kobiety ładniejsze ode mnie...

[MissChievousTess]

Skoro "mógłby, ale nie jest" to niby czym zaprzątać sobie tym głowę?
Gdybać dla samego gdybania?
A nie ma ciekawszych rzeczy do roboty?

[Linka25]

Napisane przez mslea1917

Uważam, że należy dbać o siebie i wyglądać najlepiej jak to możliwe. Nie należy się przejmować, że jakaś gwiazda wygląda lepiej, mają profesjonalnych makijażystów i większe środki finansowe

Należy??
A to jakiś obowiązek wyglądać najlepiej jak to możliwe?

[pfffh]

Nie, nie przejmuje się tym, ze są kobiety ładniejsze ode mnie. Dla mojego męża ja jestem najpiękniejsza. Mimo, że nie mam figury ani wzrostu modelki, to często od niego słyszę jaką jestem piękna.

[efflorescence]

Za dużo tu moim zdaniem rozpatrywania kwestii podobania się mężczyznom

Ja osobiście wolałabym być ładniejsza, ale z facetami nie ma to nic wspólnego, wręcz na odwrót - gdybym była ładniejsza nie przejawialiby zainteresowania bo większość sądziłaby, że nie ma szans/na pewno zajęta/wyśmieje go itp.
Chciałabym być ładniejsza tylko i wyłącznie dla siebie - by móc z większą radością patrzeć w lustro, bez konieczności poprawiania urody makijażem (strata pieniędzy i czasu).

Ważna uwaga: Akceptowanie siebie to jedno, zachwyt nad swoją urodą to coś innego. Ja bym chciała swoją urodą autentycznie się zachwycać, a nie tylko lubić. Może ktoś uznać to za próżne, ale mało mnie obchodzą cudze sądy na temat ewentualnej próżności, tak samo jak na temat urody, liczy się dla mnie tylko moje własne zdanie.

Co możesz zrobić Autorko aby umniejszyć skalę problemu: wyjedź z Polski
Do Niemiec niedaleko
Ja jako nastolatka rozważałam wyjazd do Afryki bo w moim odczuciu nawet najładniejsze Murzynki są nieatrakcyjne, po prostu jak na mój gust są nieestetyczne, choćby miały piękne rysy twarzy.

[DarkChocolate666]

Z takiego porownywania nic dobrego nie wynika, bo zawsze znajdzie sie ktos ladniejszy, seksowniejszy i slepe podazanie za "idealem" nie bedzie mialo konca. Czesto jestesmy swoimi najsurowszymi sedziami, widzimy cechy, rzeczy, ktorych inni nawet po wnikliwej analizie nie moga sie dopatrzec...

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Moja była nie była miss, nawet póki jej nie poznałem nie pomyślałbym że może być w moim guście. Ale taka się okazała i nie interesowały mnie inne kobiety. Myślę że to zależy od tego czy facet żywi prawdziwe uczucia, tyle. Jeśli ucieknie do innej to po co Ci taki facet?

Jestem zaś piep--onym hipokrytą, bo sam się tego strasznie obawiałem i obawiam że tak będzie w przyszłości.

[zadziora85]

Zdarza się, ale na ogół jak samoocena podupadnie z jakiegoś powodu, np w pracy coś nie pójdzie. Wtedy staram się zająć czymś konkretnym żeby nie rozmyślać za dużo Mój Tż powiedział ostatnio, że lepszej dziewczyny by nie znalazł, nie chce już szukać, sądzę że jest dużo ładniejszych dziewczyn ode mnie, ale tego nie zrobi (nie wykluczam że ze zwykłego lenistwa! )

[Frezja__]

Nie, nie przejmuję się że w czasopiśmie czy tv jest ładna kobieta. Zdaję sobie sprawę, że trochę profesjonalistów nad nią pracuje i jakoś mnie to nie rusza. Znacznie bardziej wolę się 'przejąć' ładną (według mnie) kobietą na ulicy i zawiesić oko.
Dawno przestałam się zamartwiać tym że jakaś kobieta jest ode mnie ładniejsza etc. Nie mam nastu lat

[ona95]

Ja uważam że nie ma co zazdrościć, wpadać w jakieś duże kompleksy a pracować nad sobą, jeżeli coś nam w sobie przeszkadza to po prostu to zmienić. Jak już tutaj pisano zawsze znajdzie się ktoś ładniejszy, inteligentniejszy, bogatszy. Gdy widzę na ulicy atrakcyjną dziewczynę to jej nie zazdroszczę, jak już to nie jest to jakaś złowroga zazdrość, potrafię się do takiej osoby nawet uśmiechnąć ot tak o ile nie jest typem dziewczyny która zadziera nosa, ma się za lepszą. Z resztą nikt nie jest idealny a ta dziewczyna też ma pewnie jakieś wady których nie dostrzegamy. Dla przykładu są kobiety które nie chodzą w spodniach uważają że lepiej wyglądają w spódnicach/sukienkach z jakiegoś powodu to robią. Znałam taką jedną dziewczynę i faktycznie jak miała na sobie spodnie to już nie było tego efektu "wow" jak w przypadku spódnicy/sukienki. Nie stwierdziłam tego złośliwie czy coś ale to pokazuje że nikt nie jest idealny. Prawda jest taka że każda dziewczyna która się "zrobi" wygląda fajnie. Wystarczą odpowiednie ciuchu, makijaż, fryzura, trochę finansów.
Z gwiazd dobrym przykładem jest dla mnie Ania Lewandowska, może jakiś potencjał miała to na pewno ale teraz wygląda zdecydowanie lepiej niż kiedyś.

[Jamajka007]

Telewizyjne piękności imponowały mi w czasach, gdy chodziłam jeszcze do przedszkola

Przyznam się jednak, że zdarza mi się zazdrościć urody, bo niektóre kobiety są po prostu piękne - wyglądają świetnie nawet wtedy, gdy są mają smutną minę i wory pod oczami dobrze się prezentują w każdym stroju, w każdym kolorze i każdej długości włosów..

Nie rozumiem jednak podejścia niektórych dziewczyn/kobiet, które z zazdrością patrzą na piękności-sztuczności, które może i wyglądają ładnie wychodząc z domu, ale nikt tak naprawdę nie wie, jak wyglądają ich twarze (wiecie że słyszałam ostatnio historię o chłopaku, który po roku związku nigdy nie widział dziewczyny bez makijażu? ) Jak im tak zazdroszczą, to wystarczą zakupy w drogerii

Jeżeli natomiast chodzi o "wymianę na lepszy model" - moim zdaniem często jest tak dlatego, że z upływem czasu niektóre kobieta przestaje o siebie dbać tak, jak na początku związku. Bo to dzieci, domowe obowiązki itd.. Nie chodzi o atrakcyjność, chodzi o bycie zadbanym.

[MalyRycerzyk]

Napisane przez vanniaa

Gdyby moj facet chcial byc z kims ladniejszym, to by byl, przeciez go nie trzymam, on ma wolny wybor.

Jasne, bo piękne kobiety są takie chętne na twojego TŻ
Nie oszukujmy się. Czwórki się dobierają z czwórkami, dziesiątki z dziesiątkami. Jeśli czwórka wiąże się z dziesiątką, to albo dlatego, że ta dziesiątka nie wie że jest dziesiątką, albo z innych niezbyt podnoszących na duchu powodów.

[Jamajka007]

Napisane przez MalyRycerzyk

Jasne, bo piękne kobiety są takie chętne na twojego TŻ
Nie oszukujmy się. Czwórki się dobierają z czwórkami, dziesiątki z dziesiątkami. Jeśli czwórka wiąże się z dziesiątką, to albo dlatego, że ta dziesiątka nie wie że jest dziesiątką, albo z innych niezbyt podnoszących na duchu powodów.

W ogólności tak jest, jak to zawsze mówiła moja chemiczka w LO: podobne łączy się z podobnym. Ale nie generalizujmy, że jeśli piękna dziewczyna ma średniej urody faceta (lub, o zgrozo, jest zupełnie odwrotnie - ten fakt w naszym społeczeństwie przyprawia wiele osób o zawał!), to tylko dlatego, że facet jest kasiasty

[201610240904]

Zawsze mnie zastanawiało jak to jest, że czasem mało urodziwa kobieta, ma bardzo przystojnego mężczyznę. Ale chyba jednak ludzie częsciej dobierają się na podobnym poziomie.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez MalyRycerzyk

Jasne, bo piękne kobiety są takie chętne na twojego TŻ
Nie oszukujmy się. Czwórki się dobierają z czwórkami, dziesiątki z dziesiątkami. Jeśli czwórka wiąże się z dziesiątką, to albo dlatego, że ta dziesiątka nie wie że jest dziesiątką, albo z innych niezbyt podnoszących na duchu powodów.

otóż to

[Frezja__]

rycerzyk mówisz wyłącznie o wyglądzie. W związku chodzi o coś jeszcze.

[LadyArya]

ee to pytanie to tak na serio ?
uwierz ze sa kobiety ktore nie musza sie porownywac do innych.
ja uwazam ze jestem piekna taka jaka jestem i nie chcialabym wygladac jak nikt inny, a te pieknosci co je tak wywyzszylas (Żmude-trzebiatowska) to wcale nie zadne cudo swiata wole moj wyglad.

i moze to dziwne ale jak widze piekna kobiete na ulicy ktora ma cos lepszego niz ja wcale nie popadam w kompleksy tylko raczej mnie to motywuje zeby np tez tak wycwiczyc posladki itp

a co do tego czy sie boje ze jakas atrakcyjnejsza zwinie mi tż'ta sprzed nosa to dawno takiej bzdury nie slyszalam

pozatym zwiazek to nie tylko wyglad ale tez inne rzeczy..

[MalyRycerzyk]

Napisane przez Jamajka007

W ogólności tak jest, jak to zawsze mówiła moja chemiczka w LO: podobne łączy się z podobnym. Ale nie generalizujmy, że jeśli piękna dziewczyna ma średniej urody faceta (lub, o zgrozo, jest zupełnie odwrotnie - ten fakt w naszym społeczeństwie przyprawia wiele osób o zawał!), to tylko dlatego, że facet jest kasiasty

Może być też tak, że brzydki facet wydaje się jakiejś kobiecie piękny, bo on idealnie pasuje w jej gust (myślę że właśnie dlatego piękna Bellucci związała się z brzydkim Casselem). Ale to wypadki tak rzadkie jak nie onanizujący się chłopcy.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez Frezja__

rycerzyk mówisz wyłącznie o wyglądzie. W związku chodzi o coś jeszcze.

Owszem, ale nie wierzę, żeby ktoś piękny, mający naprawdę duży wybór, związał się z kimś przeciętnym mając czyste pobudki. Raczej będzie szukać kogoś przystojnego, kto spełni też pozostałe potrzeby.

[vanniaa]

Napisane przez MalyRycerzyk

Jasne, bo piękne kobiety są takie chętne na twojego TŻ

A to wy sie znacie?

[I am Rock]

Uroda partnera ma to do siebie, że człowiek się do niej przyzwyczaja.
Tak samo, jak przyzwyczaić się można do braku urody, bo zazwyczaj kochamy za całokształt.


A że niebezpieczeństwo może nadejść z każdej strony, wiem na przykładzie koleżanki, która wdała się w romans z żonatym. Facet miał naprawdę atrakcyjną żonę. Na jej tle moja koleżanka była tylko ładna.

[Jamajka007]

Napisane przez Frezja__

rycerzyk mówisz wyłącznie o wyglądzie. W związku chodzi o coś jeszcze.

Napisane przez MalyRycerzyk

Owszem, ale nie wierzę, żeby ktoś piękny, mający naprawdę duży wybór, związał się z kimś przeciętnym mając czyste pobudki. Raczej będzie szukać kogoś przystojnego, kto spełni też pozostałe potrzeby.

To że w coś nie wierzysz, nie oznacza, że to nie istnieje Naprawdę nie znasz związków, które zastąpiły zwykłe znajomości, narodziły się z przyjaźni?

[adult90]

Napisane przez higirl

serio czy sarkazm?

Serio

U innych obserwuję tylko kwestie wykształcenia/zainteresowań/umiejętności społecznych. Sposób bycia. To mnie interesuje gdy obserwuję inne kobiety.

Wygląd jest pojęciem względnym. Być seksownym, to nie znaczy być pięknym. To coś więcej... I to jest fascynujące.
Co do Cassela - facet brzydki jak noc, dla mnie jest szalenie seksowny mimo ze widzę jego brzydotę. Obserwuję jednak coś...więcej... coś zupełnie innego, może szereg zachowań, ruchów, spojrzeń, mowy... Jest tyle ciekawszych rzeczy do obserwowania niż stricte uroda.

[Limonka2738]

Napisane przez I am Rock

przykładzie koleżanki, która wdała się w romans z żonatym. Facet miał naprawdę atrakcyjną żonę. Na jej tle moja koleżanka była tylko ładna.

Dla ciebie. Może ja i ten facet stwierdzilibyśmy inaczej.

Naprawdę, piękno jest tak pojęciem względnym... to już seksowność jest mniej względna, choć dalej nie jest uniwersalna. Nie ma tu co roztrząsać, czy się porównywać. Jeszcze z wagą/ładną pupą/płaskim brzuchem można, bo to może działać motywacyjnie i nad tym można pracować.

Ale serio, mam twarz, jaką mam, nic nie zmienię i tyle. Z wyjątkiem drobnych rzeczy kosmetycznych.

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez Jamajka007

Telewizyjne piękności imponowały mi w czasach, gdy chodziłam jeszcze do przedszkola

Przyznam się jednak, że zdarza mi się zazdrościć urody, bo niektóre kobiety są po prostu piękne - wyglądają świetnie nawet wtedy, gdy są mają smutną minę i wory pod oczami dobrze się prezentują w każdym stroju, w każdym kolorze i każdej długości włosów..

Nie rozumiem jednak podejścia niektórych dziewczyn/kobiet, które z zazdrością patrzą na piękności-sztuczności, które może i wyglądają ładnie wychodząc z domu, ale nikt tak naprawdę nie wie, jak wyglądają ich twarze

Zawsze lubię sobie pomyśleć o gwiazdach K-popu. No piękne te dziewczyny, nic dodać, nic ująć, ale w sumie wycięte z szablonu i w wieku 13 lat poddane operacjom plastycznym, żeby być dokładnie takie, jak trzeba. Uwielbiam oglądać ich teledyski, takie kolorowe, radosne, one takie fajnie ubrane, idealnie wyglądają, idealnie się ruszają, no cud.

Tylko to wszystko dzieło sztabu profesjonalistów, nauczycieli chodzenia, kłaniania, mówienia, makijażystów, chirurgów plastycznych itd. Żadna z nich tak nie wyglądała, a nikt nie osiągnie tego efektu sam. Nagrywają z pięciu różnych ujęć i tak je przestawiają, żeby akurat wyglądało najlepiej.

Wygląda pięknie, ale trzeba wiedzieć, że to sztuczne. A niestety znam dziewczyny, które zapatrzone w to powpadały w depresję, bo one takie brzydkie, olaboga.

Jakieś to takie przykre, jak o tym pomyślę...

[MalyRycerzyk]

Napisane przez Jamajka007

To że w coś nie wierzysz, nie oznacza, że to nie istnieje Naprawdę nie znasz związków, które zastąpiły zwykłe znajomości, narodziły się z przyjaźni?

No znam, ale i tam nie ma tak, że piękna weźmie sobie brzydala.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez Limonka2738

Zawsze lubię sobie pomyśleć o gwiazdach K-popu. No piękne te dziewczyny, nic dodać, nic ująć, ale w sumie wycięte z szablonu i w wieku 13 lat poddane operacjom plastycznym, żeby być dokładnie takie, jak trzeba. Uwielbiam oglądać ich teledyski, takie kolorowe, radosne, one takie fajnie ubrane, idealnie wyglądają, idealnie się ruszają, no cud.

Tylko to wszystko dzieło sztabu profesjonalistów, nauczycieli chodzenia, kłaniania, mówienia, makijażystów, chirurgów plastycznych itd. Żadna z nich tak nie wyglądała, a nikt nie osiągnie tego efektu sam. Nagrywają z pięciu różnych ujęć i tak je przestawiają, żeby akurat wyglądało najlepiej.

Wygląda pięknie, ale trzeba wiedzieć, że to sztuczne. A niestety znam dziewczyny, które zapatrzone w to powpadały w depresję, bo one takie brzydkie, olaboga.

Jakieś to takie przykre, jak o tym pomyślę...

Doskonale powiedziane.

[dzamatasi]

Moim najwiekszym problemem jest porównywanie się z innymi,szczególnie jesli chodzi o urode. Jesli widze dziewczyne,ktora wyglada jak moj ideal, tak jakbym ja chciala wygladac od razu zamykam się w sobie. Mam ochote zniknac.
Mimo,że mam duże powodzenie, duzo komplementow slysze, to jednak czuje się gorsza,nie podobam sie sobie. Mam faceta i wydaje mi sie,ze jakby inna ladniejsza na niego spojrzala to mnie by nigdy nie ruszyl.
Nie wiem dlaczego tak mam,dlaczego chce byc najlepsza i najladniejsza, chociaz wiem,ze zawsze znajdzie sie ktos ladniejszy i brzydszy...

[Frezja__]

Napisane przez dzamatasi

Moim najwiekszym problemem jest porównywanie się z innymi,szczególnie jesli chodzi o urode. Jesli widze dziewczyne,ktora wyglada jak moj ideal, tak jakbym ja chciala wygladac od razu zamykam się w sobie. Mam ochote zniknac.
Mimo,że mam duże powodzenie, duzo komplementow slysze, to jednak czuje się gorsza,nie podobam sie sobie. Mam faceta i wydaje mi sie,ze jakby inna ladniejsza na niego spojrzala to mnie by nigdy nie ruszyl.
Nie wiem dlaczego tak mam,dlaczego chce byc najlepsza i najladniejsza, chociaz wiem,ze zawsze znajdzie sie ktos ladniejszy i brzydszy...

Ja się wtedy baczniej przypatruję i zastanawiam jak wygląda w samej bieliźnie i jaka jest
Wybacz wścibskość, czy to dotyczy czegoś na co masz wpływ? Np waga, ale nie ćwiczysz bo masz lenia, ew mały biust czy grubszy kaliber np rysy twarzy, wzrost?

[solll]

Napisane przez poprostuola91

Przejmujecie się tym, że są kobiety ładniejsze od was? Porównujecie się? Nie to nie troll. Wszędzie w internecie widzimy piękne kobiety, więc na pewno wiele z was ma kompleksy. Jak sobie z tym radzicie?

Nie myślicie, że wasz facet mógłby chcieć być z kimś ładniejszym, gdyby mógł?

Nie uważam siebie za atrakcyjną, dla mojego mężczyzny jestem najpiękniejsza, a kompleksów się wyzbyłam z wiekiem ;-)

Napisane przez Limonka2738

No ja bym nie wybrała, bo wygooglałam i cudów nie widzę.

PS. To subiektywne, jak widzisz.

Dokładnie tak ;-)

Napisane przez Limonka2738

A w Krakowie to jakieś ładniejsze? Bo dla mnie w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu są podobnie ładne i brzydkie.

W Krakowie najładniejsze

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[201610240904]

moze pokazecie jakie kobiety to dla was idealy piekna? ;-)

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez poprostuola91

moze pokazecie jakie kobiety to dla was idealy piekna? ;-)

Nie mogę, bo nie mam ideału piękna. Chyba musiałabym poskładać elementy kilku osób.

[Limonka2738]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;63505466]Nie mogę, bo nie mam ideału piękna. Chyba musiałabym poskładać elementy kilku osób.[/QUOTE]

Ja też raczej nie. Mam kobiety, które są według mnie prześliczne, ale jakoś nie potrafiłabym wybrać, która konkretnie jest tym ideałem, bo są trochę różne.

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

A, do tego jeszcze wszystkie są po operacjach plastycznych lub są wyanimowane, więc tego... To nawet nie są prawdziwe, naturalne twarze.

[201610240904]

Możecie wymienić kilka nazwisk tych, które dla was są bardzo atrakcyne.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez dzamatasi

Moim najwiekszym problemem jest porównywanie się z innymi,szczególnie jesli chodzi o urode. Jesli widze dziewczyne,ktora wyglada jak moj ideal, tak jakbym ja chciala wygladac od razu zamykam się w sobie. Mam ochote zniknac.
Mimo,że mam duże powodzenie, duzo komplementow slysze, to jednak czuje się gorsza,nie podobam sie sobie. Mam faceta i wydaje mi sie,ze jakby inna ladniejsza na niego spojrzala to mnie by nigdy nie ruszyl.
Nie wiem dlaczego tak mam,dlaczego chce byc najlepsza i najladniejsza, chociaz wiem,ze zawsze znajdzie sie ktos ladniejszy i brzydszy...

przykre to, ale mam tak samo

[dzamatasi]

Napisane przez Frezja__

Ja się wtedy baczniej przypatruję i zastanawiam jak wygląda w samej bieliźnie i jaka jest
Wybacz wścibskość, czy to dotyczy czegoś na co masz wpływ? Np waga, ale nie ćwiczysz bo masz lenia, ew mały biust czy grubszy kaliber np rysy twarzy, wzrost?

Niestety grubszy kaliber. Np. Mam obsesje okraglych twarzy,brazowych oczu. Ja mam podluzna morde.i.zielone oczy... wymienilam tylko dwa,ale ogolnie to.co mi sie nie podoba na to.wplywu nie.mam i to.jest.chyba najgorsze...