Walka z sadełkiem i dużym brzuszkiem

[PaLLitQa]

Napisane przez Pusiak89

Chude to najlepiej drobiowe no i wiadomo... bez takiego tłuszczyku. Tak samo wędlina drobiowa. Herbatki nie są smokowe tylko zielona i czerwona. Smakują prawie normalnie a nawet lepiej niż zwykla i bez cukru oczywiście . Można przy nich mieć super efekty . Błonnik jest w warzywach, kaszy i brązowym ryżu, a także w otrębach i ciemnym pełnoziarnistym chlebku . Co do tańca to jak najwięcej bo ładniutko spala tłuszczyk z całego ciałka, a dobrze wykonywany bardzo bardziej z brzuszka i bioder . Może chociaż 20 min ?? Pozdrawiam

tak na tygodniu nie bede miala czasu... bo przewaznie mam szkole do 17... ale w piatki i soboty i niedziele potancze trochu nio dzieki za odpowiedzi

[Pusiak89]

Napisane przez feVer87

Jak sie zawezme to moge byc katem^^ tylko,ze niecierpliwa jestem jak nie ma efektow... Przyjaciel mowisz Pusiak.. facet?? Powiem wam,ze jakbym miala tego faceta, to moze pojawilaby sie wieksza motywacja...

To tylko przyjaciel . Bierz się bierz za siebie . Pozdrawiam

[Pusiak89]

Napisane przez feVer87

To dobrze,ze tak wczesnie zabierasz sie za siebie Ja bym na twoim miejscu zapisala sie na jakies tance czy gimnastyke artystyczna
Chodzilam jak bylam mlodsza, zrezygnowalam a teraz żaluje...

Ograniczyła słodycze, ruszała się i zapisała na basen . Może jakies ćwiczonka na brzuszek czasem . Pozdrawiam

[feVer87]

Napisane przez Pusiak89

No to naprawde sie nie dziwię . Za drastyczna a takie "diety" kończą sie właśnie jojem... Heh... napisałam Ci jaka jest racjonalna i odchudza na stałe . Pewnie strasznie mało kalorii jadłaś i dlatego organizm zaczął nadrabiać przybierając tkankę tłuszczową. Racjonalna dietka nie ma poniżej 1000 kcal ale też musi odchudzać wiec nie wiecej niż 1500 (zależy od zapotrzebowania, wzrosu i budowy). Aha... smażone rzeczy to też zło . No rybki można ale na "kropelce" oleju z pestek winogron .

Powiem ci,ze dobrze mi sie zylo na tej diecie wcale glodna nie bylam i chudlam ale jak przestalam to szok... Ale dieta byla od dietetyczki..wiec nie mogla byc taka zla, wprawdzie byla przeznaczona dla mojej znajomej,ale ja tez postanowilam sprobowac.. Fakt duzo nie jadlam,ale nie bylo ograniczen moglam sie obzerac danymi rzeczami w danym dniu do woli...
W kazdym razie nie zamierzam jej powtarzac...
A co do smazonego to Pusiak nigdy nie jesz nic smazonego??
ja bym chyba tak nie mogla... niecierpie gotowanego miesa, niedobrze mi sie robilo jak mialam na tej diecie go jesc...
Wszystko prawie jest smazone... ale uwazam,ze mozna wybrac cos sensownego jak rybki..
To jakie ty mas zte obiadki Pusiaczku??

[dziewczyna_orka]

rzeczywiście przyjaciel bądz facet naprawde motywuje, kiedy chcesz nie tylko podobac sie samej sobie ale tez komuś podwujna motywacja no i jeszcze duze wsprcie tutaj już nie sposób się poddać!!! ale nie jest za ciekawie jak sie ma mężczyzne z taką przemianą materi że zjada codziennie 5000 kacal a wazy 62 kilo:/dziwne też bym tak chciała..... a trudno mi patrzeć ja moj facet jada takie pyszności ale czego sie nie robi dla urody...

[Pusiak89]

Napisane przez feVer87

Powiem ci,ze dobrze mi sie zylo na tej diecie wcale glodna nie bylam i chudlam ale jak przestalam to szok... Ale dieta byla od dietetyczki..wiec nie mogla byc taka zla, wprawdzie byla przeznaczona dla mojej znajomej,ale ja tez postanowilam sprobowac.. Fakt duzo nie jadlam,ale nie bylo ograniczen moglam sie obzerac danymi rzeczami w danym dniu do woli...
W kazdym razie nie zamierzam jej powtarzac...
A co do smazonego to Pusiak nigdy nie jesz nic smazonego??
ja bym chyba tak nie mogla... niecierpie gotowanego miesa, niedobrze mi sie robilo jak mialam na tej diecie go jesc...
Wszystko prawie jest smazone... ale uwazam,ze mozna wybrac cos sensownego jak rybki..
To jakie ty mas zte obiadki Pusiaczku??

Dziwna ta dieta . Ja też próbowałam wcześniej róóóżnych ale nic z tego. Próbowałam się głodzić... nic z tego. I dopiero nabierając wiedzy na wizażu i gdzie się da od 1.10.05 się wzięłam porządnie za siebie z porządną dietką . Staram się unikać smożonego bo to nasiąka tym tłuszczem co smażysz. Ale czasem też jem .
Mój obiadek: np. kasza, gotowana pierś z kurczaka i warzywka na patelnie z hortexu - taki sztandarowy . Pozdrawiam

[feVer87]

Napisane przez dziewczyna_orka

rzeczywiście przyjaciel bądz facet naprawde motywuje, kiedy chcesz nie tylko podobac sie samej sobie ale tez komuś podwujna motywacja no i jeszcze duze wsprcie tutaj już nie sposób się poddać!!! ale nie jest za ciekawie jak sie ma mężczyzne z taką przemianą materi że zjada codziennie 5000 kacal a wazy 62 kilo:/dziwne też bym tak chciała..... a trudno mi patrzeć ja moj facet jada takie pyszności ale czego sie nie robi dla urody...

Wlasnie zastanawiajaca jest ta przemiana materii facetow na rozne swinstwa.. Choc niektore dziewczyny tez tak maja
Heheh przynajmniej cwiczy Twoja silna wole Ale przynajmniej masz kogos do kogo mozesz sie przytulic, kiedy juz masz ochote sie poddac.. Najwazniejsze jest to wsparcie...

-> ja jestem z Nh z Centrum konkretnie

[feVer87]

Napisane przez Pusiak89

Dziwna ta dieta . Ja też próbowałam wcześniej róóóżnych ale nic z tego. Próbowałam się głodzić... nic z tego. I dopiero nabierając wiedzy na wizażu i gdzie się da od 1.10.05 się wzięłam porządnie za siebie z porządną dietką . Staram się unikać smożonego bo to nasiąka tym tłuszczem co smażysz. Ale czasem też jem .
Mój obiadek: np. kasza, gotowana pierś z kurczaka i warzywka na patelnie z hortexu - taki sztandarowy . Pozdrawiam

Tez uwielbiam te warzywka, nawet dzisiaj mialam na obiadek^^ tylko,ze one sa smazone przeciez... kiedys je ugotowalam sobie,ale to nie to samo...A ta piers to tez gotowana jesz??

[Pusiak89]

Napisane przez Pusiak89

Myśle ze wariant 2 . Ale postaraj się wyciągnąc 40 minutek . A jeśli nie da rady 30-40 min to wtedy 4x po godzince . Pozdrawiam

W sumie to jednak 1 wariant. Bo tłuszczyk spala się po 20 minutach a wiec 4x po godzince lepiej spalisz . Jeśli byś miala wiecej do rzeźbienia niż spalenia to raczej ten 2, a tak to lepiej w sumie 4x po godzince . No chyba ze codziennie po 40 min . Pozdrawiam

[Pusiak89]

Napisane przez feVer87

Tez uwielbiam te warzywka, nawet dzisiaj mialam na obiadek^^ tylko,ze one sa smazone przeciez... kiedys je ugotowalam sobie,ale to nie to samo...A ta piers to tez gotowana jesz??

Warzywka są smażone i one raczej niczym nie nasiąkną . A co do piersi to tak... gotowana . Pozdrawiam

[dziewczyna_orka]

no to postarm sie chocuiaz tak 5 razy w tyg po godzince tak chyba bedzie lepiej no i dodam ten twisterek zakuzony , przypomne sobie jak sie uzywa hulahop nie wychodzi mi to cos no i skakane sobie kupie

[Pusiak89]

Napisane przez dziewczyna_orka

no to postarm sie chocuiaz tak 5 razy w tyg po godzince tak chyba bedzie lepiej no i dodam ten twisterek zakuzony , przypomne sobie jak sie uzywa hulahop nie wychodzi mi to cos no i skakane sobie kupie

No tak będzie super . Pozdrawiam

[Pusiak89]

No to ja się miałam już wam pochwalić to się pochwalę . I widzę wszystkie osiągi wszystkich dziewczyn . Bez wyjątku . Mobilizacja musi być . Oto moje pomiary z dnia 6.03.06 :

z czego: obecny stan (ile zeszło od początku) [od ostatniego mierzenia] => ile było na początku

wzrost: 168cm
waga: 60 kg (-8 kg) [-2 kg] => 68 kg
talia: 73 cm (-9 cm) [-2 cm] => 82 cm
pas: 78 cm (-9 cm) [-2 cm] => 87 cm
brzuch (4 cm pod pępkiem): 83 cm (-10 cm) [-2 cm] => 93 cm
biodra: 95 cm (-7 cm) [-1 cm] => 102 cm
udo: 56,5 cm (-6,5 cm) [-1 cm] => 63 cm
łydka: 37,5 cm (nie mierzyłam wcześniej ) [-0,5 cm] ale coś koło 40-41 cm

Pracuje dalej i to ostro . Do wakacji musi być piękne, szczupłe ciałko . Lato i jak zwykle... moja motywacja - BIKINI .

Czekam na wasze wymiary i bierzcie się ostro do roboty

. Pozdrawiam

[feVer87]

Napisane przez Pusiak89

No to ja się miałam już wam pochwalić to się pochwalę . I widzę wszystkie osiągi wszystkich dziewczyn . Bez wyjątku . Mobilizacja musi być . Oto moje pomiary z dnia 6.03.06 :

z czego: obecny stan (ile zeszło od początku) [od ostatniego mierzenia] => ile było na początku

wzrost: 168cm
waga: 60 kg (-8 kg) [-2 kg] => 68 kg
talia: 73 cm (-9 cm) [-2 cm] => 82 cm
pas: 78 cm (-9 cm) [-2 cm] => 87 cm
brzuch (4 cm pod pępkiem): 83 cm (-10 cm) [-2 cm] => 93 cm
biodra: 95 cm (-7 cm) [-1 cm] => 102 cm
udo: 56,5 cm (-6,5 cm) [-1 cm] => 63 cm
łydka: 37,5 cm (nie mierzyłam wcześniej ) [-0,5 cm] ale coś koło 40-41 cm

Pracuje dalej i to ostro . Do wakacji musi być piękne, szczupłe ciałko . Lato i jak zwykle... moja motywacja - BIKINI . . Pozdrawiam

Naprawde piękne osiagniencia Takie wlasnie sukcesy sa idealnym kopem zachecajacym mnie do mobilizacji Oby tak dalej!!

[dziewczyna_orka]

to ja też siępochwaleweszłam rano na wage i 50 kilo od 2 lat nie miałam takiej wagi w 2tygodnie zgubilam 2 kilo ale bez waszej motywacji napewno by do tego nie doszło a teraz smigam do szkoly

[krokus_krokus]

Fantastyczne osiagniecie a za oknem zima.. ja jestem strasznie leniwa czasami odchudzam sie w tydzien a potem przychodzi weekend pysznosci w domu i sie poddaje - podobnie z cwiczeniam mam zapal prze 2 tygodnie a potem kolejne dwa nic nie robie. Napradwe Pusiak89 fajny wynik zwlaszcza ze do wakacji jeszcze troche czasu zostalo a i tak sporo osiegnelas.

[PaLLitQa]

Pusiak gratulacje tez bym tak chciala tylko ja narazie nie widze zadnych skutków mojego odchudzania.... moze jednak zastosuje jakąs ta diete pozdro

[mataner]

Pusiaczki no -8kg moje gratulacje teraz mam doła Mobilizujesz nas ostro

[mataner]

fever87 to prawda fajnie by było mieć takiego trenera przez 3 miesiące (jak w serialu łabędziem być) potrafią tacy zdziałać cuda noi umieją stwierdzić co się zle robi , jaki błąd sie popełnia itd.
Ja sie przejde na tą Garncarską i spytam co i jak , zobaczymy

[grudniowa-szatynka]

Pusiak! Szok! Ależ Ci poleciały centrymetry, rrany, gratuluję

[Atoska]

Pusiaku prosze opis swoj plan dnia i CO ROBISZ???

[yeah]

ehhhh, przechodzę istny kryzys. waga jak stała tak stoi, pewnie się zaraz okaże, że przytyłam ile ten stan będzie jeszcze trwał? póki co schudłam z 5kg (liczę, że jeszcze 7 zrzucę), ale kiedy waga znowu ruszy?! ten stan trwa już z tydzień

[volunteer]

RANY! pusiaczku jak Ty pieknie walczysz! ale efekt wow!!! motywacje mi taka zrobilas ze az mi wstyd jest. nawet z ta moja nieszczesna ospa w takim razie przestaje sie objadac! ospa nie ospa - BIKINI MUSI BYC pusiaczku naprawde jestes super dziewczyna! podziwiam podziwiam..... serio - zaczynam o siebie dbac, bo nie przystoi starszej dawac sie tak 'ogrywac' przez mlodsza! hahaha pusiak masz u mnie duuuuuze piwo - znaczy sie OGROMY SOK Z SELERA! w krakowie sprzedaja takie w himerze, jak przyjedziesz to z grudniowa szatynka Cie zabierzemy bo tam w ogole dobre jedzenie nawet daja - zdrowe

GRA - TU - LU - JE!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!

[Milena13]

Łe łe łe!!!!!!!!!!!!! Wczoraj narobiłam się brzuszków aż mam zakwasy... a dzisuaj najadłam sie czekolady!!! Za bardzo boli mnie brzuch żeby cwiczyc... Dajcie mi solidne lanie prosze!!!

[volunteer]

MILENA::bac ik:: bacik::m ad::bab a::atya ty: I ZEBY MI TO BYLO OSTATNI RAZ! niby nic sie nie stalo, ale staraj sie trzymac ladnie - a za cwiczonka masz

[misiaczek-ola]

Pusiaczku, no no ... gratuluję Gratuluję i wyniku i wytrwałości I mam pytanko ... ile Ty juz tak ćwiczysz ? Miesiąc ? Dwa ? Czy więcej ? ...

[PaLLitQa]

A ja własnie wróciłam z biegów i pije gorącą herbatke

[dziewczyna_orka]

chimera to coś boskiego takiego baru salatkowego nie ma nigdzie ! ja byly promocje na gorącą czekolade to chodzilam jak czesto moglam a sie po tym spasłam , a teraz to juz tylko sałatki

[misiaczek-ola]

No, a ja zaraz zabieram się za ćwiczenia, tylko jest mi okropnie zimno i cały dzień zasypiam na stojąco. Ale ćwiczeń nie opuszczę

[PaLLitQa]

Zapomniałam powiedziec Pusiakowi gratulacje, normalnie kobieto mnie motywujesz jak nie wiem ja jutro oczyszczenie robie i jedno dniową dietke na owocach

misiaczek-ola - ja tez zmęczona... normalnie padam... do tego sie tak najadłam dzisiaj ze nie mam na nic siły bo mi nie dobrze jak cos robie... ale chodzbym miala sie pożygac to i tak musze pocwiczyc hehe