Styczniowe dzieciaczki 2011:)

[Miszi]

Napisane przez katz

Wypadanie włosów - było tragicznie, ale jest lepiej...chyba wszystko co miało wypaść wypadło, teraz mam pełno małych antenek na całej głowie

Ja mam tak samo jak Ty - na glowie pelno malych antenek. Smiesznie to wyglada, ale coz mozna zrobic - nic tylko czekac, az odrosnal.
Mi wlosy zaczely wypadac ok. 3 m-ca. Wszedzie bylo ich pelno. Branie witamin nic nie pomagalo. Przeszlo samo po 3 lub 4 m-cach mordegi.

Moj maly przy przewijaniu tez strasznie kopie nozkami. Daje mu na chwile pieluszke do zabawy i moge szybko sie nim zajac. Dziewczyny czy Wasi synkowie podczas przewijania dotykaja swojego siusiaka ? Bo moj maly wlasnie tak robi i strasznie sie wtedy cieszy.

Wczoraj Tomkowi przebila sie pierwsza dwojka. Maly od kilku dni robi rzadsze kupki, to chyba na zabki, prawda ?

O La La jak Ci sie podoba UK ? Ty dopiero wyjechalas, a ja po 4 latach wrocilam do PL.
Masz racje dzieci w UK sa bardziej odporne niz dzieci z PL. Ale oni od pierwszego dnia narodzin tak ubieraja dzieci, od razu wychodza z nimi na zewnatrz, nie patrzac jaka jest pogoda. Dla mnie jest to kretynstwo

[stalowamagnolia]

negra27, u nas było tak samo - jak przewinęłam M. w nocy to później co najmniej pół godziny musiałam Go usypiać. Teraz już tego nie robię, ale rano pielucha jest przemoczona, może to też przeszkadza Mu w spaniu Muszę koniecznie kupić te Pampersy na noc!

bdw: u nas też tylko ja wstaję w nocy

Miszi, Marcel też "bawi się" siusiakiem, nie mogę Go od niego odpędzić hehe Takie zainteresowanie wystającymi częściami ciała jest chyba normalne

Miłego dnia!

[magda-lenka*]

Hej dziewczyny,
a ja z innej beczki - dostałyście już okres, bo ja jeszcze nie (z czego wcale się nie martwię)? Od jakiegoś czasu mam jednak, że tak napiszę szczerze, białawą wydzielinę. Czy to zwiastuje nadejście @?

[negra27]

Napisane przez stalowamagnolia

negra27, u nas było tak samo - jak przewinęłam M. w nocy to później co najmniej pół godziny musiałam Go usypiać. Teraz już tego nie robię, ale rano pielucha jest przemoczona, może to też przeszkadza Mu w spaniu Muszę koniecznie kupić te Pampersy na noc!

bdw: u nas też tylko ja wstaję w nocy

Miłego dnia!

No właśnie kochana,żeby nasi faceci choć trochę nas mogli zastąpić?
Ale u mnie dziś nocka przespana w zupełności!Od 22 do 7 rano
Koniecznie kup pieluszki na noc,bo są bardziej chłonne i dzieć nie czuje wilgoci.NO i będą zakładane tylko na noc,więc na dłużej wystarczą.

Napisane przez Miszi

Wczoraj Tomkowi przebila sie pierwsza dwojka. Maly od kilku dni robi rzadsze kupki, to chyba na zabki, prawda ?

O La La jak Ci sie podoba UK ? Ty dopiero wyjechalas, a ja po 4 latach wrocilam do PL.
Masz racje dzieci w UK sa bardziej odporne niz dzieci z PL. Ale oni od pierwszego dnia narodzin tak ubieraja dzieci, od razu wychodza z nimi na zewnatrz, nie patrzac jaka jest pogoda. Dla mnie jest to kretynstwo

Rzadkie kupki czy biegunka często towarzyszą ząbkowaniu,więc to pewnie wina zębów!

A z tym kretyństwem to się nie zgodzę!Chyba tylko w Polsce można zauważyć ubrane jak na mróz dzieci,gdy za oknem ciepło.We wszystkich krajach skandynawskich też preferują zimny wychów i to z powodzeniem.
Moja mała jest zahartowana bardziej ode mnie i od kwietnia bez czapeczki śmiga( pomijając dni wietrzne i bardzo chłodne).
Odpukać w niemalowane,ale za kilka dni skończy 8 miesięcy i nawet kataru nie miała.A jest też na mleku modyf. od 3go miesiąca

Napisane przez magda-lenka*

Hej dziewczyny,
a ja z innej beczki - dostałyście już okres, bo ja jeszcze nie (z czego wcale się nie martwię)? Od jakiegoś czasu mam jednak, że tak napiszę szczerze, białawą wydzielinę. Czy to zwiastuje nadejście @?

Ja dostałam okres miesiąc po zaprzestaniu karmienia.
Niestety mam go co 21 dni!!! i to też chyba coś nie tak...Wcześniej miałam co 28-29 dni,a teraz co 3 tyg @

Wczoraj urodziła dziewczynkę moja szwagierka(siostra męża) Ma Krysia kuzyneczkę

[O La La]

Napisane przez Miszi

Wczoraj Tomkowi przebila sie pierwsza dwojka. Maly od kilku dni robi rzadsze kupki, to chyba na zabki, prawda ?

O La La jak Ci sie podoba UK ? Ty dopiero wyjechalas, a ja po 4 latach wrocilam do PL.
Masz racje dzieci w UK sa bardziej odporne niz dzieci z PL. Ale oni od pierwszego dnia narodzin tak ubieraja dzieci, od razu wychodza z nimi na zewnatrz, nie patrzac jaka jest pogoda. Dla mnie jest to kretynstwo

Tak,rzadsze kupki mogą pojawiać się na ząbki jak najbardziej,choć mój nigdy nie miał,może raz.

Jak mi się podoba w UK? Heh no wiadomo inaczej niż w Pl na każdym kroku widać to "inne" życie,wszyscy chodzą tu tacy ucieszeni,ale ja bym wolała żeby mój przyjazd tu był bardziej w celach turystycznych niż życiowych,no ale...mam nadzieję ze się zaklimatyzuje,bo jak na razie jestem jeszcze na etapie myśli myśli "ja chcę z powrotem".! Bardziej przyjechałam tu z przymusu niż z własnej woli.

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez stalowamagnolia

[

bdw: u nas też tylko ja wstaję w nocy

U nas to samo -dlatego rano wstaję taka zła.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez Miszi

Moj maly przy przewijaniu tez strasznie kopie nozkami. Daje mu na chwile pieluszke do zabawy i moge szybko sie nim zajac. Dziewczyny czy Wasi synkowie podczas przewijania dotykaja swojego siusiaka ? Bo moj maly wlasnie tak robi i strasznie sie wtedy cieszy.

Mój Igorcio też się łapie czasem tak mocno pociągnie ze się aż rozpłacze.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez negra27

No właśnie kochana,żeby nasi faceci choć trochę nas mogli zastąpić?


A z tym kretyństwem to się nie zgodzę!Chyba tylko w Polsce można zauważyć ubrane jak na mróz dzieci,gdy za oknem ciepło.We wszystkich krajach skandynawskich też preferują zimny wychów i to z powodzeniem.
Moja mała jest zahartowana bardziej ode mnie i od kwietnia bez czapeczki śmiga( pomijając dni wietrzne i bardzo chłodne).
Odpukać w niemalowane,ale za kilka dni skończy 8 miesięcy i nawet kataru nie miała.A jest też na mleku modyf. od 3go miesiąca

Gdyby chcieli tylko to wg mnie spokojnie mogliby nas zastąpić-ja uważam ze tata jak najbardziej może być taki sam jak mama! Tylko rozumowanie facetów jest inne w tym temacie.

Są zwolennicy jak i przeciwnicy takiego ubierania,dla nas kretynizmem jest tak a dla nich może być to jak my ubieramy dzieciaki.
Co do MM lub karmienia piersią-ja osobiście karmiłam krótko bo tylko 3 tyg. ale wcale nie uważam ze MM jest gorsze,wręcz przeciwnie wg mnie to właśnie ono bardziej uodparnia dzieci. A teraz jest jest taki szeroki wybór tych mlek.

[asiuk]

Cześć!

Dzięki za komplementy na temat córci Ona tak grzecznie tylko wygląda - uwielbia zrzucać wszystko ze stołu, jak ją przewijam po kąpieli

Tak na serio to jest faktycznie grzeczna, ale baaaaardzo ruchliwa, wiecznie pobudzona Nawet przy zasypianiu, gdy już ma prawie zamknięte oczka, robi "kosi-kosi"

[stalowamagnolia]

negra27, niestety Pampersy nie pomogły Marcel i tak się budził, tym razem co dwie godziny. Co noc mam nadzieję, że w końcu prześpi całą, ale do tego to nam jeszcze baaardzo daleko...

Gratki dla szwagierki!

magda-lenka, ja już okres mam od trzech miesięcy. Podobno po ciąży nie miał być już tak bolesny...

asiuk, ja codziennie uczę M. "kosi-kosi". Niestety na razie bez rezultatu Małej należą się brawa! Za to od wczoraj robimy indianina, przystawiam Mu rękę do buzi, a On robi aaaaaa. Śmiesznie nam to wychodzi

Dzisiaj Marcel daje mi popalić, marudzi od rana z małymi przerwami
Teraz śpi

Kurcze, co jest z tymi facetami Mój w nocy udaje, że nie słyszy jak mały się kręci, w dzień czasami jest aż zły, że karzę Mu Go trochę ponosić, a jak wychodzimy na spacer to nie chce mnie dopuścić do wózka taki jest dumny

Dziewczyny, ile razy dziennie i w jakiej ilości podajecie butlę maluszkom? Ja 3-4 po 210 ml,czasami mniej, bo nie zawsze wypije.

[gosiaczek071]

czesc dziewczyny4
ja mialam do tej pory 1 okres, w trakcie karmienia bralam azalie (i nie mialam wcale bo nie ma przerw) nastepnie 1 opakowanie midiany (ale nie dla mnie- mam jeszcze jedno zbedne, dostalam gratis od gina i moge komus oddac) i w tej 7 diowej przerwie dostalam okres, byl taki jak przed ciaza w trakcie brania tabletek, nie obfity ale troche bolala mnie brzuch. musialam brac ibuprom i przechodzilo. teraz jestem w polowie qulaira i czekam na 7 dniowa przewe i zobaczymy jaki ten "okres" bedzie.

w nocy tylko ja wstaje, bo maz pracuje. uwazam, ze to uczciwe podejscie. jakby on mial wstawac w nocy (pomijam fakt, ze nie widze sensu aby on wstawal, karmie malego na spiocha butla i nie przewijam go) to by chodzil do pracy niewyspany a ja jestem w domu w ciagu dnia, pracuje w domu(mam na mysli zajmowanie sie domem i dziecmi) i to jest moja praca, a praca zarobkowa nalezy do niego wiec uwazam za swoj obowiazek wstawanie w nocy do dziecka. Abstrachuje takze od tego, ze maz wszystko robil by wolniej, glosniej i pewnie maly by sie wybudzil. oczywiscie raz na jakis czas znikam na noc na jakies imprezy i wtedy maz zostaje z dziecmi, w weekend tez czasem wstanie ale moj syn budzi sie tylko raz wiec moze stad moje podejscie. w kazym badz razie nie mialabym serca kazac mu wstac do dziecka skoro i tak musi sie zwlec o 6 do pracy i siedzi tam do 17 czasem, prace ma umyslowa i musi byc przytomny i w miare wyspany w ciagu dnia by jakos rozmawiac i funkcjonowac bez hektolitrow kawy, ktora srednio wplywa na jego organizm.
za to jak starsza sie budzi w nocy to idzie do niej i sie z nia kladzie, wsyztsko jest robione na spiocha.


kuba zaczal pelzac i nie chwyta za siusiaka

[O La La]

Napisane przez stalowamagnolia

[
ja już okres mam od trzech miesięcy. Podobno po ciąży nie miał być już tak bolesny...


Dziewczyny, ile razy dziennie i w jakiej ilości podajecie butlę maluszkom? Ja 3-4 po 210 ml,czasami mniej, bo nie zawsze wypije.

Ja okres dostałam jakieś dwa tygodnie po tym jak przestałam karmić piersią , jejku ja za pierwszym razem mogłam się przestraszyć lało się ze mnie jak nie wiem...już śmiałam myśleć że to jakiś krwotok.Po tym miałam taki jeszcze jeden,ale wyczytałam ze to normalne po porodzie.Muszę powiedzieć że okres mam raczej regularnie,tylko raz jak dotąd zdarzył się za wcześnie o jakiś tydzień.


Co do butli to ja podaję 2x dziennie-rano i wieczorem na dobranoc w środku dnia nie podaję bo by nie zjadł...i jeszcze raz albo dwa w nocy,zależy jak się Mały budzi. Ale ja daję po 180ml więcej chyba by nie zjadł,choć czasem mam wrażenie ze jakby było i 240 ml to by zjadł,ale się za specjalnie nie domaga.

[magda-lenka*]

Napisane przez stalowamagnolia

Dziewczyny, ile razy dziennie i w jakiej ilości podajecie butlę maluszkom? Ja 3-4 po 210 ml,czasami mniej, bo nie zawsze wypije.

Ja daję butlę 2-3 razy dziennie: koło 11.00 150ml, przed snem 210ml, czasami po południu 150ml. W nocy karmię jeszcze piersią, ale niedługo zamierzam odstawić.

Przetestowałam pieluchy DADA. Efekt: lekko podrażniona, zaczerwieniona pupa Na pewno trzeba je zmieniać częściej niż PAMPERS

Idą chyba kolejne zębyMłoda mocno się ślini, wkłada wszystko do buzi i popłakuje, ma lekki katarek

[O La La]

Napisane przez magda-lenka*

Przetestowałam pieluchy DADA. Efekt: lekko podrażniona, zaczerwieniona pupa Na pewno trzeba je zmieniać częściej niż PAMPERS

U Nas po pieluchach DADA było tak samo-podrażnienia.Aktualnie używamy tylko PAMPERSA ( activ baby i sleep&play) te drugie super sprawdzają się w nocy,przynajmniej u Nas.Także jeśli macie problemy ze zmienianiem pieluch w nocy-wypróbujcie anuż będzie to strzał w 10-tkę.
Na zmianę używaliśmy jeszcze HUGGIES,ale wg mnie były troszkę za sztywne,jakoś mi nie podchodziły,mimo że żadnych podrażnień ani odparzeń po nich nie było.Czasem też używaliśmy jeszcze pieluch z BABY DREAM,ale te z kolei wg mnie nie nadawały się na upały-trochę za grube jakieś takie.

[asiuk]

Napisane przez stalowamagnolia

asiuk, ja codziennie uczę M. "kosi-kosi". Niestety na razie bez rezultatu Małej należą się brawa! Za to od wczoraj robimy indianina, przystawiam Mu rękę do buzi, a On robi aaaaaa. Śmiesznie nam to wychodzi


Dziewczyny, ile razy dziennie i w jakiej ilości podajecie butlę maluszkom? Ja 3-4 po 210 ml,czasami mniej, bo nie zawsze wypije.

A dziękujemy Kosi-kosi robi gdzieś tak od miesiąca, czasem udaje jej się zrobić "pa pa", ale to nie zawsze Z tym Indianinem to nie przyszło mi do głowy, muszę spróbować

Ja daję mleko częściej, 4-5 razy na dobę, po 150 - 180 ml (ilość wody). Z tym że nieco mi nie pasuje przerwa między przedostatnim a ostatnim posiłkiem (jest za krótka, przez to Ewa nie zjada na noc całej butli ). Może ominę ten posiłek, tzn. dam jej jakieś owoce, chrupka? Od jakiegoś czasu mała budzi się o 5 na karmienie Wcześniej tak nie było.

[negra27]

Napisane przez gosiaczek071

czesc dziewczyny4
ja mialam do tej pory 1 okres, w trakcie karmienia bralam azalie (i nie mialam wcale bo nie ma przerw)

w nocy tylko ja wstaje, bo maz pracuje. uwazam, ze to uczciwe podejscie. jakby on mial wstawac w nocy (pomijam fakt, ze nie widze sensu aby on wstawal, karmie malego na spiocha butla i nie przewijam go) to by chodzil do pracy niewyspany a ja jestem w domu w ciagu dnia, pracuje w domu(mam na mysli zajmowanie sie domem i dziecmi) i to jest moja praca, a praca zarobkowa nalezy do niego wiec uwazam za swoj obowiazek wstawanie w nocy do dziecka. Abstrachuje takze od tego, ze maz wszystko robil by wolniej, glosniej i pewnie maly by sie wybudzil. oczywiscie raz na jakis czas znikam na noc na jakies imprezy i wtedy maz zostaje z dziecmi, w weekend tez czasem wstanie ale moj syn budzi sie tylko raz wiec moze stad moje podejscie. w kazym badz razie nie mialabym serca kazac mu wstac do dziecka skoro i tak musi sie zwlec o 6 do pracy i siedzi tam do 17 czasem, prace ma umyslowa i musi byc przytomny i w miare wyspany w ciagu dnia by jakos rozmawiac i funkcjonowac bez hektolitrow kawy, ktora srednio wplywa na jego organizm.
za to jak starsza sie budzi w nocy to idzie do niej i sie z nia kladzie, wsyztsko jest robione na spiocha.


kuba zaczal pelzac i nie chwyta za siusiaka

Gosiaczku a czy zadowolona jesteś z tej azalii? Ja trochę się obawiam tych tabletek antykoncepcyjnych.Kiedyś jakiś czas brałam yasmine,ale przytyłam i się źle czułam.
Myslałam o założeniu spirali,lecz to trochę za droga impreza...

Co do wstawania nocnego to mam trochę żal do męża,że tylko ja to robię.
Do 15tej jestem z małą,sprzątam,gotuję jeżdżę na zakupy no a przede wszystkim dzieckiem się zajmuję.Na 15tą idę do pracy i wracam o 19,20tej.Potem znów przejmuję dziecko.Ciężko mi czasem.
Dziś w nocy od 3 do 5:20 córcia w ogóle nie spała,tylko płakała.Tatuś spał jak zabity.
Gdybym nie pracowała może bym miała takie podejście do sprawy jak Ty,aczkolwiek zajmowanie się dziećmi i domem to też ciężka praca i mężczyźni powinni to docenić.

Napisane przez magda-lenka*

Ja daję butlę 2-3 razy dziennie: koło 11.00 150ml, przed snem 210ml, czasami po południu 150ml. W nocy karmię jeszcze piersią, ale niedługo zamierzam odstawić.

Przetestowałam pieluchy DADA. Efekt: lekko podrażniona, zaczerwieniona pupa Na pewno trzeba je zmieniać częściej niż PAMPERS

Idą chyba kolejne zębyMłoda mocno się ślini, wkłada wszystko do buzi i popłakuje, ma lekki katarek

Ja kupiłam 2 dni temu pieluchy DADA i podrażnień żadnych nie ma.
Nie czarujmy się jednak-trzeba je częściej zmieniać


Asiuk również gratuluję tych kosi kosi! Moja jakoś niekumata w tej kwestii i tylko czasem jej się zdarzy to zrobić papa też nie potrafi!
Gra za to z zapałem na misce łyżeczką

StalowaM podaję mleko NAN wg rozpiski na pudełku.Najczęściej 2 razy na dobę po 180 ml.Głównie na noc (ok 23) i rano bo jak pisałam córcia je stałe posiłki ( obiadki, drożdżówki, owocki).
A jak u Was ze spaniem? Sobie tak myślę,że może te nasze dzieci mają po prostu taki okres i musi on przeminąć...

Dziewczyny proszę też o radę w sprawie fotelika samochodowego.
Ponieważ K to moje pierwsze dziecko nie mam pojęcia jaki wybrać?
Chciałam taki 9-25 kg,żeby była też możliwość pozycji leżącej no i z certyfikatem.Na co jeszcze zwrócić uwagę?

[O La La]

Napisane przez negra27

Dziewczyny proszę też o radę w sprawie fotelika samochodowego.
Ponieważ K to moje pierwsze dziecko nie mam pojęcia jaki wybrać?
Chciałam taki 9-25 kg,żeby była też możliwość pozycji leżącej no i z certyfikatem.Na co jeszcze zwrócić uwagę?

Co do certyfikatu to MUSI BYĆ! (chodzi o bezpieczeństwo). Ja na początku miałam fotelik od 0 do 13 kg. W nim I.siedział tyłem do kierunku jazdy,tutaj kupiłam już inny taki do 25 kg i w nim mały siedzi przodem do kierunku jazdy i muszę powiedzieć że lepiej mu się tak jeździ.W ogóle jeśli będziesz sadzała dziecko na siedzeniu w samochodzie gdzie są poduszki powietrzne to dziecko NIE MOŻE SIEDZIEĆ TYŁEM DO NICH! MUSI PRZODEM! Ze swojego doświadczenia mogę Ci doradzić,abyś zwróciła uwagę na fotelik dobrze wyprofilowany i miękki...choć wiadomo dziecku w foteliku nigdy nie będzie wygodnie-ja ubolewam nad tym szczególnie na dłużysz trasach,ale...nie tyle ma być wygodnie co BEZPIECZNIE!

A najlepiej to szukając fotelika weź dzidzię ze sobą i po prostu przymierzajcie.

Ja po dłuższym używaniu poprzedniego fotelika zauważyłam jedną rzecz-im dziecko jest starsze tym więcej go ciekawi i więcej rozumie...niektórym dzieciom wręcz przeszkadza jazda tyłem do kierunku jazdy.

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

NIGDY nie kupuj fotelika używanego !!! Choć by miał być z najbardziej zaufanego źródła. Lepiej zapłacić więcej,ale mieć spokój że fotelik jest na pewno sprawny.

[majka2089]

Dawno mnie tu nie było ale na bieżąco podczytuje

U nas na razie ząbków ani widu ani słychu, z nowych umiejętności to mała umie się przywitać i podać rączkę na hasło "cześć" dziadek jest szczególnie z tego zadowolony i często pokazuję tę "sztuczkę" innym

co do posiłków to u nas wygląda to tak:
8.00 pobudka, mleko 150ml
11.00 kaszka (zwykła + mus owocowy przeważnie własnej roboty)
14.00 zupka
18.00 mleko 150ml
21.00 mleko 150ml

Nie mam pomysłu na zupki.. zwykle daje marchewke, pietruszke, ziemniaczka, czasem ryż, seler + ewentualnie mięsko. Ostatnio zaczęłam jej dawać brokuły ale pierdzi po nich może przesadziłam z ilością? dałam 2 średniej wielkości różyczki na 5 słoiczków.

[asiuk]

Ja ciągle podawałam słoiczkowe dania, ostatnio ugotowałam taką papkę: marchewka, ziemniak, trochę korzenia pietruszki i selera, trochę buraka Do tego ugotowałam indyka i wkroiłam koperek. Młoda jadła średnio chętnie

Negra, dziękuję Nie przejmuj się, wszystko w swoim czasie córcia załapie.
Je drożdżówki?? Jak jej podajesz? A owoce traktujesz jako samodzielny posiłek?

[negra27]

O La La dziękuję za podpowiedź Chciałam w sumie kupić fotelik na allegro,nowy z certyfikatem taki w cenie 250-300 zł,bo na droższy mi nie wystarczy.Ponieważ mieszkam na wsi pojechałam do "miasta" oglądnąć foteliki i wszystkie są jakieś twarde No i ceny do 500-600 zł!
Faktem jest,że nie jest to zakup na miesiąc tylko na kilka lat
Na jakieś str internetowej doczytałam,że warto kupić taki ze zdejmowanym pokrowcem do prania i najlepiej w szaro burych barwach
A bezpieczeństwo dziecka najważniejsze! Mam Matiza,więc poduszek powietrznych brak.

Asiuk owoce dodaję do kaszki zazwyczaj.Ścieram jabłko i banana,czasem śliwkę(na tarce szklanej) i do kaszki/owsianki.A drożdżowe placki piecze moja sąsiadkaKrysia je takie świeżutkie i bardzo jej smakuje.Czasem kupuję w piekarni bo też są dobre.Ciasto drożdżowe jest zdrowe i nie takie słodkie.Kawałeczek w ramach podwieczorku(zamiast kaszki) to chyba niezły pomysł.

Majka spróbuj podać buraczka.Moja uwielbia! Wczoraj ugotowałam jej zupę ala barszczyk ukraiński: 2 ziemniaki.1 marchewka,trochę kalafiora,2 małe buraczki i natka pietruszki.Dałam łyżkę masła,trochę soli.
Warzywa po gotowaniu rozgniotłam widelcem i zalałam zupką.Ma to na 2 obiady.
Poza tym często gotuję kaszę jaglaną.Do tego marchewka+ mięsko(pierś z kurczaka).Krysia woli jaglankę niż ryż.Niedawno też pomidorówkę z kaszą jaglaną jadła

[karolinaP103]

Napisane przez gosiaczek071

za to jak starsza sie budzi w nocy to idzie do niej i sie z nia kladzie, wsyztsko jest robione na spiocha.


kuba zaczal pelzac i nie chwyta za siusiaka

Córeczka tatusia
Gratuluję pełzania

Napisane przez negra27

Gosiaczku a czy zadowolona jesteś z tej azalii? Ja trochę się obawiam tych tabletek antykoncepcyjnych.Kiedyś jakiś czas brałam yasmine,ale przytyłam i się źle czułam.
Myslałam o założeniu spirali,lecz to trochę za droga impreza...

?

Spirala? Podziel koszt spirali na 5 lat-ile wychodzi miesięcznie? Ja wykalkulowałam,że dużo mniej niż tabletki. Jeśli nie masz obfitych @ to może sobie pozwolić na spiralę miedzianą-koszt poniżej 100zł+założenie. zakładając,że mirena(hormonalna wkładka) kosztuje z założeniem 1000 zł to daję ci ok 13zł na miesiąc kosztów antykoncepcji
+ brak okresu

[gosiaczek071]

Napisane przez negra27

Gosiaczku a czy zadowolona jesteś z tej azalii? Ja trochę się obawiam tych tabletek antykoncepcyjnych.Kiedyś jakiś czas brałam yasmine,ale przytyłam i się źle czułam.
Myslałam o założeniu spirali,lecz to trochę za droga impreza...

Co do wstawania nocnego to mam trochę żal do męża,że tylko ja to robię.
Do 15tej jestem z małą,sprzątam,gotuję jeżdżę na zakupy no a przede wszystkim dzieckiem się zajmuję.Na 15tą idę do pracy i wracam o 19,20tej.Potem znów przejmuję dziecko.Ciężko mi czasem.
Dziś w nocy od 3 do 5:20 córcia w ogóle nie spała,tylko płakała.Tatuś spał jak zabity.
Gdybym nie pracowała może bym miała takie podejście do sprawy jak Ty,aczkolwiek zajmowanie się dziećmi i domem to też ciężka praca i mężczyźni powinni to docenić.



Ja kupiłam 2 dni temu pieluchy DADA i podrażnień żadnych nie ma.
Nie czarujmy się jednak-trzeba je częściej zmieniać


Asiuk również gratuluję tych kosi kosi! Moja jakoś niekumata w tej kwestii i tylko czasem jej się zdarzy to zrobić papa też nie potrafi!
Gra za to z zapałem na misce łyżeczką

StalowaM podaję mleko NAN wg rozpiski na pudełku.Najczęściej 2 razy na dobę po 180 ml.Głównie na noc (ok 23) i rano bo jak pisałam córcia je stałe posiłki ( obiadki, drożdżówki, owocki).
A jak u Was ze spaniem? Sobie tak myślę,że może te nasze dzieci mają po prostu taki okres i musi on przeminąć...

Dziewczyny proszę też o radę w sprawie fotelika samochodowego.
Ponieważ K to moje pierwsze dziecko nie mam pojęcia jaki wybrać?
Chciałam taki 9-25 kg,żeby była też możliwość pozycji leżącej no i z certyfikatem.Na co jeszcze zwrócić uwagę?

azalii juz nie biore bo nie karmie. ale bylam zadowolona, libido ok, okresu nie bylo no bo bierze sie bez przerw ale to srodek tylko dla karmiacych. Teraz mam qlaire, przy stosowaniu midiany libido=0 albo i ponizej 0....

fotelik: przede wsyztskim oceny w testach: tu mozesz sprawdzic
http://fotelik.info/pl/testy/wszystk...aco/index.htmlwybierz tylko grupe, ktora cie interesuje.
ja kupilam dla hani jak byla mala (wazyla 9 kg miala prawie rok) romer king plus.Mial w testach bardzo dobre oceny. NIe p[rawda jest ze taki fotelik kupujesz na dlugie lata. ok 3-4 roku zycia bedziesz musia go wymienic na fotelik od 15 kg (przynajmniej ja wymienialam, poprzedni byl 9-18 a nastepny od 15 kg) pokaze ci jakie dokladnie mialam:

ten 9-15 http://www.nokaut.pl/foteliki-samoch...#pid=1&cid=206

15-36 http://e-foteliki.pl/maxi-cosi-rodi-...bd36b77fbade9a

i powiem ci tak: jesli zdecydujesz sie na fotelik 9-15 (bo taki dla naszych dzieci jest najbardziej bezpieczny) to zmienisz go za jakies 3 lata. NIe mam porownania do innych bo ten romer byl jedynym jaki ogladalam, zachecona opiniami ale wiem, ze jest to dobry fotelik. Jednak nie miesci sie w twoim budzecie, w tej cenie kupisz foteliki ze srednimi ocenami w testach. MOze uda sie ciut jeszcze odlozyc, moze rodzina sie dorzuci, dobry fotelik to naprawde wazna sprawa...musisz duzo poczytac na ten temat na forach np gazety, posprawdzac testy, poprzymierzac dziecko... ale np wizualnie moze byc ok a moze sieokazac, ze nie ptrzeszedl wszystkich niezbenych testow.


nie chce zadna z was MIDIANY??

aha moj maly je 2-3 razy mleko. Na noc, w nocy ok 4-5 i czaem w ciagu dnia. Na pewno dostaje 2 razy mleko a ta rzeciua porcja to w zaleznosci od dnia, jak nie mam jogurtu to daje mu mleko.

zupke gotuje na podstapwywch warzywkach. ostatnio dodalam liscie szpinaku (z ogrodka mamy), czasem daje buraczka, koperek, lubczyka. kalafiora nie dawalam, ale sprobuje... mozna dac pomidorka, fasolkę, brokul, szpinak, dynia (ale chyba nie ma w sklepach teraz) cukinie (nie dawalam jeszcze). Musialabys sprawdzic np na www.osesek.pl jakie warzywka mozna i wg tego komponowac zupke.

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

tutaj spis produktow dozwolonych po 8 m-cu
http://www.osesek.pl/podstawy-zywien...iac-zycia.html

[gosiaczek071]

Ale ze mnie gapa, ty pisalas o foteliku 9-25 a ja o 9-15 ten wystarczy do ok 3-4 roku. O tych 9-25 nie wiem nic, jedynie pamietam ze jak się zastanawiałam nad fotelikiem dla hani to gdzieś tam wyczytałem ze lepiej (bezpieczniej) kupić z mniejszym przedzislem wagowym. Co do fotelika 9-15 mogę ci napisać ze nasz ma 3 możliwości ustawienia (siedząca i 2 pozycje pollezace) pasy 5 punktowe z oslonkami, zdejmowana tapicerke, jest wyscielany styropianem i poszewke z wypełnianiem chyba z watoliny (jest dość gruba) fotelik generalnie sprawia wrażenie wygodnego ale bardzo solidnego.
Ostatnio musiałam kupić drugi fotelik 15-36 i kupiłam Graco za 150 zł to się ma nijak do tego naszego maxi cosi rodi ap, wiem już za co tyle kasy.

[stalowamagnolia]

gosiaczek, może jakbyś musiała wstawać do małego ok.10 razy w ciągu jednej nocy zmieniłabyś zdanie

negra, ja też mam ogromny żal do TŻa. Ostatnio w nocy mały bardzo płakał, fikał nóżkami, chyba bolał Go brzuszek, bo ostatnio ma zatwardzenie. Siedziałam z Nim na łóżku, a TŻ tylko na chwilę uchylił oko, spojrzał co jest grane, odwrócił się dupą do ściany i spał dalej. Boże, ja bym tak nie mogła. Jednak nie ma to jak Mama, ona nigdy nie pozostanie obojętna na płacz swojego dziecka!

p.s. w nocy bez zmian

A propos zatwardzeń, mały je owoce (wykluczyłam banany), pije dużo herbatek i nic nie pomaga. Co jeszcze mogę Mu podać na zatwardzenie?

Dziękuję za odpowiedzi w sprawie mleczka

[asiuk]

Napisane przez stalowamagnolia

Nie da się ukryć, że jesteśmy nie zastąpione.

A propos zatwardzeń, mały je owoce (wykluczyłam banany), pije dużo herbatek i nic nie pomaga. Co jeszcze mogę Mu podać na zatwardzenie?

Ja tak akurat nie uważam i wydaje mi się, że moja córcia ma lepszy kontakt z babcią niż ze mną - widzę po reakcjach

A próbowałaś podać suszone śliwki?

[stalowamagnolia]

Napisane przez asiuk

Ja tak akurat nie uważam i wydaje mi się, że moja córcia ma lepszy kontakt z babcią niż ze mną - widzę po reakcjach

A próbowałaś podać suszone śliwki?

Znowu u nas jest tak, że mały do nikogo nie jest tak przywiązany jak do mnie. Do babci nie, bo choć mieszkamy razem, to z powodu choroby nie może Go nawet wziąć na ręce. To ja Go noszę, piastuję i bawię całe dnie.

Dziewczyny, powstał wątek Mam lutowych. Co powiecie na to, żebyśmy połączyły siły?

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Ze śliwkami nie próbowałam. A w jakiej formie mam Mu podać, zmiksować pewnie?

[asiuk]

Napisane przez stalowamagnolia

Znowu u nas jest tak, że mały do nikogo nie jest tak przywiązany jak do mnie. Do babci nie, bo choć mieszkamy razem, to z powodu choroby nie może Go nawet wziąć na ręce. To ja Go noszę, piastuję i bawię całe dnie.

Dziewczyny, powstał wątek Mam lutowych. Co powiecie na to, żebyśmy połączyły siły?

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Ze śliwkami nie próbowałam. A w jakiej formie mam Mu podać, zmiksować pewnie?

U nas jest z kolei tak, że razem z TŻ opiekujemy się małą po równo, od lipca chodzę do pracy i Ewą zajmuje się teściowa, więc siłą rzeczy bardziej jest do niej przywiązana. Szkoda mi tych relacji, ale nic nie zrobię.

Ja bym zmiksowała albo ewentualnie dałabym słoiczek

Nie wiem, czy mamy lutowe nas przyjmą

[negra27]

Napisane przez karolinaP103

Spirala? Podziel koszt spirali na 5 lat-ile wychodzi miesięcznie? Ja wykalkulowałam,że dużo mniej niż tabletki. Jeśli nie masz obfitych @ to może sobie pozwolić na spiralę miedzianą-koszt poniżej 100zł+założenie. zakładając,że mirena(hormonalna wkładka) kosztuje z założeniem 1000 zł to daję ci ok 13zł na miesiąc kosztów antykoncepcji
+ brak okresu

Owszem jak podzielić koszt spirali zakładanej na 5 lat to antykoncepcja jest rzeczywiście niedroga.
Ale ja chciałabym za 2,3 lata mieć drugie dziecko.Gdybym założyła spiralę na 5 lat to gdyby udało mi się po jej usunięciu zajść w ciążę (i donosić!) to urodziłabym mając 37lat,czyli jak dla mnie za późno.
O małą staraliśmy się trochę i dopiero za 3cim razem udało mi się donosić i urodzić zdrową dzidzię.

Napisane przez gosiaczek071

Ale ze mnie gapa, ty pisalas o foteliku 9-25 a ja o 9-15 ten wystarczy do ok 3-4 roku. O tych 9-25 nie wiem nic, jedynie pamietam ze jak się zastanawiałam nad fotelikiem dla hani to gdzieś tam wyczytałem ze lepiej (bezpieczniej) kupić z mniejszym przedzislem wagowym. Co do fotelika 9-15 mogę ci napisać ze nasz ma 3 możliwości ustawienia (siedząca i 2 pozycje pollezace) pasy 5 punktowe z oslonkami, zdejmowana tapicerke, jest wyscielany styropianem i poszewke z wypełnianiem chyba z watoliny (jest dość gruba) fotelik generalnie sprawia wrażenie wygodnego ale bardzo solidnego.
Ostatnio musiałam kupić drugi fotelik 15-36 i kupiłam Graco za 150 zł to się ma nijak do tego naszego maxi cosi rodi ap, wiem już za co tyle kasy.

Dzięki wielkie za wskazówki co do fotelika
No ja chciałam taki 9-25 i gdyby udało mi się za jak wyżej napisałam za 2.3 lata znów zostać mamą to posłużyłby potem 2giemu dziecku.
Jak rozumiem droższy maxi cosi to niebo a ziemia?
W zeszłym miesiącu kupiłam nową spacerówkę ,więc o foteliku w cenie 700-800 zł mogę zapomnieć.
Widzę że mieszkasz we Wrocławiu(ja mieszkałam tam przez studia-6 lat),więc wybór sklepów dziecięcych i asortymentu jest 1000 razy większy niż u mnie
Aaa i dzięki za linka do produktów jakie mogą jeść dzieciaczki
Kapusty i kalarepy jeszcze nie dawałam.

Napisane przez stalowamagnolia

negra, ja też mam ogromny żal do TŻa. Ostatnio w nocy mały bardzo płakał, fikał nóżkami, chyba bolał Go brzuszek, bo ostatnio ma zatwardzenie. Siedziałam z Nim na łóżku, a TŻ tylko na chwilę uchylił oko, spojrzał co jest grane, odwrócił się dupą do ściany i spał dalej. Boże, ja bym tak nie mogła. Jednak nie ma to jak Mama, ona nigdy nie pozostanie obojętna na płacz swojego dziecka!

p.s. w nocy bez zmian

A propos zatwardzeń, mały je owoce (wykluczyłam banany), pije dużo herbatek i nic nie pomaga. Co jeszcze mogę Mu podać na zatwardzenie?

Dziękuję za odpowiedzi w sprawie mleczka

Nic innego nie mogę zrobić tylko wirtualnie przytulić
Może porozmawiaj z Tż i mu powiedz,jak Ci ciężko i że to WASZE dziecko,więc mógłby co 2gą noc wstawać do małego.
Mojego męża nawiasem mówiąc nawet atom nie ruszy.On ma 4 budziki!

Napisane przez stalowamagnolia

Znowu u nas jest tak, że mały do nikogo nie jest tak przywiązany jak do mnie. Do babci nie, bo choć mieszkamy razem, to z powodu choroby nie może Go nawet wziąć na ręce. To ja Go noszę, piastuję i bawię całe dnie.

Dziewczyny, powstał wątek Mam lutowych. Co powiecie na to, żebyśmy połączyły siły?

Ze śliwkami nie próbowałam. A w jakiej formie mam Mu podać, zmiksować pewnie?

Moja mama mieszka 500 km,a teściowa 300,więc mała przywiązana jest do nas,choć z nianią chętnie zostaje.
Co do śliwek suszonych to zalałabym je wrzątkiem dała łyżeczkę miodu i potem dała taki kompocik do picia.

Jeszcze na poprawę humoru napiszę ,że mój małż(jest weterynarzem)wczoraj mi przywiózł prezent od gospodarza!-
Żywą kaczkę w worku!!!
Dobrze,że sąsiadka ją zabrała,bo biegałaby mi kaczka po ogródku

[gosiaczek071]

Stalowamagnolia wstawalam tak do starszej i tylko kilka razy prosiłam męża o pomoc( by zrobił mleko itp) i to jak ona była zupełnie mała. No ale wyobrażam sobie twoja frustracje i zupełnie rozumiem ten gniew jeśli matka tez pracuje. Natomiast jeśli jest w domu( nie ma pracy zawowodowej) to już niezupełnie.
Tez uważam, ze matka nie musi być niezastapiona. Ja mogę zostawić Kubę z teściowa, moja siostra, mężem i wiem ze bedzie ok. Za to np moja mama nie bardzo sobie z nim radzi.
Kuba jest taki ze jak ktoś inny ma go na rękach to jest ok dopóki mnie nie widzi. Jak zobaczy to się odwraca w moja stronę i pojekuje bym go wziela. Taki maminsynek ale skrycie to uwielbiam!

Na zatwardzenie śliwki, suszone namocz w gorącej wodzie potem przetrzyj przez sito. Te sloiczkowe słabe są wg mnie. Może masuj brzuszek, jak nic nie pomoże kup w aptece plantex a jeśli to nagminne to idź do lekarza. Moja córka tak miała i musiała brać specjalne krople.
Kubie tez dałam kilka razy czołem glicerynowy przekrojony wzdłuż, jak już kilka dni nie robił.

Co do dołączenia do innych mam to ja jestem na nie. Nie widzę sensu, bedzie chaos ale to moje zdanie i pójdę za większością.

Wiecie ze u nas nadal zero zębów? Jutro mam szczepienia na żółtaczke

Ale miałam sen!!! Śniło mi się ze Kuba pelzal na podłodze, nagle wstał na nogi przeszedł kilka kroków i powiedział "chce jogurcik" i wicej nie pamietam

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Tam miało być czopek glicerynowy, telefon mi zle podpowiada.
Z miodem bym uważała, jest dość silnie alergizujacy. Śliwki są słodkie same w sobie.

We Wrocławiu mieszkałam 5 lat, teraz od dwóch lat poza Wrocławiem, nie zmieniłam w ustawieniach

Fajnie, ze chcesz drugie dziecko ja jestem przeszczesliwa ze mam pare tak się staraliśmy wg owulacji by był chłopak i mieliśmy farta

[O La La]

Napisane przez stalowamagnolia

Dziewczyny, powstał wątek Mam lutowych. Co powiecie na to, żebyśmy połączyły siły?[COLOR="Silver"]

Ja jestem jak najbardziej ZA zawsze to coś nowego wniesie w Nasz wątek,nowe doświadczenia,porady itd. no i oczywiście nowe znajomości-tylko co na to mamy lutowe?

[gosiaczek071]

zajrzalam na lutowki zalozyla ten watek dziewczxyna, ktora jest ze mna w klubie pierwiosnkow 2008 i widze ze prawie same dziewczyny, ktore kojarze i nie ma ich duzo wiec moze jednak myslalam, ze tam jest juz naklikane ze 100 stron i dlatego bylam sceptycznie nastawuiona ale w takim wypadku ok. ale jak, trzeba zakladac nowy watek??

[stalowamagnolia]

To co dziewczyny, zakładamy nowy wątek?

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

negra, uroczy prezent!

[jaasia88]

Witam dziewczęta!!
wracam szczęśliwa i wypoczęta
urlop mega bomba super odlot Karolek podróż zniósł doskonale, pierwsze trzy dni nad morzem gorączkował ale obeszło się bez lekarzy
Londyn - cudowny chrzestna nacieszyła się Karolciem, następna wizyta w styczniu (roczek)
mały robił furorę w Anglii, każdy się za nim oglądał, dużo ludzi nas zaczepiało i zachwycało się urodą i siłą Karolka, jeden pan to nawet powiedział że na pewno jesteśmy z polski bo mały jest bardzo silny jak Karol go złapał za palec to później nie chciał puścić

a tak poza tym to dostałam @ w dzień wyjazdu na wczasy pierwszy raz od porodu :/

a poniżej zdjęcia

PS co do nowego wątku to chyba warto zapytać o zdanie założycielkę wątku