Facet unika spotkań rodzinnych - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-05-17, 20:55   #31
kociara3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 19
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
a powiedziałaś mu, że jest ci za niego wstyd? bo ja bym to powiedziała. tak samo bym mu wypomniała, że brak mu kultury, skoro "idzie spać" jak twoi rodzice przychodzą na pół godziny.
Oczywiście, że mu to powiedziałam, tylko wiesz, oni wpadając na kilka lub kilkanaście minut nie zapowiadają się kilka godzin wcześniej, na przykład tata dzwoni, że za 15 minut wejdzie bo da nam trochę wędlin (tata nie kupuje sklepowych"bo to chemia" i obdarowuje nas dosyć często takimi własnymi) i informuję go że tata za chwilę będzie z wędlinami "no ok, ja idę na drzemkę" ;]
kociara3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 20:58   #32
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
a powiedziałaś mu, że jest ci za niego wstyd? bo ja bym to powiedziała. tak samo bym mu wypomniała, że brak mu kultury, skoro "idzie spać" jak twoi rodzice przychodzą na pół godziny.
kolejny temat do rozmów:
jest mi przykro że lekceważysz moich rodziców. Raz kiedyś przyjdą na kawę a ty ich unikasz. Uważam że to niekulturalne.

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Cytat:
Napisane przez kociara3 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że mu to powiedziałam, tylko wiesz, oni wpadając na kilka lub kilkanaście minut nie zapowiadają się kilka godzin wcześniej, na przykład tata dzwoni, że za 15 minut wejdzie bo da nam trochę wędlin (tata nie kupuje sklepowych"bo to chemia" i obdarowuje nas dosyć często takimi własnymi) i informuję go że tata za chwilę będzie z wędlinami "no ok, ja idę na drzemkę" ;]
no to powiedz: goście przychodzą a gospodarzowi chce się spać? Umyj twarz zimną woda. Te 15 minut przeżyjesz.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:01   #33
kociara3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 19
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
odpowiadaj np:
Tata zaprosił nas na urodziny na 16. To dla mnie ważne żebyśmy tam razem poszli.

Do tej pory Ty chciałaś żeby on się tłumaczył dlaczego on nie chce iść. Nie pytaj. Mów że to dla Ciebie ważne żebyście razem poszli, że będzie miło. Że tata was zaprosił I jak zdarta płyta. Trzymaj nerwy na wodzy - nie płacz, nie denerwuj się.

Dorzuć kolejny temat do rozmów:
jest mi przykro że twoja bacia nasz nie zaprasza, chyba nie uważa nas za parę. Dlaczego Twoja babcia nas nie zaprasza. Tak dawno nie byliśmy u Twojej babci na kawie.

Jestem ciekawa jak zareaguje.
Gosiaczek, to nie jest tak, że ja od razu reaguję płaczem i mówię Ci, wierz lub nie, ale ta zdarta płyta była stosowana wielokrotnie, ale on ma własną -"nie bo nie". A co do babci, mogę tak zagrać, ale znam go, na 100% usłyszę "daj spokój, przecież wiesz, że tak nie jest".
kociara3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:01   #34
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

No ja za takie zachowania to bym mu zrobila z dupy jesien sredniowiecza. Tyle, ze ja jestem choleryczka i jak palka sie przegnie to nie ma zmiluj.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:01   #35
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

A moze on jest jakims ekstremalnym introwertykiem i po prostu nie lubi utrzymywac kontaktow z innymi ludzmi xD?

Dziwna sytuacja. Nie zdzierzylabym tego "nie bo nie". Zastanow sie, czy Ci pasuje zwiazek z taka osoba.

Co do wigilii. Gdzie on chcial ja spedzac, skoro odmawial pojscia do Twoich rodzicow? Sam w domu????

Rozumiem go jednak, ze nie chcial isc tam w 1szy dzien swiat. Ile mozna! Ale byloby mi przykro gdyby odmowil pojscia na urodziny itp.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:03   #36
kamciurka
Zakorzenienie
 
Avatar kamciurka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 220
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Biedny dudus, a tak naprawdę to zwykły buc myślący tylko o sobie.
__________________
Być może Bóg chciał, abyś poznał wielu złych ludzi zanim poznasz tę dobrą, abyś mógł ją rozpoznać kiedy ona się w końcu pojawi


Niki

Alex
kamciurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:10   #37
kociara3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 19
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
kolejny temat do rozmów:
jest mi przykro że lekceważysz moich rodziców. Raz kiedyś przyjdą na kawę a ty ich unikasz. Uważam że to niekulturalne.

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------



no to powiedz: goście przychodzą a gospodarzowi chce się spać? Umyj twarz zimną woda. Te 15 minut przeżyjesz.
"Przesadzasz, przecież Twoi rodzice też pracują, chyba rozumieją że można być zmęczonym". Zresztą oni też już nawet nie oczekują, że on będzie, że przyjdzie, rzadko pytają dlaczego przyszłam sama, ale dla mnie to przykre, tym bardziej, że właśnie szwagier z siostrą zawsze się pokazują razem i nie mają z tym problemu, mama z tatą też, ale tak samo jego rodzice, nigdy nie odwiedzają nikogo osobno.
kociara3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-17, 21:11   #38
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ja to żyję chyba w innym świecie, ale nie widzę innego modelu niż para przychodzi razem na imprezy rodzinne. czy to moi znajomi, czy rodzina, zawsze w parach. jak teściowa mniej lubiana to siedzi się krócej, ale nie rezygnuje ze spotkania. moi rodzice zawsze na każdym spędzie rodzinnym razem. do swoich rodziców osobno jeździli w wyjątkowych sytuacjach. ewentualnie czasem sami podjeżdżali do swoich teściów jak trzeba było coś odebrać/załatwić na szybko. sama też nie wyobrażam sobie innej opcji.
Zgadzam się. My chodzimy razem. Trochę tu,troche tam. Czasem ja byłam sama u teściów, mój mąż u moich rodziców może raz był sam.
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:11   #39
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Według mnie mocno bezczelne jest to, że 'idzie spać', kiedy Twoi rodzice wpadają na chwilę. Tym bardziej, że, tak jak mówisz, nie trują, tylko są miło nastawieni.

I wiem, że moim rodzicom byłoby przykro z tego powodu. A mnie byłoby wstyd.

Swoją drogą, to znam ten ból, że pojawiają się łzy przy mocnej irytacji.
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:18   #40
kociara3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 19
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Nie wiem co mam robić, jetem tak rozdarta. Urodziny taty i dziecka dopiero będą, więc tak naprawdę czekałyby nas "AŻ" dwie wizyty w tym roku u mnie, bo na wigilię mieliśmy jechać w tym roku do niego, a że to tyle km to pewnie i 1 i 2 dzień świąt byłby tam :/ Ja sama wiem, że ta sytuacja jest chora, bo tak jak pisałam aż się boję mu wspominać o tym i zawsze to odkładam ile się da. Nie wiem, czy dać mu tę szansę? Porozmawiać jutro na spokojnie PO RAZ KOLEJNY i ewentualnie pojechać sama oraz oświadczyć że na te drugie urodziny wybieramy się razem, a jeśli nie to koniec? Już sam fakt, że tak powiem źle o tym wszystkim świadczy. Ale jestem w stanie się przez to rozstać bo bardzo mi z tym źle, tym bardziej że w mojej opinii naprawdę wymagam od niego niewiele.

A co do teorii że jest takim meega introwertykiem, no nie sądze bo gdy już przyjdzie do nas jakaś jakaś paczka znajomych to on nie ma problemu z rozmową ani w ogóle z ich przyjściem czy wyjściem do nich.
kociara3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:20   #41
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez Ja4000 Pokaż wiadomość
Dziwne to jest. nie wiem czy to faceci tak mają czy co??? Mój brat unika rodziców swojej dziewczyny, ale idzie jak zapraszają, ale sam z siebie nie odwiedzi z nią. Mój ojciec NIGDY nie idzie z mamą do jej rodziców a mieszkają całe 3 min drogi od nas i są przemiłymi ludźmi, więc to dziwne. Mój chłopak przyjdzie do moich rodziców jak go ZMUSZĘ a i tak cały czas się żali, że się boi i stresuje, a moi rodzice mu krzywdy nie robią, sa mili, mama zawsze cos do jedzenia zrobi, posmiejemy się. A ja np do niego przychodze, odwiedzam jego rodziców i nie robię żadnych problemów, byłam na wszystkich uroczystościach rodzinnych i znam całą jego rodzinę najdalszą, a on tylko moją najbliższa rodzinę. Też mnie denerwuje to, faceci to sa jacyś panikarze. nakrzycz na niego i każ mu iść, i powiedz że jak nie to ty nigdy nie przyjdziesz do jego rodziców, a jak się będa pytać czemu nie przychodzisz to powiedz im jak wygląda sytuacja i może jego rodzice mu przemówią do rozsądku. Ja uważam, że wiążemy się z drugim czlowiekiem i cała jego rodziną i trzeba ich poznać i koniec.
Zmuszanie, krzyki, rozkazy, szantaż. Nie ma co, dyskusja na poziomie.
Myślę, że każdego faceta powinnaś na początku związku informować, że to transakcja wiązana i dostaje w pakiecie jeszcze twoją matkę, ojca, ciocie, wujków, kuzynów...
Cytat:
Napisane przez kociara3 Pokaż wiadomość
No właśnie, właśnie też mu to dziś powiedziałam, że ludzie pomogli nam w bardzo złym dla nas momencie a Ty robisz wielki problem z niedługiej posiadówy na którą Cię zaprosili? Powiedział mi, że on o tę pomoc nie prosił. I taka jest prawda, ja też nie prosiłam, ale oni bez gadania pomogli(oczywiście pod jego nieobecność,był w pracy) i bez ich pomocy byłoby baaardzo ciężko, a jego rodziny nawet nie ma sensu prosić, bo z nimi jest ciężko, więc tylko na moich mogliśmy liczyć. Tym bardziej po protu mi źle i w pewnym sensie wstyd za niego.
Dla mnie to brzmi jak kolejny argument za porzuceniem kontaktów z rodziną. Ty go właśnie szantażujesz rzekomym długiem, który on niby ma u twoich rodziców. A oni tak naprawdę pomogli tobie, nie jemu.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:26   #42
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez kociara3 Pokaż wiadomość
"Przesadzasz, przecież Twoi rodzice też pracują, chyba rozumieją że można być zmęczonym". Zresztą oni też już nawet nie oczekują, że on będzie, że przyjdzie, rzadko pytają dlaczego przyszłam sama, ale dla mnie to przykre, tym bardziej, że właśnie szwagier z siostrą zawsze się pokazują razem i nie mają z tym problemu, mama z tatą też, ale tak samo jego rodzice, nigdy nie odwiedzają nikogo osobno.
kociara on po prostu jest bardziej konsekwentny niż ty i jego technika jest przez to bardziej skuteczna.

Problemem jest że mimo iż jest to dla ciebie ważne żeby razem od czasu do czasu bywać na różnych imprezach rodzinnych zgodziłaś się na jego niechodzenie. Zacznij metodą małych kroków. Na początek nie uprzedzaj go że rodzice przyjdą żeby nie miał szansy iść spać. A jak ośmieli się przy rodzicach coś powiedzieć o drzemce - mów no nie przesadzaj tą godzinkę wytrzymasz.

Może zacznij też wyprawiać swoje/ jego urodziny/ imieniny. Skoro nie chce iść w gości to niech goście przyjdą do niego. I mów to głośno. Niech zastanowi się co woli.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:30   #43
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

nie no, akcje
- ale czemu
- bo nie
- no ale dlaczego
- no bo nie
- to żaden argument
- no ale nie bo nie

- rodzice przychodzą na chwilę
- to ja się idę zdrzemnąć

no sorry, chyba bym wyszła z siebie i stanęła obok


to jest dla mnie abstrakcja w najwyższej postaci, do szału mnie doprowadza samo myślenie o tym, a jakbym miała w tym uczestniczyć, to chyba bym zaczęła talerzami rzucać
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:31   #44
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;60537071] Zmuszanie, krzyki, rozkazy, szantaż. Nie ma co, dyskusja na poziomie.
(...) . Ty go właśnie szantażujesz rzekomym długiem, który on niby ma u twoich rodziców. A oni tak naprawdę pomogli tobie, nie jemu.[/QUOTE]
a jak tu na poziomie dyskutować z "nie bo nie"?

Autorka niepotrzebnie faceta chce po imprezach ciągać, co gorsza płacze z tego powodu, boi się z nim porozmawiać. Jedno chce, drugie się zapiera że nie. Ale jeżeli dziewczynie bardzo zależy, nie robi problemu z wizytami u rodziny faceta, to od czasu do czasu mógłby bez gadania i bez problemu po prostu spełnić jej prośbę.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:37   #45
kociara3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 19
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;60537071] Zmuszanie, krzyki, rozkazy, szantaż. Nie ma co, dyskusja na poziomie.
Myślę, że każdego faceta powinnaś na początku związku informować, że to transakcja wiązana i dostaje w pakiecie jeszcze twoją matkę, ojca, ciocie, wujków, kuzynów...
Dla mnie to brzmi jak kolejny argument za porzuceniem kontaktów z rodziną. Ty go właśnie szantażujesz rzekomym długiem, który on niby ma u twoich rodziców. A oni tak naprawdę pomogli tobie, nie jemu.[/QUOTE]

Słuchaj, niczym go nie szantażuje, nigdy nie powiedziałam "Ty, ale rodzice nam kupili garnki tydzień temu to my musimy iść jutro do nich na tą kawę". Ten nasz dołek jest bardzo świeży, a urodziny są w tę sobotę i po prostu mu powiedziałam, że oni teraz tyle dla nas zrobili a on nie może przecierpieć tych dwóch godzin tam?
kociara3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:44   #46
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
(...)
Ale jeżeli dziewczynie bardzo zależy, nie robi problemu z wizytami u rodziny faceta, to od czasu do czasu mógłby bez gadania i bez problemu po prostu spełnić jej prośbę.
I o to się wszystko rozbija. Plus to świadczy o tym, że pan żadnym "ekstremalnym introwertykiem" nie jest. Skoro do swojej rodziny jednak na imprezy od czasu do czasu chodzi.

Autorko, nie macie większych konfliktów, bo - no właśnie - siedzicie głównie w domu, czyli robicie to, co on chce. Czyli problem cały czas jest, tylko uśpiony. Mój TŻ to typ, który by się najchętniej zabunkrował, oby net był. Ale pod moim wpływem zmienia się, stara się - chodzimy na spacery, staramy się uaktywniać, od czasu do czasu odwiedzamy moją siostrę, czy wpadamy do rodziców. Robi to pewnie głównie dla mnie. Obawiam się, że Twój facet nie rozumie jednej, ale bardzo podstawowej kwestii: że związek, zresztą nie tylko romantyczny, ale nawet przyjaźń, to nie zawsze tylko robienie tego, co dla nas wygodnie, przyjemne i "bezwysiłkowe". A to bardzo niedobrze wróży na przyszłość.

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Cytat:
Napisane przez kociara3 Pokaż wiadomość
Słuchaj, niczym go nie szantażuje, nigdy nie powiedziałam "Ty, ale rodzice nam kupili garnki tydzień temu to my musimy iść jutro do nich na tą kawę". Ten nasz dołek jest bardzo świeży, a urodziny są w tę sobotę i po prostu mu powiedziałam, że oni teraz tyle dla nas zrobili a on nie może przecierpieć tych dwóch godzin tam?
Mógłby, tylko niestety on tego zrobić dla Ciebie nie chce, bo też nigdy tego dla Ciebie nie robił. Sama musisz wyciągnąć wnioski o czym to świadczy i zastanowić się, czy da się z tym żyć i nie będzie Cię to coraz bardziej unieszczęśliwiało.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:45   #47
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

a czemu ty go pytasz zamiast oznajmić? :P albo "w sobotę idziemy na urodziny do...", albo "oczekuję, że zbierzesz się w sobie, przygotujesz psychicznie, bo w sobotę idziemy na urodziny".
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:47   #48
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez victorion Pokaż wiadomość
Nie. Na partnera wybieram sobie jedną osobę dorosłą - z nią będę zakładać własną rodzinę, mieszkać, kłócić się i godzić, mieć dzieci i planować wakacje. Ślub bierze się z drugą osobą, a nie teściem, szwagrem, kuzynką i ciocią szwagra kuzynki ze strony matki.
Owszem, ale ten partner ma inne bliskie, ważne osoby w swoim życiu, ma rodzinę i razem z nim tę rodzinę niejako się dostaje. Normalna sprawa. I ze względu na tego własnego partnera, dla którego ważne może być utrzymywanie relacji z rodziną i spędzanie z nimi czasu RODZINNIE, z partnerką, można by jednak się czasem "poświęcić".
Szczególnie, że autorka nie oczekuje żadnych częstych i intensywnych kontaktów, tylko uczestniczenia w ważnych rodzinnych spotkaniach, z jakiejś okazji, oraz okazania jej rodzicom minimum szacunku, jak wpadną na kwadrans.

Cytat:
Napisane przez kociara3 Pokaż wiadomość
Nie wiem co mam robić, jetem tak rozdarta. Urodziny taty i dziecka dopiero będą, więc tak naprawdę czekałyby nas "AŻ" dwie wizyty w tym roku u mnie, bo na wigilię mieliśmy jechać w tym roku do niego, a że to tyle km to pewnie i 1 i 2 dzień świąt byłby tam :/ Ja sama wiem, że ta sytuacja jest chora, bo tak jak pisałam aż się boję mu wspominać o tym i zawsze to odkładam ile się da. Nie wiem, czy dać mu tę szansę? Porozmawiać jutro na spokojnie PO RAZ KOLEJNY i ewentualnie pojechać sama oraz oświadczyć że na te drugie urodziny wybieramy się razem, a jeśli nie to koniec? Już sam fakt, że tak powiem źle o tym wszystkim świadczy. Ale jestem w stanie się przez to rozstać bo bardzo mi z tym źle, tym bardziej że w mojej opinii naprawdę wymagam od niego niewiele.

A co do teorii że jest takim meega introwertykiem, no nie sądze bo gdy już przyjdzie do nas jakaś jakaś paczka znajomych to on nie ma problemu z rozmową ani w ogóle z ich przyjściem czy wyjściem do nich.
Bo on pewnie nie jest żadnym introwertykiem, tylko nie zależy mu w ogóle na relacji i kontaktach z Twoją rodziną. Mówiąc krótko - jemu się nie chce i nie interesuje go za bardzo, że Tobie na tym zależy, że dla Ciebie to ważne, że Ci przykro i wstyd za jego zachowanie.

Dla mnie zrozumiałe jest, że możesz przez to z nim zerwać. Nie zgadzacie się w kwestii na tyle ważnej, że powoduje spięcia, kłótnie i napiętą atmosferę, Ty już się boisz mu cokolwiek powiedzieć o planach, bo wiesz co powie. On unika wszelkimi siłami Twojej rodziny, Tobie jest głupio.
Jesteś z nim 4 lata, myślę, że on się nie zmieni - zastanów się czy chcesz z nim być mimo jego zachowania, czy to jest dla Ciebie na tyle ważne, że wolisz się rozejść i poszukać kogoś, z kim nie będziesz miała takiego problemu.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 21:52   #49
kociara3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 19
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
I o to się wszystko rozbija. Plus to świadczy o tym, że pan żadnym "ekstremalnym introwertykiem" nie jest. Skoro do swojej rodziny jednak na imprezy od czasu do czasu chodzi.

Autorko, nie macie większych konfliktów, bo - no właśnie - siedzicie głównie w domu, czyli robicie to, co on chce. Czyli problem cały czas jest, tylko uśpiony. Mój TŻ to typ, który by się najchętniej zabunkrował, oby net był. Ale pod moim wpływem zmienia się, stara się - chodzimy na spacery, staramy się uaktywniać, od czasu do czasu odwiedzamy moją siostrę, czy wpadamy do rodziców. Robi to pewnie głównie dla mnie. Obawiam się, że Twój facet nie rozumie jednej, ale bardzo podstawowej kwestii: że związek, zresztą nie tylko romantyczny, ale nawet przyjaźń, to nie zawsze tylko robienie tego, co dla nas wygodnie, przyjemne i "bezwysiłkowe". A to bardzo niedobrze wróży na przyszłość.

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------



Mógłby, tylko niestety on tego zrobić dla Ciebie nie chce, bo też nigdy tego dla Ciebie nie robił. Sama musisz wyciągnąć wnioski o czym to świadczy i zastanowić się, czy da się z tym żyć i nie będzie Cię to coraz bardziej unieszczęśliwiało.
Doris no właśnie to nie jest takie oczywiste bo ja też lubię siedzieć w domu, ale czasem mnie najdzie na spacer, na kino, na polatanie po sklepach za jakąś szmatką (rzadko, ale jednak) i nigdy nie usłyszę "nie bo nie", z ochotą ze mną wychodzi i odwrotnie, on lubi chodzić na ryby i też mnie czasem wyciąga i też nie daję się namawiać. Dlatego tak trudno mi zdecydować.

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
a czemu ty go pytasz zamiast oznajmić? :P albo "w sobotę idziemy na urodziny do...", albo "oczekuję, że zbierzesz się w sobie, przygotujesz psychicznie, bo w sobotę idziemy na urodziny".
Kurde no pytam, fakt, myślałam, że tym więcej zdziałam niż oznajmianiem mu tego.
kociara3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-17, 21:54   #50
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez kociara3 Pokaż wiadomość
Doris no właśnie to nie jest takie oczywiste bo ja też lubię siedzieć w domu, ale czasem mnie najdzie na spacer, na kino, na polatanie po sklepach za jakąś szmatką (rzadko, ale jednak) i nigdy nie usłyszę "nie bo nie", z ochotą ze mną wychodzi i odwrotnie, on lubi chodzić na ryby i też mnie czasem wyciąga i też nie daję się namawiać. Dlatego tak trudno mi zdecydować.
Skoro serio w innych kwestiach jest OK, to zostaje kwestia tego, czy jesteś w stanie przeżyć to, że on z Tobą na imprezy niet i stosunek do Twoich rodziców taki, a nie inny. Ale moim zdaniem w tym momencie Ty też powinnaś do jego rodziny niet, może jakaś refleksja go najdzie.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Cytat:
Napisane przez kociara3 Pokaż wiadomość
(...)
Kurde no pytam, fakt, myślałam, że tym więcej zdziałam niż oznajmianiem mu tego.
Może rzeczywiście czas zacząć.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 22:01   #51
kociara3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 19
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Skoro serio w innych kwestiach jest OK, to zostaje kwestia tego, czy jesteś w stanie przeżyć to, że on z Tobą na imprezy niet i stosunek do Twoich rodziców taki, a nie inny. Ale moim zdaniem w tym momencie Ty też powinnaś do jego rodziny niet, może jakaś refleksja go najdzie.

No raz tak zrobiłam, wtedy co spuchnięta od płaczu wyszłam z domu a jego rodzice przyjechali, to dziś usłyszałam też właśnie między innymi, że "ja też ostatnio nie spotkałam się z jego rodzicami" Mi już naprawdę cycki opadają, ale chyba nie jestem jednak w stanie tego zdzierżyć bo wydaje mi się, że czasem powinno się pójść na ustępstwa, ja też kurde nie lubię stać przy garach zbyt długo, ale jak mnie poprosi żebym zrobiła mu zrazy to zrobię (dla mnie to dlugo ) No i generalnie można by wymieniać kilka tych ustępstw.

Na dziś plan mam taki, że jutro po pracy wezmę go za fraki i jeszcze raz powiem żeby ze mną tam jechał w sobotę, zależnie od jego reakcji oznajmię mu, że albo jest w stanie spędzać te kilka razy do roku u mojej rodziny albo naprawdę nasze drogi się rozejdą przy czym zweryfikuje się to dość szybko, bo przy tej 50tce ojca.
kociara3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 22:08   #52
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

masz okazję mu wypomnieć i te zrazy, czyli jesteś w stanie się poświęcić, bo ci na nim zależy.
nienawidzę takiej durnej wymiany zdań. on robi coś piździesiąt razy, ale tobie wypomni to, co raz się stało.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 22:23   #53
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Nie ogarniam ludzi, którzy robią jakąś grecką tragedię z wizyt rodzinnych. Żyjemy w społeczeństwie, które opiera się na więzach rodzinnych i utrzymywanie relacji z rodziną jest elementem naszej kultury, to część elementarnej socjalizacji. Nie trzeba tego lubić, można to ograniczyć do minimum, ale robienie takich histerii to dziecinada. Dlatego jeśli ktoś ma problem żeby kilka razy w roku spędzić godzinę z bliskimi swojego partnera, to dla mnie zakrawa to o jakąś dysfunkcję społeczną.
Zwłaszcza jeśli rodzina nie jest obiektywnie szkodliwa, toksyczna itp. i zwłaszcza jeśli partnerowi na tym zależy.

Podziwiam cię Autorko w pewnym sensie, gdyby mi ktoś takie szopki odstawiał w związku z czymś tak banalnym jak odwiedzenie rodziców z okazji świąt, to bym nie miała tyle cierpliwości co ty.
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-05-17, 22:32   #54
TadCooper
Raczkowanie
 
Avatar TadCooper
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 388
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez victorion Pokaż wiadomość
Nie. Na partnera wybieram sobie jedną osobę dorosłą - z nią będę zakładać własną rodzinę, mieszkać, kłócić się i godzić, mieć dzieci i planować wakacje. Ślub bierze się z drugą osobą, a nie teściem, szwagrem, kuzynką i ciocią szwagra kuzynki ze strony matki.

Utopijne podejście. Za każdym człowiekiem stoi jego rodzina, z której wynosi się wzorce, a te wzorce powiela we własnych rodzinach. Chcąc nie chcąc, bierzesz ślub ze swoim wybrankiem oraz z jego ojcem, matką, dziadkiem i bratem. To jak ojciec Twojego TŻ traktuje jego matkę, jest dużym odzwierciedleniem tego, jak TŻ będzie traktował Ciebie. Oczywiście nie zawsze, oczywiście są wyjątki, oczywiście od złych wzorców można się świadomie odciąć. A nieświadomie się je powiela.


A co do problemu autorki: dla mnie to w ogóle nie do przyjęcia, że Twój chłopak zachowuje się w ten sposób w stosunku do ludzi, którzy są Twoimi rodzicami i na dodatek dobrze mu życzą i prezentują wiele rzeczy. To brak szacunku. Kompromisem to było by gdybyś zabierała go na co drugą imprezę rodzinną, albo tylko na te najważniejsze (50 urodziny Twojego taty). Jak Twoi rodzice przychodzą a on mówi że idzie spać to to jest brak wychowania i buractwo, tłumaczone "niechęcią do rodzinnych spotkań".
__________________
I DON'T BELIEVE EVERYTHING I THINK.
TadCooper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-17, 22:34   #55
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
I o to się wszystko rozbija. Plus to świadczy o tym, że pan żadnym "ekstremalnym introwertykiem" nie jest. Skoro do swojej rodziny jednak na imprezy od czasu do czasu chodzi.

Autorko, nie macie większych konfliktów, bo - no właśnie - siedzicie głównie w domu, czyli robicie to, co on chce. Czyli problem cały czas jest, tylko uśpiony. Mój TŻ to typ, który by się najchętniej zabunkrował, oby net był. Ale pod moim wpływem zmienia się, stara się - chodzimy na spacery, staramy się uaktywniać, od czasu do czasu odwiedzamy moją siostrę, czy wpadamy do rodziców. Robi to pewnie głównie dla mnie. Obawiam się, że Twój facet nie rozumie jednej, ale bardzo podstawowej kwestii: że związek, zresztą nie tylko romantyczny, ale nawet przyjaźń, to nie zawsze tylko robienie tego, co dla nas wygodnie, przyjemne i "bezwysiłkowe". A to bardzo niedobrze wróży na przyszłość.

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------



Mógłby, tylko niestety on tego zrobić dla Ciebie nie chce, bo też nigdy tego dla Ciebie nie robił. Sama musisz wyciągnąć wnioski o czym to świadczy i zastanowić się, czy da się z tym żyć i nie będzie Cię to coraz bardziej unieszczęśliwiało.
Zgadzam się.

I w ogóle, czytam ten wątek i szczęka mi opada. Co za buc z tego chłopa, masakra!

Dla mnie dziewczyny, które tak optują za "on ma prawo nie chcieć w ogóle widywać Twojej rodziny" brzmią jakby same były gdzieś z wilkami chowane... Nie zrozumcie mnie źle: sama na co dzień mam w nosie takie rzeczy jak np. dress code (zawsze jestem "underdressed", byle tylko było mi wygodnie), nie jestem też wielką fanką rodzinnych posiadówek oraz zbyt częstego "dzwonienia do mamusi", a w moim domu nie ma opcji, żeby jakakolwiek rodzina przyszła bez wcześniejszego umówienia się, nawet jeśli mieszkają po sąsiedzku. Mój dom moją twierdzą, może akurat chcę chodzić cały dzień w samych majtkach. Do rodziny mojego faceta mam stosunek neutralny, ale, na Trygława! jeżdżę razem z nim na ich imieniny, bo to przecież jego mama i tata i on ich kocha i to jest normalne! I normalne jest, że chce wypić z nimi kawę raz na czas i zjeść ciasto i chce, żebym ja też tam była! I jest mi miło, że chce.
Nikt tu nie mówi o konsultowaniu wszystkich spraw z rodziną czy siedzeniu sobie nawzajem na karku 24/7, mówimy o Świętach czy tam jakichś urodzinach i o zwyczajnej, życzliwej interakcji z ludźmi, dzięki którymi nasza druga połowa jest w ogóle na świecie. Nie mówimy o jakichś alkoholikach, przemocowcach, patologicznych rodzinach, mówimy o spotkaniu z siostrą i szwagrem czy kawie z teściami.
Litości!

Autorko. Twój facet albo jest mega-bucem, który ma głęboko w dupie Ciebie i Twoje uczucia albo jest naprawdę jakoś głęboko zaburzony i swoimi "drzemkami" maskuje jakąś, no nie wiem, fobię?
Cokolwiek byłoby powodem takiego zachowania, ja pewnie bym nie zdzierżyła i jako osoba, która niedawno straciła jedno z rodziców powiem tak: nie wybaczyłabym sobie, że ograniczyłam kontakt z rodzicami, bo mój facet nie umiał się zachować. Nigdy nie wiesz, ile komu zostało na tym świecie. Jasne jest, że trzeba odciąć pępowinę i wylecieć z gniazda, ale to nie oznacza, że powinno się przestać odzywać do ludzi, którzy nas wychowali w imię jakiejś opacznie pojętej "dorosłości"...

Ja na Twoim miejscu zamiast prosić, przekonywać, wyjaśniać i licytować się "zrobiłeś A, a Ty zrobiłaś B" postawiłabym sprawę na ostrzy noża i powiedziała misiowi: "Robisz rzeczy A, B, C, D, których nie jestem w stanie zaakceptować. Albo zaczniesz robić rzeczy E, F, G, H albo nie widzę naszej wspólnej przyszłości."
Sądzę, że błąd jaki robisz to przekonywanie go, że nie jesteś wielbłądem: wyjaśnianie, jak jego zachowanie na Ciebie wpływa, tłumaczenie, czemu powinien zmienić swoją postawę. Tymczasem nie. rzecz jest na tyle podstawowa, że należałoby chyba raczej zakomunikować po prostu "nie rób tak" zamiast wikłać się we wszystkie te uzasadnienia.

Musisz nauczyć się stawiać jakieś granice, bo póki co tańczysz jak Jasniepanicz zagra.
Pozdrawiam!
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-18, 07:14   #56
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez kociara3 Pokaż wiadomość
No raz tak zrobiłam, wtedy co spuchnięta od płaczu wyszłam z domu a jego rodzice przyjechali, to dziś usłyszałam też właśnie między innymi, że "ja też ostatnio nie spotkałam się z jego rodzicami" Mi już naprawdę cycki opadają, ale chyba nie jestem jednak w stanie tego zdzierżyć bo wydaje mi się, że czasem powinno się pójść na ustępstwa, ja też kurde nie lubię stać przy garach zbyt długo, ale jak mnie poprosi żebym zrobiła mu zrazy to zrobię (dla mnie to dlugo ) No i generalnie można by wymieniać kilka tych ustępstw.

Na dziś plan mam taki, że jutro po pracy wezmę go za fraki i jeszcze raz powiem żeby ze mną tam jechał w sobotę, zależnie od jego reakcji oznajmię mu, że albo jest w stanie spędzać te kilka razy do roku u mojej rodziny albo naprawdę nasze drogi się rozejdą przy czym zweryfikuje się to dość szybko, bo przy tej 50tce ojca.
Czyli niestety chyba jednak jest tak, jak wcześniej napisałam: że problemu nie ma, póki on może robić co lubi, chce i "bezwysiłkowo" mu przychodzi, a jakby się miał nieco bardziej wysilić, czy w drobnej sprawie poświęcić, to już jest "nie".

Drugi akapit: i tego się trzymaj. Obyś wytrwała.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-18, 22:25   #57
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Rozmawialas z nim?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-18, 23:11   #58
MalaBabeczka
Raczkowanie
 
Avatar MalaBabeczka
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 91
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Nigdy nie ogranicza się kontaktu z własną rodziną bo partnerowi nie pasuje... Jeśli partner nie ma fobii społecznej i mu zależy, to sam powinien tak kombinować, by się w łaski tej rodziny wkupić. Bo tego kwiatu jest pół światu, a rodzina tylko jedna.

Dopisek: Kiedyś byłam świadkiem jak facet pod 50tkę, stary kawaler ale w związku, kolejnym nieudanym, na weekendowej wizycie u swojej partnerki, wziął gazetę i wycofał się do sypialni czytać a potem spać, bo akurat zepsuła się pralka i sąsiad miał przyjść z żoną na chwilkę tą pralkę obejrzeć, może coś przy niej pomajstrować... Nie będzie siedział z ludźmi których dobrze nie zna, bo niby o czym ma z nimi rozmawiać??? A facet gaduła w życiu codziennym...
Autorko, niektóre typy tak mają i to przez całe życie. Stać Cię na kogoś kto pokocha również Twoją rodzinę za którego nie będziesz musiała się wstydzić przed innymi.

Edytowane przez MalaBabeczka
Czas edycji: 2016-05-18 o 23:17
MalaBabeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-19, 10:43   #59
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Zgadzam się.

I w ogóle, czytam ten wątek i szczęka mi opada. Co za buc z tego chłopa, masakra!

Dla mnie dziewczyny, które tak optują za "on ma prawo nie chcieć w ogóle widywać Twojej rodziny" brzmią jakby same były gdzieś z wilkami chowane... Nie zrozumcie mnie źle: sama na co dzień mam w nosie takie rzeczy jak np. dress code (zawsze jestem "underdressed", byle tylko było mi wygodnie), nie jestem też wielką fanką rodzinnych posiadówek oraz zbyt częstego "dzwonienia do mamusi", a w moim domu nie ma opcji, żeby jakakolwiek rodzina przyszła bez wcześniejszego umówienia się, nawet jeśli mieszkają po sąsiedzku. Mój dom moją twierdzą, może akurat chcę chodzić cały dzień w samych majtkach. Do rodziny mojego faceta mam stosunek neutralny, ale, na Trygława! jeżdżę razem z nim na ich imieniny, bo to przecież jego mama i tata i on ich kocha i to jest normalne! I normalne jest, że chce wypić z nimi kawę raz na czas i zjeść ciasto i chce, żebym ja też tam była! I jest mi miło, że chce.
Nikt tu nie mówi o konsultowaniu wszystkich spraw z rodziną czy siedzeniu sobie nawzajem na karku 24/7, mówimy o Świętach czy tam jakichś urodzinach i o zwyczajnej, życzliwej interakcji z ludźmi, dzięki którymi nasza druga połowa jest w ogóle na świecie. Nie mówimy o jakichś alkoholikach, przemocowcach, patologicznych rodzinach, mówimy o spotkaniu z siostrą i szwagrem czy kawie z teściami.
Litości!

Autorko. Twój facet albo jest mega-bucem, który ma głęboko w dupie Ciebie i Twoje uczucia albo jest naprawdę jakoś głęboko zaburzony i swoimi "drzemkami" maskuje jakąś, no nie wiem, fobię?
Cokolwiek byłoby powodem takiego zachowania, ja pewnie bym nie zdzierżyła i jako osoba, która niedawno straciła jedno z rodziców powiem tak: nie wybaczyłabym sobie, że ograniczyłam kontakt z rodzicami, bo mój facet nie umiał się zachować. Nigdy nie wiesz, ile komu zostało na tym świecie. Jasne jest, że trzeba odciąć pępowinę i wylecieć z gniazda, ale to nie oznacza, że powinno się przestać odzywać do ludzi, którzy nas wychowali w imię jakiejś opacznie pojętej "dorosłości"...

Ja na Twoim miejscu zamiast prosić, przekonywać, wyjaśniać i licytować się "zrobiłeś A, a Ty zrobiłaś B" postawiłabym sprawę na ostrzy noża i powiedziała misiowi: "Robisz rzeczy A, B, C, D, których nie jestem w stanie zaakceptować. Albo zaczniesz robić rzeczy E, F, G, H albo nie widzę naszej wspólnej przyszłości."
Sądzę, że błąd jaki robisz to przekonywanie go, że nie jesteś wielbłądem: wyjaśnianie, jak jego zachowanie na Ciebie wpływa, tłumaczenie, czemu powinien zmienić swoją postawę. Tymczasem nie. rzecz jest na tyle podstawowa, że należałoby chyba raczej zakomunikować po prostu "nie rób tak" zamiast wikłać się we wszystkie te uzasadnienia.

Musisz nauczyć się stawiać jakieś granice, bo póki co tańczysz jak Jasniepanicz zagra.
Pozdrawiam!


W samo sedno. Lepiej tego ująć nie można.
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-19, 11:14   #60
_Sylvia
Raczkowanie
 
Avatar _Sylvia
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 72
Dot.: Facet unika spotkań rodzinnych

Cytat:
Napisane przez victorion Pokaż wiadomość
Facet nie jest typem rodzinnym, który skacze z radości na myśl o posiadówce z rodziną i tyle... natomiast Ty mam wrażenie, że najchętniej byś mieszkała z całą swoją rodziną - nie dobraliście się pod tym względem.

Fragment: Poszedł na wigilię, odbębnił co miał odbębnić, a Ty mu na drugi dzień znowu o to samo wierciłaś dziurę w brzuchu. Miał siedzieć u Twoich rodziców tydzień? Jak dla mnie sama wigilia to już wystarczająco.
Fragment: Skoro nie lubi rodzinnych spędów, a na urodzinach jej był 1 to ile razy się widzieli, że ona go tak "bardzo lubi"? Coś mi tu nie gra.
Fragment: A jak często chciałabyś ich widzieć? Ponieważ mieszkacie blisko, codziennie czy co 2 dni wpadać na kawę?

Mam wrażenie, że jesteś niesamodzielna i nie gotowa do dorosłego życia - nadal uzależniona od rodziny i trzymająca matczyną spódnicę.

Jak wyżej.

Rozumiem faceta, bo ja sama z tych aspołecznych, nierodzinnych dzikusów Lubię swoich przyszłych teściów, ale gdybym zbyt często musiała z nimi przebywać to chyba bym oszalała. Zwyczajnie nie mam ochoty na takie rodzinne spędy.
Poszedł na wigilię? Poszedł. Moim zdaniem to wystarczyło.
Jedynie fragment o tym, że jak wpadają twoi rodzice to zawsze ma jakąś wymówkę typu zakupy czy drzemka jest dla mnie niepokojący - raz na jakiś czas mógłby 'odbębnić', dla świętego spokoju.
A odnośnie twojej reakcji, że byłaś 'zaryczana i spuchnięta' to trochę zalatuje histerią

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Cytat:
Napisane przez kociara3 Pokaż wiadomość
Tak jak pisałam,na ten temat rozmowa wygląda tak, że ja się produkuję i słyszę to.

Przykładowo:
Ja:tata ma za miesiąc 50tkę, wpadniemy z prezentem na godzinkę?
On:nie, ja nie idę
ja:dlaczego?
on:bo nie.
ja:to nie jest odpowiedz,dlaczego?
on:no nie bo nie
ja:przestan, co to za argument
on:nie bo będę zmęczony po pracy
ja:ale ja ciebie tam nie ciągne na cały dzień tylko na godzinę
on:po prostu nie

i tak w kolo, to w końcu nie chce mi się produkować i odpuszczam.

Dziś po takiej kolejnej dyskusji mam dość. Dodam jeszcze, że siostra mieszka kilkanaście km od nas więc widuje się z nią jeszcze rzadziej niż z rodzicami i też zawsze się pyta o której (upewnia się czy w jego godzinach pracy) jak już jest w domu i ona jest to nie ma tragedii, przywita się, coś powie i idzie do pokoju obok, ale to nie jest też aż taki problem jak ta jego niechęć do tych planowanych spotkań.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------



Ale ja mu to wyjaśniam przy każdej takiej okazji przy której on mi odmawia! Gdy go o coś proszę to nie ma z tym problemu, tylko że rzadko go o coś proszę bo mamy po prostu podział obowiązków, każde robi swoje zazwyczaj, ale gdy źle się czuję i proszę go by przejął moje to przejmuje.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------



No właśnie, właśnie też mu to dziś powiedziałam, że ludzie pomogli nam w bardzo złym dla nas momencie a Ty robisz wielki problem z niedługiej posiadówy na którą Cię zaprosili? Powiedział mi, że on o tę pomoc nie prosił. I taka jest prawda, ja też nie prosiłam, ale oni bez gadania pomogli(oczywiście pod jego nieobecność,był w pracy) i bez ich pomocy byłoby baaardzo ciężko, a jego rodziny nawet nie ma sensu prosić, bo z nimi jest ciężko, więc tylko na moich mogliśmy liczyć. Tym bardziej po protu mi źle i w pewnym sensie wstyd za niego.
Eee doczytałam inne posty i chyba jednak zmienię zdanie - pogrubione to jakiś kosmos dla mnie, nie brzmi to fajnie... Pójście na godzinę, dwie do teścia na urodziny nie powinno być problemem. Rozumiem niechęć do wizyt 'na co dzień', ale takie okolicznościowe to według mnie 'obowiązek' partnera. Słabo

Edytowane przez _Sylvia
Czas edycji: 2016-05-19 o 11:09
_Sylvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-19 23:49:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.