Pyszny blok-taki jak sprzedają na allegro

[arbuz]

Boże, ta kobieca intuicja to potęga...

[mgielkaCORP]

Witam wszystkie miłośniczki Bloku i się doczepiam.

Ja niestety nigdy sama nie robiłam, zawsze robili rodzice. Uwielbiałam go jak byłam mała i teraz też uwielbiam. Moi rodzice nie dodawali herbatników, tylko takie duże wafle suche (drobniutko pokruszone). Mniam mniam pycha.
Jadłam tylko domowej roboty i nawet nie słyszałam o takim który można kupić.

Mam do was pytanie czy może któraś ma przepis na blok ale bez mleka w proszku, zawsze mnie zastanawiało czy można zrobić bez niego i czy będzie tak samo pyszny. Szukałam w necie ale nic nie znalazłam.

[arbuz]

oj. bez mleka nie znam , ale nie bedzie to to samo, bo to ono wlasnie nadaje taki charakterystyczny posmak. Ale gdzies kiedys jadlam cos podobnego , tylko ze tam sie dodawalo jajka.Cale, zoltko i bialko. Poszukaj w necie

[Shade]

Napisane przez mgielkaCORP

Mam do was pytanie czy może któraś ma przepis na blok ale bez mleka w proszku, zawsze mnie zastanawiało czy można zrobić bez niego i czy będzie tak samo pyszny. Szukałam w necie ale nic nie znalazłam.

Nie znam takiego przepisu, ale jednego jestem pewna: bez mleka to NIE bedzie juz taki pyszny blok... To on dodaje całego uroku i to dzięki niemu jest taki pyszniutki :P

[nel_81]

Czesc
Ostatnio na TVP2 robili blok z galaretka, może ktoś z Was wie jak to sie robi?Takiej wersji jeszcze nie znam. Pozdrawiam

[sylwi_2005]

A ja dziś kolejny raz robie bloczek
Moj maż jest wniebowzięty

[bb-m]

Napisane przez nel_81

Czesc
Ostatnio na TVP2 robili blok z galaretka, może ktoś z Was wie jak to sie robi?Takiej wersji jeszcze nie znam. Pozdrawiam

A w jakim programie robili ten blok z galaretką, bo weszłam na stronkę Pytanie na śniadanie i znalazłam przepis na jakiś blok, ale nie widzę w nim galaretki tylko skórkę pomarańczową

[Germini]

juz stygnie w lodowie
zrobilam pod nieobecnosc TeZeta, ale On niedlugo wroci do domu. obawiam sie, ze nie da wystygnac blokowi, bo kocha wszystko co slodkie

a poza tym - jak zwykle, gdy cos pichce - mam zle przeczucia

poza tym to moj pierwszy post w MG. z tej okazji pozdrawiam wszystkie kuchareczki

[nel_81]

Napisane przez bb-m

A w jakim programie robili ten blok z galaretką, bo weszłam na stronkę Pytanie na śniadanie i znalazłam przepis na jakiś blok, ale nie widzę w nim galaretki tylko skórkę pomarańczową

No właśnie w Pytaniu na śniadanie. Myslalam, ze to z galaretką

[arbuz]

Sylwi-istnieje u mezczyzn cos takiego jak "brzuch piwny", oby nie istnialo zjawisko "oponka blokowa"

[Germini]

wczoraj wieczorem zrobilam drugi

[misiabe2]

Napisane przez mgielkaCORP

Mam do was pytanie czy może któraś ma przepis na blok ale bez mleka w proszku, zawsze mnie zastanawiało czy można zrobić bez niego i czy będzie tak samo pyszny. Szukałam w necie ale nic nie znalazłam.

no to podaje....
30 dkg herbatników
20 dkg cukru pudru
15 dkg masła
2 szt jajek
20 dkg czekolady gorzkiej
7 dkg rodzynek

Herbatniki włożyć do torebki foliowej i pokruszyć wałkiem. Jajka ubić z cukrem pudrem do białości. Dodać miękkie masło i wymieszać. Czekoladę roztopić w rondlu na małym ogniu i połączyć z masą jajeczną. Dodać sparzone i osuszone rodzynki, herbatniki i znowu wymieszać. Formę wyłożyć papierem do pieczenia lub folią spożywczą, włożyć masę czekoladową, wyrównać powierzchnię i wstawić na 12 godzin do lodówki.

ale faktycznie ten nie jest taki dobry, ja taki blok czekoladowy jadłam od zawsze i teraz robie go swoim dzieciom, a oprócz herbatników wrzucam co akurat mam pod reką : orzeszki, płatki migdałowe, skórke pomarańczową, rodzynki, kokos, czasem żelki tylko takie małe....i zawsze wychodzi świetny

[arbuz]

Napisane przez Germini

poza tym to moj pierwszy post w MG. z tej okazji pozdrawiam wszystkie kuchareczki

Kuchareczka ze mnie żadna, wolę zmywać tony garów niż cokolwiek ugotować. No, ale słodycze to co innego

[Germini]

hyhy, w sumie to tak jak ja

[bluegirl]

smacznie wygląda to cudo
czytam tak wszystkie posty, o tym bloku oczekując gdzieś informacji ile się to piecze a tu widze że się wstawia do lodówki a o piekarniku mozna zapomnieć ehhh czego to człowiek sie nie nauczy na wizażu

[mgielkaCORP]

Napisane przez misiabe2

no to podaje....
30 dkg herbatników
20 dkg cukru pudru
15 dkg masła
2 szt jajek
20 dkg czekolady gorzkiej
7 dkg rodzynek

Herbatniki włożyć do torebki foliowej i pokruszyć wałkiem. Jajka ubić z cukrem pudrem do białości. Dodać miękkie masło i wymieszać. Czekoladę roztopić w rondlu na małym ogniu i połączyć z masą jajeczną. Dodać sparzone i osuszone rodzynki, herbatniki i znowu wymieszać. Formę wyłożyć papierem do pieczenia lub folią spożywczą, włożyć masę czekoladową, wyrównać powierzchnię i wstawić na 12 godzin do lodówki.

ale faktycznie ten nie jest taki dobry, ja taki blok czekoladowy jadłam od zawsze i teraz robie go swoim dzieciom, a oprócz herbatników wrzucam co akurat mam pod reką : orzeszki, płatki migdałowe, skórke pomarańczową, rodzynki, kokos, czasem żelki tylko takie małe....i zawsze wychodzi świetny

Jesteś wielka dziękuję bardzo

[misiabe2]

Alez prosze bardzo

[syyyylwia]

Ja własnie włozyłam mój blok do lodówki do ostygnięcia. Cos jednak jest w tym upodobaniu mężczyzn do bloków czekoladowych, bo mój TŻ oblizał cały garnek, wszystkie łyzki, którymi mieszałam masę, nawet dobrał się do plamy na stołu, którą zrobiłam przelewając masę do blaszki

[jaga_2001]

syyyylwia, to ostrzesz swojego TZ przed oblizywaniem lyzek, bo moze w przyszlosci miec lysego meza

[sylwi_2005]

Napisane przez arbuz

Sylwi-istnieje u mezczyzn cos takiego jak "brzuch piwny", oby nie istnialo zjawisko "oponka blokowa"

oj oby bo u mnie znów dziś blok stygnie w lodówce

[syyyylwia]

Napisane przez jaga_2001

syyyylwia, to ostrzesz swojego TZ przed oblizywaniem lyzek, bo moze w przyszlosci miec lysego meza

Niestety nic go nie jest w stanie przekonać jeśli chodzi o blokową masę. Muszę następnym razem robić blok trochę ostrożniej, bo aż strach pomyśleć co zrobi mój TŻ jak mi spadnie trochę masy na podłogę!!!!!!!!!!!!

[saba95]

Napisane przez arbuz

Acha, gdyby ta konsystencja byla zbyt gesta to smialo mazna dodac jeszce troche wody. Ma to byc konsystencji takiego gestego budyniu.

chyba sobie zrobie jak tak chwalicie

[Neska]

włąsnie zrobiłam wczoraj pyyychaaa, jak byłam mała mama zawsze go robiła w naszym domu i chowała na najwyższej pólce aby był przez cały tydzień - niestety gdy tylko wychodzila to ja z bratem podjadaliśmy i znikł w godzinkęale no właśnie mam pytanie, ten który robiłam z tego przepisu (na 1 stronie) zastygł ale dalej był miekko-twardy nawet na drugi dzień a ten co robiła moja mama był twardy jak czekolada w tabliczkach. Może ja coś źle robię albo mama inny przepis miała, musze go poszukać a wam jaki wychodzi??

[arbuz]

A mnie różnie, raz tak, raz tak, bo ja to wszystkiego daję "na oko", ale to chyba zależy od ilości wody i tłuszczu

[arbuz]

Spróbuj dać więcej mleka w proszku. Jak dasz więcej niż w przepisie, to powinien być twardszy.

[Germini]

na noc zrobilam kolejny i zostalo tylko wspomnienie
TZ nalega, zebym teraz zrobila podwojna porcje

[Neska]

dziękuję spróbuję i dam znać co wyszło pozdrówki

[201804200947]

No dobrze.A ja nie mam w domu folii spozywczej.Wiec czym moge wylozyc zamiast tego?
I drugie pytanie-czy zamiast margaryny moge uzyc masla?
Ja jestem noga z pieczenia wiec stad te moje pytania

[syyyylwia]

Ja kiedyś zamiast folii aluminiowej użyłam papieru, w które było zawinięte masło , można tez pewnie uzyć takiego specjalnego papieru do pieczenia, a w ostateczności wydaje mi się, ze się nic nie stanie, jak wlejesz masę do blachy, bez żadnych podkladów.

[wiatr86]

Napisane przez arbuz

Ten blok ktos tam sprzedaje na allegro, a ja go robie od ponad 10 lat w domu, a przepis znam na pamiec.
Trzeba:
20-25 dag margaryny (ja daje 20, ale w oryginalnym przepisie bylo 25)
niecala szklanka cukru
cukier waniliowy-mala torebeczka
3 duze łyżki ciemnego kakao
5-6 dużych łyżek wody
3,5 szklanki mleka w proszku (najlepsze jest to odtluszczone w granulkach)
troche bakali (rodzynki, daktyle-co kto ma i lubi w ilosci wg uznania)
4-5 ( ja daje cztery i pol )malych paczek zwyklych połamanych na drobne kawaleczki herbatnikow
No to, drogie Panie do roboty.Do zwyklego, raczej wiekszego garnka wkladamy: cukier wymieszany z kakao i cukrem waniliowym, wlewamy wodę i dodajemy margaryne( nie rozpuszcona, tylko zwyczjnie pokrojoną na kilka mniejszych kawalkow, by sie szybko rozpuszczała w garnku ). To wszystko ma sie nam rozpuscic, nie gotowac, wiec stawiamy garnek na malutkim ogniu, mieszajac czasem , by sie to nam nie przypalilo lub tez nie przywarlo ( mnie sie to nigdy nie zdarzylo, wiec nie martwmy sie )
Kiedy nam sie to wszystko rozpusci, wyłączamy ogien i do gorącej masy dodajemy mleko w proszku. Mieszamy chwilke, najlepiej pałką, by sie te grudki mleka rozpuscily, ale nie muszą się wcale rozpuscic superdokladnie.Dalej wsypujemy pokruszone herbatniczki i bakalie. Wymieszac i jeszcze cieple -póki nie zgęstniało przekladamy do wyscielonej folią spozywcza foremki. Najlepsze jest takie dlugie " korytko" , bo sie ten blok pożniej fajnie kroi na plasterki. Niech to sobie ostygnie(JUZ NIC TAM NIE MIESZAMY!) i wkladamy na kilka godzin do lodowki. Jak nie bedziecie co chwile zagladac i podjadac, to macie po kilku godzinach pyszny (TUCZACY ) deserek. Smacznego!

Ja dodaje obowiązkowo jeszcze orzechy,czasem wisnie drązone i wiórki kokosowe,fajnie tez smakuje z ryzem preparowanym