Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[Pradip]

Napisane przez ana985

Witam z kawką
a ja czekam na @- spóźniona już5 dni- jak nie przyjdzie do niedzieli w poniedziałek robie test- iskierka nadziei jest- trzymajcie kcuki

trzymam mocno kciuki żeby nie przyszła (masz jakieś objawy?)

Napisane przez peppermint patty

czesc,
podgladam Was dziewczyny jakis czas juz i chyba pora na mniezaczyna sie wlasnie 3 cykl staran...przyblizona data nastepnej @ 14.02...oby te walentynki byly inne niz wszystkie

powodzenia wszystkim starajacym sie

Witaj Fajnie że się odezwałaś. Życzę Wam pięknych walentynek a do tego czasu napisz nam coś o sobie

Napisane przez justiii87

Mój TŻ ma znajomego co po 5 latach od ślubu zdecydowali się na dziecko no i okazała się ciąża bliźniacza na początku szok, że 2 od razu, a za chwilę podwójna radość, pierwsze zbliżenie po porodzie i co? Niespodzianka! Ciąża Poszli do gin (tego samego co prowadził pierwszą ciążę), a On do nich, że bardzo im gratuluje no i że teraz też jest ciąża bliźniacza, a Oni mało zawału nie dostali. Mają w domu podwójne bliźniaki, różnica między jednymi a drugimi to niecałe 11 miesięcy
--------

Pradip - Jak to nie poznałaś mnie?

Nie bij juz zazwyczaj poznaje Was po awatarach i jak czytałam co pisałyście to się tak dziwiłam czemu dziewczyny cytują Twoje posty jak Cie nie ma a tu tylko Twoja ruda czupryna zniknęła

To nie mieli zbyt wiele wytchnienia Ci Twoi znajomi

Wskakuj do łóżeczka i kuruj się kochana

[kindzia1984]

Można do was dołączyć?
Kinga, lat 28
Ja mam za sobą kilka lat starań i nadal nic. Czekamy z mężem na inseminacje (drugie podejście).

[arenika]

kindzia witam
Mam nadzieję, że ten rok mimo pechowej 13 okaże się dla was ( i dla nas pozostałych też) tym szczęśliwym i obfitującym w bobasy

[kindzia1984]

Dla mnie, jak na razie, 13 nie jest pechowa więc mam nadzieję, że będzie szczęśliwa

[PPPatinka]

Napisane przez kindzia1984

Można do was dołączyć?
Kinga, lat 28
Ja mam za sobą kilka lat starań i nadal nic. Czekamy z mężem na inseminacje (drugie podejście).

Witamy ale fajnie ze nas tak duzo )

zgadzam sie z arenika wkoncu do nas musi zawitac szczescie i oby posypalo sie po nas wszystkich wspolnie czas nam szybciej mija i czasem mozna ponarzekac wiec razem lepiej))

[patrycjja]

Napisane przez PPPatinka

Witamy ale fajnie ze nas tak duzo )

zgadzam sie z arenika wkoncu do nas musi zawitac szczescie i oby posypalo sie po nas wszystkich wspolnie czas nam szybciej mija i czasem mozna ponarzekac wiec razem lepiej))

byleby tylko za dużo tego narzekania nie było
trzeba utrzymywać/podtrzymywać dobry nastrój

cześć kindzia1984 witamy w naszym gronie !

[Eleo765]

witaj kindzia w naszym zacnym gronie

dziewczęta, co myślicie o akcji matek I kwartału?

[peppermint patty]

cos o mnie...swieza mezatka(czerwiec 2012),na etapie remontowania remontowania gniazdka marzy by wziac sie za dzieciecy pokoj
poki co narazie nie mam zaciecia by mierzyc temp,obserwowac sluz itp.ciagle wspominam nauki przedmalzenskie-zreszta niezbyt milo,stad te wykresiki wszystkie jeszcze troche mnie odpychajalatwiej bylo sciagnac aplikacje na tel.liczaca za mnie to i owo.niestety po odstawieniu tabletek we wrzesniu zeszlego roku dalej nie doszlam do ladu,@ sie nie wyregulowaly wiec te dn.plodne i owoluacje przyjmuje bardzo "na oko".pomysl moj na stycznen-"bum bum" codziennie-nie przeocze tych szczegolnych dni,TZ sie ucieszy,zobacze tylko czy zapal mi nie przejdzie...teoria statystycznie rzecz biorac powinna wypalic

a okreslenie "bum bum" na przytulanki ostatnio wpadlo mi w ucho po obejrzeniu jakiegos straznie starego odcinka Kasi i Tomka...i tak juz zostalo

[arenika]

Napisane przez Eleo765

witaj kindzia w naszym zacnym gronie

dziewczęta, co myślicie o akcji matek I kwartału?

Niech kobietki walczą, dla mnie czymś dziwnym jest to wyliczenie daty i tworzenie podziałów, powinno się liczyć od 1 stycznia, ale wiadomo nasz rząd robi wszystko byle utrudnić życie zwykłemu obywatelowi...

Napisane przez peppermint patty

cos o mnie...swieza mezatka(czerwiec 2012),na etapie remontowania remontowania gniazdka marzy by wziac sie za dzieciecy pokoj
poki co narazie nie mam zaciecia by mierzyc temp,obserwowac sluz itp.ciagle wspominam nauki przedmalzenskie-zreszta niezbyt milo,stad te wykresiki wszystkie jeszcze troche mnie odpychajalatwiej bylo sciagnac aplikacje na tel.liczaca za mnie to i owo.niestety po odstawieniu tabletek we wrzesniu zeszlego roku dalej nie doszlam do ladu,@ sie nie wyregulowaly wiec te dn.plodne i owoluacje przyjmuje bardzo "na oko".pomysl moj na stycznen-"bum bum" codziennie-nie przeocze tych szczegolnych dni,TZ sie ucieszy,zobacze tylko czy zapal mi nie przejdzie...teoria statystycznie rzecz biorac powinna wypalic

a okreslenie "bum bum" na przytulanki ostatnio wpadlo mi w ucho po obejrzeniu jakiegos straznie starego odcinka Kasi i Tomka...i tak juz zostalo

Witam Metoda codziennego bum bum może okazać się słuszna, byle mężowi sił nie zabrakło

[patrycjja]

codziennie? praktykowałam w ubiegłym cyklu. nie na sile- po prostu tak wychodziło ale w pewnym momencie mąż (który oczywiście się nie przyzna i ciągle cfaniaczy, że ma siły) wymiękł. zabrakło mu tego entuzjazmu. było bum bum tylko dlatego, że ja chciałam (dobra, chyba jednak robiłam to z myślą o staraniach przyznaję )

dlatego teraz nawet jak będzie się "składało" to będę ta zła i ostudzę nasze zapaly z dniem przerwy przystąpimy do zabawy z nowymi siłami i chęciami

[justiii87]

Dla mnie takie codzienne bum bum nie było by przyjemnością, a przymusem, więc Ja odpadam

[madziusia222]

Cześc kobietki. podczytuje Was dziś cały dzień ale nie bylo okazji się wtrącic

U mnie dziś spokojny dzień w domku.

Zgadzam się że ta ustawa powinna wejśc w życie z 1 stycznia wtedy nikt nie byłby pokrzywdzony. Dziewczyna urodzi dzień przed terminem i już ją to ominie. Paranoja, ale taki nasz kraj.

Codzienne bum bum???
Chcieliśmy to wprowadzi w tym cyklu, tylko nie chodziło nam o cały miesiąc a jakieś dwa tygodnie w okolicach dni najbardziej płodnych. Wczoraj mężuś wymiekł jest taki zapracowany że ciągle mu mało snu.
No i się bardzo na niego zdenerwowałam


Myślę że przy codziennych przytulankach można dojśc do rutyny pewnej, i wtedy to już tak nie cieszy a ma byc przyjemnością, spontaniczną, pragnieniem. także uważam dzień przerwy na zregemerowanie sił i zatęsknienie za sobą

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Witam nowe dziewczyny i więcej nas tym fajniej i więcej tematów do omawiania

[peppermint patty]

jesli chodzi o mnie to te "codziennie" bylo raczej zartobliwie napisane, bo nie spodziewam sie po sobie az takiego popedu i tak jak piszecie,pewnie staloby sie to obowiazkiem,albo...pojsci em na rekord i ilosciowe wynikia chyba nie o to chodzi.

ale dziewczeta,mamy piateczek,ja dzis do 14 w pracy i weekend!
a w weekend nie ma wymowek,ze zmeczonym sie jest po pracyprzesylam,wiec czastki pozytywnego nastawienia...oby nie ucieklo gdzies po drodze. dzis mam ksiedza dzis z koleda,malzonek niezbyt zadowolony

[ana985]

Witam z kawą, kto ma weekend to ma- ja do wtorku nie mam wolnego, trzeba się jakoś ogarnąć, jakiś obiad zrobić i go to work
A co do mojej @ - dziś też jej nie ma, ale przy moim pco to norma więc dlatego się nie stresuje- cień szansy jest chociaż pozytywnie się nie nastawiam

[arenika]

Witam ja mam prawie weekend w niedzielę do pracy na noc więc nie jest źle.
Za to dzisiaj wizyta(cja) teściowej. Ciekawe na jak długo przyjedzie tym razem.

[kindzia1984]

Dzięki za miłe przywitanie
Ja się urlopuje od czwartku do końca przyszłego tygodnia Co prawda w środę się pochorowałam i siędzę w domku, żeby się wykurować, bo jutro jadę na monitoring i zobaczymy co wyhodowałam i czy nie będzie przeciwwskazań do inseminacji, bo dostała antybiotyk. Pocieszeniem jest, że lekarka przepisała mi antybiotyk dla ciężarnych więc cień szansy jest. Mimo wszystko czekam jak na wyrok, to straszne, ale jestem dobrej myśli.

A co do ustawy to szkoda tych kobitek, które urodzą choćby parę minut przed jej wejściem w życie, ale patrząc na to z drugiej strony, gdyby im dali ten przywilej to inne, które urodziły kilka godzin wcześniej też by chciały i te, które urodziły dzień wcześniej, dwa dni i tak by końca łańcucha nie było

[madziusia222]

Napisane przez kindzia1984

Dzięki za miłe przywitanie
Ja się urlopuje od czwartku do końca przyszłego tygodnia Co prawda w środę się pochorowałam i siędzę w domku, żeby się wykurować, bo jutro jadę na monitoring i zobaczymy co wyhodowałam i czy nie będzie przeciwwskazań do inseminacji, bo dostała antybiotyk. Pocieszeniem jest, że lekarka przepisała mi antybiotyk dla ciężarnych więc cień szansy jest. Mimo wszystko czekam jak na wyrok, to straszne, ale jestem dobrej myśli.

A co do ustawy to szkoda tych kobitek, które urodzą choćby parę minut przed jej wejściem w życie, ale patrząc na to z drugiej strony, gdyby im dali ten przywilej to inne, które urodziły kilka godzin wcześniej też by chciały i te, które urodziły dzień wcześniej, dwa dni i tak by końca łańcucha nie było

Trzymam kciuki,oby wszystko było dobrze i abyś już niedługo pokazała nam II

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

A ja dziś mam w planach wysprzątac wsio żeby jutro poleniuchowac z mężem MAm też w planach upiec sernik dla babci, na dzień babci- nie wiem co kupi bo neidawno miała imieniny , święta - więc piekę sernik. A jedziemy jutro choc dzień babci dopiero w poniedziałek ale tż ma drugą zmienę o ile się nic nie zmieni . ?Miłego dnia kobietki

[kindzia1984]

Napisane przez madziusia222

Trzymam kciuki,oby wszystko było dobrze i abyś już niedługo pokazała nam II

Właśnie, jakie macie pomysły na prezenty dla Babci i Dziadka. Tylko coś oryginalnego i nie koniecznie kosztownego?

[madziusia222]

Napisane przez kindzia1984

Właśnie, jakie macie pomysły na prezenty dla Babci i Dziadka. Tylko coś oryginalnego i nie koniecznie kosztownego?

ha najwspanialej byłoby powiedziec "będziecie pradziadkami"

[justiii87]

Ja tez miałam w planach dziś sprzątanie, ale niestety nie mam siły

Ja też nie mam prezentów dla dziadków i nie mam w ogóle pomysłu

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez madziusia222

ha najwspanialej byłoby powiedziec "będziecie pradziadkami"

To by był najpiękniejszy prezent, ale niestety nie da się pstryknąć palcami i mieć to co się chce.

[kindzia1984]

Napisane przez madziusia222

ha najwspanialej byłoby powiedziec "będziecie pradziadkami"

Niestety, ale w tym roku z taką nowiną na dzień Babci i Dziadka nie zdążę

[madziusia222]

no my niestety też nie zdązymy, marzę aby chociaż za rok miec taką nowinę.

justii kuruj się!

[kindzia1984]

Oj, ja tak marzę na każdą okazję, urodziny, imieniny moje, męża, rodziców, dziadków, rodzeństwa, rocznice, święta, mikołajki, dzień dziecka i wiele innych okazji

[madziusia222]

a ja już zaczynam odczuwa bolesnośc piersi, ostatnimi czasy mam tak już od owu. Zresztą nie wiem czy jestm już po owu czy przed czy w trakcie. ból okołoowulacyjny miałam od poniedziałku do środy, wczoraj i dziś czsami odczuwam coś" w lewym jajniku , a właśnie ten mnie bolał od poniedziałku.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez kindzia1984

Oj, ja tak marzę na każdą okazję, urodziny, imieniny moje, męża, rodziców, dziadków, rodzeństwa, rocznice, święta, mikołajki, dzień dziecka i wiele innych okazji

W końcu przyjdzie TAKA rocznica

[Ania0783]

Witajcie nowe dziewczęta
ja ostatnio cos sie opuścilam podczytywałam ale weny brakowało żeby cos skrobnąc
Ja jestem w okresie nieoczekiwania na wredote @ chociaż szczerze to tak chyba nie wierze w to że zajde w ciąze - mam takie mysli że mi to nie jest przeznaczone

Nie są to oczywiście jakies doły więć luuuz

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

a co do bólu piersi przed okresem to na ile dni przed was bolą??

[Linka07]

Witam,
z dzisiejszym dniem rozpoczął się nasz 8 cs w związku z tym postanowiłam do was dołączyć i poszukać wsparcia u Dziewczyn, które mają podobne problemy, podobne nadzieje i obawy jak ja. Podczytuje inne podobne wątki i chciałam do któregoś dołączyć, ale cały czas miałam nadzieję, że jednak uda się z ciążą... ale jak widać do tej pory nic.
Mam 27 lata i o dziecko staramy się od czerwca 2012 z jednym cyklem z przerwą przeznaczonym na leczenie infekcji. Od niedawna wiem, że mam niedoczynność tarczycy i chorobę Hashimoto. Endokrynolog twierdzi, że mimo to mamy się starać i czekać. Ale ten brak efektu mnie przytłacza i czasem nie mogę sobie z tym poradzić. Mam nadzieję, że z wami będzię mi łatwiej

[Pradip]

Napisane przez arenika

Niech kobietki walczą, dla mnie czymś dziwnym jest to wyliczenie daty i tworzenie podziałów, powinno się liczyć od 1 stycznia, ale wiadomo nasz rząd robi wszystko byle utrudnić życie zwykłemu obywatelowi...

Zgadzam się w 100%

Napisane przez peppermint patty

cos o mnie...swieza mezatka(czerwiec 2012),na etapie remontowania remontowania gniazdka marzy by wziac sie za dzieciecy pokoj
poki co narazie nie mam zaciecia by mierzyc temp,obserwowac sluz itp.ciagle wspominam nauki przedmalzenskie-zreszta niezbyt milo,stad te wykresiki wszystkie jeszcze troche mnie odpychajalatwiej bylo sciagnac aplikacje na tel.liczaca za mnie to i owo.niestety po odstawieniu tabletek we wrzesniu zeszlego roku dalej nie doszlam do ladu,@ sie nie wyregulowaly wiec te dn.plodne i owoluacje przyjmuje bardzo "na oko".pomysl moj na stycznen-"bum bum" codziennie-nie przeocze tych szczegolnych dni,TZ sie ucieszy,zobacze tylko czy zapal mi nie przejdzie...teoria statystycznie rzecz biorac powinna wypalic

a okreslenie "bum bum" na przytulanki ostatnio wpadlo mi w ucho po obejrzeniu jakiegos straznie starego odcinka Kasi i Tomka...i tak juz zostalo

Mnie jakoś nie pociąga sex "bo teraz trzeba" a jak zapytałam meża czy tak chce to tylko mnie wzrokiem spiorunował wiec mamy podobne podejście

Napisane przez ana985

A co do mojej @ - dziś też jej nie ma, ale przy moim pco to norma więc dlatego się nie stresuje- cień szansy jest chociaż pozytywnie się nie nastawiam

Niech nie przechodzi przez 9 miesięcy

A my dziś mamy ciężki dzień.. mąż ma zaliczenia w szkole do której się nie przykładał i ja się stresuje za nas dwoje a do tego miał telefon ze szpitala ze jest dla niego miejsce i ma się zgłosić za miesiąc na zabieg wycinania żylaków. Niebardzo mnie to cieszy ale on jest zadowolony więc i ja staram się myśleć pozytywnie ale przyznaje że się boje...

[wadera4]

Hej kobietki
trochę Was podczytałam, a teraz chciałabym dołączyć.
Choć ostatnie chwile przeżyłam na smutnym, rozstaniowym wątku wizażu to teraz z chęcią powrócę jako szczęśliwa mężatka
Ale do rzeczy, jesteśmy właśnie w 4 cyklu starań, nadal nic. Nie wiem czy iść do lekarza czy czekać do tego roku bądź pół...
Stosuję test LH ale tak naprawdę nie wiem po co, bo i tak kochamy się 2 razy dziennie, więc chyba nie sposób ominąć tej właściwej chwili...
I teraz powiedzcie kobietki, czy to nie za często?! Bo dziś mój mąż powiedział, że słyszał kiedyś w telewizji takie stwierdzenie "najlepszą metodą antykoncepcji jest codzienny seks"...
A Wy stosujecie wstrzemięźliwość przed?

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez Ania0783

a co do bólu piersi przed okresem to na ile dni przed was bolą??

mnie zwykle bolały 2 dni przed, ale odkąd staramy się o dziecko, jakoś przestały mnie boleć... jakby organizm chciał mnie oszukać i chciał dawać nadzieję...

[PPPatinka]

hej dziewczyny

Witam wszystkie nowe staraczki i za wszystkie trzymam kciuki )

Ah jak ja sie ciesze ze juz weeekend!!!!

Dziewczyny ja jutro znow testuje bo nadal brak tej Francy @ no chyba ze przyjdzie jeszcze wiec trzymajcie prosze kciuki )

jesli chodzi o ustawe o urlopach maciezynskich no coz trudno mi powiedziec po ktorej stronie sie opowiedziec ale mysle ze rzad mogl juz te 2,5 miesiaca dolozyc )

A czy ktoras testuje w najblizszym czasie ?

[Pradip]

Napisane przez wadera4

Hej kobietki
trochę Was podczytałam, a teraz chciałabym dołączyć.
Choć ostatnie chwile przeżyłam na smutnym, rozstaniowym wątku wizażu to teraz z chęcią powrócę jak szczęśliwa mężatka
Ale do rzeczy, jesteśmy właśnie w 4 cyklu starań, nadal nic. Nie wiem czy iść do lekarza czy czekać do tego roku bądź pół...
Stosuję test LH ale tak naprawdę nie wiem po co, bo i tak kochamy się 2 razy dziennie, więc chyba nie sposób ominąć tej właściwej chwili...
I teraz powiedzcie kobietki, czy to nie za często?! Bo dziś mój mąż powiedział, że słyszał kiedyś w telewizji takie stwierdzenie "najlepszą metodą antykoncepcji jest codzienny seks"...
A Wy stosujecie wstrzemięźliwość przed?

2 razy dziwnie to za często dla żołnierzyków najczęściej mówią ze raz dziennie a często również się spotkałam że raz na 2 dni
Witaj u nas

Napisane przez PPPatinka

Dziewczyny ja jutro znow testuje bo nadal brak tej Francy @ no chyba ze przyjdzie jeszcze wiec trzymajcie prosze kciuki )

trzymam mocno