Rozstanie z facetem, część XXV - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-22, 09:38   #571
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez charlie charlie Pokaż wiadomość
mnie boli tylko to, że to wszystko stało się tak nagle - było tak cudownie a on nagle stracił zainteresowanie... i w sumie nawet nie walczył o to.

Przyjmij zasade by nie angazowac sie zwiazek kilku miesieczny jak w zwiazek kilku letni To tylko 2 miesiace, nie ma co sie dziwic niestety ze jak zerwal to bo po prostu stracil zainteresowanie. Na tym polegaja takie krotkie zwiazki, zazwyczaj nie wnosza one nic, dlatego trwaja tak krotko. 2 miesiace to nic, szybko ci przejdzie
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 09:49   #572
anoska
Zakorzenienie
 
Avatar anoska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez TreParole Pokaż wiadomość
Witam Nie sądziłam,że to się wydarzy ale jednak się wydarzyło... W poniedziałek mój ponad 3-letni związek zakończył się. On go zakończył. Powoli dochodzę do siebie. Za dużo powiedział co bolało i nadal boli.Będzie boleć. Nie mogę sobie uświadomić ,że to już jest niestety koniec... Miałam plany,marzenia a teraz się czuję tak jakby to było bez znaczenia... Wiele poświęciłam dla tego związku a poczułam się tak jakbym swojego eks Tż-ta nigdy do końca nie poznała.
Pozdrawiam wszystkich
pewnie większość z nas nie sądziła, że to akurat nam się przytrafi...
życie lubi płatać figle
trzymaj się ciepło
__________________
anoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 11:34   #573
stupify
Zakorzenienie
 
Avatar stupify
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Kwiatuszek, po co się w to pakujesz, dajesz się wciągać w jakieś rodzinne gierki? Ratuj siebie, a nie cały świat dookoła.

Wróciłam z kolacji dzisiaj o 12 w południe , matka oczywiście obrażona, że jej 24-letnia córka nie dzwoni, że nie wróci na noc (mimo że uprzedzałam, że jadę na kolację, podałam nawet adres, a ona stwierdziła że przecież ma mój telefon, więc jak coś, to zadzwoni). Czuję, że zbliża się czas, kiedy będę mogła odciąć tą toksyczną pępowinę i sytuację - szukam pracy, najchętniej w branży, która mnie interesuje, w piątek załatwię sobie przeniesienie mojej renty z ZUS, którą mama dostaje do ręki na wpłatę przelewem, na moje konto. Od dłuższego czasu nie czuję się, jakbym była u siebie, tylko na jej łasce (mimo, że sama zarządzam tymi pieniędzmi, i na życie wydaję tylko z nich, ewentualnie tego, co zarobię / dorobię). Ona oczywiście nie wierzy ani na słowo, że się kiedykolwiek od niej wyprowadzę i próbuje cały czas mnie zdołować (a tym mnie w domu nie zatrzyma na pewno), więc osiąga skutek wręcz odwrotny do zamierzanego. 24 lata to trochę za późno na odebranie jakiejkolwiek lekcji wychowania od matki - tym bardziej że wcześniej byłam zupełnie sama i nikt się mną nie interesował. Można powiedzieć, że wychowałam się sama, więc nie rozumiem o co teraz te pretensje, zupełnie jakbyśmy wcześniej byli zupełnie normalną zdrową rodzinką.

A sama kolacja - okazało się, że z jego strony z perspektywami na dalsze kolacje, spotkania, rozmowy (zapytałam go rano, czy chce to dalej ciągnąć). Na razie bez zobowiązań, po prostu łapiemy wspólne dobre chwile, coraz lepiej się rozumiemy, poznajemy się. I tak jest dobrze
Dobrze, że chociaż u Ciebie coś sie dzieje w sprawach damsko-męskich, bo u mnie cisza i spokoj
Trzymam kciuki żeby coś w tego wyszło
Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
Przyjmij zasade by nie angazowac sie zwiazek kilku miesieczny jak w zwiazek kilku letni To tylko 2 miesiace, nie ma co sie dziwic niestety ze jak zerwal to bo po prostu stracil zainteresowanie. Na tym polegaja takie krotkie zwiazki, zazwyczaj nie wnosza one nic, dlatego trwaja tak krotko. 2 miesiace to nic, szybko ci przejdzie
"Przyjąć zasade" taaa, mój rozum może i by to przyjął, ale moje serce nigdy
Ja to mam zawsze tak, że angażuje sie bardzo szybko i potem cierpie

Dzisiaj z rana znowu troche potruchtałam i powiem wam szczerze, że pomaga mi to w radzeniu sobie z rozstaniem. Z dnia na dzien czuje sie atrakcyjniejsza i zdrowsza
Wpadł dzisiaj do nas na chwile znajomy brata, super facet szkoda, że zajęty
Musze chyba zacząć się rozglądać za jakimś mężczyzną, ale mam tak napięty grafik, że nie moge znaleźć na nic czasu... może w weekend pójde na jakas impreze i bede podrywać
stupify jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 11:43   #574
charlie charlie
Zadomowienie
 
Avatar charlie charlie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 784
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

stupify pjona ja też szybko się angażuję a potem cierpię. i też dziś truchtałam
__________________
happiness is easy
charlie charlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 12:21   #575
wariatka345
Raczkowanie
 
Avatar wariatka345
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 328
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

stupify i charlie charlie ja też mogę przybić Wam piątkę Niestety serce nie sługa, chociażbym chciała rozumu posłuchać to i tak uczucia wygrywają

Ja już dochodzę do siebie. Nie przeglądam jak szalona jego fb, co skomentował, jakie zdjęcie polubił, a kiedyś notorycznie to robiłam Niedługo mam urodziny i jestem ciekawa czy mi złoży życzenia. Nie da mi to nadziei na powrót, bo już ją straciłam, ale byłoby mi miło gdyby coś napisał nawet na fb. Wszak byliśmy kilka miesięcy ze sobą. Ale jeśli nie napisze to trudno. O nim to tylko będzie świadczyć

Byłam na zakupach dzisiaj i jestem zadowolona z nowych nabytków jeszcze dwa dni do pracy i WOLNE !!
__________________
Zamierzam:
Zdrowo się odżywiać
Ograniczyć słodycze



Edytowane przez wariatka345
Czas edycji: 2012-11-22 o 12:22
wariatka345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 12:34   #576
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez wariatka345 Pokaż wiadomość
stupify i charlie charlie ja też mogę przybić Wam piątkę Niestety serce nie sługa, chociażbym chciała rozumu posłuchać to i tak uczucia wygrywają

Ja już dochodzę do siebie. Nie przeglądam jak szalona jego fb, co skomentował, jakie zdjęcie polubił, a kiedyś notorycznie to robiłam Niedługo mam urodziny i jestem ciekawa czy mi złoży życzenia. Nie da mi to nadziei na powrót, bo już ją straciłam, ale byłoby mi miło gdyby coś napisał nawet na fb. Wszak byliśmy kilka miesięcy ze sobą. Ale jeśli nie napisze to trudno. O nim to tylko będzie świadczyć

Byłam na zakupach dzisiaj i jestem zadowolona z nowych nabytków jeszcze dwa dni do pracy i WOLNE !!

Serce nie sluga, tez sie zgadzam Ale po 2-3 miesiach rana szybko sie zagoi
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 12:50   #577
TreParole
Przyczajenie
 
Avatar TreParole
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Tarnów-Kraków
Wiadomości: 24
Unhappy Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

[/COLOR]



Witamy
Co się stało?
No i jak się w tej sytuacji odnajdujesz...[/QUOTE]

Cześć
Nie wiem czy coś wyjdzie z tego cytowania,jestem początkująca wiec proszę o wyrozumiałość.
Dlaczego tak się stało? W pewnym momencie miałam duże wątpliwości co do tego czy powinnam mu ufać,w kilku kwestiach,zdarzało mu się mnie okłamywać ostatnio.Podejrzewałam ,że coś lub ktoś za tym stoi. Porozmawiałam z nim o tym ale dla niego to chyba w sumie było na rękę-zrobił z siebie ofiarę zamiast spokojnie rozmawiać ze mną. Stwierdził ,że nie ma siły tego dalej ciągnąc pomimo tego ze kocha Tak na prawdę,nie ma konkretnego powodu,musiał to planować od dłuższego czasu(powiedział mi z resztą,że wg niego od pół roku nam się nie układało). Stwierdził też,że ja się z tym "nie pogodzę i prosi o uszanowanie jego decyzji bo zdania nie zmieni". Staram się jakoś trzymać. Wieczory są najgorsze.
Pozdrawiam
TreParole jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 12:51   #578
stupify
Zakorzenienie
 
Avatar stupify
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Niekoniecznie Kwiatuszku, mi po 3 miesiacach bycia razem dopiero po 9 miesiacach udalo sie zapomniec i nie liczyc juz na powrot, nawet pojawil sie na horyzoncie inny, fajny facet i wszystko bylo na dobrej drodze, póki nie Eks... a reszte juz znacie
stupify jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 12:58   #579
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez stupify Pokaż wiadomość
Niekoniecznie Kwiatuszku, mi po 3 miesiacach bycia razem dopiero po 9 miesiacach udalo sie zapomniec i nie liczyc juz na powrot, nawet pojawil sie na horyzoncie inny, fajny facet i wszystko bylo na dobrej drodze, póki nie Eks... a reszte juz znacie

Z mojego "doswiadczenia" gdy bylam kiedys z chlopakiem hm miesiac xD to zapominalam 2 lata, bo co chwile mi o sobie przypominal. Ale bol nie byl jakis ogromny, nie do zniesienia. Normalnie szlam gdzies, sie smialam, bawilam. A teraz... Mysle, ze bol jest duzo wiekszy gdy macie juz wspolne hm zycie? wiesz o co chodzi. zalezy jak intensywny zwiazek jest i jak sie przywiazujesz. Z reguly ja sie bardzo szybko przywiazuje ale jak juz mowilam z "doswiadczenia" :P wiem ze spotykanie takie krotkie a ogolnie duzo im mialam takich wlasnie krotkich, zawsze beczalam jak glupia ale zawsze wiedzialam, ze dam sobie rade, ze to minie. Zakochana bylam w tym co sie leczylam 2 lata w innych to bylo tylko przywiazanie bo poplakalam i za jakis miesiac bylo spoko.
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 13:03   #580
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Nie da się z góry założyć, który związek i z kim będzie na miesiąc, dwa, a który na wieczność - nie zakładałabym więc stopnia zaangażowania z góry, a opierała po prostu na tym, co czuję i jakie sygnały daje mi druga strona...

Nie da się wszystkiego zaplanować, ale tak jest dobrze. Wszystko toczy się swoim torem, co ma być to będzie, przynajmniej w uczuciach - to nie zależy tylko ode mnie przecież.

Wróciłam z rozmowy o praktykę, udało się Zaczynam w przyszłym tygodniu
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 13:08   #581
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Nie da się z góry założyć, który związek i z kim będzie na miesiąc, dwa, a który na wieczność - nie zakładałabym więc stopnia zaangażowania z góry, a opierała po prostu na tym, co czuję i jakie sygnały daje mi druga strona...

Nie da się wszystkiego zaplanować, ale tak jest dobrze. Wszystko toczy się swoim torem, co ma być to będzie, przynajmniej w uczuciach - to nie zależy tylko ode mnie przecież.

Wróciłam z rozmowy o praktykę, udało się Zaczynam w przyszłym tygodniu

no tak ale nie mozna dla wlasnego dobra sie angazowaac calym soba w ciagu pierwszym miesiecy


To fajnie! Ja zaraz ide sie dowiedziec o dofinansowaniu w holandii dla uczacych i pracujacych i poszukac przy okazji jakies pracy na szybko
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 13:30   #582
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
no tak ale nie mozna dla wlasnego dobra sie angazowaac calym soba w ciagu pierwszym miesiecy
Jeśli się decyduję na związek, to jak już jestem zaangażowana w znajomość. Nie chciałabym związać się z kimś i od początku czuć, że ten człowiek się hamuje, nie czuć szału, dzikich emocji, motyli, rozpieszczania, achów i ochów - przecież na tym polega cały urok początkowej fazy zakochania
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 14:12   #583
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Jeśli się decyduję na związek, to jak już jestem zaangażowana w znajomość. Nie chciałabym związać się z kimś i od początku czuć, że ten człowiek się hamuje, nie czuć szału, dzikich emocji, motyli, rozpieszczania, achów i ochów - przecież na tym polega cały urok początkowej fazy zakochania

No tak tak ale chodzi mi o takie emocjonalne juz przywiazanie i angozowanie. Zalezy od realcji, ale zazwyczaj przyszlosc powazna i tego typu rzeczy planuje sie po okresie 3 miesiecy
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 14:25   #584
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

A ja się emocjonalnie zaangażowałam via internet, choć miałam tego nie robić. Ale bam.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 14:35   #585
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
Zalezy od realcji, ale zazwyczaj przyszlosc powazna i tego typu rzeczy planuje sie po okresie 3 miesiecy
Nie słyszałam o takiej zasadzie, zawsze mi się wydawało że każdy związek rządzi się swoimi prawami, nie ma jakiś ram czasowych określających kiedy związek zaczyna wchodzić w fazę kiedy można o sobie myśleć poważnie...ale może to po prostu moje podejście, dla mnie już deklaracja związkowa = myślenie o sobie poważnie.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
A ja się emocjonalnie zaangażowałam via internet, choć miałam tego nie robić. Ale bam.
No to było do przewidzenia
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 14:46   #586
behemotkot
Rozeznanie
 
Avatar behemotkot
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez TreParole Pokaż wiadomość
[/COLOR]



Witamy
Co się stało?
No i jak się w tej sytuacji odnajdujesz...
Cześć
Nie wiem czy coś wyjdzie z tego cytowania,jestem początkująca wiec proszę o wyrozumiałość.
Dlaczego tak się stało? W pewnym momencie miałam duże wątpliwości co do tego czy powinnam mu ufać,w kilku kwestiach,zdarzało mu się mnie okłamywać ostatnio.Podejrzewałam ,że coś lub ktoś za tym stoi. Porozmawiałam z nim o tym ale dla niego to chyba w sumie było na rękę-zrobił z siebie ofiarę zamiast spokojnie rozmawiać ze mną. Stwierdził ,że nie ma siły tego dalej ciągnąc pomimo tego ze kocha Tak na prawdę,nie ma konkretnego powodu,musiał to planować od dłuższego czasu(powiedział mi z resztą,że wg niego od pół roku nam się nie układało). Stwierdził też,że ja się z tym "nie pogodzę i prosi o uszanowanie jego decyzji bo zdania nie zmieni". Staram się jakoś trzymać. Wieczory są najgorsze.
Pozdrawiam[/QUOTE]


Eh takie to wszystko do dupy właśnie.
Nie lubię jak ktoś kłamie w związku...wtedy już się nie wie czy ufać , czy nie.
Trzymaj się, wygląda na to, że koleś nie dla Ciebie i szkoda na niego czasu. Wiem,że łatwo napisać i jak ktoś tak mi mówi, ta zaprzeczam...ale nie wiem,może coś w tym jest.
W każdym razie uszy do góry, będzie dobrze
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona
jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona
bo ona ona imiona różne ma
jedni wołają ją szczęście niepojęte
inni pani na K."

Początki bloga
http://okiembehemotkota.blogspot.com

Moje amatorskie fotki:
http://kasita.flog.pl/
behemotkot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 14:49   #587
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie słyszałam o takiej zasadzie, zawsze mi się wydawało że każdy związek rządzi się swoimi prawami, nie ma jakiś ram czasowych określających kiedy związek zaczyna wchodzić w fazę kiedy można o sobie myśleć poważnie...ale może to po prostu moje podejście, dla mnie już deklaracja związkowa = myślenie o sobie poważnie.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------


No to było do przewidzenia

No tak Ja osobiscie na poczatku raczej mysle o tym co jest teraz, zakochana , szczesliwa dopiero po dlugim czasie zaczyna sie myslec o sobie powaznie w przyszlym czasie, ja przynajmniej tak mam nigdy nie mialam tak ze na poczatku zakochana planowalam i wierzylam ze bedziemy na zawsze
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 19:43   #588
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No to było do przewidzenia
Wiem. Ale trochę mnie to przeraża. Mam takie wewnętrzne przekonanie (właśnie dostałam kolejną porcję jego zdjęć☠i mogę się przypatrzeć z bliska, a nie tylko via skype :P), że on jest dużo bardziej atrakcyjny ode mnie. Przeraża mnie to trochę.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 20:02   #589
charlie charlie
Zadomowienie
 
Avatar charlie charlie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 784
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

dla mnie zaangażowanie to nie tylko to, że myślimy o wspólnej przyszłości. dla mnie zaangażowanie to dbanie o siebie nazwajem tu i teraz
__________________
happiness is easy
charlie charlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 20:04   #590
caroli2
Raczkowanie
 
Avatar caroli2
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 199
GG do caroli2
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Witam nie wiem, czy mogę dołączyć ale chciałabym się wygadać. Gdyż obecnie nie mogę na nikogo liczyć, bo każdy uważa że zrobiłam dobrze. Byłam z chłopakiem ponad 7 miesięcy, nie wiem czemu ale pierwszy raz czułam że to ten jedyny, ale jak to młody facet(obydwoje mamy po 19lat) robił różne rzeczy, które nie zawsze mi odpowiadały. No i się rozstaliśmy, baaa to ja się z nim rozstałam. Dość szybko "rana się zagoiła" bo po miesiącu czułam się świetnie, chciałam nawiązać jakąś nową znajomość jednak po 1,5 miesiąca miałam sen ze wszystkimi cudownymi chwilami które razem spędziliśmy(nawet nasze kłótnie, zawsze po 5 minutach się godziliśmy). Zaczęłam tęsknić z nim, ale oczywiście głupia nie zadzwoniłam, nie poprosiłam o spotkanie. On znalazł sobie dziewczynę[dodam, że cała sytuacja tj. rozstanie miało miejsce lutego tego roku, więc jak widać trzyma mnie ta miłość długo], z tego co wiem jest z nią od maja do tego momentu. Wiem, że sama się o to prosiłam, ale musiałam to zrobić żeby nie cierpieć a jak się okazuje cierpię jeszcze gorzej. Płaczę po nocach prawie codziennie. Jedno mnie tylko zastanawia, gdy się widzimy , raz w tygodniu, patrzy się na mnie przez cały czas. To chyba nie jest normalne. Wiem , że z tego nic już nie będzie bo on jest teraz zakochany. Wiem, że to moja wina i żałuję tak strasznie. Nie chcę żadnego współczucia, tylko musiałam się gdzieś wygadać. Przepraszam, za zaśmiecanie
caroli2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 21:02   #591
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Nie wiem czy ja przechodzę to rozstanie fazami ale teraz mam jakieś dziwne myśli ze nigdy już nie będę szczęśliwa.. Właściwie to nic nie sprawia mi radości. Najchętniej bym zamknęła się w pokoju i nie wychodziła z łóżka.. Do tego mam ciężkie studia i po prostu mi nie idzie bo moje samopoczucie efektywnie mnie rozbija i nie mogę się skupić w najważniejszych momentach.. Codziennie ryczę w poduszkę i nie mogę zasnąć. Jeść także nie mogę.. Wszyscy się mnie pytają co jest ze mną bo ponoć bardzo wyglądam na zmarnowaną.. Zagadałam do tego chłopaka z uczelni i był baardzo miły ale nie nagadałam sie z nim prawie nic bo był zajęty a nasze tematy nie wykroczyły poza uczelnie.. Więc chyba lipa. Jakby chciał to sam by szukał kontaktu. Daję spokój. W ogóle znalezienie prawdziwej miłości graniczy z cudem.. Jakie ja niby mam wyciągnąć konsekwencje? Przecież człowiek znowu się zaangażuje w związek, to znowu się rozwali i znowu dostanie po tyłku. Co by nie było powodem znowu bedzie cierpieć...Bezsens
Seph jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 21:42   #592
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez charlie charlie Pokaż wiadomość
dla mnie zaangażowanie to nie tylko to, że myślimy o wspólnej przyszłości. dla mnie zaangażowanie to dbanie o siebie nazwajem tu i teraz

Wrecz idealnie dobrane słowa! : )
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 21:47   #593
stupify
Zakorzenienie
 
Avatar stupify
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Seph Pokaż wiadomość
Nie wiem czy ja przechodzę to rozstanie fazami ale teraz mam jakieś dziwne myśli ze nigdy już nie będę szczęśliwa.. Właściwie to nic nie sprawia mi radości. Najchętniej bym zamknęła się w pokoju i nie wychodziła z łóżka.. Do tego mam ciężkie studia i po prostu mi nie idzie bo moje samopoczucie efektywnie mnie rozbija i nie mogę się skupić w najważniejszych momentach.. Codziennie ryczę w poduszkę i nie mogę zasnąć. Jeść także nie mogę.. Wszyscy się mnie pytają co jest ze mną bo ponoć bardzo wyglądam na zmarnowaną.. Zagadałam do tego chłopaka z uczelni i był baardzo miły ale nie nagadałam sie z nim prawie nic bo był zajęty a nasze tematy nie wykroczyły poza uczelnie.. Więc chyba lipa. Jakby chciał to sam by szukał kontaktu. Daję spokój. W ogóle znalezienie prawdziwej miłości graniczy z cudem.. Jakie ja niby mam wyciągnąć konsekwencje? Przecież człowiek znowu się zaangażuje w związek, to znowu się rozwali i znowu dostanie po tyłku. Co by nie było powodem znowu bedzie cierpieć...Bezsens
Przeżywam dokładnie to samo... nie dość, że to cholerne rozstanie, to jeszcze studia, w które nie moge sie wkręcić...

A na dodatek obejrzałam właśnie Listy do Julii i... też tak chce! A najgorsze jest to, że tak sie czułam 2 miesiące temu, a teraz nie mam już nic

Weekend sie zbliża, a ja mam kupe nauki, a na dodatek we wtorek czeka mnie najprawdopodobniej ostatnie spotknie z eks...
stupify jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 23:19   #594
Fflorence
Raczkowanie
 
Avatar Fflorence
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 40
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Kurde ile tu już nowych osób. Przykre...

Okropnie się boję, że już mnie nikt nie pokocha. Bez sensu widzieć szczęście tylko w związku z facetem, ale rozwala mnie fakt bycia niechcianą, niepotrzebną
Fflorence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 23:47   #595
anoska
Zakorzenienie
 
Avatar anoska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

ale tu dziś cicho
__________________
anoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 23:52   #596
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Fflorence Pokaż wiadomość
Kurde ile tu już nowych osób. Przykre...

Okropnie się boję, że już mnie nikt nie pokocha. Bez sensu widzieć szczęście tylko w związku z facetem, ale rozwala mnie fakt bycia niechcianą, niepotrzebną
Ja to rozumiem. Też mam w tej chwili podobnie, jednak poczucie bycia odrzuconą przez kogoś, komu tak bardzo zaufałam jak mój eks narzeczony jest bolesne. Boję się, że nie jestem dość duża warta, że jak tylko ktoś mnie pozna bliżej, to ucieknie, poczuje się obrzydzony etc. To jakieś chore. :/ I paradoksalnie mój udany, kwitnący zagraniczny romans internetowy (który za 2 miesiące się zrealizuje osobiście) wcale mi w tym nie pomaga, bo się po prostu boję. Zastanawiam się, czy ja mogę być dla kogoś wymarzoną, najlepszą opcją, czy ktokolwiek zechce spędzić właśnie ze mną swoje życie etc.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-22, 23:58   #597
charlie charlie
Zadomowienie
 
Avatar charlie charlie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 784
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

ja dziś miałam całkiem dobry dzień, oczywiście wróciłam z uczelni do domu i zaczęłam zamulać, ale wyszłam do przyjaciela na piwko i dobry humor powrócił

no i też mam tak, że nie potrafię się skupić na nauce... wiem, że to złe, bo to powinno być teraz najważniejsze, ale przychodzi moment załamki i mam ochotę przykryć się kołdrą i płakać aż usnę... wtedy wszystko mi jest obojętne...


nie wiem, ale najlepszym rozwiązaniem dla mnie jest jak narazie - wychodzenie ze znajomymi + sport (ćwiczenia, bieganie) - to mnie trochę uspokaja...
__________________
happiness is easy
charlie charlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-23, 00:05   #598
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez charlie charlie Pokaż wiadomość
ja dziś miałam całkiem dobry dzień, oczywiście wróciłam z uczelni do domu i zaczęłam zamulać, ale wyszłam do przyjaciela na piwko i dobry humor powrócił

no i też mam tak, że nie potrafię się skupić na nauce... wiem, że to złe, bo to powinno być teraz najważniejsze, ale przychodzi moment załamki i mam ochotę przykryć się kołdrą i płakać aż usnę... wtedy wszystko mi jest obojętne...


nie wiem, ale najlepszym rozwiązaniem dla mnie jest jak narazie - wychodzenie ze znajomymi + sport (ćwiczenia, bieganie) - to mnie trochę uspokaja...
Bardzo dobrze - sport, jak najwięcej sportu! Wystarczy trochę pobiegać, zmęczyć się i humor się poprawia, bo wydzielają się wtedy hormony szczęścia
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-23, 00:15   #599
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez charlie charlie Pokaż wiadomość
ja dziś miałam całkiem dobry dzień, oczywiście wróciłam z uczelni do domu i zaczęłam zamulać, ale wyszłam do przyjaciela na piwko i dobry humor powrócił

no i też mam tak, że nie potrafię się skupić na nauce... wiem, że to złe, bo to powinno być teraz najważniejsze, ale przychodzi moment załamki i mam ochotę przykryć się kołdrą i płakać aż usnę... wtedy wszystko mi jest obojętne...


nie wiem, ale najlepszym rozwiązaniem dla mnie jest jak narazie - wychodzenie ze znajomymi + sport (ćwiczenia, bieganie) - to mnie trochę uspokaja...
Robie identycznie jak Ty. Non stop gdzieś wychodzę ze znajomymi jak tylko mam chwilę czasu wolnego. Oczywiście pomaga ale na krótko bo jak przychodzę do domu to jest morze łez... Jakoś tak się to we mnie kumuluje przez cały dzień. Teraz na weekendzie zamierzam do tego dołączyć bieganie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. W sobotę czeka na mnie spektakl w teatrze. Urozmaicam sobie jak tylko mogę ale to i tak nie spowoduję ze przestanę tęsknić za czułościami... Bo tak na prawdę teraz nie tęsknie za nim bo był toksycznym człowiekiem ale jednak brakuje mi świadomości ze mam tą drugą połówkę, że mam sie do kogo przytulić...
Seph jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-23, 00:19   #600
charlie charlie
Zadomowienie
 
Avatar charlie charlie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 784
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

ja tak samo!
brakuje mi tego, że po dniu spędzonym na uczelni nie mam do kogo się przytulić

ale nie zamulamy! dzisiaj piątek i zaraz weekend!
(za 5 h muszę wstać... już to widzę jak ochoczo zrywam się z łóżka zwłaszcza, ze nie chce mi się spać )
__________________
happiness is easy
charlie charlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.