|
|
#31 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 25
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
To się nie dzieje samo, tylko jest Twoim wyborem. Jeśli nie chcesz tak robić, a jednak robisz, to może masz jakiś problem (który Tobie samej robi krzywdę), ale "bezpieczną" opcją jest zawsze wzięcie odpowiedzialności za swoje czyny i decyzje.
Z drugiej strony trudno uwierzyć, że czujesz się z tym źle, jeśli na chłodno rozważasz straty i korzyści. Kiedyś zachowałem się podobnie - nie wylądowałem fizycznie w łóżku z żadną laską, ale w trakcie związku z kobitką, którą kocham całym sercem, napierdalałem bez skrępowania sprośności do przypadkowej laski i też wtedy miałem wrażenie, że to się "samo dzieje". Otrzeźwienie przyszło potem - po bólu, łzach, zawalonej relacji. I teraz mam ochotę napluć rano w lustro, bo dla mnie to wtedy "się działo" i "nic nie znaczyło", a skrzywdziłem osobę, na której zależy mi najbardziej na świecie. Więc może zastanów się TERAZ. |
|
|
|
|
#32 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
nie wiadomo czy śmiać się czy płakać =="
kompletny brak dojrzałości i jakiejkolwiek odpowiedzialności za siebie... i nie nie "wylądowaliście" w łóżku, świadomie i celowo się z nimi przespałaś, samo się nie stało. Weź się w garść i nie marnuj innym życia swoimi problemami emocjonalnymi. |
|
|
|
|
#33 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Ale przecież nie jest. Prosty, potwierdzony przez Twoje zachowanie fakt. Reszta to pusta, nic nie znacząca gadka-szmatka. Bla bla bla jedyny bla bla bla wylądowałam w łóżku z innym (z procy Cię ktoś wystrzelił normalnie). Bla bla bla nie wiem co ze sobą zrobić. No tak, ciężko jest wypuścić z ręki kogoś tak dobrego i spokojnego. Tylko żaden z niego "jedyny". Dbasz głównie o swój interes, spoko, ale przynajmniej nie wmawiaj innym, że chodzi o coś innego.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 354
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Zostaw biednego chłopaka, bo sobie życie zmarnuje przy takiej kobiecie jak Ty. Jedna zdrada niczego Cię nie nauczyła to i druga Cię nie nauczy. Widocznie maz takie ciągotki do skoków w bok co jest obrzydliwe patrząc na to, że udajesz kochającą narzeczoną.
Najgorsze jest to, że pewnie i tak będziesz grała na dwa fronty i nic sobie z naszych rad nie zrobisz Potem narzeczony się dowie, będzie płacz i obietnice i znowu poznasz kogoś kto Cię zafascynuje. Jakbyś go kochała naprawdę to byś nie zdradziła, nie drugi raz. Pierwszy jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale aktualną sytuację? Szkoda słów.
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Cytat:
Zostaw lepiej tego faceta, nie marnuj mu życia. |
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Cytat:
Zdradza bo jej same majtki zlatują na widok kolegi z pracy mimo, że podobno kocha narzeczonego i czuje się lepsza od dziewczyn które miały więcej facetów ale żadnego nie zdradzały. No ja rozumiem matematykę ale to żenada roku. Edytowane przez kasiatoya Czas edycji: 2016-03-11 o 21:46 |
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 54
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Cytat:
Edytowane przez analein9 Czas edycji: 2016-03-11 o 22:33 |
|
|
|
|
|
#38 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
I obydwoje widzicie na kolegę z pracy?
Czy raczej tylko Ty? Nic dziwnego, że poczułaś ukłucie, bo ten chłopak traktuje Cię tak, jak na to zasługujesz, choć wydaje Ci się inaczej - laskę na przygodny seks, jedną z wielu, które mają na tyle lekkie obyczaje, że nie oglądają się na pierścionek na palcu, tylko lądują w obcych łóżkach po paru komplementach. Serio, ilość partnerów seksualnych sama w sobie jeszcze o niczym nie świadczy, no ale rozumiem, że niewielka liczba 3 to jedyne, z czego możesz być w tym momencie dumna, jeżeli o ten temat chodzi. Zostaw biednego chłopaka i weź się ogarnij. |
|
|
|
|
#39 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Autorko, z tego związku nic nie będzie, jeśli będziesz chodziła do łóżka z pierwszym lepszym, który chce się pobawić. Zachowujesz się strasznie słabo, ręce mi opadają.
|
|
|
|
|
#40 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 656
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Cytat:
Miękną Ci kolana? Słodko, jak nastolatce na pierwszej randce. Nie możesz się oprzeć facetowi? Czytasz za dużo tanich romansideł. Oczywiście, że było ukłucie. Jesteś jedną z wielu przelotnych lasek. Potraktował Cię tak jak na to zasługujesz. Edytowane przez Lady Audrey Czas edycji: 2016-03-11 o 22:36 |
|
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Zostaw go, po prostu.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
Dylemat w narzeczeństwie
Nie zostawi, bo gdzie znajdzie kolejnego, ktory bedzie oko przymykał na jej wysoki, i ktory bedzie taki wspaniały. Ma cudownego narzeczonego, ale brak jej szaleństwa wiec robi wszystko, zeby miec to i to. Obrzydliwe. Życzę Ci Autorko, zeby i Ciebie ktoś tak kiedyś traktował. Weź Ty sie postaw na miejscu swojego faceta, weź Ty pomysl co byś czuła, gdybys sie dowiedziała, ze on Cie tak... Zdradza. Miło? Masz jakies uczucia? Czy jestes zapatrzoną w siebie gęsią? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
|
|
|
|
#43 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Nie jest tak, że szukam tylko zabawy, chwili zapomnienia jak mogłoby się niektórym wydawać. Boję się tego, że inny facet potrafi wywołać we mnie tak silne emocje. Pomimo tych wszystkich ciepłych uczuć do Tz, gdzieś z tyłu głowy pojawia się lęk, że być może to nie jest "to". Skąd mam wiedzieć? W normalnych warunkach jestem rozsądną osobą, cenionym pracownikiem.
Chyba nie pozostaje mi nic innego jak poważnie rozmówić się z kolegą z pracy. Dotychczas miałam do niego podejście w stylu "boję się, ale nie potrafię oprzeć". Nie wiem co mam zrobić, ale jeśli on myśli o mnie tylko w kategoriach zabawy to raczej się wycofam z tego układu. Za dużo mnie to kosztuje. |
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Biedna Ty.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
|
|
|
|
#45 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Cytat:
I nie szukaj na siłę nowego związku. Twoim problemem jest to, że Ty nigdy w dorosłym życiu nie miałaś okazji pobyć tak naprawdę sama. Albo facet, albo kochanek, ciągłe szukanie jakichś relacji. Ale to nie pomoże na jakieś problemy, które w Tobie siedzą. |
|
|
|
|
|
#46 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 975
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Cytat:
Czy czytasz to co piszesz? Cytat:
Edytowane przez victorion Czas edycji: 2016-03-12 o 00:32 |
||
|
|
|
|
#47 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Moze to jest i prawda, ze jestem niedojrzala albo brak mi zyciowej madrosci. Nie kazdy rodzi sie z wiedza 100-letniego medrca, przykro mi. Bardzo przezywam to, co teraz dzieje sie w moim zyciu. Nie chce podjac zlej decyzji. Byloby mi latwiej, jakby ten facet z pracy jasno dal mi do zrozumienia, ze chodzi tylko o zabawe bez zobowiazan. Tymczasem on czeka na mnie po pracy, wysyla mile wiadomosci w ciagu dnia, wyraznie szuka mojego towarzystwa. A potem walnie taki tekst jak ten o innej dziewczynie na imprezie. I znowu metlik w glowe.
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Boże, skąd się biorą takie zagubione sierotki, które, niechcący rzecz jasna, z niewiadomych przyczyn rzecz jasna, lądują kolejny raz u innych w łóżku, mając dobrego partnera? W dupach się chyba przewraca.
Zostaw chłopaka, nie kochasz go, patrzysz na niego jak na bezpieczną przystań, bo lowelasi mogą kopnąć w pupkę, i Ty, taka biedna i nieporadna, niezdolna do podejmowania racjonalnych decyzji, zostaniesz sama. No jak żyć? |
|
|
|
|
#49 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 25
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Pytasz o radę, to ją dostajesz. Zostawić faceta.
Niestety, ale to, że jesteś zapatrzoną w siebie i swoje potrzeby egoistką, wyziera z każdej Twojej wypowiedzi. Jakbyś tego nie wykręcała, z każdego posta sypie się lęk: o TWOJE uczucia, TWOJE emocje, TWOJE wątpliwości. Wierzę, że jest Ci źle, może nawet masz wyrzuty sumienia, ale to nie zmienia faktu, że liczy się dla Ciebie właściwie tylko to, że to TY cierpisz, a przecież jesteś jednocześnie sprawcą tego cierpienia. Żeby nie było, że leję na Ciebie wiadro pomyj dla zabawy: słyszysz to od właściwego człowieka, uwierz. Been there, done that - są to znane mi mechanizmy. |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#50 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 89
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Mój dziadek powiedziałby:
"gdyby h*je w lesie rosły to by szła tylko na "jagody"
|
|
|
|
|
#51 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 158
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Nie wiem czy smiac sie czy plakac po przeczytaniu tego watku.
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Cytat:
Może i jesteś niedojrzała, nie wiem, na pewno jesteś bezczelna. Naważyłaś piwa, a teraz ani myślisz je wypić, dodatkowo burzysz się jak ktoś zaczyna nazywać rzeczy po imieniu. Pora spojrzeć prawdzie w oczy, oszukujesz wartościowego faceta, a Twoja największa bolączka to strach, że kochanek nie traktuje Cię poważnie. Coś tam wspomnisz, że Ci wstyd, ale tak naprawdę wszystko się rozchodzi o to, że Ty szukasz nowego pewnego gruntu. Jak na horyzoncie pojawi się idealny facet, to pewnie nawet powieka Ci nie drgnie i rzucisz narzeczonego ( może już męża ) w pierony.
|
|
|
|
|
|
#53 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Cytat:
---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ---------- Cytat:
Edytowane przez tarkowska Czas edycji: 2016-03-12 o 01:18 |
||
|
|
|
|
#54 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Uuu, prawda w oczy kole.
Trudno, dziewczyny mają rację. I pogódź się z tym. Jesteś STRASZNIE samolubna, od dawna nie spotkałam tak rozwiniętego egoizmu. I nie obrażam Cię tylko stwierdzam fakty. Tylko ja, ja i JA. A gdzie miejsce na uczucia Twojego partnera? Widać że go nie kochasz. Jakbyś kochała to nigdy byś go tak nie skrzywdziła. Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only) |
|
|
|
|
#55 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: .
Wiadomości: 430
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Mam tylko nadzieję że zabezpieczaliście się prezerwatywami, jeszcze tego by brakowało żeby twój narzeczony zaraził się od ciebie jakimś choróbskiem
__________________
|
|
|
|
|
#56 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Cytat:
Cytat:
I jak niby Ty o nim myślisz? Zostawiłabyś dla niego swojego chłopaka? Przecież dalej planujesz z nim ślub i utrzymujesz, że go kochasz ( |
||
|
|
|
|
#57 |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
kilka słodkich słówek od nowego kolegi wystarczyło, żeby kolejny raz zdradzić faceta z którym planuje się ślub i chce mu się przyrzekać wierność.
nie będę oceniać, bo dziewczyny napisały już wszystko, ale Ty autorko zostaw narzeczonego, który jest całkowicie nieświadomy z kim się związał. Może kiedyś "zaliczysz" wystarczającą ilość facetów i przestaniesz się zastanawiać jakby to było z innym. Albo jesteś jedną z tych, którym nic już nie pomoże. straszne jest też to, że narzeczonego traktujesz jako furtkę. Jeśli klega z pracy będzie Cie chciał- ostawisz faceta. Jeśli nie- jest Twoim kołem ratunkowym. Parszywe, egoistyczne i koszmarnie niedojrzałe. Edytowane przez kisielova Czas edycji: 2016-03-12 o 09:26 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#58 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Żenujący i przerażający jest ten poziom egoizmu, gdy drugą osobę - z którą się jest X czasu i u której jest się świadomym uczucia do siebie - traktuje się jak wyjście awaryjne. Autorko, Ty nie masz moralnego obowiązku być z jednym mężczyzną do końca życia, ale już na tym etapie, przed ślubem, powinnaś być uczciwa w stosunku do niego. A tymczasem mamy: "jak koledze zależy na czymś więcej, to rzucę narzeczonego, bo to nie to; jak koledze nie zależy, to wezmę ślub, bo przecież kocham obecnego i taki dobry on" - widzisz co Ty robisz, widzisz to wyrachowanie? Czy nie? Bo jeśli nie, jeśli to dla Ciebie jest w porządku że szukasz sobie wrażeń na boku i - mając zamiar przysięgać miłość, wierność itp. - masz nadzieję spotkać wcześniej odpowiednio zainteresowanego innego faceta, żeby z nim czmychnąć z obecnego związku (bo przecież sama nie możesz, jak to tak bez faceta...), tooo... nie skomentuję nawet.
I nie wciskaj sobie i innym kita, że się "stało", że "nie wiesz jak", bo wiesz - zauroczyłaś się po raz kolejny innym facetem i nie chcesz być ze swoim narzeczonym, nie masz do niego szacunku i traktujesz go jak gorszą, ale stabilną opcję na niebycie singlem.
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#59 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 121
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Dobra dobra. Jak masz niewyjaśnione problemy psychiczne to na terapię ale NAJPIERW zostaw swojego narzeczonego. I sama się zmierz z problemem i w kolejny związek wejdź jak już będziesz wiedziała czego chcesz i jak się powstrzymać od (bardzo eufemistycznie to określę) zdrad
|
|
|
|
|
#60 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Dylemat w narzeczeństwie
Ktos tutaj wczesniej zarzucil mi egoizm i to, ze mysle tylko o swoich potrzebach, uczuciach. A o czyich? Moj narzeczony o sytuacji nie wie, co z oczu to z serca, wystarczy ze ja z tego powodu mam klopoty, jemu chce zmartwien oszczedzic tak dlugo jak jest potrzeba. O jakich jego emocjach mam rozmyslac? Nie cierpi z mojego powodu.
Liczylam, ze moze ktos podpowie, zeby przyjrzec sie zwiazkowi, moze nie skreslac, naprawic. Wszyscy jednoznacznie radza, zebym narzeczonego zostawila. No to sie zacZelam na glos zastanawiac, czy nie byloby lepszym rozwiazaniem porozmawiac z tym kolega, moze ulatwi mi to decyzje. Tez zle, bo po paru komplementach chce rzucac Tz. Nie martwie sie o to, co byloby po slubie. Jakby nie patrzec to jednak przysiega do konca zycia. Niby tylko rytual, jednak majacy ogromne znaczenie dla mnie. Watpie, zebym mogla zdradzic po przysiedze. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:27.






Potem narzeczony się dowie, będzie płacz i obietnice i znowu poznasz kogoś kto Cię zafascynuje. Jakbyś go kochała naprawdę to byś nie zdradziła, nie drugi raz. Pierwszy jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale aktualną sytuację? Szkoda słów.




Czy raczej tylko Ty?



) w pierony.

