Wiosna nadchodzi, schudnąć nie zaszkodzi!

[Farisss]

A jeśli chodzi o chęć na słodkie, to ja sobie takie zdrowe robię : http://cookitlean.pl/przepisy/paleo-...li-kulki-mocy/
są pyszne!

[Crema Catalana]

Oo faktycznie wyglądają pysznie musze wypróbować przy weekendzie.. Ja lubię sobie na szybko wciągnąć wafle ryżowe z miodem/ masłem orzechowym jak mnie ochota na słodkie przyciśnie lody bananowe tez sa super i z dojrzałych bananów wychodzą mega słodkie

[Aniaa_89]

Napisane przez muszynianka26

Cześć, chętnie dołączę

Napisane przez Farisss

Hej, hej. Też się dołączam. Do zrzucenia mam około 10-12 kg.

Witajcie

Napisane przez rombek

Ania, biorę cztery lata. Faktycznie jest to mega wygoda, ale od jakiegoś czasu się obawiam, czy ta wygoda mi życia nie skróci

Nie no az tak zle to chyba nie bedzie
Ja biore dwa razy dluzej i akurat o skrocenie zycia przez to to sie nie boje

Napisane przez Crema Catalana

Mi sie wlasnie niespodziewanie zmienił plan dnia, wychodzi na to ze dopiero przed 22 wpadnę do domu
ciekawa jestem na ile jeszcze wystarczy mi sił zeby zebrać sie za trening..mam nadzieje ze nie zacznę tego tyg od regeneracji..

Jak bedziesz tak pozno w domu to lepiej juz odpusc cwiczenia. Nie ma sie co meczyc po nocy. Nalezy Ci sie odpoczynek, a regeneracja i odpowiednia ilosc snu tez jest bardzo wazna przy odchudzaniu

Napisane przez Farisss

A jeśli chodzi o chęć na słodkie, to ja sobie takie zdrowe robię : http://cookitlean.pl/przepisy/paleo-...li-kulki-mocy/
są pyszne!

o super! Musze sobie zapisac ten przepis i wyprobowac
Ja ostatnio robilam rafaello z kaszy jaglanej. Dietetyczne,zdrowe i pyszne i w ogole nie czuc ze to z kaszy


Zaliczylam silownie wiec melduje 50min cwiczen
Byla bieznia + cwiczenia na brzuch

[Liviene]

Napisane przez anuszka21

Liczycie kalorie? Ile zjadacie na dzien?

ja nie liczę kcal, wolę jeść 5 posiłków dziennie i rezygnować z niektórych produktów czy potraw. W tym tygodniu postawiłam sobie za cel jedzenie kolacji wcześniej i nie obżeranie się na noc i unikanie smażenia liczę że się uda

Napisane przez muszynianka26

Cześć, chętnie dołączę

Co s o mnie... od Nowego Roku wzięłam się za siebie. Chodzę kilka razy w tygodniu na siłownię, z tym nie mam problemu, gorzej z dietą... Próbuję skończyć studia, mam do zdania jeden egzamin(środa) i do napisania prawie całą pracę magisterską, a tu już połowa marca
Ważyłam się na siłowni końcem lutego, ale boję się zrobić to znowu
Chcę zrzucić ok 5 kg, ale cyferkami aż tak bardzo się nie sugeruję, choć one motywują

witamy

Napisane przez Farisss

Hej, hej. Też się dołączam. Do zrzucenia mam około 10-12 kg.
Do wyrzucenia słodycze, które kocham chlip, i zdrowa dieta. Sport też, tylko na razie ograniczony bo czekam na rehabilitacje barku, więc szaleć nie mogę do końca kwietnia.

powodzenia kochana

[Farisss]

Z kaszy jaglanej super jest też budyń. Nie miałam mleka kokosowego to robiłam na wiórkach i wodzie, muszę pomyśleć nad "ciastem" bo mam ochotę na taką kremówkę

Ja nie liczę kcal, bardziej patrzę po prostu na to co jem i ile. Pory jedzenia też mam do dupy bo pracuję w trybie 3 zmianowym, więc w jednym tygodniu w ciągu nocy śpię, a w innym pracuję, więc tak czy siak potrzebuję jeść i u mnie "niejedzenie na noc" po prostu nie zda egzaminu
Za to zasadę mam jedną: śniadanie obfite, białkowo-tłuszczowe, wystarcza mi często na 5-6h, potem zagryzam owocami, a potem już jak wyjdzie.

[Aniaa_89]

Napisane przez Farisss

Za to zasadę mam jedną: śniadanie obfite, białkowo-tłuszczowe, wystarcza mi często na 5-6h, potem zagryzam owocami, a potem już jak wyjdzie.

Co jesz na sniadania?
Ostatnio interesowalam sie wlasnie sniadaniami bialkowo-tluszczowymi,ale nie mam za bardzo pomyslow jak by to mialo wygladac bo wielu rzeczy nie lubie

[rombek]

Napisane przez Aniaa_89

Co jesz na sniadania?
Ostatnio interesowalam sie wlasnie sniadaniami bialkowo-tluszczowymi,ale nie mam za bardzo pomyslow jak by to mialo wygladac bo wielu rzeczy nie lubie

Jak jadłam takie śniadanie, to moim hitem była jajecznica posypana serem żółtym

[cichy_podmuch_wiatru]

Hmm co ja mogę o sobie powiedzieć Mam 27 lat, 170 cm wzrostu i 64 kg wagi. Postanowiłam schudnąć ok 5 kg. Chciałabym, żeby moje ciało było ładniejsze, jędrne. Staram się jeść w miarę zdrowo, jak najmniej przetworzonych rzeczy. Zrezygnowałam z fast foodów (no może czasem się na coś skuszę, ale rzadko). Ćwiczę, kręcę hula-hopem od zeszłego tygodnia, a jak się zrobi ciepło to będę jeździła na rowerze. Codziennie chodzę przynajmniej 2-3 km. Nie wiem co mogłabym jeszcze powiedzieć o sobie
Co powiecie na wrzucanie codziennych jadłospisów do oceny? Bardzo mnie takie coś mobilizuje

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Napisane przez Farisss

Za to zasadę mam jedną: śniadanie obfite, białkowo-tłuszczowe, wystarcza mi często na 5-6h, potem zagryzam owocami, a potem już jak wyjdzie.

Ja zaczynam dzień od węglowodanów, staram się kończyć białkowo

[Aniaa_89]

Napisane przez rombek

Jak jadłam takie śniadanie, to moim hitem była jajecznica posypana serem żółtym

no fajnie, tyle że u mnie nie przejdzie jajecznica bez pieczywa
no nie ma opcji, muszę mieć chleb/bułkę do jajecznicy, inaczej nie zjem

teraz jadam w zasadzie codziennie na śniadanie omlety owsiane z masłem orzechowym i owocami. No ale właśnie czytałam ostatnio, że takie śniadania białkowo-tłuszczowe mogą być lepszym rozwiązaniem i tak myślałam żeby spróbować, no ale za bardzo nie wiem co miałabym jeść

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez cichy_podmuch_wiatru

Co powiecie na wrzucanie codziennych jadłospisów do oceny? Bardzo mnie takie coś mobilizuje

jestem za!

[Farisss]

Ja śniadanie mam mało urozmaicone
Składają się głównie z jajek - jajecznica na boczku koniecznie, posypane szczypiorkiem do tego osobno pomidorek i nie potrzebne mi żadne pieczywo - wcześniej też nie tolerowałam jajecznicy bez pieczywa. Albo jajka sadzone na miękko, osobno bekon do tego frankfuterki, jakieś warzywo, pomidor, ale właśnie kupiłam sobie też avokado i myślę że to będzie w sam raz.
W sumie to ja jem duże śniadanie: 2-3 jajka, 5-6 plastrów boczku, 2 frankfuterki i warzywa Ale tak jak napisałam - 5-6h mam z głowy i nie mam ochoty na podjadnie po tym, chociaż po tym czasie to zjem z 2 owoce i za godzinkę-dwie normalny obiad

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Co mi się jeszcze przypomniało, to jeśli ktoś ma mocny żołądek to jeśli uprawiacie sport, to dobrym dodatkiem do jedzenia są mocne przyprawy, typu cynamon, chili - jeśli się ćwiczy to one przyspieszają metabolizm. Ale niestety nie są dla każdego, bo niektórych po takich ostrych przyprawach boli brzuch itd

[anuszka21]

U mnie dzis dieta mega slabo na dniach mam dostac okres i tym sie tlumacze ;/ jutro kolejny dzien i kolejna walka... najgorzej jest jak sie caly dzien w domu siedzi.

[rombek]

Melduję 20 min połączenia jogi i pilatesu i wrzucam swój jadłospis. bo to faktycznie fajny pomysł

1. sałatka z batatów, jarmużu, szpinaku i groszku z sezamem; kawa zbożowa z mlekiem
2. pikantna zupa krem pomidorowo-paprykowa, garść pestek dyni zmieszanych z płatkami kokosa
3. zapiekanka makaronowa z mięsem i serem
4. mniejsza porcja zapiekanki, ogórki kiszone
Przed snem wypiję jeszcze mały kubek naturalnego kakao z miodem i cynamonem i zjem dwie mandarynki

Plus wypiłam jakieś 2,2l wody i herbat zielonych/ziołowych

I od razu plany na jutro:
1. dwie bułki z serkiem Philadelphia z łososiem i koperkiem, kakao naturalne z łyżeczką cukru
2. zupa curry z kurczakiem i mlekiem kokosowym, pomidorki koktajlowe
3. zapiekanka z dzisiaj (ostatnia porcja )
4. dwie kanapki z chleba żytniego z jajkiem i musztardą, mandarynka
5. serek wiejski z ogórkiem kiszonym

[cichy_podmuch_wiatru]

Napisane przez Farisss

Ja śniadanie mam mało urozmaicone
Składają się głównie z jajek - jajecznica na boczku koniecznie, posypane szczypiorkiem do tego osobno pomidorek i nie potrzebne mi żadne pieczywo - wcześniej też nie tolerowałam jajecznicy bez pieczywa. Albo jajka sadzone na miękko, osobno bekon do tego frankfuterki, jakieś warzywo, pomidor, ale właśnie kupiłam sobie też avokado i myślę że to będzie w sam raz.
W sumie to ja jem duże śniadanie: 2-3 jajka, 5-6 plastrów boczku, 2 frankfuterki i warzywa Ale tak jak napisałam - 5-6h mam z głowy i nie mam ochoty na podjadnie po tym, chociaż po tym czasie to zjem z 2 owoce i za godzinkę-dwie normalny obiad

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Co mi się jeszcze przypomniało, to jeśli ktoś ma mocny żołądek to jeśli uprawiacie sport, to dobrym dodatkiem do jedzenia są mocne przyprawy, typu cynamon, chili - jeśli się ćwiczy to one przyspieszają metabolizm. Ale niestety nie są dla każdego, bo niektórych po takich ostrych przyprawach boli brzuch itd

Wow, myślałam że ja jem spore śniadanie, ale mnie przebiłaś

Napisane przez anuszka21

U mnie dzis dieta mega slabo na dniach mam dostac okres i tym sie tlumacze ;/ jutro kolejny dzien i kolejna walka... najgorzej jest jak sie caly dzien w domu siedzi.

Może spróbuj sobie zaplanować jedzenie na cały dzień i wtedy będzie Ci łatwiej zapanować nad dietą? Możesz też codziennie robić zakupy i kupować faktycznie tyle ile Ci potrzeba.

Napisane przez rombek

Melduję 20 min połączenia jogi i pilatesu i wrzucam swój jadłospis. bo to faktycznie fajny pomysł

1. sałatka z batatów, jarmużu, szpinaku i groszku z sezamem; kawa zbożowa z mlekiem
2. pikantna zupa krem pomidorowo-paprykowa, garść pestek dyni zmieszanych z płatkami kokosa
3. zapiekanka makaronowa z mięsem i serem
4. mniejsza porcja zapiekanki
Przed snem wypiję jeszcze mały kubek naturalnego kakao z miodem i cynamonem i zjem dwie mandarynki

Plus wypiłam jakieś 2,2l wody i herbat zielonych/ziołowych

I od razu plany na jutro:
1. dwie bułki z serkiem Philadelphia z łososiem i koperkiem, kakao naturalne z łyżeczką cukru
2. zupa curry z kurczakiem i mlekiem kokosowym, pomidorki koktajlowe
3. zapiekanka z dzisiaj (ostatnia porcja )
4. dwie kanapki z chleba żytniego z jajkiem i musztardą, mandarynka
5. serek wiejski z ogórkiem kiszonym

za ćwiczenia
Podoba mi się Twój jadłospis, ale te mandarynki może przesuń na południe?

U mnie jedzonko na jutro:
śniadanie: płatki owsiane + jogurt naturalny + borówki amerykańskie + garstka orzechów laskowych + łyżka młodego zielonego jęczmienia
przekąska: banan + kiwi
II śniadanie: grahamka z masłem, szynką z kurczaka, sałatą + pomidorki koktajlowe + ogórek zielony
obiad: ryż z kurczakiem, może w pomidorowym sosie + jakieś warzywa
kolacja: twarożek ze śmietaną 30%

[Aniaa_89]

Napisane przez Farisss

Ja śniadanie mam mało urozmaicone
Składają się głównie z jajek - jajecznica na boczku koniecznie, posypane szczypiorkiem do tego osobno pomidorek i nie potrzebne mi żadne pieczywo - wcześniej też nie tolerowałam jajecznicy bez pieczywa. Albo jajka sadzone na miękko, osobno bekon do tego frankfuterki, jakieś warzywo, pomidor, ale właśnie kupiłam sobie też avokado i myślę że to będzie w sam raz.
W sumie to ja jem duże śniadanie: 2-3 jajka, 5-6 plastrów boczku, 2 frankfuterki i warzywa Ale tak jak napisałam - 5-6h mam z głowy i nie mam ochoty na podjadnie po tym, chociaż po tym czasie to zjem z 2 owoce i za godzinkę-dwie normalny obiad

no to faktycznie, śniadania masz konkretne no ale prawidłowo, śniadanie to podstawa dnia
muszę kiedyś też spróbować i zobaczyć jak się to u mnie sprawdzi

Napisane przez rombek

Melduję 20 min połączenia jogi i pilatesu i wrzucam swój jadłospis. bo to faktycznie fajny pomysł

1. sałatka z batatów, jarmużu, szpinaku i groszku z sezamem; kawa zbożowa z mlekiem
2. pikantna zupa krem pomidorowo-paprykowa, garść pestek dyni zmieszanych z płatkami kokosa
3. zapiekanka makaronowa z mięsem i serem
4. mniejsza porcja zapiekanki, ogórki kiszone
Przed snem wypiję jeszcze mały kubek naturalnego kakao z miodem i cynamonem i zjem dwie mandarynki

Plus wypiłam jakieś 2,2l wody i herbat zielonych/ziołowych

I od razu plany na jutro:
1. dwie bułki z serkiem Philadelphia z łososiem i koperkiem, kakao naturalne z łyżeczką cukru
2. zupa curry z kurczakiem i mlekiem kokosowym, pomidorki koktajlowe
3. zapiekanka z dzisiaj (ostatnia porcja )
4. dwie kanapki z chleba żytniego z jajkiem i musztardą, mandarynka
5. serek wiejski z ogórkiem kiszonym

za ćwiczenia

dzisiejsze jedzenie mi się podoba, choć owoce na noc trochę średnio. No ale czasem tak trzeba
a do jutrzejszego jedzenia nie mam żadnych zastrzeżeń

Napisane przez cichy_podmuch_wiatru

U mnie jedzonko na jutro:
śniadanie: płatki owsiane + jogurt naturalny + borówki amerykańskie + garstka orzechów laskowych + łyżka młodego zielonego jęczmienia
przekąska: banan + kiwi
II śniadanie: grahamka z masłem, szynką z kurczaka, sałatą + pomidorki koktajlowe + ogórek zielony
obiad: ryż z kurczakiem, może w pomidorowym sosie + jakieś warzywa
kolacja: twarożek ze śmietaną 30%

podoba mi się

ja nie lubię planować sobie jedzenie na następny dzień. Jakoś lubię spontanicznie i jem to na co akurat mam ochotę


u mnie dzisiaj tak:
I omlet owsiany z masłem orzechowym i bananem, 4 kostki czekolady
II nasiona chia namoczone w kefirze z truskawkami, kiwi, mandarynką, suszonymi daktylami i orzeszkami ziemnymi niesolonymi
50min ćwiczeń
III grillowana pierś z kurczaka, kasza gryczana, surówka z marchwi i kiszonej kapusty z oliwą z oliwek, kawałek papryki
IV zupa krem z cukinii, 2 parówki(87%mięsa)

czekolada wiem,że to zło. Ale musiałam ją dokończyć, żeby więcej mnie nie kusiła a z rana, potem sporo ruchu miałam, więc spokojnie zostało spalone

[rombek]

Napisane przez cichy_podmuch_wiatru

Wow, myślałam że ja jem spore śniadanie, ale mnie przebiłaś



Może spróbuj sobie zaplanować jedzenie na cały dzień i wtedy będzie Ci łatwiej zapanować nad dietą? Możesz też codziennie robić zakupy i kupować faktycznie tyle ile Ci potrzeba.







za ćwiczenia

Podoba mi się Twój jadłospis, ale te mandarynki może przesuń na południe?



U mnie jedzonko na jutro:

śniadanie: płatki owsiane + jogurt naturalny + borówki amerykańskie + garstka orzechów laskowych + łyżka młodego zielonego jęczmienia

przekąska: banan + kiwi

II śniadanie: grahamka z masłem, szynką z kurczaka, sałatą + pomidorki koktajlowe + ogórek zielony

obiad: ryż z kurczakiem, może w pomidorowym sosie + jakieś warzywa

kolacja: twarożek ze śmietaną 30%

Dzięki za radę na razie chcę się po prostu wdrożyć w regularne i rozsądne posiłki, więc nie do końca pilnuję takich stricte dietetycznych zasad
A kakao w końcu nie będzie, nie mam ochoty jednak :P

U Ciebie mi się podoba, zależy jeszcze jak duże porcje, ale to sama musisz dobrać pod zapotrzebowanie kaloryczne dobry ten twarożek ze śmietaną? Mam w lodówce resztki 36% od rolnika i nie mam co z nią zrobić, może skradnę pomysł

[Farisss]

Ja muszę spróbować zrobić tą zupę curry z kurczakiem. I jeszcze polewkę rzeszowską

[cichy_podmuch_wiatru]

Napisane przez Aniaa_89

no to faktycznie, śniadania masz konkretne no ale prawidłowo, śniadanie to podstawa dnia
muszę kiedyś też spróbować i zobaczyć jak się to u mnie sprawdzi

za ćwiczenia

dzisiejsze jedzenie mi się podoba, choć owoce na noc trochę średnio. No ale czasem tak trzeba
a do jutrzejszego jedzenia nie mam żadnych zastrzeżeń


podoba mi się

ja nie lubię planować sobie jedzenie na następny dzień. Jakoś lubię spontanicznie i jem to na co akurat mam ochotę


u mnie dzisiaj tak:
I omlet owsiany z masłem orzechowym i bananem, 4 kostki czekolady
II nasiona chia namoczone w kefirze z truskawkami, kiwi, mandarynką, suszonymi daktylami i orzeszkami ziemnymi niesolonymi
50min ćwiczeń
III grillowana pierś z kurczaka, kasza gryczana, surówka z marchwi i kiszonej kapusty z oliwą z oliwek, kawałek papryki
IV zupa krem z cukinii, 2 parówki(87%mięsa)

czekolada wiem,że to zło. Ale musiałam ją dokończyć, żeby więcej mnie nie kusiła a z rana, potem sporo ruchu miałam, więc spokojnie zostało spalone

4 kostki czekolady to nie tak źle Jedzonko super Ja właśnie lubię planować co zjem, to mi ułatwia szykowanie rano jedzenia do pracy, a dodatkowo gdybym tego nie zaplanowała, to zapewne zjadłabym o wiele więcej niż powinnam

[Aniaa_89]

Napisane przez cichy_podmuch_wiatru

4 kostki czekolady to nie tak źle Jedzonko super Ja właśnie lubię planować co zjem, to mi ułatwia szykowanie rano jedzenia do pracy, a dodatkowo gdybym tego nie zaplanowała, to zapewne zjadłabym o wiele więcej niż powinnam

no w sumie tak, jak pracujesz to co innego, bo trzeba sobie coś przygotować i zabrać, żeby nie popłynąć


no ja niestety aktualnie bezrobotna, więc mam czas na spontaniczne wymyślanie posiłków

[cichy_podmuch_wiatru]

Napisane przez rombek

U Ciebie mi się podoba, zależy jeszcze jak duże porcje, ale to sama musisz dobrać pod zapotrzebowanie kaloryczne dobry ten twarożek ze śmietaną? Mam w lodówce resztki 36% od rolnika i nie mam co z nią zrobić, może skradnę pomysł

Wychodzi około 1500-1600 kcal więc ok Twarożek jedynie w takiej postaci mi smakuje Dodałabym jeszcze do niego cukru, ale staram się ograniczyć cukier

Napisane przez Farisss

Ja muszę spróbować zrobić tą zupę curry z kurczakiem. I jeszcze polewkę rzeszowską

Polewka rzeszowska? A cóż to?

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez Aniaa_89

no w sumie tak, jak pracujesz to co innego, bo trzeba sobie coś przygotować i zabrać, żeby nie popłynąć


no ja niestety aktualnie bezrobotna, więc mam czas na spontaniczne wymyślanie posiłków

Powodzenia w szukaniu pracy Ja niestety do pracy mam na 7 więc rano szybko pakuję jedzonko i w drogę

[Aniaa_89]

Napisane przez cichy_podmuch_wiatru

Powodzenia w szukaniu pracy Ja niestety do pracy mam na 7 więc rano szybko pakuję jedzonko i w drogę

nie dziękuje
wcześniej zaczynasz, to i wcześniej kończysz wszystko ma jakieś plusy i minusy

[cichy_podmuch_wiatru]

Napisane przez Aniaa_89

nie dziękuje
wcześniej zaczynasz, to i wcześniej kończysz wszystko ma jakieś plusy i minusy

Tzn. zaczynam o 7:30 ale na 7:00 przyjeżdżam, więc kończę dopiero o 15:30. Chciałabym pracować od 7:00 do 15:00

[Aniaa_89]

Napisane przez cichy_podmuch_wiatru

Tzn. zaczynam o 7:30 ale na 7:00 przyjeżdżam, więc kończę dopiero o 15:30. Chciałabym pracować od 7:00 do 15:00

ale to i tak fajne godziny


ja w poprzedniej pracy to miałam grafik w cały świat, bo pracowałam w punkcie otwartym 7dni w tygodniu. Więc i na rano i na popołudnia i weekendy. I różne zmiany-po 6, 8, 12h. Czasem jeszcze inaczej. W cały świat i nie było łatwo tego ogarnąć z dietą

[Farisss]

Ja tak samo pracuję całodobowo, więc czasem ciężko to ogarnąć.
Kiedyś jak pracowałam w księgowości to moim ideałem były godziny 6-14
Ale teraz też nie narzekam, bo jak mam nocki 0-8, w ciągu dnia da się sporo załatwić i przespać, i tak samo jak mam na 16, to też - rano cały dzień dla siebie

[rombek]

Ja na razie chodzę do pracy, jak chcę - jestem na zleceniu, ale od 1.04 zmieniam firmę i pełen etat, trochę się cykam

[Crema Catalana]

melduję udany trening późnowieczorny
zrobiłam turbo wyzwanie i czuję się super, myślałam, że będę bardziej zmęczona, a tu miła niespodzianka i trening jednak wpadł

Napisane przez Aniaa_89

o super! Musze sobie zapisac ten przepis i wyprobowac
Ja ostatnio robilam rafaello z kaszy jaglanej. Dietetyczne,zdrowe i pyszne i w ogole nie czuc ze to z kaszy

przepis wygooglowałam i zapisałam ko nie cznie do wypróbowania bo faktycznie - samo zdrowie, a jeśli jest chociaż trochę zbliżone w smaku do klasycznego rafaello to przepadłam..

[201608010929]

Cześć Dziewczyny
Chciałam dołączyć do wątku.
Po urodzeniu dziecka wróciłam do wagi sprzed ciąży, ale chciałabym zrzucić kilka kilogramów. Zabierałam się za to juz wiele razy ale ostatnio odczuwam dyskomfort ponieważ jakoś nie czuję się dobrze, cokolwiek na siebie założę. Wzięłam się za siebie 7 marca, więc juz ponad tydzień temu i szczerze mówiąc na razie się trzymam, co wcześniej mi się nie udawało.
Mój plan to mniejsze porcje, zdrowe jedzenie i unikanie słodyczy. Do tego treningi na siłowni 3 razy w tygodniu. Wczoraj np. zrobiłam 20 min ne orbitreku, trening obwodowy i 30 minut na bieżni.
Również będę wrzucać tu swoje jadłospisy, uważam, że to dobry pomysł i zawsze można się zainspirować innym menu.

Dzisiaj:
I: 3 kromki chleba żytniego z twarogiem, sałatą, wędlina, rzodkiewką i szczypiorkiem
II: sałatka owocowa (pół banana, griszki, jabłka, kiwi, jasne winogrono) + serek wiejski
III: sałatka (sałata, pomidor, ogórek, kapusta, por, oliwki, słonecznik)
IV: zapiekanka z ziemniaków, pieczarek, cebuli, kapusty kiszonej i kiełbaski)
V: miska zupy jarzynowej

[anuszka21]

Dzis zmieniam taktyke na 5 posiłkow co 2,5 h ;p zobaczymy jaki bedzie efekt. Bo ja generalnie non stop cos podzeram...

a czekolade tez jem ale gorzką, min 70%, lepsze to niz nic ;p

[rombek]

Napisane przez anuszka21

Dzis zmieniam taktyke na 5 posiłkow co 2,5 h ;p zobaczymy jaki bedzie efekt. Bo ja generalnie non stop cos podzeram...

a czekolade tez jem ale gorzką, min 70%, lepsze to niz nic ;p

Taka jest bardzo zdrowa, oczywiście w rozsądnych ilościach ;-)

[Aniaa_89]

Napisane przez anuszka21

Dzis zmieniam taktyke na 5 posiłkow co 2,5 h ;p zobaczymy jaki bedzie efekt. Bo ja generalnie non stop cos podzeram...

U mnie najlepiej sie sprawdzaja 4 posilki dziennie
Kazdy musi znalezc cos odpowiedniego dla siebie


Dzien dobry
Wczoraj slonce od samego rana,a dzis znow zima i snieg. Masakra z ta pogoda
Zjadlam wlasnie omleta owsianego z maslem orzechowym i truskawkami i sie ogarniam do wyjscia bo mam jedna rzecz do zalatwienia

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Cześć Dziewczyny
Chciałam dołączyć do wątku.
Po urodzeniu dziecka wróciłam do wagi sprzed ciąży, ale chciałabym zrzucić kilka kilogramów

Witaj
Plan masz dobry,wiec jesli bedziesz go sumiennie realizowac to na pewno pozbedziesz sie niechcianych kg

[Crema Catalana]

dzień dobry

Napisane przez anuszka21

Dzis zmieniam taktyke na 5 posiłkow co 2,5 h ;p zobaczymy jaki bedzie efekt. Bo ja generalnie non stop cos podzeram...

a czekolade tez jem ale gorzką, min 70%, lepsze to niz nic ;p

musisz próbować, jakie rozłożenie posiłków najbardziej Ci podejdzie. Wydaje mi się, że to bardzo indywidualna sprawa, jednemu wystarczą 3 konkretne posiłki i jakaś tam przekąska, a drugi lepiej się czuje przy mniejszych a częstszych porcjach.

no i nie ma się co łamać, mnie przed @ też korci, głównie na słodkie nie wiem na ile działa tu psychika, a na ile faktyczna potrzeba organizmu..ale w tych dniach pozwalam sobie na więcej, zawsze można machnąć jakiś dodatkowy trening

hej Mistrzynisprzeczności, powodzenia

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

u mnie dziś na śniadanie jaglanka kokosowo-bananowa, z rodzynkami +duży kubek rooibosa