Wiele miesięcy jeszcze przed nami, latem dzieci przywitamy. MAMUSIE LIPIEC 2014

[malwiska]

Napisane przez maciejka1987

witam

dziś rano zobaczyłam 2 kreski..wstępny tp 29 lipca. Można?

Witaj i dołączają śmiało.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[kularek]

Napisane przez mamaya

To mogę dopisać Cię do listy wizyt w pierwszym poście?

tak możesz dziękuję -lat 29 termin porodu na 1 lipiec

[mamaya]

Napisane przez kularek

mam jeszcze prośbę - zaćmienie całkowite mnie dopadło czy może mi ktoś przypomnieć jak wstawia się suwaczki ?

Kopiujesz link suwaczka i później jak chcesz go ustawić to klikasz na globus, który jest na górze na pasku narzędzi, tam wklejasz link i robisz jakiś podpis tego linku. Tak dziewczyny tutaj tłumaczyły i działa

[slonko352]

no właśnie mnie to trochę martwi, że ta moja gin nie pracuje w żadnym szpitalu niestety
a swoją drogą zawsze mnie to strasznie wkurza, że w tych szpitalach nie traktują wszystkich równo, tylko zależy jakie tam masz "znajomości"

no i u mnie mąż też będzie przy porodzie, nie ma innej opcji. na pierwszej wizycie u gina też ze mną był i wydaje mi się, że za każdym razem będzie ze mną chodził, przynajmniej na usg, bo szkoda takie rzeczy przegapić

[Eydrith]

Napisane przez mamaya

Ja bym chyba wolała, żeby TŻ nie było przy porodzie, jakby zaczął mnie uspokajać to by była

heh, mam tak samo, na chwilę obecną TŻtowi przy porodzie mówię stanowcze NIE

tylko nie mam za bardzo kogo zabrać, jeśli nie jego, wzięłabym mamę ale ona ucieknie albo zemdleje no ale jest jeszcze czas do namysłu

a jeszcze w temacie witamin - ja nie biorę i raczej nie zamierzam, gin mi odradził mówiąc że "po witaminach" rodzą sie duże dzieci i lepiej dbać o zróżnicowaną dietę - i tego mam się zamiar trzymać.

[malwiska]

moja mama też mdleje z byle powodu więc onna nie w chodzi w grę, ale nawet jakby byla silna to wybrałabym tż

[mamaya]

A ja właśnie chyba najbardziej chciałabym mamę przy sobie
TŻ w sytuacjach stresowych jak zaczyna mnie uspokajać to mam ochotę go naprawdę zabić Jeszcze bardziej zaczyna mnie stresować
A mamę mam świetną, myślę, że idealnie nadawałaby się do porodu

[malwiska]

ja mam nadzieję że tż da sobię radę i nie będzie mnie za bardzo wkurzał. Bo mama to panikara, przypomniało mi się jak koleżanka rodziła z mamą i jej mama chciała jej podpiąć włosy żeby ładnie wygladała jak rodzi. Moja koleżanka w tamtym momencie myslała że zwariuje

[maciejka1987]

Napisane przez malwiska

Witaj i dołączają śmiało.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

dzięki

Napisane przez slonko352

no właśnie mnie to trochę martwi, że ta moja gin nie pracuje w żadnym szpitalu niestety
a swoją drogą zawsze mnie to strasznie wkurza, że w tych szpitalach nie traktują wszystkich równo, tylko zależy jakie tam masz "znajomości"

no i u mnie mąż też będzie przy porodzie, nie ma innej opcji. na pierwszej wizycie u gina też ze mną był i wydaje mi się, że za każdym razem będzie ze mną chodził, przynajmniej na usg, bo szkoda takie rzeczy przegapić

moja gin jak byłam przed staraniami na wizycie, to powiedziała, że mam przyjść 2 tygodie po terminie spodziewanej @ także ja na wizytę jeszcze trochę poczekam ale też własnie babeczka nie pracuje w szpitalu... jak już ciąża będzie bardziej zaawansowana, to popytam znajome gdzie mam iść...

Napisane przez malwiska

ja mam nadzieję że tż da sobię radę i nie będzie mnie za bardzo wkurzał. Bo mama to panikara, przypomniało mi się jak koleżanka rodziła z mamą i jej mama chciała jej podpiąć włosy żeby ładnie wygladała jak rodzi. Moja koleżanka w tamtym momencie myslała że zwariuje

wiecie,mój tż jeszcze nie wie o ciąży... poszedł do pracy, a ja zrobiłam test... i teraz myślę jak mu powiedzieć??

[mamaya]

malwiska no tak, przecież w czasie porodu najważniejszy jest dobry wygląd Masakra

[Eydrith]

Napisane przez malwiska

ja mam nadzieję że tż da sobię radę i nie będzie mnie za bardzo wkurzał. Bo mama to panikara, przypomniało mi się jak koleżanka rodziła z mamą i jej mama chciała jej podpiąć włosy żeby ładnie wygladała jak rodzi. Moja koleżanka w tamtym momencie myslała że zwariuje

nie no, padłam ...

w ogóle da się ładnie wyglądać podczas rodzenia? jakoś tego nie widzę

a skoro już tak daleko wybiegamy w przyszłość, to widziałam wczoraj w smyku coś takiego: http://www.smyk.com/motherhood-kojec...t-niemowlaka-p

macie może doświadczenie z czymś takim? pytanie zwłaszcza do mam "dzieciatych" warto? i czy ewentualnie da się coś takiego uszyć samemu? drogie to okropnie, ale ja od zawsze śpię tylko na brzuchu i wydaje mi się że im ciąża będzie 'większa', tym trudniej będzie sobie znaleźć pozycję ...

[Fame]

Napisane przez kularek

tak możesz dziękuję -lat 29 termin porodu na 1 lipiec

O w końcu ktoś przede mną:p
witaj

Napisane przez Eydrith

heh, mam tak samo, na chwilę obecną TŻtowi przy porodzie mówię stanowcze NIE

tylko nie mam za bardzo kogo zabrać, jeśli nie jego, wzięłabym mamę ale ona ucieknie albo zemdleje no ale jest jeszcze czas do namysłu

a jeszcze w temacie witamin - ja nie biorę i raczej nie zamierzam, gin mi odradził mówiąc że "po witaminach" rodzą sie duże dzieci i lepiej dbać o zróżnicowaną dietę - i tego mam się zamiar trzymać.

to prawda ale ja biorę co drugi dzień a witaminy w mojej sytuacji są ważne bo w tym stanie nie na wszystko do jedzenia mam ochotę

Napisane przez mamaya

A ja właśnie chyba najbardziej chciałabym mamę przy sobie
TŻ w sytuacjach stresowych jak zaczyna mnie uspokajać to mam ochotę go naprawdę zabić Jeszcze bardziej zaczyna mnie stresować
A mamę mam świetną, myślę, że idealnie nadawałaby się do porodu

Ja chcę mieć i tż i mamę, wiem że moja mama nie ucieknie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolina2121]

Napisane przez viconia

Witam porannie
Ja w nocy obudziłam się zasmarkana tak bardzo dbam o siebie, ubieram się odpowiednio a i tak mnie coś dopadło czytam o domowych sposobach ale z czosnkiem i cebulą to się wstrzymam bo w pracy ze mną nie wytrzymają;( słyszałyście o czymś co mogłoby pomóc, żeby to się bardziej nie rozwinęło?

sok z malin, lub syrop dla ciezarnych prenatal - mi pomógł

Napisane przez Eydrith

nie no, padłam ...

w ogóle da się ładnie wyglądać podczas rodzenia? jakoś tego nie widzę

a skoro już tak daleko wybiegamy w przyszłość, to widziałam wczoraj w smyku coś takiego: http://www.smyk.com/motherhood-kojec...t-niemowlaka-p

macie może doświadczenie z czymś takim? pytanie zwłaszcza do mam "dzieciatych" warto? i czy ewentualnie da się coś takiego uszyć samemu? drogie to okropnie, ale ja od zawsze śpię tylko na brzuchu i wydaje mi się że im ciąża będzie 'większa', tym trudniej będzie sobie znaleźć pozycję ...

ja nie kupowałam, mnie ratowała zwykła poduszka

[malwiska]

Napisane przez maciejka1987

wiecie,mój tż jeszcze nie wie o ciąży... poszedł do pracy, a ja zrobiłam test... i teraz myślę jak mu powiedzieć??

a bardzo chciał tego dziecka?? jak tak to może jakieś małe buciki niemowlęce w małej torebce na prezent. Moj to wiedział kiedy mam @ i że będę robiła test i wydaje mi się że się bardzo boi tego dziecka, może gdybysmy się starali bardzo długo to tez bym mu taki prezent zrobiła, zresztą zawsze chciałam ale nie wyszło z prezentem.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez Eydrith

nie no, padłam ...

w ogóle da się ładnie wyglądać podczas rodzenia? jakoś tego nie widzę

a uwież że dziewczyny opisujące porody na innych forach często piszą że kosmetyki biorą i np malują sobie rzęsy przed porodem

[mamaya]

Dziewczyny miałam dzisiaj strasznie dziwny sen Śniło mi się, że weszłam do wanny, w której była dosłownie wrząca woda, usiadłam i poczułam przeraźliwy ból w podbrzuszu, który rzeczywiście miał miejsce i obudził mnie. Przez jakąś godzinę nie mogłam spać, bolał mnie prawy jajnik i generalnie źle się czułam... Teraz też mam co i rusz skurcze w podbrzuszu. Sama nie wiem co o tym myśleć

Nie zadzwonię przecież do gina i nie opowiem mu swojego snu

dziewczyny opisujące porody na innych forach często piszą że kosmetyki biorą i np malują sobie rzęsy przed porodem

To jest według mnie niby fajne, bo jeśli dziewczyna lepiej się czuje w make up'ie to dlaczego ma z tego rezygnować? ale ja sobie nie wyobrażam malować się do porodu, na co dzień się w ogóle nie maluję a co dopiero w takiej ekstremalnej jakby nie było sytuacji

[Eydrith]

Napisane przez malwiska

a uwież że dziewczyny opisujące porody na innych forach często piszą że kosmetyki biorą i np malują sobie rzęsy przed porodem

to może ja jestem jakaś dziwna, ale makijaż to na pewno będzie ostatnia rzecz o której pomyślę przed porodem

chociaż wiadomo - lepszy wygląd = lepsze samopoczucie, jeśli ktoś się lepiej czuje to czemu się nie pomalować

Napisane przez mamaya

Dziewczyny miałam dzisiaj strasznie dziwny sen Śniło mi się, że weszłam do wanny, w której była dosłownie wrząca woda, usiadłam i poczułam przeraźliwy ból w podbrzuszu, który rzeczywiście miał miejsce i obudził mnie. Przez jakąś godzinę nie mogłam spać, bolał mnie prawy jajnik i generalnie źle się czułam... Teraz też mam co i rusz skurcze w podbrzuszu. Sama nie wiem co o tym myśleć

imo snu nie musisz opowiadać, ale o skurczach bym zadzwoniła i powiedziała

[malwiska]

ja na codzień maluję sobie rzęsty i nie wyobrażam sie bez pomalowanych rzęs - wtedy mam takie niewyraźne oko. A tak poza tym to szkoda mi czasu na inne upiększanie :P

[Georgia20]

Okropny ranek, obudzilam sie tak zmęczona ze myślałam ze nie wyrobie, nie mogłam sie ruszyć, wszystko mnie bolało dopiero teraz jako- tako sie czuje a na druga do pracy.

Co do porodu z tz to ja narazie o tym nie myśle... Zacznę sie martwić w okolicach 12 tyg

Miłego dnia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malwiska]

Napisane przez Georgia20

Okropny ranek, obudzilam sie tak zmęczona ze myślałam ze nie wyrobie, nie mogłam sie ruszyć, wszystko mnie bolało dopiero teraz jako- tako sie czuje a na druga do pracy.

Co do porodu z tz to ja narazie o tym nie myśle... Zacznę sie martwić w okolicach 12 tyg

Miłego dnia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mnie rano boli tylko głowa, jestem już w 6 tygodniu więc powinnam miec więcej objawów pewnie później pożałuje ale co tam

[Eydrith]

ja na codzień też się praktycznie wcale nie maluję rano szkoda mi czasu, tylko rzęsy pociągnę tuszem, ale teraz jak się fizycznie marnie czuję to dodaję jakiś eyeliner czy kredkę itp. No ale bez tego wyglądałabym jak zombie

zmykam, miłego dnia mamuśki

[slonko352]

dziewczyny działa Wam babystrology? bo weszłam sobie w dzidzię maciejki i ona jest w 5 tyg, a jej dzidzia wygląda tak samo jak moja w prawie 8 http://babystrology.com/tickers/baby...=9&babycount=1

Eydrith ja też śpię na brzuchu i ja chyba sobie kupię taką poduszkę. chociaż bardzo dobry pomysł, żeby ją uszyć samemu, bo taka głupia poduszka a tyle kosztuje

ja przy porodzie nie wyobrażam sobie nikogo innego jak mojego męża. on mnie najlepiej uspokoi, pocieszy, najlepiej wszystko załatwi no i przede wszystkim nie wyobrażam sobie być ojcem a nie być przy porodzie dziecka, przecież to jest taka chwila, która się nigdy nie powtórzy..

co do wyglądu przy porodzie, to mi też się na razie wydaje, że chciałabym wyglądać normalnie, nie jakaś wylansowana jak na imprezę, ale też nie taka zaniedbana, bez makijażu w tłustych włosach itp. paznokci niestety nie można mieć pomalowanych, co mnie bardzo męczy ale reszta chyba normalnie. oczywiście już w momencie porodu może mi się to zmienić i przy tych mega bólach będę miała w dupie jak wyglądam pewnie zależy też, czy mnie bóle złapią w środku nocy, czy jakoś w ciągu dnia. tak czy tak pewnie po takim zmęczeniu nie wygląda się jak gwiazda, ale chciałabym jakoś w miarę wyglądać np. na pierwszym wspólnym zdjęciu z dzidzią

czy Wam też to wszystko wydaje się jeszcze takie nierealne?

[kularek]

mamaya dziękuję za suwaczek

malwiska - mój mąż przy pierwszym dziecku się nie bał -on był przerażony dosłownie nigdy w życiu nie widział (nie mówiąc o a o wzięciu na ręce) takiej małej istotki - ale po miesiącu się zakochał i strach mu przeszedł a teraz jest wspaniałym tatusiem

co do witamin to nie wiem co zrobić teraz - niby jeśli bierzesz witaminy to dzieci rodzą się większe ale w pierwszej ciąży nie brałam żadnych a mój mały miał 3,600 przy czym jak zachodziłam w ciążę to ważyłam 43 kg (przytyłam 20 ) więc to było bardzo dużo jak na mnie a teraz biorę folik i falwit mama - narazie - jem mało, po wszystkim ciągle mi niedobrze i robi mi się słabo

[mamaya]

Słonko, mnie się wszystko wydaje mega nierealne Pewnie 26 listopada dopiero ewentualnie coś tam do mnie dotrze.

Ja się w ogóle źle czuję w makijażu, ale ja z tych co mają ciemną oprawę oczu i ciemne, długie rzęsy, więc jak się pomaluję to zawsze wyglądam jak clown z takimi długaśnymi badylami przy oczach
Ale w kwestii paznokci to też czuję się pokrzywdzona, bo nie lubię mieć niepomalowanych

[karolina2121]

co do makijażu przed porodem... ja gdy czułam, że skurcze są coraz częstsze, ogoliłam się, wykąpałam i tyle... ze sobą wzięłam bodajże małą kosmetyczkę, ale nie chciało mi się malować

[slonko352]

Napisane przez mamaya

Słonko, mnie się wszystko wydaje mega nierealne Pewnie 26 listopada dopiero ewentualnie coś tam do mnie dotrze.

Ja się w ogóle źle czuję w makijażu, ale ja z tych co mają ciemną oprawę oczu i ciemne, długie rzęsy, więc jak się pomaluję to zawsze wyglądam jak clown z takimi długaśnymi badylami przy oczach
Ale w kwestii paznokci to też czuję się pokrzywdzona, bo nie lubię mieć niepomalowanych

mamaya a ja za każdym moim postem zapominam Ci napisać, że ciągle o Tobie myślę i trzymam kciuki
po Twoim dzisiejszym ataku w nocy, ja bym chyba pojechała do lekarza, ale ja to jestem panikara ale wolałabym się po prostu upewnić, czy wszystko jest ok, a może jakieś leki by Ci dali, które coś pomogą?

aha i jakbyś przy okazji zmieniła mi datę porodu na 9 lipca, bo taka jest wg lekarza

[Nesu]

dzien dobry
ja dzisiaj wstałam z okropnym bólem głowy i gardła , pije gorąca wodę z cytryna i miodem , a co do porodu z tezetem to ja sobie innego nie wyobrażam, ma byc ze mna i koniec u mnie nie ma innej opcji nie wywinie sie z tego .

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

dziewczyny jakieś cuda sie w Anglii dzieją właśnie śnieg zaczął u mnie padać

[mamaya]

Napisane przez slonko352

mamaya a ja za każdym moim postem zapominam Ci napisać, że ciągle o Tobie myślę i trzymam kciuki
po Twoim dzisiejszym ataku w nocy, ja bym chyba pojechała do lekarza, ale ja to jestem panikara ale wolałabym się po prostu upewnić, czy wszystko jest ok, a może jakieś leki by Ci dali, które coś pomogą?

aha i jakbyś przy okazji zmieniła mi datę porodu na 9 lipca, bo taka jest wg lekarza

Zmienione Kochana

Myślę, że naprawdę nie ma sensu iść do lekarza albo do szpitala. Gin mi powiedział, że jak będę miała bóle w podbrzuszu to żebym wzięła no - spę i tego się trzymam Na razie jednak wolę nie brać nic, bo za dużo leków to też niezbyt dobrze. Poczekam już do tego 26 po prostu i wtedy dowiem się co dalej. Pisałam wcześniej, że bardzo podoba mi się podejście tego gina, u którego byłam, że co ma być to będzie i ja też wychodzę z takiego założenia

Nesu, ale fajnie masz Ja co prawda ciepłolubna jestem, ale jak jest taka pogoda jak teraz to też nie lubię, taka zgniła I w sumie podczas takiej późnej jesieni zawsze czekam na pierwszy śnieg, szczególnie lubię jak padają takie duże płatki po zmroku, wtedy tak bajkowo jest

[Nesu]

mamaya tez lubię ale tylko jak jestem w ciepłym domku a ja niedługo do pracy ehh juz nie mogę sie doczekać jak na macierzyński pójdę może w końcu sobie odpocznę , a ty jak sie czujesz ?? jak twoje plamienia ?

[Eydrith]

Napisane przez slonko352

Eydrith ja też śpię na brzuchu i ja chyba sobie kupię taką poduszkę. chociaż bardzo dobry pomysł, żeby ją uszyć samemu, bo taka głupia poduszka a tyle kosztuje
(...)
czy Wam też to wszystko wydaje się jeszcze takie nierealne?

no ja chyba spróbuję uszyć, chociaż w kwestii szycia jestem totalnym beztalenciem, ale to chyba nie może być trudne

mi się wszystko wydaje bezlitośnie realne ale ja ostatnio mam same absurdalne zachowania, także tego

Napisane przez kularek

co do witamin to nie wiem co zrobić teraz - niby jeśli bierzesz witaminy to dzieci rodzą się większe ale w pierwszej ciąży nie brałam żadnych a mój mały miał 3,600 przy czym jak zachodziłam w ciążę to ważyłam 43 kg (przytyłam 20 ) więc to było bardzo dużo jak na mnie a teraz biorę folik i falwit mama - narazie - jem mało, po wszystkim ciągle mi niedobrze i robi mi się słabo

jej, jaka kruszyna z Ciebie wtedy była - teraz pewnie też jest no mi lekarz odradził ze względu na moją posturę, chociaż ja ważę całe 46 ja też się na razie nie odżywiam, ale dziecko ponoć w 1szym trym. bierze 'z nas', a wdrugim już myślę że bedę jeść normalnie, a że mam fioła na punkcie zdrowego odżywiania to jestem dobrej myśli

no chyba że wyniki mi wyjdą kiepskie, to wiadomo że zmienię taktykę.

Napisane przez mamaya

Ja się w ogóle źle czuję w makijażu, ale ja z tych co mają ciemną oprawę oczu i ciemne, długie rzęsy, więc jak się pomaluję to zawsze wyglądam jak clown z takimi długaśnymi badylami przy oczach
Ale w kwestii paznokci to też czuję się pokrzywdzona, bo nie lubię mieć niepomalowanych

szczęściara, też chcę takie rzęsy

czyli wolno no-spę? a można ją jeść na ból żołądka? wczoraj tak mnie bolał że myślałam że zgłupieję

dobra spadam popracować bo marwtię się o pracę a tylko bym na forum wisiała

do potem

[mamaya]

Nesu od wczoraj znowu mam plamienia, które z resztą nasiliły się w stosunku do tych wcześniejszych. A poza tym miałam dziś głupi sen, z którego wybudził mnie okrutny ból podbrzusza Kolorowo nie jest

A Ty ubierz się Kochana cieplutko jak będziesz wychodziła

Eydrith mnie się zdarzało no - spę nawet na ból głowy brać, także wiesz Jak weźmiesz na ból żołądka to na pewno nie zaszkodzi, może nie pomóc, ale krzywdy sobie tym nie zrobisz
A z rzęsami fajna sprawa, tylko gorzej jak chcę sobie okulary przeciwsłoneczne kupić i najdalej mogę je założyć na czubek nosa, bo inaczej zgniatają mi rzęsy A stety niestety nos mam mały