![]() |
#31 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: ciche dni czy koniec? dlaczego tak postąpił?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: ciche dni czy koniec? dlaczego tak postąpił?
No i wyszło szydło z worka - facet to zwykły oszust...
Przykro mi autorko, ale z drugiej strony - spróbuj myśleć, że lepiej, że już go nie ma w Twoim życiu. Lepiej pocierpieć i dojść do siebie, niż tkwić z oszustem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
|
Dot.: ciche dni czy koniec? dlaczego tak postąpił?
Cytat:
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: ciche dni czy koniec? dlaczego tak postąpił?
Niech spada, nie myśl o tym kłamliwym draniu.
Dlaczego kłamał? Bo jest łajzą. Po prostu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: ciche dni czy koniec? dlaczego tak postąpił?
Co za koleś. Właśnie przez takich się kobity zrażają. Porażka
![]() ![]()
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 13
|
Dot.: ciche dni czy koniec? dlaczego tak postąpił?
hej,
to znowu ja.... znowu niepotrzebnie "grzebałam" w internecie.... Mój ex ma się super, tak jak twierdziłam, spotyka sie czy też jest z pewną dziewczyną. O ile mogłam myśleć, że jest po prostu taki dziś jedna jutro druga, to zobaczyłam coś co mnie mega zabolało jego nowa dziewczynę poznała już jego matka (to nie był typ który szybko do takich momentów doprowadzał, tymczasem ona już w najlepsze ma ją w znajomych na fb, ja byłam bardzo długo trzymana w zamknięciu..., pokazało mi to tylko tyle, że to nie jest dla ex jakaś przelotna znajomość skoro już zdążył zapoznać ją z mamą, która mieszka ponad 100km od niego.... to naprawde boli, ze mną ciągłe nie był pewny, ciągłe nie wiedział, a tutaj zdecydowany jak widać, ja naprawdę go kochałam, nie mogę tego wszystkiego pojąć a to mnie po prostu dobiło... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: ciche dni czy koniec? dlaczego tak postąpił?
Najzwyczajniej do tamtej dziewczyny facet poczuł coś, czego nie czuł do ciebie. Nie wiem dlaczego tak to osobiście odbierasz, jakby ci na złość robił. Ty już najprawdopodobniej jesteś dla niego zamierzchłą przeszłością i powinnaś dać sobie z nim spokój.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: ciche dni czy koniec? dlaczego tak postąpił?
Cytat:
![]()
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 13
|
Dot.: ciche dni czy koniec? dlaczego tak postąpił?
Cześć wszystkim
![]() Chwilę mnie nie było, powoli mam się lepiej. Zastanawialam się czy pisać jeszcze czy już nie, ale ta wiadomość będzie dla mnie zamknięciem tej historii a dla wszystkich którzy mnie tutaj wspierali, wypowiadali się (za co bardzo dziękuję) informacją, może niejako humorem, żartem... Jak wiecie było mi ciężko, jak również wiecie ciągle się obwiniałam o wszystko. Potem w rozpaczy szukałam i dowiadywałam się coraz to nowych informacji, a tak naprawde wystarczyła jedna rozmowa, jedna infromacja, która otworzyła mi oczy. Jak to mówią najciemniej jest pod latarnią i tak chyba było w moim przypadku. Dowiedziałam się wszystkiego tylko trochę za późno. Dziewczyna o której pisałam w poprzedniej wiadomości, była dobrym tropem. Okazało się jednak, że tak jak my schodziliśmy się i rozchodziliśmy od zeszłego roku tak również mój ex z nią. Jednym zdaniem przez tak długi okres prowadził takie podwójne życie... Jego milczenie i te wszystkie ostatnie dziwne zachowania spowodowane były tym, iż ta dziewczyna odkryła znajomość ze mną mojego ex. Wszystko to byłam w stanie przeżyć, ale nie informacji o swojej osobie, którą przekazywał w towarzystwie tej dziewczyny mój ex a mianowicie, że spotykał się ze mną w krótkim okresie kiedy oni akurat się rozstali tylko i wyłącznie na sex po czym zakochałam się w nim i nie dawałam mu spokoju... co jest oczywiście bzdurą...., to ja od przez kilka miesięcy się wzbraniałam po naszym zejściu się na nowo, on zabiegał, walczył o to... Powiem Wam, że to wszystko jest przykre dla mnie, ale pozwoliło mi się pozbierać bo zrozumiałam jakim człowiekiem jest naprawdę. Ta dziewczyna uwierzyła w jego historie. Ja jednak nie mogłam pozostać bierna na takie historie opowiadane na temat mojej osoby (przekazał mi to kolega) odezwałam się ostatni raz w życiu do mojego ex, wskazałam, że to już jest przegięcie i jeśli jeszcze raz coś takiego usłyszę to inaczej porozmawiamy. Z uwagi na to, iż informację takie rozpowiadali znajomi tej dziewczyny napisałam do niej również i wskazałam, jak to wyglądało, wskazałam dowody na to, na całą naszą znajomość , dziewczyna jest zaślepiona i mi nie uwierzyła (jednak mnie to już nie obchodzi w tym momencie). Podsumowując miłość jest jednak ślepa, ale potrzebowałam tego kopa żeby się podnieść i chociaż w tym momencie mam ogromny uraz do jakiejkolwiek relacji to cieszę się, że w końcu nastąpił oczywisty koniec i przestałam szukać winy w sobie, a dzięki temu mogę zacząć nowy etap swojego życia. Najbardziej jednak boli to co ten człowiek ze mną robił przez taki okres czasu i to kogo ze mnie zrobił finalnie, to zostawi jednak rysę na całe życie. Dziękuję jeszcze raz Wam wszystkim za pomoc i życzę wszystkiego co najlepsze bo wciąż mam nadzieję, że po smutku przyjdzie wreszcie radość ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 44
|
Dot.: ciche dni czy koniec? dlaczego tak postąpił?
Okropny facet. Najgorzej, że człowiek potem się zastanawia w którym momencie powinien był przejrzeć na oczy i zorientować się co to za typ.
I gdzie w przyszłych znajomościach postawić tę granicę pomiędzy naiwnością a zakładaniem najgorszych scenariuszy, tak aby (jeszcze) bogu ducha winny nowy człowiek nie musiał od początku udowadniać, że nie jest tramwajem.. Najważniejsze autorko, że wiesz już, że absolutnie nie ma kogo żałować. Różnie się sprawy w życiu układają, zainteresowanie przechodzi, może pojawić się nowe uczucie, ale jak to mawia moja znajoma: "Nie ma zgody na niedorozwój emocjonalny!" ![]() A Ty masz w końcu szansę na nową, fajną znajomość, bo się w końcu uczuciowo odetniesz od tego chłoptasia, czego Ci życzę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:12.