Starania o dziecko od 2022

[farfarae]

Oska, 45 dni, wow! Licząc, że może się zacząć 2-3 tygodnie przed, to już lada moment

Widzę, że męczy Cię temat tego szpitala… Może opracuj sobie teraz plan na wypadek wyjazdu do Łodzi (szpital, lista rzeczy potrzebnych do zrobienia przed - kwalifikacja itp., trasa dojazdu, jak zarezerwujesz noclegi itp.) i zdecydujesz po prostu jak będziesz bliżej terminu. Zobaczysz, jak się będziesz czuć i jak będziesz czuć tę Łódź.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Miszel, co do obrzydzania imion, to moja teściowa do wszystkich ma jakieś „ale”.’ Jej się podobają tylko mega popularne imiona typu Kasia, na wszystkie inne kręci nosem Ale na szczęście mąż się nie sugeruje jej zdaniem, ja tym bardziej nie zamierzam. Chyba do urodzenia dziecka nie powiemy jej, co wybraliśmy finalnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Miszel, co do obrzydzania imion, to moja teściowa do wszystkich ma jakieś „ale”.’ Jej się podobają tylko mega popularne imiona typu Kasia, na wszystkie inne kręci nosem Ale na szczęście mąż się nie sugeruje jej zdaniem, ja tym bardziej nie zamierzam. Chyba do urodzenia dziecka nie powiemy jej, co wybraliśmy finalnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez farfarae

Oska, 45 dni, wow! Licząc, że może się zacząć 2-3 tygodnie przed, to już lada moment

Widzę, że męczy Cię temat tego szpitala… Może opracuj sobie teraz plan na wypadek wyjazdu do Łodzi (szpital, lista rzeczy potrzebnych do zrobienia przed - kwalifikacja itp., trasa dojazdu, jak zarezerwujesz noclegi itp.) i zdecydujesz po prostu jak będziesz bliżej terminu. Zobaczysz, jak się będziesz czuć i jak będziesz czuć tę Łódź.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Miszel, co do obrzydzania imion, to moja teściowa do wszystkich ma jakieś „ale”.’ Jej się podobają tylko mega popularne imiona typu Kasia, na wszystkie inne kręci nosem Ale na szczęście mąż się nie sugeruje jej zdaniem, ja tym bardziej nie zamierzam. Chyba do urodzenia dziecka nie powiemy jej, co wybraliśmy finalnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Miszel, co do obrzydzania imion, to moja teściowa do wszystkich ma jakieś „ale”.’ Jej się podobają tylko mega popularne imiona typu Kasia, na wszystkie inne kręci nosem Ale na szczęście mąż się nie sugeruje jej zdaniem, ja tym bardziej nie zamierzam. Chyba do urodzenia dziecka nie powiemy jej, co wybraliśmy finalnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W teorii skończony 37tc to już ciaza donoszona czyli u mnie wypada od 25.02 wiec noooo. Coraz bliżej

No trza coś pomyśleć bardziej, ale sama nie wiem co jest super opcja a co wydziwianiem
Idzie się pogubić.
Teraz czytam opinie na grupach łódzkich, o tym co dzis sie zapisałam, nie wygląda to różowo. Mały szpital, często odsyła pacjentki, opieka tez różna.
Sama nie wiem. Zawsze można się odpisać
No plan bliżej terminu trza mieć. Ale czekam na te wizyte u swojej gin głównie zobacze co ona sensownego podpowie.

Hehe imiona taaaa, odwieczny problem. Jak rodzina się wtrąca to już w ogole dramat.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

u mnie problem jest z oddechem, mam wrażenie że już brakuje mi powietrza, nie mogę zrobić pełnego wdechu sił brak
z jednej strony to już luty i o ile mam panikę przed porodem, to jednak wizja zakończenia tego wszystkiego trochę podnosi, ale z drugiej strony jeszcze mam tyle czasu, a już jest mega ciężko, co dalej? oglądałam zdjęcia kobiet w 36-38 tc, no to już kosmos, takie piłki, ja mam mniejszą ale już zaledwie żyję

[natkurka]

No mi sie ogolnie wydaje ze ZZO to nie jesy jakas Idylla i wszystko jest cudowne. Mimo wszystko i tak podaja oksytocyne itp. Wszystkiego sa plusy i minusy.

A macierzynski tez jest wyplacany na podstawie weekendow?

[theali]

Napisane przez Oska87

A i nie wiem do końca jak np z lekami na grypę? Jak to wygląda? Też tylko paracetamol? Czy już można gripexy?

Jak tam z maleństwem?
Dodzwoniłaś się do tej szkoły rodzenia?
Jak sobie radzicie?

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Dzisiaj 3480, czyli powiedzmy w granicach błędu pomiarowego względem dnia wypisu (3490). Nie dzwoniłam, rano sama napisała do nas położna, która wzięła tę wizytę w zastępstwie Mamy kontynuować dokarmianie, w miarę możliwości odciągniętym a nie mm. Ale aż takich ilości nie ściągnę pomiędzy przystawianiem dwójki, więc na razie zostaje system mieszany.

Jeżeli chodzi o Gripex, to jest paracetamol (który oczywiście można) z pseudoefedryną i dekstrometorfanem. Obie te dodatkowe substancje są bezpieczne przy kp, przy czym pseudoefedryna może negatywnie wpływać na ilość mleka, więc kwestia rozważenia ewentualnych zysków i strat. Ogólnie przy karmieniu warto się zaprzyjaźnić ze stroną https://www.e-lactancia.org/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez theali

Dzisiaj 3480, czyli powiedzmy w granicach błędu pomiarowego względem dnia wypisu (3490). Nie dzwoniłam, rano sama napisała do nas położna, która wzięła tę wizytę w zastępstwie Mamy kontynuować dokarmianie, w miarę możliwości odciągniętym a nie mm. Ale aż takich ilości nie ściągnę pomiędzy przystawianiem dwójki, więc na razie zostaje system mieszany.

Jeżeli chodzi o Gripex, to jest paracetamol (który oczywiście można) z pseudoefedryną i dekstrometorfanem. Obie te dodatkowe substancje są bezpieczne przy kp, przy czym pseudoefedryna może negatywnie wpływać na ilość mleka, więc kwestia rozważenia ewentualnych zysków i strat. Ogólnie przy karmieniu warto się zaprzyjaźnić ze stroną https://www.e-lactancia.org/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No znam te stronę. Ale ma się nijak trochę do rzeczywistości. Pokazywałam swojemu prowadzącemu specjaliście od leków alternatywne leki z tej strony, on miał swój polski odpowiednik na którym te alternatywne leki zostały opisane jako bezwzględny zakaz przy kp. Więc to też tak nie dokonca.
O super ze mały przybiera jednak.
Jak wam idzie zaznajamianie się? Ze sobą nawzajem + starszak?

Nakturka jeszcze tego nie analizowałam ale myślę że to ta sama.kwota co na L4 tyle że 80% z niej. Myślę że weekendy się tak samo włączają ale to łopatologiczne myślenie beż weryfikacji przepisów

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[laczupakabra]

Dziewczyny, a Wasi partnerzy planują skorzystać z tacierzyńskich?
Wiem, że macierzyński jest 100%, a jak się weźmie razem z rodzicielskim to 80% przez rok, rodzicielski sam 60%, a co jak się dzieli z partnerem urlop?
A jak partner korzysta z tacierzyńskiego, czyli macierzyński jest 14 tyg. + rodzicielski 32 tyg. to ile wtedy się dostaje?
Nie znalazłam odp w internecie

[Oska87]

Napisane przez laczupakabra

Dziewczyny, a Wasi partnerzy planują skorzystać z tacierzyńskich?
Wiem, że macierzyński jest 100%, a jak się weźmie razem z rodzicielskim to 80% przez rok, rodzicielski sam 60%, a co jak się dzieli z partnerem urlop?
A jak partner korzysta z tacierzyńskiego, czyli macierzyński jest 14 tyg. + rodzicielski 32 tyg. to ile wtedy się dostaje?
Nie znalazłam odp w internecie

Jeśli nic się nie zmieni w przepisach to tacierzynski odpada.
Ale ma się niby zmienić w tym roku.
U nas w grę wchodzi opieka na mnie i ojcowski tylko.
No chyba ze rzeczywiście zdaza się zmienić przepisy w zakresie tacierzynskiego. To będziemy rozważać na bieżąco.
Tak dokładnie macierzynski z rodzicielskim dla mamy jest 80% 52tyg łącznie.
Jeśli chodzi o tacierzynski, to mama musi mieć prawo do macierzyńskiego i może zrezygnować bodajże najwczesniej po 8tygodniach na rzecz taty.
Ale szczerze nie zagłębiałam się w to, bo myśmy ustalili ze to ja będę z dzieckiem w domu przez 1 rok.
Po zmianach tacierzynski ma podobno spaść kwotowo jeśli mama 80% to tata 70%.
No ale można wróżyć z fusów.
Tak jak piszesz macierzynski sam to jest 100% jeśli nie złożysz wniosku w ciągu 21 dni od porodu, to masz to z automatu jakby. Rodzicielski następnie 60%.
Wiec warto pamiętać o terminach.
Edit : 8tyg minimum w przypadku koniecznej hospitalizacji mamy.
W innym przypadku mama musi 14tyg wykorzystać i wraca do pracy, a tata moze wykorzystać max 6tygodni - tyle macierzynski.

Rodzicielski wychodzi na to, że jest 32tyg ale nie dokonca wiem na ten moment, jak to się ma skoro mama wraca do pracy, tata przejmuje macierzynski, do tego wszystkiego.
Ciężko powiedzieć.
Tutaj trochę rozjaśnione są przepisy.
Ale przy takich założeniach ze tata zostaję w domu a mama wraca do pracy, warto bardziej pogrzebać.

https://www.biznes.gov.pl/pl/portal/00136

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

czy są jakieś żłobki od 6 mies życia dziecka?
zastanawiam się skoro 100 płatny tylko macierzyński to pewnie ma być jakaś opcja żeby mama wróciła do pracy a dziecko było pod opieką...

[Oska87]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89485800]czy są jakieś żłobki od 6 mies życia dziecka?

zastanawiam się skoro 100 płatny tylko macierzyński to pewnie ma być jakaś opcja żeby mama wróciła do pracy a dziecko było pod opieką...[/QUOTE]Ta są. Sama się zdziwilam ze prywatne od roku, a publiczne od ukończonego 20tyg.
Tylko strasznie ciężko dostać się do zlobka publicznego jeśli jest inny termin niż wrzesień, kiedy dzieci ze zlobka idą do przedszkola.
Koleżanka uczula ze najlepiej zgłosić od razu po porodzie chęć zlobka w systemie kolejkowym. Ona zgłosiła jakos we wakacje rodząc w kwietniu, I załamała się, bo jej mała zaraz kończy rok a w tej chwili jest na 70 miejscu w publicznym.
No i trzeba kombinowac.
Ja musze zajrzeć w te przepisy dokladnie.
Bo widzę różne możliwości kombinacji.
Ja raczej niestety żłobek, ale mam nadzieję że uda się coś zmienić do tego 1roku. Ze jednak będę mogła się dłużej mała zajmować.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

no masakra skoro nie można się dostać do publicznego niby kobieta chce np pracować i nie siedzieć za 60% zasiłku, a tu jeszcze loteria czy dadzą miejsce.
generalnie nie mam pojęcia ile będę chciała zajmować się dzieckiem, więc pewnie będę składała 2 wnioski osobne, bo i tak i tak czysta matematyka że wypłacą tyle samo...

[theali]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89485800]czy są jakieś żłobki od 6 mies życia dziecka?
zastanawiam się skoro 100 płatny tylko macierzyński to pewnie ma być jakaś opcja żeby mama wróciła do pracy a dziecko było pod opieką...[/QUOTE]W Poznaniu miejskie podają, że od 20 tygodnia, co odpowiada powrotowi do pracy po samym macierzyńskim. Ale ciekawa jestem, czy w praktyce miewają takie małe dzieci, bo mój starszak zaczynał tuż po roczku (urodziny 20 sierpnia, start od września) i jest najmłodszy lub prawie najmłodszy w grupie.

Dla młodszego będziemy składać wniosek od września teraz, więc miałby ledwie skończone 7 miesięcy. Ciekawa jestem, co na to powiedzą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez theali

W Poznaniu miejskie podają, że od 20 tygodnia, co odpowiada powrotowi do pracy po samym macierzyńskim. Ale ciekawa jestem, czy w praktyce miewają takie małe dzieci, bo mój starszak zaczynał tuż po roczku (urodziny 20 sierpnia, start od września) i jest najmłodszy lub prawie najmłodszy w grupie.

Dla młodszego będziemy składać wniosek od września teraz, więc miałby ledwie skończone 7 miesięcy. Ciekawa jestem, co na to powiedzą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tez jestem ciekawa jak to wygląda w praktyce.
Bo co z tego że ja zakladam np macierzynski + rodzicielski przez rok. Jak mi się dziecko w marcu raczej nie dostanie do zlobka

To przy założeniu że chce sam macierzynski to co, przyjmują z automatu?
W ogole mam faworyta z publicznych w okolicy, lepsze ma godziny otwarcia bo już od 6, gdzie nasz prywatny od 6:30.
I to duże ułatwienie jeśli tata jeździ na 7 ok 30km. Dość istotne.
Zajmę się tym wszystkim na dniach, jak dobrze wykombinować. Żeby było idealnie.

Oczywiście daj znać jak Ci to w praktyce wyszło.
Bo jeśli mam siedziec pol roku na wychowawczym który jest bezpłatny, to w sumie lepiej wydłużyć sobie rodzicielski i posłać mała do zlobka od września.
Choć nie wyobrażam sobie roczniaka w żłobku a co dopiero 6miesiecznego bobasa.
Strasznie mnie to irytuje, że takie są realia.
No ale nic. Trza pomyśleć nad najlepsza opcja.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

Napisane przez Oska87

No tez jestem ciekawa jak to wygląda w praktyce.
Bo co z tego że ja zakladam np macierzynski + rodzicielski przez rok. Jak mi się dziecko w marcu raczej nie dostanie do zlobka

To przy założeniu że chce sam macierzynski to co, przyjmują z automatu?
W ogole mam faworyta z publicznych w okolicy, lepsze ma godziny otwarcia bo już od 6, gdzie nasz prywatny od 6:30.
I to duże ułatwienie jeśli tata jeździ na 7 ok 30km. Dość istotne.
Zajmę się tym wszystkim na dniach, jak dobrze wykombinować. Żeby było idealnie.

Oczywiście daj znać jak Ci to w praktyce wyszło.
Bo jeśli mam siedziec pol roku na wychowawczym który jest bezpłatny, to w sumie lepiej wydłużyć sobie rodzicielski i posłać mała do zlobka od września.
Choć nie wyobrażam sobie roczniaka w żłobku a co dopiero 6miesiecznego bobasa.
Strasznie mnie to irytuje, że takie są realia.
No ale nic. Trza pomyśleć nad najlepsza opcja.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

a jak można wydłużyć rodzicielski?

pewnie nikt sobie nie wyobraża wysyłać 6 mies dziecko do żłobka, jak i 10-14 mies też, ale no takie są realia że nie każdy może nie pracować... generalnie też się nastawiam na rok, ale po prostu z 2 wnioskami żeby ew. wrócić wcześniej w przypadku dobrej okazji ze żłobkiem/albo w pracy coś ciekawego zaproponują

[Oska87]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89485838]a jak można wydłużyć rodzicielski?



pewnie nikt sobie nie wyobraża wysyłać 6 mies dziecko do żłobka, jak i 10-14 mies też, ale no takie są realia że nie każdy może nie pracować... generalnie też się nastawiam na rok, ale po prostu z 2 wnioskami żeby ew. wrócić wcześniej w przypadku dobrej okazji ze żłobkiem/albo w pracy coś ciekawego zaproponują[/QUOTE]Składasz wniosek do pracodawcy, że chcesz wrócić do pracy, I proporcjonalnie do etatu jest szansa żeby wydłużyć. O kilka tygodni.
Dla mnie to w sumie ostateczność.
Bardziej rozważam wychowawczy i podjęciem na nim pracy.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez Oska87

No tez jestem ciekawa jak to wygląda w praktyce.
Bo co z tego że ja zakladam np macierzynski + rodzicielski przez rok. Jak mi się dziecko w marcu raczej nie dostanie do zlobka

To przy założeniu że chce sam macierzynski to co, przyjmują z automatu?
W ogole mam faworyta z publicznych w okolicy, lepsze ma godziny otwarcia bo już od 6, gdzie nasz prywatny od 6:30.
I to duże ułatwienie jeśli tata jeździ na 7 ok 30km. Dość istotne.
Zajmę się tym wszystkim na dniach, jak dobrze wykombinować. Żeby było idealnie.

Oczywiście daj znać jak Ci to w praktyce wyszło.
Bo jeśli mam siedziec pol roku na wychowawczym który jest bezpłatny, to w sumie lepiej wydłużyć sobie rodzicielski i posłać mała do zlobka od września.
Choć nie wyobrażam sobie roczniaka w żłobku a co dopiero 6miesiecznego bobasa.
Strasznie mnie to irytuje, że takie są realia.
No ale nic. Trza pomyśleć nad najlepsza opcja.

Jeśli będziesz celować w publiczny, to składaj wniosek, jak tylko dostaniecie PESEL - u nas jest rekrutacja według kolejności wniosków. Nam się bez problemu udało załapać, chociaż później, niż chcieliśmy (od września zamiast od czerwca), bo faktycznie w ciągu roku jest trudno o wolne miejsca. Wniosek składaliśmy końcem grudnia.

Nasz roczniak się super przyjął w żłobku, jest jednym z najlepiej zaadaptowanych dzieci w grupie A startowali w widełkach 12-18 miesięcy. Na początku mocno przyspieszył w nauce chodzenia, a tak z biegiem czasu widzę duży postęp w samodzielnym robieniu różnicy rzeczy - jedzenie, picie z otwartego kubka, coraz większy udział w rozpoznaniu/ubieraniu... I lepiej sypia, bo bardziej go wymęczą i zapewnią więcej wrażeń, niż ja jestem w stanie

Teraz z młodszym to jest tak, że ja potrzebuję pójść do pracy mniej-więcej na początek 2024, żeby starszak miał jakieś sensowne punkty w rekrutacji do przedszkola. No a wiadomo, wcześniej adaptacja i w ogóle... Liczę, że przy takim maluchy zgodzą się na przeciągnięcie adaptacji i dość mocno skrócone pobyty przynajmniej do końca października, a potem stopniowe wydłużanie w listopadzie/grudniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez theali

Jeśli będziesz celować w publiczny, to składaj wniosek, jak tylko dostaniecie PESEL - u nas jest rekrutacja według kolejności wniosków. Nam się bez problemu udało załapać, chociaż później, niż chcieliśmy (od września zamiast od czerwca), bo faktycznie w ciągu roku jest trudno o wolne miejsca. Wniosek składaliśmy końcem grudnia.

Nasz roczniak się super przyjął w żłobku, jest jednym z najlepiej zaadaptowanych dzieci w grupie A startowali w widełkach 12-18 miesięcy. Na początku mocno przyspieszył w nauce chodzenia, a tak z biegiem czasu widzę duży postęp w samodzielnym robieniu różnicy rzeczy - jedzenie, picie z otwartego kubka, coraz większy udział w rozpoznaniu/ubieraniu... I lepiej sypia, bo bardziej go wymęczą i zapewnią więcej wrażeń, niż ja jestem w stanie

Teraz z młodszym to jest tak, że ja potrzebuję pójść do pracy mniej-więcej na początek 2024, żeby starszak miał jakieś sensowne punkty w rekrutacji do przedszkola. No a wiadomo, wcześniej adaptacja i w ogóle... Liczę, że przy takim maluchy zgodzą się na przeciągnięcie adaptacji i dość mocno skrócone pobyty przynajmniej do końca października, a potem stopniowe wydłużanie w listopadzie/grudniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aha no to daj znaka ostatecznie jak to wam wyszło, ja też jestem ciekawa jak nam to wyjdzie.
Na dniach zadzwonie się zorientować w ogóle co wybrać. Jak wyglądają szanse na przyjęcie malucha od września a jak od późniejszego marca.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

czy każde miasto ma swoją osobną stronkę internetową do zapisów do żłobka publicznego (zapis do kolejki)?

[Oska87]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89485926]czy każde miasto ma swoją osobną stronkę internetową do zapisów do żłobka publicznego (zapis do kolejki)?[/QUOTE]Chyba jest jedna łączna jakiś system empatia czy coś, I tam pewnie wybierasz względem miasta ale pewności nie mam.
I każde miasto ma pewnie swoją kolejkę.
Ciężko powiedzieć.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89485926]czy każde miasto ma swoją osobną stronkę internetową do zapisów do żłobka publicznego (zapis do kolejki)?[/QUOTE]Raczej tak, a niektóre mogą nie korzystać z żadnej platformy, tylko na przykład mieć gdzieś na stronie wniosek do wydrukowania i zaniesienia... Poznań korzysta z "Nabór PCSS" i chyba sporo miast go ma, więc możesz sobie poszukać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[laczupakabra]

Napisane przez Oska87

Jeśli nic się nie zmieni w przepisach to tacierzynski odpada.
Ale ma się niby zmienić w tym roku.
U nas w grę wchodzi opieka na mnie i ojcowski tylko.
No chyba ze rzeczywiście zdaza się zmienić przepisy w zakresie tacierzynskiego. To będziemy rozważać na bieżąco.
Tak dokładnie macierzynski z rodzicielskim dla mamy jest 80% 52tyg łącznie.
Jeśli chodzi o tacierzynski, to mama musi mieć prawo do macierzyńskiego i może zrezygnować bodajże najwczesniej po 8tygodniach na rzecz taty.
Ale szczerze nie zagłębiałam się w to, bo myśmy ustalili ze to ja będę z dzieckiem w domu przez 1 rok.
Po zmianach tacierzynski ma podobno spaść kwotowo jeśli mama 80% to tata 70%.
No ale można wróżyć z fusów.
Tak jak piszesz macierzynski sam to jest 100% jeśli nie złożysz wniosku w ciągu 21 dni od porodu, to masz to z automatu jakby. Rodzicielski następnie 60%.
Wiec warto pamiętać o terminach.
Edit : 8tyg minimum w przypadku koniecznej hospitalizacji mamy.
W innym przypadku mama musi 14tyg wykorzystać i wraca do pracy, a tata moze wykorzystać max 6tygodni - tyle macierzynski.

Rodzicielski wychodzi na to, że jest 32tyg ale nie dokonca wiem na ten moment, jak to się ma skoro mama wraca do pracy, tata przejmuje macierzynski, do tego wszystkiego.
Ciężko powiedzieć.
Tutaj trochę rozjaśnione są przepisy.
Ale przy takich założeniach ze tata zostaję w domu a mama wraca do pracy, warto bardziej pogrzebać.

https://www.biznes.gov.pl/pl/portal/00136

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Dzięki za link. Rzeczywiście tu jest bardziej opisane. Wychodzi na to, że jeżeli się chce zrzec na rzecz ojca, to trzeba być najpierw 14 tyg. na 100%, a później przejść na rodzicielski 60%, jeżeli nie wykorzystuje się w pełni macierzyńskiego to nie można połączyć. Nie mogą też ojciec i matka być jednocześnie na macierzyńskim, ale w czasie jak ojciec jest na macierzyńskim, to matka właśnie może być na rodzicielskim.
Tak rozkminiam, bo mój to by chciał skorzystać z tacierzyńskiego.

[Oska87]

Napisane przez laczupakabra

Dzięki za link. Rzeczywiście tu jest bardziej opisane. Wychodzi na to, że jeżeli się chce zrzec na rzecz ojca, to trzeba być najpierw 14 tyg. na 100%, a później przejść na rodzicielski 60%, jeżeli nie wykorzystuje się w pełni macierzyńskiego to nie można połączyć. Nie mogą też ojciec i matka być jednocześnie na macierzyńskim, ale w czasie jak ojciec jest na macierzyńskim, to matka właśnie może być na rodzicielskim.
Tak rozkminiam, bo mój to by chciał skorzystać z tacierzyńskiego.

Czyli ze sam z dzieckiem zostanie a Ty do pracy czy jak?
Pytanie co dalej z opieka nad maleństwem.
Mój to z ojcowskiego jedynie 14dni 100% płatne. Plus opieka na mnie po porodzie ale 80%.
Mój tez by chciał siedziec z nami w domu jak najdłużej, ja tez bym chciała być z dzieckiem jak najdłużej w domu. No ale u nas srednio na ten moment wygadają nasze możliwości życia z 1 pensji. Jakoś sobie tego nie wyobrażam. O ile przy dwóch pensjach dajemy radę, to jedna jawi mi się jako kompletna katastrofa
Tez inaczej jak np mieszkacie z rodzicami którzy chętnie zaopiekują się maluchem.
No my jesteśmy zdani na siebie w tej kwestii.
Wiec powoli zaczynam rozmyślać jak rozwiązać sytuację ze żłobkiem jeśli mała się nie dostanie itd. Notabene jeszcze w brzuszku mieszka a już trza myslec żeby wiedzieć jak skonstruować wniosek zawczasu bo zas raczej spokojnego myślenia nie będzie

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Az mnie przeraza ze juz poruszany jest temat zlobka ale faktycznie w sytuacji jak ktos nie moze liczyc na opieke to warto o tym myslec. Ja bym chciala oddac dziecko do zlobka nie zostawiac z babcia ale na szczescie tesciowa jest od paru miesiecy na emeryturze i bedzie bardzo chetna na opieke nad dzieckiem z tym ze wydaje mi sie ze jako starsza kobieta 65 lat z rocznym dzieckiem 8h dziennie nie wyrobi. Poza tym w zlobku dzieci lepiej sie rozwijaja.

Nie znam sie na kosztach zlobkow prywatnych ale pewnie trzeba liczyc z 800-900zl? Chociaz w sumie takie kwoty slyszalam od znajomych juz jakis czas temu.

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Az mnie przeraza ze juz poruszany jest temat zlobka ale faktycznie w sytuacji jak ktos nie moze liczyc na opieke to warto o tym myslec. Ja bym chciala oddac dziecko do zlobka nie zostawiac z babcia ale na szczescie tesciowa jest od paru miesiecy na emeryturze i bedzie bardzo chetna na opieke nad dzieckiem z tym ze wydaje mi sie ze jako starsza kobieta 65 lat z rocznym dzieckiem 8h dziennie nie wyrobi. Poza tym w zlobku dzieci lepiej sie rozwijaja.

Nie znam sie na kosztach zlobkow prywatnych ale pewnie trzeba liczyc z 800-900zl? Chociaz w sumie takie kwoty slyszalam od znajomych juz jakis czas temu.

Ciężko powiedzieć, u nas to sa kwoty między 1200 a 1700+/- z tego co widzialam na różnych stronach.
Oczywiście miesięcznie, I nie każdy żłobek prywatny Ci pomniejsza koszty np za czas choroby dziecka kiedy w domu zostaję.
W ogole dziwne dla mnie jest ze podają kwoty na zasadzie opłata stala+jedzenie/dzień. Chociaż gdzieś czytałam już nie pamiętam jak ktoś pisał ze sam dostarczał posiłki dla dziecka.

Publiczny u nas to niby koszt 662+6zl/dzień za jedzenie.
Chociaz nie wiem do końca, czy to też nie zależy od lokalizacji. Bo znajoma co się stara na innym osiedlu mowi ze u niej to niby koszt 560zl + jedzenie.
Zakładając dofinansowanie te 400zl publiczne wychodzą spoko. A prywatny nie każdy ma te opcje.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez Oska87

Publiczny u nas to niby koszt 662+6zl/dzień za jedzenie.
Chociaz nie wiem do końca, czy to też nie zależy od lokalizacji. Bo znajoma co się stara na innym osiedlu mowi ze u niej to niby koszt 560zl + jedzenie.
Zakładając dofinansowanie te 400zl publiczne wychodzą spoko. A prywatny nie każdy ma te opcje.

Nie dziwne, że podawana jest stawka stała + wyżywienie/dzień, bo na ogół stawka za wyżywienie jest odliczana za odpowiednio wcześnie zgłoszone nieobecności. My przez ileś miesięcy z rzędu za połowę miesiąca mieliśmy odpis za wyżywienie

A co do 662 i tej drugiej stawki, to opłata stała zmieniła się od początku lutego (o ponad 80 złotych), może znajoma podała Ci tę starą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez theali

Nie dziwne, że podawana jest stawka stała + wyżywienie/dzień, bo na ogół stawka za wyżywienie jest odliczana za odpowiednio wcześnie zgłoszone nieobecności. My przez ileś miesięcy z rzędu za połowę miesiąca mieliśmy odpis za wyżywienie

A co do 662 i tej drugiej stawki, to opłata stała zmieniła się od początku lutego (o ponad 80 złotych), może znajoma podała Ci tę starą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A opłata stała nie podlega skróceniu?
Tylko ta z wyżywieniem?

Ja sprawdzałam te info już jakiś czas temu z tydzień temu i ona upierała się przy swoim ze ma taką. Ciężko powiedzieć. Skoro luty się zaczął a opłata ta sama.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[laczupakabra]

Napisane przez Oska87

Czyli ze sam z dzieckiem zostanie a Ty do pracy czy jak?
Pytanie co dalej z opieka nad maleństwem.
Mój to z ojcowskiego jedynie 14dni 100% płatne. Plus opieka na mnie po porodzie ale 80%.
Mój tez by chciał siedziec z nami w domu jak najdłużej, ja tez bym chciała być z dzieckiem jak najdłużej w domu. No ale u nas srednio na ten moment wygadają nasze możliwości życia z 1 pensji. Jakoś sobie tego nie wyobrażam. O ile przy dwóch pensjach dajemy radę, to jedna jawi mi się jako kompletna katastrofa
Tez inaczej jak np mieszkacie z rodzicami którzy chętnie zaopiekują się maluchem.
No my jesteśmy zdani na siebie w tej kwestii.
Wiec powoli zaczynam rozmyślać jak rozwiązać sytuację ze żłobkiem jeśli mała się nie dostanie itd. Notabene jeszcze w brzuszku mieszka a już trza myslec żeby wiedzieć jak skonstruować wniosek zawczasu bo zas raczej spokojnego myślenia nie będzie

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Raczej nie, ja bym wzięła rodzicielski w czasie, którym on byłby na macierzyńskim (6 tyg.), finansowo to wychodzi gorzej (bo ja krócej miałabym płatne 100%) i czas urlopu sumarycznego skraca się o te 6 tygodni. Ale ja też bym nie chciała za długo w domu zostawać. U nas żłobek prywatny blisko mieszkania 1600 + wyżywienie 19/ dzień, czyli jakieś 2000zł (jest też opcja tańsza za max 5 godz dziennie). Także publiczny to spoko opcja, ale słyszałam, że ciężko się dostać. „Samotne” matki (tj. bez ślubu) mają dodatkowe punkty np… Jeszcze w to bardziej się nie zagłębiam.

Z rodzicami nie mieszkamy, a wręcz przeciwnie, do jednych i drugich mamy ponad 300km.

[theali]

Napisane przez Oska87

A opłata stała nie podlega skróceniu?
Tylko ta z wyżywieniem?

Ja sprawdzałam te info już jakiś czas temu z tydzień temu i ona upierała się przy swoim ze ma taką. Ciężko powiedzieć. Skoro luty się zaczął a opłata ta sama.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Stała nie jest zmniejszana. Jest jakaś opcja "urlopowania" dziecka w jak kimś zakresie w ciągu roku (do trzech miesięcy?) i wtedy się nie płaci, ale to chyba z góry cały miesiąc trzeba zadeklarować. Przy Covidzie to bodajże wprowadzili.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez laczupakabra

Raczej nie, ja bym wzięła rodzicielski w czasie, którym on byłby na macierzyńskim (6 tyg.), finansowo to wychodzi gorzej (bo ja krócej miałabym płatne 100%) i czas urlopu sumarycznego skraca się o te 6 tygodni. Ale ja też bym nie chciała za długo w domu zostawać. U nas żłobek prywatny blisko mieszkania 1600 + wyżywienie 19/ dzień, czyli jakieś 2000zł (jest też opcja tańsza za max 5 godz dziennie). Także publiczny to spoko opcja, ale słyszałam, że ciężko się dostać. „Samotne” matki (tj. bez ślubu) mają dodatkowe punkty np… Jeszcze w to bardziej się nie zagłębiam.

Z rodzicami nie mieszkamy, a wręcz przeciwnie, do jednych i drugich mamy ponad 300km.

No ja te ceny naszych to raczej bez wyżywienia były. Wiec pewnie podobnie.
Jakiś czas dzwonilam do tego prywatnego obok nas to mi mowili żeby odzywać się po porodzie. Niby logiczne, ale żadnych konkretnych kwot się nie dowiedzialam.

Ciężko ogarnac wszystko. Tyle kwestii różnych ze ogien. Eh.
Wychowawczy na część etatu tez niezbyt widzę, bo musiałabym popołudniu pracowac a ciezko w moim zawodzie popo. Niby można dorobić w innych miejscach popołudniami Ale kurde uwsteczniac się też niebardzo.
Tym bardziej że chłop ma tylko ranne zmiany.
Ja w zasadzie u siebie to samo.
Ciężko to widzę. Zobaczymy jeszcze czas, może coś się uda wymyślić do tego czasu.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Napisane przez theali

Stała nie jest zmniejszana. Jest jakaś opcja "urlopowania" dziecka w jak kimś zakresie w ciągu roku (do trzech miesięcy?) i wtedy się nie płaci, ale to chyba z góry cały miesiąc trzeba zadeklarować. Przy Covidzie to bodajże wprowadzili.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie widzialam coś takiego.
Jak urlopowanie.
No ale w sumie wakajki i takie rzeczy to normalnie żłobki funkcjonują?

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez theali

Stała nie jest zmniejszana. Jest jakaś opcja "urlopowania" dziecka w jak kimś zakresie w ciągu roku (do trzech miesięcy?) i wtedy się nie płaci, ale to chyba z góry cały miesiąc trzeba zadeklarować. Przy Covidzie to bodajże wprowadzili.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie widzialam coś takiego.
Jak urlopowanie.
No ale w sumie wakajki i takie rzeczy to normalnie żłobki funkcjonują?

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez Oska87

No właśnie widzialam coś takiego.
Jak urlopowanie.
No ale w sumie wakajki i takie rzeczy to normalnie żłobki funkcjonują?

U nas trzy tygodnie przerwy latem mają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz