Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...

[viva91]

Napisane przez poppy seed

taki profil wbrew pozorom może byc bardzo rozwojowy, jeżeli szkoła ma coś do zaoferowania (np. zajęcia z łaciny, filozofii, debaty oksfordzkie, wyjścia na wydarzenia kulturalne, koła zaintersowań).

o tak, popieram, szkoda że u mnie dyrekcja faworyzowała ścisłowców organizując Dni Matematyki, wykłady profesorów z politechnik, warsztaty fizyczne... a czy był Dzień Historii czy Języka Polskiego? nigdy.

[kolorowatecza]

Konkursy to nic...
U mnie dyrektorka na zakończeniu roku ogłaszając, że mój human miał największą średnią dodała "No, ale wiecie... W humanistycznych zawsze jest łatwiej. Bo jednak taka matematyka czy chemia to nie to samo, co historia"...
Wszystko fajnie, ale jako dyrektorka mogłaby sobie takie cudowne uwag darować...

[Domicjana]

Nie to u nas ciągle było że my najlepsi z najlepszych, od parunastu lat tak dobrej klasy nie było itd.
Za to inne klasy nie chciały za bardzo mieć z nami nic wspólnego, wyśmiewały nas

[deszczowypies]

E, jak dla mnie po takim humanie całkiem nieźle można zdać chociażby geografię. Plus mnóstwo bardziej praktycznych kierunków liczy w rekrutacji rozszerzony polski (ja głównie dzięki temu dostałam się na prawo na UW)

[TomekKiszonek]

Jak się nie jest zdecydowanym dużo lepiej iść na profil językowy/geograficzny/turystyczny. Po tych profilach jest dużo ciekawych opcji.

[viva91]

Ktoś ma specyficzne poczucie humoru http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...jpg?1338353744

[boinnenazwybylyzajete]

[yasuole]

hahahaha bomba !

[poppy seed]

mam ochotę to sobie wydrukowac

[BreakMeDown]

Ja jestem w takiej sytuacji:
Kończę 3 gim. i nie wiem na jaki profil iść. Papiery złożyłam na humana
Boję się, że pracy nie znajdę po tym, bo pójdę na jakieś głupie studia i wgl :P Z przedmiotów humanistycznych to praktycznie lubię tylko anglika, no i może jeszcze polski nie jest zły ale histy nienawidzę :| .
Jeśli chodzi o przedmioty ścisłe to na razie z matmą radzę sobie dobrze i w 2 kl. gim myślałam, że pójdę do liceum z profilem matematycznym, ale teraz sama już nie wiem... Fizy nie lubię, ale tak teraz myślę - mimo że fiza jest trudniejsza od histy, to jest dużo ciekawsza i przydatniejsza w życiu ..;]
Na biol. chema nie pójdę na pewno, nie ma co tego rozważać...
A i jeśli chodzi o języki, to wybieram w liceum rozszerzony anglik, mimo że miałam w podstawówce niemiecki, a angielskiego zaczęłam się uczyć dopiero w gimnazjum - doszłam do wniosku, że jakoś to ogarnę, bo angielski jest tak naprawdę moim ulubionym przedmiotem i to się raczej nigdy nie zmieni
Hmm... a więc do 26 czerwca mamy jeszcze czas, żeby zmienić szkołę/klasę...więc tak teraz rozmyślam nad tym, czy nie przepisać się na profil mat.-fiz.-ang...., bo złożyłam papiery na pol.-hist.-ang....
Ja jestem zawsze taka niezdecydowana w ogóle czasem wystarczy jedna porażka, żebym doszła do wniosku, że do czegoś się kompletnie nie nadaje. Np. z matmy, średnio mi poszły próbne testy z matmy i dlatego zaczęłam się jej bać...ale wiecie co wtedy zżarły mnie nerwy, nie pokazałam tak naprawdę tego, na co było mnie stać...
Sama już nie wiem doradźcie mi coś...moja mama jest po kierunku humanistycznym i teraz pracy nie może nigdzie znaleźć, boję się, że ze mną będzie tak samo. Please, help me !

[viva91]

Napisane przez BreakMeDown

Ja jestem w takiej sytuacji:
Kończę 3 gim. i nie wiem na jaki profil iść. Papiery złożyłam na humana
Boję się, że pracy nie znajdę po tym, bo pójdę na jakieś głupie studia i wgl :P Z przedmiotów humanistycznych to praktycznie lubię tylko anglika, no i może jeszcze polski nie jest zły ale histy nienawidzę :| .
Jeśli chodzi o przedmioty ścisłe to na razie z matmą radzę sobie dobrze i w 2 kl. gim myślałam, że pójdę do liceum z profilem matematycznym, ale teraz sama już nie wiem... Fizy nie lubię, ale tak teraz myślę - mimo że fiza jest trudniejsza od histy, to jest dużo ciekawsza i przydatniejsza w życiu ..;]
Na biol. chema nie pójdę na pewno, nie ma co tego rozważać...
A i jeśli chodzi o języki, to wybieram w liceum rozszerzony anglik, mimo że miałam w podstawówce niemiecki, a angielskiego zaczęłam się uczyć dopiero w gimnazjum - doszłam do wniosku, że jakoś to ogarnę, bo angielski jest tak naprawdę moim ulubionym przedmiotem i to się raczej nigdy nie zmieni
Hmm... a więc do 26 czerwca mamy jeszcze czas, żeby zmienić szkołę/klasę...więc tak teraz rozmyślam nad tym, czy nie przepisać się na profil mat.-fiz.-ang...., bo złożyłam papiery na pol.-hist.-ang....
Ja jestem zawsze taka niezdecydowana w ogóle czasem wystarczy jedna porażka, żebym doszła do wniosku, że do czegoś się kompletnie nie nadaje. Np. z matmy, średnio mi poszły próbne testy z matmy i dlatego zaczęłam się jej bać...ale wiecie co wtedy zżarły mnie nerwy, nie pokazałam tak naprawdę tego, na co było mnie stać...
Sama już nie wiem doradźcie mi coś...moja mama jest po kierunku humanistycznym i teraz pracy nie może nigdzie znaleźć, boję się, że ze mną będzie tak samo. Please, help me !

Ale czego oczekujesz w takim wątku? Oczywiście, że ja - żałująca pójścia na humana będę Cię zachęcać do przeniesienia papierów. Tym bardziej po słowach "histy nienawidzę" - to wyobraź sobie, że przez 3 lata będziesz się z nią spotykać przez pół tygodnia.

Po humanie trudno dostać się na techniczne, ekonomiczne studia, oczywiście są wyjątki gdzie na finanse np. chcą historię, ale nie wydaje mi się, że będziesz chętna ją zdawać na maturze. Profile matematyczne otwierają trochę większy wachlarz kierunków.

A bez porażek, człowiek się nie rozwija

[mm444]

Treść usunięta

[bitter_sweet]

A ja trafiłam na humana z przypadku. I nie miałam możliwości zmiany profilu. Nie chciałam iść do takiej klasy i po 3 latach wyszło na moje. Jestem już po maturze i prawdopodobnie będę studiować na uczelni technicznej.

A na polskim i historii w LO nie wiedziałam co robię.. Totalnie nie moje koniki. Obiema rękoma i nogami się podpisuje pod zdaniem: HUMAN DLA HUMANISTÓW!!

[BreakMeDown]

Napisane przez viva91

Ale czego oczekujesz w takim wątku? Oczywiście, że ja - żałująca pójścia na humana będę Cię zachęcać do przeniesienia papierów. Tym bardziej po słowach "histy nienawidzę" - to wyobraź sobie, że przez 3 lata będziesz się z nią spotykać przez pół tygodnia.

Po humanie trudno dostać się na techniczne, ekonomiczne studia, oczywiście są wyjątki gdzie na finanse np. chcą historię, ale nie wydaje mi się, że będziesz chętna ją zdawać na maturze. Profile matematyczne otwierają trochę większy wachlarz kierunków.

A bez porażek, człowiek się nie rozwija

Racja, trudno jest komuś doradzać, jak się go nie zna ...
Ja chyba jednak pójdę na humana, bo po prostu nie wierzę, że udałoby mi się na mat. fiz. i że dobrze bym zdała maturę. Może najwyżej przepiszę się w połowie roku, ale wątpię, że będę chciała zmienić klasę, bo już poznałabym wszystkich ludzi i wgl.
Chciałabym już teraz wiedzieć, jak będę sobie radzić w tym liceum, ale niestety tak nie można...

[viva91]

Napisane przez BreakMeDown

Racja, trudno jest komuś doradzać, jak się go nie zna ...
Ja chyba jednak pójdę na humana, bo po prostu nie wierzę, że udałoby mi się na mat. fiz. i że dobrze bym zdała maturę. Może najwyżej przepiszę się w połowie roku, ale wątpię, że będę chciała zmienić klasę, bo już poznałabym wszystkich ludzi i wgl.
Chciałabym już teraz wiedzieć, jak będę sobie radzić w tym liceum, ale niestety tak nie można...

Też tak myślałam. A po 2 latach żałowałam.

I skoro będziesz na humanie, to maturę pewnie zdasz rozszerzoną z ang, może z pol i czego jeszcze? WOSu? Historii? Czy będziesz siedzieć sama w domu i pracować, żeby zdać rozszerzoną mat, wiedząc, że trzeba się nauczyć na jutro dynastii Jagiellonów?

Ja kończąc gimnzjum robiłam wszystko, byle dostać pasek na świadectwie. Dlaczego? Bo myślałam: "liceum to taki poziom, że już na pewno nie dam rady". Z takim podejściem przebimbałam pierwsze półrocze pierwszej klasy, średnia chyba 3,8. A potem? Potem stwierdziłam, że wcale nie jest tak trudno i średnia wyszła 4,5.
Także "liceum" strasznie brzmi, ale wielką przepaścią to ono nie jest...

[BreakMeDown]

Napisane przez viva91

Też tak myślałam. A po 2 latach żałowałam.

I skoro będziesz na humanie, to maturę pewnie zdasz rozszerzoną z ang, może z pol i czego jeszcze? WOSu? Historii? Czy będziesz siedzieć sama w domu i pracować, żeby zdać rozszerzoną mat, wiedząc, że trzeba się nauczyć na jutro dynastii Jagiellonów?

Ja kończąc gimnzjum robiłam wszystko, byle dostać pasek na świadectwie. Dlaczego? Bo myślałam: "liceum to taki poziom, że już na pewno nie dam rady". Z takim podejściem przebimbałam pierwsze półrocze pierwszej klasy, średnia chyba 3,8. A potem? Potem stwierdziłam, że wcale nie jest tak trudno i średnia wyszła 4,5.
Także "liceum" strasznie brzmi, ale wielką przepaścią to ono nie jest...

Jeśli pójdę na humana , to zapewne będę pisać maturę rozszerzoną z anglika i polskiego. Jakoś na razie myślę tylko o tych przedmiotach na rozszerzeniu. Żadnego WOSU, histy nie rozważam na chwilę obecną. ;p No i jeśli już bym się zdecydowała pozostać na tym humanie, to bye bye matmo, nie zdołałabym się sama przygotować do rozszerzonej...
WOW! To miałaś dobrą średnią... tzn to też zależy od liceum. Ja mam zamiar iść do b.dobrego liceum, więc na pewno takiej średniej mieć nie będę.. : |

[Qua]

Nienawidzisz historii i idziesz na humana? Nie rób sobie tego. W mojej klasie (human dwujęzyczny) wszyscy myśleli na początku, że historia będzie takim sobie nicnieznaczącym dodatkiem do polskiego i angielskiego, a tu zonk... Najwięcej zakuwania, ogromne ilości materiału i - u niektórych - spore problemy z wyjściem z podbramkowych sytuacji. Dużo też zależy od nauczyciela, ale ja nie radzę humana, jeśli naprawdę żywisz do historii jakąkolwiek niechęć... Nie mówię, że trzeba być jakimś superpasjonatem, ale nienawiść? To może nie pyknąć. Poszukaj może profilów, które będą bardziej odpowiadały Twoim zainteresowaniom/zdolnościom w innych szkołach. U mnie poza mat-fizem był też mat-chem, mat-inf i mat-ger, więc mat-fiz nie jest jedyną opcją dla ścisłowców

[Paula_95]

Nam kobieta dała na wakacje wykaz lektur na II klasę...tak żebyśmy się nie nudzili... tak, są wakacje, a ja będę siedzieć i czytać ''Lalkę''.

[zollla]

Napisane przez Paula_95

Nam kobieta dała na wakacje wykaz lektur na II klasę...tak żebyśmy się nie nudzili... tak, są wakacje, a ja będę siedzieć i czytać ''Lalkę''.

A czemu nie? "Lalka" to bardzo dobra książka
Jedna z tych lektur, na które naprawdę nie szkoda czasu.

[viva91]

Napisane przez Paula_95

Nam kobieta dała na wakacje wykaz lektur na II klasę...tak żebyśmy się nie nudzili... tak, są wakacje, a ja będę siedzieć i czytać ''Lalkę''.

Nie bardzo rozumiem czemu się z nami tym dzielisz, czyżbyś przez to żałowała wyboru profilu?
I potwierdzam, Lalka to jedna z moich ulubionych lektur

[mm444]

Treść usunięta

[to_ktora_jara_dobry_rap]

Do BreakMeDown Dziewczynooo! Absolutnie nie idź na humana. Ja właśnie na nim jestem, a historię, polski i wos lubię, ale wiesz co? Żałuję wyboru, dlatego że te przedmioty to albo musi być pasja, albo zainteresowanie w wolnym czasie, nic nie ugrasz będąc przeciętną humanistką. Wydaje mi się że po humanie praca w zawodzie jest tylko dla najlepszych. Poszłam na ten mój nieszczęsny profil bo nie cierpię fizyki, nooo cóż mam ją od drugiej gim i będę miała do drugiej LO i prawdopodobnie od września dostanę szóstego!!! nauczyciela. Powiem wam że żałuję wyboru profilu, kolega we wrześniu i w sierpniu na mawiał mnie żebym przeniosła się na jego matfiza, a ja głupia nie posłuchałam. Teraz żałuję ale nie chcę już kombinować i zmieniać klasy. Nie wiem co będzie do matury, nie mam żadnego pomysłu na siebie na studia, eeh życie . A co do średniej w LO wcale nie jest tak ciężko. Ja totalnie odpuściłam ten rok, nie uczyłam się prawie nic, robiłam tylko zadania domowe, właśnie z powodów o jakich mówiła viva91 a średnia mi wyszła 4.00 więc nie jest źle EDIT; Żeby nie było moje LO jest w pierwszej 15 czy tam 20 w województwie, wiec nie jest jakieś słabe(chyba )

Paula_95 ogarnij się, też dostałam listę lektur. Nawet powiesiłam nad biurkiem żeby wzbudzała wyrzuty sumienia Jeśli nie chcesz nie musisz tego czytać. Będziesz miała większy zapieprz w roku szkolnym, ot co.

[viva91]

Napisane przez BreakMeDown

Jeśli pójdę na humana , to zapewne będę pisać maturę rozszerzoną z anglika i polskiego. Jakoś na razie myślę tylko o tych przedmiotach na rozszerzeniu. Żadnego WOSU, histy nie rozważam na chwilę obecną. ;p No i jeśli już bym się zdecydowała pozostać na tym humanie, to bye bye matmo, nie zdołałabym się sama przygotować do rozszerzonej...
WOW! To miałaś dobrą średnią... tzn to też zależy od liceum. Ja mam zamiar iść do b.dobrego liceum, więc na pewno takiej średniej mieć nie będę.. : |

no to na jakie studia dostaniesz się z rozszerzonym ang i pol? ok, na jakieś na pewno, ale możliwe, że będziesz musiała iść na takie, na jakie pozwoli Ci matura, a nie na takie jakie chcesz... całe życie uzależnisz od tego, że teraz boisz się uwierzyć w siebie - warto?

sam pol i ang pewnie Ci nie wystarczy, więc będziesz musiała zdawać coś jeszcze. skoro nie wos i hist, to coś, co nie będzie twoim profilowanym przedmiotem - czyli tak czy siak będziesz musiała się sama przygotowywać w domu.

co do matmy - u mnie dziewczyny po humanie zdawały matematykę i fizykę rozszerzoną, więc powtarzam - uwierz w siebie. pisałam Ci, co ja myślałam o trudności w liceum, a potem okazało się, że nie było tak trudno.

co do trudności LO - moje też najłatwiejsze nie było, gdy zdawałam maturę moje LO było na 3 miejscu w województwie łódzkim pod względem najwyższych wyników

[Dwojnik]

Dziewczyny, wiecie co mnie zaskakuje? Studiuję kierunek humanistyczny, poznałam na nim osoby, które nie czytają książek (nie wyobrażam sobie polonisty, który nie lubi tego robić). Na specjalizacji nauczycielskiej znalazły się osoby, których nigdy w życiu nie przyjęłabym do placówki oświatowej. Doszłam do wniosku, że polskie szkolnictwo winno być reformowane od najwyższych szczebli. Szkolimy nauczycieli bez pasji, osoby, które wręcz zniechęcają do rozwoju humanistycznego.
Od października rozpoczynam informatykę. Żałuję, iż poddałam się w liceum, dałam sobie wmówić różne rzeczy, nie wytoczyłam sprawy sądowej jakże światłemu gronowi pedagogicznemu.
Nie wierzę w istnienie "humanistów", skandaliczne zachowanie nauczycieli (rasizm, homofobia, neofobia, ksenofobia i inne konserwatywne postawy) pozbawiło mnie złudzeń.

[20160901857]

Nauczyciel, który nie lubi czytać nie dziwi mnie odkąd poznałam dwie przyszłe nauczycielki, które nie lubią dzieci Na szczęście rok temu skończyły studia i wciąż nie mają pracy

[kaja_92]

Napisane przez viva91

Ale czego oczekujesz w takim wątku? Oczywiście, że ja - żałująca pójścia na humana będę Cię zachęcać do przeniesienia papierów. Tym bardziej po słowach "histy nienawidzę" - to wyobraź sobie, że przez 3 lata będziesz się z nią spotykać przez pół tygodnia.


A bez porażek, człowiek się nie rozwija

A fe, nie przypominaj mi o tym

Napisane przez BreakMeDown

Racja, trudno jest komuś doradzać, jak się go nie zna ...
Ja chyba jednak pójdę na humana, bo po prostu nie wierzę, że udałoby mi się na mat. fiz. i że dobrze bym zdała maturę. Może najwyżej przepiszę się w połowie roku, ale wątpię, że będę chciała zmienić klasę, bo już poznałabym wszystkich ludzi i wgl.
Chciałabym już teraz wiedzieć, jak będę sobie radzić w tym liceum, ale niestety tak nie można...

Ostatnio koleżanka mi poweidzała, że poszła na humana, bo matmę trzeba zrozumieć a polskiego czy historii można się nauczyć i chyba się z tym zgodzę. Jeśli nie wiesz co chcesz w życiu robić idź na mat-fiz, będziesz mieć ogarniętą matmę i fiz, a polski czy wos można wykuć bez niczyjej pomocy.

Napisane przez Paula_95

Nam kobieta dała na wakacje wykaz lektur na II klasę...tak żebyśmy się nie nudzili... tak, są wakacje, a ja będę siedzieć i czytać ''Lalkę''.

Nam też zawsze dawała Tylko nikt tego nie czytał, a potem co tydzień były cieniutkie lekturki po 300-400 stron

[Paula_95]

Łojej, jakie zarzuty, Wysoki Sądzie nie, nie skarżę się, ani nie chwalę. chciałam się tylko z Wami tym podzielić-nie jestem przyzwyczajona do czegoś takiego, bo w gimnazjum lektury raczej wszyscy olewali i dlatego to jest dla mnie dziwne-że podają lektury na wakacje.
Ja tam mojego humana kocham i nie pozwolę na obrażanie go (poza ''Lalką'' mam jeszcze (te lektury przerabiamy do listopada): ''Pan Tadeusz'', ''Dziady'' (3 część), ''Nad Niemnem'', ''Konrad Wallenrod'', ''Kordian'', ''Nie-boska komedia'', ''Kamizelka'' (nie wiem po co nam to dała, jak to ma 5 stron długości ) Czy którakolwiek z tych lektur jest ciekawa? Bo nie wiem, za co się wziąć ).

[viva91]

Napisane przez Paula_95

Ja tam mojego humana kocham i nie pozwolę na obrażanie go

nikt tu nie obraża humana. zresztą, jak można obrazić profil? coś nie idzie Ci dobór słów.

aaa i co robisz w wątku żałujących pójścia na humana?

humanista, chyba w każdej lekturze znajdzie coś ciekawego... mnie się jakiś element w każdej z wymienionych podobał. choć niektóre dobrze przeczytać dwa razy (wiele osób narzeka na zawiłość Dziadów, a właśnie jak przeczyta się je później ze zrozumieniem to świetna książka)- 1 raz, potem opracowanie i 2 raz już ze 100%-owym zrozumieniem

a i przerabiać, to można żakiet, lektury się omawia

[20160901857]

Nad Niemnem i Dziad to zło
Kordian i Pan Tadeusz <3
A Kamizelka jest bardzo wzruszająca!

[kaja_92]

Napisane przez Paula_95

Łojej, jakie zarzuty, Wysoki Sądzie nie, nie skarżę się, ani nie chwalę. chciałam się tylko z Wami tym podzielić-nie jestem przyzwyczajona do czegoś takiego, bo w gimnazjum lektury raczej wszyscy olewali i dlatego to jest dla mnie dziwne-że podają lektury na wakacje.
Ja tam mojego humana kocham i nie pozwolę na obrażanie go (poza ''Lalką'' mam jeszcze (te lektury przerabiamy do listopada): ''Pan Tadeusz'', ''Dziady'' (3 część), ''Nad Niemnem'', ''Konrad Wallenrod'', ''Kordian'', ''Nie-boska komedia'', ''Kamizelka'' (nie wiem po co nam to dała, jak to ma 5 stron długości ) Czy którakolwiek z tych lektur jest ciekawa? Bo nie wiem, za co się wziąć ).

Nad niemnem, Konrad Wallenrod, Kamizelka, Lalka były w porządku Kordian w sumie też.
Przez pozostałe ciężko mi było "przejść" szczególnie przez Nie-boską, ta była tragiczna