![]() |
#31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Czy mam rację?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Czy mam rację?
dla mnie normalną rozmową jest:
-zostaję przy swoim nawisku. -no spoko, ja też przecież. Twój wybór. w ogóle jakieś awantury o podcięte włosy, o nazwisko... ![]()
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną ![]() Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: Czy mam rację?
Dziwię się, że nie wpadłaś od razu na pomysł nazwiska dwuczłonowego. U mnie "w branży" jest to zjawisko niezwykle powszechne, bo też się pracuje na swoje nazwisko. W publikacjach widuję bardzo często kobiety z podwójnym nazwiskiem. Ja od dawna zakładałam, że jeżeli ślub, to podwójne nazwisko. Jest to dla mnie sprawa tak oczywista, że foch faceta w związku z tym bardzo by mnie do niego zniechęcił, nawet bez dodatkowych absurdalnych problemów jak obcięcie włosów. A to jest foch, to nie jest nawet jakaś prośba, umotywowana czymś, tylko zwykłe "nie bo nie". Co prawda podwójne nazwisko jest bardziej neutralne niż zostanie przy swoim, to w takiej sytuacji jak twoja facet też by mi mocno podpadł. Gdyby stwierdził np. "Byłoby mi miło, jakbyś przyjęła jednak moje nazwisko", to byłoby o czym rozmawiać, a teraz....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 486
|
Dot.: Czy mam rację?
Cytat:
Dodam, że nasze potomstwo będzie nosiło nazwisko podwójne. Mąż jest X ja Y a dziecko będzie X-Y, jako wspólny mianownik ![]()
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ![]() ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» Edytowane przez Paprotka_ Czas edycji: 2016-03-30 o 21:50 Powód: dopisek |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Czy mam rację?
Cytat:
Moja połówka nie ma z tym żadnych problemów. ![]()
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Czy mam rację?
Dwuczłonowe nazwisko, szach mat.
Po problemie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy mam rację?
Cytat:
![]() btw Ja zostałam przy swoim nazwisku. Mąż nie miał z tym najmniejszego problemu.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy mam rację?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Czy mam rację?
Ja zostawiłam swoje, nawet nie dyskutowaliśmy o tym, po prostu powiedziałam, że nie zmieniam i tyle.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Czy mam rację?
Masz racje. Decyzja zalezy od konkretnego czlowieka, nie powinno sie nikogo zmuszac. Jak on chce miec to samo nazwisko niech przyjmie twoje. A jesli nie chce zmieniac to niech ciebie zostawi w spokoju i przestanie byc hipokryta.
To juz nie te czasy ze kobieta musi przyjmowac nazwisko po mezu mimo ze jej jest bardziej rozpoznawalne lub ladniejsze. Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2016-03-30 o 22:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
zuy mod
|
Dot.: Czy mam rację?
To jest nakrycie kupy kapeluszem. Może nie wygląda źle ale nadal śmierdzi.
Wyjściem powinna być rozmowa i ustalenie granic w związku.
__________________
![]() L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy mam rację?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 175
|
Dot.: Czy mam rację?
Z własnego doświadczenia powiem, że to jest komplikowanie dziecku życia. W szkole nie wiedzieli jak do mnie mówić, raz pomijali jedno nazwisko, raz drugie, na konkursach nie wiedzieli kim jestem "no bo jak to, dziecko, masz 2 nazwiska?!", źle drukowali mi świadectwa, a teraz jak będę chciała wyjść za mąż to totalnie nie będę wiedziała co zrobić :/
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 729
|
Dot.: Czy mam rację?
Cytat:
Mysle, ze to sie juz pomału na tyle upowszechniło, ze mimo ze nie stanie sie to norma, ale za 2-3 lata juz nikogo w szkołach nie beda dziwiły podwójne nazwiska dzieci. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 66
|
Dot.: Czy mam rację?
Już w tej chwili nie jest to dziwne. Tak samo jak dziwaczne imiona dzieci. Oczywiście jeszcze długo będą nauczyciele starej daty, którzy tego nie przeskoczą, ale zmiany już się odbywają.
Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Czy mam rację?
Jak długo jestescie razem?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Czy mam rację?
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi, przeczytałam uważnie i utwierdziły mnie w przekonaniu, żeby nie rezygnować całkiem z mojego obecnego nazwiska. Zaproponowałam mu nazwisko dwuczłonowe, tak jak mi tutaj zasugerowano, niestety bardzo się zawiodłam, bo wcale nie rozwiązało to problemu, tak jak myślałam. Nadal nie wiem z jakiego konkretnie powodu, ale zamiast porozmawiać, narzeczony zapytał się mnie, dlaczego po prostu nie mogę przyjąć jego nazwiska.
Staram się brać pod uwagę jego uczucia, ale muszę przyznać, że przez jego zachowanie zaczynają mi puszczać nerwy i specjalnie postanowiłam, że nie odpuszczę. Policzyłam do dziesięciu i powiedziałam mu, że nie będę się z nim przepychać na słowa i porozmawiamy, jak zacznie się zachowywać na swój wiek i wytłumaczy mi swoje powody. Także wygląda na to, że w tej chwili jesteśmy pokłóceni z powodu... mojego nazwiska? ![]() ![]() ---------- Dopisano o 03:18 ---------- Poprzedni post napisano o 03:13 ---------- We wrześniu będą trzy lata, ale znamy się prawie pięć. Oświadczył mi się w grudniu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Czy mam rację?
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Czy mam rację?
Cytat:
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Czy mam rację?
Zapytaj go czemu on nie chce przyjac Twojego nazwiska.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy mam rację?
Cytat:
---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: Czy mam rację?
Dla mnie facet robi z g problem.
Kilka lat temu miałam ten sam problem - dorobek jakiś tam naukowy, publikacje, jakaś rozpoznawalność - no i pamiętano mnie po nazwisku, bo niezbyt ładne, ale charakterystyczne. No i chłop z pierścionkiem i pięknym nazwiskiem się nawinął ![]() Generalnie prawnie można opcji przyjąć, ale najpopularniej jednak przyjęte jest, że albo się zmienia, albo dodaje drugi człon, a dziecko ma nazwisko męża. A co to tych podwójnych u dzieci to nie wiem czy to taki dobry pomysł jest - stwarza to jeszcze większe ślubne dylematy, zwłaszcza gdy w rodzinie te nazwiska takie niezwykle cenne są i każde dziecię nazwisko każdego z rodziców mieć musi. No i spotka się taka Filomena Konstantynopolitańczykowi aneczka - Nadwiślańska i Hipolitem Brzęczyszczykiewiczem - Kociubińskim i ona chciałaby mieć swoje i jego, a dzieci to po obojgu rodzicach.... ![]() ![]()
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
|
Dot.: Czy mam rację?
Zaciśnięte pięści i wysyczane przez zęby "po prostu rób jak mówię!!" - tak widzę narzeczonego autorki. Awantura o ścięcie włosów? Zmiana nazwiska utrudniająca ci życie "bo on tak chce i koniec"? Nowe wyżyny absurdu. Autorko, nie odpuszczaj, to nie jest jakaś urocza cecha charakteru, twój narzeczony to kontrolujący dyktator z którym nie można spokojnie porozmawiać.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Czy mam rację?
Ty spójrz z dystansem, ale na całokształt, nie tylko absurdalną awanturę o nazwisko. Masz u boku typa, który wszystko próbuje mieć pod kontrolą, Ciebie w to włączając i na wszelkie 'nie' reaguje złością. Jeszcze pewnie jesteś zakochana, ale klapki powinny Ci już opadać z oczu - ja bym z kimś takim w życiu ślubu nie brała. To jest jedna z tych paskudnych cech charakteru, które po prostu uniemożliwiają normalne funkcjonowanie w związku, oczywiście o ile nie jest się wiernopoddańczą sierotą bez własnego zdania.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 33
|
Dot.: Czy mam rację?
Wydajesz się dobrą, mądrą i wykształconą kobietą. Nie pozwól, by zmarnował Cię mężczyzna, który najwyraźniej chce zrobić z Ciebie swoją własność. Już jego oburzenie związane z włosami było poważnym sygnałem alarmowym (jeśli ktoś burzy się z tak błahego powodu, coś musi być z nim nie tak), a teraz ta akcja z nazwiskiem - to już jest makabra. Stwierdzenie, że chce, by każdy wiedział, że jesteś JEGO żoną, wyraża więcej niż tysiąc słów. I nie można przymykać oka na takie rzeczy, tłumacząc, że on po prostu lubi kontrolować. Kontrolowanie drugiej osoby z definicji nie jest dobre. Chyba czas przyjrzeć się swojemu partnerowi. Lepiej zareagować ostro teraz, niż potem obudzić się z ręką w nocniku. Na Twoim miejscu powiedziałabym twardo, że zostaję przy swoim nazwisku i koniec. Żadnych "półśrodków" w postaci podwójnego nazwiska (nie mówię, że to jest zły pomysł w ogóle, jedynie w tej sytuacji).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 375
|
Dot.: Czy mam rację?
Cytat:
Krzywda niestety, to prawda. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 729
|
Dot.: Czy mam rację?
Cytat:
Słuchajcie, juz w latach 90tych miałam w szkole takie dzieci wsród kolegów i inne dzieci nie miały z tym problemu, a co najwyzej podobało im sie, ze ktos ma takie "specjalne" nazwisko. Dzis takich nazwisk jest na pewno wiecej w szkołach a za 2-3 lata bedzie jeszcze wiecej, wiec nie ma co z ta krzywda przesadzać ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy mam rację?
Jest też strona praktyczna tej sprawy. Np: mąż w szpitalu - a Ty z kwitkiem będziesz musiała się tam stawić, by udowodnić, że jesteś jego żoną... I wiele innych tego typu sytuacji Cię spotka - niestety tak to jest skonstruowane.
Jeśli chcecie mieć dzieci, które tradycyjnie będą miały nazwisko ojca, to jeśli Ty będziesz miała inne, będzie kłopot dużo większy niż papierologia przy zmianie nazwiska przy ślubie. Mam kilka znajomych, które właśnie z tego powodu, parę lat po ślubie, zmianiły nazwisko na nazwisko męża, bo znudziło im się przy każdej okazji udowadnianie, że są matkami - a to w przychodni, a to w szpitalu, w urzędzie, nawet w przedszkolu przy zmianie wychowawcy. Ja mam podwójne nazwisko i jest dla mnie uciążliwe, długie, nie mieści się w rubryki. Miałam podobne podejście do Twojego, ale że dla przyszłego męża ważne było to bym tradycyjnie nazywała się jak on (facetom to jakoś na samoocenę działa) - nie upierałam się zbyt długo i zgodziłam się na dwuczłonowe. A teraz czasami żałuję - w polskiej rzeczywistości jedno, to samo nazwisko, jest wygodniejsze. Osobiście, nie życzyłabym dziecku długiego nazwiska. Ale to oczywiście moje zdanie.
__________________
www.nobowiepani.wordpress.com seksuologia i psychologia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 729
|
Czy mam rację?
Cytat:
Tez o tym myslalam, ale w sumie to rzeczywiscie potrzebujesz tylko dwa dokumenty miec gdzies na wierzchu - akt urodzenia dziecka i małżeństwa. Wiec chyba mozna sie przyzwyczaić. W sytuacjach oficjalnych i tak zawsze musisz sie legitymować choćby dowodem czy paszportem wiec juz ten drugi dodatkowy papier to chyba rzeczywiscie nie problem. Albo kopie zrobic i wsunąć do portfela na stałe. Tez nie rozumiem tego męskiego "chcę, zebys wzięła moje nazwisko". Uważam, ze to niedobrze jesli mężczyźni tego potrzebują ze względu na swoją samoocenę. Przeciez jesli kobieta bierze z takim slub to i tak decyduje sie zostać jego żona. Nie trzeba dodatkowo nic nikomu udowadniać nazwiskiem. Edytowane przez 911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5 Czas edycji: 2016-03-31 o 10:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy mam rację?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:53.