FACECI!!A Wy na co zwracacie uwage poznajac kobiete??

[aprzybyla]

Napisane przez facet_na_pustyni

taki zwierzecy instynkt.

ach wy "zwierzęta" wrrrrrrrrrr hahahehehehe
ale może to plytkie, a może jednak prawdziwe że te nasze "tyłeczki" i "piersiątka" was mężczyźni kręcą..... ale cóż tu ukrywać... to jest piękne - a jak by nie było prędzej czy później i tak zależy wam na tym zeby wasza "kobieta" była mądra, dojrzała i poukładana, nie? jeśli sie mye to mi to wytłumacznie?

[facet_na_pustyni]

masz racje. piekny tyleczek czy piersi, bez rowniez pieknego wnetrza to jak samochod bez silnika, przepraszam za takie porownanie - zapewniam ze nie traktuje kobiet przedmiotowo

widze tez ze rozumiesz facetow, a to takze bardzo wazne. Dlatego ze niektore dziewczyny zwykly sie oburzac kiedy slysza ze facet z natury najpierw patrzy na pupe i piersi - to nie jest nic zlego. Po prostu natura. Zapewniam ze facet ktory ma przed oczyma swoj ideał pieknosci, potrafi takze dojrzec pieknosc duszy tej kobiety. Nie jest tak ze tylko seks mu wtedy w glowie. Nie oburzajcie sie dziewczyny

[aprzybyla]

Napisane przez facet_na_pustyni

masz racje. piekny tyleczek czy piersi, bez rowniez pieknego wnetrza to jak samochod bez silnika

smieszne ale dobre porównanie...

[KNOPFLER]

Napisane przez facet_na_pustyni

ale ******ły gadacie ze najpierw buzia, a pozniej biust. Kłamiecie te dziewczyny :P Najpierw patrzymy na biust i pupcie a pozniej na twarz. Taka natura faceta - ocenia czy kobieta bedzie zdolna aby utrzymac jego potomstwo. To jest udowodnione wieloma badaniami - taki zwierzecy instynkt.

No nie wiem. Powiem jak ja to widzę ze swojej perspektywy, facecie na pustyni..

Zwracam uwagę na twarz, na włosy, uśmiech, oczęta , na proporcjonalną budowę ciała także, na ubiór, to dla mnie ważne wyznaczniki. Biust to gdzieś nie w czołówce, dolna część kręosłupa Kobiety również..

Ale i tam potem dochodzi wszystko inne - jak tu ktoś powiedział ładnie, bo widokiem nie można się napawać całe życie. Jest charakter, zachowanie na co dzień, jej cechy, głębia, dusza. "Wygląd Kobiety to jedna z najmniejszych rzeczy, które Kobieta może dać mężczyźnie!"

[aprzybyla]

Napisane przez KNOPFLER

"Wygląd Kobiety to jedna z najmniejszych rzeczy, które Kobieta może dać mężczyźnie!"

mądry cytat... i jak sie znajdzie takiego mężczyznę, który tak myśli to skarb ... ja znalazłam

[siss]

Ja "stworzona" zostałam z pary chormonow XX, więc w imieniu XY-kow mowić nie będę Wyrażę, tylko swoje zdanie:
Na co zwraca uwagę facet, zależy od faceta. Jedni są estetami i patrzą na paznokcie, dłonie, włosy, podmalowane oko itd.; inni mają może wyszże libido, niż poczucie estetyki i zwrocą uwagę na ładnie wyeksponowaną pupę czy piersi, dekolt... Są i tacy, co jak tylko ładne "dupsko", albo "kawał cyca", to... no, wiadomo.
Ale też faktem jest, że i kobiety i mężczyźni są ogolnie rzecz biorąc tak ewolucją ukształtowani, że podświadomie ZAWSZE na pierwszy rzut oka patrzą i oceniają te części ciała, ktore spełniają jakąś rolę w zaspokajaniu seksualnych potrzeb. Wszystko zgodne z naturą.

edycja: aprzybyła - to masz szczęście

[aprzybyla]

Napisane przez siss

aprzybyła - to masz szczęście

wiem, ale DZIĘX cały czas sobie to powtarzam i mojemu TŻ
pozdrófka

[Vomitoriael]

Najpierw zdecydowanie figura, zaczynajac od pupy, potem nogi, piersi nie sa wazne, choc oczywiscie przyciagaja wzrok jesli sa duze Potem twarz, najwazniejsze sa zeby, no i cera Ale co to ma za znaczenie, jesli przy pierwszej rozmowie wybranka okaze sie idiotka??

[zayontz]

Wiecie co? To wcale nie jest jednak takie proste pytanie.
Oczywiscie, ze kazdy normalny facet zwraca uwage na piersi i zadek u kobiety, to przeciez normalne. Ale przeciez wszystkie to posiadacie wiec nie jest to zadna cecha charakterystyczna dla wybranej jednostki.

Wszystko sprowadza sie do indywidualnych upodoban oraz roznych detali i dupereli. To jak dziewczyna gestukuluje, to jak siedzi i chodzi, jaki ma glos, czy mozna z nia porozmawiac bez stresu pogadac na rozne tematy, czy ma dlugie wlosy czy krotkie, czy ma warkoczyki czy nie itd. itp.

Kazda z was jest jaka jest i nie chodzi o to zeby zmieniac niektore z tych cech zeby sie komus przypodobac, a raczej zeby znalezc kogos kto zaakceptuje was w aktualnym i naturalnym dla was zestawem cech

[KNOPFLER]

Napisane przez zayontz

Kazda z was jest jaka jest i nie chodzi o to zeby zmieniac niektore z tych cech zeby sie komus przypodobac, a raczej zeby znalezc kogos kto zaakceptuje was w aktualnym i naturalnym dla was zestawem cech

Tak co do wyglądu, zachowań, gestów, ubioru, to wszystko się zgadza...

Tylko potem piszesz to co cytuję wyżej..

Nie wiem, ale jak Ty to widzisz.. hmmm...zastanówmy się.. słuchaj zayontz, nie wydaje Ci się, że w takim razie można spędzić całe życie w poczekalni (zwłaszcza Kobiety, jeśli przyjąc że pierwszy krok należy do M.) ??
Mówisz: Że trzeba znaleźć kogoś kto zaakceptuje was aktualnym i naturalnym..

Wiadomo, że tak, tylko co w takim razie z "docieraniem się" - nie wchodzi w grę? Tylko "bierzemy" to co widzimy, Kobieta bierze nas takimi jakimi jesteśmy? Czy jednak nie myślisz, że tu też chodzi o pewne dostosowanie się, zmianę swoich gorszych nawyków, itp.. im dłużej się jest w związku..?

Według mnie poczaek to zwracamy uwagę na coś innego, a potem staramy się jednak iść oboje na ustępstwa, Kobieta i Mężczyzna.. i wtedy każdy coś jakby "otrzymuje". W związku rozmowa jest bardzo ważna..

No ale nie odchodząc od głównego pionu wątku..

Zapraszam do dalszej dyskusji, w imieniu Autorki wątku

[zayontz]

Napisane przez KNOPFLER

Tak co do wyglądu, zachowań, gestów, ubioru, to wszystko się zgadza...

Tylko potem piszesz to co cytuję wyżej..

Nie wiem, ale jak Ty to widzisz.. hmmm...zastanówmy się.. słuchaj zayontz, nie wydaje Ci się, że w takim razie można spędzić całe życie w poczekalni (zwłaszcza Kobiety, jeśli przyjąc że pierwszy krok należy do M.) ??
Mówisz: Że trzeba znaleźć kogoś kto zaakceptuje was aktualnym i naturalnym..

Wiadomo, że tak, tylko co w takim razie z "docieraniem się" - nie wchodzi w grę? Tylko "bierzemy" to co widzimy, Kobieta bierze nas takimi jakimi jesteśmy? Czy jednak nie myślisz, że tu też chodzi o pewne dostosowanie się, zmianę swoich gorszych nawyków, itp.. im dłużej się jest w związku..?

Według mnie poczaek to zwracamy uwagę na coś innego, a potem staramy się jednak iść oboje na ustępstwa, Kobieta i Mężczyzna.. i wtedy każdy coś jakby "otrzymuje". W związku rozmowa jest bardzo ważna..

No ale nie odchodząc od głównego pionu wątku..

Zapraszam do dalszej dyskusji, w imieniu Autorki wątku

Hmmm, no masz racje, ale chyba nie do konca wyjasnilem o co mi chodzi.
Chodzilo mi o przypadki kiedy to dziewczyna poznaje faceta i dowiaduje sie ze On lubi kobiety troche inne niz ona...wiec ona zmienia to wszystko zeby mu sie przypodobac. Troche stereotypowy przyklad, ale co tam.

A co do "Docierania sie", to owszem, bylo, jest i zawsze bedzie.
Ale spotkalem sie z przypadkami, kiedy to facet poznaje dziewczyne, kochaja sie i w ogole jest fajnie, ale facet w pewnym momencie zaczyna "wychowywac" ta dziewczyne, tak zeby mu bardziej przypasowala. To juz do "docierania" nie nalezy...ja bym to stłamszeniem nazwal


hmm...sorki, chyba odeszlismy troche od glownego tematu wątku.

Powiem tak, dziewczyny, jesli chcecie konkretne odpowiedzi to zadawajcie konkretne pytania. Niestety "Na co facet zwraca uwage?" jest za bardzo ogolne i kazdy powie co innego (..no, moze poza pewnymi anatomicznymi elementami wspolnymi )

[facet_na_pustyni]

hrrhrr z reguly to kobieta wychowuje faceta my takie biedne zwierzatka, na wszystko sie godzimy byle dac nam spokoj

[zayontz]

Napisane przez facet_na_pustyni

hrrhrr z reguly to kobieta wychowuje faceta my takie biedne zwierzatka, na wszystko sie godzimy byle dac nam spokoj

Cicho!! Bo sie wyda!

[Kooligar]

Uśmiech i twarz.

[zulka86]

Usmiech..Proporcje Ciala ..Jak dla nie musi mieć dużych piersi, ważne żeby ładnie w nich wyglądała..a no i skoro wyszlo ze patrze na piersi to powiem dla odskoczni, że na twarz zwracam uwage bo reszta to gatunek(jak już ktoś kiedyś powiedział) a jak pozanaje dziewczyne blizej w rozmowie to musi koniecznie jej sie wydawać, że jest mądrzejsza ode mnie, a przynajmniej bystrzejsza musi lubic byc na gorze (cokolwiek to znaczy) pozatym posiadac dość szeroką wiedze z erystyki i riposty..(ogole zdolan musi być)a z charakteru jak Matka ale to jeszcze zalezy w jakim wieku jest dziewczyna i co mi w glowie z nia sie zakreci

PS: Ładna, zgrabna, mądra, zdrowa, dziewica <--spróbuje któraś z was przeskoczyć

Ps2: koniecznie bez wyjatku musi znać przepis na doskonałą szarlotke ... domowa smakuje najlepiej

[doduŚ]

"hrrhrr z reguly to kobieta wychowuje faceta my takie biedne zwierzatka, na wszystko sie godzimy byle dac nam spokoj "



czesto na dobre Wam to wychodzi

[Medżi_86]

Ciekawe opinie

[aprzybyla]

Napisane przez doduŚ

czesto na dobre Wam to wychodzi

ach ci "biedni" meżczyźni....

Napisane przez facet_na_pustyni

hrrhrr z reguly to kobieta wychowuje faceta my takie biedne zwierzatka, na wszystko sie godzimy byle dac nam spokoj

chociaż i wy nasz czasem pilnujecie

[demetria]

Napisane przez facet_na_pustyni

masz racje. piekny tyleczek czy piersi, bez rowniez pieknego wnetrza to jak samochod bez silnika, przepraszam za takie porownanie - zapewniam ze nie traktuje kobiet przedmiotowo

widze tez ze rozumiesz facetow, a to takze bardzo wazne. Dlatego ze niektore dziewczyny zwykly sie oburzac kiedy slysza ze facet z natury najpierw patrzy na pupe i piersi - to nie jest nic zlego. Po prostu natura. Zapewniam ze facet ktory ma przed oczyma swoj ideał pieknosci, potrafi takze dojrzec pieknosc duszy tej kobiety. Nie jest tak ze tylko seks mu wtedy w glowie. Nie oburzajcie sie dziewczyny

denerwuje mnie takie podejście dziewczyn, strasznie egoistyczne no bo przeciez same w duże mierze czesto zwracamy uwagę na wyglad faceta oj ile razy jak szłysmy ulica to komentowałyśmy "miesko" wiadomo sa stereotypy blondyn z niebieskimi oczami/brunet z orzechowymi/Brad Pitt (mnie tam on sie nie podoba) ale kazdej podoba sie cos innego i co prawda kobiety chyba cześciej zwracaja uwagę na szczegóły

wczoraj widziłam chłopca ze ślicznymi oczami i mimo iz całoksztalt mi sie nie podobał to dla oczu dałabym sie zabić (dobrze że TŻ nie czyta moich postów )

a własnie, moj tŻ nie podobał mi się, zdobył moje serce charakrerem, czułoscia i swoim wnetrzem a jak jż mu sie to udało to mi sie nagle spodobał

odbiegłam od tematu, mała dygresja

[Pistacja]

Powiem tak, dziewczyny, jesli chcecie konkretne odpowiedzi to zadawajcie konkretne pytania.

Ok. A więc ja pytam konkretnie nie owijając w bawełnę, bo mnie to interesuje. Jaki kształt tyłeczka? Porównam ze swoim

[Pistacja]

Acha, i jeszcze jedno nurtujące mnie pytanie. Czy mężczyźni dyskryminują kobiety pod względem koloru włosów umacniając tym samym w społeczeństwie stereotyp blondynki - słodkiego głuptaska? To, że wielu facetów to robi, to wiem na 100%, ale zastanawia mnie jaką skalę ma to zjawisko. Sama mam włosy koloru blond, co jednak nie wynika z moich preferencji, a tylko i wyłącznie z faktu, że ciemne włosy mi najzwyczajniej w świecie nie pasują (szkoda bo brązowe bardziej mi się podobają i chyba lepiej by oddawały mój charakter). Ale wracajac do tematu, strasznie mnie wkurza, jak mężczyzna próbuje mi okazać swoją wyższość intelektualną bo myśli, że jak ma do czynienia z blond drobną kobietką to pewnie nie ma ona pojęcia o większości rzeczy, o których sie mówi (co bardzo szybko mu wybijam z głowy ) I pomimo, iż doskonale sobie zdaję sprawę z niedorzeczności takich wymysłów, to jednak frustracje spowodowane tego typu zachowaniami osobników płci przeciwnej wpływają na psychike. Wpływają w taki sposób, że bardziej lub mniej świadomie zaczynam (o zgrozo !!) wstydzić się swoich włosów. No i to jest najgorsze. Bo jeszcze tego brakuje, żebym sama zaczęła dyskyminować blondynki

[Nierika]

Moj facet powiedzial, ze najpierw zwraca uwage na twarz... I wierze mu. Twarz jest wizytowka kazdego czlowieka (wystarczy spojrzec na to, co mamy na avatarach), kobieta niezawsze ma wyeksponowany biust, a nie chodzi takze tylem, zeby kazdy mial od razu zwracac uwage na jej pupe.

[KNOPFLER]

Napisane przez Pistacja

Acha, i jeszcze jedno nurtujące mnie pytanie. Czy mężczyźni dyskryminują kobiety pod względem koloru włosów umacniając tym samym w społeczeństwie stereotyp blondynki - słodkiego głuptaska? To, że wielu facetów to robi, to wiem na 100%, ale zastanawia mnie jaką skalę ma to zjawisko.

Ależ skąd...

Nie dyskryminują.. według mnie.
Mnie po prostu pociągają brunetki, i dlatego jestem z brunetką. A to że, nie jestem akurat z blondynką nie jest następstwem jakiegoś stereotypu czy mojego myślenia, że blondynka to głuptaska, jak określiłaś... Co to, to nie..


Generalnie jestem jednak za naturalnym kolorem włosów u młodych Dam

Pozdrawiam ..

[Pistacja]

KNOPFLER - No widzisz... bo Ty jesteś mądrym Panem oby takich więcej...
Ale mi raczej nie chodzi o wybór partnerki życiowej, a o zwykłe kontakty codzienne, rozmowy, dialog, sposób traktowania. Czasem spotka sie na swej drodze takiego szowinistycznego i aroganckiego idiote, który traktuje Cię bardziej jako obiekt seksualny niż wpółpracownika np. Grrr jakie to irytujące. Więcej takich osobników spotykałam na studiach, może z tego względu, że studiowałam dość męski zawód. Teraz jest zdecydowanie lepiej.
Również pozdrawiam

[ghola_ver2]

a ja tam nie wiem na co zwracaja uwagę faceci - podejrzewam, że duży biust i ładna twarz może + blondie ;-)


zwracam uwage na biodra, stopy i zachowanie ;-)
lubię naturalny wygląd: biust, twarz, ciało

i bardzo podoba mi się francuski manicure ;-)

[Ona_17]

Napisane przez Pistacja

Ok. A więc ja pytam konkretnie nie owijając w bawełnę, bo mnie to interesuje. Jaki kształt tyłeczka? Porównam ze swoim

alez ciekawe pytanie mysle ze nie tylko Pistacja czeka na odpowiedz..

[_Magda]

A ja się zastanawiam nad nogami...Bo wiele facetów jak ich spytać to mówią od razu:nogi!Tylko co to oznacza?Długie?Proste?Kie dyś kumpel powiedział:niekoniecznie długie ale koniecznie proste.No więc załamka bo ja mam, krzywe i to znaczy że od razu jestem odrzucona na samym wstępie ??Na szczęście mój TŻ ma coś nietego ze wzrokiem i mówi,że nie tak źle z moimi nogami.Ale i tak mnie to wkurza:/

[zayontz]

Napisane przez Pistacja

Ok. A więc ja pytam konkretnie nie owijając w bawełnę, bo mnie to interesuje. Jaki kształt tyłeczka? Porównam ze swoim

Hmm, mysle ze ladnie uksztaltowany i zaokrąglony. Nie moze byc na rowni z linia plecow, czyli musi byc lekko "wystajacy" (z braku lepszego slowa), najlepiej z wyraznie zarysowanym "przedzialkiem"

[zayontz]

Napisane przez Pistacja

Acha, i jeszcze jedno nurtujące mnie pytanie. Czy mężczyźni dyskryminują kobiety pod względem koloru włosów umacniając tym samym w społeczeństwie stereotyp blondynki - słodkiego głuptaska? To, że wielu facetów to robi, to wiem na 100%, ale zastanawia mnie jaką skalę ma to zjawisko. Sama mam włosy koloru blond, co jednak nie wynika z moich preferencji, a tylko i wyłącznie z faktu, że ciemne włosy mi najzwyczajniej w świecie nie pasują (szkoda bo brązowe bardziej mi się podobają i chyba lepiej by oddawały mój charakter). Ale wracajac do tematu, strasznie mnie wkurza, jak mężczyzna próbuje mi okazać swoją wyższość intelektualną bo myśli, że jak ma do czynienia z blond drobną kobietką to pewnie nie ma ona pojęcia o większości rzeczy, o których sie mówi (co bardzo szybko mu wybijam z głowy ) I pomimo, iż doskonale sobie zdaję sprawę z niedorzeczności takich wymysłów, to jednak frustracje spowodowane tego typu zachowaniami osobników płci przeciwnej wpływają na psychike. Wpływają w taki sposób, że bardziej lub mniej świadomie zaczynam (o zgrozo !!) wstydzić się swoich włosów. No i to jest najgorsze. Bo jeszcze tego brakuje, żebym sama zaczęła dyskyminować blondynki

Ano widzisz, taki jest stereotym, wiec jesli facet idzie na latwizne i ocenia dziewczyna przez takie wlasnie stereotypy, to niech spada na bambus banany prostowac.

Ja tam jestem za tym zeby dziewczyn mialy naturalne kolory wlosow, bo przeciez jest im w tym najladniej. A z doswiadczenia wiem, ze naturalne blondynki sa bardzo inteligentne...generalnie , tak samo jak brunetki czy rude, bo przeciez glupota jest okreslac inteligencje osoby na podstawie koloru wlosow

[Pistacja]

Ano widzisz, taki jest stereotym, wiec jesli facet idzie na latwizne i ocenia dziewczyna przez takie wlasnie stereotypy, to niech spada na bambus banany prostowac.

Bardzo mi się to stwierdzenie podoba