Mamusie wrześniowe 2017

[czbasia]

Napisane przez Kamisia_M_Z

Cześć dziewczyny,
czytam Was od początku, teraz postanowiłam dołączyć, jestem już mamą Alicji, która w marcu skończy 3 latka, a niedawno zobaczyłam 2 kreseczki i w piątek usłyszałam już serduszko Trzymam kciuki za rosnące bety i za wszystkie serduszka. Pozdrawiam

No to podobnie. Moja córka też w marcu 3 lata skończy Zazdroszczę serduszka

[marttb]

Napisane przez Isabelle_

Pieknie <3

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Moja beta wzrosla 108% wiec jest dobrze <3 czekam na wizyte 4.02 to bedzie 6t5d

cudnie się wszystko układa

dziewczyny u mnie 8t0d. Bardzo Wam dziękuję też się cieszę
juka z serduszkiem różnie bywa, u jednych na tym etapie jest u drugich nie. Myślę ze7 tc jest bezpieczny, ale czytałam że mnóstwo dziewczyn w tym czasie już widziały serduszko

[czbasia]

Napisane przez vanilla11

Witam i dołączam do Was ja mam termin na 16 września i zaczęłam 7 tydzień. Od 3 dni mam niestety straszne mdłości, trzymają cały dzień, ale dzis wyczytałam ze imbir jest dobry, i faktycznie zadziałało, troszkę lepiej sie czuje Wystarczy plasterek świeżego imbiru zalać wrzątkiem i zaparzyć 5 minut

U mnie poza pełnymi i pobolewającymi piersami objawów brak. Chyba byłabym spokojniejsza jakby mdłości się pojawily

[ajakasia]

Napisane przez czbasia

U mnie poza pełnymi i pobolewającymi piersami objawów brak. Chyba byłabym spokojniejsza jakby mdłości się pojawily

Mam podobnie, jeszcze tylko w nocy chodzę do wc, od początku ciąży, noc w noc...

[Kamisia_M_Z]

Napisane przez ajakasia

Witaj

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------



Ja również, w pierwszej brałam do 12 tygodnia, teraz biorę 2 x dziennie, a Ty?

też poprzednio do 12 tyg i teraz 2x dziennie, moja córcia na pewno chętnie pobawiłaby się z Twoim synkiem, uwielbia Antosiów

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez czbasia

No to podobnie. Moja córka też w marcu 3 lata skończy Zazdroszczę serduszka

usłyszysz na najbliższej wizycie

[vanilla11]

Napisane przez ajakasia

Mam podobnie, jeszcze tylko w nocy chodzę do wc, od początku ciąży, noc w noc...

Oj na temat piersi i chodzenia regularnie raz w nocy do ubikacji to sie nawet nie wypowiadam Ja bylam u lekarza w czwartek i wspomniałam o pobolewającym podbrzuszu to również przepisał mi duphaston ale narazie kazał nie wykupowac, następna wizyta za 3 tygodnie a bóle od czasu do czasu sie pojawiają i troszkę sie tym martwię

[Kamisia_M_Z]

Napisane przez vanilla11

Oj na temat piersi i chodzenia regularnie raz w nocy do ubikacji to sie nawet nie wypowiadam Ja bylam u lekarza w czwartek i wspomniałam o pobolewającym podbrzuszu to również przepisał mi duphaston ale narazie kazał nie wykupowac, następna wizyta za 3 tygodnie a bóle od czasu do czasu sie pojawiają i troszkę sie tym martwię

mi lekarz na pobolewający brzuch zalecił nospę, może i TY spróbuj?

[ajakasia]

Napisane przez Kamisia_M_Z

też poprzednio do 12 tyg i teraz 2x dziennie, moja córcia na pewno chętnie pobawiłaby się z Twoim synkiem, uwielbia Antosiów

Bo Antki to ogólnie fajne chłopaki, tylko łobuzy

[MartaSz86]

Cześć dziewczyny. Witam wszystkie nowe mamusie

Mam dzisiaj gorszy dzień.... miałam telefon z ośrodka adopcyjnego, że mój mąż nie może adoptować mojej córki bo za krótko jesteśmy małżeństwem.... nie dość ze tyle stresu przeszliśmy... tyle czasu poświęciliśmy... a tu takie coś.... moje dziecko nie zna biologicznego ojca, ba on jej nawet nie uznał i nigdy się nie interesował a jakieś wredne babska będą decydować czy mój mąż którego córka zaakceptowała i pokochała może ją uznać za swoją.... przepraszam ale musiałam się wygadac. Do tego jutro o 17:40 wizyta i tym też się stresuje.

[vanilla11]

Napisane przez Kamisia_M_Z

mi lekarz na pobolewający brzuch zalecił nospę, może i TY spróbuj?

Dzieki za radę, spróbuje jeśli bóle znowu sie pojawia

[masterpiece]

Ja postanowiłam zmienić lekarza, na razie mam za sobą 2 wizyty. W środę idę do osoby, u której mam nadzieję zostać juz do końca. Jestem w 9 tygodniu i tak bardzo chciałabym już coś zobaczyć, upewnić się, że maluch na pewno tam jest

[rojku]

Napisane przez rudaska

Zielona hortensja na razie się tym nie przejmuj, krzywą cukrową robi sie dopiero chyba po 30 tc u nas, nie wiem jak tam u was.

Zgadza się, chyba, że wcześniej wyjdzie wysoki cukier, to może lekarz zlecić wcześniej.

Napisane przez strawberry_orange

Witam
chciałam się przyłączyć do wątku zostanę mamą pod koniec września 2017, dziś zrobiłam test i wyszedł pozytywny. Mam już córkę, ma 16 mies, gdy się urodzi rodzeństwo będzie miała skończone 2 latka. Trochę przeraża mnie ogarniecie dwójki maluchów więc przychodzę tu po wsparcie ;-)

Dasz radę. Mam córy z dwuletnią różnicą wieku i jakoś to da się ogarnąć

Napisane przez MartaSz86

Przed porodem się zaleca ale wielu mężczyzn się boi :p

No swoich kobiet pod koniec ciąży się☠boją

Napisane przez MartaSz86

Podejrzewam ze mi też nie będzie się chciało. Sama się zastanawiam jak ja udźwignę tą masę... w pierwszej ciąży na początku ważyłam 57 kg, w dniu porodu 69kg. Później schudlam przez karmienie. A teraz ważę więcej niż w dniu porodu a ile przytyje to nie wiadomo. Będę się toczyć najwyżej.

Ja jestem pierwszorzędny waleń. W pierwszej ciąży przytyłam 23kg w drugiej 21kg. Teraz marzy mi się max 10 bo i tak już jestem olbrzym.

Napisane przez Isabelle_

Czesc
Szkoda, ze na pierwszej stronie nie ma listy udzielajacych sie

Może nie w pierwszym poście, ale na pierwszej stronie chyba jest jakiś post aktualnie nadal udzielającej się ciężarówki? Może edytować i już...

Napisane przez marttb

Ja z opowieści znam tylko jeden szczęśliwy poród sn pierwszy poród mojej siostry, pamiętam jak przy drugim dzwoniła do mnie i płakała.

U mnie było bardzo podobnie! Po pierwszym fizycznie dużo lepiej się czułam, drugi mnie tak wymęczył, że powiedziałam nigdy więcej, no ale tam na górze mieli inne plany ...

Napisane przez myk

U mnie z wyliczeń dzisiaj 5.0, ale trochę dziwnie, bo w środę lekarz powiedział 4.3 , to wg niego dzisiaj powinno być 4.5, a mi wychodzi 5.0

Wydaje mi się, że te różnice mogą wynikać z tego, że owulacja może się lekko przesunąć, a i tak od owulacji do zapłodnienia może trochę zejść.

MartaSz86 przykre z tym ośrodkiem adopcyjnym, ale co się odwlecze, to nie uciecze, no nie?

[MartaSz86]

Rojku teraz nie wiem jak to będzie i ile czasu według pan z ośrodka powinniśmy być małżeństwem żeby załatwić tak naprawdę formalność aby córka mogła mieć w końcu ojca w akcie urodzenia i żeby mogła po nim dziedziczyc w razie czegoś. Nazwisko juz po nim ma bo to mogliśmy zmienić bez problemu po ślubie. Przecież nawet ludzie którzy żyją ze sobą wiele lat rozwodza się.... I chyba o to im chodzi ze moglibyśmy się rozwieść. Ale my nie zamierzamy! Za długo na siebie czekaliśmy i za bardzo się kochamy.

[Isabelle_]

.

[Bhajka]

Ja właśnie wróciłam od ginekologa. Jest serduszko!!! termin wyznaczył mi na 2 września. W końcu jestem spokojna



Witam kolejne nowe użytkowniczki

[MartaSz86]

Bhajka super ze jest serduszko. Który to tc u ciebie?

[marttb]

Napisane przez MartaSz86

Cześć dziewczyny. Witam wszystkie nowe mamusie

Mam dzisiaj gorszy dzień.... miałam telefon z ośrodka adopcyjnego, że mój mąż nie może adoptować mojej córki bo za krótko jesteśmy małżeństwem.... nie dość ze tyle stresu przeszliśmy... tyle czasu poświęciliśmy... a tu takie coś.... moje dziecko nie zna biologicznego ojca, ba on jej nawet nie uznał i nigdy się nie interesował a jakieś wredne babska będą decydować czy mój mąż którego córka zaakceptowała i pokochała może ją uznać za swoją.... przepraszam ale musiałam się wygadac. Do tego jutro o 17:40 wizyta i tym też się stresuje.

przykro mi niestety nasze cudowne urzędy

bhajka - super

[rudaska]

hej. gratuluję dziewczyny serduszek i dobrych wyników.
witam nowe mamy ☺
MartaSz86 nasze prawo to jest paranoja...
I mnie ciąża bezobjawowa. Jedynie kaszel mnie osłabia. Dziecko w domu chore, dziś dostało antybiotyk. Dobrze że tż w domu to mam wsparcie
Rojku ale mnie rozbawiłaś tym waleniem😂 tak pozytywnie, że tak na dystans to wzięłaś


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myk]

Napisane przez MartaSz86

Cześć dziewczyny. Witam wszystkie nowe mamusie

Mam dzisiaj gorszy dzień.... miałam telefon z ośrodka adopcyjnego, że mój mąż nie może adoptować mojej córki bo za krótko jesteśmy małżeństwem.... nie dość ze tyle stresu przeszliśmy... tyle czasu poświęciliśmy... a tu takie coś.... moje dziecko nie zna biologicznego ojca, ba on jej nawet nie uznał i nigdy się nie interesował a jakieś wredne babska będą decydować czy mój mąż którego córka zaakceptowała i pokochała może ją uznać za swoją.... przepraszam ale musiałam się wygadac. Do tego jutro o 17:40 wizyta i tym też się stresuje.

Współczuję musiałaś trafić na jakichś faktycznie nieciekawych urzędasów... Mój brat adoptował syna swojej żony zaledwie kilka tygodni po ślubie (wcześniej byli ze sobą prawie 10 lat, ale wiadomo - wymóg małżeństwo), ale nikt nawet nie poruszył kwestii, że mają krótki staż pod tym względem :0

Bhajka, wielkie gratulacje!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rojku]

Bhajka gratuluję i zazdraszczam! Ja to się chyba nie doczekam... niecierpliwiec jestem straszny, a dopiero jutro rano mam do lekarza dzwonić umawiać się na wizytę

[Bhajka]

Dziekuje Dziewczyny!



MartaSz86 niecały 8 tydzień. Niestety dokładniej jest mu ciężko określić bo mój ostatni okres był mega dziwny i coś sie mi poprzesuwało. Z USG wychodzi prawie ósmy

[MartaSz86]

Bhajka to jeśli prawie 8 tc według usg to chyba rzeczywiście coś ci się poprzestawialo.

Ciekawe czy dzisiaj będzie widać moją dzidzie na usg... niby wg om dziś minęło równe 7 tyg.

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez MartaSz86

Cześć dziewczyny. Witam wszystkie nowe mamusie

Mam dzisiaj gorszy dzień.... miałam telefon z ośrodka adopcyjnego, że mój mąż nie może adoptować mojej córki bo za krótko jesteśmy małżeństwem.... nie dość ze tyle stresu przeszliśmy... tyle czasu poświęciliśmy... a tu takie coś.... moje dziecko nie zna biologicznego ojca, ba on jej nawet nie uznał i nigdy się nie interesował a jakieś wredne babska będą decydować czy mój mąż którego córka zaakceptowała i pokochała może ją uznać za swoją.... przepraszam ale musiałam się wygadac. Do tego jutro o 17:40 wizyta i tym też się stresuje.

ehhh te nasz super przepisy jeszcze troszkę i na pewno Wam się uda

Napisane przez Bhajka

Ja właśnie wróciłam od ginekologa. Jest serduszko!!! termin wyznaczył mi na 2 września. W końcu jestem spokojna



Witam kolejne nowe użytkowniczki

Gratuluję serduszka
Masz jeszcze wcześniejszy termin niż ja, i u mnie też wychodzi teraz początek 8 tygodnia kiedy miałaś ostatnią miesiączkę?

Ja wczoraj byłam u endokrynologa, dostałam euthyrox50, za 6 tygodni kontrola z wynikami i prawdopodobnie mogę mieć hashimoto

Dzisiaj jeszcze wizyta u nowego gina, już powoli mam dosyć lekarzy

[Bhajka]

Taak juz na poprzedniej wizycie mi mówił że mu nie pasuje wielkość na usg z terminem miesiączki. Ale akurat wtedy byłam chora i brałam dość silne leki przez co mój okres trwał ponad 2 tygodnie także to pewnie dlatego

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

21 listopada mialam poczatek no i tak jak pisałam - trwał wyjatkowo długo...

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez Bhajka

Taak juz na poprzedniej wizycie mi mówił że mu nie pasuje wielkość na usg z terminem miesiączki. Ale akurat wtedy byłam chora i brałam dość silne leki przez co mój okres trwał ponad 2 tygodnie także to pewnie dlatego

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

21 listopada mialam poczatek no i tak jak pisałam - trwał wyjatkowo długo...

Ja miałam 28 listopada ostatnią i na usg w zeszły czwartek wyszło, że to 7t 3 d. no u Ciebie na pewno poprzesuwało się przez okres, leki itd.

[MartaSz86]

Dziewczyny a jak się zachowuje wasza skóra? Moja chyba zwariowala. Włoski na nogach mi wrastaja jak szalone i ogólnie szybko rosną. Na głowie mam wielki odrost a farbowalam włosy 10 grudnia. Zawsze miałam problem z pojedynczymi wypryskami na twarzy ale teraz mnie tak wysypalo ze szok. No i włosy mi się przetluszczaja tak ze musiałabym je myć codziennie. Nie mowie juz o tym ze mam takie uderzenia gorąca i pocę się wtedy jak szalona.

[rudaska]

Napisane przez MartaSz86

Dziewczyny a jak się zachowuje wasza skóra? Moja chyba zwariowala. Włoski na nogach mi wrastaja jak szalone i ogólnie szybko rosną. Na głowie mam wielki odrost a farbowalam włosy 10 grudnia. Zawsze miałam problem z pojedynczymi wypryskami na twarzy ale teraz mnie tak wysypalo ze szok. No i włosy mi się przetluszczaja tak ze musiałabym je myć codziennie. Nie mowie juz o tym ze mam takie uderzenia gorąca i pocę się wtedy jak szalona.

ja w pierwszej ciąży nóg mogłam nie golić bo nie było co a włosy i cerę miałam piękne. teraz nogi po depilatorze mam jak po goleniu maszynką. włosów nie oceniam no zima robi swoje,z resztą od porodu dochodzę z nimi do ładu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kornelia]

Napisane przez MartaSz86

Cześć dziewczyny. Witam wszystkie nowe mamusie

Mam dzisiaj gorszy dzień.... miałam telefon z ośrodka adopcyjnego, że mój mąż nie może adoptować mojej córki bo za krótko jesteśmy małżeństwem.... nie dość ze tyle stresu przeszliśmy... tyle czasu poświęciliśmy... a tu takie coś.... moje dziecko nie zna biologicznego ojca, ba on jej nawet nie uznał i nigdy się nie interesował a jakieś wredne babska będą decydować czy mój mąż którego córka zaakceptowała i pokochała może ją uznać za swoją.... przepraszam ale musiałam się wygadac. Do tego jutro o 17:40 wizyta i tym też się stresuje.

A dlaczego załatwiacie to przez ośrodek, a nie przez Sąd Rodzinny?

Napisane przez Bhajka

Ja właśnie wróciłam od ginekologa. Jest serduszko!!! termin wyznaczył mi na 2 września. W końcu jestem spokojna


Witam kolejne nowe użytkowniczki

Super!

Napisane przez MartaSz86

Dziewczyny a jak się zachowuje wasza skóra? Moja chyba zwariowala. Włoski na nogach mi wrastaja jak szalone i ogólnie szybko rosną. Na głowie mam wielki odrost a farbowalam włosy 10 grudnia. Zawsze miałam problem z pojedynczymi wypryskami na twarzy ale teraz mnie tak wysypalo ze szok. No i włosy mi się przetluszczaja tak ze musiałabym je myć codziennie. Nie mowie juz o tym ze mam takie uderzenia gorąca i pocę się wtedy jak szalona.

Ja miałam ladną cerę do 6t, a teraz tak mnie wysypało, że najchętniej bym z domu nie wychodziła. Reszta bez zmian


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaSz86]

Kornelia sąd rodzinny tak czy tak by nas skierował do ośrodka. Teraz nawet przy adopcji wewnątrz rodzinnej trzeba przechodzić przez całą procedurę. My chcieliśmy iść do sądu z kompletem dokumentów. A teraz to nie wiadomo co robić....

[marttb]

kornelia miałam to samo z cerą. Wczoraj córka siostry (4lata) spytała co mi się na czole stało

byłam dzisiaj na badaniach które zlecił lekarz.

i dowiedziałam się od szefa że otwiera się nowy zakład dla mnie za kilka tygodni dzisiaj muszę mu o ciąży powiedzieć, zbieram siły do tego.