|
|
#31 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: drugie dziecko
ja podświadomie chciałabym drugie dziecko, tymbardziej że o braciszka domaga sie mój synek od dłuższego czasu, jednak zrobiłam sie chyba zbyt wygodna, nie chcę znowu popaść w pieluchy , zupki, robić przerwy w pracy. Wiem, że to idiotyczne ale ja też obawiam sie drugiego porodu i też jestem wdzięczna naturze , że za mnie zdecydowała mieć pierwsze dziecko, nie wiem jak długo sama bym sie na to decydowała, może do tej pory byłabym bezdzietna
a tak mam kochanego 6 latka, któremu zamiast braciszka chyba z czasem kupie pieska
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą.... |
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: drugie dziecko
tak czytam wasze wypowiedzi dziewczyny i tez sie zastanawiam nad swoim zyciem...
my mamy 3-letniego synka i od jakiegos czasu chodza nam po glowie mysli zwiazane z drugim dzieckiem. jednak tak jak pisalyscie - czlowiek troche odetchnal i teraz znowu musialby wrocic do tego "braku wolnosci", ciaglego bycia z dzidziusiem... jak to sie mowi - chcielibysmy w koncu cos zrobic dla siebie, a nie tylko dla dzieci. z jednej strony chcielibysmy miec 2 dziecko, a z drugiej nie. nie bede tu pisac o plusach i minusach tego wszystkiego, ale powiem wam, ze na razie mamy metlik z glowie (maz i ja). na szczescie my razem wychowujemy naszego synka. wszystkim moim kumpelkom powtarzam, ze bez mojego meza to bym dawno dostala na glowe, bo psychicznie nie wyrobilabym (nie wiem czy wiecie o co mi chodzi). jak ja mam "kryzys psychiczny" to wtedy maz zajmuje sie malcem i odwrotnie - jak on ma dosc to wtedy ja jestem z naszym syniem. nie myslcie sobie, ze wychowujemy naszego brzdaca na rat, nie nie. chodzi mi o skrajne sytuacje, kiedy po prostu brakuje nam tych przyslowiowych sil. moze nam sie odmieni kiedy nasz synio pojdzie niedlugo do przedszkola, nie wiem, czas pokaze...
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: drugie dziecko
ja tez jestem jedynaczką i daleko mi do bycia samolubem, czy egoistką...ale powiem szczerze że zawsze brakowało mi własnie rodzeństwa, kogos z kim mozna pogadać, spotkać się....bo jak kiedyś przyjdzie tan dzień w którym zabraknie rodziców zostanę zupełnie sama...bo przecież dzieci mamy nie dla siebie tylko dla innych....one mają prawo do własnego życia, do własnej drogi....
a córkę urodziąłm wcześnie, jak miałam 17 lat...w najlepszym wypadku róznica wieku pomiędzy rodzeństwem 12 lat....ja mam 29 i chciałabym mieć drugie dziecko, ale brak mi oparcia w partnerze, on się boi ojcostwa, obowiązków....córkę wychowałam właściwie sama bo z jej tatą rozeszliśmy się, a teraz wiem że czas ucieka i młodsza nie będę.... |
|
|
|
|
#34 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: drugie dziecko
Moj Starszy syn skonczy 4 lata a coreczka ma 2 miesiace... Nie byla to latwa decyzja. Siedze w domu i musze isc na urlop wychowawczy. Musze sie liczyc z wydatkami i mniejsza iloscia pieniedzy. Jednak drugie dziecko zblizylo mnie i meza. Ciesze sie rowniez z tego powodu, ze moje dzieci beda mialy siebie nawzajem.(Przepraszam za pisownie ale mam klawiature bez polskiej pisowni)
|
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 404
|
Dot.: drugie dziecko
Osobiście uważam że nie powinnaś robić czegoś do czego nie jesteś w pełni przekonana .Poczekaj jak sama nabierzesz ochoty na dzidziusia.U mnie bylo podobnie ale nie uległam namowom bo tak powinno być bo dziecko musi mieć rodzeństwo nic do mnie nie przemawiało aż pewnego dnia po 14 latach przerwy stwierdziłam że muszę mieć dziecko i w ciągu miesiąca udało nam się i byłam w ciąży.Wiem że może jest to egoistyczne ale to ty jesteś tą osobą z którą to dziecko będzie spędzało najwięcej czasu i potrzebowało twoich wyrzeczeń i miłości.Życze podjęcia rozsądnej decyzji.
__________________
|
|
|
|
|
#36 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: drugie dziecko
Nie sadze aby twoje dylematy byly przejawem egoizmu, raczej rozsadku. Przez pierwsze lata twoje starsze dziecko nie podziekuje ci za mlodsze rodzenstwo. Moj synek jest strasznie zazdrosny. Musze go pilnowac bo szturcha siostre, budzi...itp.
Nierozsadne jest tez drugie dziecko przy klopotach malzenskich. Na poczatku moze je uratowac, ale pozniej klopoty wroca...a jezeli bedzie bardzo zle(czego ci nie zycze) zostaniesz z dwojka dzieci. |
|
|
|
|
#37 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 293
|
Dot.: drugie dziecko
Marisa czyli u Ciebie jest podobna różnica wieku między rodzeństwem, bo ja mam 14 letnią córkę, a niebawem urodzę drugą córeczkę. U mnie też tak było,że ja poczułam instynkt macierzyństwa , a mąż mi uległ, bo strasznie się wzbraniał.
|
|
|
|
|
#38 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Bukowno
Wiadomości: 9
|
Dot.: drugie dziecko
Witam dziewczyny,jak tak czytam to dostaje gąsiej skórki.Przecież decyzja o dziecku pierwszym czy drugim należy do obojga rodziców i na pewno nie powinna być podjęta z myślą że to dla naszego jedynaka żeby nie był sam.Pomyślcie jak by to dziecko się czuło gdyby za pewien czas przeczytało którąs z waszych wypowiedzi bo mnie przychodzi taka myśl "chcieli mnie żebym mój brat czy siostra nie byli sami ale tak naprawde to mnie nie chcieli"Mam córke i syna jest między nimi 3 lata różnicy,jest różnie jak wsród rodzeństwa ale nie myślałam nigdy o tym że musze mieć drugie zeby pierwsze nie było samo nie,poprostu chciałam i tyle,myśle że dopiero przy trzecim dziecku dopiero bym się zastanawiała ale tylko dlatego że chodzi o czasy w jakich żyjemy.Sama byłam prawie jedynaczką gdyż siostra urodziła się gdy miałam 14 lat ale nie dlatego żebym ja nie była sama poprostu jest i bardzo się ciesze że jest.Mam nadzieje że nie uraziłam nikogo tą wypowiedzią jeżeli tak to przepraszam POZDRAWIAM
|
|
|
|
|
#39 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: drugie dziecko
witajcie! Mam te same dylematy, niewiem co robic mam kochana córeczkę i wspanialego męża i niby nic nie stoi na przeszkodzie żeby się zdecydować tymbardziej że zarówno mąż jak i córcia chcieliby nowego członka rodziny tylko ja sie wacham i boje o to jak bym sobie poradzila z organizacją poradzcie mi prosze co robic?
|
|
|
|
|
#40 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: drugie dziecko
Cytat:
pogadaj z mężem jak sobie to wyobraza,jako sobie radzicie z 1 dzieckiem? mozesz liczyc na meża,babcie?opiekunke? Dacie rade finansowo ?mieszkalnie ? rozwaz wszytskei plusy i minusy i zadecyduj ![]() powodzenia |
|
|
|
|
|
#41 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 54
|
Dot.: drugie dziecko
Cześć Katzy.
Wszystko zależy jak ty sama zapatrujesz sie na posiadanie drugiej pociechy. Jeżeli jedynym problemem, jest kwestia zwiększonej ilości obowiązkow, to myslę, że my-kobiety jesteśmy na tyle silne,ze poradzimy sobie z tym wszystkim. Piszesz,że masz kochanego męża, skoro tak to na pewno pomoże i odciąży Cię w niektórych sprawach. Na pewno na poczatku będzie trudno, ale tak jest zawsze i nie tylko jesli chodzi o macierzyństwo. Myślę,że jeżeli chcesz drugiego dziecka, to powinnaś sie zdecydować. Pamiętaj "Strach ma wielkie oczy", a ty na pewno świetnie będziesz potrafiła zorganizować sobie życie. Trzeba tylko pamiętać,żeby nie brać wszystkich obowiązkow tylko na siebie
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#42 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: drugie dziecko
6 lat zajelo mi dojrzewanie do decyzji o drugim dziecku. Przez te wszystkie lata mowilam twardo nie. Moze wynikalo to z faktu, ze przez 3 lata siedzialam z dzieckiem w domu a ostatni rok byl dla mnie juz koszmarem. Miesiac temu ni z gruszki ni z pietruszki pomyslalam sobie, ze chce miec drugie dziecko i tak juz zostalo. Myslę, ze na wszystki przychodzi odpowiedni czas i ja nie jestem zwolenniczką robienia czegos na sile, bo tak wypada, bo tak bedzie lepiej dla kogos tam. Wiem 7 lat roznicy to duzo, ale taka jest roznica miedzy mna a moja starsza siostra i teraz w doroslym życiu jakos nie ma to znaczenia a przeciez wlasnie teraz potrzebuje siostry, gdy juz tylko ona mi zostala.
Tez sie boje jak sobie zorganizuje zycie z 2 dzieci i z pracą na drugim koncu miasta, bez prawa jazdy(moze to mnie zmotywuje do zrobienia jego) i bez pomocy rodziny, ale wierze, ze jakos to bedzie, bo oboje bardzo tego chcemy. nie ma co sie martwic na zapas. |
|
|
|
|
#43 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: drugie dziecko
O widzę, a raczej czytam agu.s że jesteśmy w podobnej sytuacji. Mój syn ma 6 lat (prawie siedem) a ja jestem w 18 TC. Również potrzebowałam tego czasu by dojrzeć do decyzji o ponownym macierzyństwie. Ja również mam siostrę z którą różnica wieku wynosi 7 lat z tym że to ja jestem ta starsza. Mój syn bardzo czeka już na rodzeństwo (chciałby brata ale mówi że siostra też może być). Warunkiem dla mnie było by dzieci miały swoje pokoje, bo jednak siedem lat w tak młodym wieku to dwa różne światy. Czeka nas więc przeprowadzka do nowego czteropokojowego mieszkania. No na pewno ten rok będzie bogaty w wydarzenia. Wszyscy oczekują już przyjścia na świat maleństwa, ja do porodu podchodzę mniej entuzjastycznie, ale na maleństwo już czekam. Kiedy Ty oczekujesz maleństwa?
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: drugie dziecko
Boz ja dopiero w drugim dniu świat powiedziałam sobie, ze chce, niestety to byl juz ten czas nieplodny wiec mimo usilnych staran sie spoźnilismy, teraz czekam na odpowiedni czas.I pomyslec, ze kobiecie, gdy ta nie chce, wydaje sie, ze każdy dzień jest plodny. Moj synek tez juz duzo mowi o tym, ze chce miec dzidziusia i jak to on bedzie mi we wszystkim pomagać. I to chyba dobra strona tej roznicy wieku, ze jak faktycznie dziecko bedzie chcialo to jest w stanie nam pomoc
Boz mam nadzeje, ze dobrze sie czujesz mnie troszke przerazają te zmienne nastroje, ktore mialam w pierwszej ciązy, ale tak poza tym, to bylo ok. Zreszta nigdy dwie ciaze nie są takie same.
|
|
|
|
|
#45 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: drugie dziecko
U mnie niestety druga przebiega podobnie, dopiero teraz powoli doganiam wagę z przed ciąży. Ale nie jest źle. Myśmy się zdecydowali tak na 100% we wrześniu i ...... od razu zaszłam w ciąże
. Wszyscy mnie rozpieszczają i noszą na rekach nawet mój syn nie pozwala mi nic robić. Życzę powodzenia i trzymam kciuki
|
|
|
|
|
#46 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: drugie dziecko
Ja mam dwie córeczki. weronika miała 2,5 gdy urodziła się Dominika, teraz w lutym będą jej pierwsze urodzinki
. Przyznaje czasami jest mi bardzo ciężko, ale nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej. Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci no i mam.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:49.



a tak mam kochanego 6 latka, któremu zamiast braciszka chyba z czasem kupie pieska


my mamy 3-letniego synka i od jakiegos czasu chodza nam po glowie mysli zwiazane z drugim dzieckiem. jednak tak jak pisalyscie - czlowiek troche odetchnal i teraz znowu musialby wrocic do tego "braku wolnosci", ciaglego bycia z dzidziusiem...
jak to sie mowi - chcielibysmy w koncu cos zrobic dla siebie, a nie tylko dla dzieci. z jednej strony chcielibysmy miec 2 dziecko, a z drugiej nie. nie bede tu pisac o plusach i minusach tego wszystkiego, ale powiem wam, ze na razie mamy metlik z glowie (maz i ja). na szczescie my razem wychowujemy naszego synka. wszystkim moim kumpelkom powtarzam, ze bez mojego meza to bym dawno dostala na glowe, bo psychicznie nie wyrobilabym (nie wiem czy wiecie o co mi chodzi). jak ja mam "kryzys psychiczny" to wtedy maz zajmuje sie malcem i odwrotnie - jak on ma dosc to wtedy ja jestem z naszym syniem. nie myslcie sobie, ze wychowujemy naszego brzdaca na rat, nie nie. chodzi mi o skrajne sytuacje, kiedy po prostu brakuje nam tych przyslowiowych sil. moze nam sie odmieni kiedy nasz synio pojdzie niedlugo do przedszkola, nie wiem, czas pokaze...






