Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[muminek88]

Napisane przez entertete

a jeśli przepajacie, to ile i jak często (przy karmieniu piersią)???

ja karmie piersia i maly poza moim mlekiem nic nie dostaje

Napisane przez Siala_Bala

Mnie się nie zdarzyło podczas karmienia pić kawę - po prostu nie miałam chęci. Położna w szpitalu mówiła, że jeśli się w ciąży pijało kawę to można i jedną słabszą w ciągu dnia wypić, tylko łagodną dla smaczku.

ja pije i jest ok

Napisane przez olakola

gin kazał mi kupić pas ciążowy dla kobiet po cc "Pani Teresa" i ćwiczyć mogę tylko wolno wprowadzać ćwiczenia.

a jak szłam do gina, to Kubuś został z mężem, pierwszy raz zostawiłam dziecko, no i kazałam mu dawać herbatkę jakby był głodny. Jak wróciłam po ok 2h to 70ml herbatki było wypite i podobno płakał od kiedy wyszłam, więc musiał go mąż nosić. Najważniejsze, że dali radę

a tu w de zabraniaja sie ściagac ale i tak za jakis tydzien jak mniej bedzie bolalo to na chwilke pare raqzy na dzien go ubiore...

ja juz dwa razy malego zostawilam ale sciagnelam sobie mleko jakby co oboje przezyli bezemnie

Napisane przez agravka

jak nosimy maluszka to od razu robi sie cala czerwona a szczegolnie nozki-to normalne? ufff jak goraco

moj tez tak ma ale najbardziej na buśce,wydaje mi sie ze to od tego ze dodatkowo my grzejemy dziecko

Napisane przez entertete

Dziewczyny, kŧóre karmią piersią, jak robicie w nocy, bo ja karmiłam ostatnio na leżąco w łóżku, ale i mały przysypiał strasznie (on ma z tym problem) i ja, i nie wiem za bardzo ile zjadł. Jak wy karmicie, macie jakiś patent, żeby nie zasnąć, bo mnie to karmienie strasznie usypia.

ja siedze na fotelu majac jaśka na brzuchu i karmie bo jak sie poloze to zasypiam i tak wlasnie moj starszy syn raz na podlodze wyladowal...


idealne ciało ja tez mam flaczek, pewnie juz niegdy nie bede miala plaskiego brzucha bo mam setki rozstepow i to masakrycznie duzych ale sie nie przejmuje, czucie w okolicy blizny stracilam po pierwszym cieciu i po roku i 7 msc nie odzyskalam...co do jedzenia to mozesz przeciez normlanie jesc,uwazaj na jajka,cebule , wzdymajace rzeczy, ziarna i owoce ktore maja duze pestki, wprowadzaj powoli nowe rzeczy bo jak tak bedziesz sie glodzic to anemi zaraz dostaniesz.

Dziewczyny ja chudne ok pol kg na dzien, zaczynam sie bac bo mam anemie i coraz gorzej sie czuje, nie dosypiam, mam wysoki puls i zawroty glowy.Dzis juz przestalam krwawic ale bylam to skonsultowac i macica juz calkiem sie obkurczyla i wsio ok, widac dobrze mnie wyczyscili

a maly w 5 dni przybral 50 g, byl przed karmieniem a że ma żółtaczke topolozna powiedziala ze moze byc i przyjdzie go zwazyc w poniedzialek

[Siala_Bala]

Napisane przez aniaa22

ale to on o 11 ostatni raz jadl?

No coś Ty, jeszcze nie zwariowałam
Jedzonko dostaje regularnie, w między czasie jak nie spał to dopajałam deczko herbatką więc to nie z głody ani pragnienia.. z przejedzenia też nie bo zjadał ile powinien i przysypiał po jedzonku, czasem kapkę ulał ale to jak zwykle, nic nowego.

Napisane przez Basia84

siala a masz ten wibrujacy lezaczek? mojego to czasem uspokaja. albo daj mu poplakac chwile i sam sie uspokoi, podobno dzieci czasem placza bez powodu bo mialy za duzo wrazen i tak sie odstresowywuja. moj nieraz poplacze 2-3 minuty albo dluzej i zasypia. a jak ty sie denerwujesz to dziecko to czuje....

nie mam takiego leżaczka.. nadmiaru wrażeń też nie miał bo dzień zaczął się zwyczajnie zupełnie, nawet na spacerze nie byliśmy bo pogoda niewyraźna. Gdyby sobie tak popłakał chwilę, nawet i 5 czy 10 minut to okej .. ale on się wybudza jak zaśnie i płacze, daję smoka albo biorę na ręce i jest cichutko.
Teraz znów przysnął ale nie głęboko bo smoczek ciumka co jakiś czas... ciekawe ile podrzemie.

[bassienkaw]

Siala może Seba potrzebuje po prostu twojej bliskości, przytulenia i wogóle. Karmisz go butla,nie ma tej więzi co przy karmieniu piersią i to może o to chodzi. Wiesz to jednak cyca mama mu zabrała,to choć by się przez bluzkę do niego przytulił

[Siala_Bala]

Ale jak karmię butlą to jest u mnie na rękach i jest przytulony. Poza tym wydaje mi się, że zasnąłby u mnie na rękach spragniony czułości i by spał po odłożeniu do łóżeczka.. a nie że się budzi po max 30 minutach.. i cyba nie trwałoby to tylu godzin.
Sama nie wiem już o co chodzi

[aniaa22]

Napisane przez anoxa

aniaa dzieki twoj maluch tez jest przeslodki w dodatku ma zabujcze oczy i rewelacyjna czuprynke juz bym sie przygotowywala na twoim miejscu na sznureczek chetnych dziewczyn na synowe

Siala tak jakos zrozumialam z twojego posta nie posadzam cie o glodzenie Sebka

[anoxa]

ja schudlam od cc 16kg lacznie mialam 21 na plusie w ostatnie 4 tyg przytylam 5kg ale to byla opuchlizna bylam jak balonik przypuszczam zenajgorsze 5 zostalo

[Siala_Bala]

Napisane przez aniaa22

Siala tak jakos zrozumialam z twojego posta nie posadzam cie o glodzenie Sebka

rozumiem bo też tak kulawo to napisałam jakoś, po prostu zaczęło sie po jedzonku, które było o 11:00

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez anoxa

ja schudlam od cc 16kg

to ci ucięli nogi czy jak? Jakieś odsysanie zrobili? W ciągu tygodnia tyle zgubić.. no no

[karolcia228]

Wlasnie mam pytanie wczesniej podawalam malej witaminy K+d3 a teraz jak dokarmiam, to nie wiem czy je dalej podwac??

[entertete]

Napisane przez Misiulka1

właśnie zastawiam się czy nie przejść na ten spirytus a powiedz jak go rozcieńczałaś???

Dostałam receptę na 70 proc i w aptece mi zrobili (przynajmniej ja zrozumiałam, że to już gotowe i tym smarowałam. Spirytus jest dobry, bo w środku ładnie czyści, a octenisept ładnie z wierzchu działa, ale ostatecznie to ten fiolet chyba przyspieszył (przez dzień miałam nic nie robić, ale to w szpitalu zaaplikowali)

Napisane przez karolcia228

Wlasnie mam pytanie wczesniej podawalam malej witaminy K+d3 a teraz jak dokarmiam, to nie wiem czy je dalej podwac??

najlepiej pytać pediatry, mi powiedziała że jak większość pokarmu moja to dawać, jak więcej będzie sztucznego to skonsultować się


Ja jestem dziś wykończona, mały spał od 14 do 15 z hakiem, a tak to przy cycu, ewentualnie 15 min drzemki i dopiero przed 21 zasnął na dłużej chyba, czyli kąpieli dziś nie będzie bo nie mam sił. Z niecierpliwością czekam na poniedziałek i ważenie i żeby w końcu ktoś mi powiedział - tak masz za mało pokarmu - musi być butelka, albo spoko wystarcza, bo jestem cała skołowaciała.

[anoxa]

siala powiem ci ze sama w szoku bylam we wtorek weszlam na wage (6 dni po cc) bylo -11,5kg dzisiaj weszlam kolejne -4,5kg a balam sie wchodzic na ta wage zobaczymy jak ostatnie 5 kg pojdzie...

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

entertete trzymam kciuki za poniedzialek

mi maly dal wyjsc z psem przed dom i sie wykapac teraz spi i ja zaraz tez sie poloze zebym tez troche odpoczela tylko sciagne do konca ta moja mleczarnie bo na noc wole sciagac chociaz wiem ile zjadl a mazbedzie dopiero nad ranem

[karolcia228]

Nio ide we wtorek do pediatry to sie zapytam

anoxa - mi zostalo tylko 2,5kg do wagi z przed ciazy

[anoxa]

karolcia nie umiem ci pomoc

[karolcia228]

Napisane przez anoxa

karolcia nie umiem ci pomoc

Spoko sama zadecyduje, w koncu jestem mama

[bassienkaw]

Dziewczyny jak wam się zaczęły skurcze porodowe? Mnie dziś boli brzuch,w dole,spina się tak okresowo...nie jest to bolesne bardzo,nie trwa to bardzo długo,ale dość często w sumie. I mam parcie na pipke,jakbym była po porodzie a nie przed. Ale to może po stosunku być. Idę pod prysznic.

[Siala_Bala]

Anoxa no to super
Ja dwa czy trzy dni po porodzie ważyłam 7 kilo mniej. Ostatnio zeszła mi opuchlizna ze stóp, łydek, ud, dłoni i nawet twarzy jak stwierdziła koleżanka z forum, z która chodziłam na szkołę rodzenia (porównała mój wygląd na zajęciach a z ostatnich zdjęć), więc ciekawa jestem ile mi uciekło Mam nadzieję, że dużo bo od porodu mam biegunkę i nic prawie nie jem, tylko piję dużo coby się nie odwodnić. Ale jak znam życie to się pewnie rozczaruję :/ Zawsze jak się na coś nastawiam to jest dupa dupa

[karolcia228]

Napisane przez bassienkaw

Dziewczyny jak wam się zaczęły skurcze porodowe? Mnie dziś boli brzuch,w dole,spina się tak okresowo...nie jest to bolesne bardzo,nie trwa to bardzo długo,ale dość często w sumie. I mam parcie na pipke,jakbym była po porodzie a nie przed. Ale to może po stosunku być. Idę pod prysznic.

Mnie bolało właśnie jak na okres, na początku słabo i stopniowo rosło...

[aniaa22]

mi zostalo 2 kg do wagi sprzed ciazy

Basiu ja surczy nie czulam a rozwarcie sie robilo

[bassienkaw]

Karolcia no właśnie u mnie boli brzuszek co jakiś czas okresowo, muszę zorientować się mniej więcej co jakiś czas mi ten dół spina... ale to nie boli. Jest to taki normalny ból. Najlepsze jest to, że to moja druga ciąża, a mam takie pytania... ale np przed chwilą rozmawiałam z mężem, bo w ciągu dnia próbowałam sobie przypomnieć swój pierwszy poród i np nie wiem czy jak dojechaliśmy do szpitala to czy nadal mi wody odchodziły, nie pamiętam gdzie się przebierałam w koszulę... nie iwem czy w swoją czy od razu porodową. Podobno od razu w porodową. Nie pamiętam skurczy, tzn nie wiem jak bolały, co bolało, na co parło... pamiętam tylko parcie na odbyt. Ale jak bym miała opisać skurcze porodowe, to nie ma szans... dużo rzeczy nie pamiętam. aaaa!

[Siala_Bala]

Właśnie zmieniłam pieluchę małemu.. i zauważyłam, że oprócz żółtej "jajeczniczki" jest odrobina zielonkawego śluzu.. i teraz nie wiem czy to coś poważnego.. czy to normalne?

[Basia84]

siala przy mleku modyfikowanym zielonawe kupki sa norma i z czasem beda zawsze zielonkawe

[Siala_Bala]

Napisane przez Basia84

siala przy mleku modyfikowanym zielonawe kupki sa norma i z czasem beda zawsze zielonkawe

Ufff Ale tu nie tylko o kolor chodzi tylko, że to takie śluzowe było miejscami a reszta jak zwykle taka żółciutka jajecznica, zbite kawałki kupki jak plastelinka.

[kasandra82]

karolcia ja karmie tylko mlekiem modyfikowanym i nie podaje dodatkowo witamin, ale nie wiem jak to jest przy mieszanym karmieniu wyslalam ci fotke Sylwii na maila

mala dzisiaj o 3 bardzo mi plakala, byla przebrana, umyta, nakarmiona, nawet na rekach plakala. wlaczylam suszarke, skierowalam na brzuszek i zaraz sie uspokoila i zasnela teraz trzymam ja w poblizu w razie czego

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Siala moja tez robi kupki z dodatkiem sluzu, wiec to chyba normalne, a kolor to taka musztarda zolto- zielona

[karolcia228]

kasandra - juz dodałam

[Siala_Bala]

Napisane przez kasandra82

karolcia ja karmie tylko mlekiem modyfikowanym i nie podaje dodatkowo witamin, ale nie wiem jak to jest przy mieszanym karmieniu wyslalam ci fotke Sylwii na maila

mala dzisiaj o 3 bardzo mi plakala, byla przebrana, umyta, nakarmiona, nawet na rekach plakala. wlaczylam suszarke, skierowalam na brzuszek i zaraz sie uspokoila i zasnela teraz trzymam ja w poblizu w razie czego

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Siala moja tez robi kupki z dodatkiem sluzu, wiec to chyba normalne, a kolor to taka musztarda zolto- zielona

A to już jestem uspokojona
A suszarkę to przystawiasz do gołego brzuszka? Nie za gorące jest to powietrze?

Położna mówiła że przy karmieniu mieszanym lepiej podać witaminy jeśli jest więcej mleka własnego niż modyfikowanego.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Siala, się wtruncę Zielone kupy, bo mleko zawiera żelazo, które powoduje zieleninę :d Suszarka - ja szuszam z odległości ok. metra, raczej by dźwięk był, niż ciepło.

[kasandra82]

Napisane przez Siala_Bala

A suszarkę to przystawiasz do gołego brzuszka? Nie za gorące jest to powietrze?

Nie dotykam do brzuszka suszarka tylko odsuwam zeby delikatnie powietrze cieple lecialo i bylo sluchac odglos suszenia

[Siala_Bala]

A ja od 5:00 znowu mam koncertowo i nie wiem co jest grane :[
Już jestem taka zdołowana ze dzwoniłam do męża (jest z ojcem na działce od wczoraj) i chciałam im powiedzieć, że niech biorą sobie dzieciaka ze sobą bo ja się nie będę z nim użerać albo absolutnie on nie wychodzi mi z domu na noc bo ja sama nie daję rady.
W nocy i tak z niego pomoc żadna bo on nie słyszy jak dziecko płacze, mimo ze łóżeczko mamy przy samych głowach! Ale jak go obudzę to mi pomoże i coś tam zrobi, więc dziś w nocy byłoby warowanie.. a tak to ja jestem ledwo żywa i nawet się ie mam jak drzemnąć bo smoczek wypadnie i jest ryk :[

I poszłabym po tę suszarkę ale nie mam siły wstać z wyra..

[marta_d1]

Sial biedactwo A może to mleko mu nie psuje?

Franek przespał dziś ładnie noc, budził się co ok 3,5 godziny. Dzis idziemy na obiad do rodziców, więc spacerek też zaliczymy.

Dziewczyny po cc czy Was też tak boli kręgosłup? Ja pod koniec dnia już nie mogę, normalnie ból jak cholera. Nie mogę się nawet ponaciągać, bo boje sie o rane.

Ja pod wieczór już tracę cierpliwość co do karmienia piersią. Mały mulda, spi, cos tam ssie i zaraz znowu chcę. Czasem mam ochotę to walnąć i tylko ściągać albo dawać nan.

[Siala_Bala]

Napisane przez marta_d1

Sial biedactwo A może to mleko mu nie psuje?

Franek przespał dziś ładnie noc, budził się co ok 3,5 godziny. Dzis idziemy na obiad do rodziców, więc spacerek też zaliczymy.

Dziewczyny po cc czy Was też tak boli kręgosłup? Ja pod koniec dnia już nie mogę, normalnie ból jak cholera. Nie mogę się nawet ponaciągać, bo boje sie o rane.

Ja pod wieczór już tracę cierpliwość co do karmienia piersią. Mały mulda, spi, cos tam ssie i zaraz znowu chcę. Czasem mam ochotę to walnąć i tylko ściągać albo dawać nan.

wytrwałości

ja karmię nanem od początku i wcześniej mu pasowało to teraz by nagle przestało?
Wyrodna jestem.. rano była u mnie mama, spakowałam torbę, dziecko w wózek i hejas.. cały dzień wolny, babunia sama chciała wnusia dostać to ma a jak na złość pewnie u niej będzie spokojny i znowu się zacznie wojowanie jak wróci do domu ale odpocznę może trochę i nabiorę sił.

[entertete]

Napisane przez marta_d1

Ja pod wieczór już tracę cierpliwość co do karmienia piersią. Mały mulda, spi, cos tam ssie i zaraz znowu chcę. Czasem mam ochotę to walnąć i tylko ściągać albo dawać nan.

a zdarza mu się w ciągu dnia na dłużej zasnąć? pytam bo nie wiem co jest normalne a co nie u mojego (ostatnio mu się nie zdarza)