Rozłąka z ukochanym - 2012 - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-04, 15:42   #601
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
confused ja mojemu przed wyjazdem rzuciłam luźną propozycję, że może przejdziemy na tzw. "otwarty związek". W sumie nie wiem co mnie podkusiło, w każdym razie on oczywiście się nie zgodził. I chyba się po mnie nie spodziewał takiej propozycji. Koleżanki stwierdziły, że nie zgodził się na to, bo od razu miał wizję mnie szalejącej w nowym mieście, na nowych studiach itp. I teraz uważam, że bardzo dobrze, że się nie zgodził. No jakoś sobie tego nie wyobrażam.
No właśnie Kochana, z jednej strony mnie samej ''otwarty związek'' kojarzy się z rozwiązłością, chęcią zawierania więcej niż jednej bliskiej znajomości w danym czasie.. A mi zupełnie nie o to chodzi. Z drugiej potrzebuję coś zmienić, zaczynam się dusić...
A o co Tobie chodziło, gdy to proponowałaś?
Ja być może coś w ten deseń zasugeruję A... Choć jestem niemal pewna, że tak jak Twój Luby-i mój się nie zgodzi.
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 15:54   #602
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

confused, o co Ci tak w zasadzie chodzi?
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 15:56   #603
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

confused no właśnie mi też nie chodziło o to żeby nagle zacząć szaleć, umawiać się na randki czy coś w stym stylu. Bardziej chodziło mi o to żeby żadne z nas nie czuło się uwiązane, właśnie tak nie zaczynało się dusić. Wyszłam wtedy założenia, że zakazany owoc kusi najbardziej więc skoro my nie będziemy mieć zakazanego owocu to i tak ostatecznie będziemy razem. Głupie to takie jakieś i do końca nie umiem określić o co mi wtedy chodziło. Myślałam też chyba, że dzięki temu nie będę miała wiecznych pretensji, a to o to że się np. nie odzywa, że woli obejrzeć mecz niż ze mną porozmawiać i że ogólnie dzięki temu unikniemy różnych nieporozumień.

Ale to był bardziej taki impuls z mojej strony, nie rozkminiałam nad tym tygodniami. Ale on chyba faktycznie się trochę wystraszył, że nagle będę się spotykać z innymi. I ja teraz myślę, że to była w ogóle głupia propozycja z mojej strony.
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 16:16   #604
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
ale w takim razie lecę po zapas energoli (nie krzyczcie!!), przekąski w postaci ciasteczek i bakalii i siadam do pracy inż!
Powodzenia w pisaniu Ja właśnie zajadam smutki muffinami. Upiekłam sobie sama dla siebie i zamierzam wszystkie zjeść

Cytat:
Napisane przez cantara_007 Pokaż wiadomość
No tak, związek na odległość z obcokrajowcem to jednak zupełnie inna bajka jak bardzo 'obcy' ten Twój obcokrajowiec?
Nie tak bardzo obcy, z południowego kraju najbardziej znanego z kryzysu chyba teraz
Szkoda, że czas tak wolno płynie. Powinnam w tym czasie rozłąki zrobić coś konstruktywnego, chyba sie za bardzo użalam nad nami :/
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 16:18   #605
xPoziomkax
Zakorzenienie
 
Avatar xPoziomkax
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
Tam tam tam... nie chce mi sie pisac co robisz zle,bo chyba sama widzisz.Sciągnij sobie z chomika - dlaczego meżczyzni kochają zołzy.
Autorka lepiej Ci uzmysłowi,że jeśli facetowi zależy to na Twój brak kontaktu,wznowi kontakt.
Jeśli włazisz mu w dupe i pytasz sie o każdą pierdołę [co jadl,gdzie byl,z kim mowil i w co jest ubrany] to jestes b kobietą bluszczem.Facet ma zdobywać kobietę,a nie martwiącą sie własną matkę...
A skąd taki wniosek ? Znasz mnie ? Przepraszam bardzo, ale źle chyba to wszystko odebrałaś. Z TŻtem kontakuje się średnio co 2 dni, rozmawiamy o najistotniejszych rzeczach, nigdy go nie kontroluję i "nie włażę mu w dupę i nie pytam się o każdą pierdołę". Martwię się, bo to pierwszy jego tydzień na studiach. Tak trudno to zrozumieć ? Obydwoje musimy się przyzwyczaić do tej sytuacji. Tak więc proszę się powstrzymać z takimi tekstami.

Edytowane przez xPoziomkax
Czas edycji: 2012-10-04 o 16:19
xPoziomkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 16:30   #606
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

xPoziomkax nie przejmuj się, ja mam wrażenie że teraz jak grzyby po deszczu pojawią się głęboko 'uświadomione' kobiety, które na podstawie książki (akurat zołzy znam), jakiegoś filmu czy życia Marylin Monroe wiedzą już wszystko o wszystkim, BA! nawet im do tego własne doświadczenia nie potrzebne ...a tym bardziej innych, szarych dziewczyn jak my
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 16:43   #607
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez xPoziomkax Pokaż wiadomość
A skąd taki wniosek ? Znasz mnie ? Przepraszam bardzo, ale źle chyba to wszystko odebrałaś. Z TŻtem kontakuje się średnio co 2 dni, rozmawiamy o najistotniejszych rzeczach, nigdy go nie kontroluję i "nie włażę mu w dupę i nie pytam się o każdą pierdołę". Martwię się, bo to pierwszy jego tydzień na studiach. Tak trudno to zrozumieć ? Obydwoje musimy się przyzwyczaić do tej sytuacji. Tak więc proszę się powstrzymać z takimi tekstami.
Wniosek z tego co napisalas,chyba zdajesz sobie sprawe,że to co piszesz jest brane pod uwage i są wyciągane wnioski co do związku wlasnie na tej podstawie, skoro ludzie sie nie znaja...

Cytat:
Napisane przez xPoziomkax Pokaż wiadomość
Tak myślę i myślę... i chyba muszę przystopować ze staraniem się. Ostatnio to ja dzwonię, piszę... on potrafi nie napisać na gg jak jesteśmy dostępni, nie odpisać na dobranoc. Mam wrażenie, że ja tu siedzę, martwię się, zastanawiam co mój ukochany robi, czym się zajmuje, a on wręcz dobrze sie bawi, zaczyna nowe życie na studiach, a ja gdzieś daleko... nie wiem, biję się z myślami.
Chcę w ogóle do niego teraz nie pisać/nie dzwonić. I czekać, aż on to zrobi. Ale jednego się boję - jak nie odezwę się ja, to on się też nie odezwie. I będę się wtedy czuła jeszcze gorzej.
Z tego co napisałaś jasno wynika,że Ty sie starasz a on nie bardzo,więc nie rozumiem o co do mnie masz pretensje


A co do uświadomienia to jestem na własnym przykładzie - też sie martwiłam,pisałam a on to troche zlewał i miałam wrażenie,że to ja sie bardziej angażuje...Później dowiedziałam się,że odnosił wrażenie,że chce go kontrolować - musiałam to z niego wycisnąć.Zdystansowałam sie,przestałam pisać i od tego czasu sam mi wszystko pisze... przestałam dawać z siebie więcej niż on i wyszło to na dobre ale jak napisze koleżance,by tak zrobiła to stwierdzi,ze jej glupio radze.Więc jej nie radze bo nie wiem jak dokladnie jest,tylko proponuje przeczytać tą książke,a nóż coś jej uświadomi lub pomoze.
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km

Edytowane przez ewa102
Czas edycji: 2012-10-04 o 16:52
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-04, 17:22   #608
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

ewa102, jesteś w związku na odległość?
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 21:12   #609
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziewczyny, w Katowicach wichura stulecia, właśnie wracałam z kina i oczywiście mam twarz i włosy w piachu, momentami to nawet wiatr mnie zatrzymywał, coś okropnego!

Poziomko, myślę, że nikt nie miał nic złego na myśli, każdy chce pomóc tak jak umie i tyle, Kochana ja rozumiem, że to jego pierwszy tydzień, Mój miał pierwszy tydzień we wrześniu i też było mi dziwnie. Uspokoiłam się jak minęły trzy i w naszej relacji nic się nie zmieniło i Tobie życzę tego samego
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 21:22   #610
xPoziomkax
Zakorzenienie
 
Avatar xPoziomkax
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez cantara_007 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, w Katowicach wichura stulecia, właśnie wracałam z kina i oczywiście mam twarz i włosy w piachu, momentami to nawet wiatr mnie zatrzymywał, coś okropnego!

Poziomko, myślę, że nikt nie miał nic złego na myśli, każdy chce pomóc tak jak umie i tyle, Kochana ja rozumiem, że to jego pierwszy tydzień, Mój miał pierwszy tydzień we wrześniu i też było mi dziwnie. Uspokoiłam się jak minęły trzy i w naszej relacji nic się nie zmieniło i Tobie życzę tego samego

Dzięki wielkie za wsparcie

Aktualnie przechodzę załamanie nerwowe. Ja na gg, on na gg i on ani słowa NIC. Od 2 dni. A umawialiśmy się, że będzie dzwonił co 2 dni, a on nawet nie napisze jak na kompie siedzi. Mam dość.
xPoziomkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 22:23   #611
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

poziomka weź go na przeczekanie, a co
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-04, 22:30   #612
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Poziomko, zniknij na kilka dni z sieci w sensie: bez postów na fb i nie pokazuj się na gg (tylko nie znikaj nam )
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 23:18   #613
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Nie wiem jak można promować, namawiać kogoś do użerania się z facetem, który po prostu dziewczynę ma głęboko w poważaniu, skoro nawet odezwać się słowem nie potrafi...
Po co te rady w stylu 'nie odzywaj sie pierwsza to może zmądrzeje'.
Nie wiem po co być z facetem-dzieciakiem z którym trzeba kombinować jak do niego dotrzeć, żeby zrozumiał
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 00:01   #614
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

No widzisz, Ty nie wiesz po co być, a poziomka widocznie wie. To jej życie moja droga, nic nie wiesz o tym chłopaku. Nie bronię go, bo nie wiem jaki jest, ale może jest dostępny na gg, ale wkoło koledzy z akademika no i jak ma rozmawiać ze swoją dziewczyną? Wiesz, my tu mamy tylko relację dziewczyny, które teraz przeżywa rozłąkę z chłopakiem, która być może czasem wyolbrzymia pewne zachowania, dopowiada sobie coś - ale w związku na odległość czasem tak jest. Jesteś w takim?
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 00:05   #615
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez cantara_007 Pokaż wiadomość
Dokładnie, agniesik. A co do zaufania, to w moim przypadku wzrosło ze słabego na niesamowicie ogromne, a TŻ dzieli mieszkanie z trzema dziewczynami.
Co do kłótni, pretensji i zaczepek, to wydaje mi się, że po czasie nabiera się do tego dystansu i wyłania się jakiś 'większy obraz' tego, co najważniejsze i właśnie zupełnie przestaje się o takich rzeczach myśleć
A niedomówienia są wtedy, jak jest niepewność. A na niepewność w związku na odległość miejsca nie ma - jakieś dwa tygodnie temu prawie się z tego powodu rozstaliśmy, ta kłótnia sporo mi dała, wbrew pozorom.
Dziewczyny, czasami lepiej nie rozmawiać dwa dni i ogarnąć na własną rękę jakieś nasze małe paranoje, naprawdę.
To prawda, dlatego też nie kumam propozycji typu luźny związek- zawsze wydawało mi się, że w związku jest miejsce na tolerancję, wolność dwóch stron. Ja nie wyobrażam sobie poświęcać 100% uwagi facetowi- jest niezwykle ważną częścią mojego życia, ale też mam jakieś swoje sprawy itp. Serio, nigdy się nie czułam, jakbym się dusiła w związku- wiadomo, zawsze pewne zobowiązania są, w końcu związek to troska o drugą osobę, wzajemna pomoc, kompromisy, czasem trudniejsze dni, ale szczerze Wam powiem, że miałam się o wiele lepiej, niż koleżanki, które mają facetów na miejscu i nie ruszają się bez nich na imprezę Można być w związku ze zobowiązaniami, a jednocześnie mieć przestrzeń osobistą To wręcz wskazane.

Cytat:
Napisane przez xPoziomkax Pokaż wiadomość
Dzięki wielkie za wsparcie

Aktualnie przechodzę załamanie nerwowe. Ja na gg, on na gg i on ani słowa NIC. Od 2 dni. A umawialiśmy się, że będzie dzwonił co 2 dni, a on nawet nie napisze jak na kompie siedzi. Mam dość.
Nieładnie. Czyżby się zachłysnął życiem studenckim? Ja bym go miała głęboko w d., napisanie SMS-a zajmuje minutę. W sumie to bym mu napisała, czy tak jest zachwycony nowym życiem, że już nie ma dla mnie czasu?

Edytowane przez agniesikk
Czas edycji: 2012-10-05 o 00:08
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 00:05   #616
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
No widzisz, Ty nie wiesz po co być, a poziomka widocznie wie. To jej życie moja droga, nic nie wiesz o tym chłopaku. Nie bronię go, bo nie wiem jaki jest, ale może jest dostępny na gg, ale wkoło koledzy z akademika no i jak ma rozmawiać ze swoją dziewczyną? Wiesz, my tu mamy tylko relację dziewczyny, które teraz przeżywa rozłąkę z chłopakiem, która być może czasem wyolbrzymia pewne zachowania, dopowiada sobie coś - ale w związku na odległość czasem tak jest. Jesteś w takim?
Byłam. Przez rok. Także nawet argument, że "jest na gg ale koledzy może są w akademiku i dlatego nie pisze" do mnie kompletnie nie przemawia, gdyż:
jak facetowi zależy to znajdzie czas, sposób i miejsce, żeby się odezwać do swojej dziewczyny. I nie ma dla mnie żadnego "ale".
Ciekawe jest to, ze będąc w związku na odległość nie odzywa się do dziewczyny nawet słowem przez cały dzień, ba, nawet 2 dni.
Ciężko przecież chociażby rano wysłać jednego smsa
I nie oszukujmy się - pierwszy tydzień na uczelniach jest luźny, nie ma zapieprzania i nauki do późna. Ja całej historii związku poziomki nie znam, oceniam jedynie na podstawie tego, co zdążyłam przeczytać
Moim zdaniem, to po prostu zaczął sobie korzystać z wolności, poznał nowych ludzi, wychodzą gdzieś i się bawią.
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 00:09   #617
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Rareza Pokaż wiadomość
No widzisz, Ty nie wiesz po co być, a poziomka widocznie wie. To jej życie moja droga, nic nie wiesz o tym chłopaku. Nie bronię go, bo nie wiem jaki jest, ale może jest dostępny na gg, ale wkoło koledzy z akademika no i jak ma rozmawiać ze swoją dziewczyną? Wiesz, my tu mamy tylko relację dziewczyny, które teraz przeżywa rozłąkę z chłopakiem, która być może czasem wyolbrzymia pewne zachowania, dopowiada sobie coś - ale w związku na odległość czasem tak jest. Jesteś w takim?
Nie kumam Twojego naskoku, dziewczyna ma ewidentnie rację. Związek na odległość to też związek, który trzeba pielęgnować, może nawet bardziej niż taki na miejscu. Mój TŻ mieszkał w akademiku i nigdy nie było dnia, żeby nie zadzwonił. Wystarczyło wyjść do pralni, do kuchni, na schody ewakuacyjne, przed akademik itp. Chcieć to móc.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 00:11   #618
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Nie kumam Twojego naskoku, dziewczyna ma ewidentnie rację. Związek na odległość to też związek, który trzeba pielęgnować, może nawet bardziej niż taki na miejscu. Mój TŻ mieszkał w akademiku i nigdy nie było dnia, żeby nie zadzwonił. Wystarczyło wyjść do pralni, do kuchni, na schody ewakuacyjne, przed akademik itp. Chcieć to móc.
Fajnie, że ktoś podziela moje poglądy Dobrze zauważyłaś, że jak ktoś chce to da radę No ale to zrobi osoba, której zależy, a nie taka która w jakiś sposób się odcięła od partnera, poczuła trochę wolności, ruszyła w tango i ma w nosie swojego partnera.
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 00:12   #619
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

No tak, być może zachłysnął się życiem studenckim. Ale jedną szansę chyba może mu dać. Jak nie będzie się odzywać parę dni i on w tym czasie też nic nie zdziała no to można podjąć drastyczniejsze środki.
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-05, 00:16   #620
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Fajnie, że ktoś podziela moje poglądy Dobrze zauważyłaś, że jak ktoś chce to da radę No ale to zrobi osoba, której zależy, a nie taka która w jakiś sposób się odcięła od partnera, poczuła trochę wolności, ruszyła w tango i ma w nosie swojego partnera.
Pewnie to zalezy od człowieka, ale mój TŻ to był tak wystrachany na początku studiów, że praktycznie całe dnie wisieliśmy na telefonie Mnie by było przykro, jakby mój chłop mnie olał na początku studiów. Dla osoby, która zostaje na miejscu taka sytuacja jest jeszcze cięższa niż dla tej, która się wyprowadza. Bo on wyjechał, nowe życie, nowi znajomi itp., a ta druga osoba zostaje i wariuje z tęsknoty. Przynajmniej ja tak mam, to okropne uczucie.

A mówiłam Wam, że mój chłop sobie skręcił nogę i dzień chłopaka spędziliśmy na SORze? Oczywiście gips w prezencie, bo sobie naderwał staw

Edytowane przez agniesikk
Czas edycji: 2012-10-05 o 00:17
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 00:17   #621
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Pewnie to zalezy od człowieka, ale mój TŻ to był tak wystrachany na początku studiów, że praktycznie całe dnie wisieliśmy na telefonie

A mówiłam Wam, że mój chłop sobie skręcił nogę i dzień chłopaka spędziliśmy na SORze? Oczywiście gips w prezencie, bo sobie naderwał staw
A mój odwrotnie: poznał nowych ludzi, zwiedzali miasto, chodzili na imprezy a i tak dzwonił do mnie i pisał codziennie.


-----
To co ten Twój chłop wyczyniał, że skręcił nogę?
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 00:19   #622
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Szedł... Szedł z głową w chmurach Przechodziliśmy przez ulicę, ja przeszłam przez wielką koleinę bez szwanku, on tradycyjnie skręcił nogę Jak już raz się nabawisz kontuzji, to ciągnie się za człowiekiem całe życie Co nie zmienia faktu, że mógłby WRESZCIE zacząć patrzeć pod nogi Ale nie no, szkoda mi go, boli go noga, chodzi o kulach, nie może spać po nocach itp. Jak byłam u niego, to chociaż mu się umyć pomogłam, a teraz to doopa, musi sobie sam poradzić.

Edytowane przez agniesikk
Czas edycji: 2012-10-05 o 00:20
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 00:20   #623
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Szedł... Szedł z głową w chmurach Przechodziliśmy przez ulicę, ja przeszłam przez wielką koleinę bez szwanku, on tradycyjnie skręcił nogę Jak już raz się nabawisz kontuzji, to ciągnie się za człowiekiem całe życie Co nie zmienia faktu, że mógłby WRESZCIE zacząć patrzeć pod nogi
Pewnie myślał o Tobie i dlatego Niech szybko wraca do zdrowia
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 00:22   #624
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dzięki

Nie wiem właśnie, w sumie szłam obok niego, to po co tak myślał Od myślenia głowa boli.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 06:48   #625
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez magdish Pokaż wiadomość
xPoziomkax nie przejmuj się, ja mam wrażenie że teraz jak grzyby po deszczu pojawią się głęboko 'uświadomione' kobiety, które na podstawie książki (akurat zołzy znam), jakiegoś filmu czy życia Marylin Monroe wiedzą już wszystko o wszystkim, BA! nawet im do tego własne doświadczenia nie potrzebne ...a tym bardziej innych, szarych dziewczyn jak my
Przeczytałam tę książkę i podobała mi się, ale z perspektywy czasu widzę, że nie sprawdza się w rzeczywistości. Gdyby ktoś tak wobec mnie postępował, jak postępują rasowe zołzy wobec swoich facetów, to bym uciekła Niewiele mają takie gierki wspólnego z dojrzałym związkiem, komunikacją, czy choćby szacunkiem do drugiego człowieka.

Za 2,5 miesiąca przybywa do mnie TŻ!
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 08:09   #626
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziewczyny, ja tylko wpadłam, żeby się pożegnać. Było mi bardzo miło Was wszystkie poznać, tak wirtualnie Jak może część z Was się domyśla-mój związek na odległość się rozpadł. Nie napiszę tu teraz, że to nasze ostatnie słowo. Może gdy wróci do Polski na stałe, spróbujemy raz jeszcze-nie wiem. Teraz to nie dla mnie. I uczciwie muszę napisać-mój facet robił wszystko, aby nasz związek trwał.

Trzymajcie się
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 10:52   #627
xPoziomkax
Zakorzenienie
 
Avatar xPoziomkax
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziękuję dziewczyny, za wszystkie rady i słowa..
Nasz związek ogólnie jest taki, że odzywamy się do siebie co 2 dni. Przed jego wyjazdem ustaliliśmy, że będziemy do siebie dzwonić właśnie co 2 dni. Wczoraj nie zadzwonił, a dziś jest początek 3 dnia... Może aż tak się zachłysnął swoim życiem ? Ale właśnie tak jak mówicie, nie wierzę, że nie znalazł 5 min żeby zadzwonić. W sobotę przyjeżdża. Może stwierdził, że nie warto dzwonić skoro będziemy się widzieć w weekend ? Nie wiem. I nie wiem teraz co mam zrobić ? Zadzwonić do niego dzisiaj i zapytać dlaczego nie zadzwonił wczoraj tak jak ustalaliśmy ? Czy mam czekać aż on się odezwie (w sumie to nie wiadomo kiedy) i się obrazić za tak długie nie odzywanie się ? Jedno jest najgorsze - nienawidzę się kłócić, szczególnie z nim. Bo z nim się nie da kłócić. Bardzo ciężko... lubi obracać kota ogonem
Ehhh dzięki, że jesteście.
xPoziomkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 11:39   #628
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez xPoziomkax Pokaż wiadomość
Dziękuję dziewczyny, za wszystkie rady i słowa..
Nasz związek ogólnie jest taki, że odzywamy się do siebie co 2 dni. Przed jego wyjazdem ustaliliśmy, że będziemy do siebie dzwonić właśnie co 2 dni. Wczoraj nie zadzwonił, a dziś jest początek 3 dnia... Może aż tak się zachłysnął swoim życiem ? Ale właśnie tak jak mówicie, nie wierzę, że nie znalazł 5 min żeby zadzwonić. W sobotę przyjeżdża. Może stwierdził, że nie warto dzwonić skoro będziemy się widzieć w weekend ? Nie wiem. I nie wiem teraz co mam zrobić ? Zadzwonić do niego dzisiaj i zapytać dlaczego nie zadzwonił wczoraj tak jak ustalaliśmy ? Czy mam czekać aż on się odezwie (w sumie to nie wiadomo kiedy) i się obrazić za tak długie nie odzywanie się ? Jedno jest najgorsze - nienawidzę się kłócić, szczególnie z nim. Bo z nim się nie da kłócić. Bardzo ciężko... lubi obracać kota ogonem
Ehhh dzięki, że jesteście.

Ja bym zadzwoniła sama i zapytała co u niego słychać, co robił, że się nie odezwał itp. Ogólnie starałabym się być miła. Ale gdyby przyjechał na weekend to bym mu jasno sprawę postawiła: że nie życzę sobie takiego zachowania, że było mi przykro, że mnie olał, że chcę aby bardziej się angażował.
Później bym obserwowała czy poprawił swoje zachowanie - jeśli nie to bym go zostawiła pozwalając dalej cieszyć się życiem studenckim, gdzie ewidentnie byłoby widać, że nie ma w tym życiu zbytnio miejsca dla mnie.
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 11:52   #629
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja tylko wpadłam, żeby się pożegnać. Było mi bardzo miło Was wszystkie poznać, tak wirtualnie Jak może część z Was się domyśla-mój związek na odległość się rozpadł. Nie napiszę tu teraz, że to nasze ostatnie słowo. Może gdy wróci do Polski na stałe, spróbujemy raz jeszcze-nie wiem. Teraz to nie dla mnie. I uczciwie muszę napisać-mój facet robił wszystko, aby nasz związek trwał.

Trzymajcie się
wszystko na pewno się ułoży tak że będziesz szczęśliwa

A ja? Mi wczoraj doszły kolejne problemy i nie ogarniam powoli.. Rano wysprzatałam mieszkanie, zrobiłam biat i teraz tak siedze... Czuje się koszmarnie...
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 12:50   #630
xPoziomkax
Zakorzenienie
 
Avatar xPoziomkax
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Ja bym zadzwoniła sama i zapytała co u niego słychać, co robił, że się nie odezwał itp. Ogólnie starałabym się być miła. Ale gdyby przyjechał na weekend to bym mu jasno sprawę postawiła: że nie życzę sobie takiego zachowania, że było mi przykro, że mnie olał, że chcę aby bardziej się angażował.
Później bym obserwowała czy poprawił swoje zachowanie - jeśli nie to bym go zostawiła pozwalając dalej cieszyć się życiem studenckim, gdzie ewidentnie byłoby widać, że nie ma w tym życiu zbytnio miejsca dla mnie.
Magda, a dlaczego teraz przez telefon powinnam być miła ? A może właśnie powinnam ostro się go zapytać dlaczego sie nie odzywa, czemu wczoraj nie dzwonił i że czekalam na telefon ? Jakoś super miłą nie chce mi się być..
xPoziomkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.