jak schudnąć?

[Lewek]

Świtezianko, od rana różne typki kręciły sie wokół mojego komputerka i nie mogłam żadnej prywaty uskutecznić. Spory ruch dziś u nas w ogóle.

[switezianka]

Lewek Kochana,
a może te "typki" kręcily się jak zwykle kolo Ciebie i twojej slicznej Osóbki, a nie wokół Twojego komputera?

[Lewek]

Napisane przez switezianka

Lewek Kochana,
a może te "typki" kręcily się jak zwykle kolo Ciebie i twojej slicznej Osóbki, a nie wokół Twojego komputera?

O! A jakże! Tylko, że te typki to wiesz w jakim stanie cywilnym

[switezianka]

Leweczku Kochana,

domyslam sie, niestety wiele razy tez to pzrerabiam,
twierdzę niestety.... bowiem, nie lubię takowych osobników, noc cóż pzresadzam znam kilku pozytywnie nastawionych , ktorzy potrafią byc kolegą kobiety bez dodatkowych atrakcji....
chociaż Moj Tata twierdził, że przyjaźń kobiety i mężczyzny nie jest możliwa - i sądząc z mojego doświadczenia chyba ma rację

Lewku Kochana,

a nie ma tam u Ciebie w pracy - jakowyś typków stanu wolnego?

[Lewek]

Napisane przez switezianka

Lewku Kochana,

a nie ma tam u Ciebie w pracy - jakowyś typków stanu wolnego?

Nie ma...

A co do "typka" - to ja właśnie myslałam, że ten osobnik potrafi być tego typu kolegą jak piszesz, ale się okazało, że nic bardziej mylnego.

[switezianka]

Leweczku,
czyli potwierdza się zdanie, że koleżeństwo jest możliwe tylko do pewnego momentu, potem już zaczynają się podchody i inne tego typu atrakcje.
jakże jesteśmy różne od mężczyzn i jakże silny jest stereotyp mężczyzny mysliwego

[Sabbath]

Napisane przez Lewek

Nie ma...

A co do "typka" - to ja właśnie myslałam, że ten osobnik potrafi być tego typu kolegą jak piszesz, ale się okazało, że nic bardziej mylnego.

Ciężka sprawa. Już parę razy się tak "nadziałam". Najlepiej od razu go ustawić na własciwej pozycji (bez owijania i osładzania wyroku), a potem to już niech on sam decyduje, czy woli być przyjacielem, czy nikim.
Jeden z moich najlepszych (obecnie także) przyjaciół jest po takiej kuracji wstrząsowej i bardzo dobrze się rozumiemy. Kilku zaś w ten sposób straciłam...

Dziewczyny - biegałam dziś po sklepach trzy godziny w poszukiwaniu butów. Finalnie kupiłam. Nie całkiem takie, jak chciałam (lakierki - fu!), do tego za duże (w Dreichmannie nie ma rozmiarów poniżej 36), musiałam dokupić wkładki pod palce i zapiętki. Ale za to TANIE! A że potrzebuję ich na jeden raz...

Sa tego typu, tylko całe z lakierku (nie napiszę, że z lakierowanej skóry, bo nie mogę uwierzyć, by w tej cenie one w ogóle koło skóry leżały - ale zapiętki i wkładki są ze skóry na 100%).
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=193650389

[switezianka]

Sabbath Kochana,
brakuje nam tu Ciebie.

Ale buty sa świetne, własnie takich szukam.
Czy nabyłas je Kochana w drodze aukcji, do której link, podałaś?

[Sabbath]

Napisane przez switezianka

Sabbath Kochana,
brakuje nam tu Ciebie.

Ale buty sa świetne, własnie takich szukam.
Czy nabyłas je Kochana w drodze aukcji, do której link, podałaś?

Nie Świtezianko. Nabyłam drogą kupna
W sklepie.
Może i skusiłabym się na aukcję, ale potrzebuję je na piątek, więc mogłyby nie dotrzeć.
Wyjaśniam: w piątek idę na... hm... Bal?!
Na zaproszeniu napisano, że stroje wieczorowe, ale ostatnio, kiedy byłam na takiej imprezie wystrojona w długą do ziemi satynową suknię, widziałam i panie w spodniach, i panów w jasnych garniturach. A mój mąż w smokingu...
Tym razem planuję krótką sukienkę.

Choć jak dla mnie, krótka jest koktajlowa, a nie wieczorowa... Szlag mnie trafia z tą nowoczesną dowolnością strojów!
Kiedyś jak było napisane white tie to panowie zakładali fraki, a panie długie suknie. Jak black tie, to panowie smokingi, panie w kreacjach koktajlowych. A teraz?! Kto teraz ma smoking?! Komu róznicę czyni, czy suknia jest balowa, czy koktajlowa? A już te gołe paluchy w butach na uroczyste okazje to dla takiego dinozaura jak ja szczyt... A raczej dno.

Marudzę?

[Lewek]

Sabbatku, kurczę, chciałabym mieć Twój charakter
Ale z tym kolegą jakoś sobie radzę Tylko że pewnie skończy się na stosunakch kolezeńsko-służbowych, a nie przyjacielskich. Ale cóż, płakać nie będę

Co do butów.... Ja zapewne długo bym się na nich nie utrzymała

[sr.johanna]

Napisane przez Sabbath

Nie Świtezianko. Nabyłam drogą kupna
W sklepie.
Może i skusiłabym się na aukcję, ale potrzebuję je na piątek, więc mogłyby nie dotrzeć.
Wyjaśniam: w piątek idę na... hm... Bal?!
Na zaproszeniu napisano, że stroje wieczorowe, ale ostatnio, kiedy byłam na takiej imprezie wystrojona w długą do ziemi satynową suknię, widziałam i panie w spodniach, i panów w jasnych garniturach. A mój mąż w smokingu...
Tym razem planuję krótką sukienkę.

Choć jak dla mnie, krótka jest koktajlowa, a nie wieczorowa... Szlag mnie trafia z tą nowoczesną dowolnością strojów!
Kiedyś jak było napisane white tie to panowie zakładali fraki, a panie długie suknie. Jak black tie, to panowie smokingi, panie w kreacjach koktajlowych. A teraz?! Kto teraz ma smoking?! Komu róznicę czyni, czy suknia jest balowa, czy koktajlowa? A już te gołe paluchy w butach na uroczyste okazje to dla takiego dinozaura jak ja szczyt... A raczej dno.

Marudzę?

Czy ty marudzisz????

Sabbath jestes wspaniala
Dziewczyny zegnam....do jutra

[switezianka]

Sabbath Kochana,

gdzie kupiłaś takie buciki?
Cóz ja uwielbiam wysokie obcasy, poruszac sie na nich potrafie i uwielbiam, bowiem bardoz są kobiece, no i nie widać mojego kurduplostwa.
Co do strojów wieczorowych to masz rację Kochana, w dzisiejszych czasach dziwne obowiązują normy i człowiek czasem nie wie, jakie odzienie na siebie wrzucić.
Ja zas w dniu jutrzejszym wybieram sie na prestiżowa imprezę zamknietą, do VIP-a mi daleko, ale ktos mnie zaprosil - chyba pzrez pzrypadek. Stroje obowiązują, jak mnie poinformowano - formalne - więc wdzieje garnitur lub garsonkę.
Kłopot mam tylko z obuwiem

Lewek Kochana,
niestety tak się kończa koleżeńskie układy z facetami szczególnie zaobrączkowanymi.
Ja postępuję podobnie jak Sabbath i najczęściej bywa tak, że owa przyjaźń sie kończy.
Ale chyba 2 osobników ostało sie porządnych i kumpelstwo trwa - oczywiście nadal probuja swoich sił, ale ze mną bywa trudno - zreszta jak z nami wszystkimi Czarowniczkami z zasadmi

[dorinka30]

Napisane przez Lewek

Witajcie Laski!

Dorinko, zespołu nie znam żadnego takiego naprawdę super. Ale moja Przyjaciółka w zeszłym roku organizowała wesele z ...DJ-em. DJ był z w-wy właśnie, wesele było nad bugiem w pięknym miejscu. Słuchaj, muzyka -rewelacja!!!! Świetne stare kawałki z lat 70', 80' - zresztą można sie z nim umówić co do preferencji muzycznych. Człowiek w ogóle bardzo fajny. Jakbyś chciała to mogę zdobyć do niego namiary - nie ma problemu

Lewku bardzo bym była wdzięczna o jakieś namiary
Powiem szczerze, że gdybym miała poleconego DJ-a to chętnie bym go zamówiła, nie mam preferencji czy ma być zespół czy DJ byle coś poleconego i sprawdzonego, już widzę siebie jak chadzam na przesłuchania wszystkich zespołów do wynajęcia i uszy mi puchną
Wczoraj przesłuchiwaliśmy niektóre demo w internecie, to jest jakaś masakra, 98% fałszuje

[switezianka]

Joasiu Kochana,
do jutra,
wracaj do nas szybciutko, bowiem tęsknimy

[nika672]

Witajcie Dziewczyny

Switezianko witaj moja kochana,dobrze,ze juz jestes

Johannka ja z pracy Ty do pracy

Dorinka,gratulacje z ustalenia daty ślubu

Sabbathku 9 kg,ja to przytyje 3kg i od razu widac
Buty świetne

Leweczku,Toogra:cmo k:

[dorinka30]

Sabbath ja Cię podziwiam, bo na takich obcasach to bym się nie ubawiła , ile mają cm- chyba z 11????

Ja preferuję maksymalnie do 8 cm, bo inaczej męczę się strasznie. Wiem, bo zakupione właśnie sandałki z Allegro dają mi w kość, a mają ok.10

Co do pończoch to do takich butów jak kupiłaś są moim zdaniem konieczne, ale jeśli chodzi o odkryte sanałki albo peep toe to pończochy głupio wyglądają (moim zdaniem oczywiście)

Na szczęście nie bywam w takich miejscach, gdzie musiałabym się głowić nad etykietą, bo znając mnie i tak bym przemyciła coś swojego
Już taka buntownicza, ekstrawagancka natura ze mnie, lubię to

[Sabbath]

Napisane przez dorinka30

Sabbath ja Cię podziwiam, bo na takich obcasach to bym się nie ubawiła , ile mają cm- chyba z 11????

Pisałam, że moje to "coś w tym stylu" - nie zaś, że to dokładnie te butki.
Te, które kupiłam mają obcas (specjalnie zmierzyłam) 9,8 cm, ale zważ Dorinko, prosze, że one całe są na koturnie, co odejmuje stopie z centymetr, półtorej tego wygięcia.

Napisane przez dorinka30

Ja preferuję maksymalnie do 8 cm, bo inaczej męczę się strasznie. Wiem, bo zakupione właśnie sandałki z Allegro dają mi w kość, a mają ok.10

Moja ulubiona wysokość obcasa to dokładnie 8 cm, na 9 też czuję się komfortowo, ale ja mam małą stopę, a to zmienia jej układ na obcasie.

Na Allegro kupiłam sobie kiedyś przepiękne, naprawdę przepiekne szpile. Takie z szerokim paskiem wokół kostki. Niby obcas 8 cm, a nosi się je okropnie - właściwie wcale się nie nosi, bo chodzić w nich nie potrafię. Więcej nie kupię butów na obcasie bez możliwości przespacerowania się w nich.

Napisane przez dorinka30

Co do pończoch to do takich butów jak kupiłaś są moim zdaniem konieczne, ale jeśli chodzi o odkryte sanałki albo peep toe to pończochy głupio wyglądają (moim zdaniem oczywiście)

Ja do wszystkiego muszę nosić pończochy (albo skarpetki - ale to dotyczy raczej innego typu obuwia ), bo inaczej nie ma mocnych - najdelikatniejsza skórka obciera mi nogę. A ponieważ moja opinia o wystawianiu na widok publiczny paluchów obciągniętych nylonem (czy tam lycrą, czy jeszcze gorzej: takimi ponaciąganymi sznurkami kabaretek ) jest taka sama, jak Twoja - po prostu nie noszę obuwia bez palców.

Napisane przez dorinka30

Na szczęście nie bywam w takich miejscach, gdzie musiałabym się głowić nad etykietą, bo znając mnie i tak bym przemyciła coś swojego
Już taka buntownicza, ekstrawagancka natura ze mnie, lubię to

Wiesz... Nie chcę się wcale, a cale wymądrzać (z resztą znasz mnie na tyle, że wiesz...), ale w mojej opinii to, że coś jest zgodne z etykietą, czy tam zasadami wcale nie musi oznaczać, że jest nudne, nieoryginalne, czy też pozbawione indywidualności. Ja lubię się przebierać i bez względu na to, czy mam na sobie średniowieczną suknię, strój z lat 30, czy całkiem współczesną suknię wieczorową, czy nawet jakieś cudo w rodzaju filtrfraka - i tak musi to do mnie pasować i mieć "mój" charakter. Nie ma przebacz - rózowych falbanek nosić nie będę.

A sukienkę do tych butów mam już od dawna (od paru tygodni właściwie). Jest prosta, prosta, proooosta - wcale nie balowa. Ale na ten wieczór stanie się sukienką koktajlową i już.

[dorinka30]

Sabbath będziesz wyglądała prześlicznie, już to widzę oczami wyobrażni

[Sabbath]

Napisane przez dorinka30

Sabbath będziesz wyglądała prześlicznie, już to widzę oczami wyobrażni

Ja nie.

Opowiesz mi o tym?

[taka taka]

Pisałam, cytowałam, pisałam, cytowałam, napisałam jeden z dłuższych postów w życiu, nacisnęłm: wyślij i ....wysłałało się w kosmos

nie dam rady tego powtórzyć

pozdrawiam Was i całuję

[nika672]

Cześć Robaczki
Witam Was cieplutko...............u mnie zimno i pada

[Lewek]

Cześć Dziewczynki!


Miłego dnia zyczę i słonecznego! Już dosyć tych opadów. Ale dzięki temu jest dziś tak rześko!

[lukreti]

Witam kochaniutkie
Sabbath buty imponujące zarówno fasonem,kolorem jak i długością szpilki.Prawdę mówiąc podziwiam te kobiety,które na ''takich wysokościach'' potrafią poruszać się z wdziękiem i gracją.Ja przyznaję ,że męczą mnie takie dostojne buty i nie potrafię długo w nich chodzić,ale być może,że to kwestia przyzwyczajenia.
Dorinka cieszę się,że powolutku zmierzasz ku swemu szczęściu małżeńskiemu.Ustalenie daty daje wam w pewnym sensie poczucie bliskości i wytyczenie celu do którego oboje zmierzacie.

Życzę miłego dnia

[dorinka30]

Napisane przez lukreti

Dorinka cieszę się,że powolutku zmierzasz ku swemu szczęściu małżeńskiemu.Ustalenie daty daje wam w pewnym sensie poczucie bliskości i wytyczenie celu do którego oboje zmierzacie.

Życzę miłego dnia

Masz rację Lukreti, niby nic się nie zmieniło jeszcze a poprzez określony wspólny cel jesteśmy sobie jeszcze bliżsi.....

Witam Wszystkie Laseczki

[sr.johanna]

Ja tez wszystkie bardzo goraco witam

[switezianka]

Cześć Dziewuszki Kochane: Niko, Sabbath, Dorinko, Lewek, Joasiu, Taka Taka, Toogro, Lukreti,

Te słowa napisałam juz wczesnym rankiem - chyba w okolicach godziny 8,00.
Ale cóż praca, praca i jeszcze raz praca... i czas minął, a myślę o Was ciepło

i wciąz myślę, że nabyć musze buty- droga kupna oczywiście.

Przyznam się Wam szczezre Moje Kochane, że ja właśnie jestem ta baba, co to na wszelkiego rodzaju szczudłach pomyka i uwielbia wysokie obcasy. Nogi juz nie te i bieganie nie jest juz tak pzryjemne i lekkie jak np. 20 lat temu, ale na owych szczudłach poruszać sie będę póki kondycja pozwoli, nie wyobrażam sobie siebie "na płaskim" obcasie - cóż tu w gre wchodzą równiez kompleksy, pomijając elegancję.

[nika672]

Witaj Switezianko kochana
I ja musze nabyc buty
Tez lubie obcasy ale niestety nie moge czesto w nich chodzic ze wzgledu na chorobe kregoslupa.Ale jak tylko moge to wkladam obcasy i tez dobrze sie w nich czuje.
Przyznam jednak,ze czesciej chodze w na niskim obcasie,z wygody po prostu.

[switezianka]

Nikuś Kochana,

moje nożki juz tez odczuwają upływ lat, ale ja Kochanie malutka jestem i lubię sie podwyższać. Nawet w domu rzadko chcadzam w typowych kapciach, chociaz sklamałam - teraz juz cześciej, bowiem nóżki zaczynają boleć.
Ale moim zdaniem to wina źle wyprofilowanego obuwia.
Mam wiele bucikow na bardoz wysokich obcasach, ktorych praktycznie wcale się nie czuje - chodzi się jak w lekkich kapciuszkach, bowiem sa świetnie wyprofilowane, natomiast mam w posiadaniu kilka par na parlamentarnych obcasach (wspominała o tym Nasza Kochana Sabbath) i zupełnie nie da się w tym poruszać, nogi na wszystkie strony sie rozjeżdżają i niemilośiernie bola zgiete w dziwnym nachyleniu.

Nikuś

[nika672]

Switezianko
Ja tam na wzrost nie nazrekam ale moi domowi mężczyźni pekają ze śmiechu kiedy mowie ,ze jestem wysokaA i Corcia już mnie dogoniła wzrostem

W obcasach nóżki ślicznie wyglądają i sa smuklejsze,zgrabniejsze i pupa lepiej sie prezentuje

[sr.johanna]

Napisane przez nika672

W obcasach nóżki ślicznie wyglądają i sa smuklejsze,zgrabniejsze i pupa lepiej sie prezentuje

I Kobieta jest bardziej kobieca
Tez nosze,uwielbiam tzw.szpilki