![]() |
#31 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Nie chciałam go narazie kastrować bo 1.nie myślałam że aż tak bardzo będzie go ciągnęło do panienek
![]() Ale przemyślałam sprawę i kotek na dniach pójdzie pod nóż ![]()
__________________
"Jeśli chcesz grać w piłkę, musisz myśleć jak piłka."
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wielkopolska :)
Wiadomości: 818
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
moją kicię długo nie chciałam wysterylizować i skutek był tego taki że nabawiła się ropomacicza i musiała przejść operację, po której nie wspomnę już jak wiele się nacierpiała...
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Dziewczyny jest niedobrze
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
"Jeśli chcesz grać w piłkę, musisz myśleć jak piłka."
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 629
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
__________________
"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem" - M.Twain http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=1675216 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
![]()
zdecydowanie jestem za kastracja,
kotek spokojnieje, nie osikuje mieszkania, nie powiększa juz i tak dużego grona bezdomnych kociaków...same plusy jak na moje oko. jesli chodzi o łapke to ja bym tego nie bagatelizowała...po takim zwierzaku nie jestes w stanie dojśc jak naprawde mocno cierpi...mój kot miał otwarte złamanie tylniej łapki (wyglądało to masakrycznie), ale nawet nie miałknął.. tutaj konieczne jest prześwietlenie, no chyba że zacznie stąpać na chorą łapke, to jest szansa potłuczenia... jakby niebyło koty sa bardzo elastyczne, ale kości maja cienkie, wiec ja bym go wzięła do weta...odkładanie tego w czasie może spowodować wieksze koszty na przyszłośc pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 111
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Chyba kastracja to jedyne skuteczne rozwiązanie.
__________________
Lew 23 lipca - 22 sierpnia
Jest odważny, silny, dzielny I okropnie samodzielny! Czasem takie ma pomysły, Że rodzice tracą zmysły! Dzierżąc berło i koronę, Lubi słabych brać w obronę I królewskim obyczajem Potem im się wielbić daje... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wielkopolska :)
Wiadomości: 818
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
3mam kciuki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 230
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
jeżeli moge sie wtrącić to kastracja jest tańsz od sterylizacji,np.wKrakowie kosztuje około 70 zł.Kocury kastruje się często tak ,że nie trzeba zciagać już szwów,po prostu zalezy to od metody.
Jest to najlepsz wyjście aby kotek nie wracał pobity,pogryziony,zarobac zony itd.(Dopiero wtedy przekonałabyś się że wizyty w lecznicy są kosztowne.Hormony mozna podawać ale odradzam,estrogeny zle wpływają na zwierzęta.)A co do otyłości po kastracji,zależy to tylko od właściciela.Jeżeli ograniczysz kiciusiowi jedzonko,lub zastosujesz specjalną karmę dla kastratów to nie bedzie problemu.U kastrowanych kocurów dochodzi często do Syndromu Urologicznego Kotów jest to taka choroba która objawia sie zapaleniem pęcherz moczowego,czasem zatkanie cewki moczowej na skutek odkładania się tzw.kamieni moczowych.U kotów po kastracji zmienia sie ph moczu i wytrącają sie różne kryształki dlatego wymyślono specjalne karmy.Oczywiscie można pozostać przy zwykłym jedzeniu ale należy pamiętać aby kotek dużo pił,można również zakwasić troszeczkę wodę wit.C.Aby zmusić kotka do picia można posolić jedzenie.Nie martcie się koty nie maja nadciśnienia ,sól w niewielkiej ilosci nie zaszkodzi,a witamina C też nie odkłada się w organiżmie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Dziewczyny,byam u weta i całe szczęście !! Poszłam bo pojawił się dość duży obrzęk.I co?Gdybym nie przyszła to 2 dni i Kitek by zdechł
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
"Jeśli chcesz grać w piłkę, musisz myśleć jak piłka."
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
lubie takie podejście do zwierząt, dociekliwe i odpowiedzialne... trzymam kciuki za twoje kociaka, niech szybko wraca do zdrowia ![]() pozdro ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Raróg
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Widzisz więc sama, dobrze że zdecydowałaś się go ciachnąć. Włóczęgi, walki o kocice i terytorium niestety owocują takimi przypadkami.
Co do ociężałości po kastracji - odpowiednio wcześnie wykonany zabieg nie zmienia w dużym stopniu charakteru kota. Co innego środki hormonalne - nie tylko powodują ociężałość, ale też zwiększają prawdopodobieństwo wystapienia złośliwego raka. Kita była sterylizowana tuż przed pierwszą rują i jest takim samym "dzikiem", jak przedtem. Apetyt też bez zmian, czyli normalny, nie muszę jej na razie pilnować. Każdy kot z wiekiem staje się spokojniejszy, więc i mniej kalorii spala. Jeśli chodzi o Syndrom Urologiczny, jak napisała erysipelothrix - wystarczy dbać o odpowiednią dietę i ilość wody. Koty podobno bardzo chętnie piją ze specjalnych fontann. Gdzieś nawet natknęłam się na opis nowych badań, które stwierdzają, jakoby SUK nie było winą tylko kastracji. Badania te stwierdzają, że koty niekastrowane, wychodzące żyją po prostu dużo krócej i nie wiadomo czy także i u nich nie rowinąłby się ten Syndrom. Nie wiem ile w tym prawdy ![]() Cała reszta została już wyżej napisana. Kastracja nie jest drogim zabiegiem, nie odbiera kotu radości życia, za to chroni go przed wypadkami (takimi jak łapka kocura Nati), przed rakiem, wydłuża życie pupila itd. Również koty rasowe należy poddać zabiegowi, jeśli nie są przeznaczone do zarejestrowanej hodowli. Nati - dużo zdrowia dla kotka ![]()
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl ![]() Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: piekna okolica blisko Stuttgartu
Wiadomości: 490
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Ja rowniez jestem za kastracja i to nie dlatego, poniewaz tak mi jest wygodniej, ale to jest duzo lepsze rozwiazanie dla samego kociaka. Nie czujac takiego pociagu do plci przeciwnej, nie majac "wariujacych" w sobie hormonow i nie odczuwania potrzeby walki o terytorium i partnerke
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
A właśnie a propos kastracji
![]()
__________________
"Jeśli chcesz grać w piłkę, musisz myśleć jak piłka."
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: piekna okolica blisko Stuttgartu
Wiadomości: 490
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Aha, i zycze zdrowka Twojemu kociaczkowi!!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wielkopolska :)
Wiadomości: 818
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
dobrze że poszłaś do weta zawczasu
![]() ![]() zdrówka dla koteczka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Dobrze ,ze zdecydowalas sie na pojscie do lekarza. Zycze zdrowka dla kotka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Mój Kotozaur Dziś Miał Operacje I Śpi
![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
pierwszego dnia po zabiegu jedzenie mało i bardzo późno, a najlepiej następnego dnia. Kota zostawic w spokoju, pilnować, zeby nie skakał, bo rośnie ciśnienie w jamie brzusznnej wtedy i podwiązanie nasieniowodów moż epuścić, przez tydzien oszczędzac kota, pilnować, żeby nie lizał. jak było: kocisko wybudziło sie z narkozy, najpierw prawie wylazło z koszyka, jak usłyszało dźwięk swojej zabaweczki, potem wylazło do końca i poszło sikać do kuwetki, potem do końca sie obudził i wskoczył na szafę ![]() ![]() głaski dla kocurka- kastracika^^ zapomniałam najwazniejszego! jak sie opiekować- spokój, mało męczacych zabaw, nie wypuszczac kota (jesli jest wychodzacy) przez jakis czas, dobre jedzonko i dużo miłości- kastracja to drobny zabieg, nie wymaga jakiejs super opieki, nie powinno byc komplikacji. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Dzięki za odpowiedź
![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
![]() kot był wnetrem (czy miał jedno jajko w brzuszku)?? Na ranie pokastracyjnej sie nie robi szwów, to taka mała ranka, ż elepiej sie goi sama. Opiernicz weta! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
A ja nawet nie pamietam czy moj mial szew po kastacji. Wykastrowalismy go przy okazji wyjmowania gwozdzia z lapy po zlamaniu. Wiem ze napewno mial szew na lapie po wyjeciu, bo jezdzilismy go zdejmowac potem.
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały. Wątek z biżuterią |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
mój kot był bez szwów, ranka sie zagoiła ślicznie, a ze szwami to jak dla mnie tylko naciąganie, bo to zdjęcie to tez cos kosztuje =="
W czasie zabiegu chirurg rozcina worek mosznowy i wysuwa jądra z moszny. Następnie zamyka naczynia krwionośne oraz nasieniowód, które biegną do każdego jądra (zapobiega to krwotokowi) i odcina oba jądra. Wyjątkowo, przy tej operacji, nie ma potrzeby zaszywania rany pooperacyjnej, która w ciągu 7-10 dni samoistnie zagoi się. http://www.vetserwis.pl/photo_kastracja_kot.html |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Twoj ma rok to co sie wymadrzasz
![]() ![]()
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały. Wątek z biżuterią |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
jednej dziewczynie w klasie okociła sie kotka, zaczeła szukac chetnych na kociaki i moja kolezanka wziela jednego kocia, a ze nie miala o opiece nad kotami zielonego pojecia pomoglam jej troszke(chociaz ekspertem nie jestem w zyciu nie miałam kota w domu same psy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: ~.~.~.~
Wiadomości: 6 683
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
eeeeee no naprawde tragedia.....
![]() a pozatym to z kocurkami jest jeszcze taki zonczek, ze zaznaczaja "swoj teren" w mieszkaniu i w ogóle wszedzie...... ![]() a tak samo jak martek, na kotach mało sie znam ![]() aaaaa, powiem wam cos jeszcze ![]() moja kuzynka ma kota-malego, jak go dostala, poszla do weterynarza on jej powiedzial ze to kotka i nazwała GO "suzie"-suzi, niedawno na nastepnej wizycie dowiedziała sie ze to jednak kocur ![]() ![]() ![]() a i bedzie go kastrowac-tak mi mowila ![]()
__________________
~.~.~.~.~.~.~.~.~.~ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Kocur - co ja mam z nim zrobić??!!
Cytat:
![]() krzywdzenie to jets pozwalanie kotu płodzić pokolenia chorych i bezdomnych kociaków==" a jak jeszcze się syfem od kotki zarazi albo wpadnie pod samochód, bo miłośne miałczenioe usłyszał- to dopiero radość |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:42.