|
|
#572 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: Jak poznałyście swojego TŻ?
|
|
|
|
|
#573 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Jak poznałyście swojego TŻ?
W knajpie, naimprezie ukrainskiej. Trzeba bylo polaczyc stoliki, bo miejsca malo do tanczenia bylo
i tym sposobem ja siedzialam kolo niego i tak juz zostalo W kwietniu mini 3lata jak jestesmy po slubie ![]() Popieram zdanie, ze tego Jedynego poznasz przypadkiem. warto nie szukac, a poprostu byc i dobrze sobie zyc. Wszystko przychodzi z czasem. Choc czasem tez warto pomoc losowi.
|
|
|
|
|
#574 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 463
|
Dot.: Jak poznałyście swojego TŻ?
Ja też w szkole poznałam mojego TŻ, obecnie już mieszkamy razem i za jakieś 2 lata planujemy ślub, ale nie śpieszy się nam
|
|
|
|
|
#575 |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 798
|
Dot.: Jak poznałyście swojego TŻ?
W szkole
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
|
#576 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14
|
Dot.: Jak poznałyście swojego TŻ?
Dzięki za wszystkie (p)odpowiedzi
Niestety, metoda "najpierw byliśmy przyjaciółmi" w moim przypadku nie zdaje egzaminu i do tej pory to ja byłam ta zła W krótkiej historii związków damsko-męskich trzy razy miałam sytuację, że naprawdę wspaniały facet (jako człowiek i przyjaciel) wyznał mi miłość, a ja czułam się jak ostatnia świnia, mówiąc, że nie jestem w stanie odwzajemnić tego uczucia...![]() A swoją drogą: mówicie, że samo przyjdzie...a jeżeli nie przyjdzie? Od początku wiedziałam, że nie mogę być z żadnym z wymienionych przyjaciół, bo nie będę umiała kochać go tak, jak na to zasługuje, ale przecież gdybym miała mniejsze skrupuły... jeżeli ta osoba weszła już w inny związek i ułożyła sobie życie, to czekanie nie ma sensu! |
|
|
|
|
#577 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: Jak poznałyście swojego TŻ?
ja poznałam mojego jeszcze jak oboje chodziliśmy do LO przez jego siostrę, ale zaczeliśmy się spotykać dopiero na studiach
|
|
|
|
|
#578 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Jak poznałyście swojego TŻ?
morwa wrzuc na luz i daj sobie , powiedzmy pol roku, rok - w czasei tym nie szukaj nikogo, nie dopatruj sie. U mnie ten "sposob" zadzialal
Jak dalam sobie spokoj z facetami to poznalam tego ktorego mialam poznac
|
|
|
|
|
#579 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak poznałyście swojego TŻ?
Cytat:
Cytat:
Też myślę, że nie da się wykształcić jakiegoś konkretnego wzorca
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits |
||
|
|
|
|
#580 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak poznałyście swojego TŻ?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#581 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
W wakacje, można by powiedzieć, że na ławce przed blokiem
|
|
|
|
|
#582 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 579
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
Wspólne studia
|
|
|
|
|
#583 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 323
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
A ja bylam z koleżanką w księgarni...on stanąl z kumplem za oknem i sie spojzał;P znalismy sie z widzenia...ale sie nie lubilismy
Tylko,że jakos tak zawsze na siebei zwracalismy uwagę... Potem byly usmieszki...rozmowy na gg.. i jestesmy jzu jakies 16 m-cy:P I taaaaaaaak go kooooooocham hihi
__________________
Nożyczkom mówie NIE! ![]() 'numer jeden mistrz świata tylko dla mnie teraz zatańcz'
|
|
|
|
|
#584 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 5
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
Ja poznalam mojego TŻ na ślubie jego brata i mojej przyjaciółki (On był świadkiem). Jak to jest w zwyczaju po półniocy panny łapią welon a kawalerowie muche-i tak właśnie się stało w naszym przypadku-ja welon a mój TŻ muche
Jeszcze się nie znaliśmy a zostaliśmy "nową parą młodą"
|
|
|
|
|
#585 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 86
|
dyskoteka i tak jesteśmy już 4 lata........ i za kilka miesięcy bierzemy ślub
|
|
|
|
|
#586 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 48
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
Przez moją przyjaciółkę. Po prostu umówiła nas do kina. NIe obyło się oczywiście bez licznych protestów z mojej strony, ale w końcu poszłam no i mam
__________________
"Zjem cię, a potem pójdę spać cholernie słodka." 1. 2. 3. Wakacyjnie! :} |
|
|
|
|
#587 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 628
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
ja mojego ukochanego poznałam na urodzinach u koleżanki
![]() pamiętam jak go zobaczyła, to od razu :O wow on mi powiedział, że to samo pomyślał jak zobaczył mnie ach jesteśmy dla siebie stworzeni![]() i tak nam sie już zbliżają 3 lata jestem najszczęśliwszą osobą na świecie![]() nie zapomnę jak pierwszy raz mnie pocałował, dotknął, ach te sentymenty
__________________
|
|
|
|
|
#588 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 606
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
hehe przez neta a dokladie fotka.pl sie klania
__________________
http://barwne-stylizacje.blogspot.com/ Zapraszam 16.11.2008 Razem 13.06.2015 Żona Tp 26.09.2015 Szymuś |
|
|
|
|
#589 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
Ja swojego Ukochanego poznałam w pracy, pracowaliśmy w tym samym budynku
I muszę przyznać, że tak mi się podobał, że kombinowałam jak koń pod górę, żeby się z nim umówić a on nie był zainteresowany za bardzo bo miał na oku trzy inne - |
|
|
|
|
#590 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 2 499
|
Wkońcu znalazłam czas na opisanie tego
Ja swoją miłość poznałam przez przypadek,na gg.Nudziło mi się tamtego dnia niezmiernie i napisałam do koleżanki,żeby dała mi nr gg jakiegoś fajnego chłopaka,z którym była na obozie sportowym.Zaczęłam coś z nim gadać,ale rozmowa się nie kleiła.Po miesiącu "pisania" postanowiliśmy się spotkać co było wielką porażką - całą drogę nic się nie odezwałam a on cały czas rozmawiał i jeszcze mi dopiekł mówiąc " mów coś bo mnie język już boli" .. Zerwaliśmy kontakt i po miesiącu znów zaczęliśmy gadać,oboje jakiś kryzys miłosny mieliśmy,nieszczęśliwe miłości ( a prawdziwa była tak blisko ).Pytał mnie sie kilka razy czy będę z nim,ale odmawiałam za każdym.Później chodził z moją przyjaciółką ( jak mówił,żeby się do mnie zbliżyć ).Później z nią zerwał to się obraziłam na niego,bo nie wiedziałam do czego chłopak dąży.Później zaczęliśmy się przyjaźnić i spotykać i tak jakoś po półrocznej znajomości zostaliśmy parą.Nie wierzyłam w ten związek,myślałam,że będzie taki jak wcześniejsze - myliłam się A jednak jesteśmy już ponad 3 lata ze sobą
__________________
Pasmo kontrolne-29cm Włosomaniaczka - 15.05.2012
Listuję |
|
|
|
|
#591 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 903
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
Ja swojego TŻeta poznałam jeszcze w 1 klasie gimnazjum, a było to jakies 6 lat temu, od zawsze mieliśmy ze soba dobry kontakt ale nic nigdy nie wskazywało na coś więcej aż do czasu... Chodziliśmy w gimnazjum do tej samej klasy,a kiedy szkoła się skończyła każde z nas poszło w innym kierunku i kontakt trochę się urwał, na szczęscie dzięki Internetowi i gg zaczęliśmy znowu ze sobą często rozmawiać, później spotykać się... no i tak to się porobiło że od ponad pół roku jesteśmy ze sobą i jest nam całkiem dobrze ;D
|
|
|
|
|
#592 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 1 840
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
Ja też przez neta i tez fotka.pl
|
|
|
|
|
#593 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
hehe widzę, że nie tylko ja poznałam Tż-ta przez fotke
![]() ![]()
__________________
|
|
|
|
|
#594 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 354
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
Cytat:
U mnie była w sumie też ciekawa akcja. W grudniu zerwałam z chłopakiem (byliśmy razem 2,5roku i chcieliśmy już w styczniu razem zamieszkać), bardzo szybko się przekonałam, że to był dobry wybór, bo były zachował się bardzo niedojrzale i mnie niewybaczalnie obraził.... edit: ucięłam, bo reszta bezsensu hehe Edytowane przez 9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 Czas edycji: 2008-10-07 o 21:19 |
|
|
|
|
|
#595 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;7044977]Oooo! Nieźle, ja tez bym pewnie wątpiła ale zawsze warto spróbować i dobrze, bo często nie próbując można wiele stracić
U mnie była w sumie też ciekawa akcja. W grudniu zerwałam z chłopakiem (byliśmy razem 2,5roku i chcieliśmy już w styczniu razem zamieszkać), bardzo szybko się przekonałam, że to był dobry wybór, bo były zachował się bardzo niedojrzale i mnie niewybaczalnie obraził.... Podczas świąt Bożego Narodzenia moja siostra reklamowała mi brata jej narzeczonego I przywieźli mi go 25. grudnia. Kręciliśmy przez misiąc, niestety tylko smskami, bo On się uczy o 150km ode mnie Ale jak przyjechał, to żeśmy w końcu zaczęli być razem Teraz wiem, że to jest miłość Moja siostra i ja mamy chłopów - braci U moich rodziców też tak jest ale tam jest naprzemiennie: ciocia to siostra taty a wujek to brat mamy My kontynuujemy hehe[/quote]Gratuluje U mojej koelzanki w rodzinie tez bracia i siostry okazali sie drugimi polowkami A u mnie podobnie bylo z ex-TŻem (Łukasz). Bylismy okolo 26 miesiecy razem, zareczeni, wszystko cacy, ale bylo juz w sumie coraz gorzej i w Sylwestra, ale tego rok temu, pokazal, na co go "stac" i juz nie bylismy razem z poczatkiem nowego roku... Potem tylko jeszcze musialam sie pomeczyc z jego "malymi atakami" Jednak na uczelni, w grupie mojej, podobal mi sie pewien chlopak (tez Łukaszek ) i los dal, ze jestesmy razem od 26go stycznia 2007, bo on tez byl zainteresowany mna Mamy do siebie 40 km, ale on mieszka tam gdzie studiuje, czyli w Gliwicach. Mamy wiele planow na przyszlosc i nie zaluje zadnej podjetej decyzji... moze tylko tego, ze poprzedni zwiazek tak dlugo musial trwac ale nie ma tego zlego...![]()
__________________
... Angel Of Darkness... |
|
|
|
|
#596 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 72
|
Dot.: Jak poznałyście drugą połówke ??
Hehe kolonie
![]() Żadnego w tym romantyzmu nie ma Ale najlepsze jest to, że dopiero po jakimś roku się do siebie odezwaliśmy. On miał dziewczynę, ja chłopaka, a pomimo wszystko ciągło nas i ciągło do siebie jak magnes ![]() Moja babcia była najlepsza. Chodziła z chłopakiem ładnych parę lat. Wyjechał do wojska i wtedy pojawił się mój dziadek. Przynosił jej róże i przychodził prawie każdego dnia. Stała pomiędzy młotem a kowadłem, ale ostatecznie wybrała dziadka i pobrali się po pół roku Takim oto sposobem urodziłam się ja (w dłużej perspektywie czasu hehe)
__________________
'Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się Twoje spojrzenie' |
|
|
|
|
#597 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk ;)
Wiadomości: 8 716
|
Jak poznałaś swojego Tż-ta ? Wasze historie ;)
Jak poznałyście swoich menów ?
|
|
|
|
|
#598 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak poznałaś swojego Tż-ta ? Wasze historie ;)
wyszukiwarka się kłania...
było już wiele razy...
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
|
|
|
|
#599 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk ;)
Wiadomości: 8 716
|
Dot.: Jak poznałaś swojego Tż-ta ? Wasze historie ;)
szukałam ...
|
|
|
|
|
#600 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 654
|
Dot.: Jak poznałaś swojego Tż-ta ? Wasze historie ;)
__________________
Jesienne mamy |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:56.








i tym sposobem ja siedzialam kolo niego i tak juz zostalo
W krótkiej historii związków damsko-męskich trzy razy miałam sytuację, że naprawdę wspaniały facet (jako człowiek i przyjaciel) wyznał mi miłość, a ja czułam się jak ostatnia świnia, mówiąc, że nie jestem w stanie odwzajemnić tego uczucia...












Jednak na uczelni, w grupie mojej, podobal mi sie pewien chlopak (tez Łukaszek
