|
|
#31 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 524
|
Dot.: ...::humor jak wiatr zawieje..?Macie tak??::....
..
Cytat:
chodze od rana zla i szukam zaczepki najbardziej z nim a on nie ... nie da mi pretekstu do klutni i mnie to doprowadza to spazmy... bo na kazda probe zaczepki odpowiada :tak kochanie bedzie tak jak ty chcesz , nie ma problemu zrobimy tak jak masz ochote" a we mnie sie wtedy gotuje
__________________
Julek 18.09.2013[*]
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 388
|
Dot.: ...::humor jak wiatr zawieje..?Macie tak??::....
Tak, niestety ja również się zaliczam do tych osób.... Chociaż myślę, że raczej w łagodnej wersji. W ogóle te przysłowie "kobieta zmienną jest" jest bardzo prawdziwe. Jednego dnia człowiek wstaje pełen energii, mógłby góry przenosić, a drugiego dnia kompletny brak sił, rozdrażnienie, często bez konkretnego powodu. Taka natura ludzka.
|
|
|
|
|
#33 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 774
|
Dot.: ...::humor jak wiatr zawieje..?Macie tak??::....
Czasem nie wiadomo nawet, jak sobie z tym poradzić...
Edytowane przez kocim Czas edycji: 2011-06-19 o 15:15 |
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: ...::humor jak wiatr zawieje..?Macie tak??::....
Ehhh, zmienne humory to moja specjalność. Czasami mam dzień, że jestem wesolutka jak szczygiełek, innym razem nie chce mi się z nikim gadać i wszystko mnie wkurza.
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak mam
|
|
|
|
|
#35 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
|
Dot.: ...::humor jak wiatr zawieje..?Macie tak??::....
u mnie ten problem występuje czasem z samego rana albo późnym wieczorem...łapie mnie tak przygnębiające uczucie nie wiadomo skąd, chwile przeczekam i za chwile wszystko już jest ok
Edytowane przez Shayana Czas edycji: 2011-06-27 o 23:21 |
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 315
|
Dot.: ...::humor jak wiatr zawieje..?Macie tak??::....
Też tak mam... :P jednego dnia szczęśliwa czuję ze góry bym przeniosła
a na drugi dzień mogę mieć takiego doła bez większego powodu że z kijem nie podchodź Ale chyba nie zmienię tej "natury". Jedyne co to mogę mojemu Tż współczuć
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:01.




uważam że mój tż ma anielską cierpliwość do mnie, ja na jego miejscu bym ze sobą nie wytrzymała... Czasem naprawdę boję się siebie, swoich myśli i odczuć. Czasem to nie do zniesienia.
Julek 18.09.2013


Ale chyba nie zmienię tej "natury". Jedyne co to mogę mojemu Tż współczuć 
