Wyniki nam nie straszne, wyciągniemy flaszkę - wizażPORN pomaturzaków 2014, część 11

[ludwila]

Napisane przez chocolate_monster

ludwila
A tak z ciekawości w szkole się wspomina o takich metodach o jakich piszą blogowe "włosomaniaczki"? Olejowanie, wcierki itp ?

nie kiedyś ja wspomniałam sorce od pewnego przedmiotu- to musiałam opowiadać o co dokładniej chodzi z tym olejowaniem także, lekka porażka. Tam chyba znają tylko jedwab

O wcierkach coś było kiedyś jak dobrze pamiętam- ale tak tylko wspomniała, że takie coś jest.. raczej nie zagłębialiśmy się w szczegóły

Czasami właśnie jak przeglądam blogi, to stwierdzam, że taka "zwykła" dziewczyna jest częściej bardziej doinformowana niż fryzjer. Oczywiście nie mam zamiaru poniżać wiedzy i umiejętności naprawdę zdolnych fryzjerów, ale od takiej osiedlowej Pani Basi to nie jedna z nas/Was wie na bank więcej i mogłaby ją douczyć

[pixie088]

Ludwisia, a o dopieraniu kolorów odcieniu cery/oczu? Bo ja mam z tym problem, więc może kiedys serio do Cb wpadnę


bez kitu, my naprawdę będziemy samowystarczalne <3

[Ilike_it]

Zostawiacie sobie repetytoria na studia, czy nie?

[pixie088]

Napisane przez Ilike_it

Zostawiacie sobie repetytoria na studia, czy nie?

Noo wg mnie na bank się przydadzą

[latesate]

Napisane przez Ilike_it

Zostawiacie sobie repetytoria na studia, czy nie?

nje, bo jednak się nie przydadzą
postaram się opchnąć co nieco w piątek (czyli aż dwie książki )

[_incredible_]

repetytoria na studia? po co

[ludwila]

Napisane przez pixie088

Ludwisia, a o dopieraniu kolorów odcieniu cery/oczu? Bo ja mam z tym problem, więc może kiedys serio do Cb wpadnę


bez kitu, my naprawdę będziemy samowystarczalne <3

o tym jak najbardziej się uczyłam Mam książkę ze stylizacji i tam podział na pory roku itd. przeprowadzałyśmy analizy kolorystyczne na lekcji takie bajery. Jak kiedyś będzie okazja, to mogę się pobawić w stylistkę

choć do tej pory nie wiem czy jestem chłodną jesienią czy ciepłą zimą

[chocolate_monster]

Napisane przez Ilike_it

Zostawiacie sobie repetytoria na studia, czy nie?

ja dużo materiałów miałam pożyczonych. Część książek z chemii zostawiam, zbiory zadań, podręczniki najchętniej bym sprzedała/wymieniła

sprzedałam 3 ksiązki, ale chyba zrobili mnie w bambuko

[poziomka_]

Napisane przez Ilike_it

Zostawiacie sobie repetytoria na studia, czy nie?

jak sie gdzies dostane to nawet za darmo komus oddam, bylebym nie musiała na nie patrzeć

[Winston_Smith]

Napisane przez Ilike_it

Zostawiacie sobie repetytoria na studia, czy nie?

ja zostawiam, ale za pewne będę poprawiał maturę w przyszłym roku. a jeśli się dostanę - to wywalam, bo co niby z repetytorium ma mi się przydać na studiach?

[Ilike_it]

Napisane przez latesate

nje, bo jednak się nie przydadzą
postaram się opchnąć co nieco w piątek (czyli aż dwie książki )

Wystawiałaś gdzieś?

[pixie088]

Napisane przez _incredible_

repetytoria na studia? po co

To zależy. Ja np mam repetytorium Chmaja z historii i słyszałam, że na studiach b się przydaje.

Napisane przez ludwila

o tym jak najbardziej się uczyłam Mam książkę ze stylizacji i tam podział na pory roku itd. przeprowadzałyśmy analizy kolorystyczne na lekcji takie bajery. Jak kiedyś będzie okazja, to mogę się pobawić w stylistkę

choć do tej pory nie wiem czy jestem chłodną jesienią czy ciepłą zimą

No ja właśnie też się zastanawiam. Wysłałam zdjęcia do znajomej wizażystki i powiedziała, że mam chłodny odcień włosów i cery. Potem dodałam zdjęcia tutaj na wizazu przy metamorfozach i pisali, że mam ciepły odcień WTF, czarna magia.

[latesate]

Napisane przez _incredible_

repetytoria na studia? po co

jeżeli ktoś wiąże studia ze zdawanymi na maturze przedmiotami, to mogą się przydać, chociaż na początku. więc po to

[201805170915]

ja to bym już wywaliła moje książki z lo, ale boję się o maturę, bo co jak je wywalę a tu się okaże, że tfu nie zdałam?

[Ilike_it]

Napisane przez Winston_Smith

ja zostawiam, ale za pewne będę poprawiał maturę w przyszłym roku. a jeśli się dostanę - to wywalam, bo co niby z repetytorium ma mi się przydać na studiach?

Ja właśnie znalazłam zostawioną książkę od WOSu, który miałam pisać w przyszłym roku.

Nie wiem. Na niektórych kierunkach raczej tak, np. związane z biologią

[latesate]

Napisane przez Ilike_it

Wystawiałaś gdzieś?

niee, przejde się po antykwariatach

[_incredible_]

Ja zostawię tylko jeśli nie zdam matury

[Ilike_it]

Napisane przez skeleton_

ja to bym już wywaliła moje książki z lo, ale boję się o maturę, bo co jak je wywalę a tu się okaże, że tfu nie zdałam?

Dlatego jeszcze nie wywaliłam ich

[ludwila]

Napisane przez pixie088

To zależy. Ja np mam repetytorium Chmaja z historii i słyszałam, że na studiach b się przydaje.



No ja właśnie też się zastanawiam. Wysłałam zdjęcia do znajomej wizażystki i powiedziała, że mam chłodny odcień włosów i cery. Potem dodałam zdjęcia tutaj na wizazu przy metamorfozach i pisali, że mam ciepły odcień WTF, czarna magia.

to od światła zależy. tak naprawdę analizę przeprowadza się siedząc przodem do światła. no i jesteś okryta białym czymś. wtedy można coś próbować. Ale tak to jest ciężko, po samych zdjęciach

[Zuzaa_21]

ja książek z języków na pewno nie wywalę.
a po polski prawdopodobnie będę się musiała niedługo wrócić do piwnicy

[pixie088]

Napisane przez ludwila

to od światła zależy. tak naprawdę analizę przeprowadza się siedząc przodem do światła. no i jesteś okryta białym czymś. wtedy można coś próbować. Ale tak to jest ciężko, po samych zdjęciach

Tzn masz na myśli światło dzienne?XD Bo wówczas faktycznie, mam jakieś karmelowo-rudo-brązowo-kasztanowe włosy i tu zgadzałoby się z tym ciepłym odcieniem. W ciemniejszych pomieszczeniach stają się chłodniejsze Noo to nie jest taka prosta sprawa. Kiedyś ktoś mi powiedział, że można to ocenić po kolorze żył. Więc OK, spojrzałam na swoje żyłki.. i nadal nie mogę ich zidentyfikować - czy są niebieskie czy zielone.

[Winston_Smith]

Napisane przez Zuzaa_21

ja książek z języków na pewno nie wywalę.
a po polski prawdopodobnie będę się musiała niedługo wrócić do piwnicy

ja żałuję, że męczyłem się w tym roku z longmanem do rozszerzenia. w tym roku zamierzam zaopatrzyć się w podręczniki do certyfikatów i wreszcie się pozbędę tego ustrojstwa, bo po maturze stwierdzam, że longman oprócz banku słówek w niczym mi nie pomógł. w tym "repetytorium" nawet nie ma gramatyki objaśnionej, a co to za filozofia wrzucić parę ćwiczeń z gramy, z mini opisem ,które o kant dupy potłuc.

[Hurricane_]

Napisane przez skeleton_

ja to bym już wywaliła moje książki z lo, ale boję się o maturę, bo co jak je wywalę a tu się okaże, że tfu nie zdałam?

To samo Ja dzielnie trzymam wszystko w nienaruszony stanie sprzed matury, notatki na wierzchu, wszystko lezy

[scarletfields]

Nie wywaliłam lektur i repetytoria z polskiego tylko. Muszę z czegoś sobie powtórzyć w sierpniu

[latesate]

longman to taka o książeczka, nawet niektóre słówka są tam z dupy wyjęte i do niczego niepotrzebne

[Zuzaa_21]

Napisane przez Winston_Smith

ja żałuję, że męczyłem się w tym roku z longmanem do rozszerzenia. w tym roku zamierzam zaopatrzyć się w podręczniki do certyfikatów i wreszcie się pozbędę tego ustrojstwa, bo po maturze stwierdzam, że longman oprócz banku słówek w niczym mi nie pomógł. w tym "repetytorium" nawet nie ma gramatyki objaśnionej, a co to za filozofia wrzucić parę ćwiczeń z gramy, z objaśnieniem które o kant dupy idzie potłuc.

Longman R to średnie repetytorium, zgadzam się banki słówek też pozostawiają wiele do życzenia, zadania leksykalne - tragedia XD czytanki i słuchanie ujdą. ale i tak nie wywalam tych wszystkich książek z ang. i niem., z sentymentu tym bardziej, że miałam startować na lingwistykę.

[pixie088]

Napisane przez Winston_Smith

ja żałuję, że męczyłem się w tym roku z longmanem do rozszerzenia. w tym roku zamierzam zaopatrzyć się w podręczniki do certyfikatów i wreszcie się pozbędę tego ustrojstwa, bo po maturze stwierdzam, że longman oprócz banku słówek w niczym mi nie pomógł. w tym "repetytorium" nawet nie ma gramatyki objaśnionej, a co to za filozofia wrzucić parę ćwiczeń z gramy, z objaśnieniem które o kant dupy idzie potłuc.

Masz na myśli ten czarny podręcznik? Ja właśnie chciałabym go kupić..jeśli zdecyduje się na R w następnym roku. Pytałam się nauczycielki i powiedziała, że na rynku nie ma niczego lepszego do maturki;c więc juz sama nie wiem.

[Winston_Smith]

Napisane przez latesate

longman to taka o książeczka, nawet niektóre słówka są tam z dupy wyjęte i do niczego niepotrzebne

klucze ampulowe, zawory termoizolacyjne... ja nawet takich słów po polsku nie używam.

[ludwila]

Napisane przez pixie088

Tzn masz na myśli światło dzienne?XD Bo wówczas faktycznie, mam jakieś karmelowo-rudo-brązowo-kasztanowe włosy i tu zgadzałoby się z tym ciepłym odcieniem. W ciemniejszych pomieszczeniach stają się chłodniejsze Noo to nie jest taka prosta sprawa. Kiedyś ktoś mi powiedział, że można to ocenić po kolorze żył. Więc OK, spojrzałam na swoje żyłki.. i nadal nie mogę ich zidentyfikować - czy są niebieskie czy zielone.

tak, dzienne. To się patrzy na żyły, na kolor ewentualnych piegów. nie jestem specjalistką, więc nie chcę mieszać. Ale nie wiele osób jest takim prawdziwym jednym typem. Często to jest mieszanka

[Zuzaa_21]

Napisane przez pixie088

Masz na myśli ten czarny podręcznik? Ja właśnie chciałabym go kupić..jeśli zdecyduje się na R w następnym roku. Pytałam się nauczycielki i powiedziała, że na rynku nie ma niczego lepszego do maturki;c więc juz sama nie wiem.

Express Publishing Matura Repetytorium 100 razy lepsze, Longmana bym nie kupowała, drogi i nie zachwyca.