|
|
#31 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 924
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
Cytat:
__________________
Okruszki to tylko łzy chleba, który płacze, kiedy się go kroi.
|
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 308
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
Cytat:
![]() ja własnie tez całe wakacje spałam po 11 godzin, ale wtedy byłam nie do życia, praktycznie cały dzien chciało mi sie spać. wiec teraz staram sie ! spać krócej. u mnie to naprawde działa
__________________
S.E.S.J.A |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 924
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
__________________
Okruszki to tylko łzy chleba, który płacze, kiedy się go kroi.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
ja zaczelam brac lecytyne FORTE, bo ostatnio czulam sie bez przerwy zmeczona, mimo, ze po urlopie, zobaczymy czy cos pomoze
|
|
|
|
|
#35 |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
no to ja tez sie przylaczam
nawet u lekarza bylam z tym problemem, ale no coz mam niskie cisnienie, za niskie jak na swoj wiek, pani mi poleciła Gluceramid, na mnie nie działał a na mojego brata owszem. (są to tabletki podnoszące cisnienie, zalecane przy dłuzszym wysilku psychicznym i fizycznym, do ssania). juz sie martwie jak to bedzie w szkole, jesienia i zimą, kiedy zamiast sie uczyc do matury bede kimać trzy godziny po poludniu...
|
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 272
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
Wczoraj zakupiłam MAXIVIT dla NIEJ z żeń-szeniem z polecenia kolegi farmaceuty. Jak pobiorę miesiąc to sie podziele czy są efekty.
Z tym spaniem to chyba macie racje, trzeba sobie jakieś optimum znaleźć. Ja pracuje od 9 to sobie spie do 8 i czasem mi tak 9h wyjdzie, a wtedy jakoś nie moge się pozbierać. A powrót po weekendzie do pracy to juz tragedia! Jeszcze dziś kupie herbate z guaraną, też napisze czy na mnie to w ogole dziala. Taka już chyba uroda niskociśnieniowców, ze nie mają w sobie pokładów energi.. |
|
|
|
|
#37 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
Cytat:
Na mnie pobudzająco działa ruch - wiem, że to brzmi mało zachęcająco, kiedy jest się oklapniętym i nie ma się sił, ale mnie mobilizuje i popycha do ruchu mój TŻ - wyciąga na spacery, na basen. Na zimową chandrę i brak ochoty na cokolwiek sprawdza sie imbryczek z zieloną i czerwoną herbatą, winko grzane, czekolada mmm...
__________________
P F C |
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
A ja mogę spać po 14 godzin i będę się świetnie czuła
Jak śpię mniej niż 9 godzin to dopiero nie mam energii. |
|
|
|
|
#39 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 272
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
|
|
|
|
|
#40 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 813
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
Podpinam się pod wątek bo ostatnio najchętniej bym leżała i nawet ręką nie ruszała. W pracy robię wszystko pięć razy dłużej, no maskara po prostu. O porannym wstawaniu nie wspominając. Pewnie to między innymi przez brak ruchu, przymierzam się żeby zacząć coś robić, ale taaaaak mi się nie chceeee .... :/
__________________
|
|
|
|
|
#41 |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
a ja z snem mam tak, ze w sumie jak spie wiecej niz 10 godzin to jestem zmeczona, i wole spac krocej.ale haczyk jest w tym, ze ja nie spie na sile, po prostu kłade sie wieczorem i dopiero po tych 10 godzinach twardego snu sie budze. juz sie boje poniedziałku kiedy bede musiala wstac o 7, i tak przez kolejny rok. masakra.
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
A myślałam,że tylko ja tyle śpię
![]() Kiedy jest wolne to po 8-10 godzin i jeszcze 1-2 półgodzinne-godzinne drzemki w ciągu dnia się zdarzają. A kiedy trzeba wcześnie wstawać,to po 5 czy 6 godzinach snu jestem nieprzytomna.Oczy jakby piachu nasypał i zieeewam cały dzień,nie mam siły nic zrobić,ciągle myślę tylko o spaniu.I jak nie udaje mi się zdrzemnąć (wtedy nawet 3 h)w ciągu dnia to kładę się spać b.wcześnie.To tak męczy.Ja prześpię chyba 2/3 życia .Inni są wyspani po 6-7 h i nie ziewają w ciągu dnia w ogóle.A jak jest mi zimno,to potrafię ziewać raz za razem bez przerwy.![]() Tak myślałam,że to jest związane z moim niskim ciśnieniem- 90-110/60-70
__________________
|
|
|
|
|
#43 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
Jakbym założyła wątek pt: "coś na power życiowy latem" to pewnie by szybko umarł
Im wyższa temperatura tym obroty mi zwalniają. Masakra. Jak jest 30 - 35 stopni to przestaje myśleć, a głupie odkurzanie to nadludzki wysiłek. Gdy temperatura oscyluje w granicach 10-15 wtedy mam najwyższe osiągi Chyba przestawił mi się metabolizm, bo kiedyś tak nie było. Okres jesienno-zimowy też znosiłam ciężko. Pomagały mi duże dawki wit. C ze źródeł naturalnych, np. hurtowo piłam wodę z sokiem ze świeżo wyciśniętą cytryną i miodem.
__________________
|
|
|
|
|
#44 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 272
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
Ostatnia teoria nie bardzo mi pasuje, bo ostatnio temperatura spadla o ok. 10'C... w każdym razie teraz pije zieloną herbatę parzoną wg podstawowych zasad i jakoś nawet lepiej się czuje, chociaz mogę to sobie wmawiac... no i minimalnie ale jednak się ruszyłam, w sensie poszłam na aerobik (jeden raz, wczoraj
) i coś tam drgnęło w moim organiźmie ...
|
|
|
|
|
#45 |
|
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
najlepszy sposob na power to chyba silownia... sama mialam zamiar sie zapisac, ale jakos nie wyszlo. I dziurawiec (pilam herbate) + magnez ... dziurawiec bardzo na mnie dziala, czasem mam po nim wrecz glupawke, biegam jak szalona i nadziwic sie sobie nie moge
Zaraz wysylam mamuske do apteki po zen-szen i dziurawca, bo mimo, ze przyszla wiosna i jakos radosniej jest ... to nic nie zmieni faktu, ze musze wstawac o 5, powtarzac material przed lekcjami, a za oknem ni szaro ni bialo
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
|
|
|
|
#46 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 355
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
Jejku u mnie to samo. Dziś w pracy jestem po prostu nietomna. W oczach piach, nie mam siły nawet się podnieść do faxu czy iść i kawe zrobic, która tak na marginesie nic a nic mnie na nogi nie stawia. Dramat jakis
Przesilenie wiosenne chyba. Wczoraj jak słonko świeciło cały dzień to i ochota do życia była, a dziś ahhh szkoda gadać. Ale jak to dziewczyny wcześniej zauważyły kwestia ciśnienia chyba ma decydujący wpływ (ja również mam strasznie niskie 90/70).
|
|
|
|
|
#47 |
|
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
co tam u was moje drogie? mnie powoli zaczyna ogarniac zmeczenie i mysle nad jakims vigorem, moze jogą?
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
|
|
|
|
#48 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: coś na power życiowy zimą...
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:21.







nawet u lekarza bylam z tym problemem, ale no coz mam niskie cisnienie, za niskie jak na swoj wiek, pani mi poleciła Gluceramid, na mnie nie działał a na mojego brata owszem. (są to tabletki podnoszące cisnienie, zalecane przy dłuzszym wysilku psychicznym i fizycznym, do ssania). juz sie martwie jak to bedzie w szkole, jesienia i zimą, kiedy zamiast sie uczyc do matury bede kimać trzy godziny po poludniu...









.Inni są wyspani po 6-7 h i nie ziewają w ciągu dnia w ogóle.A jak jest mi zimno,to potrafię ziewać raz za razem bez przerwy.
Im wyższa temperatura tym obroty mi zwalniają. Masakra. Jak jest 30 - 35 stopni to przestaje myśleć, a głupie odkurzanie to nadludzki wysiłek. Gdy temperatura oscyluje w granicach 10-15 wtedy mam najwyższe osiągi

Zaraz wysylam mamuske do apteki po zen-szen i dziurawca, bo mimo, ze przyszla wiosna i jakos radosniej jest ... to nic nie zmieni faktu, ze musze wstawac o 5, powtarzac material przed lekcjami, a za oknem ni szaro ni bialo 
