mamusie czerwcowe:)

[Boz]

My mamy imiona wybrane ale nie wiem czy nie zmienimy (ostatnio mieliśmy wybrane a zmienilismy po urodzeniu jakoś Jacuś nam lepiej pasował do maleństwa). Więc chłopak to Jakub (kubuś) nie wiem czemu bo nam się podoba, a dziewczynka to Agatka no bo Jacuś (już mamy) i Agatka.

[millaa]

czesc dziewczyny
gocha100 mi też sie podoba Emilka-jest u mnie na pierwszym miejscu ale mąż sie uparł że nie bo jemu to imie sie nie widzi ale moze go jakos przekonam, narazie pertraktujemy hihi
a jakby czasem córcia przemieniła się w synka to Kubuś jest bardzo fajne ale u nas w bliskiej rodzinie jest już mały Kubuś więc odpada- ale dla chłopczyka jest jakoś łatwiej tak mi sie wydaje

miałam niezłego starcha teraz przez dwa dni bo moje maleństwo postanowiło się kompletnie nie ruszać i tak sie wystarszyłam że zdazwoniłam do mojej gin żeby sie uspokoić a ona kazała przyjechać żeby posłuchać tętna tak dla pewności i oczywiście ja się już tak zdenerwowałam że pól nocy ryczałam(wiem że to nic nie pomaga) i dziś rano pojechaliśmy i oczywiście jak gin mnie ozbaczyła to znowu sie poryczałam ale jak przyłozyła urządzenie to odrazu serce dzidzi zadudniło i sie uspokoiłam słuchałam i słuchałam....
ale gin pwieidziała że dobrze że przyjechałam bo lepiej zawsze sprawdzić bo różne rzeczy sie dzieja hmm
ja stwierdziłam że chyba do 9miesiaca to będe siwa całkowicie z nerwów
a dzis już dostałam takie mocne kopniaki jak wróciłam do domu że aż się śmiałam od ucha do ucha
pozdrowienia dla Was mamusie

[gocha100]

hej millaa!

to znowu ja gocha100 tak to juz jest z tymi dziecmi , ktore siedza w brzuszku ze raz sa bardziej ruchliwe i daja popalic a innym razem mniej moj adas kiedys tak buszowal ze z prawej strony brzucha mialam wypchnieta gorke to byly nozki bombardowal mnie cala noc jak sie polozylam na jednym boku to mu bylo zle , na drugim tez zle wiec musialam spac na plecach a bardzo mi bylo nie wygodnie. kiedy moj termin minal to dzien w dzien przez 10 dni musialam chodzic na ktg do szpitala i tez mi kamien z serca spadl jak uslyszalam tetno kojarzylo mi sie to jakby tabun koni przelecial i tak mojemu malemu nie spieszylo sie na swiat bo 10 dni po terminie sie urodzil .wiem ze sie denerwujesz - to normalne ale wlasnie ty musisz byc spokojna bo malenstwo tez sie wtedy denerwuje. ciesze sie ze znalazlam ta strone teraz bede tutaj czesciej zagladac . pozdrawiam.

[millaa]

gocha100 dzieki za słowa otuchy wiem wiem że nerwy i stres niekomu nie pomagają ale jak tu sie nie denerwować jak czlowiek wyobraża sobie odrazu najgorsze
wczoraj maluszek postanowił że ujawni się na dobre tatusiowi i dał mu takiego kopa w reke że hej i wogóle wczoraj wieczór to nieźle szalał hihi ja to uwielbiam jak dzidzia tak sie wierci i rusza

cały czas pisze że to "ono" pomimo że wiem że to dziewczynka-podobno- ale jak już będe pewna na 100% to wtedy sie dopiero przestawie całkiem na Nią

pozdrawiam cieplutko i niech się już kończy ta zima!!!!!

[Jupi]

hej mamusie, witam znowu

Moja corunia bedzie na pewno Emilka- chlopiec mial byc Dawidek
Ostatnio dostaje strasznie mocne kopniaki- moja mała strasznie sie kreci i wierci niewazne czy dzien,czy noc, nie moge dlugo byc w jednej pozycji, bo juz jej niewygodnie- taka mała rozpieszczona bestia sie szykuje ;d;d

chciałam was zapytac czy myslicie juz o porodzie- mnie naszly te mysli, bo moja przyjaciolka urodzila w zeszlym tygodniu- wody jej odeszly kolo 18 i porod byl zakonczony dopiero o 12 kolejnego dnia ;o przerazilo mnie to!!!
juz wczesniej myslalam troszke o cesarce,bo czesto boli mnie kregoslup (mialam 6 lat temu wypadek i mialam zlamany krag 5ty ledzwiowy). w nastepnym miesiacu porozmawiam o tym z moim ginem, ale moze wy cos juz wiecie na ten temat??

buziaczki dla waszych coreczek i syneczkow

[Boz]

Hej pewnie to dziwne gdy pisze to kobieta w 22 tygodniu ciąży, ale wczoraj przeżyłam szok JESTEM GRUBA. Nie zmieściłam się w spodnie w których chodziłam jeszcze dwa dni temu. Zrobiłam przegląd garderoby i okazało się że muszę przestawić się na inne ciuchy. Co prawda mam juz kilka ciuszków (dwie pary ciążowych spodni i kilka bluzeczek w większym rozmiarze), ale w swojej naiwności wydawało mi się że jeszcze mam czas by je nosić.
A jak tam wasze brzuszki urosły????
Jeżeli chodzi o poród to myślę o nim od początku ciąży, boje się przede wszystkim o dzidziusia (pewnie z racji zawodu). Co prawda to mój drugi poród, ale teraz będę miała cesarkę więc dla mnie to również wszystko jest nowe. Najważniejsze aby o wszystko pytać lekarza, według mnie, wiedza uspokaja.

[ewazja]

Cześć Dziewczyny !!

Ja też mam w tym roku zostać czerwcową mamą . Termin mam na 12 czerwca, czuję się świetnie, a moja mała dziewczyneczka - Julka - nieźle już mi buszuje w brzuchu

Nie mogę się już czasem doczekać kiedy zobaczę i przytulę Moją Żabkę Kochaną

Pozdrawiam Was wszystkie <papa>

[Olesia-Olesia]

Cześć, mam dokładnie ten sam termin porodu co Ty. A dziś idę na USG i może się dowiem, czy czekam na chłopca czy na dziewczynkę... Serdecznie pozdrawiam.

[Anchela]

Gruba gruba , hmmm Mogę to samo stwierdzić. Nie chodziłam tydzień w spodniach, wczoraj je zakładam a tam bach, mało co guzik nie strzeli. Do tej pory kupiłam tylko jedne dzinsy ciązowe, no bo po co mi???? Chyba myślałam że będę do 7 miesiąca paroadować w swoich spodniach No i praktycznie nie mam co na siebie włożyć. Czekają mnie jak najszybciej zakupy. A jak na złośc teraz chce mi się w spódnicach chodzić a zadana z wiszących w szafie sie na mnie nie mieści.
Ostatnio nękają mnie bóle tak po boku brzucha, szczególnie jak siedzie albo leże i potem wstaję. To podobno mieśnie sie rozciągają, no ale za przyjemne to to nie jest. Też macie coś takiego?
Ale wam dziewczyny fajnie, że wiecie czy bedziecie miały chłopca czy dziewczynkę. Ja też chce wiedzieć Chociaż ja jakoś tak podświadomie czuje ze to dziewczynka. A wy miałyście jakieś przeczucia???
Co do imion to jeszcze nie zdecydowaliśmy się tak do końca, ale chyba chlopiec będzie Czaruś a dzieczynka albo Ola albo Malwinka. A jak naprawde będzie to życie pokaże.
Jutro idę do pracy po dwu i poł miesiaca laby. Ale chyba załapalam lenia bo jakoś mi się nie za bardzo chce. Przypomne sobie jak sie pracuje
Buziaki dla wszysykich

[gosiek1500]

Witam witam,
ja juz dawno się nie mieszczę w swoje spodnie, na szczęście nie musiałam kupować, bo mam jedne dżinsy pożyczone, w których śmigam do pracy, a drugie eleganckie przerobiła mi mama wstawiając rozciągliwy materiał na brzuszek Byłam raz w sklepie zobaczyć jak się mają ceny ubrań i zszokowałam się na maxa. Ceny są kosmiczne !!! Ale może jakoś opędzę bez kupowania
Co do przeczuć to nie mam żadnych, może jeszcze nie, a może wcale nie będę miała, sama nie wiem. W każdym razie jest mi naprawdę obojętne, czy będzie to dziewczynka, czy chłopczyk, byle było zdrowe.
Rozpoczęłam temat o imionach a sama nie napisałam jakie mi przychodzą do głowy. Otóż jeśli chłopczyk to Piotruś, natomiast dziewczynka to Daria lub Patrycja. Na razie przeprowadziłam jedną dyskusję z mężem i doszliśmy do tych imion, ale może jeszcze coś się zmieni, w końcu mamy jeszcze trochę czasu
Za godzinkę idę do gina, mam nadzieję, że wszystko okaże się ok.
Aha zapomniałabym napisać, że czuję już ruchy dzidziusia na które tak bardzo czekałam
pozdrawiam i witam nowe czerwcowe mamusie,

[Anchela]

Moze głupie pytanie ale z innej beczki. Co oznacza ten ostrzegawczy trójkat Zły coś tam ? (nie widzę dokładnie)

[Boz]

Witam dziewczyny
Jeżeli chodzi o przeczucia, co do płci, to mnie cały czas się wydaje że będziemy mieli synka - drugiego. Nie wiem czemu ale ciągle o dzidziusiu mówię "on', może dlatego że trudno mi wyobrazić sobie siebie w roli mamy córeczki. A co bym chciała to nie wiem, z jednej strony syna bo już wiem jak to jest a z drugiej strony córeczkę bo synka mam. Sama nie wiem tak na prawdę to mi obojętne byle zdrowe było ( jak mówiły nasze babcie) 28.02 idę na USG 3d może będę wtedy wiedziała.
A jak tam dbacie jakoś szczególnie o formę? Ja wciąż oprócz ćwiczeń w domy chodzę dwa razy w tygodniu na basen, ale powoli martwię się czy nie jestem za gruba i czy to wypada.
Anchela jeżeli chodzi o bóle mam podobnie, szczególnie ja długo siedzę, podobno macica i mięśnie się rozciągają.
gosiek 150 ceny rzeczy ciążowych są rzeczywiście kosmiczne czasami bezsensu. Ja kupiłam dwie pary spodni na allegro takie z regulacją (dżinsy i bojówki) a bluzeczki pokupowałam z przeceny w normalnych sklepach tylko większe rozmiary są znacznie tańsze. I mam nadzieję że starczy, może będzie mi jeszcze brakować bluzeczek na lato. Ale mam w zapasie dwie ciut szersze siostry i mamę, które mają fajne ciuchy i powoli z nich ściągam

[millaa]

witam nowe i zadomowione mamusie

dziewczyny co do wagi to ja mam to samo, wydaje mi sie że jestem już niezłym grubaskiem tyle ze ja przytyłam juz 8kg na początku ciąży kupiłam dżinsy takie ze ściągczem na brzuch i też mi sie wydawalo że starcza do mi do konca ciązy ale sie mysilam bo niestety juz mnie cisna
i przymierzam sie do zakupu nowych ale ceny rzeczywiscie sa przerażające, a co do bluzek to ja podobnie jak Boz kupilam sobie kilka bluzeczek z przeczeny w wiekszych rozmiarach, myśle że to dobry pomysl bo mozna zaoszczedzic troszke kasy

jesli chodzi o przeczucia to mi sie cały czas wydawlo że będzie chłopczyk a na usg podobno pokazala się dziewczynka hihi zobaczyny czy kolejne usg to potwierdzi, najważniejsze żeby dzidzius był zdrowy!!! a czy chłopczyk czy dziewczynka to tak na 100% okarze sie i tak dopiero w czerwcu hehe

dziewczyny czy myslicie juz o jakis zakupach dla maluszków?
czasem jak jestem w jakims sklepie to coraz czesciej ogladam sobie dzialy dla bobaskow ale nic nie kupuje tylko ogladam
ja na poczatku twierdzialm ze nic nie bede kupowac zeby nic nie zapeszac i dopiero po porodzie wszystko ale teraz tak pomalu sie zastanawiam czy to dobry pomysl hmm

pozdrawiam cieplutko

[gosiek1500]

Cześć,
w jednym zdaniu powiem, że po wizycie u gina wszystko ok, wręcz jak to powiedział "książkowo" , więc bardzo się cieszę.

Co do zakupów to jeszcze nie robiłam, ale szukam i pytam odnośnie wózków, fotelików samochodowych, łózeczek, bo chcę znaleźć jakiś kompromis między jakością, funkcjonalnością i ceną. Najwięcej można się dowiedziać pytając obecne mamy, bo one najlepiej wiedzą z czego są niezadowolone i czego unikać . Jeśli chodzi o ubranka to nie kupowałam, a mam pełne dwie półki w szafie, bo dostałam od bratowej. Musze jednak dodać, że strasznie mnie nęcą zestawy ubranek na allegro, bo są prześliczne i można kupić za w miarę rozsądną cenę. Z tym jednak poczekam, aż poznam płeć dziecka, by wiedzieć, jakie zestawy licytować . Ale przyznaję, że aż coś mi się dzieje gdy biorę do ręki w sklepie takie maciupeńkie skarpeteczki) och

dobra, pozdrawiam i wracam do pracy,

przy okazji Anchela jak tam po powrocie do pracy??

[Boz]

[quote=millaa]witam nowe i zadomowione mamusie

dziewczyny co do wagi to ja mam to samo, wydaje mi sie że jestem już niezłym grubaskiem tyle ze ja przytyłam juz 8kg na początku ciąży kupiłam dżinsy takie ze ściągczem na brzuch i też mi sie wydawalo że starcza do mi do konca ciązy ale sie mysilam bo niestety juz mnie cisna
i przymierzam sie do zakupu nowych

Hej a jaki rozmiar kupiłaś? Taki jak nosiłaś przed ciążą? Ja myślałam żeby kupić większy rozmiar, ale sprzedawca powiedział że spodnie ciążowe powinnam kupić w takim rozmiarze jak miałam przed ciążą. Na razie mam w nich jeszcze dużo zapasu, ale będę zła jak będą za małe chce w nich przechodzić całą ciąże.
Pozdrawiam wszystkie coraz grubsze mamusie

[millaa]

kupiłam rozmiar taki jak przed ciążą czyli 36 i pani powiedziala ze spokojnie mi starcza na dluuuugo bo podobo spodnie tak sie kupuje że podaje sie rozmiar jaki sie nosilo przed ciążą

ogolnie sa ok tyle że cisnie mnie tam gdzie zaczyna sie ten śćiagacz czyli jakby pod brzuchem a nogi i pupa sa ok ale co zrobic jak sa male pod brzuchem i np jak siadam to minie cisnie
mam jeszcze szyte sztruksy w ktorych guziki sie przesuwa wiec one bede pewnie na cala ciąże tyle że jakoś bardziej lubialam te dżinsy

[Anchela]

Ja też kupiłam sobie dzinsy w rozmiarze takim jaki nosiłam przed ciążą. Na razie są dość lużne i mam nadzieje ze mi wystarczą do końca ciazy. Planuje kupic sobie jeszcze jedne z tego typu, powiedzmy wizytowe i na wiosne jakieś takie bardziej letnie. Ceny nie sa zachęcające ale ja jestem z nich naprawde zadowolona bo są bardzo wygodne, nic w brzuszek nie ciśnie,a w swoich starych spodniach juz nie mam gdzie przeszyc guzika
Co do pracy to wczoraj było OK ale dzisiaj wróciłam jakaś taka troszkę zmęczona. No cóz odzwyczaja sie człowiek od rannego wstawania
Ps. czytałam dzisiaj watek na teamat wyprawki i jestem porazona cenami. Ja wszystko będe musiała kupić bo nie mam od kogo dostac tych rzeczy. Mam nadzieję ze moi rodzice i tesciowie cos nam pomogą bo to ich pierwszy wnuczek/wnuczka i są jak na razie niezlie podekscytowani

[Jupi]

ja rowniez juz dawno dawno musialam sobie kupic jakies ciazowe ubrania- pierwsze "wieksze" spodnie mialam na sylwka, chociaz bylam jeszcze wtedy w stanie chodzic w tych normalnych, ale bez zapinania rozporka

jak na razie, staram sie nie kupowac ciazowych ciuchow (mam 2 pary spodni),bo czekam az sie troszke cieplej zrobi- zawsze podobaly mi sie ciezarowki w sukienkach

zanim dowiedzialam sie,ze to bedzie dziewczynka, dostawalam takie kopniaczki, ze przypuszczalam, ze to bedzie jednak facet- taki silny pilkarz czy cos

a ciuszki dla bobasow?? hehe, omijam sklepy z takimi ciuszkami duuuuzym łukiem, bo chyba bym wykupiła wszystko co sie da ale raz zobaczyłam na wystawie takie śliczne skarpetusie- kosztowały dokładnie 6,50zł- no to jak sie mogłam oprzeć???

eechh- dzisiaj wybrałam sie na spacerek po Krakowie z moim TŻ i teraz czuje sie strasznie ociezala- juz za duzo wysiłku??? tez sie szybciej meczycie??

[Anchela]

Hej dziewczyny
Jak tam wasze samopoczucie? Ja ten tydzień miałam lekko męczący. Wróciłam do pracy, niby nie byłam zmeczona, ale nie mogę usiedzieć dłużej niz do 22, zasypiam jak tylko przyłożę głowę do poduszki. A poza tym to dostałam chyba jakiegoś uczulenia - strasznie mnie swędzi dosłownie całe ciało i pojawiają mi sie jakies takie podskórne krostki. Zachodze w głowe od czego to moze być, bo nie zmieniałam ządanych proszków, płynów, żeli czy balsamów. Mam na razie jednego podejrzanego - mianowice kiwi. Nie wiem tylko czy to możliwe A moze to winia ciązy? Ma ktoś podobny problem????

[Boz]

Ja też zasypiam dość wcześnie około 22.30 (wcześniej chodziłam po 24), ale pewnie dzidzi to jest potrzebne. Trochę się przeraziłam wagą PRZYTYŁAM 1KG W CIĄGU TYGODNIA. Okropne, mam nadzieję że nie utrzymam tego tempa do końca ciąży bo na końcu będę wyglądać jak wieloryb. Co prawda przytyłam w sumie 4 kg co jak sprawdzałam na 23 tydzień jest normą. Przeraziło mnie tylko to tempo, nie jem więcej ani nic bardziej kalorycznego. Może będę tak tyła skokami.
Ale wam zazdroszczę że widziałyście już swoje maleństwa na USG połówkowym ja mam dopiero 28.02.06. mam nadzieję że poznam płeć, niezależny mi na żadnej ale fajnie jest wiedzieć.
Dziewczyny myślicie już o wózkach?
Macie jakiś faworytów?

[Jupi]

Anchela! To swedzenie ciala to cos normalnego po kazdym cytrusie! (kiwi sie chyba do nich zalicza,nie? ) Ja mialam cos podobnego po mandarynkach- a nwet po jednej mandarynce swedzialo mnie cialo i czasami pojawialo mi sie male uczulenie na twarzy. pytalam sie o to mojej gin i mowila, ze to wina cytrusow, ktorych trzeba w ciazy unikac- chociaz ja od czasu do czasu mam straszna ochote na cytryne i sobie jednej nie odmawiam

Boz- o wozku jeszcze nie myslalam, stosuje sie do zasady, ze poki nie ma dzidzisia na swiecie, nie powinno sie kupowac ani wybierac lozeczek i wozkow...
co do tycia- dopiero +4kg??? kurka, ja juz 6!! :O
i tez zdarza mi sie 1 kg w ciagu tygodnia, a sie nie objadam... :/

buziaki

[millaa]

czesc dziewczyny
ja tez slyszalam kiedys że cytrusów w ciąży powinno sie unikać i na początku wcale ich nie jadlam-ze strachu- a potem tak jakos sprobowlam jedna mandarynke a potem druga i teraz prawie codziennie jem pomarancza czasem banana a herbate to pije tylko z cytryna i odpukac nie mam zadnego uczulenia ale pamietam ze raz jadlam kiwi i potem mialam dluzsza wizyte w ubikacji i brzuch bolał nie wiem czy akurat po kiwi ale wlasnie to bylo najbardziej podejrzane i kiwi juz nie jadalm

na poczatku ciąży przeczytalm tez ze kąpiele nie sa wskazane wiec bralam prysznic choc przed ciaza uwielbialam sie wylegiwac w wannie ale wydaje mi sie ze raczej chodzilo o gorace kapiele bo skoro basen jest wskazany w ciazy to czemu nie kapiele w wannie hmmm

Jupi pytałaś o męczenie się, mnie sie wydaje że ja też szybciej się mecze i tez oczywiscie chodze wczesniej spac a zwl jak dzien jest jakis bardziej intensywny to czasem nawet przed 21 juz zasypaim no i ostatnio jak chwilke postoje to odrazu plecy sie oddzywaja albo jak jakos sie niefortunnie zegne

dziewczyny a jak wasze brzuszki? bo moj jakos w ostatnich dniach "nieco" sie powiekszyl no i ruchy staly sie jakies inne tzn bardziej dosadne hehe

co do wózków to ja cos tam czytalm sobie na ich temat ale tak raczej tylko ogólnie ale teraz zaczelam interesować sie łóżeczkiem tzn jakie wogóle powinno byc i cenami moze cos wiecie na ten temat?

pozdrawiam cieplutko

[Boz]

Jupi to mnie pocieszyłaś przeraziłam się gdy zobaczyłam 1 kg po tygodniu, w ogóle mam wrażenie że teraz tyję z dnia na dzień. Dosłownie rano wstaje i zastanawiam się jak tam urósł mój brzuszek w ciągu nocy. Dziwne to jakieś w poprzedniej ciąży jakoś nie pamiętam tak gwałtownych przyrostów wagi wydaje mi się że szło to tak płynnie, ale to było 6 lat temu i podobno każda ciąża jest inna. Jeżeli chodzi o cytrusy to ja jem kilogramy mandarynek i pomarańczy to chyba takie zachcianki ciążowe i nic mi nie jest, ale też czytałam że mogą uczulać. Co do łóżeczka to chcemy kupić później zamierzamy w lipcu przeprowadzić się do czteropokojowego mieszkania i musimy sobie je jakoś najpierw poukładać. Ono ma być duże więc myślę że kupimy jedno łóżeczko do sypialni i kojec do dużego pokoju, który w ciągu dnia będzie służył jako łóżeczko (do sypialni będziemy mieć daleko) Mam nadzieję że na pierwszy miesiąc wystarczy łóżko rodziców (szerokie na 2m) lub jak nam się poszczęści i będzie grzeczne maleństwo gondola z wózka.

Miłego wieczoru

[gosiek1500]

ja również wcinam kilogramy cytrusów (pomarańcze, kiwi, mandarynki) i na szczęście nic mnie nie uczula

za łóżeczkiem jeszcze się nie rozglądałam, jeśli chodzi natomiast o wózek to poczyniłam pewne "rozeznanie" , niestety nie mam jednak jeszcze wybranego konkretnego modelu
jednak już wiem (niedawno byłam całkiem zielona w tym temacie ), że powinien mieć pompowane koła, być na pasach (to ze względu na moje okolice), mieć przekładaną rączkę, cicho składaną budkę (by nie obudzić dzieciaczka), mieć duży (nisko osadzony) kosz na zakupy i torbę na różności dla dziecka, trzeba zwrócić uwagę czy przy złożeniu na spacerówkę miejsce zgięcia wózka nie będzie gniotło dziecka (niektóre wózki są fatalne w tym względzie), musi mieć 5-punktowe pasy, zdejmowane do prania "wyłożenie" wózka, kolor ani bardzo jasny (bo się brudzi), ani bardzo ciemny (bo płowieje i w lecie będzie w nim bardzo gorąco) i jeszcze pewnie kilka innych szczegółów o których teraz zapomniałam , jak mi się przypomni to napiszę

pozdrawiam,

[millaa]

no no gosiek1500 niezle
cenne wskazowki ja co do wozka jestem nadal bardzo zielona choc teraz jak juz przeczytalam to cos wiem ja gdzies czytalam (zaraz poszukam tej strony to ja wkleje) że duzo mam narzeka na wozki 3w1 czy cos takiego ze sa ciezkie i niewygodne

oo znalazlam poczytajcie sobie tam sa fajne rady
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...262885&v=2&s=0

[Boz]

Rad dotyczących wózków też dużo znalazłam, ale niestety nie znalazłam takiego co by to wszystko miał. Ja z mojej strony dodam że chciałabym żeby spacerówka była nisko położona, mój syn około roku sam sobie wchodził i wychodził z wózka z wysokiego by nie mógł. Ale mam problem ze znalezienie takiego jedyny który by mi w miarę odpowiadał kosztuje ponad 3500zł a to mi za dużo.

[gosiek1500]

3500zł?? ja pierniczę!! (że się tak wyrażę )
dla mnie ponad tysiąc to już dużo za wózek...

przypomniałam sobie jeszcze jedną cechę, powinien się łatwo składać, najlepiej by można było to zrobić jedną ręką

ciekawa jestem czy choć 70% z tych wymienionych rzeczy uda się zebrac w jednym wózku za rozsądną cenę

pozdrowionka

[Boz]

Dla mnie ta cena również jest nie do przyjęcia. To ja jeszcze dodam, żeby się lepiej szukało że powinien mieć ruchome przednie koła (na proste zatłoczone drogi) z możliwością blokady (na wertepy). Acha i żeby miał dobre opinie na forach bo np niestety większość polskich wózków jest podobno wadliwych. Jak ktoś zna taki wózek ( w cenie do 2000zł maks) niech da znać.

[gosiek1500]

Hej Dziewczyny, co tak żeście zamilkły??

jak samopoczucie i poszukiwania wózka/łóżeczka/itp itd??

ja biegnę do sprzątania, bo w południe jadę na kulig i muszę się wyrobic ze wszystkim . Wiem, wiem kulig może byc niebezpieczny, ale nie taki jak ten, więc się nie martwię.

całuski i pa pa,

[justi81]

Hej! Ja na USG dowiedziałam sie ze ma byc synek.Mąż był wtedy przy mnie i teraz strasznie cieszy choc ciągle mu mowie ze to nigdy nic nie wiadomo.Ruchy bardzo mocne-jestem bardzo szczesliwa!!Teraz wymyslam imię bo do czerwca już niedaleko.