Polecamy:

monika267 · 2010-12-03, 17:38

Widze ze tematy poruszacie rozne

ja do chust przekonana nie jestem ale ostatnio to bardzo modne i niby wiez z dziecikiem silniejsza

ale to zalezy od kazdej mamy czy bedzie uzywac czy nie

Wychowanie ?Hmmm mnie wychowano w sposob zimny bez czulosci ale swoje dzieci chce wychowywac (a bynajmniej staram sie pierwsze) tak zeby wiedzialy ze sa dla mnie najwazniejesze i zawsze moga na mnie liczyc czesto mowie do synka ze go kocham zreszta on do mnie tez super jest slyszec te slowa bo ja od swoich rodzicow nie uslyszalam ich przez 27lat

i szczerze brakowalo mi tego

10.04.2011 ALEKSANDRA

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

A co do boli nog pachwin mnie mecza od 12 czy 13 tyg i teraz jest jeszcze gorzej nie raz isc na zakupy nie moge utykam jak kuternoga

masakra nie raz to w pachwinie az piecze i szczypie bol promieniuje az za posladek lewy nikomu tego nie zycze

Skora tez mnie swedzi i musze poczytac o tej cholestazie

Hastla · 2010-12-03, 17:51

Cytat:

Napisane przez gosikk_s

Hastla, mój synek ma na imię Aleks. Nie spotkałam się z negatywną reakcją ale być może ludzie są taktowni

Ostatnio trafiłam na forum imienne i dowiedziałam się że imię mojego dziecka jest z gatunku "brajanowatych" co dowodzi że jestem z nizin społecznych

Jakoś muszę teraz z tym żyć, Aleks zresztą też

Nawet drugie imię go nie ratuje bo Adrian też jest be

Dobrze że córka będzie Wiktorią (choć też źle widziane bo za popularne) a nie Nikolą

A Aleksander mi się podoba ale nie znoszę zdrobnienia Olek

Właśnie mojemu małemu też chcę dać Aleks (nie Aleksander), chociaż pierwszą myślą był Nataniel/Natan, tylko jak moi rodzice usłyszeli to łoj

Mam te 2 imiona, inne mi jakoś do maluszka mojego nie pasują, to się czuje po prostu

Pewnie ostateczną decyzję podejmiemy jak już się urodzi

Córcia miała być Lena. Wkurzają mnie szczerze mówiąc osoby, które twierdzą, że imię oryginalne jest głupie, że niby potem inne dzieci będą się śmiać, a przecież to rodzice przez swoje gadanie typu "jak ona tak mogła dać na imię" uczą swoje pociechy wytykania, w rezultacie przezywają itp., eh

Brajan hm

spotkałam się również z imieniem zapisanym dosłownie tak - "Dżordż"

No ale nic, naśmiewać się nie można, bo wiem jak mi przykro było na widok reakcji rodzeństwa i rodziców

W ogóle do bólu pleców doszła mi właśnie podła zgaga

Eirene1987 · 2010-12-03, 18:04

Cytat:

Napisane przez Montii

też po glukozie przysypiałam

Cytat:

Napisane przez megi2015

mi też te 2 godziny w przychodni cały czas się ziewało....
a mały szalał

Cytat:

Napisane przez Jok3r

slodycz i zapach. Pozniej caly dzien odsypialam, bo nie moglam totalnie utzrtmac glowy w pionie hehe. Mlody siedzial cichutenko dopiero na drugi dzien szalal.

a no to ja myślałam że ze mną jest coś nie tak bo nawet na opakowaniu pisze że w stanach wyczerpania żeby sobie zjeść łyżeczkę

to nie wiem jak to ma działać hehe

Cytat:

Napisane przez mora103

My z mężem mamy dwa imiona Iwo i Bruno oczywiście nikomu z rodziny sie nie podobaja,nawet naszej córce

Ale napewno nie zmienimy zdania i wybierzemy któreś z tych dwóch

nie zmieniajcie zdania to wasze dziecko i nikomu nic do tego

Cytat:

Napisane przez megi2015

widze że jesteśmy na tym samym etapie ciąży

mnie plecy dzięki Bogu nie bolą. Ale ze spaniem faktycznie problem. żeby się obrócić na drugi bok to musze prawie usiąść bo inaczej kiepsko z tym brzuszkiem. i w nocy drętwieją mi ręce

macie tak??

mi ręce nie drętwieją ale nogi czasem tak i ciężko mi strasznie brzuch mnie boli jak za długo w jednej pozycji śpię niewygodnie mi strasznie

Cytat:

Napisane przez aja1

O kurczę nie spojrzałam skąd jesteś

A jutro niestety jutro jadę aż 135 km w jedną stronę po pompę paliwa do samochodu bo się zepsuła

oj to uważaj, ja dziś z tżtem

Cytat:

Napisane przez monika267

Wychowanie ?Hmmm mnie wychowano w sposob zimny bez czulosci ale swoje dzieci chce wychowywac (a bynajmniej staram sie pierwsze) tak zeby wiedzialy ze sa dla mnie najwazniejesze i zawsze moga na mnie liczyc czesto mowie do synka ze go kocham zreszta on do mnie tez super jest slyszec te slowa bo ja od swoich rodzicow nie uslyszalam ich przez 27lat

i szczerze brakowalo mi tego

no ja też od rodziców nie słyszałam nigdy tego słowa ale czułam się kochana bardzo ale swoim dzieciom chcę to mówić często bo wiem że to ważne.

Cytat:

Napisane przez Hastla

Brajan hm

spotkałam się również z imieniem zapisanym dosłownie tak - "Dżordż"

No ale nic, naśmiewać się nie można, bo wiem jak mi przykro było na widok reakcji rodzeństwa i rodziców

o matko kochana

megi2015 · 2010-12-03, 18:15

Eirene a jak teściowie ?? odzywają się już?? pewnie im przeszło

Ewelqa1985 · 2010-12-03, 18:17

Brajan hm

spotkałam się również z imieniem zapisanym dosłownie tak - "Dżordż"

No ale nic, naśmiewać się nie można, bo wiem jak mi przykro było na widok reakcji rodzeństwa i rodziców

Dżordż o kurcze takiego imienia nie slyszalam

deneb3 · 2010-12-03, 18:19

oo net mi nie dzialal pare dni a tu 8 stron

napiszę tylko, że ja też jestem zwolenniczką chust

i polecam bardzo forum http://chusty.info/forum/

można znaleźć mamy zachustowane ze swojego miasta, często organizują darmowe warsztaty chustowe

wanilia83 · 2010-12-03, 18:32

Cytat:

Napisane przez mora103

Witajcie

Hastla witaj

Patrycja śliczny brzusio

Tak jak obiecałam wstawiam swój brzuchalek 19 tydz.
Dziewczyny czy was tez tak swedzi skóra na brzuchu i nogach?Mam straszną swędziochę

mora super brzuszek

a swedza mnie tylko piersi wiec może więcej kremu lub oliwki używaj, powiedz tez swojemu ginekologowi o tym swędzeniu

Cytat:

Napisane przez Ewelqa1985

sie wkurzylam pojechalam do sklepu po to jedzonko dla kotow a tu pani mowi ze bedzie w pon

sie wkurzylam 20 km w jedna strone przez ta sniezyce

a nie możesz zamawiać karmy dla kotów przez internet ?? ja tak robię i polecam

Tity · 2010-12-03, 18:35

wanilia a gdzie zamawiasz? Wychodzi taniej niż w sklepie?

Eirene1987 · 2010-12-03, 18:37

Cytat:

Napisane przez megi2015

Eirene a jak teściowie ?? odzywają się już?? pewnie im przeszło

no właśnie dziś moja mama do teściowej dzwoniła w sprawie wigilii bo mamy u nas robić wspólnie no i teściowa pyta czy aktualne

ale o imieniu nic nie mówiła teściu na dystans tżta trzyma odzywa się ale tak służbowo bardziej a wczoraj się dowiedzieliśmy od siostry tżta że on się bardzo wtedy wkurzył bo tż mu napisał że będzie dawid itd i że wojna pewnie też będzie bo on nie bierze na chrzestnych nikogo z rodziny. i teściu o to ma taki żal bardziej. i postanowiliśmy że w sumie faktycznie tż ma brata i on będzie chyba chrzestnym no bo stosunki mają raczej dobre ja biorę siostrę to on brata, w sumie na pewno mu będzie miło a co do imienia jak dalej będą mieli jakieś pretensje to ich problem i niech tylko spróbują poruszyć temat na wigilii - to w końcu święta i nie powinni tego robić więc mam nadzieję że nie będą nic gadać

ciekawe jak iza???

kasienkakg · 2010-12-03, 18:43

My tez dlugo zastanawialismy sie nad chusta. Ostatecznie wybralismy hmmm w sumie nie wiem jak to sie nazywa. Taki jakby plecak na dziecko, ktory zaklada sie z przodu. Wybralismy baby bjorn baby carrier active. Przewazylo nad chusta kilka faktow, ale najwaznijeszym byly moje plecy, trzymam to na obu ramionach, super przypina sie przy plecach, najbardziej spodobalo mi sie mocowanie na ledzwiach/krzyzu. Ubiera sie to 1 reka, wiec tez super. No i mozna juz noworodka w tym nosic. Moim zdaniem plusow ma tak duzo jak chusta, bo rece wolne, bo kontakt z dzieckiem, bo do samolotu super, szczegolnie jak sie leci samemu i trzeba ciagnac jeszcze torbe na odprawe, no i prac mozna. Wg. sprzedawcy starcza na dluzej niz chusta, bo reguluje sie te wszystkie paseczki, ale nie pamietam na ile. A dziecko mozna nosic twarza do siebie (nowoordka tylko tak) i na odwrot. A ten model baby carrier active ma wlasnie inaczej zrobiona ta czesc na moje plecy niz poprzednie modele i jak dla mnie jest to najwiejszy plus, bo problemy z kregoslupem mam od dawna i nie chce dodatkowo przeciazac.

megi2015 · 2010-12-03, 18:43

Myślę że minie im, wiesz w końcu to ich wnuk. A na Wigilii to faktycznie mogliby pominąć temat, bo to święta i w ogóle

A my nadal myślimy nad imieniem. No w sumie to ja myślę bo mąż twierdzi że ma jeszcze dużo czasu

czasem mam ochotę za to go udusić

No ciekawe co z Izą bo nic nie pisze

Eirene1987 · 2010-12-03, 18:48

Cytat:

Napisane przez megi2015

Myślę że minie im, wiesz w końcu to ich wnuk. A na Wigilii to faktycznie mogliby pominąć temat, bo to święta i w ogóle

A my nadal myślimy nad imieniem. No w sumie to ja myślę bo mąż twierdzi że ma jeszcze dużo czasu

czasem mam ochotę za to go udusić

No ciekawe co z Izą bo nic nie pisze

no musi im minąć bo my zdania nie zmieniamy

heh dużo czasu - zobaczy mąż jak to zleci

Ewelqa1985 · 2010-12-03, 18:51

Cytat:

Napisane przez wanilia83

mora super brzuszek

a swedza mnie tylko piersi wiec może więcej kremu lub oliwki używaj, powiedz tez swojemu ginekologowi o tym swędzeniu

a nie możesz zamawiać karmy dla kotów przez internet ?? ja tak robię i polecam

moge zamowic tylko tam pracuje nasz dobry znajomy i mam taniej niz w necie i dlatego jade taki kawalek , bo sie bardziej oplaca nawet po odjeciu kosztow paliwa to jestesmy jakies 30-40 zl do przodu

megi2015 · 2010-12-03, 18:54

Cytat:

Napisane przez Eirene1987

no musi im minąć bo my zdania nie zmieniamy

heh dużo czasu - zobaczy mąż jak to zleci

też mu to mówię

blackberry09 · 2010-12-03, 19:47

a ja zawału chyba dostane przez mojego męża. Własnie wyprawiłam go do pracy a po paru minutach takim głosem ze kilka km od domu byl wypadek, w pierwszej chwili wystraszyłam sie ze jemu sie cos stało, dopiero pozniej do mnie dotarło ze to nie on mial wypadek, ale dalej jestem cała roztrzesiona bo i tak za kazdym razem boje sie jak musi jechac do pracy

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Cytat:

Napisane przez megi2015

też mu to mówię

mój mąż tez uwaza że ma duzo czasu :P oj nawet nie wie jak to szybko zleci

niutka1 · 2010-12-03, 19:57

Cytat:

Napisane przez SammaMia

Niutka ale czemu odrazu nazywasz podejscie inne od Twojego "tresowaniem"? Sorry ale ja sie nie zgadzam na takie podsumowanie i jakbym byla zlosliwa, to Twoje podejscie nazwalabym analogicznie rozpuszczaniem

Ale nie jestem, wiec nic nie powiem

A juz tak abstrahujac od tego co nalezy, to badzmy tez realistami i zostanmy przy tym co mozna. Ja na przyklad mieszkam bardzo daleko od rodziny i na niczyja pomoc nie moge liczyc, a funkcjonowac jakos musze, bo poza dzieckiem i mimo calej milosci do niego, to swiat sie kreci dalej, wiec czy chce tego czy nie, wiem juz, ze nie bede na kazde skinienie dziecka - nierealne po prostu. Nie wyobrazam sobie tez sytuacji, ze moje dziecko do roku jest przeze mnie na kazde pisniecie bujane i noszone, a pozniej ja wracam do pracy, oddaje je do zlobka i co? To dopiero wielki szok i trauma dla dziecka. I wiem co mowie - moja Mama od lat pracuje w tej instytucji

niby nie chcesz byc złosliwa, a jednak napisałas, to co napisałas, więc po co ta hipokryzja

wole osoby złosliwe, acz szczere

, niz takie co to niby nic, a ci szpile w plecy wsadzą jak sie odwrócisz 'bo wiesz, nie jestem złosliwa ... "

nazywam tak, bo tak uważam, ze to tresowanie- pozostawianie dziecka zanoszącego sie płaczem i sinego od tego " bo niech sie wypłacze"

co do żłobka, to chyba z dnia na dzień dziecka tam nagle nie oddajesz, dziecko trzeba odpowiednio przygotowac do takiej zmiany :P

Cytat:

Napisane przez gosikk_s

Jok3r, w sumie rozumiem, Ty zostałaś wychowana na zimno, tak samo wychowasz Mateo a on swoje dzieci. Ja jako dziecko doznawałam dużo czułości i może dlatego tak podchodzę do własnego/własnych. Co ciekawsze, generalnie dzieci nie lubię i cudze nie rozczulają mnie zupełnie

Za to swoje owszem...I też nie sądziłam że tak będę reagować, poznałam się dopiero po porodzie.

mam tak samo jak Ty

Cytat:

Napisane przez prunelle

co do chust, bo widzę, że dyskusja rozgorzała

ja też się zastanawiam nad kupnem chusty, właściwie jestem zdecydowana na sam zakup, tylko nie wiem jeszcze, jaki model. Moja koleżanka swoją 3 miesięczną córeczkę nosiła nie w chuście i nie w nosidełku, tylko w czymś pośrednim, nie mogę teraz tego znaleźć w necie, ale taki jakby... duży temblak (no nie wiem jak to opisać...) mięciutki, dziecko się wtulało w mamę i spokojnie spało

oczywiście nie nosiła tak cały czas, tylko np w gościach, po domu trochę i żeby zejść do samochodu. W chuście można nosić dłużej.

poza tym wydaje mi się, że ta tresura, o której mówiła niutka, to jest przykład skrajny, jest mnóstwo matek, które nie biorą dziecka na ręce za każdym razem jak płacze i jest w porządku, żadne emocjonalne kaleki z nich nie wyrastają. Jak któraś wspomniała, trzeba wypośrodkować, chociaż ja się zgadzam, że jak się na początku dziecko "wyprzytula", to potem bez problemu ono się od matki odłącza i samo odkrywa świat. Doświadczenia nie mam, tyle co u koleżanek podpatrzę i poczytam.
No i moim zdaniem noszenie dziecka w chuście i branie na ręce jak płacze nie musi od razu oznaczać, że matka jest "rozhisteryzowana" i trzęsie się nad dzieckiem, ja raczej noszenie w chuście widzę tak, że dziecko sobie w tej chuście siedzi, a ja się zajmuję swoimi sprawami, ono sobie może poobserwować albo nie, a ja mam spokój.

aaa, któraś pisała, że rozróżnia czkawkę od kopania - a jak to rozróżnić?

to ja też pisałam o tym, by nie przesadzać

złoty środek jest najlepszy

chociaż jesli chodzi o rozwój człowieka to, do 6 mż dziecko może byc rozpieszczane, noszone itd... nawet bez przerwy, wtedy jego potzreba bliskości zostaje "naładowana" na kolejne lata,
po 6-7 mż nalezy je stopniowo separować.
Nikt nie mówi, że dziecko ma byc noszone do 3 roku zycia

Sa etapy rozwoju, gdzie jest to niezbędne i sa dalsze, gdzie stopniowo odzwyczajamy dziecko od tego, oddajemy je światu, uczymy je odchodzenia od matki. te etapy p[okrywają się z rozwojem motorycznym dziecka- najpierw bezbronne, potrzebuje non stop matki, potem siada, zaczyna się ciekawie rozglądac i matka/ojciec potrzebni, by nosic, dziecku swiat pokazywać, bo samo nie pójdzie, nie wstanie... a potem zaczyna chodzic i wtedy jest etap kiedy to rodzice zaczynają za dzieckiem biegać... ale to za tym dzieckiem prawidłowo wychowywanym wczesniej. Dzieci zbyt wczesnie separowane, z niezaspokojoną potrzeba bliskości sa bardziej lękliwe, maja większe problemy z poznawaniem samodzielnie świata i to własnie te dzieci się gorzej rozwijają

Oczywiście to statystyka naukowa, zawsze spotkac mozna wyjątki, takie jak dzieci z niesamowita wolą przezycia, odkrywania świata mimo, iż warunki miały mniej sprzyjające, tak jak takie, które pomimo wszystko będą z natury niesmiałe i lekliwe.

ego_ego · 2010-12-03, 20:00

Cytat:

Napisane przez aguchaw1

Ogrzewania jak nie było tak nie ma

mam nadzieje, że do wieczora to naprawią bo w sypialni mamy juz chyba z 15 stopni;/ Na szczęście mamy grzejniczek elektryczny i w pokoju w którym przebywam to grzeje tym, ale do sypialni to strach wejść, bo leci z nosa od razu

Mam już dosyć tej zimy

mam nadzieję, że u Ciebie już ciepło

Cytat:

Napisane przez mora103

Witajcie

Hastla witaj

Patrycja śliczny brzusio

Tak jak obiecałam wstawiam swój brzuchalek 19 tydz.
Dziewczyny czy was tez tak swedzi skóra na brzuchu i nogach?Mam straszną swędziochę

fajoski

a mnie chyba coś bierze, jakieś wirusowo-przeziębieniowee paskudztwo

gosikk_s · 2010-12-03, 20:03

Monti, na moim starym forum jest kilku Aleksów

I z tego co czytałam imię robi się coraz bardziej popularne, a chciałabym właśnie żeby był jedyny w przedszkolu czy szkole.

Jok3r, jeśli nie miałaś nigdy poczucia odrzucenia to widać był dobry sposób

Ja się daję wykorzystywać młodemu ale co zrobię, nie potrafię mu odmówić

Ewelqa, z chudnięciem po porodzie to jest bardzo różnie niestety. Po pierwszej ciąży, 10 dni po porodzie zostało mi 3 kilo. Nie zdołałam ich zbić (fakt że specjalnie się nie starałam

) i w tą ciążę zaszłam mając na plusie już 4. Nie wiem, może to właśnie tarczyca spowodowała że jakoś waga nie chciała spadać a może była to wyłącznie moja wina. Teraz liczę że z Euthyroxem będzie mi łatwiej schudnąć, oby...

Hastla, też myślałam o Natanie i Natanielu

Ale Aleksa wymyśliłam już kupę lat temu, spodobało mi się to imię i jakoś przy nim zostałam. Też mnie denerwuje takie ocenianie, oczywiście że nie dałabym dziecku na imię Brajan, Dżesika czy ten Dżordż

ale uważam że akurat Aleks nie jest dziwolągiem językowym. Szczerze to myślałam początkowo o Alexie ale rodzina zaprotestowała

Ponieważ w tym przypadku polska pisownia jak najbardziej może być to spasowałam

I mam głęboki zamiar nigdy nie komentować imion innych dzieci, bo tak jak piszesz, to rodzice są nietolerancyjni i przekazują swoje poglądy dzieciom.

laseczkaa · 2010-12-03, 20:10

hej dziewczyny ale naprodukowałyście tych stron od wczoraj

ale już nadrobiłam

Cytat:

Napisane przez monika267

Dziewczynki bylam na usg dzisiaj i bedziemy mieli Dziewczynke !!!!!!!!!!!!!!!cieszymy sie okropnie bo marzyla nam sie od poczatku

wszystko jest ok i to najwazniejsze

......ucie kam spac....dobranoc

gratulację

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

no własnie nie,
jak to zobaczyłam na papierze to się upewniłam czy z pochwy to pochodzi,
bo miałam nadzieję, że nie,
ale wiedziałam, że się tak okaże o to ze śluzem było

Ja też staram się nie panikować,
bo mój tż to by mnie w nocy chciał do szpitala zabrać,

no ale się zdenerwowałam strasznieeeeeee jak to zobaczyłam,
zadzwonię do gin, tylko, ze narazie nie odbiera,
coś mi się kojarzy że o 10 jest obchód w szpitalu,

mam nadzieję, że mi powie, że jeżeli mnie nic nie boli i się to nie powtarza to ma się nie martwić

biedactwo

nie martw się będzie dobrze . ja też bym się zdenerwowała. Pamiętam jak na początku ciąży pokrwawiłam przez chyba z 2-3 dni (dlatego cały czas ejstem na l4) i bardzo bałam się o maluszka ale na szczęście jak na razie od ok 8 tygodnia krwawienie się nie powtórzyło .

Cytat:

Napisane przez aja1

A to mój brzucholek 23 tydz.

śliczny .

Cytat:

Napisane przez Hastla

Witam raz jeszcze

Coś o sobie hm... Jestem obecnie w 23 tc, ostatnio dowiedziałam się, że na 90% chłopczyk

Potwierdzi się na USG w 3D niebawem. No i nieszczęsna glukoza przede mną, ale podczytując Was widzę, że tragedii nie ma. Z imieniem mam dylemat, ale jeszcze troszku czasu do przemyśleń jest

O właśnie się rozbrykał w brzuszku

gratulacje

Cytat:

Napisane przez Hastla

Dokładnie mi też każdy mówił, że po wyglądzie stwierdza, że dziewczynka, a czemuż to tak to nie wiem

Widzę, że nie tylko ja narzekam na ból pleców, szczególnie jak coś porobię ehh.

2 minutowe USG bardzo dziwne. Ja mimo, że nieprywatnie a o wiele dłużej to trwa, najpierw lekarz mi pokazuje wszystko, a potem monitorek kieruje do siebie i wsio mierzy

Ale USG 2D jednak chowa się przy tym 3D. Od razu z nagraniem sobie wezmę

a mi właśnie po wyglądzie mówi ze chłopak będzie , że po rysach-twarzy to wszyscy wróżą chłopaka ,ale moja mamma i babcia miały córki i się nic nie zmieniły na twarzy tak jak ja i też dobrze wyglądały więc ciągle nie tracę nadziei że jednak będzie córka chociaż lekarz na ostatnim usg stwierdził że na jego oko to chłopak ale żeby sie nie nastawiać bo dziecko bardzo się wierciło i nie wiadomo. mój tż cały w skowronkach bo on marzy o synku ja natomiast o córeczce

już nie mogę doczekać się 14 grudnia wtedy mam usg i mam nadzieję że się dowiem kto tam we mnie siedzi. dziś dowiedziałam się od jednej znajomej że jej przez całą ciąże wmawiali syna a na 2 tygodnie przed tp dowiedziała się że jednak córka a ona tu nastawiona wszystko kupione niebieskie i urodziła się dziewczynka . a u drugiej mojej koleżanki było na odwrót do ostatniej chwili wszyscy lekarz i na usg mówili córka a urodził sie chłopak tak więc różnie bywa...

Cytat:

Napisane przez Hastla

Ale psikus

Ja jeszcze czekam na to następne USG dla pewności i wtedy zacznę ciuszki kupować, mam już kilka rzeczy niebieskich, ale wstrzymam się, bo jak widać różnie to bywa

Ogólnie stwierdzam, że dla dziewczynek są ładniejsze rzeczy

no albo jeszcze to 4D, bo to w ruchu jest. a 3D to jakby zdjęcia trójwymiarowe.
Właśnie to się prawidłowo zwie 3D w 4D?

też tak uważam że dla dziewczynek są ładniejsze

i te sukieneczki

Cytat:

Napisane przez mokra6

Dziewczyny mam pytanie: czy boli Was krocze?a dokładnie kości gdzieś tam. Bo mnie bardzo od 2 dni, aż mi ciężko chodzić. Co to może oznaczać?

mnie dziś bolała kość ogonowa

sama byłam zdziwiona bo 1 raz mnie bolała i nie wiem czy dziecko mi uciskało ....

Cytat:

Napisane przez mora103

Witajcie

Hastla witaj

Patrycja śliczny brzusio

Tak jak obiecałam wstawiam swój brzuchalek 19 tydz.
Dziewczyny czy was tez tak swedzi skóra na brzuchu i nogach?Mam straszną swędziochę

śliczny

a ja dziś byłam na zakupach w lumpku , kilka rzeczy znowu zdobyłam (jutro wstawię fotki ) ale w sklepie było tak duszno że znowu zrobiło mi się słabo .... usiadłam na parapecie jakaś pani otworzyła okna , a na to facet w sklepie zaczął sie burzyć ze zimno

a ona mu na to panie kobieta mi tu zaraz zemdleje a panu zimno ... no i poszedł . eh.... jeszcze przyniosła mi wodę i tak chwile posiedziałam i było ok. ale podobno byłam blada jak trup i jeszcze miałam sine usta . ale na szczęście przeszło

ok idę sie kąpać i położyć obok tż bo już marudzi kiedy przyjdę koło niego . miłego wieczorku .

Ewelqa1985 · 2010-12-03, 20:12

blackberry09 ja to samo mam zawału mozna dostać z tym facetami nie cierpie jak on jets w transie najlepiej jak jest w zasiegu mojego wzorku

gosikk_s mnie tez podoba sie Aleks i Szymon.Jak bylam na pocztaku ciązy ucyzlam sie do egzaminu poprawkowego na wrzesień z historii powszechnej XIX w. do 1918 r. i syn ostatniego cara Rosji mial naimie właśnie Aleksy i powiem ci ze wtedy nie znajac płci mojego maleństwa ciagle śnił mi się ten synek ostatniego cara i sie nastawiła,że to znak i postanowiłam nadać małemu imie Aleksy ale okazało się,że mam córeczke ,więc dostała imie Emilia

wiem ze to zakręcone co napisałam

ok ide tż zrobić obiadek i sie wykąpać i lulu do jutra miłego wieczorku

niutka1 · 2010-12-03, 20:21

izabela, nie mogę znaleźć, czy dodzwoniłas sie do lekarza, co powiedział? albo jesli nie to czy pojechałas na wszelki wypadek na IP ?
Mam nadzieje, ze wszystko ok.

ego_ego · 2010-12-03, 20:25

jeszcze Izy chyba nie ma

SammaMia · 2010-12-03, 20:26

Cytat:

Napisane przez niutka1

niby nie chcesz byc złosliwa, a jednak napisałas, to co napisałas, więc po co ta hipokryzja

wole osoby złosliwe, acz szczere

, niz takie co to niby nic, a ci szpile w plecy wsadzą jak sie odwrócisz 'bo wiesz, nie jestem złosliwa ... "

nazywam tak, bo tak uważam, ze to tresowanie- pozostawianie dziecka zanoszącego sie płaczem i sinego od tego " bo niech sie wypłacze"

co do żłobka, to chyba z dnia na dzień dziecka tam nagle nie oddajesz, dziecko trzeba odpowiednio przygotowac do takiej zmiany :P

mam tak samo jak Ty

to ja też pisałam o tym, by nie przesadzać

złoty środek jest najlepszy

chociaż jesli chodzi o rozwój człowieka to, do 6 mż dziecko może byc rozpieszczane, noszone itd... nawet bez przerwy, wtedy jego potzreba bliskości zostaje "naładowana" na kolejne lata,
po 6-7 mż nalezy je stopniowo separować.
Nikt nie mówi, że dziecko ma byc noszone do 3 roku zycia

Sa etapy rozwoju, gdzie jest to niezbędne i sa dalsze, gdzie stopniowo odzwyczajamy dziecko od tego, oddajemy je światu, uczymy je odchodzenia od matki. te etapy p[okrywają się z rozwojem motorycznym dziecka- najpierw bezbronne, potrzebuje non stop matki, potem siada, zaczyna się ciekawie rozglądac i matka/ojciec potrzebni, by nosic, dziecku swiat pokazywać, bo samo nie pójdzie, nie wstanie... a potem zaczyna chodzic i wtedy jest etap kiedy to rodzice zaczynają za dzieckiem biegać... ale to za tym dzieckiem prawidłowo wychowywanym wczesniej. Dzieci zbyt wczesnie separowane, z niezaspokojoną potrzeba bliskości sa bardziej lękliwe, maja większe problemy z poznawaniem samodzielnie świata i to własnie te dzieci się gorzej rozwijają

Oczywiście to statystyka naukowa, zawsze spotkac mozna wyjątki, takie jak dzieci z niesamowita wolą przezycia, odkrywania świata mimo, iż warunki miały mniej sprzyjające, tak jak takie, które pomimo wszystko będą z natury niesmiałe i lekliwe.

Ojjj niutka -przeciez to bylo zartobilwe! Ale po raz kolejny to samo

Nie dasz sobie nic powiedziec i wszystko bierzesz strasznie osobiscie. Zluzuje kobieto, bo widze od poczatku tego watku, ze z kazdej wypowiedzi negujacej Twoje poglady robisz afere i szukasz zaczepki, a nie chce mi sie tracic czasu na takie bzdety. Tym samym koncze dyskusje z Toba

niutka1 · 2010-12-03, 20:42

Cytat:

Napisane przez SammaMia

Ojjj niutka -po raz kolejny to samo

Nie dasz sobie nic powiedziec i wszystko bierzesz strasznie osobiscie. Zluzuje kobieto, bo widze od poczatku tego watku, ze z kazdej wypowiedzi negujacej Twoje poglady robisz afere i szukasz zaczepki, a nie chce mi sie tracic czasu na takie bzdety. Tym samym koncze dyskusje z Toba

a ja z Toba nawet nie zaczęłam, odpowiedziałam Ci na Twoją zaczepkę, Twoją niby nie złosliwośc i tyle, dokładnie w dwóch zdaniach, to wszystko co było skierowane do Ciebie

a to co poniżej tego, to nie było do Ciebie, tylko ogólna wypowiedź na temat etapów rozwoju dziecka ( w wieeeelkim skrócie oczywiście ) , bo poruszyło ta kwestie jeszcze kilka innych osób

eh, niektórzy to mysla, że wszystko jest kierowane osobiście do nich

nie można juz sobie po prostu napisać tego co sie wie na pewne tematy, zeby nie być posądzona o szukanie zaczepki

megi2015 · 2010-12-03, 20:45

Oby tylko u Izy było wszystko w porządku...
gdzie ta dziewczyna się podziała

SammaMia · 2010-12-03, 21:10

Tez czekam na wiesci od Izy... Mam nadzieje, ze wszystko ok!

niutka1 · 2010-12-03, 21:15

Cytat:

Napisane przez megi2015

Oby tylko u Izy było wszystko w porządku...
gdzie ta dziewczyna się podziała

Cytat:

Napisane przez SammaMia

Tez czekam na wiesci od Izy... Mam nadzieje, ze wszystko ok!

trochę sie martwię, czy to nie odklejające sie łozysko...

wiecie dziewczyny, tak sobie myslę, że jak jest zywa czerwona krew, to mozna sie mniej martwić, jeśli to było po stosunku, albo powiedzmy po samobadaniu palcami szyjki lub po badaniu lekarskim, bo wtedy to może być rzeczywiście spowodowane otarciem, a szyjka jest bardzo wrażliwa teraz, ale zeby tak samo z siebie miało ni stąd ni z owąd plamić, to raczej nalezy jak najszybciej się zgłosić do szpitala, zreszta ja wychodze z założenia, że lepiej pojechac i nawet idiotke z siebie zrobić, niz potem żałowac, że sie nie pojechało lub za późno.

Mam nadzieję, że Iza po prostu nie ma czasu teraz na wizaż, w końcu nie wszyscy siedzą tutaj wieczorami

n.ik.a · 2010-12-03, 21:22

padam na twarz

wybrałam się na zakupy w taką pogodę spakowałam się z przyjaciółką w samochód i pojechałam do fasion hause...lekarz kazał mi dużo leżeć ale okazało się, że idąc do szpitala nie będę miała piżamki i szlafroka...no i złaziłam się ale kupiłam...piżamka będzie później do karmienia bo ma super wielki dekolt i można wyjąc cyca by nakarmić dzidzię

a szlafrok...też się przyda...na kwietniowa porę idealny..leciutki i śmieszny bo w kotki

ale oczywiście na tym nie koniec - kupiłam też prezent dla chrześnicy...śliczne bolerko i dla męża...tzn. raczej dla dzidzi, ale z myślą o mężu...czyli śliczne skarpeteczki dla jego wymarzonej córci

Jok3r · 2010-12-03, 21:23

Cytat:

Napisane przez niutka1

niby nie chcesz byc złosliwa, a jednak napisałas, to co napisałas, więc po co ta hipokryzja

wole osoby złosliwe, acz szczere

, niz takie co to niby nic, a ci szpile w plecy wsadzą jak sie odwrócisz 'bo wiesz, nie jestem złosliwa ... "

nazywam tak, bo tak uważam, ze to tresowanie- pozostawianie dziecka zanoszącego sie płaczem i sinego od tego " bo niech sie wypłacze"

co do żłobka, to chyba z dnia na dzień dziecka tam nagle nie oddajesz, dziecko trzeba odpowiednio przygotowac do takiej zmiany :P

mam tak samo jak Ty

to ja też pisałam o tym, by nie przesadzać

złoty środek jest najlepszy

chociaż jesli chodzi o rozwój człowieka to, do 6 mż dziecko może byc rozpieszczane, noszone itd... nawet bez przerwy, wtedy jego potzreba bliskości zostaje "naładowana" na kolejne lata,
po 6-7 mż nalezy je stopniowo separować.
Nikt nie mówi, że dziecko ma byc noszone do 3 roku zycia

Sa etapy rozwoju, gdzie jest to niezbędne i sa dalsze, gdzie stopniowo odzwyczajamy dziecko od tego, oddajemy je światu, uczymy je odchodzenia od matki. te etapy p[okrywają się z rozwojem motorycznym dziecka- najpierw bezbronne, potrzebuje non stop matki, potem siada, zaczyna się ciekawie rozglądac i matka/ojciec potrzebni, by nosic, dziecku swiat pokazywać, bo samo nie pójdzie, nie wstanie... a potem zaczyna chodzic i wtedy jest etap kiedy to rodzice zaczynają za dzieckiem biegać... ale to za tym dzieckiem prawidłowo wychowywanym wczesniej. Dzieci zbyt wczesnie separowane, z niezaspokojoną potrzeba bliskości sa bardziej lękliwe, maja większe problemy z poznawaniem samodzielnie świata i to własnie te dzieci się gorzej rozwijają

Oczywiście to statystyka naukowa, zawsze spotkac mozna wyjątki, takie jak dzieci z niesamowita wolą przezycia, odkrywania świata mimo, iż warunki miały mniej sprzyjające, tak jak takie, które pomimo wszystko będą z natury niesmiałe i lekliwe.

Nikt nie napisal, zeby pozwalac sinemu dziecku sie wyplakac, bo to by moglo doprowadzic do przepukliny pepkowej, ale latac na kazde zakwilenie to juz przesada. To pod spodem napisalas w takim tonie jakby inne wychowanie bylo krzywda na psychice dziecka. Nie ma opcji, zeby nie byc jak to Ty sie kiedys nazwalas? "kwoka?" Sa matki, ktore nie moga poswiecic tyle czasu ile by chcialy dzieciom, sa takie, ktore juz tak maja i tyle co nie znaczy, ze te dzieci beda jakies ulomne czy nie wiem wyladuje np w poprawczaku, bo mamusia ich nie tulila, ale tu nie mozna niczego takiego napisac, bo Ty masz prawo do pisania tekstow typu " zimny wychow", lub "tresura" co akurat moze kogos obrazic, ale jak ktos Tobie napisze, ze nic do Ciebie nie dociera to juz jest zleeeeeeeee. I moj ulubiony tekst " to forum publiczne i kazdy ma prawo do napisania swojego zdania" owszem, ale co znowu powtarzam wszystko zalezy od formy. Sa tu przyszle mamy, hormony szaleja i bardzo latwo kogos urazic, bo sie ma zekomo wieksza wiedze.