|
|
#571 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
hmm.. ja myślę, że właśnie zaspokajanie swoich potrzeb jest właśnie zgodne z naturą. To powiązanie seksu z miłością, religią jest wynikiem rozwoju cywilizacji
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#572 | |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2808119 4]żałujesz, że grzeszysz = żałujesz, że się kochasz
chcesz tego = żałujesz swoich potrzeb jest Ci glupio = bo masz potrzeby?[/QUOTE] Nie, podejrzewam, że jest jej głupio, że ulega pokusie, a nie że ma potrzeby. Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
|
#573 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
A w momencie gdy któreś z partnerów ma np HIV i zabezpieczają się prezerwatywą - grzeszą?
|
|
|
|
|
#574 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Nie. Ale pytanie - skąd jeden z partnerów ma HIV
![]() Transfuzje zakażoną krwią zdarzają się sporadycznie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#575 | |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
Może mieć HIV np. od matki.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
|
#576 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Nie wierzę w takie reguły wymienione w pierwszym poście, strata czasu i życia, na stosowanie absurdalnych nakazów i zakazów, wywodzących się z dawnych czasów
I niespecjalnie wierzę, że Pan Bóg się interesuje, kto jak seks uprawia i czym się zabezpiecza. Tylu byśmy wtedy mieli grzeszników, że niebo świeciłoby pustkami, trafiałyby tam chyba tylko dewotki...Zresztą wiadomo, milion razy o tym na forum wspominałam
|
|
|
|
|
#577 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;28081543]Shanaya czy to jest moja potrzeba? niekoniecznie, to jest przyjemność, i widzę że źle mnie rozumiesz, ale dobra nieważne...
widzę, że nie rozumiesz postawy KK wobec antykoncepcji, KK zabrania zapobieganiu ciąży świadomie i dobrowolnie, tylko wtedy to jest grzech, jesli stosujesz antykoncepcję ze względów zdrowotnych, bo lekarz Ci każe to nie jest to absolutnie grzechem, w końću nie robisz tego z własnego "widzimisie" tylko dla własnego zdrowia a może i nawet życia, a jeśli nie ma innej opcji to nie jest już Twój problem ston3d tu nie chodzi o naturę tylko powtrzymanie swoich rządz, wyrzeczenie się tego dla tej jedynej osoby. Dla mnie rozpatrywanie seksu jako zwykłe zaspokojenie swojej potrzeby troche własnie sprzeczne z naturą. Seks ma pieczętować miłość i stwarzać nowe życie, własnie takie jest jego przeznaczenie. I to nie jest słabość w ogólnym tego słowa znaczeniu. To jest dar od Boga, ale nie należy go nadużywać przed ślubem, warto jest poczekać. anuscha Więc stosunek w dni niepłodne też jest grzechem, skoro świadomie i dobrowolnie nie chcesz poczęcia. |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#578 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 328
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
Nie rozumiem tez głosów, 'wierzę, ale nie żyję w zgodzie z wszystkimi podanymi zasadami, więc jestem hipokrytką'. Proponuję jeszcze przepraszać na koniec wszystkich ateistów, bo przecież.... hipokrytami na świecie nie są tylko oni bo nie muszą się do niczego stosować. Kłamią, zazdroszczą, krzywdzą, ale skoro "dziesięć przykazań" ich nie dotyczy to są ok.Dziewczyny, naprawdę trochę pokory. To, że osoba, która uważa się za katolika nie stosuje wszystkich zasad (a kto miał do czynienia z Kościołem wie, że jest ich mnóstwo) musi od razu oznaczać, że 'to nie katolik, tylko hipokryta'? Szanuję i śledzę wpisy wielu komentujących w tym wątku autorek,katoliczek i ateistek, ale jakieś uśmieszki w podtekście 'pokażemy tym katolikom jacy z nich katolicy' są nie na miejscu. Niech każdy weźmie to na swoje sumienie. Swoją drogą zawsze najbardziej mnie dziwi to, że ateiści znają jedyną i słuszną interpretację nauki KK. pozdrawiam i proszę nie bić
__________________
|
|
|
|
|
|
#579 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#580 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2808554 0]Więc stosunek w dni niepłodne też jest grzechem, skoro świadomie i dobrowolnie nie chcesz poczęcia.[/QUOTE]
Ktoś na Wizażu już to ładnie tłumaczył porównując zajście w ciążę do bycia zmoczonym przez deszcz - wszystkie środki antykoncepcyjne to jakieś płaszcze przeciwdeszczowe, kurtki, parasole itd., a NPR to po prostu siedzenie w domu, kiedy pada deszcz. Taka jest różnica. KK jest przeciwny dostosowywaniu płodności ludzkiej do chęci człowieka, ale nie zabrania dostosowywania chęci i przede wszystkim działań człowieka, do jego płodności.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#581 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2808554 0]Więc stosunek w dni niepłodne też jest grzechem, skoro świadomie i dobrowolnie nie chcesz poczęcia.[/QUOTE]
Niekoniecznie. Było to już wielokrotnie powtarzane. Rodzina katolicka musi mieć dzieci (chyba, że są bezpłodni, albo mają inne przeciwwskazania zdrowotne), ale może sobie wybrać moment ich posiadania. Toteż może używać kalendarzyka w trudnych dla związku okresach (np. brak stabilności finansowej), byle nie było to obliczone na wyrachowane, kompletne unikanie poczęcia. W przypadku przeciwwskazań zdrowotnych, gdyby, pomimo kalendarzyka, para zaszła w ciąże, przyjmuje się, że o jest objaw woli bożej, dlatego aborcja jest zakazana.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#582 | |||
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
Kan. 1096 - § 1. Do zaistnienia zgody małżeńskiej konieczne jest, aby strony wiedziały przynajmniej, że małżeństwo jest trwałym związkiem między mężczyzną i kobietą, skierowanym do zrodzenia potomstwa przez jakieś seksualne współdziałanie. Cytat:
![]() Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||
|
|
|
|
#583 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 198
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
![]() A z tego co ja się orientuje, mnóstwo katolików jest bardzo dobrze wyedukowanych seksualnie i ich decyzje dotyczące życia seksualnego podejmowane są świadomie. To, że przy prezerwatywie czy pigułkach nie dochodzi do zapłodnienia musiałaś tłumaczyć nastolatkowi, albo bardzo "szczególnemu" przypadkowi.... Bo z takim przypadkiem to się w życiu nie spotkałam. Podobnie jak z tym, że wskutek antykoncepcji zabija się dziecko. Dziecka jeszcze nie ma, więc nie można go zabić. Logiczne. Przykłady, które podałaś są więc baaardzo subiektywne i na tle całej społeczności katolików, raczej rzadko spotykane, jak na moje oko. Co do tematu- ja wierzę, praktykuję i mam zamiar stosować się do nauki Kościoła katolickiego w moim życiu seksualnym. Jestem z chłopakiem już kilka lat. Z seksem czekamy do ślubu. O tym jak to będzie po ślubie rozmawialiśmy- mój chłopak już się cieszy na myśl, że będzie mógł mi pomagać wyznaczać okresy płodności i niepłodności. Dodam, że jesteśmy bardzo szczęśliwym związkiem. Generalnie naukę Kościoła wobec antykoncepcji ja odbieram w ten sposób, że jest to pójście na łatwiznę. Tak, kalendarzyk i wykorzystywanie NPR-u może być uciążliwe, wymaga codziennej pracy, brania pod uwagę możliwych zakłóceń, a przecież łatwiej wziąć tabletkę czy założyć prezerwatywę. Jednak przy NPR mam świadomość, że nie ingeruję w funkcjonowanie mojego organizmu żadnymi pigułkami, nie muszę martwić się o skutki uboczne, których jest mnóstwo, ale o tym się raczej nie mówi, bo konerny farmaceutyczne mogłyby wiele stracić. Przy NPR partnerzy oboje angażują się w dbanie o wyznaczanie okresów płodnych i niepłodnych. Razem o to dbają, co jeszcze bardziej ich jednoczy. Mąż może i w tej sferze pokazać swoją troskę i wykazać się pomocą. Nie jest to tylko sprawa kobiety, która ma wziąć tabletkę. Wiele kobiet może się ze mną nie zgodzić, ale nie chciałabym być w każdym momencie "do wzięcia". Wolę poczekać, stęsknić się za tym momentem, kiedy możemy się w pełni zjednoczyć. Wtedy kiedy się czeka na seks, wydaje się być on jeszcze bardziej wyjątkowy. Tak samo w moim odczuciu jest przed ślubem. Wydaje mi się, że seks sam w sobie nie zawiera w sobie głębi i wyjątkowości, niezwykłości. To od nas zależy co my z niego uczynimy. Czy będzie on naszym sacrum, który będzie dopełniał związek, czy będzie traktowany jak jedna z wielu czynności- kąpiel czy oglądanie filmu. Trochę się rozpisałam, ale ja tak to widzę. Szanuje odmienne zdanie i mam również wielu znajomych, którzy twierdzą i żyją inaczej. Nie przeszkadza mi to, uważam, że każdy ma prawo żyć po swojemu. Ja wybrałam taki sposób na życie, bo wydaje mi się on mądry i wartościowy. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
#584 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
|
|
|
|
|
#585 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Zakażeń nie ma "mnóstwo". Wbrew pozorom HIV nie roznosi się jak grypa.
Podstawowym źródłem zakażeń jest jednak seks. I gdybyś zechciała poświecić trochę czasu na przeczytanie katechizmu, miałabyś odpowiedź. Antykoncepcja jest złem kiedy jest stosowana dlatego, że nie che się mieć dziecka, a nie wtedy, kiedy wynika z zaleceń zdrowotnych. Nie ma znaczenia czy chodzi o prezerwatywy i HIV, czy o tabletki i leczenie hormonalne. Dla wyjaśnienia - nie jestem katoliczką lecz ateistką, Wyrak by nawet powiedział, że jestem antyklerykałem. Ale nie lubię kiedy ktoś wymyśla sytuacje, spekuluje fantastyczne teorie, kiedy to wszystko jest wyjaśnione.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2011-07-12 o 18:20 |
|
|
|
|
#586 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Elfir czy podstawowym? nie znam wyników badań, ale nie można ograniczać się tylko do seksu jako przyczyny zarażenia się wirusem hiv
Nawet na samą logike mozna wziąśc to czy KK uważa za grzech leczenie się takimi lekami... Czy KK każe Ci chorować? Sama mam problemy chormonalne i zapewne będę musiała także się tak leczyć i co i mam spowiadac się z tego że się leczę by w przyszłości móc mieć dzieci? Edytowane przez 3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b Czas edycji: 2011-07-12 o 18:25 |
|
|
|
|
#587 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
misislipy:
Czy KK każe Ci chorować? Sama mam problemy chormonalne i zapewne będę musiała także się tak leczyć i co i mam spowiadac się z tego że się leczę by w przyszłości móc mieć dzieci? Napisałam przecież: Antykoncepcja jest złem kiedy jest stosowana dlatego, że nie che się mieć dziecka, a nie wtedy, kiedy wynika z zaleceń zdrowotnych. Nie ma znaczenia czy chodzi o prezerwatywy i HIV, czy o tabletki i leczenie hormonalne. No, może podstawowym jest wstrzykiwanie sobie dożylnie narkotyków, a potem seks ![]() Zakażenia jatrogenne (czyli okołomedyczne) to 0,3 % zakażeń ogółem.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2011-07-12 o 18:34 |
|
|
|
|
#588 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
hahahaha księża tak żyją w celibacie jak ja się stosuje do tych zasad z pierwszego postu |
|
|
|
|
|
#589 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Elfir alez ja to wiem, tylko tłymaczę to innym, które się pytaj
a co do HIV to wiele ludzi rodzi się z tym wirusem, jest kraj w Afryce, gdzie zakażone jest ponad 40% społeczeństwa i to nie przez seks |
|
|
|
|
#590 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
ale ja pisze o Polsce.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#591 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
ale Polak może wziąść ślub z obcokrajowcem
|
|
|
|
|
#592 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
prawdopodobieństwo, ze Polka weźmie ślub z Afrykańczykiem, który od urodzenia jest nosicielem HIV jest chyba niższe od tego 0,3% zakażeń okołomedycznych
![]() Nie dlatego, że miałaby być rasistką, ale dlatego, że te dzieci raczej nie dożywają do osiągnięcia dorosłości. W ciągu 2 lat umiera połowa zakażonych dzieci. Głośna była onegdaj sprawa pewnego Simona Mola. Ale koleś zaraził się jako osoba dorosła i niby taki zdeklarowany chrześcijanin, a sypiał na prawo i lewo w Polkami. A zastosowałyby się do zakazu seksu przedmałżeńskiego i byłyby bezpieczne, bo w końcu on nie chciał się żenić)
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2011-07-12 o 20:46 |
|
|
|
|
#593 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Elfir ale prawdopodobieństwo jest i nie można go wykluczać ograniczając się wyłącznie do seksu z osoba zarażoną jako przyczynę zachorowań
![]() Ja nie rozumiem osób które idą do łózka z byle kim nie mając pewności czy ta osoba nie jets by na pewno chora... ja ogólnie nie ropzumiem jak można iśc do łóżka z byle kim
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#594 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
w zasadzie, by mieć max pewności (wykluczając 0,3% okołomedycznych zakażeń) powinnaś iśc do lózka z prawiczkiem.
A więc zachować dziewictwo do ślubu. I zakładać, że ślub to do końca życia. Czyli bardzo po katolicku
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2011-07-12 o 21:27 |
|
|
|
|
#595 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Elfir właściwie mój TŻ nie był prawiczkiem, ale mam pewnośc, że on jest zdrowy
|
|
|
|
|
#596 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
miałas fuksa :p
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#597 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
on ciągle oddaje oddaje krew więc musi mieć pewnoś że jest zdrowy
|
|
|
|
|
#598 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 495
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
tak to niestety wygląda. o cnocie do ślubu nawet się nie wypowiem, nie chcę ostrzeżenia
__________________
Nie mówię, żem geniusz
Lecz i nie dupa. Też bym napisał 'Dziady', Gdybym się uparł. ![]() |
|
|
|
|
|
#599 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 198
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
środowisko normalne wg mnie- otwarte na inny sposób życia, tolerancyjne, nie wyśmiewa takich osób, a szanuje czyjeś poglądy. Nieraz podziwia za wytrwałość. Równie dobrze jak akceptuje w swoim gronie ateistę, mimo, że również mógłby on zostać odsunięty jako inny. Wszystko zależy od środowiska w jakim żyjesz.
|
|
|
|
|
|
#600 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej
Cytat:
Tak sobie wybiera - wołowiny i drobiu nie jem, a świnki - jak najbardziej. Czy to nie jest śmieszne? To tak samo jak z katolikami. Ja nie wiem, albo się przestrzega wszystkich zasad KK i jest się katolikiem, albo wybiera się sobie tylko te, które odpowiadają. I wtedy co to za katolik? Taki jak i powyższy wegetarianin. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:16.







I niespecjalnie wierzę, że Pan Bóg się interesuje, kto jak seks uprawia i czym się zabezpiecza. Tylu byśmy wtedy mieli grzeszników, że niebo świeciłoby pustkami, trafiałyby tam chyba tylko dewotki...







ja sie nie stosuje


