Lutówki 2017 ❤

[mariea]

Napisane przez sQuaara

U mnie dziś 5+0

6 czy 5? te kalkulatory to masakra
ja miałam om 8 maja? Ty tez?
Dziewczyny mnie też kłuje, nie cały czas, ale od czasu do czasu a to z jednej a to z drugiej strony, a piersi to masakra, strasznie wrażliwe, az sie czasem boję poruszyć i skóra czasem swędzi, czytałam, że też tak może być. ja kilka dni po zagnieżdzeniu miałam okropne bóle szczegolnie w lewej pachwinie, az po schodach ciezko mi sie wchodzilo, ale wszystko minelo i teraz tylko czasem cos tam poczuje w podbrzuszu

[justkonev]

Napisane przez MalgosiakMk

Justkonev ja mam podobnie 5+1 hmmm a widziałam że termin porodu mamy jakoś inny, ale to pewnie przez długość cyklu tak się zmieniło.

Teraz dopiero widzę, że zrobiłam błąd u siebie w TP wg bellybestfriend wychodzi mi na 12.02

[MartaMagda]

Mnie mdłości wzięły szybko, a dzisiaj mam 7 tydzień (6+3).

Pociesza mnie fakt, że gdzieś czytałam, że jak kobieta źle znosi ciążę na początku to znaczy, że wszystko się dobrze rozwija

[mariea]

Napisane przez justkonev

Teraz dopiero widzę, że zrobiłam błąd u siebie w TP wg bellybestfriend wychodzi mi na 12.02

moze urodzimy wszystkie tego samego dnia
a nawet się w szpitalu spotkamy, ale heca by byla

[justkonev]

Napisane przez MartaMagda

Mnie mdłości wzięły szybko, a dzisiaj mam 7 tydzień (6+3).

Pociesza mnie fakt, że gdzieś czytałam, że jak kobieta źle znosi ciążę na początku to znaczy, że wszystko się dobrze rozwija

Nie strasz mnie!

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez mariea

moze urodzimy wszystkie tego samego dnia
a nawet się w szpitalu spotkamy, ale heca by byla

To by dopiero było dobre

[mariea]

Napisane przez MartaMagda

Mnie mdłości wzięły szybko, a dzisiaj mam 7 tydzień (6+3).

Pociesza mnie fakt, że gdzieś czytałam, że jak kobieta źle znosi ciążę na początku to znaczy, że wszystko się dobrze rozwija

ja dziś zaczęłam 6 tydzien (5+0) chyba tak się podaje? i mam czasem mdlosci, ale do wytrzymania i tylko wieczorem, nie wymiotowałam ani razu. kiedy Ci sie rozkrecilo tak porządnie? bo nie wiem czy się bać

[justkonev]

Napisane przez mariea

ja dziś zaczęłam 6 tydzien (5+0) chyba tak się podaje? i mam czasem mdlosci, ale do wytrzymania i tylko wieczorem, nie wymiotowałam ani razu. kiedy Ci sie rozkrecilo tak porządnie? bo nie wiem czy się bać

Mam się obawiać tym że nie mam mdłości??

[gapulinka]

Napisane przez mariea

ja dziś zaczęłam 6 tydzien (5+0) chyba tak się podaje? i mam czasem mdlosci, ale do wytrzymania i tylko wieczorem, nie wymiotowałam ani razu. kiedy Ci sie rozkrecilo tak porządnie? bo nie wiem czy się bać

U mnie w pierwszej ciąży rozkręcić się ok 8 tyg ☺ mdlosci, wszystko mi smierdzialo, nie byłam w stanie otworzyć lodówki i zmywarki. Tylko w łazience czułam się dobrze o zakupach spożywczych tez nie było mowy. Trwało to do ok 12/13 tygodnia. Pozniej wszystko wróciło do normy. Z dnia na dzień dom mi znowu pachniał ☺

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez justkonev

Mam się obawiać tym że nie mam mdłości??

Cos ty, luzik. Każda ciąża jest inna. Nie ma powodu do obaw.

[justkonev]

Napisane przez gapulinka

U mnie w pierwszej ciąży rozkręcić się ok 8 tyg
mdlosci, wszystko mi smierdzialo, nie byłam w stanie otworzyć lodówki i zmywarki. Tylko w łazience czułam się dobrze o zakupach spożywczych tez nie było mowy. Trwało to do ok 12/13 tygodnia. Pozniej wszystko wróciło do normy. Z dnia na dzień dom mi znowu pachniał


---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------



Cos ty, luzik. Każda ciąża jest inna. Nie ma powodu do obaw.

Uspokoiłaś mnie

[mariea]

Napisane przez justkonev

Mam się obawiać tym że nie mam mdłości??

na ovufriend trochę spędzilam czasu, tam niektóre dziewczyny w ogole nie miały mdłości, a urodziły zdrowe dziecichyba mdłości też zależą od ilości progesteronu, jak jest go więcej to chyba mdłości gorsze też męczą. ale są dziewczyny co mają progesteron 40, a i tak łykają luteinę bo plamią, a są takie co mają ledwo normę, np 18 i nic im nie jest. każda ciąża jest inna i nie powinno się porównywać do innych

[justkonev]

Napisane przez mariea

na ovufriend trochę spędzilam czasu, tam niektóre dziewczyny w ogole nie miały mdłości, a urodziły zdrowe dziecichyba mdłości też zależą od ilości progesteronu, jak jest go więcej to chyba mdłości gorsze też męczą. ale są dziewczyny co mają progesteron 40, a i tak łykają luteinę bo plamią, a są takie co mają ledwo normę, np 18 i nic im nie jest. każda ciąża jest inna i nie powinno się porównywać do innych

Dobrze wiedzieć w takim razie życzę sobie i Wam jak najmniej mdłości

[MartaMagda]

Napisane przez mariea

ja dziś zaczęłam 6 tydzien (5+0) chyba tak się podaje? i mam czasem mdlosci, ale do wytrzymania i tylko wieczorem, nie wymiotowałam ani razu. kiedy Ci sie rozkrecilo tak porządnie? bo nie wiem czy się bać

Tak porządnie to mi się rozkręciło w ten piątek, czyli 7 tydzień (6+1). I to jeszcze dopadło mnie w pracy na spotkaniu z klientem. Mimo to zebrałam się w sobie i jeszcze poprowadziłam między jednym a drugim pawiem 2 spotkania Po powrocie do domu pogadałam sobie jeszcze z kibelkiem i padłam na wyro. Zjadłam tuż przed 21:00 i zaraz poszłam spać, żeby przespać ewentualne mdłości.

Poza tym wszystko mi śmierdzi, rzeźnika wyczuję z 500 metrów...

Napisane przez justkonev

Mam się obawiać tym że nie mam mdłości??

Betę masz dobrą, a na mdłości jeszcze przyjdzie czas, więc korzystaj póki ich nie masz. Jedz to, na co masz ochotę, bo potem to banany, sucharki i woda

[justkonev]

Napisane przez MartaMagda

Betę masz dobrą, a na mdłości jeszcze przyjdzie czas, więc korzystaj póki ich nie masz. Jedz to, na co masz ochotę, bo potem to banany, sucharki i woda

Potrafisz człowieka pocieszyć, nie ma co

[MartaMagda]

Napisane przez justkonev

Potrafisz człowieka pocieszyć, nie ma co

Polecam się na przyszłość Idę się położyć, bo ledwo zipię :p

[justkonev]

Napisane przez MartaMagda

Polecam się na przyszłość Idę się położyć, bo ledwo zipię :p

Idź idź Ja lecę mecz oglądać

[mariea]

Napisane przez MartaMagda

Tak porządnie to mi się rozkręciło w ten piątek, czyli 7 tydzień (6+1).
Poza tym wszystko mi śmierdzi, rzeźnika wyczuję z 500 metrów...

to mam jeszcze tydzień
ja wczoraj wieczorem tak miałam, że nacierałam kurczaka na dzisiejszy obiad i mnie obrzydził jego zapach, musiałam przerwę zrobić żeby nie puscić pawika, ale jakoś dałam radę. myślałam, że gorzej nie będę mieć niż mam.... zresztą i tak się cieszę, bo rankami czuje się jak młody bóg, ciekawe czy się to zmieni

[gapulinka]

Napisane przez justkonev

Idź idź Ja lecę mecz oglądać

Ja czekam aż mi się dziecko łaskawie obudzi. Pakuje go do wózka i lecimy na mecz do siostry.

[konwalia39]

Ooo justkonev,MartaMagdacieszę się że Wam się udało i wszystkim innym lutówką także gratuluje i życze spokojnej ciąży
życzy Październikówka

[MalgosiakMk]

He he no to mamy podobne terminy i tygodnie ciąży. I słuchajcie beta zbliżona jupi ;-)

[justkonev]

Napisane przez konwalia39

Ooo justkonev,MartaMagdacieszę się że Wam się udało i wszystkim innym lutówką także gratuluje i życze spokojnej ciąży
życzy Październikówka

Dziękujemy kochana pozdrów październikówki!

Napisane przez MalgosiakMk

He he no to mamy podobne terminy i tygodnie ciąży. I słuchajcie beta zbliżona jupi ;-)

Przypadek?

[MalgosiakMk]

Justkonev, nie przypadek. Grzecznie rosnące maluszki tak jak trzeba.

[sQuaara]

Napisane przez mariea

6 czy 5? te kalkulatory to masakra
ja miałam om 8 maja? Ty tez?
Dziewczyny mnie też kłuje, nie cały czas, ale od czasu do czasu a to z jednej a to z drugiej strony, a piersi to masakra, strasznie wrażliwe, az sie czasem boję poruszyć i skóra czasem swędzi, czytałam, że też tak może być. ja kilka dni po zagnieżdzeniu miałam okropne bóle szczegolnie w lewej pachwinie, az po schodach ciezko mi sie wchodzilo, ale wszystko minelo i teraz tylko czasem cos tam poczuje w podbrzuszu

szósty tydzien a dokładnie 5+0 czyli 5 skonczonych i 0 dni

(edytowałąm tamten post ok 5 min po opublikowaniu, bo mi sie zle klinelo w 6 i zmienilam na poprawne 5

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez justkonev

Mam się obawiać tym że nie mam mdłości??

raczej cieszyc ja licze ze bede jedna z tych ktorych mdlosci nie mecza

Napisane przez mariea

ja dziś zaczęłam 6 tydzien (5+0) chyba tak się podaje? i mam czasem mdlosci, ale do wytrzymania i tylko wieczorem, nie wymiotowałam ani razu. kiedy Ci sie rozkrecilo tak porządnie? bo nie wiem czy się bać

to tak jak ja

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Napisane przez MalgosiakMk

Witaj sQuaara, dobrze Cie tu widzieć

licze ze jeszcze ktoras sie tu załapie z tamtego watku

[justkonev]

Napisane przez MalgosiakMk

Justkonev, nie przypadek. Grzecznie rosnące maluszki tak jak trzeba.

Dokładnie

Napisane przez sQuaara

raczej cieszyc ja licze ze bede jedna z tych ktorych mdlosci nie mecza

Ja też bym tak chciała

[lamia12344]

Witam lutówki Podglądałam z odchowalni czy wątek się już pojawił <3 4 dni temu minął rok odkąd zobaczyłam 2 kreski a teraz leży obok prawie 4 miesięczne szczęście...



Spokojnych i nudnych ciąż wam wszystkim życzę <3



Mama lutowa 2016

[baelka]

Hej Nieśmiało do Was dołączę, termin mam na 4.02. Na razie z objawami słabo, ale przypominam sobie że w pierwszej ciąży rozkręciły się w 7-8 tygodniu mniej więcej. Jak mi wtedy mięso śmierdziało, bleee. Da się jeść tylko bułki z masłem, tylko to mi wtedy podchodziło.

[MalgosiakMk]

Napisane przez lamia12344

Witam lutówki Podglądałam z odchowalni czy wątek się już pojawił <3 4 dni temu minął rok odkąd zobaczyłam 2 kreski a teraz leży obok prawie 4 miesięczne szczęście...



Spokojnych i nudnych ciąż wam wszystkim życzę <3



Mama lutowa 2016

dziekujemy Lamia, nam pewnie tez zleci.

[sQuaara]

Napisane przez lamia12344

Witam lutówki Podglądałam z odchowalni czy wątek się już pojawił <3 4 dni temu minął rok odkąd zobaczyłam 2 kreski a teraz leży obok prawie 4 miesięczne szczęście...



Spokojnych i nudnych ciąż wam wszystkim życzę <3



Mama lutowa 2016

dziekujemy )

[justkonev]

Napisane przez lamia12344

Witam lutówki Podglądałam z odchowalni czy wątek się już pojawił <3 4 dni temu minął rok odkąd zobaczyłam 2 kreski a teraz leży obok prawie 4 miesięczne szczęście...



Spokojnych i nudnych ciąż wam wszystkim życzę <3



Mama lutowa 2016

Dziękujemy

Napisane przez baelka

Hej Nieśmiało do Was dołączę, termin mam na 4.02. Na razie z objawami słabo, ale przypominam sobie że w pierwszej ciąży rozkręciły się w 7-8 tygodniu mniej więcej. Jak mi wtedy mięso śmierdziało, bleee. Da się jeść tylko bułki z masłem, tylko to mi wtedy podchodziło.

Witaj

[gapulinka]

Napisane przez baelka

Hej Nieśmiało do Was dołączę, termin mam na 4.02. Na razie z objawami słabo, ale przypominam sobie że w pierwszej ciąży rozkręciły się w 7-8 tygodniu mniej więcej. Jak mi wtedy mięso śmierdziało, bleee. Da się jeść tylko bułki z masłem, tylko to mi wtedy podchodziło.

Hej!! O tak u mnie mięso to tez było złoooo.

[olinekwroc]

Cześć Dziewczyny!
Postanowiłam się włączyć w wątek. Do tej pory tylko podczytywałam tematy dot. starań
U mnie pozytywny test wyszedł tydzień temu Jestem już po wizycie u ginekologa, który potwierdził, że jest 2,5 mm zarodek, prawidłowo zagnieżdżony w macicy TP jeszcze nie podawał, ale kalkulatory wyliczają mi daty między 13 a 17. lutym.
Krótka metryczka: mam 30 lat (dokładnie 15 czerwca żegnam się z dwudziestką na początku), to był nasz 3 cs.
Jak na razie miałam sporadyczne mdłości, lekki ból piersi i kilkukrotnie zawroty głowy. Mocno liczę, że tak zostanie