Plotkowy dla dietetyczek :) IV

[LoLcIa123]

Napisane przez madame_apple

btw3. Lolciu, masz znowu jakieś śliczne zdjęcie na avie - ja chcę takie zobaczyć w dużym formacie, masz? pewnie robiłaś sobie całą sesję, więc jak masz więcej fotek to dawaj!

Mówisz masz

Napisane przez Ewusia_marchew

Mam nadzieję ze u Ciebie jednak będzie się układać i nie będziesz musiała podejmować takich kroków... u mnie było o tyle prościej że to była naprawdę nasza wspólna decyzja, po prostu uznaliśmy że mamy skrajnie różne charaktery i żadne z nas nie jest w stanie tak diametralnie się zmienić dla ratowanie związku to chyba nie byłoby dobre z resztą

Właśnie to w tym wszystkim jest najbardziej pocieszające,my też mamy różne charaktery ja jestem bardzo żywa,rozrzutna itp a On raczej spokojny i rozsądny czasem nam to trochę przeszkadza,ale podobno przeciwieństwa się przyciągają,więc..

[gujana]

Napisane przez Ewusia_marchew

co ja zrobię teraz z taką ilością wolnego czasu chyba sobie znajdę jakąś pracę, albo hobby, bo nowego faceta znaleźć nie chcę... przynajmniej na razie


miłej niedzieli

Kochana, jestem pewna, że wolny czas wykorzystasz idealnie. Wkońcu taka fajna babeczka z pewnością znajdzie sobie ciekawe zajęcie Praca to też dobry pomysl


Ja jeszcze sie nie wzielam za nauke . Narazie podgrzalam zupke i tak znajduje sobie jakies zajecia domowe, wiadomo po co i dlaczego . No nic, trzeba jednak kiedys zaczac, a najlepiej jeszcze teraz przed zmrokiem, bo wieczorem na pewno uznam ze przy swietle dziennym nauka lepiej mi idzie i zostawie ja na jutro, a to juz troche za pozno bedzie.. Chociaz zaliczenie mam dopiero o 16...

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

Witajcie Kochane

dziękuję za wsparcie.... jest lepiej niż wczoraj, ale myślę za dużo zdecydowanie.... Może uda nam się utrzymać kontakt koleżeński, ale na razie jedynie chyba przez smsy bo boję się co by było jakbyśmy się spotkali to za świeża sprawa jeszcze

co ja zrobię teraz z taką ilością wolnego czasu chyba sobie znajdę jakąś pracę, albo hobby, bo nowego faceta znaleźć nie chcę... przynajmniej na razie


miłej niedzieli

Ewa, bardzo mi przykro,ze i Ci sie pomieszalo .. I gratuluje ci odwagi bo takie decyzje nigdy nie sa latwe. Ale masz racje robiac to teraz a nie po slubie np.
A co do wolego czasu to moze jakies fajne zajecia, hobby, cos co chcials obic ale zawsze jakos odkladalas ''na potem'? Moze jakis kurs gotowana po karaibsku szydelkowanie, lepienie garnkow

ja dzis dluzej pospalam, potem ugotowalam pycha chinszczyzne na obiad i pojechalismy z TZ na silownie i basen. Nawet nie chce wam mowic jak mi sie nie chcialo ale teraz czuje sie swietnie

zaraz pojade do Lidla bo znalazlm pyszne dietetyczne musy Linessa straciatella, moccacino, czekolada i vanilla. Probowalyscie moze? ja dopiero straciatelle zjadlam i rewelacja poprostu! no i zrobilam na pol z mlekiem na pol z woda zeby dietetycznie bylo z tego co pisze na opakowaniu to calosc po zrobieniu z 250ml mleka ma 240 kalorii wiecjak zastapie woda to powinno byc ok 150?

no to jade do tego Lidla

milego popolunia!

[tamonita]

Cześć.
Ale brzydki dzień Nie dość, że pogoda do ...., pokłóciłam sie z Babką, to jeszcze boli mnie głowa, a w szkole zapowiada się okropny tydzień...
Idę się położyć, później coś naskrobie.
Miłego dnia

[schism_]

Agolek-a te musy to wyróżniają się 'dietetycznością'bo są bez cukru czy jak? Sama myślę o ich zakupie.

Tamo- mi też zapowiada się niezły kierat w szkole o_O M.in.kolejny sprawdzian z matmy (jutro ),wosu,niemieckiego, poza tym powinnam zacząć przygotowywać prezentację maturalną z Polaka . No cóż musimy dać radę

Weekend,jak weekend ,szybko się skończył.
Zaczęłam go w piątkowy wieczór na koncercie Comy.
Tjaa, zdam sprawozdanie
Po ok.30minutach czekania na mrozie w kolejce do klubu 'wylądowałam szatni. (wcześniej spostrzegłam zespół jak trnasportował się z busu do backstage'u )Kupiłam t-shirt, RedBulla (piwa nie cierpię,drinki za drogie) i wziuuum na salę. Tłum masakryczny. Dominowały najrozmaitsze 'dzieci mroku', emo,zakochane w wokaliście 13sto latki, wielcy AlternatyFfni itd itp
Jakimś cudem przepchnęłam się na odległość ok.2metrów od sceny. Aż zaczął się występ. Roguc,jak zwykle popisał się swym wokalem,gestykulacją i 'monologami'. Tłum szalał. Stety niestety nie potrafiłam wskrzesić w sobie tej całej euforii. Owszem trochę poskakałam,ale nabrałam dużego dystansu. Ot w spokoju ich obserwowałam . Nie obyło się od incydentów, jakaś gówniara popchnęła mnie z całej siły w tłum -_-', przyćpany hippis,który od początku 'tańczył' [wtf?]jak w ataku padaczki/pląsawicy ,a i kurtki w szatni wydawane były w foliowych workach na śmieci

Miło zaskoczyło mnie wykonanie ukochanego Listopada na bis
Potem było jakieś spotkanie z zespołem,acz 'wylądowałam w domu

Starczy mi fotka z Rogucem z grudniowego show w Gdańsku ,nawet na ramieniu mi się wtedy('zdziwiony' x>) podpisał

xD

[tamonita]

Schism, szczerze Kochana Ci współczuje, tego tygodnia, mam podobny i jutro też mam spr. z matmy Masakra.
Dobrze, że koncert był udany, aczkolwiek rozumiem też Twój brak ogólno panującego szału, wkońcu już kiedyś na ich koncercie byłaś. Mi się marzy koncert Dżemu Szkoda tylko, że Rysiek nie zyje No, ale z obecnym (przystojnym- bo czy to moja wina, że lubie takich bad boy o długich włosach i charyzmie w głosie ?) wokalistą też chciałabym go zobaczyć... Marzenia Życze powodzenia na jutrzejszej matmie Btw. Bardzo fajnie piszesz posty, tzn. podoba mi się Twój sposób pisania
Ather i jak Ci minął zabiegany dzień ? Ciasto dla Babci i dziadka się udało ?
Irsin, masakra... strasznie współczuje tej nocnej 'przygody' zaliczyłam podobną we wrzesniu, zemdlałam rano gdy koleżanka przyszła po mnie przed szkoła -_-' no i całą noc wymiotowałamMam nadzieje, że juz Ci lepiej
Ewuś z powodu rozstania z chłopakiem bardzo Ci współczuje Widzę jednak, ze jestes silną osóbką i dasz sobie rade ! napewno dasz ja gdy rozstałam sie z moim TŻ-tem nie jadłam prawie przez 3 dni, ciągle płakałam, nie mogłam spać i zeby jakoś funkcjonować przeniosłam się na pare dni do babci (bo w domu ciagle plakałam, a u babci musiałam zachowac pozory) Mam nadzieje, ze z waszego związku pozostana choc dobre wspomnienia i zachowacie dobre kontakty Btw. jak długo byliście razem ? Trzymaj się Kochana


Czuję się już troche lepiej, choć głowa ciągle boli i wogóle jakoś mi tak niedobrze Sama nie wiem co mi jest...
Nie idę jutro do szkoły
Poprosiłam szczerze rodziców czy mogę zostać w domu ze względu na spr., który będe musiała i tak napisać, ale w innym terminie, a do tego czasu może coś pojme (choć wątpie prawde mówiąc...)
Jutro dzień podziele między naukę na środę, robienie notatek na dalsze dni tygodnia no i na Wizaż/ komputer więc chyba nie będzie tak źle, tymbardziej, że będe się uczyła akurat z tego przedmiotu, który nawet lubie

Tymczasem idę po herbatke i powizażuje troszke.

[Spaza]

Napisane przez madame_apple

btw2. nefre i schism - byłoby śmiesznie jakbyśmy się spotkały na studiach bo jak także rozważam europeistykę na Polibudzie, jako drugi kierunek

e tam, chodz lepiej do mnie na wpia
a ja mam jutro wieeelkie koło i nic nie umiem... za nic nie moglam sie zmobilizowac do nauki... zresztą to zbrodnia robic koła w 1 dniu po feriach...

[agness51]

W końcu mi się udało zalogować
Od wczoraj z tym walczyłam,dzięki Agatce w końcu mogłam się zalogować
A więc wczoraj miałam udany dzień,posiedziałam z TŻ-tem,ale nadal chory,dziś się nie widzieliśmy,bo miał w ogóle nie wychodzić,a poza tym musiał robić jakiś projekt z kolegą,więc byłabym tam zbędna ale trochę się wkurzyłam,bo powiadomił mnie o tym w ostatniej chwili

Tamo - Udanej nauki życzę
Ewuś - Strasznie mi przykro ...
Mam nadzieję,że chociaż zostaniecie przyjaciółmi i będziesz mile wspominała Wasz związek
Gujanko - Trzymam kciuki za zaliczenie

[malinka_86]

Jabłuszko - nasz jeden kolega robi lubić sobie jaja i troszkę przegiał. I wynikła mała kłótnia, ale już ok. Jestem szcześliwa i wogole. Rozpiera mnie szczeście
(http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=291) Tutaj świeżo co opisałam


Wybaczcie dziewczynki, że jakaś taka nie kumata jestem ale muszę się ogarnąć bo te 2 tyg. dały mi masakrycznie w d...

[madame_apple]

Napisane przez gujana

no nic, po spacerku, herbatka gotowa, chyba nadszedl czas nauki...

powodzenia jutro, oby było lekko, łatwo i przyjemnie

Napisane przez Ewusia_marchew

teraz sobie przypominam że chyba już kiedyś pisałaś jak masz na imię uważam ze ślicznie bardzo oryginalnie

Napisane przez Ewusia_marchew

u mnie też już koniec ferii... jutro mam w prawdzie tylko włoski i to na 11.30 ale prawdopodobnie się dowiem też kiedy mogę pozaliczać resztę rzeczy które mi zostały i zacznie się nauka... a mi się nie chceeeeee

ależ Ci zazdroszczę szczęściaro! :P
Ja mam jutro zajęcia od 7:30 do 15, a i pozostałe dni zapowiadają się podobnie, więc po prostu wyć mi się chce ;( a liczyłam, że będzie lajtowo, poszukam sobie pracy itd... Guzik, każdego dnia będę wychodzić z samego rana i wracać padnięta w okolicach 16 co za zwała

Napisane przez Ewusia_marchew

co ja zrobię teraz z taką ilością wolnego czasu chyba sobie znajdę jakąś pracę, albo hobby, bo nowego faceta znaleźć nie chcę... przynajmniej na razie

nigdy nie mów nigdy
ciesz się wolnością i weź za coś co zawsze chciałaś robić, a nie starczało Ci czasu
Praca też jest niezłym rozwiązaniem

Napisane przez schism_

Tjaa, zdam sprawozdanie
Po ok.30minutach czekania na mrozie w kolejce do klubu 'wylądowałam szatni. (wcześniej spostrzegłam zespół jak trnasportował się z busu do backstage'u )Kupiłam t-shirt, RedBulla (piwa nie cierpię,drinki za drogie) i wziuuum na salę. Tłum masakryczny. Dominowały najrozmaitsze 'dzieci mroku', emo,zakochane w wokaliście 13sto latki, wielcy AlternatyFfni itd itp
Jakimś cudem przepchnęłam się na odległość ok.2metrów od sceny. Aż zaczął się występ. Roguc,jak zwykle popisał się swym wokalem,gestykulacją i 'monologami'. Tłum szalał. Stety niestety nie potrafiłam wskrzesić w sobie tej całej euforii. Owszem trochę poskakałam,ale nabrałam dużego dystansu. Ot w spokoju ich obserwowałam . Nie obyło się od incydentów, jakaś gówniara popchnęła mnie z całej siły w tłum -_-', przyćpany hippis,który od początku 'tańczył' [wtf?]jak w ataku padaczki/pląsawicy ,a i kurtki w szatni wydawane były w foliowych workach na śmieci

łooo maaaatko jaka masakra z tymi workami^^
btw. na koncertach zespołów typu Coma zawsze wkurzają mnie te bandy emo i szalonych trzynastek... no, ale cóz - nie poradzisz...:P

Napisane przez tamonita

Czuję się już troche lepiej, choć głowa ciągle boli i wogóle jakoś mi tak niedobrze Sama nie wiem co mi jest...
Nie idę jutro do szkoły
Poprosiłam szczerze rodziców czy mogę zostać w domu ze względu na spr., który będe musiała i tak napisać, ale w innym terminie, a do tego czasu może coś pojme (choć wątpie prawde mówiąc...)
Jutro dzień podziele między naukę na środę, robienie notatek na dalsze dni tygodnia no i na Wizaż/ komputer więc chyba nie będzie tak źle, tymbardziej, że będe się uczyła akurat z tego przedmiotu, który nawet lubie

Tymczasem idę po herbatke i powizażuje troszke.

ach Tobie też zazdroszczę jutrzejszego dnia Mam tylko nadzieję, że poczujesz się lepiej i że żadne choróbsko Ci się nie przypałętało...

Napisane przez Spaza

e tam, chodz lepiej do mnie na wpia
a ja mam jutro wieeelkie koło i nic nie umiem... za nic nie moglam sie zmobilizowac do nauki... zresztą to zbrodnia robic koła w 1 dniu po feriach...

zbrodnia straszna! hehe wpia iteż w dalszym ciągu rozważam, ale trochę się boję - poczekamy,zobaczymy :P
trzymam kciuki żeby koło jakoś poszło

Napisane przez agness51

A więc wczoraj miałam udany dzień,posiedziałam z TŻ-tem,ale nadal chory,dziś się nie widzieliśmy,bo miał w ogóle nie wychodzić,a poza tym musiał robić jakiś projekt z kolegą,więc byłabym tam zbędna ale trochę się wkurzyłam,bo powiadomił mnie o tym w ostatniej chwili

faceeeeeci - nigdy nie pamiętają żeby zawczasu o czyms powiadomić, trzeba się chyba do tego przyzwyczaić :P
zdrówka dla teżeta

ojjjjj dziewuszki jak mi źleeeeeee tak mi sie nie chce jutro isc na zajecia, że szkoda słow najchetniej zostalabym w domu i nigdzie nie wychodzila. nie wypoczelam w ferie tak jakbym chciala i nie czuje sie na silach zeby wyjsc "do ludzi"....
Mam nadzieje,ze jutrzejszy dzien jakos minie i wdrożę się w uczelniany rytm... ale slabiutko to widzę...

Trzymajcie się kochane i słodko śpijcie!
oby jutro był dobry dzień

Buzi

[agolek]

Napisane przez schism_

Agolek-a te musy to wyróżniają się 'dietetycznością'bo są bez cukru czy jak? Sama myślę o ich zakupie.
się wtedy('zdziwiony' x>) podpisał

xD

sa slodzone slodzikiem z tego co pisze. 1 saszetka jest na 4 porcje. a jedna porcja ma 58 kal x 4 = 232. W tym 250 ml mleka 1.5% czyli 50 kal na 100 ml czyli 125 z mleka. wiec jesli robie z woda to 232-125 = 107

wlasnie zrobilam jeszcze jeden bo mialam ochote

[agness51]

Jabłuszko - wierzę,że jednak jutrzejszy dzień będzie dla Ciebie udany Słoneczko
trzymaj się

[Spaza]

Napisane przez madame_apple

zbrodnia straszna! hehe wpia iteż w dalszym ciągu rozważam, ale trochę się boję - poczekamy,zobaczymy :P
trzymam kciuki żeby koło jakoś poszło


ojjjjj dziewuszki jak mi źleeeeeee tak mi sie nie chce jutro isc na zajecia, że szkoda słow najchetniej zostalabym w domu i nigdzie nie wychodzila. nie wypoczelam w ferie tak jakbym chciala i nie czuje sie na silach zeby wyjsc "do ludzi"....
Mam nadzieje,ze jutrzejszy dzien jakos minie i wdrożę się w uczelniany rytm... ale slabiutko to widzę...

Trzymajcie się kochane i słodko śpijcie!
oby jutro był dobry dzień

Buzi

koło to ja już na straty spisałam bo tego jest masakrycznie dużo (cały semestr) a i prowadzący bardzo wymagający... trudno..
mi też się tak strasznie nie chce wracać na uczelnie...........
a co do wpia to czego się obawiasz? dasz sobie radę na pewno jakby co to służę pomocą co do hpipp

[Ather]

Napisane przez tamonita

Ather i jak Ci minął zabiegany dzień ? Ciasto dla Babci i dziadka się udało ?

rzuciłam tylko okiem co pisałyście, nie mam sily dziś nadrabiać, zrobię to rano.
Oj bardzo męczący dzień, jak i cały weekend, musiałam zaliczyć cztery imprezy rodzinne, niestety moja rodzina jest dość rozbita i nie zasiądą razem przy stole to też musiałam trochę pojeździć. A wszystko przez to że miałam piep*** urodziny na szczęście dzień dobiega końca Ja mam rok więcej ale za to jaki zastrzyk gotówki To teraz tylko na polowanie...


padam z nóg

[agolek]

Napisane przez Ather

rzuciłam tylko okiem co pisałyście, nie mam sily dziś nadrabiać, zrobię to rano.
Oj bardzo męczący dzień, jak i cały weekend, musiałam zaliczyć cztery imprezy rodzinne, niestety moja rodzina jest dość rozbita i nie zasiądą razem przy stole to też musiałam trochę pojeździć. A wszystko przez to że miałam piep*** urodziny na szczęście dzień dobiega końca Ja mam rok więcej ale za to jaki zastrzyk gotówki To teraz tylko na polowanie...


padam z nóg

Ather, wszystkiego najlepszego optymizmu, radosci i spelnienia marzen. No i wiecej wolnego czasu na wizaz.

[LoLcIa123]

Ather Kochana sto lat w zdrowiu,szczęściu i miłości

[Ather]

Dziękuję Wam kochane

[tamonita]

Ather 100 lat, 100 lat ! Wszystkiego Najlepszego Kochana
Agness
Jabłuszko, mam nadzieję, że mimo wszystko jutrzejszy dzień będzie udany, musi być Wiem jak to ciężko powrócić do 'szarej rzeczywistości' ale zobaczysz, że nie będzie tak źle 3maj się Kochana

Cóż, lece do łóżka.
Dobranoc Plotkary

[Ewusia_marchew]

Dobry wieczór

Karolinko - śliczne nowe fotki
Gujanko, schizm, Spaza - trzymam jutro kciuki za wysiłki umysłowe
Jabłuszko - dasz radę jutro, wierzę w Ciebie chociaż współczuję bardzo, bo ja bym chyba nie wstała
Ather - wszystkiego najlepszego Kochana żyj nam sto lat w zdrówku i radości




Dziękuję Dziewczynki po raz kolejny (jesteście niezastąpione )
pewnie sobie znajdę coś do roboty... dziś zaczęłam od oglądania seriali mało ambitnie za to odmóżdżajaco w następnej kolejności sprzątanie gruntowne.... dziś tylko pościel zmieniłam bo tamta za bardzo pachniała nami
Moniczko - rok byliśmy ze sobą dokładnie, dziś jest rocznica ale mam już dłuższy związek za sobą więc można powiedzieć że pod tym względem mam już jakąś wprawę jeśli chodzi o radzenie sobie...

Zbieram się powoli do spania... może jeszcze jakiś serial obejrzę


dobranoc Kochane

[nefre]

Dzień dob ry ;*


Ather - wszytskie naj ;*

Kochane biore się za siebie, mam do zrzucenia 4 kg.
Nie pytajcie o nic, bo ja coraz bardziej się załamuję

[agolek]

Napisane przez nefre

Dzień dob ry ;*


Ather - wszytskie naj ;*

Kochane biore się za siebie, mam do zrzucenia 4 kg.
Nie pytajcie o nic, bo ja coraz bardziej się załamuję

o nic nie pytam i zycze powodzenia i wytrwalosci no i nie zalamuj sie bo nie ma czym, jeszcze nie raz w zyciu przytyjesz i schudniesz.. Gorzka ale prawda

dzien dobry wszystkim!

ale mroz na dworze...brrr a do tego jeszcze nie jasno i straszna mgla i w sumie tak dziwnie zolto na dworze.. jak z horroru

ja juz po maly sniadanku i zaraz smigam do pracy. Poniedzialek zawsze najgorszy ale za to jak fajnie jak jest po

milego wam zycze

[gujana]

Ather, spoznione juz co prawda, ale szczere zyczonka


a ja mialam kiepski wieczor wczoraj, a dzis poranek jeszcze "kiepściejszy". ciekawe co bedzie pozniej..

[Mangolina]

Ather, przepraszam za spóźnienie, ale - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Żebyś nam moderowała forum przez 100lat i jeszcze dłużej

[Milka19]

Napisane przez gujana

Ather, spoznione juz co prawda, ale szczere zyczonka


a ja mialam kiepski wieczor wczoraj, a dzis poranek jeszcze "kiepściejszy". ciekawe co bedzie pozniej..

Więc teraz może być tylko lepiej

Dołączam się do życzonek

[Ather]

Jeszcze raz dziękuję Stokrotki


A u mnie drugi tydzień ferii... szybko mija, oj szybko... za szybko Ale niedługo święta...

[gujana]

Napisane przez Milka19

Więc teraz może być tylko lepiej

ech... oby..

[tamonita]

Dzień dobry

Ewuś, w takim razie rozumiem Cię, najważniejsze, że to była Wasza decyzja, a nie tylko Twoja lub tylko Jego, napewno to zmniejsza troche ból... Poprostu to nie był "ten" Napewno zjadziejsz kogoś odpowiedniejszego
Nefre Kochana trzymam kciuki aby się udało
Agolku, u Ciebie mróz, a u mnie ciepło i odwilż Miłego dnia
Gujanko, mam nadzieję, że jednak później będzie lepiej Oby...

No więc jestem na 'dozwolonych wagarach'
Wstałam, poszłam po chleb do sklepu, teraz zjem jakieś śniadanie i zaczne robić notatki (i ściągi ) z histy, fizyki, francuskiego -_-' masakra, ale wole zrobić to teraz dopóki mam troche czasu niż później się nie wyrobić... Później czeka mnie nauka z geografii Choc w sumie w tym wypadku katastrofy nie ma bo ten przedmiot akurat lubie Oczywiście w międzyczasie będe wizażować, a jak
Tymczasem idę zrobić śniadanie, bo tata krzyczy

Miłego dnia

[schism_]

Ather- Z okazji urodzin, życzę Ci wszystkiego naj,naj ,najlepszego !

W ten pochmurny dzień korzystam z okienka (zwolnienie z wuefu...)i przesiaduję w biblioteceprzy kompie.
Czeka mnie jeszcze 5 lekcji,ale dam radę Sprawdzian z matmy był masakryczny. Niby znałam wzory ,ale dała tak pokręcone zadania,że 'modlę' się o dopa.
Żeby było 'milej' na Woku wychowawczyni zafundowała nam seans filmu dokumenalnego o Auschwitz. Owszem zdaję sobie sprawę z tych wydarzeń...jednakże nie wolałam się jeszcze bardziej nie dołowac w imię 'aprobaty' toteż czytałam przepisywałam istotne notatki z historii,chwilami spozierając na ekran tv.
Po szkole pędzę do domu, zjem szybko kawałek pizzy :P i jadę do Gdańska, tym razem na entą konsultację do laryngologa. W drodze powtórzę Wos na jutrzejszy sprawdzian i będzie git.


Propos koncertu, zapodaję link do nagranego wówczas filmiku ;]

http://youtube.com/watch?v=Jban5QwlbS0

[gujana]

Ech Dziewczynki. Nie wiem, czy jakies chorobsko czy co to, ale nie czuje sie dzis za dobrze, ani fizycznie ani psychicznie. Postanowilam darowac sobie dzisiejsze zaliczenie. nie jest to moze jakis super idealny pomysl, ale co poradzic. Doktor jest tez jutro na uczelni i mam nadzieje ze znajdzie dla mnie chwile czasu tak wiec kciuki za mnie przekladamy na jutro

[irsin]

a ja znowu mam nawrót zatrucia
już nie mam siły , położę się w łóżku i będę czekać, co się stanie
karetka nie chce przyjechać(jak zemdlalam) , lekarze nie chca przyjac bo nie jestem stąd
to jakis koszmar