opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę.. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-05-27, 12:47   #31
trisz221
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 15
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

myślałam o tym, ale nic z tym nie robiłam, głupia byłam. ślepo wierzyłam, że tak da sie życ,
myślę o naszej wczorajszej rozmowie, powiedział mi, że wiedział o moim koncie na tym portalu od poczatku, że uznał, że straciłam pracę, że sie nudzę, ze szukam rozrywki, zajęcia.. nie rozumiem braku reakcji z jego strony, dlaczego to przemilczał.
trisz221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 12:51   #32
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ale zaręczyny być muszo!
Hehhh... (bardzo ciężkie westchnienie)

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Cytat:
Napisane przez trisz221 Pokaż wiadomość
myślałam o tym, ale nic z tym nie robiłam, głupia byłam. ślepo wierzyłam, że tak da sie życ,
myślę o naszej wczorajszej rozmowie, powiedział mi, że wiedział o moim koncie na tym portalu od poczatku, że uznał, że straciłam pracę, że sie nudzę, ze szukam rozrywki, zajęcia.. nie rozumiem braku reakcji z jego strony, dlaczego to przemilczał.
Nie obwiniając go o nic, uważam, że zauważył w tym świetną okazję do wymiksowania się z tego związku. Który ani Tobie, ani jemu nie leżał.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 12:56   #33
trisz221
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 15
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Hehhh... (bardzo ciężkie westchnienie)

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------



Nie obwiniając go o nic, uważam, że zauważył w tym świetną okazję do wymiksowania się z tego związku. Który ani Tobie, ani jemu nie leżał.
coś w tym może być.
troszkę ochłonęłam, spojrzałam na to inaczej. ten związek wiele mi dał i wiele nauczył, pokazał moje wady i to czego nie należy unikać w związku.
nie jestem i nie byłam święta, on też nie.
straty są bolesne ale podobno od tego się nie umiera, coś się kończy, a coś zaczyna, zapewne minie wiele czasy zanim dojdę do siebie, takie rzeczy musza potrwać, ale widocznie tak miało być.
trisz221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 13:31   #34
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Nie obwiniając go o nic, uważam, że zauważył w tym świetną okazję do wymiksowania się z tego związku. Który ani Tobie, ani jemu nie leżał.
Niekoniecznie. Istnieją faceci, którzy są w stanie wszystko wybaczyć i zracjonalizować, bo tak rozumieją miłość i związek. Zrzucam to raczej na karb nieumiejętności bycia w związku, nierozumienia zasad zdrowej, prawdziwej relacji.

Autorko, idealizowałaś ten związek, a on był skazany na porażkę. Dzięki rozstaniu dostałaś szansę na to, aby zrozumieć samą siebie, swoje mechanizmy zachowań, odruchy, lęki itd. Wykorzystaj ten czas dobrze.

Edytowane przez xenon88
Czas edycji: 2016-05-28 o 10:59 Powód: zbyt osobiste
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 13:55   #35
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez xenon88 Pokaż wiadomość
Niekoniecznie. Istnieją faceci, którzy są w stanie wszystko wybaczyć i zracjonalizować, bo tak rozumieją miłość i związek. Mój ex był podobny. Czasem miałam wrażenie, że mogłabym go zdradzić z autobusem Arabów, a on wybaczyłby mi to i nawet by się nie wkurzył tylko bohatersko zepchnął do podświadomości i wręcz zapomniał. Zrzucam to raczej na karb nieumiejętności bycia w związku, nierozumienia zasad zdrowej, prawdziwej relacji.
(...)
Wydaje mi się, że w takim przypadku byłaby chociażby jakaś mała próba walki o związek. Ale możesz mieć rację. Tak, czy inaczej efekt jeden i ten sam: rozstanie. Natomiast pogrubione to na 100% oboje mieli.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-05-27 o 13:57
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 14:13   #36
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że w takim przypadku byłaby chociażby jakaś mała próba walki o związek. Ale możesz mieć rację. Tak, czy inaczej efekt jeden i ten sam: rozstanie. Natomiast pogrubione to na 100% oboje mieli.
Też prawda, ale w sumie temat jest skomplikowany. Bo na przykład dla każdego pod określeniem "walka o związek" kryje się co innego. Może na tej płaszczyźnie też się rozjechali. No, ale jak to mówią, już po herbacie.
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 14:27   #37
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Sorry, ale ja też nie wierzę w te głodne kawałki o wielkiej miłości do tego chłopaka.

W skrócie - byliście w miarę szczęśliwym związkiem, dopóki nie uroiłaś sobie, że powinien oświadczyć Ci się w określonym terminie, ale nie pogadałaś z nim o tym i gdy nie domyślił się, że takie masz oczekiwania, zaczęłaś go gnoić, a potem zostawiłaś na jakiś czas. WYBACZYŁ Ci.
Następnie gdy straciłaś pracę, on nie dość, że utrzymywał Was oboje to jeszcze sam zajmował się obowiązkami domowymi, bo Ty żyjąc na jego garnuszku traktowałaś go jak śmiecia i jak nie leżałaś do góry tyłkiem rozmyślając jakaż to nieszczęśliwa jesteś, to bezczelnie zdradzałaś go wypisując sobie z jakimiś napalonymi samcami sprośne teksty na portalach erotycznych. Kiedy tylko znalazłaś pracę - kolejny raz go zostawiłaś, wyjechałaś i nawet za nim się nie obejrzałaś. Ale kiedy po poszukiwaniach na sympatii okazało się, że nikt specjalnie Cię nie chce - uznałaś, że wrócisz do niego. On WYBACZYŁ Ci drugi raz. A Ty znów go gnoiłaś, wyżywałaś się na nim. Tyle że on w końcu zaczął otrzeźwiał i w końcu kopnął Cię w tyłek. Ot i cała historia.

Jedyną osobą, która może mieć jakieś problemy jest ten chłopak. Bo nie wiem, jak trzeba mieć niską samoocenę i co mieć w głowie, żeby pozwalać się tak traktować partnerowi. Bo to nawet nie toksyczny związek tylko znęcanie się psychiczne.
W Twoim przypadku, nie ma co przykrywać g..wna złotym papierkiem i dorabiać teorii o nieprzepracowanych problemach do skłonności do zwyczajnego puszczalstwa. Żadna szanująca się dziewczyna nie uprawiałaby cyberseksu będąc w związku. A nie wiem jak bardzo trzeba być ordynarnym w swoim nieszanowaniu się, żeby uprawiać cyberseks z panami z erotycznych forów, podczas gdy partner, który sam pracuje na wspólne mieszkanie, jedzenie i rachunki, do którego należą wszystkie obowiązki domowe jak sprzątanie gotowanie itp jest za ścianą (!).

Chłopak był dla Ciebie śmieciem, który był dobry tylko do tego, żeby się na nim wyżyć, po to żeby opłacił rachunki, utrzymał dom i zajmował się wszystkimi obowiązkami domowymi podczas gdy hrabina była zajęta leżeniem do góry tyłkiem albo zdradzaniem go. Ciągle wydawało Ci się, że stać Cię na kogoś lepszego niż on, dlatego szukałaś a potem wracałaś do niego z podkulonym ogonem.
W końcu nie wytrzymał psychicznie gnojenia, dotarło do niego, że jest tylko opcją awaryjną i skończył ten chory związek.
A Ty to przeżywasz nie dlatego, że Ci na nim zależy, ale dlatego, że przyzwyczaiłaś się, że masz chłopca do bicia, kogoś na kim możesz wyładować swoje frustracje i złość, a on i tak będzie jak pies wiernie czekał na Twoje zawołanie. Taka władza nad inną osobą upaja. Nie mówiąc już o tym, że zdajesz sobie sprawę, że kiedy znów okaże się, że jednak nie czeka na Ciebie kolejka facetów, nie będzie już kogoś do kogo możesz wrócić, kto mimo wszystko na Ciebie czeka i kim w razie czego można poprawić sobie samoocenę.

Dlatego daj mu spokój i naucz się żyć z faktem, że straciłaś dobrego faceta przez swoje swędzenie w kroku i brak szacunku do drugiego człowieka. Bo miłość miłością, ale każdy ma swoje granice.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-27, 14:50   #38
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Sorry, ale ja też nie wierzę w te głodne kawałki o wielkiej miłości do tego chłopaka.

W skrócie - byliście w miarę szczęśliwym związkiem, dopóki nie uroiłaś sobie, że powinien oświadczyć Ci się w określonym terminie, ale nie pogadałaś z nim o tym i gdy nie domyślił się, że takie masz oczekiwania, zaczęłaś go gnoić, a potem zostawiłaś na jakiś czas. WYBACZYŁ Ci.
Następnie gdy straciłaś pracę, on nie dość, że utrzymywał Was oboje to jeszcze sam zajmował się obowiązkami domowymi, bo Ty żyjąc na jego garnuszku traktowałaś go jak śmiecia i jak nie leżałaś do góry tyłkiem rozmyślając jakaż to nieszczęśliwa jesteś, to bezczelnie zdradzałaś go wypisując sobie z jakimiś napalonymi samcami sprośne teksty na portalach erotycznych. Kiedy tylko znalazłaś pracę - kolejny raz go zostawiłaś, wyjechałaś i nawet za nim się nie obejrzałaś. Ale kiedy po poszukiwaniach na sympatii okazało się, że nikt specjalnie Cię nie chce - uznałaś, że wrócisz do niego. On WYBACZYŁ Ci drugi raz. A Ty znów go gnoiłaś, wyżywałaś się na nim. Tyle że on w końcu zaczął otrzeźwiał i w końcu kopnął Cię w tyłek. Ot i cała historia.

Jedyną osobą, która może mieć jakieś problemy jest ten chłopak. Bo nie wiem, jak trzeba mieć niską samoocenę i co mieć w głowie, żeby pozwalać się tak traktować partnerowi. Bo to nawet nie toksyczny związek tylko znęcanie się psychiczne.
W Twoim przypadku, nie ma co przykrywać g..wna złotym papierkiem i dorabiać teorii o nieprzepracowanych problemach do skłonności do zwyczajnego puszczalstwa. Żadna szanująca się dziewczyna nie uprawiałaby cyberseksu będąc w związku. A nie wiem jak bardzo trzeba być ordynarnym w swoim nieszanowaniu się, żeby uprawiać cyberseks z panami z erotycznych forów, podczas gdy partner, który sam pracuje na wspólne mieszkanie, jedzenie i rachunki, do którego należą wszystkie obowiązki domowe jak sprzątanie gotowanie itp jest za ścianą (!).

Chłopak był dla Ciebie śmieciem, który był dobry tylko do tego, żeby się na nim wyżyć, po to żeby opłacił rachunki, utrzymał dom i zajmował się wszystkimi obowiązkami domowymi podczas gdy hrabina była zajęta leżeniem do góry tyłkiem albo zdradzaniem go. Ciągle wydawało Ci się, że stać Cię na kogoś lepszego niż on, dlatego szukałaś a potem wracałaś do niego z podkulonym ogonem.
W końcu nie wytrzymał psychicznie gnojenia, dotarło do niego, że jest tylko opcją awaryjną i skończył ten chory związek.
A Ty to przeżywasz nie dlatego, że Ci na nim zależy, ale dlatego, że przyzwyczaiłaś się, że masz chłopca do bicia, kogoś na kim możesz wyładować swoje frustracje i złość, a on i tak będzie jak pies wiernie czekał na Twoje zawołanie. Taka władza nad inną osobą upaja. Nie mówiąc już o tym, że zdajesz sobie sprawę, że kiedy znów okaże się, że jednak nie czeka na Ciebie kolejka facetów, nie będzie już kogoś do kogo możesz wrócić, kto mimo wszystko na Ciebie czeka i kim w razie czego można poprawić sobie samoocenę.

Dlatego daj mu spokój i naucz się żyć z faktem, że straciłaś dobrego faceta przez swoje swędzenie w kroku i brak szacunku do drugiego człowieka. Bo miłość miłością, ale każdy ma swoje granice.
Moim zdaniem dobrze wiesz, że poszukiwanie przez Autorkę "dreszczyku emocji" na takich albo innych portalach to raczej pokłosie jej problemów emocjonalnych i rozpadu jej związku a nie jego przyczyna, a i tak postanowiłaś zgnoić ją z tego a nie innego powodu. Co świadczy o Tobie. I, być może, Twoich, jakichś tam, problemach.

Żeby nie było - ja również uważam, że Autorka jest toksyczna i psychicznie wyniszczała swojego partnera, z którym nie umiała się komunikować i nie chciała powiedzieć wprost o swoich oczekiwaniach, za to chętnie przenosiła na niego negatywne emocje, jakie narosły w niej z innych powodów. Co do tego nie ma wątpliwości. Natomiast slut-shaming i teksty o "swędzeniu w kroku" można sobie było podarować. Bo to też jest dno. Pozdrawiam.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 14:53   #39
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
(...)
poszukiwanie przez Autorkę "dreszczyku emocji" na takich albo innych portalach to raczej pokłosie jej problemów emocjonalnych i rozpadu jej związku a nie jego przyczyna,
(...)
Do-kła-dnie. Autorka przede wszystkim szukała rozmowy i zrozumienia. Źle zrobiła, ale to był skutek tego wszystkiego, a nie chęć zrobienia krzywdy partnerowi, czy zrobienia sobie "dobrze" w prymitywny sposób.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 15:00   #40
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

No właśnie, gramwzielone, ja też miłości nie widzę i nawet napisałam podobnie, że w talie głodne kawałki nie wierzę. Autorka jest emocjonalnie niestabilną osobą i faktycznie "wykorzystała" partnera do swoich celów (chciała się wyrwać z domu, mieć normalną rodzinę, z tego pewnie względu parcie na oświadczyny). I nie rozumiem jej. Ale pisanie, że ją swędziało? Fu. Nie o to tu chodzi moim zdaniem. Ta dziewczyna wyniszcza siebie i innych, bo ma ogromną potrzebę akceptacji, ponadto ta wielka egzaltacja świadcząca o problemach emocjonalnych... Na pewno nie o chcice tutaj chodziło. Po prostu dziewczyna nie powinna była w ogóle wchodzić w związek i to z drugą tak nieprzystosowaną osobą (bo nie można powiedzieć, że zachowanie chłopaka było normalne, takie wybaczanie wszystkiego i dawanie się gnoić NIE jest zdrowe i nie świadczy wcale o miłości, a raczej o własnych problemach i jakimś chorym uzależnieniu). Podsumowując - to, co napisałaś jest obleśne
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 15:27   #41
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
No właśnie, gramwzielone, ja też miłości nie widzę i nawet napisałam podobnie, że w talie głodne kawałki nie wierzę. Autorka jest emocjonalnie niestabilną osobą i faktycznie "wykorzystała" partnera do swoich celów (chciała się wyrwać z domu, mieć normalną rodzinę, z tego pewnie względu parcie na oświadczyny). I nie rozumiem jej. Ale pisanie, że ją swędziało? Fu. Nie o to tu chodzi moim zdaniem. Ta dziewczyna wyniszcza siebie i innych, bo ma ogromną potrzebę akceptacji, ponadto ta wielka egzaltacja świadcząca o problemach emocjonalnych... Na pewno nie o chcice tutaj chodziło. Po prostu dziewczyna nie powinna była w ogóle wchodzić w związek i to z drugą tak nieprzystosowaną osobą (bo nie można powiedzieć, że zachowanie chłopaka było normalne, takie wybaczanie wszystkiego i dawanie się gnoić NIE jest zdrowe i nie świadczy wcale o miłości, a raczej o własnych problemach i jakimś chorym uzależnieniu). Podsumowując - to, co napisałaś jest obleśne
No właśnie, przy tym wszystkim należy pamiętać chłopak też jakimś cudem nie jest. I to wcale nie tylko przez to, że "dał się gnoić". Przede wszystkim nie chciał rozmawiać o problemach i najwidoczniej to, że ona rezygnuje z wielu rzeczy mu pasowało itp.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-27, 15:36   #42
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Sorry, ale ja też nie wierzę w te głodne kawałki o wielkiej miłości do tego chłopaka.

W skrócie - byliście w miarę szczęśliwym związkiem, dopóki nie uroiłaś sobie, że powinien oświadczyć Ci się w określonym terminie, ale nie pogadałaś z nim o tym i gdy nie domyślił się, że takie masz oczekiwania, zaczęłaś go gnoić, a potem zostawiłaś na jakiś czas. WYBACZYŁ Ci.
Następnie gdy straciłaś pracę, on nie dość, że utrzymywał Was oboje to jeszcze sam zajmował się obowiązkami domowymi, bo Ty żyjąc na jego garnuszku traktowałaś go jak śmiecia i jak nie leżałaś do góry tyłkiem rozmyślając jakaż to nieszczęśliwa jesteś, to bezczelnie zdradzałaś go wypisując sobie z jakimiś napalonymi samcami sprośne teksty na portalach erotycznych. Kiedy tylko znalazłaś pracę - kolejny raz go zostawiłaś, wyjechałaś i nawet za nim się nie obejrzałaś. Ale kiedy po poszukiwaniach na sympatii okazało się, że nikt specjalnie Cię nie chce - uznałaś, że wrócisz do niego. On WYBACZYŁ Ci drugi raz. A Ty znów go gnoiłaś, wyżywałaś się na nim. Tyle że on w końcu zaczął otrzeźwiał i w końcu kopnął Cię w tyłek. Ot i cała historia.

Jedyną osobą, która może mieć jakieś problemy jest ten chłopak. Bo nie wiem, jak trzeba mieć niską samoocenę i co mieć w głowie, żeby pozwalać się tak traktować partnerowi. Bo to nawet nie toksyczny związek tylko znęcanie się psychiczne.
W Twoim przypadku, nie ma co przykrywać g..wna złotym papierkiem i dorabiać teorii o nieprzepracowanych problemach do skłonności do zwyczajnego puszczalstwa. Żadna szanująca się dziewczyna nie uprawiałaby cyberseksu będąc w związku. A nie wiem jak bardzo trzeba być ordynarnym w swoim nieszanowaniu się, żeby uprawiać cyberseks z panami z erotycznych forów, podczas gdy partner, który sam pracuje na wspólne mieszkanie, jedzenie i rachunki, do którego należą wszystkie obowiązki domowe jak sprzątanie gotowanie itp jest za ścianą (!).

Chłopak był dla Ciebie śmieciem, który był dobry tylko do tego, żeby się na nim wyżyć, po to żeby opłacił rachunki, utrzymał dom i zajmował się wszystkimi obowiązkami domowymi podczas gdy hrabina była zajęta leżeniem do góry tyłkiem albo zdradzaniem go. Ciągle wydawało Ci się, że stać Cię na kogoś lepszego niż on, dlatego szukałaś a potem wracałaś do niego z podkulonym ogonem.
W końcu nie wytrzymał psychicznie gnojenia, dotarło do niego, że jest tylko opcją awaryjną i skończył ten chory związek.
A Ty to przeżywasz nie dlatego, że Ci na nim zależy, ale dlatego, że przyzwyczaiłaś się, że masz chłopca do bicia, kogoś na kim możesz wyładować swoje frustracje i złość, a on i tak będzie jak pies wiernie czekał na Twoje zawołanie. Taka władza nad inną osobą upaja. Nie mówiąc już o tym, że zdajesz sobie sprawę, że kiedy znów okaże się, że jednak nie czeka na Ciebie kolejka facetów, nie będzie już kogoś do kogo możesz wrócić, kto mimo wszystko na Ciebie czeka i kim w razie czego można poprawić sobie samoocenę.

Dlatego daj mu spokój i naucz się żyć z faktem, że straciłaś dobrego faceta przez swoje swędzenie w kroku i brak szacunku do drugiego człowieka. Bo miłość miłością, ale każdy ma swoje granice.
A teraz weź głęboki wdech i policz do 10 wydychając powietrze przez usta

Autorka i jej były są bardzo młodymi ludźmi. Związali się ze sobą mają po 18 lat. Konia z rzędem temu, kto w wieku późno nastoletnim potrafił stworzyć zdrowy, piękny, dojrzały, prawdziwy związek.

Podobnie jak dziewczyny nade mną, nie widzę w Autorce hybrydy wyrachowanej femme fatale i lolity. Widzę za to zagubioną, niedojrzałą dziewczynę tęskniącą za ciepłem i poczuciem bezpieczeństwa, którego nie zaznała w domu. Z tego wyszło to wszystko.

Edytowane przez xenon88
Czas edycji: 2016-05-27 o 15:43
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 15:56   #43
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
Podsumowując - to, co napisałaś jest obleśne
Podsumowałam w skrócie zachowanie Autorki, nie jest moją winą, że jest obleśne i obrzydliwe. A usprawiedliwiać jej nie zamierzałam, bo ani nie ma do tego podstaw ani Autorka na to nie zasługuje.
Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Natomiast slut-shaming i teksty o "swędzeniu w kroku" można sobie było podarować. Bo to też jest dno. Pozdrawiam.
Dziewczyna będąc w związku z facetem, który nieba by jej przychylił, permanentnie go zdradzała, nawet gdy był obok. Chłopak chodził do pracy, gdzie zarabiał na ich utrzymanie, a po powrocie sprzątał, gotował podczas gdy królewna zdradzała go na erotycznych forach. Jak to nazwać? Napisałam o swędzeniu w kroku, bo pewnych słów, dużo lepiej obrazujących zachowanie Autorki, nie można na Wizażu pisać.
Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Moim zdaniem dobrze wiesz, że poszukiwanie przez Autorkę "dreszczyku emocji" na takich albo innych portalach to raczej pokłosie jej problemów emocjonalnych i rozpadu jej związku a nie jego przyczyna,
Ludzie, od kiedy zdradzanie partnera to poszukiwanie dreszczyku emocji?!
W ogóle panuje tu jakaś podwójna moralność - jeśli facet choćby ogląda zdjęcia byłych, nie mówiąc już o masturbacji przy porno - naklepane milion stron jak to koniecznie trzeba go rzucić, bo zdradza. A jak facet zdradza to jest najgorszym ścierwem z możliwych. Natomiast kiedy laska zdradza, to już dorabianie teorii o winie partnera, nieszczęśliwym dzieciństwie, potrzebie dreszczyku emocji itp.

Poza tym jest coś takiego jak syndrom drewnianej nogi, o którym już gdzieś tu pisałam:
Cytat:
Amerykański psychiatra Eric Berne vel Bernstein już kilkadziesiąt lat temu opisał m.in. przypadek człowieka z syndromem drewnianej nogi. Człowiek ten stracił na wojnie nogę co jednak nie stanowiło aż tak dużego kalectwa by uniemożliwiać w miarę normalne życie. Inni ludzie z dużo większymi niedomaganiami potrafili zakładać rodziny i pracować zawodowo, natomiast bohater tego przypadku nie czynił nic w tym kierunku powtarzając tylko cały czas co to on by zdziałał gdyby nie ta drewniana noga.
"Drewniana noga" to np. śmierć rodzica, własne kalectwo czy choroba, alkoholizm właśnie, bieda itp. Polega to skłonności do robienia z siebie ofiary, do wykorzystywania innych, do usprawiedliwiania tą "drewnianą nogą" wszystkich swoich choćby najgorszych zachowań, usprawiedliwiania swoich niepowodzeń i porażek, a także osiągania swoich celów - przez granie nią na uczuciach innych.
I to najlepiej obrazuje sytuację Autorki.

Zresztą jeśli Autorka jest osobą zdrową na umyśle i dorosłą - powinna umieć wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, a nie usprawiedliwiać się wydumanymi tłumaczeniami. Bo albo się szanujesz albo nie. Albo prowadzisz się przyzwoicie albo nie. I to czy chomik zdechł Ci w dzieciństwie czy mama nie przytulała nie zmieni ani nie usprawiedliwi krzywdzenia drugiego człowieka. Nad czym tu dywagować?
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 15:57   #44
niewinny roz
czasem troszkę winny
 
Avatar niewinny roz
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 046
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Dziewczyny macie rację, rzeczywiście te teksty o "swędzeniu w kroczu" są nie na miejscu aczkolwiek gdyby dziewczyna napisała post o tym, że dowiedziała się, że jej chłopak wypisuje coś na portalach erotycznych to z pewnością wasze odpowiedzi byłyby zgoła inne. Na pewno nie byłoby w nich nic na temat tego, że ich związek się nie układa więc on jest zagubiony, potrzebował miłości i generalnie to nie nadaje się na razie do związku. No nie oszukujmy się Autorka perfidnie zdradzała partnera, fizycznie czy psychicznie, nieważne.
__________________
Studentka farmacji
niewinny roz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 15:58   #45
trisz221
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 15
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Pisząc ten post skupilam się na tym co złe zrobiłam, potrzebowałam to wyrzucić z siebie. Ten związek nie był idealny Ale nie tylko ja zawinilam, owszem robił dużo, pracował, gotował i sprzatal, ale tymi dwoma rzeczami głównie ja się zajmowałam. Nie był swiefyy, najważniejszą dla niego była zawsze piłka nożna i sport. Nie raz mieliśmy coś zrobić w weekend, czy w tygodniu Ale bardzo często kończyło się to mówieniem w stylu nie możemy pójść/jechać bo koledzy chcą iść na piwo, bo mecz leci w tv, bo unowiles się z kolegami na turniej. Jak chciałam wyjść na imprezę albo piwo ze znajomymi nigdy nie miał czasu ani siły, zupełnie inaczej było gdy koledzy chcieli, wtedy po pracy, przed pracą zawsze była siłą i ochota. O tym, że chciałabym zaręczyn wiedział doskonale, unikal tematu jak ognia, a jak drążyłam zbywal mnie tekstem "jestem za młody" (ma 27lat)

Faktem jest to, że to ja byłam nerwusem w tym związku, ja potrafiłam krzyczeć i mówić co mi przeszkadza, on nie krzyczał. Jego milczenie było dużo bardziej bolesne niż jakiekolwiek krzyk czy awantura.

Nie miałam nigdy problemu ze "swedzacym kroczem", M był jedynym facetem z którym spałam i nigdy nie czułam potrzeby zdradzania go. jak wspomnialam na portal erotyczny trafiłam przypadkiem, konto założyłam z głupoty, a co za tym poszło tam miałam komu się wyzalic - brzmi dziwnie, ale można w takim miejscu spotkać normalne osoby.
trisz221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 16:05   #46
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez niewinny roz Pokaż wiadomość
Dziewczyny macie rację, rzeczywiście te teksty o "swędzeniu w kroczu" są nie na miejscu aczkolwiek gdyby dziewczyna napisała post o tym, że dowiedziała się, że jej chłopak wypisuje coś na portalach erotycznych to z pewnością wasze odpowiedzi byłyby zgoła inne. Na pewno nie byłoby w nich nic na temat tego, że ich związek się nie układa więc on jest zagubiony, potrzebował miłości i generalnie to nie nadaje się na razie do związku. No nie oszukujmy się Autorka perfidnie zdradzała partnera, fizycznie czy psychicznie, nieważne.

Ja tam bym zwróciła uwagę na to, jakie dzieciństwo miał ten hipotetyczny facet. I stwierdziłabym, że to toksyczny człek. Tak samo, jak autorka
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 16:05   #47
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Treść usunięta
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 16:09   #48
trisz221
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 15
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca Pokaż wiadomość
Treść usunięta
sponsora? zarabialiśmy po tyle samo.. nie kupował mi niczego - jak kupił musiałam oddac pieniądzę.
trisz221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 16:09   #49
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez trisz221 Pokaż wiadomość
Pisząc ten post skupilam się na tym co złe zrobiłam, potrzebowałam to wyrzucić z siebie. Ten związek nie był idealny Ale nie tylko ja zawinilam, owszem robił dużo, pracował, gotował i sprzatal, ale tymi dwoma rzeczami głównie ja się zajmowałam. Nie był swiefyy, najważniejszą dla niego była zawsze piłka nożna i sport. Nie raz mieliśmy coś zrobić w weekend, czy w tygodniu Ale bardzo często kończyło się to mówieniem w stylu nie możemy pójść/jechać bo koledzy chcą iść na piwo, bo mecz leci w tv, bo unowiles się z kolegami na turniej. Jak chciałam wyjść na imprezę albo piwo ze znajomymi nigdy nie miał czasu ani siły, zupełnie inaczej było gdy koledzy chcieli, wtedy po pracy, przed pracą zawsze była siłą i ochota. O tym, że chciałabym zaręczyn wiedział doskonale, unikal tematu jak ognia, a jak drążyłam zbywal mnie tekstem "jestem za młody" (ma 27lat)

Faktem jest to, że to ja byłam nerwusem w tym związku, ja potrafiłam krzyczeć i mówić co mi przeszkadza, on nie krzyczał. Jego milczenie było dużo bardziej bolesne niż jakiekolwiek krzyk czy awantura.

Nie miałam nigdy problemu ze "swedzacym kroczem", M był jedynym facetem z którym spałam i nigdy nie czułam potrzeby zdradzania go. jak wspomnialam na portal erotyczny trafiłam przypadkiem, konto założyłam z głupoty, a co za tym poszło tam miałam komu się wyzalic - brzmi dziwnie, ale można w takim miejscu spotkać normalne osoby.

Spójrz prawdzie w oczy. Zachowywałaś się beznadziejnie i ja nie wierzę w wielką miłość między wami. Myślę, że potrzebujesz terapii, bo w tej chwili jesteś toksyczną osobą

Edytowane przez 201607111028
Czas edycji: 2016-05-27 o 16:10
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-27, 16:14   #50
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Przeczytalam historie i mam jedno pytanie. Jak pierwszy raz wyprowadzilas sie od niego do mamy i potem wrocilas to z czyjej bylo to inicjatywy? Bo chyba od tego momentu zaczyna sie poczatek konca.

Dalej piszesz, ze z matka tez nie masz bardzo dobrego kontaktu, wiec tak sie tulasz miedzy olewajacym Cie facetem, a matka, z ktora tez za blisko nie jestes.

Jak masz prace, to moze czas wybrac bramke nr 3 i pomyslec o wlasnym lokum? Jak nie podejmiesz takich dzialan, to faktycznie jeszcze dlugo bedziesz sie czuc fatalnie miedzy mlotem a kowadlem.

Edytowane przez Rena
Czas edycji: 2016-05-27 o 16:15
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 16:15   #51
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Treść usunięta
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 16:51   #52
trisz221
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 15
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Ja się odezwałam po tygodniu do niego, on milczał. Wróciłam starałam się bardziej, ale z jego strony nie było poprawy, rutyna trwała.

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Wiem, że macie mnie za straszną suke i nie dziwię wam się.

Macie rację, mam problem sama ze sobą, dla niektórych trudne dzieciństwo nie jest usprawiedliwieniem, ale naprawdę nie miałam łatwo, jakie piekło zgotowal mi ojciec wiem tylko ja. Będę nad sobą pracować, nie będę popełniać takich błędów, nad terapią też pomyślę, niestety na chwilę obecną nie stać mnie na to.

Na siłę szukałam zainteresowania, akceptacji czyn zniszczylam to co miałam
trisz221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 16:51   #53
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez trisz221 Pokaż wiadomość
Ja się odezwałam po tygodniu do niego, on milczał. Wróciłam starałam się bardziej, ale z jego strony nie było poprawy, rutyna trwała.
czyli jakbys sie nie odezwala to byscie sie juz nie zeszli? Bo tak mi to wyglada.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-05-27, 16:57   #54
trisz221
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 15
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Nie wiem. jak się spotkaliśmy powiedział, że tęsknił, ale nie umiał wyjaśnić dlaczego milczał
trisz221 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 16:58   #55
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Związek się rozpadł bo dla obu stron był do kitu. Nie ma co dorabiać do tego wielkiej filozofii. Ani Ty nie byłaś dobra partią dla niego, ani on dla Ciebie. Bywa, samo życie.
On może szukać fanki piłki nożnej lub dziewczyny, która w nią gra, a Ty faceta, który jest domatorem i wieku 27 lat nie będzie uważał, że jest za młody na zaręczyny. Proste? Proste.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 18:22   #56
niewinny roz
czasem troszkę winny
 
Avatar niewinny roz
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 046
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Ostatnio to takie modne: "miałam trudne dzieciństwo, tyle w życiu przeszłam" - wytłumaczenie na wszystko. A jak dla mnie to żadne trudne dzieciństwo nie tłumaczy zdradzania partnera i ranienia innej osoby.
__________________
Studentka farmacji
niewinny roz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 18:33   #57
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Trudne dzieciństwo nie jest żadnym usprawiedliwieniem, jest tylko (prawdopodobnie) przyczyną. A że autorka próbuje się tym usprawiedliwiać... no cóż

Edytowane przez 201607111028
Czas edycji: 2016-05-27 o 18:35
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-05-27, 19:58   #58
Faxu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Jesteś zbyt uzależniona od niego. Jeśli kogoś kochasz to ta osoba powinna być ważną częścią twojego życia, ale nie CAŁYM TWOIM ŚWIATEM. I to szukanie sobie kogoś na zastępstwo na siłę... Okropne. Nie umiesz żyć sama dla siebie? Jeśli chcesz stworzyć zdrowy związek to najpierw musisz się nauczyć żyć dla siebie. Żyć bez partnera. Mieć swoje własne życie, swój świat, który nie będzie się w całości składał z jednej osoby, ale będzie mieszanką różnych rzeczy. Tak żeby rozpad związku nie był automatycznie równoznaczny z utraceniem wszystkiego co miałaś. Bo jeśli facet to cały twój dorobek życia to jesteś naprawdę biedna i tak naprawdę nie masz nic, bo druga osoba nigdy nie będzie twoją własnością.
Faxu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 10:12   #59
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez niewinny roz Pokaż wiadomość
Ostatnio to takie modne: "miałam trudne dzieciństwo, tyle w życiu przeszłam" - wytłumaczenie na wszystko. A jak dla mnie to żadne trudne dzieciństwo nie tłumaczy zdradzania partnera i ranienia innej osoby.
A ja zauważyłam, że ostatnio modne jest mylenie usprawiedliwiania z szukaniem przyczyn.
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 10:21   #60
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: opowiem wam jak straciłam wszystko przez swoja głupotę..

Cytat:
Napisane przez xenon88 Pokaż wiadomość
A ja zauważyłam, że ostatnio modne jest mylenie usprawiedliwiania z szukaniem przyczyn.
Wiem, że ludzka psychika jest złożona, ale nie ogarniam jaki to ma mieć związek. Jakieś zachowania jestem w stanie z trudnym dzieciństwem złączyć, jakieś złe nawyki usprawiedliwić, ale zdrada - no ni cholery mi się to nie łączy ze złym ojcem/złą matką/złą babcią.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-12 19:33:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.