Obozy - Kto w tym roku wybiera się do Hiszpanii ?

[Mart94]

aha.. to fajnie. a można sobie brać co chwilę stamtąd kase? w sensie dać całą kwote i wybierać codziennie troche ?
cholera, dziwnie to bd wyglądać jak wejdę do autokaru taka naładowana torbami xd .
a jak z tymi miejscami? wchodzisz i ci mówią gdzie jest twoje miejsce czy jak?
i jeszcze jedno. Brałyście prześcieradło?

[Jangdzia]

Kasę można brać codziennie w określonych godzinach. Nie wiem jak z miejscami było, bo myśmy z Astrum na samym końcu wsiadły, jak autokar już powoli odjeżdżał, bo się zagadałyśmy xD Ale siedziałyśmy razem. Weź sobie prześcieradło.

[Mart94]

oh jaka tu cisza xd
ja wróciłam z Blanes w niedzielę i muszę powiedzieć, że było mega !
gorzej tylko, bo na obóz były 4 osoby, 4 dziewczyny, a reszta to wczasy i grupa zorganizowana (dzieciaki ze Szczecina).
Mimo to, było świetnie, niczego nie żałuję. Czas spędzało się na plaży, na mieście, w campingowym barze z barmanami i panią Agatą (miałyście ją też?) albo na Sala Vega.. no i oprócz tego te wycieczki.. Ja byłam w Tossie ; ]
o i miałyśmy prąd w namiocie, jako jedyne. więc duży plus.

[Jangdzia]

Jezu prąd miałyście! Zazdroszcze! Miałyśmy Agatę, ale miło jej nie wspominamy... W Vedze było mega ! Ehh, a gdzie w przyszłym roku jedziesz??

[astrum]

Miałyście prąd ?! nam powiedzieli, że nie ma i nie da się podłączyć czy coś :0 My też miałyśmy p. Agatę. Byli ludzi, którzy znali się z obozu w Grecji, ale trudno powiedzieć jaka to była konkretnie grupa. Na miejscu trochę narzekałam na wszystko, ale teraz tak strasznie tęsknie za Barceloną, że chyba po studiach tam zamieszkam (maaarzenia)... My mieliśmy dodatkowo niespodziankę, w drodze powrotnej złapali nas we Francji, tuż po przekroczeniu granicy z Hiszpanią i od godz.12:00 w nocy do 13:00 w dzień trzymali na parkingu, bo coś było nie tak z kierowcami i nie pojechaliśmy do Wenecji tylko do Nicei na 2 godz., ale i tak było super W ogóle widziałyście tego ratownika na basenie ? Nasi niby koledzy z obozu kochali go wkurzać ;p Osób u nas na obozie było więcej, ale i tak mało. Miałam szczęście, że spotkałam Jangdzie, bo nie wiem do kogo bym się tam przylepiła Było też trochę ludzi ze wczasów, którzy głównie robili mnóstwo hałasu i cały czas byli pijani, irytował mnie trochę koleś, który cały czas wbijał do naszego namiotu (do kol. z II sypialni) jak do siebie.
Na naszym turnusie było cieplutko, ale nie wspominam ani jednego dnia (oprócz jednego w Barcelonie), który byłby od początku do końca słoneczny. Zawsze albo rano było lekkie zachmurzenie albo wieczorem, raz w nocy była nawet burza
Może ktoś jeszcze podzieli się wrażeniami ?

Jeżeli będę jechać na obóz w przyszłym roku, to chciałabym do Włoch, ale z jakimś lepiej zorganizowanym biurem. W ogóle będę szukać jakiś obozów, gdzie pojedzie więcej ludzi w moim wieku, z mojego miasta (Wrocławia) itd.

[Mart94]

Hm. no jak dla mnie to pani Agata mega całkowicie !
Tak mi sie zdaje, że o was słyszałam, bo dużo czasu rozmawiałyśmy z panią. Czemu nie przypadła wam do gustu?
No tak, prąd był. Miałyśmy namiot na alejce słowaków, dwa namioty za namiotem pani Agaty i pana Mirka, czyli ogólnie za olimpem. Też byłyśmy w szoku (żałowałyśmy, ze nie mamy przedłuzacza, ale wy przecież nie wspominalyscie o prądzie więc nikt nie brał) ale nam powiedziano, ze ten namiot nasz miał być dla olimpu też, stad znalazł się tam prąd (jakbysmy chciały to mogłyśmy odłączyć namiot z olimpu)
My trafiłyśmy na gorąc. W sumie to chyba tylko jeden dzień był taki chłodny i zanosiło się na deszcz (z czego wynikło zamieszanie, że stół i krzesła trzeba dać do namiotu, a walizki na łóżka xd).
I szczerze przyznam, ze jakos minusów nie mam (tylko jedzenie było okropne), ani do biura ani do wczasów tam ogółem i mogę polecić. Niezapomniane 2 tygodnie
Wenecja była całkiem ok. Tylko, że ja nie miałam humoru żeby się nią zachwycac, bo zachorowałam.. mówią na to Blanes shit, nie wiem czy słyszałyście? Kilkanaście osób u nas to miało. Nie szło mówic, z wewnątrz wydobywał sie tylko szept.. okropne, chcesz cos powiedziec a się nie da i na dodatek inni cię nie słysza..

hm. nie wiem czy pojadę za rok.. chciałabym ale nie ode mnie to zależy. jeśli jednak będę miała możliwość to wybralabym Włochy i myślę, że także z Olimpem. Chciałbym wrócić do Blanes i ludzi ale to w przyszłości, teraz przydadzą sie nowe zakątki

ej ej . Chcę na Vegę!

[astrum]

A co o nas mówiła ??
Na wczasach byli ludzie w wieku 19-20 lat i okazało się, że są to znajomi p. Agaty. Często nie mogliśmy jej znaleźć, bo gdzieś wychodziła. Jak była na campingu to siedziała ze znajomymi, a z nami raczej nie rozmawiała. Wyprowadzała nas tylko na dyskoteki i ustalała godziny zbiórek. Ponad to byłyśmy przez nią "specjalnie" traktowane, mimo to że nie było z nami żadnych problemów. Niektóre dziewczyny z obozu na pewno też powiedziałyby, że nie była do końca w porządku.
Ja też zachorowałam ostatniego dnia, poszłam do lekarza i dostałam zastrzyk, po którym zaczęłam mówić. Mimo to po powrocie przez tydzień leżałam w łóżku z temperaturą i uciążliwym kaszlem
Sam wyjazd wspominam teraz bardzo fajnie i też kiedyś wrócę do Hiszpanii, ale na pewno nie do Blanes, może do Lloret albo w ogóle wybiorę się gdzieś na południe. Mój następny cel to Włochy, ale na 100% z innym biurem.

[Jangdzia]

Haha! Już się boję co o nas gadała xD Ale ogólnie wszyscy na nią narzekali (oczywiście oprócz wczasów). Mnie kusi Sycylia, ale jeszcze nie wiem. Na pewno 100 razy będe jeszcze zmieniać decyzję.

[Mart94]

a to nie wiem.. jak dla nas była na prawdę ok, wszystkie w czwórkę wspominamy i wspominać będziemy ją jak najlepiej.
dziewczyna która była z nami, także poszła do lekarza tam i dostała zastrzyk i antybiotyki. i głos jej wrócił
ja mam tylko nadzieję, że to nie świńska grypa . Byłam u lekarza i powiedział mi, że to od klimatyzacji ;o
Ja na Olimp nie narzekam, przeciwnie - jestem zadowolona, i myślę, że jeśli w przyszłym roku gdzieś się będę miała wybierać, to z tym biurem, także pod namioty. Hm. wydaje mi się, że namioty to inna perspektywa niżeli hotel, więcej luzu

[Jangdzia]

Ja miałam duużo luzu też w hotelu, może nawet więcej, bo mogłam się po nocy włóczyć gdzie chcę i dyskoteke se wybrać xd ale ludzi wtedy fajnych nie było... Więc wydaje mi się, że to nie zależy od miejsca spania, ale od opiekunów. Znacie jakieś piosenki z Vegi, bo mi się znaleźć chyba tylko 5 udało

[cytrynowa-kawa]

A możesz wrzucić tytuły tych 5?
mi sie zadne piosenki niestety nieprzypominaja ;d

[Mart94]

oo właśnie! Tam tyle niezłych nut leciało.. a ja nie kojarzę większości. Szczególnie chciałabym znać tytuły tych takich bardziej z hiszpańskim klimatem.
a tak to:
Pitbull - I know you want me
David Guetta and Akon - Sexy bitch (afrojack remix)
Sean Paul -Temperature
Mr Vegas - Pull up
Inna - Hot
Flo Rida - You spin my head right round
The Black Eyed Peas - I got a feeling (David Guetta remix)

[cytrynowa-kawa]

z tych hiszpanskich to znam duuużo ale nie pamiętam już które tam leciały;p jedyne co, to wiem że gasolina leciała ^^

gasolina- daddy yankee
the anthem- pitbull ft lil jon
i leciała jeszcze taka piosenka Esto es porno ale to jakiś remix był chyba

[Jangdzia]

Jeszcze z tych co nie wymieniłyście:
Flo Rida - Low
Kid Cudi Vs Crookers - Day N Nite
The Black Eyed Peas - Boom Boom Pow
i potem to jeszcze takie obozowe, ale Wy pewnie takich nie miałyśie

[Selene2203]

"I know you" leciało baaardzo często ;-) Pamiętam jeszcze Get Down
U nas też jedna dziewczyna chrypiała od klimatyzacji ;-)
Ja w przyszłym roku też planuje jakieś ciepłe miejsce Może Turcja, Bułgaria, Grecja... Nie wiem jeszcze ;-)

[cytrynowa-kawa]

o, i jeszcze hotel room service pitbull'a

[Mart94]

a możesz podać tytuły hiszpańskich utworów? byłabym wdzięczna..
no i jest jeszcze taka piosenka.. rytm coś w stylu hiszpańskim, ale w refrenie jest 'Sexi' wiecie może o co chodzi?

[cytrynowa-kawa]

wpisz sobie na youtube imiona wykonawców takich jak daddy yankee, wisin y yandel, don omar, alexis y fido, pachanga, tito el bambino itp. i sobie posluchaj. [:

[Mart94]

Cześć wszystkim. Ale umilkło jak się sezon skończył ; d
Mam pytanie do wszystkich tych, którzy byli na campingu Roca w Blanes. Otóż, macie może namiary (tj. imię i nazwisko bądź cokolwiek) na opiekunkę p. Agatę, rezydenta p. Mirka, barmanów Roberto i Jonathana i np. Petera? Albo może jeszcze kogoś innego?
Tak mi się jakoś przypomniało o nich. Być może mają konta na facebooku, a głupia nie pomyślałam, żeby jeszcze wtedy ich o to zapytać.

[Jangdzia]

Na Agatkę mam na n-k, ale raczej tu tego linka nie podam, jak chcesz to Ci na PM moge wysłać ;p

[Mart94]

no, wyślij mi link na prywatnej wiadomości. Dzięki

[casia14]

hej
cieszę się, że trafiłam na tę dyskusję, bo zastanawiam się nad wyjazdem do Hiszpanii w tym roku - na przełomie czerwca i lipca - pod namioty z biurem Olimp. a tu znalazłam wiele cennych informacji

Selene wrzuciła zdjęcia - śliczne! ale mógłbyś ktoś jeszcze wrzucić jakieś zdjęcia tych namiotów, campingów?
no i jak to jest w nocy - brałyście tylko poszewki czy śpiwór? chodzi mi o to, że jestem zmarzluchem i nie wiem czy poszewki wystarczą. z drugiej strony targać śpiwór... pewnie i tak będę miała duży bagaż
no i ogólnie, polecacie te campingi? czy jednak lepiej dopłacić do hotelu?
pozdrawiam

[Mart94]

ja polecam w 100 % !
Śpiwory/ poszewki - ja brałam z tego co pamiętam samą pościel, czyli poszewki. Jeśli mówisz, że jesteś zmarzluk i się boisz, że będzie Ci zimno, to zostaw to, mam tak samo. Ale tam jest gorąco. Do dziś tęsknię za uczuciem bycia spoconym po obudzeniu haha. Tak więc pościel zdecydowanie starczy, jakiegoś jaśka sobie weź też.
Camping - no wiadomo, że ekskluzywnie nie jest, ale mówiąc szczerze, spodziewałam się gorszych warunków. Namioty są świetne (później wrzucę zdjęcia jak znajdę i wstawię tu). Jest przedsionek, w nim szafa taka, no i 4 łóżka, dwa po lewej i dwa po prawej stronie, całkiem wygodne. Po środku łóżek jest przedziałka, i ja miałam w namiocie kontakt, jako jedyna na całym obozie (nie licząc opiekunów) więc jakbyś przypadkiem miała się w nim znaleźć, weź sobie przedłużać. Jakby co. (;
Blanes jako miasto jest cudowne, ja się zakochałam (; Pozytywni ludzie z całej Europy a nawet świata; ot tak mówią Ci 'Ola', usmiechają się na każdym kroku i w ogóle fajnie. Dogadać się dogadasz bez problemu, mimo, że maaaało kto mówi po angielsku. ; p w Blanes życie zaczyna się około godziny 24. Wtedy też wychodziłyśmy na dyskotekę (Sala Vega - świetna!) z opiekunką (miałyśmy p. Agatę, więc jak się na nią natrafisz to się ciesz) i wracałyśmy koło 2,3, a w ostatni dzień przed 5. To zalezy jak się bawicie. Najlepiej kupić sobie karnet tzw. Vipowski, wtedy dużo taniej wychodzi. Jak masz karnet to przy każdym wejściu możesz za darmo wykorzystać talon na picie (piwo, red bull, sangria, cola)
Jeśli chodzi o same wyjscia, to miałam tak, że normalnie se wychodzisz, tylko z troski moja opiekunka kazała nam być o 22 chyba na terenie campingu. Bo potem cisza nocna itp. Ale nudy nie ma. Jest bar na terenie, gdzie fajnie idzie spędzić czas z zabawnymi barmanami i innymi ludźmi. Ja miałam łącznie ze mną 4 dziewczyny na obóz, bo reszta to były dzieci w wieku 12-14 lat ze szkoły ze Szczecina. Więc byłyśmy same bez chłopaków (nie licząc poznanych na mieście i plaży. haha fajne znajomości) ale dobrze się bawiłyśmy.
Nie wiem co byś chciała wiedzieć, a o Blanes dużo by można mówić i ogólnie o obozie. Masz pytania - pytaj.

[casia14]

dziękuję Ci za wyczerpującą odpowiedź chyba rozwiałaś większość moich wątpliwości
więcej pytań na razie mi się nie nasuwa... będę pisać pewnie później, w panice przedwyjazdowej
napisz tylko jeszcze ile ten karnet kosztuje i ile kasy ze sobą brałaś?

[jogobellatruskawkowa]

Jedzie ktoś w terminie 23.07 - 6.08 na obóz młodzieżowy do Hiszpanii z biura podróży Steja ?

[Mart94]

Nie pamiętam ile dokładnie kosztował ten karnet, ale chyba 10 euro.
Hm. Miałam ze sobą chyba 150 euro, w tym te 25 obowiązkowe (za Barcelonę i tramwaj wodny w Wenecji). Z tego wzięłam jakoś 5 euro na wejście do ogrodu botanicznego Marimutra w Blanes (polecam, ślicznie ) i na wycieczkę do Tossy de Mar statkiem za 15 euro. spokojnie wszystko starczyło. (;

[sliwex93]

Witam !

Jedzie ktoś do Blanes z Biurem podróży "OLIMP" w terminie
22.07 - 04.08 ?

Chciałem zapytać jak wygląda kwestia łazienek (czystości itd.) ?

[Selene2203]

Napisane przez casia14

hej
cieszę się, że trafiłam na tę dyskusję, bo zastanawiam się nad wyjazdem do Hiszpanii w tym roku - na przełomie czerwca i lipca - pod namioty z biurem Olimp. a tu znalazłam wiele cennych informacji

Selene wrzuciła zdjęcia - śliczne! ale mógłbyś ktoś jeszcze wrzucić jakieś zdjęcia tych namiotów, campingów?
no i jak to jest w nocy - brałyście tylko poszewki czy śpiwór? chodzi mi o to, że jestem zmarzluchem i nie wiem czy poszewki wystarczą. z drugiej strony targać śpiwór... pewnie i tak będę miała duży bagaż
no i ogólnie, polecacie te campingi? czy jednak lepiej dopłacić do hotelu?
pozdrawiam

No tutaj już niestety nie pomogę, ponieważ byłam w hotelu, nie na campingu
Generalnie - no stress, Blanes to świetne miejsce, jeszcze mi się za nim tęskni, za klimatem (nie tylko o temperaturę tutaj chodzi ), za tą serdecznością przypadkowo spotkanych ludzi na ulicy. Było genialnie.
Aha, dziewczyny o imieniu Ola uprzedzam - na początku będzie niezła faza, ja się cały czas odwracałam i zastanawiałam, kto mnie woła Średnio to przyjemne nazywać się "Cześć"

[redhoga]

Dziewczyny o imieniu Ola - już uspokajam nie macie na imię "cześć" :P Co prawda hiszpańskie "hola" wymawia się tak jak wasze imię, ale inaczej pisze a samo "ola" po hiszpańsku znaczy "fala" - no więc jak kto woli

A dwa jak ktoś ma jeszcze jakieś pytania dotyczące campingu Roca w Blanes to chętnie odpowiem Ewentualnie jak ktoś szuka namiaru na mnie to także

p. Agata

[Selene2203]

Ano hola, ale czyta się ola i tak też się na ulicach słyszy