Wesele bez młodych

[cranberry juice]

Napisane przez Sophie24

Gdy ktoś idzie na wesele nie w swoich stronach i taniec okazuje się nowością to marudzi. Mimo, że dla Młodych to tradycja O taką sytuacje mi chodziło a u nas też będzie kilka osób z innego regionu i nie wiem czy znają w ogóle ten taniec.

Nie spotkałam sie z tym, ale IMHO to by było lekko bezczelne, jechać w gości nie w swoje strony i krytykować cudze tradycje.

[Hiyori]

Spoko znam zbieranie na wózek, ale z kasą U mnie to też jest, ale ja z tego zrezygnowałam zupełnie. O poradach nie słyszałam, też bym udziału nie wzięła, bo nie wiedziałabym co tam wpisać
No, ale mam nadzieję, że wszystko ci ładnie wyjdzie, w końcu ty najlepiej znasz swoich gości

[Sophie24]

Porady się sprawdziły, chusta też Jednak dobrzy goście to podstawa:P No i wodzirej też swoje zrobił

[Terha]

Nie przesadzajmy, że ludzie po 6o r. ż. nie będą się bawić. Na naszym weselu było niecałe 40 osób. Ja byłam najmłodsza (mam 31 lat), a średnia wieku osób dorosłych to była właśnie 40-60 lat. I to wcale nie tak, że Ci starsi się nie bawili. To raczej kwestia charakteru. My z zabaw mieliśmy pociąg, makarenę, zabawę w rodzinę i słonia (nie wiem jak się ona nazywa) i zabawę z krzesełkami, gdzie trzeba było przynieść fanty. Najstarsze towarzystwo najchętniej brało udział przy pociągu i makarenie, ale to nie znaczy że w pozostałych zabawach brali udział tylko młodsi.

[Sophie24]

Napisane przez Terha

Nie przesadzajmy, że ludzie po 6o r. ż. nie będą się bawić. Na naszym weselu było niecałe 40 osób. Ja byłam najmłodsza (mam 31 lat), a średnia wieku osób dorosłych to była właśnie 40-60 lat. I to wcale nie tak, że Ci starsi się nie bawili. To raczej kwestia charakteru. My z zabaw mieliśmy pociąg, makarenę, zabawę w rodzinę i słonia (nie wiem jak się ona nazywa) i zabawę z krzesełkami, gdzie trzeba było przynieść fanty. Najstarsze towarzystwo najchętniej brało udział przy pociągu i makarenie, ale to nie znaczy że w pozostałych zabawach brali udział tylko młodsi.

Prawda. U mnie starsi bawili się lepiej niż młodzi. Szaleli do Maroon5 czy innych radiowych hitów a od młodych usłyszałam, że brakowało im disco polo. Ale tak coś czułam, że tak będzie. W samych zabawach brali udział wszyscy bo takie też zabawy były - angażujące wszystkich gości. Z tym problemu nie było.