Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ania_Frania1

Ja myślę że nie ma reguły. Wszystko jest kwestią tego co kto ma pod kopułą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ninquelote]

Ja się w kółko tłumacze, że ten katar czy kaszel to alergiczny i nic z tym nie zrobimy.

[201712211026]

Napisane przez Glodomorek

My już dawno, z miesiąc na pewno. Wcześniej były rajtuzy+legginsy, a teraz rajtuzy+jeansy. Sama prosiła, bo w nogi jej było zimno. Za to czapkę dopiero o kilku dni nosi.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------


Gorączka masakra, ale co do kaszlu to mogę uwierzyć. A. potrafiła kaszleć 3 tygodnie mimo, że po chorobie już śladu nie było.

Napisane przez Ninquelote

Ja się w kółko tłumacze, że ten katar czy kaszel to alergiczny i nic z tym nie zrobimy.

..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Napisane przez Ninquelote

Ja się w kółko tłumacze, że ten katar czy kaszel to alergiczny i nic z tym nie zrobimy.

Znam to, niektórych nie przekonała nawet kartka od pediatry, bo "każdy sobie może taką załatwić" (mowa o co niektórych rodzicach, większość jednak rozumiała) Także, życie mnie nauczyło nie oceniać zakatarzonych, kaszlących dzieci... natomiast ibuprofen podawany w szatni i tak jest dla mnie dziwną sprawą...

[pani-jesień]

Napisane przez _vixen_

Powiem Ci, ze na takich ludzi to chyba nie ma sposobu. Dyrektorka z corki przedszkola mówi, ze sa bezsilni, odsyłają chore dziecko, na drugi dzień wraca z zaświadczeniem od lekarza. To jest nieduże prywatne przedszkole. Co maja zrobić te biedne dzieci, ze maja głupich rodziców? Jakoś mam dziwne podejrzenia, ze wiele z tak przysyłanych chorych dzieci to dzieci bezrobotnych matek czy tych na macierzyńskim...

A ja myślę, że to dzieci głupich rodziców, nieważne czy bezrobotnych, czy pracujących.

[_vixen_]

Napisane przez pani-jesień

A ja myślę, że to dzieci głupich rodziców, nieważne czy bezrobotnych, czy pracujących.

Pewnie i tak.

Moja mama kiedyś opowiadała mi o lekarce, która lubiła mówić do dzieci: "Cierp dziecko, skoro masz głupich rodziców" jak trafiała na dzieci np. skrajnie przegrzewane.

Tak, tak, brak szacunku i niewłaściwe zachowanie, ale w sumie racje miała.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Po rekordowych ośmiu dniach ciągiem! w przedszkolu dzisiaj cherlanko, raz suche raz mokre, więc idę skonsultować. Gdyby nie to ucho miesiąc temu, to siedziałabym w domu jeszcze z nim, ale mam wrażenie, że on ma zaflegmione drogi oddechowe (i przy tym zero kataru) i się boję, żeby mu znowu na ucho nie poszło :/

[wika82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;78852531]Po rekordowych ośmiu dniach ciągiem! w przedszkolu dzisiaj cherlanko, raz suche raz mokre, więc idę skonsultować. Gdyby nie to ucho miesiąc temu, to siedziałabym w domu jeszcze z nim, ale mam wrażenie, że on ma zaflegmione drogi oddechowe (i przy tym zero kataru) i się boję, żeby mu znowu na ucho nie poszło :/[/QUOTE]Perse, oby było dobrze. Ja sama tak ciągle czuję gardło o jakby mi coś tam spływało, musiałabym skonsultować, ale nie mam czasu. :/

Igi ma żywe te jedynki, ale przebarwienie stałe, bo jakby krwiak z dziąsła wszedł w zębinę.

Za to od razu dentystka podcięła mu wędzidełko pod językiem, bo powiedziała, że będzie seplenić inaczej. Nawet nie pisnął.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Kurcze, zrobiłam mu inhalację i przestał kaszleć. Ale pójdę i tak osłuchać, bo Artek rzadko kaszle, u nas raczej jest zawsze góra zajęta (nos i gardło). Poza tym jest piękna pogoda, to się przespacerujemy.
No i musimy ostatnie zakupy w Biedrze zrobić, bo A. czeka na groszka (nie, żeby była u nas jakiś szał na to, ale obiecałam, to muszę dotrzymać).

Wika jak to krwiak? Skąd się wziął?
Igi zdrowy, chodzi do przedszkola?

Ja ostatnio zaczęłam używać do mycia zębów Artka pasty z fluorem.

[wika82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;78854391]Kurcze, zrobiłam mu inhalację i przestał kaszleć. Ale pójdę i tak osłuchać, bo Artek rzadko kaszle, u nas raczej jest zawsze góra zajęta (nos i gardło). Poza tym jest piękna pogoda, to się przespacerujemy.
No i musimy ostatnie zakupy w Biedrze zrobić, bo A. czeka na groszka (nie, żeby była u nas jakiś szał na to, ale obiecałam, to muszę dotrzymać).

Wika jak to krwiak? Skąd się wziął?
Igi zdrowy, chodzi do przedszkola?

Ja ostatnio zaczęłam używać do mycia zębów Artka pasty z fluorem.[/QUOTE]

Jakieś półtora miesiąca temu upadł na buzię w łazience i doszło do wynaczynienia tych zębów, ale na szczęście zdrowe, tylko będą delikatnie szare, no trudno.

Tak poza tym zęby idealnie zdrowe, ale ja już od dłuższego czasu używam pasty do zębów bez fluoru i dzieci też. Od 3 lat nie mam ani jednego ubytku, Ignaś też nigdy, jego kuzynka miała już 4 dziury.
Małe ma górne czwórki, trójek ni widu ni słychu.


Ignaś zdrowy, zasuwa do przedszkola, odpukać.
A Artek nie ma kataru? U nas kaszel jest zawsze przy zwykłym katarze.

[Miramej]

Perse, zdrówka dla Artka , my też kiblujemy, wczoraj wieczorem 38,6 na termometrze.

Napisane przez wika82

Tak poza tym zęby idealnie zdrowe, ale ja już od dłuższego czasu używam pasty do zębów bez fluoru i dzieci też. Od 3 lat nie mam ani jednego ubytku, Ignaś też nigdy, jego kuzynka miała już 4 dziury.
Małe ma górne czwórki, trójek ni widu ni słychu.

Na stan zębów ma wpływ wiele czynników, nie tylko rodzaj pasty My używamy raz dziennie pasty z fluorem, raz dziennie bez fluoru.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No właśnie ma zatkany nos, ale to nie jest jeszcze katar. Chyba bym wolała, żeby był, a nie żeby mu to tyłem spływało :/ Gada przez nos, a w chusteczkę smarka tyle, co wcale.

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Zdrówka dla K.

[wika82]

Napisane przez Miramej

Perse, zdrówka dla Artka , my też kiblujemy, wczoraj wieczorem 38,6 na termometrze.



Na stan zębów ma wpływ wiele czynników, nie tylko rodzaj pasty My używamy raz dziennie pasty z fluorem, raz dziennie bez fluoru.

Bardziej się odniosłam do informacji Perse, że używają pasty z fluorem.

U nas na stan zębów pewnie wpływa picie wody i niesłodzonych herbat ziołowych, zielonej i białej. I geny oczywiście.

W przedszkolu Igi myje z fluorem, bo panie zbierają wszystkie tubki i używają wszystkich.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;78856896]No właśnie ma zatkany nos, ale to nie jest jeszcze katar. Chyba bym wolała, żeby był, a nie żeby mu to tyłem spływało :/ Gada przez nos, a w chusteczkę smarka tyle, co wcale.

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Zdrówka dla K. [/QUOTE]

Ja tak mam na początku kataru, Igi to samo. Po mniej więcej dobie katar wyłazi na zewnątrz.

Strasznie to męczące.

[Glodomorek]

Napisane przez wika82

Jakieś półtora miesiąca temu upadł na buzię w łazience i doszło do wynaczynienia tych zębów, ale na szczęście zdrowe, tylko będą delikatnie szare, no trudno.

Tak poza tym zęby idealnie zdrowe, ale ja już od dłuższego czasu używam pasty do zębów bez fluoru i dzieci też. Od 3 lat nie mam ani jednego ubytku, Ignaś też nigdy, jego kuzynka miała już 4 dziury.
Małe ma górne czwórki, trójek ni widu ni słychu.


Ignaś zdrowy, zasuwa do przedszkola, odpukać.
A Artek nie ma kataru? U nas kaszel jest zawsze przy zwykłym katarze.

Zazdroszczę. U naszej zęby zawsze były super zdrowe, a w ciągu pół roku ma 6 do leczenia. Jestem przerażona.

[_vixen_]

Ojciec moich dzieci przez całe swoje zycie nie miał próchnicy. Liczę, ze corki te szlachetne geny odziedziczyły

[Miramej]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;78856896]Zdrówka dla K. [/QUOTE]

Dzięki

Napisane przez Glodomorek

Zazdroszczę. U naszej zęby zawsze były super zdrowe, a w ciągu pół roku ma 6 do leczenia. Jestem przerażona.

Bardzo dziwne, dentysta ma jakąś teorię na ten temat?

[wika82]

Napisane przez _vixen_

Ojciec moich dzieci przez całe swoje zycie nie miał próchnicy. Liczę, ze corki te szlachetne geny odziedziczyły

Do niedawna myślałam, że tacy ludzie nie istnieją, ale poznałam kolegę bez ani jednej plomby.. Śmiał się, że może lecieć w kosmos.

[figa84]

Napisane przez wika82

Do niedawna myślałam, że tacy ludzie nie istnieją, ale poznałam kolegę bez ani jednej plomby.. Śmiał się, że może lecieć w kosmos.

Mój teść, 74 lata i pierwszy ząb zepsuty kilka lat temu, teraz drugi. Tz po 40, zepsuty póki co cały 1 ząb... A ja z córa co 3m ganiamy do dentysty :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dostaliśmy Pelavo, Clemastinum, takie tam syropki Oby się nie rozwinęło..

Czy Nebu dose hialuronic robi dym taki, jak hipertonic? Bo wlałam hialuronic i nic, myślałam, że mi się inhalator popsuł (co byłoby chyba większą tragedią niż zepsucie jakiegoś sprzętu domowego).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miramej]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;78867506]Dostaliśmy Pelavo, Clemastinum, takie tam syropki Oby się nie rozwinęło..

Czy Nebu dose hialuronic robi dym taki, jak hipertonic? Bo wlałam hialuronic i nic, myślałam, że mi się inhalator popsuł (co byłoby chyba większą tragedią niż zepsucie jakiegoś sprzętu domowego).[/QUOTE]

U mnie też tak było, chyba jest za gęsty , ja już nie używałam więcej, bo też się bałam, że mi popsuje inhalator.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Miramej

U mnie też tak było, chyba jest za gęsty , ja już nie używałam więcej, bo też się bałam, że mi popsuje inhalator.

Czyli niezależnie od rodzaju kataru dajesz hipertonic?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;78867641]Czyli niezależnie od rodzaju kataru dajesz hipertonic?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mnie powiedziano, że nie chodzi o rodzaj kataru, a o kaszel. Jak jest mokry dajemy hipertonic, jak jest suchy - hialuronic.

No i sól zwykłą też.

U nas wszytko leci na maksa, po każdej inhalacji przepłukuję końcówki, nigdy nie miałam obaw, że inhalator się zepsuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez wika82

Mnie powiedziano, że nie chodzi o rodzaj kataru, a o kaszel. Jak jest mokry dajemy hipertonic, jak jest suchy - hialuronic.

No i sól zwykłą też.

U nas wszytko leci na maksa, po każdej inhalacji przepłukuję końcówki, nigdy nie miałam obaw, że inhalator się zepsuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też myję końcówki itd., ale skoro Miramej też się takie coś działo, to chyba coś jest na rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;78869071]Ja też myję końcówki itd., ale skoro Miramej też się takie coś działo, to chyba coś jest na rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]U mnie nigdy. Zawsze leci mocno niezależnie od rodzaju nebu dose. Mam 3 inhalatory i na każdym tak samo. Na dwóch mocno, na jednym słabo - oba rodzaje soli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ninquelote]

Napisane przez ninini

Jak u was stwierdzono że to alergiczny kaszel? Czy lekarz pediatra was kierował dalej czy sami we własnym zakresie coś dzialaliscie? Jednak nie daje mi to spać, bo zdrowe dziecko to dla mnie zdrowe bez niczego, a kaszel coś oznacza, zwłaszcza taki długi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja córka miała przewlekły katar który przechodził po leku przeciwalergicznym. Po skończeniu kp doszedł kaszel po wysiłku. Poprosiłam o skierowanie do alergologa, w testach nic narazie nie wyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miramej]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;78867641]Czyli niezależnie od rodzaju kataru dajesz hipertonic?
[/QUOTE]

Mój K. zwykle miał gęsty katar, wtedy robiłam 2 inhalacje z Nebu Dose zwykłego, a wieczorem ze zwykłej soli fizjo.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Miramej

Mój K. zwykle miał gęsty katar, wtedy robiłam 2 inhalacje z Nebu Dose zwykłego, a wieczorem ze zwykłej soli fizjo.

Ja tak zawsze robię. TZ mi kupił ten niebieski Nebu dose, będę miała na rano, a ten najwyżej wleje do nawilżacza, chyba nic się nie stanie.

Ile tych wszystkich zabiegów przed snem jest.. Jeszcze mamy takie krople do ucha, trochę oczyszczające, a trochę zapobiegawczo - Otoargent. Inhalacja, wszystkie leki, wkroplenie tego, mierzenie temperatury, po drodze kolacja, zęby, jeszcze potem Entitis na 5 minut.. Godzina jak nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Napisane przez ninini

Jak u was stwierdzono że to alergiczny kaszel? Czy lekarz pediatra was kierował dalej czy sami we własnym zakresie coś dzialaliscie? Jednak nie daje mi to spać, bo zdrowe dziecko to dla mnie zdrowe bez niczego, a kaszel coś oznacza, zwłaszcza taki długi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W kwestii przedszkola ma to znaczenie o tyle, że kaszel/katar alergiczny nie powoduje infekcji u innych dzieci.

Napisane przez wika82

Perse, oby było dobrze. Ja sama tak ciągle czuję gardło o jakby mi coś tam spływało, musiałabym skonsultować, ale nie mam czasu. :/

Igi ma żywe te jedynki, ale przebarwienie stałe, bo jakby krwiak z dziąsła wszedł w zębinę.

Za to od razu dentystka podcięła mu wędzidełko pod językiem, bo powiedziała, że będzie seplenić inaczej. Nawet nie pisnął.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja K. miała krótkie wędzidełko języka i namawiano nas na podcięcie. Sprawdziłam różne opinie, w tym ortodonty- uważa, że powikłaniem może być blizna, która jest gorsza niż krótkie wędzidełko, bo miał takie przypadki.
Nie było żadnych problemów z mową, z wiekiem samo się wyrównało, córka w ogóle nie sepleniła, szybko zaczęła mówić- dużo i wyraźnie.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;78854391]Kurcze, zrobiłam mu inhalację i przestał kaszleć. Ale pójdę i tak osłuchać, bo Artek rzadko kaszle, u nas raczej jest zawsze góra zajęta (nos i gardło). Poza tym jest piękna pogoda, to się przespacerujemy.
No i musimy ostatnie zakupy w Biedrze zrobić, bo A. czeka na groszka (nie, żeby była u nas jakiś szał na to, ale obiecałam, to muszę dotrzymać).

Wika jak to krwiak? Skąd się wziął?
Igi zdrowy, chodzi do przedszkola?

Ja ostatnio zaczęłam używać do mycia zębów Artka pasty z fluorem.[/QUOTE]
Przestajesz tam w ogóle kupować?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;78867506]Dostaliśmy Pelavo, Clemastinum, takie tam syropki Oby się nie rozwinęło..

Czy Nebu dose hialuronic robi dym taki, jak hipertonic? Bo wlałam hialuronic i nic, myślałam, że mi się inhalator popsuł (co byłoby chyba większą tragedią niż zepsucie jakiegoś sprzętu domowego).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Nie, clemastinum nie jest syropkiem jak pelavo- to lek, również w wersji w zastrzykach.
Klemastyna to starszy lek p/histaminowy, ale często działa silniej niż nowszej generacji- kiedyś miałam nasilone alergiczne zapalenie skóry prawie całego ciała, to zadziałała najlepiej (nie byłam w stanie cała wysmarować się sterydem ).

Moja K. chorowała dużo w przedszkolu i żadne reklamowane syropki- suplementy nie działały. Chyba w ciągu 3 lat z 10 różnych mieliśmy od pediatry
Z ziołowych działają na nią tylko sinupret i syrop prawoślazowy, które mają rejestrację leku, są jeszcze z czasów, kiedy nie było kilkudziesięciu syropków bez recepty.

Napisane przez wika82

Mnie powiedziano, że nie chodzi o rodzaj kataru, a o kaszel. Jak jest mokry dajemy hipertonic, jak jest suchy - hialuronic.

No i sól zwykłą też.

U nas wszytko leci na maksa, po każdej inhalacji przepłukuję końcówki, nigdy nie miałam obaw, że inhalator się zepsuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas nebudose hipertonic przy katarze/niedrożnym nosie, a hialuronic przy kaszlu, bo to nawilżacz z kwasem hialuronowym.
W praktyce- hipertonic, bo przy kaszlu najczęściej trzeba było dać steryd.
Teraz Klara miała pierwszy nieduży katar po 2.5 miesiąca szkoły, chodziła, bo największy był w weekend. Nawet inhalacji nie robiliśmy- sterimar baby kilka razy dziennie do nosa i steryd na noc przez tydzień.

[wika82]

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;78915166]W kwestii przedszkola ma to znaczenie o tyle, że kaszel/katar alergiczny nie powoduje infekcji u innych dzieci.



Moja K. miała krótkie wędzidełko języka i namawiano nas na podcięcie. Sprawdziłam różne opinie, w tym ortodonty- uważa, że powikłaniem może być blizna, która jest gorsza niż krótkie wędzidełko, bo miał takie przypadki.
Nie było żadnych problemów z mową, z wiekiem samo się wyrównało, córka w ogóle nie sepleniła, szybko zaczęła mówić- dużo i wyraźnie.


Przestajesz tam w ogóle kupować?


Nie, clemastinum nie jest syropkiem jak pelavo- to lek, również w wersji w zastrzykach.
Klemastyna to starszy lek p/histaminowy, ale często działa silniej niż nowszej generacji- kiedyś miałam nasilone alergiczne zapalenie skóry prawie całego ciała, to zadziałała najlepiej (nie byłam w stanie cała wysmarować się sterydem ).

Moja K. chorowała dużo w przedszkolu i żadne reklamowane syropki- suplementy nie działały. Chyba w ciągu 3 lat z 10 różnych mieliśmy od pediatry
Z ziołowych działają na nią tylko sinupret i syrop prawoślazowy, które mają rejestrację leku, są jeszcze z czasów, kiedy nie było kilkudziesięciu syropków bez recepty.



U nas nebudose hipertonic przy katarze/niedrożnym nosie, a hialuronic przy kaszlu, bo to nawilżacz z kwasem hialuronowym.
W praktyce- hipertonic, bo przy kaszlu najczęściej trzeba było dać steryd.
Teraz Klara miała pierwszy nieduży katar po 2.5 miesiąca szkoły, chodziła, bo największy był w weekend. Nawet inhalacji nie robiliśmy- sterimar baby kilka razy dziennie do nosa i steryd na noc przez tydzień.[/QUOTE]U nas podcięcie było minimalne, nawet krew prawie nie leciała, tyle co kropla.

Mamy wskazanie podcięcia wędzidła przy górnej wardze, jak wyjdą stałe zęby, bo jest ryzyko diastemy i "odrywania" dziąsła od zębów, a przez to problemów z paradontozą w przyszłości.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Napisane przez wika82

U nas podcięcie było minimalne, nawet krew prawie nie leciała, tyle co kropla.

Mamy wskazanie podcięcia wędzidła przy górnej wardze, jak wyjdą stałe zęby, bo jest ryzyko diastemy i "odrywania" dziąsła od zębów, a przez to problemów z paradontozą w przyszłości.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jeszcze dużo czasu upłynie do decyzji o zabiegu, może za kilka lat nie będzie takiej konieczności.
Mieliśmy zrobić zabieg podcięcia już w niemowlęctwie, a okazało się, że wraz ze wzrostem problem samoistnie ustąpił.

Za to aparat ortodontyczny jej nie ominie , na razie mleczaki wypadają.