Prawda to wszystkim dobrze znana że nasze śluby pobiją ten Kate i WilliamaPM2012czV

[jagodzia133]

dobra dziewczyny idę spać a co takie emocje w domu że czuje się wypompowana dobranoc

[fablous]

Witajcie kochane
Trzaskacie posty jak szalone. Ostatnie dwa tygodnie miałam bardzo zakręcone i na wizaż zaglądałam tylko kontrolnie. Dzisiaj chciałam zajrzeć co tam u was a tu nowy wątek. Nie ma szans żebym to wszystko nadrobiła. Ale od teraz będę bardziej na bieżąco
U nas nic nowego, podpisaliśmy jedynie umowę z DJem na poprawiny, bardzo fajny facet, mam nadzieję, że się sprawdzi.
Ostatnio wkurzyła mnie trochę teściowa... Na moje nieszczęście wierzy w mnóstwo przesądów i zabobonów. Kiedy powiedzieliśmy jej z TŻtem że chcemy ślub o 17 to ona, że jak to, niemożliwe, musimy wziąć wcześniej bo jak nasza msza danego dnia jest ostatnia to nieszczęście . I jak tu jej wmówić, że my po prostu w takie rzeczy nie wierzymy? Wiem, że to może drobiazg ale aż się boję co będzie dalej biorąc pod uwagę liczbę istniejących przesądów dotyczących ślubu :/

ps. genialny tytuł wątku

[(kicia)]

fablous no pierwsze słyszę ja też mam na 17... tylko u nas to nie jest ostatni ślub za pewne

lecę spać dobranoc

[fablous]

Napisane przez (kicia)

fablous no pierwsze słyszę ja też mam na 17... tylko u nas to nie jest ostatni ślub za pewne

lecę spać dobranoc

Ja się będę upierać przy tej 17, nie chcę na 16 mimo że to tylko godzinka różnicy. Najwyżej będą ścięcia z teściową, ale mój ślub i ja decyduję

[__Paulinka__]

ja sobie wlasnie slucham Sex on Fire - Kings of LeonZa✂✂✂iscie mi sie to podoba..




---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

tez lece zaraz spac czekam az TZ wyjdzie z lazienki bo musze soczewki wyjąc:P

fablous teściówką sie nie przejmuj duzo starszych osob ma swoje "widzimisie"

[maruda80]

Napisane przez jagodzia133

oooo mamo no rzeczywiście tylko się pochlastać. Powiem ci przykład mojego przyszłego teścia. Jechali na swój własny ślub a że mieszkał od swojej przyszłej żony ok.200km więc trochę im się zeszło. Jego rodzina nie lubiła jej a tym bardziej nie akceptowała. Jechał w samochodzie z ojcem matką i kimś tam jeszcze i ona w połowie drogi powiedziała do niego: synu ona jest taka i taka masz jeszcze czas możemy w tej chwili wrócić do domu. On kazał zatrzymać samochód otworzył drzwi i powiedział: ja chcę spędzić z nią resztę życia i tego nie zmienisz a jak ci nie pasuje to wysiadaj. Jego matka nie wysiadła a jego ojciec powiedział tylko tyle:brawo synu. Oni się pobrali. Jego rodzina przez dłuższy czas jej nie lubiła. Wyjątkiem był tylko ojciec mojego teścia on ją akceptował.

No,nieźle.
Mój ma do mnie 150 km i też się zastanawiam czy po drodze się nie rozmyśli... dodatkowy stres będzie jak nic.
W tą niedzielę mamy wspólne pierwsze spotkanie rodziców-teściów i już się boję... ustalanie szczegółów ślubu i takie tam...

[fablous]

Napisane przez __Paulinka__

ja sobie wlasnie slucham Sex on Fire - Kings of LeonZa✂✂✂iscie mi sie to podoba..




---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

tez lece zaraz spac czekam az TZ wyjdzie z lazienki bo musze soczewki wyjąc:P

fablous teściówką sie nie przejmuj duzo starszych osob ma swoje "widzimisie"

wiem i ja się absolutnie nie przejmuję, pewnie jeszcze nie jedno ścięcie przed nami ale ogólnie mówiąc to ja na moją teściową nie mogę narzekać bo jest naprawdę fajna babka (poza tymi widzimisie czasami)

Kings of Leon też lubię A szczególnie "Radioactive"

ja też zaraz spadam spać. Jutro mam wolne i wreszcie będę mogła się wyspać

[__Paulinka__]

Napisane przez fablous

wiem i ja się absolutnie nie przejmuję, pewnie jeszcze nie jedno ścięcie przed nami ale ogólnie mówiąc to ja na moją teściową nie mogę narzekać bo jest naprawdę fajna babka (poza tymi widzimisie czasami)

Kings of Leon też lubię A szczególnie "Radioactive"

ja też zaraz spadam spać. Jutro mam wolne i wreszcie będę mogła się wyspać

Tesciowe zawsze muszą sie w cos wtrącic:P taki ich urok moja tez jest oki, choc czasami mam jej ochote oczy wydrapac:P taki zarcik:P no ale ona to jest mistrzynią w czarnowidztwie:P wiecznie sie zamartwia czyms, nawet jak wszystko jest oki ale juz sie do tego przyzwyczailam na szczescie daleko od niej mieszkamy i tylko od czasu do czasu musze z Nią przez skype`a pogadac hehe taki lizus ze mnie

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

dobranoc Dziewczyny i do jutra
karaluchy pod poduchy

[Chatka]

Napisane przez __Paulinka__

Ja juz mam Mojego TZcika w domu od 4 dni i nowy news: Dostal tutaj prace na miejscu! tak wiec to byl jego pierwszy i ostatni wyjazd wiec jestem cala happy

Gratsy dla TŻta i dla Ciebie, że już się z Ukochanym nie musisz rozstawać Superowo, że tak się ułożyło

Napisane przez nena1984

oto i sukieneczki, w sumie są dosyć podobne. Na pewno wezmę czarny żakiet, który jest na pierwszym zdjęciu - waham się co do butów (na jednej nodze mam buta z jednej pary, a na drugiej - z drugiej - o ile nie zauważyłyście), obie pary są wygodne, a nie umiem się zdecydować. Według mnie lepsza będzie pierwsza sukienka, druga okazała się niestety za krótka , myślałam żeby doszyć do niej takie 10-15 cm. wykończenie koronką, ale chyba dam sobie spokój. Co myślicie? A...i fryzura będzie upięta - jakiś koczek po prostu

Ja bym postawiła na pierwszą i czarne butki, bardzo fajnie to wygląda z tym czarnym paskiem

Napisane przez Jamee

Wróciliśmy z poradni i To jest po prostu jakaś masakra. 6 zadań domowych i oczywiście obserwacje i wykres. Po co mi to ja się pytam TŻ jak wyszedł stamtąd to parsknął śmiechem i stwierdził, że co jak co ale stara panna nie będzie go uczyć zasad współżycia Stwierdził też, że na wykresie się pościemnia i będzie dobrze Cały on A w ogóle myślałam, że kobieta wyzionie ducha jak nas zapytała kto będzie głową naszej rodziny, a TŻ na to, że oczywiście, że żona A na koniec się okazało, że musimy zapłacić za materiały i wizytę w poradni. Czyli za całość wyjdzie jakieś 90 zł + 80 zł za nauki w kościele

Łomatko, tyle za poradnię?? Powariowali Haha, dobrze babie Twój TŻ powiedział, przynajmniej miała jakaś odmianę w swym nudnym życiu

Napisane przez (kicia)

a ja mam jakieś dziwne przeczucie że coś jest nie tak z moimi fotografami. Tzn przejeżdzałam dziś koło ich lokalu no i było pusto jakby w środku nic nie było. Ich strona nie działa. Telefon nie odpowiada (chciałam sie umówić na uzupełnienie umowy) no tylko tego by mi brakowało

Napisane przez (kicia)

niestety nie pisze tylko że "W sprawach nieuregulowanych postanowieniami niniejszej umowy mają zastosowanie odpowiednie przepisy kodeksu cywilnego oraz prawa autorskiego"

Hmm, dziwne, że tak wszystko pokasowane Faktycznie dowiedz się jak najszybciej co i jak, bo w razie czego będzie trzeba szukać innych, czego Ci oczywiście nie życzę
Prawniczki nasze kochane, czy ten zapis nie oznacza aby, że jak ktoś znika bez wieści to można od niego żądać odszkodowania?

Napisane przez jagodzia133

Dziewczyny!!!!
ale zakończył się nasz wypad spacerowy do lasu mój brat (19lat) i jego dziewczyna(22lata) powiedzieli mi że prawdopodobnie wpadli. masakra myślałam że żartują ale to prawda. Robiła test dzisiaj wyszedł pozytywny robi jutro kolejny jak wyjdzie pozytywny to idzie do ginekologa. Powiedzieli mojemu ojcu zareagował łagodnie i mówi teraz że się ucieszył mój tata ma (45lat). Po powrocie do domu tata powiedział mamie a mama(44lata) zaczęła się śmiać i wołać mojego tatę : dziadku drogi dziadku. No nic zobaczymy. Ja dalej nie mogę w to uwierzyć.

Łohohooooo, ale wiadomość! A reakcja wszystkich Rodziców... Moi, jakbym w tym wieku przyszła z brzuchem, to oczywiście też by się ucieszyli (bo czekają już długo na wnuki i się doczekać nie mogą), ale przede wszystkim to by było wielkie wzburzenie A tutaj normalnie jakby od dawna czekali na informację, że Ich 19letni będący na Ich utrzymaniu syn zostanie tatusiem... No, ale lepsza taka reakcja niż wywalenie z domu, jak to bywa w wielu domach.
Gratuluję więc nowej funkcji cioci

Napisane przez Madziuniusia

A moja matka dalej nie odpuszcza. Dzisiaj mnie zawołała i pyta sie mnie co z tą salą. No to ja jej pytam A CO MA BYĆ? Na to ona : Odwołaliście? No to ja, że nie i nie mamy zamiaru. I ona na to, że w takim razie jej, ani nikogo z jej rodziny na weselu nie będzie.

Nie no, masakra to jest jakaś, naprawdę miałam nadzieję, że już sobie odpuściła... Widać, że nie pozostaje Ci nic innego, jak tylko właśnie dać zaproszenie i co z tym zrobi, to Jej sprawa. Ostatecznie najwyżej wesele będzie uszczuplone o parę osób, ale na pewno nikt rozsądny, komu na Was zależy, nie będzie zwracał uwagi na uprzedzenia Twojej Mamy i będzie z Wami tego dnia bez względu na to, jaką Ona będzie miała na ten temat opinię

Napisane przez jagodzia133

oooo mamo no rzeczywiście tylko się pochlastać. Powiem ci przykład mojego przyszłego teścia. Jechali na swój własny ślub a że mieszkał od swojej przyszłej żony ok.200km więc trochę im się zeszło. Jego rodzina nie lubiła jej a tym bardziej nie akceptowała. Jechał w samochodzie z ojcem matką i kimś tam jeszcze i ona w połowie drogi powiedziała do niego: synu ona jest taka i taka masz jeszcze czas możemy w tej chwili wrócić do domu. On kazał zatrzymać samochód otworzył drzwi i powiedział: ja chcę spędzić z nią resztę życia i tego nie zmienisz a jak ci nie pasuje to wysiadaj. Jego matka nie wysiadła a jego ojciec powiedział tylko tyle:brawo synu. Oni się pobrali. Jego rodzina przez dłuższy czas jej nie lubiła. Wyjątkiem był tylko ojciec mojego teścia on ją akceptował.

łoo, ale masz fajnego Teściunia, potrafił zawalczyć o swoje szczęście, super! Te matki to naprawdę potrafią dać w kość człowiekowi....

Napisane przez __Paulinka__

Moja mama na szczescie nie ingeruje w Nasze decyzje dotyczace slubu, jedynie wyraza swoje zdanie ale i tak wie, ze zrobimy tak jak my chcemy tylko co do kamery, to Moj TZ baardzo nie chce, ja bym chciala a moja mama tez bardzo chce, no ale Moj TZ powiedzial, ze skoro ja podejmuje wiekszosc ostatecznych decyzji, to On ostatecznie podejmie decyzje dotyczacą kamerzysty no i na tym zostalo (bo nasz fotograf ma ojca, ktory kameruje i powiedzial, ze mamy rok na zastanowienie sie czy chcemy kamerzyste tez). Wie moze Mu sie odmieni przez rok, oczywiscie bede go jeszcze nagadywac, ale zobaczymy co z tego wyjdzie no ale na pewno Moja mama nie powie ze nie przyjdzie na slub bo kamerzysty nie bedzie:P

Ja uważam, że w kwestiach takich usług "pamiątkowych", jak foto i kamera decydować powinien ten, który takiej usługi chce. Bo prawda jest taka, że to są rzeczy na lata i jak weźmiecie kamerę, to Twój TŻ nigdy nie musi nawet zerknąć na tę płytę i dla Niego może być tak, jakby Jej wcale nie było, ale jeśli Jej nie weźmiecie, to Ty możesz tego do końca życia żałować i to Tobie zostanie niesmak, że mogło być, a nie ma. W obu wersjach więc Twój TŻ wygrywa, Ty natomiast w tylko w jednej, a to wydaje mi się nie fair.

Napisane przez fablous

Ja się będę upierać przy tej 17, nie chcę na 16 mimo że to tylko godzinka różnicy. Najwyżej będą ścięcia z teściową, ale mój ślub i ja decyduję

Ale przecież jak weźmiecie na 16, to równie dobrze może być to właśnie ostatnia godzina, bo akurat na 17 nikt się już nie zapisze i co? Są parafie, gdzie jest tylko 1 ślub dziennie, więc jest on zarazem pierwszy i ostatni, to co wtedy w ogóle nie można chyba wziąć ślubu Oj, masakra z tymi przesądami, ludzie w takie głupoty wierzą, że w głowie się nie mieści...

Dziś przyszedł TŻ z pracy i mówi: "Kochanie, widziałem w drodze z pracy w jednym z salonów taką suknię ślubną, chyba dokładnie taką, jaką chciałaś, no mówię Ci, chyba jest właśnie taka, jak ta Twoja wymarzona..." I opowiada, opisuje obrazowo, pokazuje, jakie te falbanki, jaki dekolt, ramiączka, w końcu stwierdza: "Orany, ja Ci opowiadam, a przecież mogłem zrobić zdjęcie, bo to było na wystawie"
No więc obiecane mam, że jutro z samego rana w drodze do pracy mi to zdjęcie zrobi i prześle i zobaczę, może będzie warto się wreszcie wybrać na pierwszą przymiarkę

Dobranoc Babeczki

[evoonia86]

Napisane przez fablous

Ostatnio wkurzyła mnie trochę teściowa... Na moje nieszczęście wierzy w mnóstwo przesądów i zabobonów. Kiedy powiedzieliśmy jej z TŻtem że chcemy ślub o 17 to ona, że jak to, niemożliwe, musimy wziąć wcześniej bo jak nasza msza danego dnia jest ostatnia to nieszczęście . I jak tu jej wmówić, że my po prostu w takie rzeczy nie wierzymy? Wiem, że to może drobiazg ale aż się boję co będzie dalej biorąc pod uwagę liczbę istniejących przesądów dotyczących ślubu :/

o takim przesądzie to i jak nie słyszałam. ale kurde, jakby brać pod uwage wszystkie te przesądy to w ogóle nie powinnyśmy brać ślubów, bo zawsze sie znajdzie coś

Napisane przez Chatka

Dziś przyszedł TŻ z pracy i mówi: "Kochanie, widziałem w drodze z pracy w jednym z salonów taką suknię ślubną, chyba dokładnie taką, jaką chciałaś, no mówię Ci, chyba jest właśnie taka, jak ta Twoja wymarzona..." I opowiada, opisuje obrazowo, pokazuje, jakie te falbanki, jaki dekolt, ramiączka, w końcu stwierdza: "Orany, ja Ci opowiadam, a przecież mogłem zrobić zdjęcie, bo to było na wystawie"
No więc obiecane mam, że jutro z samego rana w drodze do pracy mi to zdjęcie zrobi i prześle i zobaczę, może będzie warto się wreszcie wybrać na pierwszą przymiarkę

no to czuję, że będzie bardzo szybka przymiarka wymarzonej sukni jestem bardzo ciekawa tej sukni- i jeszcze się okaże, że Twoją wymarzona suknię znalazł Ci Tż

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

zbieram się i ja do łóżeczka. dobrej nocki

[jagodzia133]

Cześć no ja nie mogę pierwsza z rana szok :P

Napisane przez fablous

Ja się będę upierać przy tej 17, nie chcę na 16 mimo że to tylko godzinka różnicy. Najwyżej będą ścięcia z teściową, ale mój ślub i ja decyduję

ooo matko w taki przesą nie wieże o nie a jest jeszcze taki że nie wolno obrączki zakładać na te palec na którym się akurat nosi no to na który na środkowy porąbało ich z tymi przesądami a poza tym w taki sposób powinny się rozpaść wszystkie związki, ja wieżę tylko w te dwa wcześniej opisane bo jak mówię mam przykłady w mojej rodzinie bliższej i dalszej

Napisane przez Chatka

Łohohooooo, ale wiadomość! A reakcja wszystkich Rodziców... Moi, jakbym w tym wieku przyszła z brzuchem, to oczywiście też by się ucieszyli (bo czekają już długo na wnuki i się doczekać nie mogą), ale przede wszystkim to by było wielkie wzburzenie A tutaj normalnie jakby od dawna czekali na informację, że Ich 19letni będący na Ich utrzymaniu syn zostanie tatusiem... No, ale lepsza taka reakcja niż wywalenie z domu, jak to bywa w wielu domach.
Gratuluję więc nowej funkcji cioci

Dziś przyszedł TŻ z pracy i mówi: "Kochanie, widziałem w drodze z pracy w jednym z salonów taką suknię ślubną, chyba dokładnie taką, jaką chciałaś, no mówię Ci, chyba jest właśnie taka, jak ta Twoja wymarzona..." I opowiada, opisuje obrazowo, pokazuje, jakie te falbanki, jaki dekolt, ramiączka, w końcu stwierdza: "Orany, ja Ci opowiadam, a przecież mogłem zrobić zdjęcie, bo to było na wystawie"
No więc obiecane mam, że jutro z samego rana w drodze do pracy mi to zdjęcie zrobi i prześle i zobaczę, może będzie warto się wreszcie wybrać na pierwszą przymiarkę

Dobranoc Babeczki

no wiesz jak brat na noc do domu wracał raz w miesiącu to oni czuli to po kościach, moi rodzice sami mnie zszokowali że tak łagodnie to przyjeli

a co do twojego tżta to jak sobie to wyobraziłam to aż się zaśmiałam już widzę jak ci opowiada o tej sukni z przejęciem hehe no ale chłopak się stara

[kindziulindzia]

madziuniusia brak mi słów ale trzymam Twoją stronę przykre jak cholera i mam nadzieję że wszystko ułoży się po Waszej myśli - moje wsparcie masz zapewnione

jagodzia słoneczko moje gratulacje zostania ciocią ale poczekajmy jak ta dziewczyna pójdzie do ginekologa i się potwierdzi

evonia ślicznie wyglądasz w tej sukni i bardzo szczuplutka z Ciebie dziewczyna

nena jak byś założyła nawet worek po kartoflach to będziesz pięknie wyglądać ot co!

niuto rzeczywiście spory kawałek ale mam podobny dystans, ja muszę załatwić transport Warszawa-Nasielsk-Pułtusk-Warszawa

byłam w piątek u ginekologa i jest dobrze przepisała mi tabletki z małą dawką hormonów by mój organizm sam zaczął funkcjonować poprawnie, zapytałam się czy bez problemów będę mogła mieć dzidziusia (planujemy w przyszłym roku) to powiedziała że nie powinno być problemów będę musiała łykać kwas foliowy i powiedziała że nie tylko ja muszę być zdrowa bo mój TŻ też będzie się musiał sprawdzić w tej roli a raczej jego kijanki

[jagodzia133]

Napisane przez kindziulindzia

madziuniusia brak mi słów ale trzymam Twoją stronę przykre jak cholera i mam nadzieję że wszystko ułoży się po Waszej myśli - moje wspracie masz zapewnione

jagodzia słoneczko moje gratulacje zostania ciocią ale poczekajmy jak ta dziewczyna pójdzie do ginekologa i się potwierdzi

evonia ślicznie wyglądasz w tej sukni i bardzo szczuplutka z Ciebie dziewczyna

nena jak byś założyła nawet worek po kartoflach to będziesz pięknie wyglądać ot co!

niuto rzeczywiście spory kawałek ale mam podobny dystans, ja muszę załatwić transport Warszawa-Nasielsk-Pułtusk-Warszawa

byłam w piątek u ginekologa i jest dobrze przepisała mi tabletki z małą dawką hormonów by mój organizm sam zaczął funkcjonować poprawnie, zapytałam się czy bez problemów będę mogła mieć dzidziusia (planujemy w przyszłym roku) to powiedziała że nie powinno być problemów będę musiała łykać kwas foliowy i powiedziała że nie tylko ja muszę być zdrowa bo mój TŻ też będzie się musiał sprawdzić w tej roli a raczej jego kijanki

hej aaa ty niedobra ty ja tu czekam na ciebie :P już kilka dni :P bo musimy się razem pocieszyć trochę bo za 2 dni mamy równy roczek do ślubu
dziękuję ale racja poczekajmy do wizyty u ginekologa :P
aaaaa tobie KOCHANA MOJA gratuluję pomyślnych wyników oby dalej było tak dobrze albo nie jeszcze lepiej

[fablous]

Witajcie
Ale się dziś wyspałam. Już nie pamiętam kiedy ostatnio do 9 leżałam w łóżku.

Napisane przez evoonia86

o takim przesądzie to i jak nie słyszałam. ale kurde, jakby brać pod uwage wszystkie te przesądy to w ogóle nie powinnyśmy brać ślubów, bo zawsze sie znajdzie coś

no właśnie i jak ona na każdym kroku będzie jakiś przesąd wymyślać to ja nie wytrzymam

Dziewczyny tak sobie myślę, że chyba czas porządnie zabrać się do poszukiwań sukni. Póki co mam jakieś fotki zapisane na dysku ale to nic szczególnego, jeszcze nie znalazłam tej jedynej. Muszę wziąć przyjaciółkę i kiedyś wybrać się na wycieczkę po salonach. A myślicie, że jak powiem tym kobitkom w salonie, że ślub za ponad rok to nie będą się krzywić, że już chcę przymierzać? Mojej znajomej kiedyś tak powiedzieli, że skoro jeszcze tyle czasu to dziś nie będzie przymierzać, tylko oglądać

[carmelova]

Cześć

Napisane przez nena1984

oto i sukieneczki, w sumie są dosyć podobne. Na pewno wezmę czarny żakiet, który jest na pierwszym zdjęciu - waham się co do butów (na jednej nodze mam buta z jednej pary, a na drugiej - z drugiej - o ile nie zauważyłyście), obie pary są wygodne, a nie umiem się zdecydować. Według mnie lepsza będzie pierwsza sukienka, druga okazała się niestety za krótka , myślałam żeby doszyć do niej takie 10-15 cm. wykończenie koronką, ale chyba dam sobie spokój. Co myślicie? A...i fryzura będzie upięta - jakiś koczek po prostu

Bardzo ładne sukienki! Gdzie kupiłaś tą pierwszą? Dobrze wyczytałam, że jesteś z Krakowa, tylko ślub będziesz miała w Zamościu?

Wy już planujecie chodzić za sukienkami? Ja boję się nawet w necie oglądać :P Bo jak mi się jakaś spodoba i na nią zachoruję, to ją kupię, a potem w nowej kolekcji moze będzie jakaś ładniejsza i będę żałować :P Więc zamierzam szukać dopiero późną jesienią

[jagodzia133]

Napisane przez fablous

Dziewczyny tak sobie myślę, że chyba czas porządnie zabrać się do poszukiwań sukni. Póki co mam jakieś fotki zapisane na dysku ale to nic szczególnego, jeszcze nie znalazłam tej jedynej. Muszę wziąć przyjaciółkę i kiedyś wybrać się na wycieczkę po salonach. A myślicie, że jak powiem tym kobitkom w salonie, że ślub za ponad rok to nie będą się krzywić, że już chcę przymierzać? Mojej znajomej kiedyś tak powiedzieli, że skoro jeszcze tyle czasu to dziś nie będzie przymierzać, tylko oglądać

ja jak byłam w salonach to po prostu kłamałam że niby w październiku... bo nawet jakby między przymierzaniem a zamawianiem minie trochę czasu a tam tyle się dziewczyn kręci więc nie będą cię pamiętały ;p

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez carmelova

Cześć

Bardzo ładne sukienki! Gdzie kupiłaś tą pierwszą? Dobrze wyczytałam, że jesteś z Krakowa?

Wy już planujecie chodzić za sukienkami? Ja boję się nawet w necie oglądać :P Bo jak mi się jakaś spodoba i na nią zachoruję, to ją kupię, a potem w nowej kolekcji moze będzie jakaś ładniejsza i będę żałować :P Więc zamierzam szukać dopiero późną jesienią

pozwolę sobie odpowiedzieć że nena jest z Zamościa a powiem ci że wiele dziewczyn znajdowało w necie swoje wymarzone suknie a jak poszły przemierzyły to się gorzko rozczarowały bo nie wszystkim ładnie we wszystkim. także bądź spokojna

[(kicia)]

Dzień dobry

carmelova ja już np mam wybraną suknię. Po pierwsze jak znajdziesz tą jedną jedyną to poczujesz coś takiego że będziesz wiedziała że to ta a nie inna. Poza tym to co podoba Ci się w necie to jedno a to w czym dobrze wyglądasz to drugie. Więc jak wprowadza nową kolekcję to co z tego. Nie mierzysz już innych sukien i nie ma miejsca na wątpliwości.

fablous dwie trzy strony temu była dyskusja na temat podawania bądź nie terminu ślubu w salonach

[malinkowo88]

Witam Wszystkie PM-ki
Niestety zaglądam na chwilę ostatnio niemam czasu na nic, właśnie zmarł mój wujek. Dodatek do stytuacji pokłuciłam się z Tż-tem i to dosyć ostro a kłótnie raczej nam się nie zdażają więc jest jeszcze gorzej
Spać nie mogę, a jak usnę śnią mi się takie głupoty że szok, nic mi się nie chce łącznie z jedzeniem Mam tylko nadzieje że gorzej być już nie może. Trzymajcie kciuki aby szybko się sprawy poukładały.
Jak będę wolniejsza zajrze do Was, pa.

[fablous]

Napisane przez (kicia)

Dzień dobry

carmelova ja już np mam wybraną suknię. Po pierwsze jak znajdziesz tą jedną jedyną to poczujesz coś takiego że będziesz wiedziała że to ta a nie inna. Poza tym to co podoba Ci się w necie to jedno a to w czym dobrze wyglądasz to drugie. Więc jak wprowadza nową kolekcję to co z tego. Nie mierzysz już innych sukien i nie ma miejsca na wątpliwości.

fablous dwie trzy strony temu była dyskusja na temat podawania bądź nie terminu ślubu w salonach

kicia a jak Twoja suknia? kupiłaś w końcu tą drugą w której się zakochałaś? wstawiałaś może fotki? przepraszam, jeśli już pisałaś o tym, ale 2 tyg mnie nie było i nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić

Napisane przez malinkowo88

Witam Wszystkie PM-ki
Niestety zaglądam na chwilę ostatnio niemam czasu na nic, właśnie zmarł mój wujek. Dodatek do stytuacji pokłuciłam się z Tż-tem i to dosyć ostro a kłótnie raczej nam się nie zdażają więc jest jeszcze gorzej
Spać nie mogę, a jak usnę śnią mi się takie głupoty że szok, nic mi się nie chce łącznie z jedzeniem Mam tylko nadzieje że gorzej być już nie może. Trzymajcie kciuki aby szybko się sprawy poukładały.
Jak będę wolniejsza zajrze do Was, pa.

czasem są takie dni kochana, ja też tak miewam strasznie mi przykro z powodu wujka... z TŻtem pewnie jeszcze nie raz się pokłócisz tak jak każda z nas, potem zobaczysz jakie godzenie się jest fajne
trzymaj się, a będzie dobrze

[carmelova]

Napisane przez (kicia)

Dzień dobry

carmelova ja już np mam wybraną suknię. Po pierwsze jak znajdziesz tą jedną jedyną to poczujesz coś takiego że będziesz wiedziała że to ta a nie inna. Poza tym to co podoba Ci się w necie to jedno a to w czym dobrze wyglądasz to drugie. Więc jak wprowadza nową kolekcję to co z tego. Nie mierzysz już innych sukien i nie ma miejsca na wątpliwości.

fablous dwie trzy strony temu była dyskusja na temat podawania bądź nie terminu ślubu w salonach

Ja jeszcze żadnej nie mierzyłam, więc nie dane mi było poczuć, ze to ta jedyna Zazdroszczę

Napisane przez jagodzia133

ja jak byłam w salonach to po prostu kłamałam że niby w październiku... bo nawet jakby między przymierzaniem a zamawianiem minie trochę czasu a tam tyle się dziewczyn kręci więc nie będą cię pamiętały ;p

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------


pozwolę sobie odpowiedzieć że nena jest z Zamościa a powiem ci że wiele dziewczyn znajdowało w necie swoje wymarzone suknie a jak poszły przemierzyły to się gorzko rozczarowały bo nie wszystkim ładnie we wszystkim. także bądź spokojna

Na pewno masz rację. Szczególnie te firmowe suknie są mocno podrasowane w photoshopie.

Ile planujecie wydać na suknię?

[(kicia)]

fablous aktualnie zbieram na zaliczkę ale już jestem zdecydowana na nią. Tą drugą. Wstawiałam zdjęcia dokładnie w środę tydzień temu więc jak chcesz to zerknij do poprzedniej części po dacie poszukaj. Ew jeśli chcesz to mogę wstawić jeszcze raz ale to al wrócę do domu

[Daruta]

Hej Dziewczyny Czy mogę się do Was dołączyć <?>, widzę,ze juz sporo mnie ominęło, ale zawsze lepiej niz wcale.

[fablous]

Napisane przez (kicia)

fablous aktualnie zbieram na zaliczkę ale już jestem zdecydowana na nią. Tą drugą. Wstawiałam zdjęcia dokładnie w środę tydzień temu więc jak chcesz to zerknij do poprzedniej części po dacie poszukaj. Ew jeśli chcesz to mogę wstawić jeszcze raz ale to al wrócę do domu

dokopałam się, znalazłam zdjęcia, bardzo ładna suknia

Napisane przez Daruta

Hej Dziewczyny Czy mogę się do Was dołączyć <?>, widzę,ze juz sporo mnie ominęło, ale zawsze lepiej niz wcale.

witaj
opowiedz coś o sobie, kiedy ślub, jak przygotowania

[Nattiv]

Napisane przez Daruta

Hej Dziewczyny Czy mogę się do Was dołączyć <?>, widzę,ze juz sporo mnie ominęło, ale zawsze lepiej niz wcale.

Pewnie, że możesz Witaj i opowiadaj

[(kicia)]

Napisane przez Daruta

Hej Dziewczyny Czy mogę się do Was dołączyć <?>, widzę,ze juz sporo mnie ominęło, ale zawsze lepiej niz wcale.

witamy witamy i zapraszamy prosimy o jakieś info

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez carmelova

Ja jeszcze żadnej nie mierzyłam, więc nie dane mi było poczuć, ze to ta jedyna Zazdroszczę

Na pewno masz rację. Szczególnie te firmowe suknie są mocno podrasowane w photoshopie.

Ile planujecie wydać na suknię?

2300zł początkowy limit to 1500zł ale widać życie weryfikuje takie plany

[Daruta]

Napisane przez fablous

dokopałam się, znalazłam zdjęcia, bardzo ładna suknia



witaj
opowiedz coś o sobie, kiedy ślub, jak przygotowania

po pierwsze miałam napisać "lepiej późno niz wcale" ale co tam.
Ślub planujemy 30 czerwca, w okolicach Gdańska, bo stamtąd też jesteśmy. Aktualnie pracujemy w Danii, przez co przygotowania do ślubu są trudniejsze. Nie wiem jak załatwimy sobie nauki, ale mam nadzieje,ze Ksiądz jakoś pójdzie nam na rękę. Sale mamy już zamówioną, na szczeście sala oferuje całą obsługe wesela, wraz z orkiestrą, jedzeniem itd. W koszt sali wchodzą 3 pokoje, 1 dla nas, i 2 dla gości <co również jest dużym plusem, bo część rodziny TŻ-ta jest z Warszawy i troche z Kanady> . Suknie na razie mam możliwość przeglądać jedynie na necie, ale mam nadzieje,ze cos się znajdzie. Z garniturem i dodatkami dla TŻ- ta nie powinno być problemów, bo kiedyś pracowałam w sklepie z garniturami, także mam o tym jakieś pojęcie. Planujemy mieć ok. 130 - 150 osób, zapraszamy tylko i wyłącznie osoby dorosłe < chcieliśmy się jak najbardziej ograniczyć,ale mam bardzo liczną rodzinę >. Jedynie co mnie irytuje w tym wszystkim to,że przyszła teściowa i brat TŻ-ta, kwestionują date naszego ślubu, uzasadniając to EURO 2012. No ale moim zdaniem zawsze znajdzie się jakies "ale", jezeli komuś coś nieodpowiada, bo przeciez jak nie euro, to remonty dróg itd itd , na razie to tyle

[carmelova]

Napisane przez (kicia)

witamy witamy i zapraszamy prosimy o jakieś info

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------



2300zł początkowy limit to 1500zł ale widać życie weryfikuje takie plany

To bardzo rozsądna cena
Ja bym się chciała zmieścić w 4000 zł z butami, bielizną, welonem/toczkiem.
Tylko że planuję kupić kolorowe buty. Nawet nie będę wchodzić do Madonny
Ale szukac zamierzam w Krakowie, Lublinie i Rzeszowie.

[Daruta]

Dodam jeszcze załącznik ze zdjęciem sukni, która mnie urzekła. Zawsze mi się podobały suknie dosyć skromne. Mam nadzieje,ze ta suknia wizualnie mnie troche "wydłuży" bo jestem dość drobna i mam
157 cm < ! > . Wszystko okaze się po przymiarce.

[(kicia)]

Napisane przez carmelova

To bardzo rozsądna cena
Ja bym się chciała zmieścić w 4000 zł z butami, bielizną, welonem/toczkiem.
Tylko że planuję kupić kolorowe buty. Nawet nie będę wchodzić do Madonny
Ale szukac zamierzam w Krakowie, Lublinie i Rzeszowie.

no ja sobie podliczyłam że mój pełny strój to jakieś 3 tyś. może więcej zależy czy będę kupować buty "ślubne" czy jakieś zwykłe białe więc koszt od około 80 do 180zł. Welon zwykły za 50 zł nie chcę wydawać dużo kasy na welon bo już nie raz widziałam jak się porwał w czasie oczepin. Bielizna no to jakieś 200zł bo na staniku nie chcę oszczędzać pończochy to pewnie ze 20zł plus para zapasowa albo nawet dwie. bolerko to jakieś 100-150 zł biżuterię ponoć dostanę w prezencie

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez Daruta

Dodam jeszcze załącznik ze zdjęciem sukni, która mnie urzekła. Zawsze mi się podobały suknie dosyć skromne. Mam nadzieje,ze ta suknia wizualnie mnie troche "wydłuży" bo jestem dość drobna i mam
157 cm < ! > . Wszystko okaze się po przymiarce.

witaj w gronie kurdupelków ja mam 158 cm

[__Paulinka__]

Napisane przez Chatka

Ja uważam, że w kwestiach takich usług "pamiątkowych", jak foto i kamera decydować powinien ten, który takiej usługi chce. Bo prawda jest taka, że to są rzeczy na lata i jak weźmiecie kamerę, to Twój TŻ nigdy nie musi nawet zerknąć na tę płytę i dla Niego może być tak, jakby Jej wcale nie było, ale jeśli Jej nie weźmiecie, to Ty możesz tego do końca życia żałować i to Tobie zostanie niesmak, że mogło być, a nie ma. W obu wersjach więc Twój TŻ wygrywa, Ty natomiast w tylko w jednej, a to wydaje mi się nie fair.

Tak Chatko, masz rację, tez tak mowie Mojemu TZ, ale On na to ze go krępuje jak kamiera stoi obok i w ten dzien akurat caly czas bedzie za nim chodzic i On sie nie chce stresowac na wlasym slubie.. no ale mam nadzieje, ze jakoś Go jeszcze do tego przekonam mamy to szczescie ze mamy rok na zastanowienie sie przez ten czas moze sie odmienic

Napisane przez malinkowo88

Witam Wszystkie PM-ki
Niestety zaglądam na chwilę ostatnio niemam czasu na nic, właśnie zmarł mój wujek. Dodatek do stytuacji pokłuciłam się z Tż-tem i to dosyć ostro a kłótnie raczej nam się nie zdażają więc jest jeszcze gorzej
Spać nie mogę, a jak usnę śnią mi się takie głupoty że szok, nic mi się nie chce łącznie z jedzeniem Mam tylko nadzieje że gorzej być już nie może. Trzymajcie kciuki aby szybko się sprawy poukładały.
Jak będę wolniejsza zajrze do Was, pa.

Bardzo mi przykro z powodu Twojego wujka... a z TZ to sie nie martw... po burzy przyjdzie słońce

Napisane przez Daruta

Hej Dziewczyny Czy mogę się do Was dołączyć <?>, widzę,ze juz sporo mnie ominęło, ale zawsze lepiej niz wcale.

Hej hej witamy widze ze klejna PMka z moich regionów