Styczniowe mamusie 07 - Strona 201 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-12-11, 15:54   #6001
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Cytat:
Napisane przez pallmall Pokaż wiadomość
Olif cieszę się że jakos Ci pomogłam, tylko że teraz napisze cos za co pewnie zagryzą mnie inne kobuiety na tym forum. chodzi mi konkretnie o to, że dziecko nie rozwiązuje problemów, to nie ono ma naprawić coś co się zepsuło, to nie ono ma byc na pierwszym palnie, "ja sie urodzi to zmiania sie prorytety" ok, ale nie że wtedy mąż się nie liczy, narzeczony sie nie liczy, facet sie nie liczy bo masz co innego w głowie. ja zawsze będe mieć meżą na pierszym miejscu(w równi z maleństwem, być może zobaczymy jak to jest być matką) ale to nasz miałość, zaufanie, bliskość ma nas trzymać razem, nie dziecko, albo papierek.
z góry przepraszam. byc może wywyołam burze na styczniówkach, ale tak jest u nas. wiemy, "czym" będzie dla nas nasze dzieciątko, ale nasze uczucie zawsze będzie na pierwszym miejsu

Olif, dasz radę. wszystko da się wytzrymać. wszystko. kobuety sa silne. ja w Ciebie wierzę. całuję

CAŁKOWICIE SIĘ ZGADZAM. Zresztą nie raz już to pisałam. Jakkolwiek pojawienie się dziecka to wielki przełom, dziecko to nie własność rodziców, ale przejściowy lokator, którego trzeba wychować i puścić dalej w życie. To nasze życie- moje i męża- jest na pierwszym miejscu, wzbogacone o dziecko, ale nie w innej kolejności. Bo to my zostaniemy po 20 latach sami w domu i nadal trzeba będzie żyć, mieć swoje pasje i swoją więź. Może brzmi to brutalnie, ale tak jest. Nie ma nic gorszego niż rozgoryczona matka, wpatrzona w dziecko, ale nieszczęśliwa w swoim związku. Może na pierwsze lata emocje macierzyńskie kręcą na tyle, że się da zapomnieć o braku satysfakcji ze swojego własnego życia, ale potem to już horror, dla dziecka również. Mama ma być spełniona i szczęśliwa, mieć swoje życie uporządkowane i własne marzenia zrealizowane- wtedy nie jest toksyczna dla dziecka.

Gdyby dziecko było sensem małżeństwa, związki bezdzietne uważalibyśmy za mniej wartościowe, a przecież tak nie jest.

Jednocześnie zgodzę się z Maszką, że ślub- podobnie jak dziecko- niczego w związku nie rozwiązuje. Jeśli się coś pitoli, to warto to rozwiązać PRZED podjęciem decyzji.

I zgodzę się, że kobieta wiele zniesie, tylko po co? Bo wiele matek tzw. poświęcających się dla dziecka (np. tkwiących w nieudanych związkach dla dobra dzieci) zatruwa nie tylko siebie, ale i psychikę dzieci i to proces praktycznie nieodwracalny. Oczywiście, wszystkie znosimy bardzo wiele i jesteśmy bardzo dzielne, ale uważam, że robienie z tego cnoty niekoniecznie nam służy. Mamy być szczęśliwe, a nie całe życie zaciskać zęby.
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 16:08   #6002
AnitaSuska
Zadomowienie
 
Avatar AnitaSuska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Cytat:
Napisane przez Simona Pokaż wiadomość
Anitko, to super wszystko w takim razie. Przynajmniej wiesz co i jak i wiesz na czym stoisz.Teraz sobie tylko spokojnie czekasz i odliczasz dni do 21. Nie dadza Ci sie umeczyc w tym szpitalu- z tego co piszesz to opieka jest super, urodzisz sobie spokojniutko i w terminie- od 38 tc to juz jak cos to by bylo w terminie. A nawet jakby szyjka po zdjeciu szwu byla juz gotowa do porodu- a nie wiadomo jakie rozwarcie bedzie- to bedziesz miec moze synka w wigilie ze soba- bedzie niespodzianka jakby sie urodzil w ten sam dzien co Twoja mamcia
Mam nadzieje,ze bedzie taki spokoj,troche denerwuje mnie sprawa mojej mgrki,ale zadzownie do promotora i jakos sie dogadamy chyba..mowze troszke popisze,ale to niewiele ruszy do przodu..
Troche sie boje jak to bedzie po zdjeciu szwu,ale wierze ze wszystko sie dobrze pouklada,nie ukrywam,ze chetnie bym zdjela ten szew po swietach a w swieta jeszcze przytyla po pysznosciach,ale jesli maluszek bedzie mial ochote byc grudniowym dzieckiem to jego decyzjaI oby bylo tak spokoujnie do konca staram sie nie panikowac..Czekam na wiesci kiedy Ty zdejmiesz szew i bedziemy oczekiwaly co dalej

Kasiu 1361 mail polecial

A co do uczuc,to ja juz kocham bobo jak kazda z nas i to jest moja najwieksza miloscale o mezu nie zapomnialam i tez go ajlowiu ale to sa zupelnie dwie inne milosci i plaszczyzny,nie bez powodu jest milosc matczyna,ojcowska itd itpPoza tym stesknilam sie za mezem no wieciehehehehe

A przed chwila dostalam przesylke z mamo-tato z posicela kotki spieca na ksiezycu..kupilam tez rozek jakosc no moglaby byc przyjemniejsza w dotyku,ale jestem zadowolonadobry zakup i tym samym komplet wszytkich dupereli dla malucha juz jest
__________________
Dziecko jest miłością, która stała się widzialna

http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png
AnitaSuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 16:09   #6003
Simona
Zadomowienie
 
Avatar Simona
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 1 412
GG do Simona
Dot.: Styczniowe mamusie 07

ale rozpetala sie dyskusja....
a mi chodziilo o to ze 8/9 miesiac to raczej -wedlug mnie- nie jest czas na jakies bardzo powazne decyzje zyciowe i trzeba zacisnac zeby w sensie poczekac az maluch bedzie na swiecie.... byc moze sie myle
poza tym Olif pisze ze kocha TZ.....
tym samym z mojej strony ucinam temat
__________________
Tamara
Tamiczka
Simona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 16:16   #6004
Simona
Zadomowienie
 
Avatar Simona
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 1 412
GG do Simona
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Anitko, mi kiedys gin powiedzial ze sciagamy w 38 tc czyli u mnie tydzien po sylwestrze wypada- 7-8 styczen zaczynam 38 tc. Gin powiedzial wtedy ze po zdjeciu szwu jest bardzo roznie, mozna jeszcze chodzi sobie do terminu a mozna od razu urodzic- nie ma reguly. No ale tymczasem w moim przypadku to tak chodze do niego co piatek i sprawdzamy czy ten szew jeszcze trzyma koncowke czy juz nie. Wiec tez jestem w oczekiwaniu jak sie to wszystko potoczy. Ja sie teraz nie bede mogla doczekac az Ci sciagna, bo jestem ciekawa co bedzie Tak mysle ze przed sciagnieciem to juz chyba trzeba miec wszystko przygotowane dla baby Czytam ze kupilas juz kocyk, ten moj jeszcze nie przyszedl niestety
__________________
Tamara
Tamiczka
Simona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 16:16   #6005
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Cytat:
Napisane przez Simona Pokaż wiadomość
ale rozpetala sie dyskusja....
a mi chodziilo o to ze 8/9 miesiac to raczej -wedlug mnie- nie jest czas na jakies bardzo powazne decyzje zyciowe i trzeba zacisnac zeby w sensie poczekac az maluch bedzie na swiecie.... byc moze sie myle
poza tym Olif pisze ze kocha TZ.....
tym samym z mojej strony ucinam temat
Simona Ty za bardzo wszystko bierzesz do siebie! Oczywiście, że masz rację- na tym etapie liczy się spokój mamy i to NIE JEST czas na radykalne decyzje. Ani kłótnie o priorytety w związku. Trzeba dotrwać do porodu, poczekać i obserwować sytuację.

Pallmall wypowiedziała się ogólniej i ja się z nią zgadzam- że nie dziecko jest sensem małżeństwa. Jest jego pięknym dopełnieniem dla tych, ktorzy go pragną, ale nie jest przecież niezbędne (jest tyle dobrych bezdzietnych związków). I że życie polegające na tym, że się kocha dziecko, a mąż jest na drugim planie, to również porażka.

Ja nie potrafię na razie powiedzieć, że dziecko to moja największa miłość. Na razie to w dużym stopniu abstrakcja, a miłość prawdziwa zrodzi się pewnie stopniowo, bo to zawsze proces. Mówię o dojrzałej miłości, a nie emocjach li tylko, które każda przyszła mama przeżywa, raz takie, raz owakie.
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 16:27   #6006
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Ło matko, ale pikne!

http://www.gazetawyborcza.pl/5,75539,3778093.html
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 16:30   #6007
AnitaSuska
Zadomowienie
 
Avatar AnitaSuska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Simonko boje sie tego momentu,chcialabym byc jeszcze w domku w siweta,ale sobie niczego nie obiecuje..dzis pakuje torbe i postaram sie na spokojnie wszystko brac..Ale troszke sie denerwuje,w mojej podswiadomosci szew to take zabezpiecznie i trzyma mnie 2w1,a21 grudnia moze zdarzyc sie juz wszystko i troszku sie boje..

A dyskusja sie zrodzilaDlatego u nas jest tak wesolo i tak nas chetnie odwiedzaja rozne cioteczkibo fajnie na styczniowklach jesthej!
__________________
Dziecko jest miłością, która stała się widzialna

http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png
AnitaSuska jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-12-11, 16:31   #6008
Simona
Zadomowienie
 
Avatar Simona
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 1 412
GG do Simona
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Cytat:
Napisane przez kasia191273 Pokaż wiadomość

cudne
__________________
Tamara
Tamiczka
Simona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 16:37   #6009
Simona
Zadomowienie
 
Avatar Simona
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 1 412
GG do Simona
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Anitko, wszystko bedzie dobrze, widac ze Twoj gin jest dobrym lekarzem. A obawy sa normalne, ja tez sie boje caly czas. Po pierwsze zeby dotrwac, po drugie jak to bedzie jak mi wytrzyma szew i sciagna w koncu. Chociaz ja to sie o wiel bardziej boje zeby ten szew mi wytrzymal. Tak Ci opowiem troche smieszna historie. Jak we wrzesniu lezalam w szpitalu to jednej lasce sciagali szew i przy tym sciaganiu ona strasznie wrzeszczala i darla sie. Ja nie bolalo to sciagniecie tylko ona tak sie bala ze zaraz bedzie rodzic jak tylko sciagna ze tak spanikowala i darla sie ale jakos im na tym fotelu nie urodzila od razu
Przynajmniej wiesz ze masz teraz 10 dni na przygotowania ostateczne
__________________
Tamara
Tamiczka
Simona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 16:51   #6010
Assiunia
Raczkowanie
 
Avatar Assiunia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 67
GG do Assiunia
Post Dot.: Styczniowe mamusie 07

Cześć tu Mnie jeszcze nie było hehe...

Olif wiesz co ja jestem 7 lat po ślubie i czasem wydaje mi się że to był błąd ...
Ale staram się jakoś życ bo mam dla kogo-chciałabym aby nasze córcie wychowywały sie w rodzinie gdzie jest i mama i tatuś .
Czasem bym temu mojemu nakopała w ... przepraszam ale czasem sprawia wrazenie jakby był małolatem w sumie to jestesmy razem od 13 lat a poznalismy sie w przedszkolu i całowaliśmy już w wieku 5/6 lat Hheheheheheheh
Oj powiem ci nie mam z niego zbyt wiele pozytku ale wiem ze sama nie dałabym sobie rady -finansowo-w sumie to nie ma nikogo komu mogłabym sie zwierzyc nie mam mamy ani siostry a o przyjaciółce juz nie wspomnę
W czasie ciąży tez dochodziło do zgrzytów i to całkiem poważych ale jakos samo sie załagodziło.
Trzeba sie poprostu do siebie przyzwyczaić i i iść wzajemnie na ustepstwa

__________________
...::Aby człowiek czuł siebie,
konieczne jest,
by się w jakikolwiek sposób
ustosun kował do ludzi. ::...
Assiunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 19:16   #6011
Olif
Raczkowanie
 
Avatar Olif
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 441
GG do Olif
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Serdecznie wam dziekuje za wszystko, naprawde nie mam z kim pogadac, wszyscy w kolo maja dosc swoich problemow zebym ja jeszcze dokladala im swoje...

pallmall i kasiu zgodze sie z wami ze dzieciak to nie spoiwo i naprawiacz zwiazku a jego piekne dopelnienie, ale rozumiem slowa Simony ze jak urodzi sie Maly to nie bede zawracala sobie glowy *******ami tylko skupie sie na dzidzi.

Ja nie naleze do kobiet ktore poswieca swoje zycie na zycie z ojcem dziecka dla "jego dobra". Uwazam ze to jeden z podstawowych blednych stereotypow w mysleniu kobiety.
Dziecko zeby bylo szczesliwe musi czuc sie chciane, kochane, musi czuc sie bezpiecznie w domu, a tam gdzie rodzice wiecznie sie kloca nie ma bezpieczenstwa!
Moja mama popelnila ten blad i wiem jaki to koszmar zyc z rodzicami ktorzy czuja do siebie wszystko procz pozytywnych uczuc.
Ja tego bledu nie popelnię! nie pojde na ustepstwa. Musi byc dobrze, albo wcale. Lepszy rodzic z "doskoku" niz tyran na stałe.
Dlatego tak mi teraz cieżko, bo caly czas wydawalo mi sie ze sie naprawde kochamy, ze dziecko nas "wzbogaci" i bedziemy szczesliwa rodzina, juz 3-osobowa. Okazuje się ze troche sie przeliczylam.
Ale naprawde mam nadzieje ze to przejdzie.... (podobno nadzieja matką głupich )

No i Kasiu masz racje, nie ma nic gorszego niz sfrustrowana, niespelniona matka przelewajaca na swoje dziecko wszystkie swoje zyciowe aspiracje, czy to uczuciowe, czy zawodowe.
Olif jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 19:27   #6012
Olif
Raczkowanie
 
Avatar Olif
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 441
GG do Olif
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Cytat:
Napisane przez Assiunia Pokaż wiadomość
Cześć tu Mnie jeszcze nie było hehe...

Olif wiesz co ja jestem 7 lat po ślubie i czasem wydaje mi się że to był błąd ...
Ale staram się jakoś życ bo mam dla kogo-chciałabym aby nasze córcie wychowywały sie w rodzinie gdzie jest i mama i tatuś .
Czasem bym temu mojemu nakopała w ... przepraszam ale czasem sprawia wrazenie jakby był małolatem w sumie to jestesmy razem od 13 lat a poznalismy sie w przedszkolu i całowaliśmy już w wieku 5/6 lat Hheheheheheheh
Oj powiem ci nie mam z niego zbyt wiele pozytku ale wiem ze sama nie dałabym sobie rady -finansowo-w sumie to nie ma nikogo komu mogłabym sie zwierzyc nie mam mamy ani siostry a o przyjaciółce juz nie wspomnę
W czasie ciąży tez dochodziło do zgrzytów i to całkiem poważych ale jakos samo sie załagodziło.
Trzeba sie poprostu do siebie przyzwyczaić i i iść wzajemnie na ustepstwa
Kurcze, a ja mam troche wyzsze aspiracje, nie giewaj się Assiunia, nie chce Cie urazic w zaden sposob, ale mnie nie satysfakcjonuje wegetacja obok mojego TZ. Wiem ze łatwo tak mowic kiedy jest sie niezalezną finansowo osoba od swojego partnera, ale wydaje mi sie ze zwiazek nie na tym powinien polegac. Dlatego tak sie ciągle buntuję, ciągle żądam i wymagam, domagam się szacunku, rowności, szczerości, zaufania, namiętności, w moim zwiazku nie wszystko to dostaję dlatego czasem mam ochote odejsc, bo ja chce byc szcześliwa, jak ja będę to moje dziecko też będzie, nie chce spedzic zycia na zalach i smutkach. Mam dobry przyklad mojej mamy, ktora "dla mojego dobra" trwala u boku ojca, a dopiero teraz zyje i cieszy sie zyciem, dopiero wtedy gdy pare lat temu zdecydowala sie zostawic mojego ojca.
Wszystkim to wyszlo na dobre.
Olif jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 20:58   #6013
AnitaSuska
Zadomowienie
 
Avatar AnitaSuska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
Dot.: Styczniowe mamusie 07

hejo Mamuski
ja po dzisiejszym dniu jestem tak zmeczona jak kon po ciezkiej orcepadam juz na twarz,troche pobiegalam po sklepach,zeby malemu uzupelnic rzeczy,popatrzylam na prezenty dla mamci mojej,o0debralam firanki,ktore pani obszyla i lekarz i to dalo sie we znaki mojemu kregoslupowi..Ojoj!!!
czuje sie taka wypompowana,a jeszcze skonczyl mi si magnez i musze podjechac do apteki,kupie przy okazji tantum rosa,miaalm wcale tago nie kupowac,bo nie zamierzam tego stosowac wewnetrznie z irygatorem,ale zewnetrznie wole miec w zapasie..
Kiedys czytalam,ze tantum rosa rozleniwia produkcje ochrony naturalnej i organizm czeka na przychodzaca pomoc z zewnatrz,a nie produkuje wlasnej flory bakteryjnej..Wiec nie chce tego naduzywac..
__________________
Dziecko jest miłością, która stała się widzialna

http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png
AnitaSuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 21:36   #6014
fibian
Zadomowienie
 
Avatar fibian
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 674
GG do fibian
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Pytanie od mojego mężą: czy przy powrocie ze szpitala z dzieckiem mam go trzymać na kolanach czy ma wracać w foteliku?? (podróż ponad 100 km)
fibian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 21:47   #6015
kasia1361
Zadomowienie
 
Avatar kasia1361
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 641
GG do kasia1361 Send a message via Skype™ to kasia1361
Dot.: Styczniowe mamusie 07

AnitaSuska dziekuje otrzymałam maila.Narazie sie uspokoiłam troszke.Kacper moze i ma zasób słow w ilości 300 ale połowy to ja nie jestem w stanie zrozumiec.Zastosuje sie do tego co pisałaś ,dam znac o efektach naszej pracy.
POZDRAWIAM
BARDZO BARDZO DZIĘKUJE
__________________
Igorek&Kacperek

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2422

Kacperek
27.05.2004r,
34 tc,2650 i 51 cm

Igorek
04.07.2006r
39 tc,3520 i 57 cm

Martynka
31.05.2011r
38 tc,3600 i 53 cm

kasia1361 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 21:57   #6016
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Cytat:
Napisane przez fibian Pokaż wiadomość
Pytanie od mojego mężą: czy przy powrocie ze szpitala z dzieckiem mam go trzymać na kolanach czy ma wracać w foteliku?? (podróż ponad 100 km)
dobre
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 22:02   #6017
fibian
Zadomowienie
 
Avatar fibian
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 674
GG do fibian
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Rzabba - to na poważnie było
fibian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 22:09   #6018
pallmall
Raczkowanie
 
Avatar pallmall
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Siemianowice
Wiadomości: 187
GG do pallmall
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Simona ja nie konkretnie do CIebie "piłam", każdy ma swoje racje. ja napisałam co o tym mysle i jak jest u mnie. mój mąż jest i bedzie dla mnie zawsze najwaznieszy, dziecka bardzo pragniemy ale jako dopełnienie naszego uczucia. Kocham go i tyle. nie zawsze się zgadzamy, ale potrafimy ze soba rozmawiać. zresztą, co ja będę tu...

Olif i tak się pomodlę za Ciebie.
dobrej nocy ciężarówki
__________________
*Prawdziwa miłość zaczyna się tam, gdzie kończy się miłość własna.*
pallmall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 22:21   #6019
marti86
Zakorzenienie
 
Avatar marti86
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
Dot.: Styczniowe mamusie 07

hej kobietki tyle zaprodukowalyscie ze nawet nie dam rady przeczytac:/mama wrocila i musialam sie nia nacieszycjutro pewnie cosik napisz.caluej Was!!
__________________
Laura
4.01.2007

marti86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 22:33   #6020
AnitaSuska
Zadomowienie
 
Avatar AnitaSuska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Fibian dobre,jednak faceci sa z innej bajkija wlasnie podgladm foteliki do wozka,ktory chce pasujace.
__________________
Dziecko jest miłością, która stała się widzialna

http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png
AnitaSuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 22:38   #6021
AnitaSuska
Zadomowienie
 
Avatar AnitaSuska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Marti to sie nacieszysz mamcia,pewnie zostanie juz do Twojego rozwiazani
a ja az wstyd sie przyznac,ale po kolacji,ktora zjadam ok 18-19 poznije jestem glodna,jadac po magnez i tantum rosa wstapilam do sklepu i patrzy6lam co bym zjadla i padlo na pierogi z kapusta i grzybami niedawno skonczylam,jestem okropna i bede tego zalowala,jak kilogramy nie bed chcialy zejsc z d..y;/ale teraz mi dobrze
__________________
Dziecko jest miłością, która stała się widzialna

http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png
AnitaSuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-11, 22:47   #6022
AnitaSuska
Zadomowienie
 
Avatar AnitaSuska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Kasiu ciesze sie,ze moglam troszke pomoc na odlegolosc to niewiele,ale warto z Kacperkiem cwiczyc,wiem,ze cwiczenia sa mozolne i potrzeba na nie duzo cierpliwosci,ale daja efekt i ze swoim dzieckiem beda pewnie jeszcze zabawniejszea warto poswiecic mlodemu troche czasu,ne pewno bedzie efekt!!nie poddawajacie sie!!czekam na efekty cmok

A ja wlasnie zastanawiam sie jak damy naimie naszej Marysimoj maz srednio akceptuje moje wybory:Macius ,Szymon..Jego typy top Franek i Antośoszalec idzie
__________________
Dziecko jest miłością, która stała się widzialna

http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png
AnitaSuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-12, 00:02   #6023
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Cytat:
Napisane przez fibian Pokaż wiadomość
Rzabba - to na poważnie było
Domyślam się

Kiedyś czytałam cały wątek z podobnymi tekstami

Pamiętam jeden motyw. Dziewczyna zaczyna rodzić, budzi męża i mówi, że nie wie co ma robić a on jej na to: - zrób kawę
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-12, 07:27   #6024
fibian
Zadomowienie
 
Avatar fibian
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 674
GG do fibian
Dot.: Styczniowe mamusie 07

dzisiaj jadę do szpitala zobaczyć co i jak. Zamelduję się po powrocie

Marti - dobrze ,że mama jest już z Tobą. Teraz bedzie Ci o wiele łatwiej
fibian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-12, 08:09   #6025
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Thumbs up Dot.: Styczniowe mamusie 07

Fibian powodzenia
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-12, 09:01   #6026
Simona
Zadomowienie
 
Avatar Simona
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 1 412
GG do Simona
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Fibian, trzymamy kciuki

a mnie cos ostatnio ,,zmula" po jogurcie danone fantazja i po jablku- dziwnie
__________________
Tamara
Tamiczka
Simona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-12, 09:29   #6027
marti86
Zakorzenienie
 
Avatar marti86
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
Dot.: Styczniowe mamusie 07

Fibian ja tez trzymam kciuki napewno bedzie wsyztsko ok
__________________
Laura
4.01.2007

marti86 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-12-12, 09:41   #6028
cléo
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 655
Dot.: Styczniowe mamusie 07

a ja sie pierwszy raz wyzale bo mi jest zle i juz czasami sie samotna kobieta z problemami, moj mąż ciągle pracuje a ja dom buduje, wczoraj bylam u lekarki i troche mnie zestresowala, powiedziala ze musze uwazac na skurcze i ze po 5 stycznia moge juz rodzic, ona chyba oszalala, ja mam termin na 30 i planowalam urodzic w terminie, brzuch mi opadl no i te skurcze, na szczescie szyjka zamknieta, martwie sie troche zebym nie wpadla w jakąś depresje po porodzie, w szkole rodzenia babka robila test kto ma "szanse" na depresje i powiem Wam ze na 7 bab i 7 chłopów bylam jedyna - nie przyznalam sie bo mi bylo wstyd, zreszta ja nie lubie jakis szopek wokol mnie samej, pamietam jak kiedys chodzilam do psychologa po wlamaniu do domu a potem wymuszeniu okupu, masakra, to strasznie sie blokowalam u pani psycholog, nie umialam jej opowiadac o sobie ... ale tak sobie mysle ze chyba pogadam z ta położna ze szkoły rodzenia bo taka deprecha poporodowa to nic milego, juz nie pamietam dokladnie ale bardzo duzo kobiet dopada depresja, taka krotkotrwala po porodzie

a tak na pocieszenie bylam wczoraj na momencik u dziewczyny, ktorą poznalam w szkole rodzenia, w piatek urodzila córeczkę, poszlo gladko, przyjechala do szpitala o 23h30 a o 3h15 juz urodzila, tez bym tak chciala



buziaki

p.s. u mnie snieg pada a ja musze jechac na budowe, po parapety i do urzedow(te instytucje mnie wykończą)
cléo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-12, 10:04   #6029
Simona
Zadomowienie
 
Avatar Simona
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 1 412
GG do Simona
Dot.: Styczniowe mamusie 07

cleo, po pierwsze nie martw sie jak szyjka zamknieta to luzik!!!! po drugie, Ty przystopuj kobito troche z tym lataniem jak chcesz dotrwac do terminu, rozumiem ze masz kupe spraw z budowa, ale jak gin mowi zeby przystopowac to trzeba przystopowac. Na pocieszenie powiem ze Nita z listopadowek do konca prawie latala po budowie, potem pakowanie , przeprowadzka i urodzila w terminie.
A na marginesie, to nawet jak urodzisz wczesniej , po tym 5 stycznia to tez super bo w terminie. mamy ten sam termin a mi gin nie daje zadnych szans na koniec stycznia. Tak sie zastanawiam skoro my sie urodzilysmy tego samego dnia dokladnie,i mamy dokladnie identyczny termin, to moze jednak razem urodzimy -w ten sam dzien
__________________
Tamara
Tamiczka
Simona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-12, 10:48   #6030
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Styczniowe mamusie 07

cześć mamusie.

Melduję się po wizycie u gina.
Trochę się z nim przekomarzłam, bo stwierdził, że już właściwie mogę rodzić, ale ja go przekonywałam, że mam zamiar doczekać do stycznia . Stwierdził, ze jestem dzielną matką-Polką bo jeszcze bezproblemowo chodzę do pracy . On chyba też wyznaje stare zasady, że ciąża to nie choroba bo dodał, że jego żona przy każdej ciąży ani 1 dnia nie była na zwolnieniu. To chyba znaczy, że ma zdrowe podejście a skoro wszystko jest ok to mi bynajmniej na siedzeniu w domu nie zależy.

A wracając do wizyty to stwierdził, ze wszystko jest ok ale żebym raz na 2-3 dni brała dopochwowo lactovaginal, żeby stworzyć dziecku jak najlepsze warunki. Czy to trochę nie za późno?. Poza tym jutro mam jeszcze zrobić ostatnie analizy i w piątek zgłosić się do niego z wynikami żeby mieć pewność, że dziecku niczego nie brakuje. Poza tym serducho bije ładnie więc czekamy do tego stycznia Położna stwierdziła, że jestem bardzo szczupła i zdziwiła się, że przytyłam 14 kg, ale leżąc brzuch się rozlał więc nie był aż tak wielki jak normalnie

A u mnie pada śnieg... brr, nie lubię i mam nadzieję, że do czasu powrotu do domu zginie bo nie spodziewałam się go i mam buty, które są strasznie śliskie. Aż się bojam

Kasiu, muszę się przyznać, że cieszę się, że nie tylko ja traktuję dziecko jak abstrakcję.
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.