jak schudnąć?

[nika672]

Napisane przez sr.johanna;

I Kobieta jest bardziej kobieca
Tez nosze,uwielbiam tzw.szpilki

Johannka,to prawda obcas dodaje kobiecosci
Tak myslałam kochana,ze uwielbiasz szpilki,wygladasz w nich rewelacyjnie Widziałam

[switezianka]

Nikuś, Joasiu Kochane,
Zgadzam się, wysoki obcas dodaje kobiecości, a mnie prozaicznie doadaje centymnetrów - bowiem na brak owych zawsze narzekałam

Dziewczyny Moje,

koszmar - dziś zjadłam 3 słodkie bułki, ale już się tłumacze , 2 były gestem pzryjaznym wspólpracownika i skonsumowac je musiałam ze względu na dyplomacje poprawnych stosunków, a teraz pochlonęlam 3 - z łakomstwa, glodu, stresu - sama już nie wiem?
Wiem chcę się pzred Wami wytłumaczyć

[sr.johanna]

Napisane przez switezianka

Nikuś, Joasiu Kochane,
Zgadzam się, wysoki obcas dodaje kobiecości, a mnie prozaicznie doadaje centymnetrów - bowiem na brak owych zawsze narzekałam

Dziewczyny Moje,

koszmar - dziś zjadłam 3 słodkie bułki, ale już się tłumacze , 2 były gestem pzryjaznym wspólpracownika i skonsumowac je musiałam ze względu na dyplomacje poprawnych stosunków, a teraz pochlonęlam 3 - z łakomstwa, glodu, stresu - sama już nie wiem?
Wiem chcę się pzred Wami wytłumaczyć

Wybaczylam ci moja kochana
Zegnam sie z wami,musze dzisiaj wczesniej do pracy,bo mamy zebranie...Do jutra

[fredziunia]

Witajcie slodkie czarownice jak widzicie ZLO powraca no wiec jestem niestety w brutalny sposob odcieto mnie od kontaktu z wami (zmienialam operatora internetu i zanim to wszystko sie na nowo uruchomilo to jak widac potrwalo - nawet i w niemcach maja na wszystko czas ) ale tak jak pisalam wyzej WROCILAM postaram sie nadrobic zaleglosci (ale nieobiecuje czy sie uda)

Buziaki

[nika672]

Witaj Fredziunia
Jak dobrze,ze wróciłas a zaległosci rzeczywiscie masz duze

[fredziunia]

Oj ja tez sie ciesze ze wrocilam , brakowalo mi tych rozmow a co do zaleglosci to wlasnie widze ze mam ich troche ale niestety obecnie czasu na nie brak ale bede sie starac nadrabiac (jutro swieto wiec wolne to cos narobie )

[dorinka30]

Hej Fredziunia, co u Ciebie słychać ?

[fredziunia]

dorinka30: Co nowego umnie ?
Caly czas robimy cos w mieszkaniu , wkoncu juz mam firany w salonie i zdecydowalam sie na krzesla do jadalni (co w moim przypadku niebylo proste ) teraz musimy tylko na nie poczekac od 6 do 8 tygodni.
Niestety co do samopoczucia bywa roznie , jak to powiedzial moj lekarz ostatnio "jak juz bedzie Cie szlag trafial i bedziesz sie wsciekac o wszystko - odstaw tabletki i dzwon " niestety moje ostatnie badania kontrolne (tarczycy) niewyszly zadobre przez co dostalam nowe tabletki a z reakcja na nie bywa roznie (niestety wstyd sie przyznac czasami sama ze soba nieumiem wytrzymac - ale moj TZ juz chyba sie uodpornil na mnie ) pozatym wszystko postaremu

Nienadrobilam jeszcze zaleglosci ale z tego co przeczytalam to u Ciebie zostala juz ustalona ta wazna data Super

[Sabbath]

Napisane przez nika672

Johannka,to prawda obcas dodaje kobiecosci

A ja się, oczywiście, nie zgadzam.

Obcas zmienia styl. To fakt. Ale kobiecości dodaje tylko o tyle, że kobieta na obcasach jest bardziej bezradna (na przykład wolniej goni złodzieja, który buchnął jej torebkę ) i ogólnie mniej sprawna.

Jednak kobiecość jako taka nie potrzebuje wspomagania w rodzaju szpilek, tipsów, czy różowych falbanek.
Widywałam szalenie seksowne kobiety w adidaskach i kompletne babole na szpilach.
Kobiecości bowiem nie dodają same szpilki (czy mężczyzna na szpilkach staje się kobiecy i sexy, czy tylko groteskowy?), ale UMIEJĘTNE ich noszenie. Nie szpilki, lecz sposób poruszania się w nich, nie but, lecz noga. Są nogi, którym szpila nie pomoże (a wręcz podkreśla ich niedoskonałości), są kobiety, które na obcasach poruszają się z lekkością świnki Piggy i to nie jest kobiece. Ani ładne.

Ja najbardziej sexy czuję się w wysokich, potężnych buciorach z klamrami i krótkiej spódniczce. I koniecznie w "rękawkach", które noszę z wielką ochotą. Myślicie, że za tak "oprawionymi" nogami mężczyźni się nie oglądają?

Witaj Fredziuniu.

[nika672]

Napisane przez Sabbath;

Ja najbardziej sexy czuję się w wysokich, potężnych buciorach z klamrami i krótkiej spódniczce. I koniecznie w "rękawkach", które noszę z wielką ochotą. Myślicie, że za tak "oprawionymi" nogami mężczyźni się nie oglądają?

A ja z wielka przyjemnoscia bede patrzec Sabbathku jak chłopy oglądaja sie za Twoimi pieknymi ,szczuplutkimi nóżkami.Moze przy okazji i na mnie łypną
wzrokiem

[Sabbath]

Napisane przez nika672

A ja z wielka przyjemnoscia bede patrzec Sabbathku jak chłopy oglądaja sie za Twoimi pieknymi ,szczuplutkimi nóżkami.Moze przy okazji i na mnie łypną
wzrokiem

Nie mam już szczuplutkich. Przynajmniej nie wedle wagi... Przytyłam 9 kilo, pamiętasz?
Ja będę na Ciebie łypać wszystkimi oczami. Już nie mogę się doczekać!

I nie zmieniać mi tu tematu. POLEMIZOWAĆ!

[nika672]

O tak późnej porze zmuszasz mnie Sabbathku do myślenia

Zgadzam sie ,ze obcas zmienia styl ale czyni kobiete elegancka.Kobieta w szpileczkach jest bardziej dystyngowana
Oczywiscie,ze nie potzreba nam wspomagania w postaci szpilek ale to nasz atut ze mozemy sobie na to pozwolic,przeciez mężczyźni nie noszą szpileczek

A seksownie to mozna i wygladac w pidżamce w reniferki,to wszystko zależy ile sexapilu mamy same w sobie.

Sabbathku jest juz poźno ide spac,zaraz glupoty bede pisac

[taka taka]

Napisane przez Sabbath

Nie mam już szczuplutkich. Przynajmniej nie wedle wagi... Przytyłam 9 kilo, pamiętasz?
Ja będę na Ciebie łypać wszystkimi oczami. Już nie mogę się doczekać!

I nie zmieniać mi tu tematu. POLEMIZOWAĆ!

nie mam nawet jednej pary butów na obcasie wyższym niż 2-4cm
jakże ja mam polemizować z Twiom zdaniem Sabbath
musiałabym się przyznać , że nie jestem kobieca
a przecież czuję się bardzo kobieca w butach i bez butów
chociaż... jak ostatnio przymierzałm buty na szpilce przy moim ukochanym, to patrzył bez słowa i

[Sabbath]

Nikuś, ależ mężczyźni noszą szpilki. Nie na co dzień może, ale noszą jak najbardziej. Przynajmniej niektórzy.

Napisane przez taka taka

nie mam nawet jednej pary butów na obcasie wyższym niż 2-4cm
jakże ja mam polemizować z Twiom zdaniem Sabbath
musiałabym się przyznać , że nie jestem kobieca
a przecież czuję się bardzo kobieca w butach i bez butów
chociaż... jak ostatnio przymierzałm buty na szpilce przy moim ukochanym, to patrzył bez słowa i

Ha! Jesteś usprawiedliwiona, a ja uradowana.

Pamiętam, jak z pewnym kumplem, no, może więcej trochę niż kumplem... dobra... dużo więcej, niż kumplem, prowadziłam rozmowy na temat kobiecości i męskości przy okazji pobytu na działce, gdzie ja naprawiałam płot, a on szykował jedzenie. Spotkaliśmy sie pod tym płotem: ja w roboczych ogrodniczkach, spocona i umazana jak nieboskie stworzenie, on w fartuszku (i kąpielówkach). Powiem Wam z całkowitym przekonaniem, że ani jego męskość, ani moja kobiecość na tym nie ucierpiały.

[taka taka]

rozsądek mówi :idź spać kobieto, rano musisz wstać i byź w formie
ale ja nie jestem rozsądna, idę pod prysznic, wypachnie sie i jeszcze poczytam, a komputera tez nie wylacze

pisac przestane, bo widze, ze klawiatura odmowila mi posluszenstwa

caluje

[dorinka30]

Witam wszystkie sexowne kobiety

Czytałam Wasze wczorajsze nocne polemiki w temacie" Szpilki a kobiecość"
Coż ja uważam, ze buty na obcasie (a to nie muszą być koniecznie szpilki- akutar szpilek typowych nie lubię ) dodają kobiecości i sexapiliu Ale oczywiście nie można nic przelać z pustego w próżne, więc rzeczywiście są przypadki, że nawet super szpile nie pomogą

W butach na obcasie zmienia się sylwetka, podnosi się pupa, wygląda się smuklej, są osoby obdarzone taką mega kobiecością, ze nawet adiddasy na nich wyglądają sexi.......
Jednak zakładam się o duże pieniądze , że każdy facet prędzej odwróci głowę za kobietą w obcasach niż adidasach
Mniej istostna jest kwestia czy odkryta jest noga i nie zgadzam się z tym, że tylko spódnice czy sukienki są sexi, chodzę pół życia w przeróżnych dzinsach i wiem coś o tym
Wystarczą fajne dzinsy podkreślające figurę i wysokie buty-efekt gwarantowany.......

[lukreti]

Przyznac muszę szczerze,że wysokie obcasy jak dla mnie są pewnym wyznacznikiem kobiecego sexsapilu .Możecie ze ze mną zgadzać lub nie,ale delikatna nóżka obuta w coś takiego wygląda naprawdę świetnie.Owszem są kobiety,które nie posiadają owych zwiewnych kończyn,ale i one wyglądają sexsownie w szpileczkach pod warunkiem,że nie zakładają ich do mini spódniczek.
Moje drogie zgadzam się z wami,że prawie we wszystkim można wyglądać powabnie i szpilki wcale nie są tu na uprzywilejowanej pozycji.Jesteśmy same w sobie kobietami sexsownymi,a wszelkie dodatki mogą jedynie podkreślać ten stan rzeczy.

[dorinka30]

Napisane przez fredziunia

dorinka30:

Nienadrobilam jeszcze zaleglosci ale z tego co przeczytalam to u Ciebie zostala juz ustalona ta wazna data Super

Tak Fredziunia ustalona na 19 lipca 2008, wpłacona zaliczka na wesele, szukamy teraz zespołu bądź DJ-a.
No i ja szukam czerwonej kiecki ślubnej , tak sobie wymarzyłam i muszę to zrealizować

[neska951]

Witajcie moje kochane mam teraz z pół godzinki więc piszę
bardzo za wami tęsknie , najbardziej za pogaduchami

Niestety nie mam na razie czasu żeby nadrobic zaległosci , ale odrazu powiem że w sprawie obcasów w 100 % zgadzam się z sabbath

[Lewek]

Witajcie Laski!

Co do kwestii obcasów.... Ja strasznie nie lubię chodzić w takich butach, czuję sie wtedy mocno ograniczona - jak pisała Sabbath, wręcz niekomfortowo. Raz na jakiś czas, gdy strój musi być bardziej elegancki- owszem. Ale na codzień latam w cichobiegach, choć niektórym panom się to nie podoba Ale dla mnie wygoda - przede wszystkim

[switezianka]

Cześć Dziewuszki Moje Kochane,

tęsknie za Wami,
ale coż służba nie drużba i pracować na chleb trzeba, czasem oczywiście i na flaszeczke denaturaciku wystarczy, ale trzeba dziecku od ust odjąc .

ostatnio coś mało trunkujemy!!!!!

W kwestii butow na obcasie - powtarzam swoje zdanie, dla mnie sa one najbardziej eleganckie, wysmuklaja moja sylwetke , dodają wzrostu, poza tym świetnie i wydaje mi się z lekkością się na owych szczudłach poruszam i są one nieodzownym atrybutem mojego stroju i wizerunku od wielu juz lat. Dobrze mi z nimi i póki sił wystarczy, nosic je będę.

A falbanki, w dodatku różowe bardoz lubie, wszelkie stonowane żaboty i kobieca elegancję - romantyczną i wysublimowaną - oczywiście bez tandetnych dodatków i mam wrażenie, że własnie taki "slodki" styl moemntami pasuje do mojej osoby.

Ale sie wymądrzyłam, a teraz walne sobie kielonek , bo za godzinkę udaję się na zebranie grona szacownego, w związku z powyższym nie udam sie tam bez wprowadzenia w nastroj sfer wyższych w kolorze fioletu.

całuję Was mocno, falbankowo i różowo - szczególnie Moją Piękną Sabbath

Neseczko Kochana,
witaj nam cieplutko!!!
co u Ciebie słychać? jak postępy w nauce jazdy i poszukiwaniach realizacji zawodowej?
bardzo za Tobą tęsknimy!!!!

Witaj Fredziuniu Droga,
dobrze, że do nas powrocilaś.
Ściskamy ciepło.

[switezianka]

Kochane Moje Czarownice,
krotko dzis z wami pobyłam, ale Wy Kochane tez sie gdzie rozlazlyście.

Do jutra Moje Słoneczka.
Wszystkie cieplutko ściskam i mocno caluję

[fredziunia]

Witajcie slodkie

Co do szpilek hmm zdecydowanie wole buty jak juz to na koturnie w tym potrafie niezle smigac natomiast w szpilkach moje poruszanie napewno wyglada tak jak napisala Sabbath zdycydowanie na codzien preferuje "balerinki" wygladaja niezle i sa wygodne

Co tu taka cisza ??? Unas dzis swieto i wolne wiec mam TZ na glowie ale dostal zajecie "porzadki w dokumentach" i siedzi juz nad tymi segratorami 3 godz a ja mam chwile dla was

[Sabbath]

Owszem, szpilki dodają wzrostu i wysmuklają sylwetkę. Czy jednak wysoki wzrost i szczupłośc to cechy świadczące o kobiecości? Nie sądzę. Słuszny wzrost jest bardziej nawet przywilejem mężczyzn, niż kobiet, a smukła sylwetka (byle nie do przesady) to cecha równie porządana u płci obu.
Wasze wzrostowo - smukłościowe argumenty mnie nie przekonują.
"Pupowej" róznicy nie zauważam. Zauważam za to, że układ stopy na szpilkach bardzo podkreśla mięśnie łydek.

I jeszcze: Myślę, że mężczyźni bardziej oglądają się za odkrytymi nogami, niż za jakimkolwiek obuwiem.
Pewien mężczyzna, słysząc moje utyskiwania, że fatety (to taka lekko niechętna odmiana) wytrzeszczają się za każdą laską w mini, nawet jeśli prezetowane nogi mocno odbiegają od przyjętych kanonów piękna wytłumaczył mi, że oni właściwie nie widzą nóg, tylko wyobrażają sobie, gdzie one się kończą. Przyznaję, że na jakiś czas wyleczyło mnie to z mini spódniczek.

[Toogra]

Oj faceci tylko jedno w głowie
Sabbath udanej zabawy jutro,,,,napewno będziesz pięknie wyglądała.
Pozdrawiam wszytskie dziewczyny z watku,,podczytuje Was w miare regularnie jak syn idzie do szkółki,,bo od wtorku siedze w domu,,zaziębienie już poszło sobie,,ale przywlekła się moja wieczna kolezanka deprecha

[switezianka]

Dziewczynki Kochane,

witam Was cieplutko.
Wąteczek nam podupada, ale jest to zapewne związane z natłokiem obowiązków u każdej z nas.

W kwestii szpilek i wysokich obcasów pozostaniemy przy swoich racjach.
Moim zdaniem każda z nas ma swoje wyprobowane i sprawdzone preferencje i własnie o to w życiu chodzi,
Całuję Was mocno i odzywajcie sie proszę

[neska951]

switezianko u mnie remont w toku, jazdy w toku, wszystko w toku tylko pracy brak....

[nika672]

Witam Dziewczyny

Ale sie rozbiegałyscie po innych wątkach,wpadajcie czasami znac,ze wszystko u Was dobrze i jak sie czujecie.

Zycze Wam milego dnia i cieplutko pozdrawiam.Dla wszystkich Koleżanek ktore tu zajrza zostawiam po

[Sabbath]

Napisane przez nika672

Witam Dziewczyny

Ale sie rozbiegałyscie po innych wątkach,wpadajcie czasami znac,ze wszystko u Was dobrze i jak sie czujecie.

Zycze Wam milego dnia i cieplutko pozdrawiam.Dla wszystkich Koleżanek ktore tu zajrza zostawiam po

Przyganiał kocioł... Sama najpierw popędziłaś na pięćdziesiątki... Mnie tam chyba ten zakalec przyciągnął. Uwielbiam zakalce...


Wzajemnie miłego dnia, Tobie i pozostałym "jakschudnąciowiczkom".

Ja chyba się zdrzemnę. Ostatnio znów nie sypiam... W piątek wyglądałam ładnie, a dziś...?

[Sabbath]

A właśnie! Skoro jest Nikuś i mnie natchnęła, to na dzień dobry opowiem Wam coś.

Poinformowałam ostatnio mojego męża, że w środę wieczorem wychodzę i w żadnym razie nie będzie mógł mi towarzyszyć (zwykle biedak wlecze się za mną jak stróż za depozytem).
On na to zdziwiony: A dlaczego?
Ja: Bo umówiłam się z dziewczyną poznaną przez internet!
Gdybyście tylko widziały jego minę...