|
|
#31 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
Cytat:
Z postawy jaką prezentuje Autorka wynika, że nie chce lub kompletnie nie rozumie na czym powinno to polegać - odbudowa związku, tworzenie swojej rodziny (a nie jako doczepki do jej rodziców). Źle to wygląda. Brak zdecydowania, szczerości i zrozumienia dla pewnych dosyć fundamentalnych kwestii.
|
|
|
|
|
|
#32 | |
|
vivien
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 38
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#33 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
Ale na coś się musisz zdecydować, bo czas działa na Waszą niekorzyść. I nie, nie do końca widać po Twoich postach, że rozumiesz, iż to z mężem masz tworzyć rodzinę, a nie na zasadzie bycia nadal częścią rodziny, którą stworzyli Twoi rodzice. Musisz dokonać pewnych wyborów, albo się zastanowić, czy chcesz ich dokonywać i czy w ogóle chcesz walczyć, cokolwiek naprawiać. Bo jeżeli tak w głębi ducha jednak nie, to nie trać więcej czasu - swojego i męża.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
To dlaczego wyszlas za maz i zdecydowalas sie na dziecko z facetem, do ktorego nie masz zaufania, wiecznie sie klocisz - ogolnie nie jest Wam po drodze. Dobrze sie znaliscie przed slubem?
|
|
|
|
|
#35 |
|
vivien
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 38
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
Znaliśmy się 8 lat. Kłamstwa wyszły po ślubie co spowodowało utratę zaufania. Teraz widzę że mąż się stara ale czy to nie jest chwilowe. Mówi że wróci jeśli tego chcemy ale wiem jak żyje się w Polsce.
|
|
|
|
|
#36 |
|
vivien
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 38
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
Znaliśmy się 8 lat. Kłamstwa wyszły po ślubie co spowodowało utratę zaufania. Teraz widzę że mąż się stara ale czy to nie jest chwilowe. Mówi że wróci jeśli tego chcemy ale wiem jak żyje się w Polsce.
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
Musisz się zdecydować czy spróbujesz mu zaufać czy nie. Bez zaufania małżeństwa nie odbudujecie. Jeśli z tyłu głowy będziesz mieć cały czas strach to naprawdę w żaden sposób nie odbudujecie tej relacji.
Jeśli nie umiesz zaufać to odpuść. Naprawdę. Inna sprawa, że nawet bez niego powinnaś coś z życiem zrobić i nie pakować tej kasy w poddasze nie jest coś co Tobie i dziecku umożliwi dobre życie. Rodzice nie będą wieczni, jeśli utkwisz w pracy bez przyszłości i z kiepskimi zarobkami, a całe oszczędności wpakujesz w ten remont to za parę lat będzie naprawdę nieciekawie. Niezależnie od tego czy zostaniesz z mężem czy nie. Jeśli masz oszczędności to lepiej by pracowały i nieco przyrosły, żebyś miała jakąś poduszkę finansową niż wydać całą tą kasę na poddasze. I tak na dłuższą metę i Tobie i dziecku nie zapewni to godnego życia.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
A w jakiej sprawie Cie oszukal?
|
|
|
|
|
#39 |
|
vivien
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 38
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
|
|
|
|
|
#40 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
To zrozumiałe, że się boisz, ale nie powinnaś pozwalać, żeby strach trzymał Ciebie w miejscu - w tym wypadku przy rodzicach. Sama sobie odpowiedziałaś jak najprawdopodobniej Wasze życie będzie wyglądało tutaj - praca za małą kasę przez całe dnie, pretensje, strach czy starczy na wszystkie wydatki i w dodatku też nie do końca tak "na swoim". Osobiście wolałabym wygodne życie za granicą
|
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
Pytalam, bo watek obok jedna dziewczyna ma zal do swojego faceta, za to ze wyjechal na oboz i "naklamal", ze nikogo tam nie poznal tymczasem ma na obozie jakis kolegow i kolezanki nawet. Takze mnie juz nic nie dziwi, moze Ty tez nie mozesz wybaczyc misiowi, ze zagranica ma kumpli, z ktorymi chodzi na piwo? Chodzilo o ciezar gatunkowy klamstwa.
Co do kasy to macie intercyze czy seperacje z rozdzielnoscia finansowa? Czy tez chodzi o to, ze te oszczednosci na remont poddasza sa de facto tez Twoich rodzicow i chodzi im o to by mis sie dolozyl do ostatecznej kwoty chociaz ten maly procent. Wtedy ta oferta nie jest az taka zla, poza tym jest szansa ze kiedys Wasze dziecko odziedziczy ten dom, wiec w jakis sposob zabezpiecza przyszlosc wlasnego potomka, nawet w przypadku Waszego rozwodu. Moze o taki testament by sie upomnial? No chyba, ze Twoi rodzice maja wiecej wnukow i Ty tez nie jestes jedynaczka, wtedy sprawa nie jest taka oczywista. Rodzice czasem sa tak skrajnie zapatrzeni w jedno w swoich dzieci, ze zadaja od pozostalych poswiecen by wszystko dac temu jednemu, przypadek czesty i wtedy lepiej byc czujna. |
|
|
|
|
#42 | |
|
vivien
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 38
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
Jeśli zależy Ci na tym małżeństwie i na pełnej rodzinie to jedz do niego. Na odległość tego małżeństwa nie odbudujecie, to jest pewne.
Jeśli nie zależy, to rozwiedz się z nim i remontuj sobie poddasze u rodziców lub gniec się w swoim dzieciecym pokoju z dzieckiem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
|
|
|
#44 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Trudna życiowa decyzja
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:38.





Z postawy jaką prezentuje Autorka wynika, że nie chce lub kompletnie nie rozumie na czym powinno to polegać - odbudowa związku, tworzenie swojej rodziny (a nie jako doczepki do jej rodziców). Źle to wygląda. Brak zdecydowania, szczerości i zrozumienia dla pewnych dosyć fundamentalnych kwestii.











