![]() |
#31 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
U mnie na Śląsku nie ma takiej tradycji z kotylionami, ale byłam na dwóch weselach na Podkarpaciu i tam były kotyliony
![]() ![]()
__________________
23.11 2006 r. 03.10.2009 r. 08.03.2011 r. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
Dla mnie te kotyliony to totalna porażka. Panie wystroje w weselne kreacje, a tu taką "ozdobę" muszą sobie przypiąć do swojego ubioru, która ani nie pasuje kolorystycznie, ani ładnie się nie prezentuje a na dodatek jak ktoś wyżej wspomniał jeszcze zniszczy sukienkę (zostanie dziura po szpilce). Jakby mi ktoś dał na weselu kotylion to na pewno bym go nie założyła. To takie uszczęśliwianie gości na siłę.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 31
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
Z racji zajęcia jestem często na weselach i na Lubelszczyźnie jest to zwyczaj szeroko praktykowany i najczęściej zajmują się tym świadkowie, albo młode dziewczyny z rodziny. Przypinają najczęściej już na sali. Rodzice i chrzestni mają zazwyczaj takie "bogatsze". Z tym, że zauważyłam coraz częściej, że przypinane są te "wstążeczki" tylko panom (ale jesli sobie ktoś nie życzy- to nie- i nikt nie robi z tego problemu).
Jeśli rodzice sobie życzą wstążeczki, a młodzi- nie, są dwa wyjścia: przekonać rodziców (jeśli młodzi sami organizują wesele), albo pójść rodzicom "na rękę, szczególnie jeśli to Oni finansują wesele, a co Wam szkodzi ;-D? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
Nawet jakbym poszła na wesele, gdzie byłyby kotyliony, na pewno bym nie przypieła. Nie ze zlośliwości, ale nie mam zamiaru niszczyć sobie ubrania. Jak w szkole kazali nam przypinać wstążki z okazji czegostam, to też nie przypiełam. Troche zabawami z lat 90. to zalatuje.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 50
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
a ja się nad tym zastanawiam
![]() ![]() ![]()
__________________
Nasz ślub 27.06.2009 r. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 663
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 34
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
jeśli chodzi o kotyliony to uważam że to zbędny "dodatek". Chyba że masz wesele w restauracji, gdzie poza Twoim weselem będzie też drugie - wtedy można dla odróżnienia dać swoim gościom kotyliony tak, by przez przypadek obcy pijani ludzie nie wchodzili na Twoją salę.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
koszt takich kotylionów to jakieś 30 zł
![]() ![]() ![]()
__________________
Pozdro
![]() Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO http://carlacosmetics.blogspot.com/ 22.08.2015 - Nasza Jagodzianka ![]() Wspólnie zamawiamy buty ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 189
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
Ja również odradzam.Szkoda kasy oraz niezadowolonych gości.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 320
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
Kuzynka bierze niedługo ślub- mieszka w województwie lubuskim, i przygotowała kotyliony pod kolor wystroju sali. Słyszałam o zabawie weselnej z kotylionami- jeżeli jest kilka kolorów to orkiestra prosi na parkiet kolor czerwony a potem zielony itd. Podoba mi się też znakowanie panien i kawalerów, zwłaszcza na dużych weselach
![]()
__________________
Kochaj i rób co chcesz. (św. Augustyn) ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
u nas kotylionów nie było, ale do tej pory widziałam na innych weselach że tylko panowie wpinają sobie wstążeczki w marynarkę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
chociaż mi sie to kompletnie niepodoba i nie lubiałam tego na weselach, to powiem Wam, ze sprawdziło się kiedyś na weselu mojego brata przy 200 gościach, gdzie nie wszystkich się znało, łatwiej było wyłapać "niezaproszone rodzynki" błąkające się po sali w poszukiwaniu flaszki
![]() My tego mieć nie będziemy ![]()
__________________
Edytowane przez chilanes Czas edycji: 2009-10-06 o 12:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
Mieszkam na Podkarpaciu i u mnie w regionie kotyliony to powszechny zwyczaj. ni byłam na weselu gdzie by ich nie było. Dwukrotnie byłam świadkiem i dwukrotnie wydawałam kasę na te "wstążeczki". Za każdym razem około 100zł (żeby ładnie się prezentowały i były trwałe muszą kosztować więcej niż 25gr za sztukę) i za każdym razem lądowały one na podłodze bo w trakcie zabawy odpinają się gościom. Oczywiście z każdego wesela trochę mi zostawało wiec mam teraz koszyk kotylionów jako posag
![]() Na moim weselu (czyli za 6574lat ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 067
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
Pochodzę z Gór Świętokrzyskim, byłam na wieelu weselach i na żadnym nie spotkałam się z tym zwyczajem. Bardzo mnie zaskoczył ten wątek. To chyba tylko regionalna tradycja.
__________________
04.09.2010 szczęśliwa Żona ![]() ![]() Profesjonalny poradnik kosmetyczny przed ślubem mojego autorstwa https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcoun t=4130 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Katowice/Gostyń
Wiadomości: 997
|
Dot.: Czy to jest potrzebne ?
ja też wcześniej nie słyszałam o takim "kotylionowym" zwyczaju.
pamiętam jedynie, że kiedyś takie małe białe wstążeczki przypinało się wszystkim kawalerom, ale ten zwyczaj w mojej rodzinie i znajomych już wymarł, więc i u mnie go nie będzie.
__________________
Nasz ślub: 9 października 2010r. "...Każdy ma po jednej szansie żeby powiedzieć TAK, jak ją straci to musi zostać jaroszem.
A kto to jest jarosz? Człowiek je tylko same warzywa, bo żona mu nie będzie gotowała schabowych taka przyszłość go czeka!" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:13.