Wibratory i inne zabawki... Wątek zbiorczy!

[_Gosiaczek_]

schatzsi niektóre dziewczyny są zazdrosne o to, że ich faceci lubują się w filmach dla "dużych chłopców" albo w gazetach, a to przecież też nie jest prawdziwe.
Niektórzy poprostu tego nie tolerują i tyle.

[spray]

miałam, zostawiłam u eksTŻ (mam nadzieję, że go wyrzucił a nie używa z jakąś lampucera ) Na mnie to, tak samo z siebie nie działało,ale było fajnym dodatkiem do zabawy.

[sagefighter]

wlasnie planujemy z TZ kupno takiej zabaweczki.Jakas cyber skora i fajny rozmiarek. Moj TZ jest zachwycony tym pomyslem.Lubie ze ma taki otawrty umysl na moje szalenstwa....

[śliweńka]

Mój TŻ nie chce wydawać pieniędzy na moje ciągłe zachcianki ale na to to by wydał bez problemu przyjedzie o tym pogadam z nim

[wiewiora..]

a czy dziewica moze uzywac wibratora ? mam jeden w domu ale jest chyba za duzy albo ja sie nim nie potrafie poslugiwac co o tym myslicie ?

[arek***]

hmm skoro masz 14 lat to wibrator może być za duży

[kasjopeja]

ja też mam...dostałam od mojego TŻ na urodziny dwa lata temu... używamy raczej gdy jestesmy razem.. sama jakos nie mam potrzeby...a co do wibratorów jako takich... trzeba uważać przy wyborze bo mój luby kupił mi takiego wielkiego, że jest nieco niewygodny).. i dzieki temu wiem że wole mężczyzn normalnie obdarzonych przez nature, nie przesadnie... fajne wibratorki widziałąm tu: xxxxxxxxx

[Wiola7a]

Nie bój sie mu zaproponować jak jest normalnym zdrowym facetem to na pewno się ucieszy z takiego urozmaicenia. Swoja drogą to lepsze takie urozmaicenia niż szukanie szczęścia "na boku" bo to już się nazywa zdrada.

[!szymon!]

Zakupiłem swojej dziewczynie juz dosyć dawno, na początku sie zdziwiła (i uradowała- bo zawsze chciala mieć ) po skorzystaniu z jego funkcji była wniebowzięta, gościł podczas naszych wspołnych zabaw często, ale ostatnio biedaczek leży samotnie w szafie, jakoś o nim zapomnielismy . szczególnie podczas gdy zabawiałem ją oralnie , czasami denerwowało brzęczenie zaraz koło moich ust, ale to taka drobnostka. no z tego co widziałem to chyba sprawia kobiecie duuużą przyjemność ( jak u facetów to nie wiem bo nie probowalem- ani damskich a tym bardziej męskich odpowiedników sztucznej inteligencji ), z relacji jakie moja narzeczona miała z tym kawałkiem plastiku czy tam gumy- juz sam nie wiem co to za tworzywo bylo- to polecam... taka jest moja skromna opinia na temat wibratorów

[talla]

Też myślałam ostatnio o takiej zabawce...w moim przypadku byłaby nawet wskazana, bo wydaje mi się, że zbyt bardzo lubię seks.. Oszczędziłabym tym sposobem mojego chłopaka

A tak poważnie, to ostatnio wspomniałam mu o tym (przypomniała mi się niespełniona zachcianka) i TŻ nie był zachwycony Na razie się nie upieram, bo tego, co daje mi on..nie jest w stanie dokonać żaden wibrator

[jaga_2001]

a ja jakoze nie moge przez mojego miska miec tego cuda (o czym pisalam wczesniej) jakis czas temu niby niechcacy wpomnialam o czyms takim jak krazek wibracyjny zakladany na penisa. O dziwo moj luby lyknal haczyk, bo ostatnio powiedzial, ze za tym cudem sie rozglada Skoro nie moge miec sztucznego to bede miec naturalnego

[Audacieux]

a mój TŻ chce mi kupic na Dzień Kobiet. I niech kupi, będę miała co robić w samotne długie wieczory, gdy on jest za granicą.
wybrałam żelowego, w kolorze granatowym.. wodoszczelny =)

[!szymon!]

No właśnie- żelowy wodoszczelny- taki ma moja kobietka, ale nie granatowy tylko różowy . aha, i nawet dostał imię- JOHN

[Audacieux]

Napisane przez !szymon!

No właśnie- żelowy wodoszczelny- taki ma moja kobietka, ale nie granatowy tylko różowy . aha, i nawet dostał imię- JOHN

To moze Ty nam powiesz czy to nie jest dla Ciebie bolesne, że ona bawi się sama wibratorem ?

[!szymon!]

nie bawi się bo obecnie leży u mnie w szafie a gdy był u niej i sie nim zabawiała (co jest oczywiste) to o co miałbym być zazdrosny? o kawałek sztywnej gumy? ona mnie kocha , ja kocham ją więc nie ma być o co zazdrosnym. A tak pozatym to ja jej go kupiłem, no!!!

[bini6]

Myslalam juz nad tym od dawna zeby kupic sobie wibrator ale mieszkam z rodzicami i nie mam sama pokoju tylko z bratem wiec jakby tak zobaczyli to chyba bym sie spalila ze wstydu

[Little Angel]

Mój TZ zakupil mi wibtatorek z cyberskory,jest mieciutki i przyjemny w dotyku,wibruje milutko.On mi go kupil i jakos nie ma problemu zazdrosci o sztucznego kochanka.

[wiewiora..]

ale ja nie mam 14 lat tylko 22 ... i co ???

Napisane przez arek***

hmm skoro masz 14 lat to wibrator może być za duży

[goga1001]

Dla mnie jako osoby z facetem to dodatek, czy urozmaicenie zabawy

[jaga_2001]

Napisane przez jaga_2001

a ja jakoze nie moge przez mojego miska miec tego cuda (o czym pisalam wczesniej) jakis czas temu niby niechcacy wpomnialam o czyms takim jak krazek wibracyjny zakladany na penisa. O dziwo moj luby lyknal haczyk, bo ostatnio powiedzial, ze za tym cudem sie rozglada Skoro nie moge miec sztucznego to bede miec naturalnego

no i dzis sie zdziwilam z okazji moich urodzinek od mojego miska dostalam... wlasnie wibrator Nie zadne tam kuleczki czy pierscienie wibrujace a wibrator. Cos tak od dwoch dni to przeczuwalam Wibratorrrek jest z cyberskory, dosc spory (na dlugosc), ale normalny (bez udziwnien, no moze udziwnieniem sa wypustki, ktore maja za zadanie draznic punkt G ), zaden wodoszczelny Gdy otworzylam pakunet to az sie ze smiechu poplakalam

[Divine18]

taka ciekawostka, ktora wczoraj moglam uslyszec od chlopaka mojej kolezanki ze kiedy wynaleziono wibrator nazywał sie on docipnik hehe wynalazł go jakis koles jego nazwisko czyta sie Dajdo i kilkadziesiat lat temu kobiety mialy w domu wiecej wibratorów niz sztućców nieźle nie? hehe

[rachela]

Napisane przez jaga_2001

ja gdy tylko zaczynam rozmowe z moim TZ na temat takich zabaweczek to strasznie sie oburza, niezaleznie czy mowa o sztucznej waginie czy wibratorze w formie meskiego przyrodzenia :/ szkoda...

A u mnie na odwrót
Jakoś mnie nigdy takie gadżety nie interesowały, wolę swojego chłopa pomęczyć niż kawałek plastiku
Ale kto wie... Może kiedyś mi coś strzeli do głowy?

Swoją drogą, pierwszy raz chyba na Intymnym jestem i co?... I od razu na taki wątek weszłam

[jaga_2001]

Napisane przez rachela

A u mnie na odwrót
Jakoś mnie nigdy takie gadżety nie interesowały, wolę swojego chłopa pomęczyć niż kawałek plastiku

rachela, ja tez wole swojego TZ. Powiem, ze ten wibrator zupelnie mnie nie kreci. Zapewne swoj zywot zakonczy gdzies daleko w szafie Predzej to TZ bedzie nie namawial na uzywanie tego "cuda" niz sama bede sie nim zabawiac ( jak to brzmi ) Jesli juz to predzej bede nim zasokajac TZta Bynajmniej nie w ten sposob co myslicie

To prawda, ze kiedys amerykanskie kobiety mialy w swoich szafkach nocnych roznego rodzaju wibratory
A faceci prezerwatywy wielokrotnego uzytku

[joannat]

Niedawno oglądałam odcinek Seks Inspektorów (nota bene całkiem do rzeczy program) i dowiedziałam się, że 80 % masturbujących się kobiet nie wprowadza żadnych przedmiotów do pochwy i ogranicza się do pieszczenia wejścia do niej i łechtaczki. W takim razie nie jestem wyjątkiem, choć wibrator i parę innych posiadam. Co dziwne i trochę sprzeczne, jeszcze parenaście lat temu w UK więcej kobiet miało wibrator niż... lodówkę. Życie bez dildo sobie wyobrażam, ale bez lodówki?!

[xsantia]

Ostatnio mojej kompeli przytrafil sie nietypowy prezent. i tak jak w temacie na urodzinki dostala wibrator. Kiedy darczyncy sie zapytali co bedzie robila jutro wieczorem jak bedzie sama to niby w zartach niby serio wypierala sie ze napewno nie bedzie sprawdzala dzialania prezentu i raczej nigdy nie sprawdzi. a czy wy byscie sprawdzily?
a moze ktoras z was tez dostala taki prezent?
czy moze sama sobie nabyla jesli tak to czy czesto urzywacie?
ja raczej wole nature ale gdybym dostala to napewno bym sprawdzila dzialanie

[nutella.a]

Dostałam taki prezencik na 18 od kumpli! Nie uzywam bo robi za lampkę nocną - duuuży, gruuuuby i fluorescencyjny!

[Sanderek]

Jeszcze nie dostałam takiego prezentu, ale napewno bym się z niego ucieszyła i napewno bym go używała w samotnych chwilach. A może nawet i z partnerem, dla jakiejś zmiany w łóżku. To przecież nic do wstydu. Obojetne, mężczyzna czy kobieta, każde z nas ma swoje potrzeby, a gdy jesteśmy sami to czemu sobie samemu nie pomóc. Mężczyźni co prawda częściej niż kobiety sami się zadawalają, wiec dlaczego my nie możemy

TŻ już sam kiedyś proponował mi taki zakup, ale jakoś nigdy do tego nie doszło. Teraz znowu się rozgladamy, tylko przyjemność trochę droga, takie "lepsze" np z durexa ok 300zł.

[agnieszka k]

powinni je dawac jako jednorazowy dodatek do gazet.

[jaga_2001]

Napisane przez agnieszka k

powinni je dawac jako jednorazowy dodatek do gazet.

Ale musze sie z toba zgodzic Dla mnie by wystarczylo, jesli by dawali takie kieszonkowe, w formie pomadki do ust

EDIT: Podoba mi sie godzina napisania tego postu

[kuki9]

Zapewne bym sprawdziła
No bo czemu nie?
Ale zależy jakie kto ma podejście do seksu.Jeśli koleżanka jest wstydliwa to nie dziwie się, że nie chce o tym mówić.

Mój facet miał w swoich zbiorach takie akcesoria.Przyznaje, że fajnie się tym pobawić w lóżku.Taka odskocznia od "normalnego" seksu