jak schudnąć? - Strona 209 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-06-11, 10:14   #6241
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: jak schudnąć?

Tarczyca wyglada gorzej niz 7 lat temu (mialam wtedy TSH ponoc powyzej 700, zaraz zerkne na wypis ze szpitala)
Teraz TSH jest "w miare" ale USG paskudne

Edit: Wypis z czerwca 2000 TSH 756ilU/ml... chyba powinnam sie do szpitala przejechać w karcie sprawdzić czy w wypisywaniu wypisu babka sie nie rąbneła.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 10:16   #6242
sr.johanna
Zadomowienie
 
Avatar sr.johanna
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lüdenscheid
Wiadomości: 1 204
GG do sr.johanna
Dot.: jak schudnąć?

Witam moje kochane
Dorinko pobieglam szybciutko w tamtym tygodniu po pracy,do Douglasa poniuchac twojego Armani...... dla mnie za meski
Ja teraz jestem na etapie rozowego Calvin Klein Euphoria....jak dla mnie super zapach
Pozdrawiam

Szpiegu prosze sie nam tu zaraz wyplakac......przytulam cie...
sr.johanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 10:19   #6243
switezianka
Wtajemniczenie
 
Avatar switezianka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 492
Dot.: jak schudnąć?

Dorinko Kochana,
szukam tez jakiegoś dobrego źródła, w którym mogłabym dokonywac pewnych zakupów kosmetycznych.
Pani, u ktorej kupowalam od lat, skomercjonalizowała sie straszliwie i ceny narzuca prawie sklepowe.
Ostatnio kupiłam swojemu Synowi Eternity Summer, które w Douglasie, czy Sephorze były w cenie 180 zł.
Jednak zapasy szybko sie skończyły, a że był to zapowiedziany i wymarzony prezent , to zakupu musiałam dokonac szybko i pobiegłam do swojej Pani, gdzie zapłacilam za owe perfumy - 150 zł - oczywiście w oryginalnym produkcie (chociaż my wolimy testery).
Różnica cenowa mała, dodtkowo musiałam jeździc w korkach w celu odebrania towaru.
szukam teraz bardziej konkurencyjnego sprzedawcy i uczciwego oczywiście.

Dziewczynki Kochane, może macie kogos godnego polecenia?
switezianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 10:25   #6244
switezianka
Wtajemniczenie
 
Avatar switezianka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 492
Dot.: jak schudnąć?

Joasiu Kochana,

witam Cię serdecznie, każdej z Was z osobna chciałabym powiedziec jak bardzo tęskniłam i jak bardzo mi Was brakowalo.

Kochana Moja, a jak pachnie różowa Euphoria?
switezianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 10:25   #6245
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez truskawka38 Pokaż wiadomość
Pisałam już wyżej , na mnie nie działają takie diety. Po każdej rygorystycznej diecie kilogramy wracają . Poprostu nie wolno mi ( ja mam prawo , a nie , że mi coś nie wolno ) jeść nic wysokokalorycznego, słodyczy bo cokolwiek powoduje wzrost wagi . Tu jest problem nie samego odchudzania , a przemiany materii , spalania itd.
Wiesz, Truskawko, odnoszę wrażenie, że winą za swoją nadwagę obarczasz cały świat, z wyjątkiem samej siebie.

Otóż prawo zachowania masy i prawo zachowania energii wyraźnie wyjaśnia, że nic nie bierze się z próżni. Problem niejedzenia i jednocześnie przybierania na wadze dotyczy wąskiej grupy osób takich, jak towarzysząca nam tu Szpieg - które przyjmują końskie dawki leków. W pozostałych przypadkach te opowieści o głodowaniu i jednoczesnym przybieraniu na wadze są... No cóż... W najlepszym przypadku naciągane.

Skąd mam tę pewność?
Ano sama pochodzę z otyłej rodziny, swego czasu byłam pulchną nastolatką, mam stwierdzoną lekką niedoczynność tarczycy i wiem doskonale, że mój organizm, moja przemiana materii, moja gospodarka wodna potrzebują nieustających kopniaków, którymi je popędzam. Inaczej w ciągu paru dosłownie dni, wszystko się zmienia i przestaję poznawać siebie.

Wiem doskonale, jak odchudzała się moja wiecznie gruba matka i wiem, że jej opowieści o tym, jak to rzekomo nic nie je były bujdą, w którą najświęciej wierzyła ona sama.

Rygorystyczne diety trwające miesiąc, dwa, trzy, to pic na wodę, jeśli po ich zakończeniu, na wciąż nastawionej na obniżone spalanie gospodarce energetycznej, odbijamy sobie z nawiązką wszelkie wyrzeczenia.

Jedyną metodą trzymania wagi jest stała zmiana nawyków, nie tylko żywieniowych, ale i życiowych ogólnie.
Na przemianę materii świetnie wpływa ruch. I nie mam na myśli spacerków raz w tygodniu, ale wysiłek, który powoduje, że serducho wali ci w gardle, pot leje się strumieniami, a mięśnie pracują na pograniczu bólu. A wszystko to co najmniej kilka razy w tygodniu po godzinie, czasem więcej.
Diety, w rodzaju tej proponowanej przez Dorinkę, naprawdę zmieniają sposób funkcjonowania organizmu, ale tylko pod warunkiem, że się ich przestrzega dokładnie i stale.

Ludzie mający problemy z wagą są zwykle mistrzami w okłamywaniu siebie samych. Pomieszkiwałam kiedyś ze znajomą, które praktycznie nie jadała posiłków. Żadnych. Za to pomiędzy wsuwała ze trzy razy tyle, co ja. I to ona skarżyła się na to, że nic nie je, a tyje.

Cytat:
Napisane przez truskawka38 Pokaż wiadomość
Mam 40 lat ważyłam miesiąc temu 94 kg , teraz 90 , wzrostu 162 cm, gdy miałam 20 lat ważyłam 48 kg ( w tamtych czasach była to niedowaga - przezywano mnie kościotrup ) potem tyłam, 3 lata temu ważyłam 57 kg - schudłam na depresji, ale potem waga spowrotem wzrosła i od zeszłego roku po rzuceniu palenia jest jak jest .
Mogłabym głodna chodzić i tak by to nic nie dało :-D
Ten fragment wypowiedzi świadczy po pierwsze o tym, że diety na Ciebie działają. Cztery kilogramy w miesiąc to spory spadek wagi i świadczy o dość dobrej przemianie materii. Z tego jasno wynika, że gdybyś rzeczywiście nie jadła tuczących rzeczy - byłabyś szczupła.
Druga rzecz: "schudłam na depresji" świadczy o tym, że organizm ma tendencje do niższej wagi.
Wybacz, ale przytycie prawie 30 kilogramów w trzy lata!
Nie wierzę, że odbyło się to bez udziału kalorycznego pożywienia. Po prostu sobie odpuściłaś. Teraz się odchudzasz, potem znów sobie odpuścisz?
Powinnaś wiedzieć, że organizm katowany naprzemiennie drastycznym brakiem pozywienia i drastycznym jego nadmiarem rozregulowuje się i zaczyna rozpaczliwie gromadzić zapasy.
Trzeba trzymać wagę co najmniej trzy lata, zanim organizm do niej "przywyknie" i uzna ją za naturalną dla siebie.


Cytat:
Napisane przez truskawka38 Pokaż wiadomość
I jeszcze coś. Zauważyłam , że tu piszą panie młodsze ( 18 -20 letnie ) myślałam , że to "sekcja" dla tych starszych stąd piszę o kłopotach z wagą. Bo inaczej chudnie się w wieku 20 lat a inaczej w wieku 40 lat ....I to nie chodzi że lepiej czy gorzej , tylko o to własnie , że inna jest fizjologia już w ograniźmie .
Akurat znakomita większość piszących tu pań, jest z "sekcji" posttrzydziestkowej. Z wyjątkiem jednej, wyjątkowej, zaproszonej tu przez nas personalnie.
A nawet gdyby znalazło się tu więcej młodych dziewcząt z problemem wagi, to doprawdy nie sądzę, by należało im ów wiek wypominać.


Truskawko, ja nie twierdzę wcale, że Ty masz obowiązek być szczupła. Nic mi do tego i uznaję, że to Twoja sprawa, jak wyglądasz i jaką masz wagę.
Jednak to, co piszesz to po prostu (w najlepszym razie) wykręty.

Wiem, że znacznie lepiej się człowiek czuje, kiedy ma przekonanie, że tyje bo "żadne diety na niego nie działają, ma fatalną przemianę materii, nie może jeść nic normalnego, winny jest organizm i podły los", niż kiedy uświadomi sobie wyraźnie, co robi źle.
Teraz pozostaje kwestia, którą ów człowiek musi rozstrzygnąć: czy nadal chce mieć to dobre samopoczucie, czy wciąć tyłek w troki i schudnąć.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 10:30   #6246
mara30
Zadomowienie
 
Avatar mara30
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 592
Dot.: jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Tarczyca wyglada gorzej niz 7 lat temu (mialam wtedy TSH ponoc powyzej 700, zaraz zerkne na wypis ze szpitala)

Edit: Wypis z czerwca 200 TSH 756ilU/ml... chyba powinnam sie do szpitala przejechać w karcie sprawdzić czy w wypisywaniu wypisu babka sie nie rąbneła.

słuchaj, a leczysz się u jednego lekarza, czy konsultowałaś się z różnymi? pewnie tak... cholera, nie wiem co powiedzieć, mogę Cię tylko przytulić...
z drugiej strony do tej pory wydawało mi się, że pracę tarczycy można zawsze zastąpić/uregulować/uzupełnić lekami? może podrąż jeszcze, pochodź do różnych lekarzy, może jednak to jest kwestia nieodpowiedniego doboru leków?
Wiem, pewnie się mądrzę bez sensu... Jeszcze tylko pocieszę Cię, że mam znajomą, która żyje w ogóle bez tarczycy od paru lat, fakt - jest skazana na hormony do końca życia, ale żyje zupełnie normalnie i czuje się dobrze
mara30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 10:31   #6247
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: jak schudnąć?

Johanno zdziwiona jestem, że Emporio pachną na Tobie męsko , ale dla odmiany Euphoria jest na mnie nie do zniesienia, właśnie taki męski śmierdziuch , ale na kimś mnie zachwyca..........

Teraz staram się najpierw spryskać czymś zanim zamówię

Świtezianko wyślę Ci na priva mojego sprawdzonego Przystojengo Sprzedawcę Perfum
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-06-11, 10:37   #6248
sr.johanna
Zadomowienie
 
Avatar sr.johanna
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lüdenscheid
Wiadomości: 1 204
GG do sr.johanna
Dot.: jak schudnąć?

Switezianko to taka kwiatowa mieszanka z bialej orchideii,kwiatu lotusu,roz......
Jakis czas temu nawet bym nie powachala takie kwiatowej kompozycji,ale teraz jakos mnie wzielo na takie zapachy.....acha i to jest euphoria blossom..tak to sie nazywa

Dorinko..myslisz o tej pierwszej Euphorii,takiej ciemno bordowej....mam ten perfum w domu,dostalam w prezencie,ale tez nie za bardzo mi sie podoba,dla mnie za bardzo dominujacy...Ale ta rozowa jak dla mnie ok.
sr.johanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 10:39   #6249
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: jak schudnąć?

Sabbath, popraw sie: na konskiej dawce lekow trace cm. Bez lekow badz na malej dawce tyje, bo jak sie okazalo, od kilku ladnych lat mialam niedopasowana dawke. A ktos pomyslal zrobic pacjentce badania? Jassne!!! Cale tlumy lekarzy! Dopiero moja ginekolog stwierdzila "Nie no, tak nie moze byc, cos jest nie tak, prosze, tu jest skierowanie. Jak sie pani leczy a leczenia efektow nie widac?" I tym o to spodobem trafilam do trzezwej umyslowo pani endokrynolog, ktora jako JEDEN z dwoch lekarzy (pierwsza to ginekolog) stwierdzila ze odwiedze Instytut Zywnosci i Zywienia. Bo to jest cos nie tak, ze mam Hasiora, z ktorym biegam/spaceruje (zalezy od pogody, gdy chlodno to biegamy) ok 4h dziennie, spozywam niskokaloryczne regularne posilki. A mi waga rosnie. Ale najpierw badania, i co? Wyszlo. Sie syfi wszystko. Teraz moj szanowny TZ wpadl na genialna mysl ze "kurde, zostaw tabletki, moze to pomoze?" (Dodal jeszcze "poza tym, bedziesz mogla wtedy pic swoja ulubiona herbatke odchudzajaca, chudlas na niej ile? 2kg w 5 dni? Poza tym wiesz, libido wieksze, wiec zapewnie Ci cwiczenia ruchowe " )
A jak wieksze leki i odstawienie tabletek nie pomoze... Wtedy w Instytucie spytam sie czy moze by Meridi sprobowac? (Oczywiscie pod kontrola lekarza!) Inaczej czeka mnie gastric bypass, ktorego mimo ze jest wykonywany laparoskopowo boje sie. Bardzo. No i nie mam 20 tysiecy.
Cytat:
Napisane przez mara30 Pokaż wiadomość
słuchaj, a leczysz się u jednego lekarza, czy konsultowałaś się z różnymi? pewnie tak... cholera, nie wiem co powiedzieć, mogę Cię tylko przytulić...
z drugiej strony do tej pory wydawało mi się, że pracę tarczycy można zawsze zastąpić/uregulować/uzupełnić lekami? może podrąż jeszcze, pochodź do różnych lekarzy, może jednak to jest kwestia nieodpowiedniego doboru leków?
Wiem, pewnie się mądrzę bez sensu... Jeszcze tylko pocieszę Cię, że mam znajomą, która żyje w ogóle bez tarczycy od paru lat, fakt - jest skazana na hormony do końca życia, ale żyje zupełnie normalnie i czuje się dobrze
W kwietniu okazalo sie ze mam zle dobrana dawke lekow. TSH mialam badane raz na dwa lata, miedzy 18 a 20 rokiem zycia w ogole. Zaden lekarz nie chcial mi wypisac skierowania uzasadniajac to "Skoro dobrze sie Pani czuje, nie ma Pani zaparc, twarz nie jest nalana to TSH nie trzeba badac. A ze Pani utyla... no obzera sie Pani i juz".
A hormony tez bede brala do konca zycia. Dopiero moja nowa, wspaniala Pani ginekolog, ktora jest swiezo po studiach sie mna "zainteresowala". Ogolnie odzywiam sie w miare mozliwosci zdrowo. Czyli dopoki jest sezon to ciemne pieczywko, salata ogorek i pomidor ;P Czasem jak zapomna zrobic zakupy musze niestety zjesc zupke chinska.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 10:42   #6250
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: jak schudnąć?

Dziewczyny Witam Was i

Szpiegu

Truskawko, mam takie samo zdanie jak Sabbath, jeszcze rok temu narzekałam tak jak Ty, ale zmieniłam barzdzo dużo i przy okazji zmienił się mój rozmiar
ja też zawswze jęczałam, że przecież nie jem dużo , ćwiczę itp , a kilogramy nie chcą znikać
diety przed wakacjami, potem wakacje z dogadzaniem sobie (picem i jedzeniem) i co roku dzięki jojo miaam o 1-2kg więcej, potem diety, walacje......
jak się chce w mojej lub Twojej sytuacji schudnąć to zmienia się wszystko, trening staje się ważniejszy od spotkań towarzyskich z piwemi i pizzą, tak być musi
przynajmniej w mojej sytuacj
ja już nie marudzę
dieta i treningi to moje drugie życie, a bieganie pokpochałam
teraz mogę sobie pozwalać na szaleństwa dietetyczne, ale mój rozkręcony metabolizm na to pozwala
ja zmieniłam wiele w diecie i w treningach, pisałam Ci o tym wcześniej na PW, skorzystaj z tego, to daje efekty
powodzenia

ps
a lat mam41


Dorinko, widziałam promocję na Twój zapach Superpharmie

uciekam do pracy
pozdrawiam Was:
Maro, Switezianko, Sabbath, Dorinko, Johanno i Szpiegu
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 10:49   #6251
mara30
Zadomowienie
 
Avatar mara30
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 592
Dot.: jak schudnąć?

Szpiegu cierpliwości ja wiem, że to się tak łatwo mówi ale przecież zmiana dawki leków była niedawno? skoro spadły Ci centymetry, to znaczy, ze coś się dzieje, coś się zmienia w organizmie a nic się nie dzieje nagle... na to, żeby się wszystko uregulowało trzeba czasu. Dobrze, ze w końcu udało Ci się trafić na myślących lekarzy. Jak czytam to co piszesz o tych wcześniejszych to
Może z tymi pigułami to rzeczywiście nie jest zły pomysł? no bo niby teoretycznie nie powodują tycia, ale jak masz problemy hormonalne to może to się jakoś nakłada? a rozmawiałaś o tym z panią ginekolog?

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Czasem jak zapomna zrobic zakupy musze niestety zjesc zupke chinska.
Trzymaj sobie zawsze w domu rezerwową paczkę makaronu razowego albo brązowego ryżu i puszkę pomidorów czy słoiczek pesto albo puszkę tuńczyka itp.
ale z drugiej strony bez przesady, zupka chińska od czasu do czasu awaryjnie, jak normalnie jesz zdrowo, na pewno nie zaszkodzi...
mara30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 10:58   #6252
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: jak schudnąć?

O tej konskiej dawce lekow, a raczej o tym dlaczego chce szybko zgubic kg mam napisac delikatnie czy szczerze?

Tabsy biore II generacji (generacja rigevidonu) dokladnie microgynon. Pol roku bralam boski Yasmin, efekt? Oplakany. Wszelkie skutki uboczne i waga w gore w pol roku. Cwiczenia i ruch? Byllyyy... Spacery oraz biegi. No z 3 tyg przerwa jak sobie powaznie uszkodzilam srodstopie (pies uwielbia roznosic zabawki, buty i inne... Gips z nogi zdjelam samodzielnie mlotkiem)
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 10:58   #6253
switezianka
Wtajemniczenie
 
Avatar switezianka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 492
Dot.: jak schudnąć?

Witaj Taka Taka Kochana,
Superpharm ma czasem bardzo fajne promocje, kosmetyki takie jak w Sephorze, a ceny dużo niższe.
Muszę się tam wreszcie wybrac.
Zakupy mnie czekają, tylko czasu wciąż brak i wciąż poluję na małą czrna sukienkę z krótkim rękawkiem - jest mi wręcz nieodzowna.
Całuję Cię Kochana

Sabbath Moja Kochana,

nie chcę tłumaczyc i usprawiedliwiać Truskawki, ale rozumiem, że Jej ciężko. Mam podobne problemy i muszę bardzo sie pilnować, by nie gromadzić dodatkowych zbędnych kilogramów. Czasem trudno zmobilizowac się do ćwiczeń, czy do właściwej diety.
Oczywiście rozumiem, że jest to konieczne, a od narzekań nie schudniemy.
U mnie "tycie" rozpoczęlo się od poważnycyh zaburzeń hormonalnych i tak zostało. Dodatkowo potrafiłam zajadac stresy i polegiwać, gdy juz nic mi sie nie chciało i cały świat walił sie na głowę.
Nie twierdzę, że Truskawka ma takie same problemy, ale jestem zwolenniczka teorii, że tak jak z nas ma inna osobowośc , tak i niestety inny metabolizm.
Bardzo chcialabym schudnąc i wrocić do wagi 48 kg, ale nie umiem i tu chyba tkwi problem. Takie życie i problemy, ktore wsystko dezorganizują. Chcialabym się odstresować i pochodzić na aerobik, ale nie mam fizycznych możliwości. Ćwiczę trochę sama, w domku, gdy znajdę wolny czas. Czuję się lepiej, ale to nie jest szczyt marzeń. Przede wszystkim brakuje mi życiowej stabilizacji, ktora unormowałaby wiele spraw i pzowoliła zając sobą.
Ale to jest tylko moja historia.
Całuję Cię mocno Moja Kochana, Piekna Sabbath

Szpiegu
,
słyszałam opinie na temat Meridii, ponoć jest niezła, ponoć ma wpływ na psychikę i może powodować stany depresyjne, ale nie ukrywam, że sama chętnie bym sprobowała.
A jaka piłaś herbatkę Kochana, jesli moge spytać?
switezianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 11:00   #6254
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez sr.johanna Pokaż wiadomość
Switezianko to taka kwiatowa mieszanka z bialej orchideii,kwiatu lotusu,roz......
Jakis czas temu nawet bym nie powachala takie kwiatowej kompozycji,ale teraz jakos mnie wzielo na takie zapachy.....acha i to jest euphoria blossom..tak to sie nazywa

Dorinko..myslisz o tej pierwszej Euphorii,takiej ciemno bordowej....mam ten perfum w domu,dostalam w prezencie,ale tez nie za bardzo mi sie podoba,dla mnie za bardzo dominujacy...Ale ta rozowa jak dla mnie ok.
Aha to tych jeszcze nie niuchałam?

Taka Taka promocja, czyli za ile?
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 11:04   #6255
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Cwiczenia i ruch? Byllyyy... Spacery oraz biegi. No z 3 tyg przerwa jak sobie powaznie uszkodzilam srodstopie (pies uwielbia roznosic zabawki, buty i inne... Gips z nogi zdjelam samodzielnie mlotkiem)
Szpiegu... Ty rzeczywiście szalona jesteś!

Ja miałam niedawno pęknięcie kości śródstopia (kolizja w czasie meczu), które zbagatelizowałam. To znaczy - ból zaczęłam odczuwać dopiero kiedy wytrzeźwiałam po oblewaniu zwycięstwa. Bolało mnie przez dwa tygodnie. Do lekarza polazłam dopiero kiedy noga spuchła jak bania i zsiniała. Ale wtedy okazało się, że kość sama już się zrasta. Dostałam łupki, które zdjęłam następnego dnia wychodząc do kina - nie mieściły się w bucie.
Mąż ogłosił, że w przypadku kolejnej kontuzji mnie najpierw ubezwłasnowolni.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 11:09   #6256
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: jak schudnąć?

Switezianko. Meridi nie polecam nikomu kto ma "starszy" organizm, oraz ktora nie ma za duzo do zrzucenia. Ja musze zrzucic polowe siebie. Mam mlody w miare silny organizm, psychike mam silna. Dam rade. Ale boje sie ze kobieta dojrzala, moglaby wysiasc. Zwlaszcza ze kobieta dojrzala = praca = stres = wysokie cisnienie, a meridia cisnienie moze podniesc. Jednym z jej skutkow ubocznych jest bezsennosc i nie mozna przy niej prowadzic autka, tak samo jak pic alkoholu. Jesli masz do zrzucenia mniej niz 30 kg, odpuść. Może Ci zaszkodzic. Jakby nie patrzeć jest to chlorowodorek sibutraminy, ktory de facto jest w naszym kraju zakazany tak jak amfetamina (sibutramina jest ponoc pochodna amfetaminy). Mozna go zazywac JEDYNIE pod SCISLA kontrola lekarza. Regularnie badac cisnienie. Ale jesli bys sie zdecydowala, odwiedz najpierw lekarza. Pod zadnym pozorem nie kupuj Meridii w internecie, a tym bardziej sibutraminy w innym srodku np. Meizitang. Wszelkie chinskie tabletki na odchudzanie ktore zawieraja sibutramine (moga jej nie miec na skladzie) sa absolutnie ZAKAZANE W NASZYM KRAJU. Bylo kilkanascie przypadkow zgonu po Meizitangu w naszym kraju. Nie wiem jak w Europie badz na swiecie.
Meridia poza tym moze zniszczyć watrobe i nerki, wiec naprawde jesli jestes w desperacji, najpierw zasiegnij opini lekarza, oraz zrob kompleksowe badania. Meridia kosztuje ok 90 zl za 60 tabletek na al. Jerozolimskich. Oczywiscie na recepte.
A pijalam Figure 1, najpierw straszne biegunki, ale pozniej organizm "sam" mi sie wyrobil Wiec po odstawieniu herbatki jakis czas byly efekty nadal. Niestety przy tabletkach tego pijac nie bardzo mozna. Ale juz nie moge sie doczekać. Ta herbatka mi tak smakuje

Sabbath, ja mialam gips az do pachwiny! Ja po schodach nie moglam wejsc. TZ by mnie nie wniosl, kregoslup by sobie w najlepszym wypadku nadwyrezyl. Wiec mama zniosla mlotek. Oczywiscie opierdziel od rodzicow dostalam. Ale 3 tygodnie grzecznie, noga usztywniona, w lozeczku. Przeczytalam wszystkie ksiazki Harrego Pottera ;P
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 11:13   #6257
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Aha to tych jeszcze nie niuchałam?

Taka Taka promocja, czyli za ile?
149zł za 100
tak mi coś chodzi po głowie, cena chyba taka, ale tej pojemności nie jestem pewna

edit
za 50 ml, sprawdziłam
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 11:16   #6258
nika672
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 835
Dot.: jak schudnąć?

Witajcie Dziewczynki kochane
Dużo dzisiaj Was na ploteczkach wiec zeby żadnej nie ominąć przesyłam po i cieplutko pozdrawiam.
Zaraz uzupełnie braki wątkowe,musze nadrobić lekture co chetnie za chwilke
uczynie
__________________

nika672 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 11:17   #6259
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez switezianka Pokaż wiadomość

Sabbath Moja Kochana,

nie chcę tłumaczyc i usprawiedliwiać Truskawki, ale rozumiem, że Jej ciężko. Mam podobne problemy i muszę bardzo sie pilnować, by nie gromadzić dodatkowych zbędnych kilogramów. Czasem trudno zmobilizowac się do ćwiczeń, czy do właściwej diety.
Oczywiście rozumiem, że jest to konieczne, a od narzekań nie schudniemy.
U mnie "tycie" rozpoczęlo się od poważnycyh zaburzeń hormonalnych i tak zostało. Dodatkowo potrafiłam zajadac stresy i polegiwać, gdy juz nic mi sie nie chciało i cały świat walił sie na głowę.
Nie twierdzę, że Truskawka ma takie same problemy, ale jestem zwolenniczka teorii, że tak jak z nas ma inna osobowośc , tak i niestety inny metabolizm.
Bardzo chcialabym schudnąc i wrocić do wagi 48 kg, ale nie umiem i tu chyba tkwi problem. Takie życie i problemy, ktore wsystko dezorganizują. Chcialabym się odstresować i pochodzić na aerobik, ale nie mam fizycznych możliwości. Ćwiczę trochę sama, w domku, gdy znajdę wolny czas. Czuję się lepiej, ale to nie jest szczyt marzeń. Przede wszystkim brakuje mi życiowej stabilizacji, ktora unormowałaby wiele spraw i pzowoliła zając sobą.
Ale to jest tylko moja historia.
Całuję Cię mocno Moja Kochana, Piekna Sabbath
Witaj Świtezianko.
Widzisz, ja dostrzegam różnicę pomiędzy skromną i nieco wydumaną nadwagą, na jaką Ty się skarżysz, a przybieraniem 10 kilogramów rocznie.
To po pierwsze.

Po drugie: czy Ty naprawdę sądzisz, że mnie się zawsze chce?

Stosuję taką taktykę, jak Truskawka w kwestii jedzenia: nawet sobie sama się nie przyznam, że tego nie lubię. Lubię!
Podobnie umilam sobie codzienny lodowaty prysznic (też dopala organizm). Kiedy mnie trzęsie i na usta cisną się przekleństwa, zamiast niecenzuralnych wyrazów mruczę sobie: "Jak fajnie, o jak super".

A co do chudnięcia - kiedy tak naprawdę się umęczysz, do mdłości, to kiedy wrócisz do domu na trzęsących się nogach padasz po prostu na głodno, bo każda próba wpakowania czegokolwiek poza niegazowaną wodą do żołądka i tak skończyłaby się torsjami. Albo bolesnymi skurczami.



A w kwestii perfum:
Kupiłam ostatnio Organzę Indecence - miniaturkę niestety tylko.
Próbowałyśmy ją z kumpelą - obie na nadgarstkach i... Wyobraźcie sobie, wpływ skóry, konkretnego ciała na zapach jest taki, że te same perfumy na mnie i na niej pachniały zupełnie inaczej. Zapachy nie były nawet do siebie podobne!
Wiedziałam, oczywiście, że skóra zmienia zapach, ale żeby aż tak!
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-06-11, 11:19   #6260
mara30
Zadomowienie
 
Avatar mara30
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 592
Dot.: jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Szpiegu... Ty rzeczywiście szalona jesteś!

Ja miałam niedawno pęknięcie kości śródstopia (kolizja w czasie meczu), które zbagatelizowałam. To znaczy - ból zaczęłam odczuwać dopiero kiedy wytrzeźwiałam po oblewaniu zwycięstwa. Bolało mnie przez dwa tygodnie. Do lekarza polazłam dopiero kiedy noga spuchła jak bania i zsiniała. Ale wtedy okazało się, że kość sama już się zrasta. Dostałam łupki, które zdjęłam następnego dnia wychodząc do kina - nie mieściły się w bucie.
Mąż ogłosił, że w przypadku kolejnej kontuzji mnie najpierw ubezwłasnowolni.
O matko, jakim cudem byłaś w stanie chodzić ja miałam kiedyś skręcone śródstopie, to ból był taki, że prawie przez tydzień nie byłam w stanie nawet lekko stanąć o nałożeniu buta mogłam pomarzyć... a genialny lekarz na pogotowiu kazał mi jak najwięcej ruszać nogą
mara30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 11:30   #6261
mara30
Zadomowienie
 
Avatar mara30
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 592
Dot.: jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Po drugie: czy Ty naprawdę sądzisz, że mnie się zawsze chce?
Wiesz co, ja myślę, że to nie do końca jest kwestia chcenia się czy nie chcenia... Mi się często nie chce, ale dopóki nie zacznę. A poza tym mój organizm jest nauczony od lat, że im bardziej mu się nie chce tym bardziej znaczy że jest to potrzebne. Rozumiesz pewnie o co mi chodzi? Im bardziej jestem psychicznie wykończona, im gorzej mi się wszystko układa, tym bardziej potrzebny mi jest ruch - po prostu wiem, że to jest jedyne co jest w stanie mi jakoś pomóc...
Zmuszam się, bo wiem, że warto. Nawet jak nie mam siły, nawet po nocy spędzonej na wyciu w poduszkę zamiast na spaniu, wiem, że nawet spokojniej, nawet na pół gwizdka, ale muszę poćwiczyć
Podejrzewam, że to rozumiesz doskonale Tylko, ze tego się nie da wytłumaczyć teoretycznie to trzeba wiedzieć z własnego doświadczenia, organizm musi się sam nauczyć...
mara30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 11:41   #6262
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez mara30 Pokaż wiadomość
Wiesz co, ja myślę, że to nie do końca jest kwestia chcenia się czy nie chcenia... Mi się często nie chce, ale dopóki nie zacznę. A poza tym mój organizm jest nauczony od lat, że im bardziej mu się nie chce tym bardziej znaczy że jest to potrzebne. Rozumiesz pewnie o co mi chodzi? Im bardziej jestem psychicznie wykończona, im gorzej mi się wszystko układa, tym bardziej potrzebny mi jest ruch - po prostu wiem, że to jest jedyne co jest w stanie mi jakoś pomóc...
Zmuszam się, bo wiem, że warto. Nawet jak nie mam siły, nawet po nocy spędzonej na wyciu w poduszkę zamiast na spaniu, wiem, że nawet spokojniej, nawet na pół gwizdka, ale muszę poćwiczyć
Podejrzewam, że to rozumiesz doskonale Tylko, ze tego się nie da wytłumaczyć teoretycznie to trzeba wiedzieć z własnego doświadczenia, organizm musi się sam nauczyć...
Jest dokładnie, jak mówisz Maruś.
Przez lata nauczyłam się, że najlepiej jest rozładować stres i frustrację. Ponieważ nie zawsze mogę w danej chwili ukatrupić sprawcę stresu (to żart), dobrze jest skatalizować emocje wpychając je w wysiłek właśnie.
Nawet jeśli jestem na tyle rozwalona, że potrafię wówczas skupić się na porządnym, precyzyjnym treningu. Kiedy moja matka mozolnie umierała na raka, kiedy padałam ze zmęczenia do tego stopnia, że czasem nie potrafiłam sobie przypomnieć, czy już podałam jej morfinę, czy jeszcze nie (a przecież miałam do tego na głowie malutkie dziecko z astmą) - lazłam na siłkę (czasem o 23 wieczorem, jeśli nie miałam możliwości wczesniej) i przez godzinę "jechałam" na wioślarzu z maksymalnym prawie obciążeniem. Naprawdę pomagało.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 11:46   #6263
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: jak schudnąć?

Maro, Sabbath, to co piszecie to wszystko prawda, ale Wy się ne zapuściłyście, nie macie 10kg, czy więcej nadwagi
wy poprostu wpisałyście sobie ruch w codzienne życie
dla mnie i myślę, że podobnie dla Truskawki samo ćwiczenie nie wystarcza
w takich wypadkach potrzebny jest cały plan odchudzania
nie ma tak, że wracam z siłowni i nie zjem, bo mi się nie chce ze zmęczenia, ja muszę zjeść, bo tak mam w planie odchudzania
w moim wypadku trzymanie się mądrego i rozsądnego planu przynosi efekty
ja zawsze ćwiczyłam, ale np po piątkowych grach w sqasha zawsze wybierałam się ze współgraczami do knajpy, po siłowni z kolezanką na piwo, po niedzielnej jodze na śniadanko w pobliskiej herbaciarni, które kończyło się kieliszkiem (2,3) wina, itp
chudnięcie w moim przypadku to była walka z zaplanowanym każdym szczegółem, inaczej nic nie wychodziło

przeanalizowałam sobie kiedyś moje trzymanie się przyjętej diety, przy założeniu, że jem 6 posiłków dzienie, co daje 42 posiłki w tgodniu, żeby przestrzegać diety w 90% (co moim zdaniem jest konieczne, żeby przynosiła widoczne i satysfakcjonyjące rezultaty) mogę sobie pozwolić na niewielkie odstępstwa w 4 posiłkach
pomyśł o tym Truskawko i policz sobie, jeśli jeszcze jesz mniej razy w ciągu dnia, to ta liczba "zepsutych" posiłkow jest jeszcze mniejsza, powiedz tak szczerze, czy przestrzegasz diety w 90%?
jeśli nie, to zacznij i zobacz efekty po tygodniu
musi zadziałać
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 11:50   #6264
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez taka taka Pokaż wiadomość
149zł za 100
tak mi coś chodzi po głowie, cena chyba taka, ale tej pojemności nie jestem pewna

edit
za 50 ml, sprawdziłam
nO, bo bym się dopiero wsćiekła, że przepłaciłam , i tak jestem do przodu, bo kupiłam za 115 zł. 50 ml. tester + 8 zł. transport=123 zł.
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 11:55   #6265
mara30
Zadomowienie
 
Avatar mara30
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 592
Dot.: jak schudnąć?

Taka taka, ja się nie upieram, że ćwiczenia wystarczą... Chodziło mi właśnie o wpisanie ruchu do swojego życia. O to, że to nie jest tak, że otrzymałyśmy jakiś wspaniały dar od losu który powoduje, ze mamy czas i nam się chce po prostu nauczyłyśmy się, że ruch jest nam niezbędny do życia że nawet jak nam się nie chce, to głęboko w środku wiemy, że nam to potrzebne. Że mieści nam się w rozkładzie dnia, bo jest ważny, bo jak jest mało czasu to jest ważniejszy niż np. zakupy czy plotki w kawiarni
mara30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 11:55   #6266
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez taka taka Pokaż wiadomość
Maro, Sabbath, to co piszecie to wszystko prawda, ale Wy się ne zapuściłyście, nie macie 10kg, czy więcej nadwagi
wy poprostu wpisałyście sobie ruch w codzienne życie
dla mnie i myślę, że podobnie dla Truskawki samo ćwiczenie nie wystarcza
w takich wypadkach potrzebny jest cały plan odchudzania
nie ma tak, że wracam z siłowni i nie zjem, bo mi się nie chce ze zmęczenia, ja muszę zjeść, bo tak mam w planie odchudzania
w moim wypadku trzymanie się mądrego i rozsądnego planu przynosi efekty
ja zawsze ćwiczyłam, ale np po piątkowych grach w sqasha zawsze wybierałam się ze współgraczami do knajpy, po siłowni z kolezanką na piwo, po niedzielnej jodze na śniadanko w pobliskiej herbaciarni, które kończyło się kieliszkiem (2,3) wina, itp
chudnięcie w moim przypadku to była walka z zaplanowanym każdym szczegółem, inaczej nic nie wychodziło
Też tak lubię celebrować wszystko , ale muszę się powstrzymywać, bo wiem niestety jak alkohol wpływa negatywnie na figurę
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 11:58   #6267
switezianka
Wtajemniczenie
 
Avatar switezianka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 492
Dot.: jak schudnąć?

Sabbath, Maro Moje Kochane,
kolejny juz raz nie pozstaje mi nic innego jak tylko Was podziwiać w konsekwentnym postepowaniu. Ja w ramach rozładowania stresu chętnie zbaiłabym oosbe, ktora mnie do tego doprawadziła, ale brakuje mi odwagi.
Do ćwiczeń chcę się zmuszać, zmuszam się nawet coraz cześciej, ale mam tyle pracy i obowiązkow, że i tak padam o 22 bez jedzenia.
To nie jest Moje Kochane usprawiedliwienie, tylko fakty.
Zresztą u mnie skłonnośc do tyicia jest chyba genetycznie uwarunkowana po Mamie, stram sie jednak z tym walczyć.
Dzieki wam Kochane, trzymam się chociaż na tej samej skali

Szpiegu Kochana,
Meridię stosuje jedna z moich Zanajomych, pani już dobrze po 40.
Trzyma sie dobrze.
ja rzeczywiście chyba sobie ow specyfik odpuszczę, chociaz cisnienie mam wręcz niskie, ale za to mma skłonności do zachowań depresyjnych i do zrzucenia mam troche mniej niz 30 kg. pojadę więc na herbatkach Figura

Dorinko Kochana, gratuluję Ci udanego zakupu.
Az ciekawośc mnie skręca jak to cudo pachnie, ale rzeczywiście Sabbath Nasza ma rację - na każdej skorze zapach pzrybiera inną postać.
Ja tez szukam czegoś wyjątkowego dla siebie.

Nikuś, całuski Kochana, dobrze , że juz jesteś z nami
switezianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 12:01   #6268
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: jak schudnąć?

Switezianko, ktory lekarz jej ta Meridie wypisal (dietetyk? endokrynolog? lekarz pierwszego kontaktu?)? Jakie osiaga efekty? I najwazniejsze ktora bierze i jak Ja na miejscu Twojej znajomej chyba bym sie bala. Ba, co ja gadam. Mlodsza 20 lat jestem a sie boje.
A odnosnie zachowan depresyjnych, ja w sumie czytalam nie o zachowaniach depresyjnych a schizofreniach i psychozach wystepujacych po meridii. Co ludź to opinia.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 12:01   #6269
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez mara30 Pokaż wiadomość
Taka taka, ja się nie upieram, że ćwiczenia wystarczą... Chodziło mi właśnie o wpisanie ruchu do swojego życia. O to, że to nie jest tak, że otrzymałyśmy jakiś wspaniały dar od losu który powoduje, ze mamy czas i nam się chce po prostu nauczyłyśmy się, że ruch jest nam niezbędny do życia że nawet jak nam się nie chce, to głęboko w środku wiemy, że nam to potrzebne. Że mieści nam się w rozkładzie dnia, bo jest ważny, bo jak jest mało czasu to jest ważniejszy niż np. zakupy czy plotki w kawiarni
ależ ja myślę, że w normalnych sytuacjach wystarczą
podpisuję się pod tym co napisałaś
a do nienormalnych sytuacji dochodzi przeważnie właśnie z tego powodu, że się żyje niehigienicznie (brak ruchu, zła dieta, nerwy, brak odpoczynku itp)
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-06-11, 12:04   #6270
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez switezianka Pokaż wiadomość
Zresztą u mnie skłonnośc do tyicia jest chyba genetycznie uwarunkowana po Mamie, stram sie jednak z tym walczyć.
Świtezianko Kochana, moja matka była gruba, mój ojciec był gruby (i obwisły), moja babcia była gruba, więcej rodziny nie znam, ale i ja jako dziecko byłam gruba. Wiesz, co myślę o genetycznych skłonnościach w tym kontekście?
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.