|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2018-07-31, 17:18 | #631 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Treść usunięta
|
2018-07-31, 17:38 | #632 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 332
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Cytat:
W środku auta 49 stopni - i pomyśleć, że ludzie są w stanie zostawić dzieciaka, czy psa w samochodzie w taki upał. Jak tylko pomyślę o takiej temperaturze, to robi mi się słabo. ---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ---------- Cytat:
Poza tym - dużo mleka (tak samodzielnie), maślanek, wody. Gorzej z jedzeniem, bo nic na ciepło nie wchodzi w grę. |
||
2018-07-31, 17:47 | #633 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 424
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Bywałam na żarskich Woodach i kostrzyńskich, w upały również - to już nie na moje siły, w tamtym roku wpadłam na jeden dzień i miałam dość.
Cytat:
Cytat:
Akurat nie wyobrażam sobie nie używać blokera (nie mówię tu o tym ziajkowym, bo ma na mniej zerowe działanie), ale ze względu na możliwość pojawienia się podrażnień szukam czegoś codziennego... |
||
2018-07-31, 17:56 | #634 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 332
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Cytat:
|
|
2018-07-31, 18:08 | #635 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Cytat:
Aż mi niedobrze z tych upałów. Ja dziś na obiad zjadłam arbuza i piję tylko wodę. Poskładałam ubrania i wyniosłam śmieci i się spociłam jak po maratonie.... W takie dni kocham być w pracy, bo jest klima, która jeszcze wyrabia. Edytowane przez Icannotfly Czas edycji: 2018-07-31 o 18:10 |
|
2018-07-31, 18:51 | #636 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 421
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Ja dziś wypiłam kawę, poczekałam aż nie będzie gorąca, ale i tak było mi niedobrze. Choć chyba przez ten upał sam w sobie.
Aż tak nie narzekam na pocenie się jak na uczucie osłabienia jak jest 30+
__________________
A ship in port is safe, but that's not what ships are built for.
|
2018-07-31, 19:01 | #637 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Pijam gorącą herbatę, ale nie w takich ilościach jak zazwyczaj. Za to robię herbatę w większym dzbanku, wstawiam do lodówki i jest super herbata mrożona. Kawy tak czy siak na co dzień nie pijam.
Ból głowy ciąg dalszy. Dzisiaj między innym również przez niewyspanie. Na szczęście mogłam odespać po południu i lepiej poczuć się. Jak jutro znowu będzie mnie boleć, to zwariuję.
__________________
|
2018-07-31, 19:22 | #638 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Treść usunięta
|
2018-07-31, 19:29 | #639 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 14
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Uważacie ze w taki upał można nieco poluzować i do osiedlowego sklepu można iść śmiało bez stanika pod koszulka?;p
|
2018-07-31, 19:47 | #641 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 332
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
|
2018-07-31, 20:04 | #642 |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
[1=d7fba8122b22c594085f089 b68451cf83595ae2d_5dcc990 2596ab;85187926]Czyli jednak ktoś wpadł na ten pomysł Szkoda, że nie ma jakiegoś sprayu do twarzy na takie okazje.
A jak Cię zacznie gonić grupka "Panów spod osiedlowego" to co wtedy? [/QUOTE] To cycki w dłoń i długa Oesu, w końcu można otworzyć okna |
2018-07-31, 21:05 | #643 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Linka25 Czas edycji: 2018-07-31 o 21:06 |
||
2018-07-31, 22:07 | #644 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 14
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
|
2018-08-01, 05:11 | #645 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
U mnie dobrze sprawdzają się perfumy z Lusha w kremie. Niby przeznaczone są do czego innego, ale nie podrażniają mi skóry pod pachami i są dosyć skuteczne w blokowaniu przykrych zapachów.
|
2018-08-01, 08:32 | #646 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Treść usunięta
Edytowane przez kasia2209 Czas edycji: 2018-08-01 o 08:33 |
2018-08-01, 08:53 | #647 |
Zadomowienie
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Dołączam się do cierpiących z powodu upału i okresu Na szczęście mam urlop więc nie ruszam się z domu. Na mnie bloker z Ziaji na początku super działał, teraz trochę gorzej ale efekt jest. Z tym, że nie używam go bo po każdej aplikacji oprócz pieczenia skóry mam nudności i straszny ból kości (?). Polecacie może jakiś inny bloker? Ja nawet zimą mam plamy pod pachami :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-08-01, 09:04 | #648 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 424
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Cytat:
|
|
2018-08-01, 12:11 | #649 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 894
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Cytat:
ja mam wrażenie że jestem wyjątkowym osobnikien bo cała się poce... Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Saaan23 |
|
2018-08-01, 12:19 | #650 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Treść usunięta
|
2018-08-01, 12:37 | #651 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Dziś to już jest kumulacja, 34 w cieniu, nie ruszam się z domu, gdzie mam super wiatraczek
|
2018-08-01, 13:00 | #652 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Jeszcze pare dni, wytrzymamy kochane
|
2018-08-01, 14:47 | #653 |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
|
2018-08-01, 14:49 | #654 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 421
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Podobno w przyszłym tygodniu kolejna fala upałów
__________________
A ship in port is safe, but that's not what ships are built for.
|
2018-08-01, 14:53 | #655 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
LUDZIE TRZYMAJCIE MNIE BO ZARAZ KOGOŚ ROZSZARPIĘ.
DLACZEGO TO SŁOŃCE TAK PIECZE? Ja też nie daję rady, jestem zmęczona tym wszystkim, psychicznie nie wytrzymuję, do tego chyba jeszcze doprowadza mnie fakt, że miesiączkuję!!! Mój organizm mnie dobija. Albo upał,albo okres, nie da się tego połączyć. Przy klimie w pracy 26 stopni, niżej nie zejdzie, łeb mi pęka, nogi puchną. CHRYYYYYYYYYSTE RATUJCIE MNIE, bo mam wrażenie, że zaraz trafię do wariatkowa, gdybym mogła to bym to słonce "zamordowała". Wy tak piszecie, jakby "dawało rade", wcale tak nie jest :/ ILE MOZNA |
2018-08-01, 15:02 | #656 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
No właśnie. Upał plus miesiączka to sama rozkosz . Tym bardziej, że mnie zawsze w takich dniach boli głowa i bez prochów przeciwbólowych ani rusz.
|
2018-08-01, 15:50 | #657 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 332
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Cytat:
Ja absolutnie nie daję rady. Tyle tylko, że jestem na etapie szukania pracy i nie muszę tak często wychodzić z domu. Dzisiaj wybrałam się tylko do osiedlowego i w drodze powrotnej pot lał mi się po skroni. O twarzy nie wspomnę. Mam ogromne kompleksy z powodu nadpotliwości, bo to nie tylko problem lata, jedynie bardziej nasilony w tę porę roku. Edytowane przez d7fba8122b22c594085f089b68451cf83595ae2d_5dcc9902596ab Czas edycji: 2018-08-01 o 15:45 |
|
2018-08-01, 16:02 | #658 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Zimą prawie w ogóle się nie pocę, wystarczy mi jakikolwiek dezodorant bez alkoholu i aluminium na cały dzień. Plus tych upałów jest taki, że nie muszę kombinować tak jak zimą co by tu zrobić, żeby skóry nie przesuszyć, tylko spokojnie mogę brać prysznic ze 3 razy dziennie. Zimą przy takiej częstotliwości już miałabym totalny przesusz.
|
2018-08-01, 16:30 | #659 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Ja tez sie pocę przeokrutnie. 15 minutowy spacer do pracy (i to o 7 rano!) wystarczy, żebym była cała mokra. Plecy, ramiona, dłonie, brzuch, nogi, cycki. A najgorzej mam ze skórą głowy. U mnie wszyscy w rodzinie mają skłonności do pocenia się tam, a ja do tego mam gęste, długie włosy i jak wejdę do biura to wyglądam jakbym po drodze w windzie włosy myła, bo są tak mokre.
Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
|
2018-08-01, 17:06 | #660 |
Bang Bang Bang
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 646
|
Dot.: NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.
Jest po prostu tragicznie Na zewnątrz dosłownie piekło, w mieszkaniu niewiele lepiej, a nie mogę wiecznie siedzieć przy wentylatorze, bo zaczynają mnie boleć uszy
Czy tylko ja mam tak, że cała pocę się gdy jestem na zewnątrz, ale zaraz po wejściu do pomieszczenia bez wentylatora/klimy następuje jeszcze kilkuminutowe pogorszenie i wtedy dosłownie płynę? Wczoraj byłam na chwilę w Obi i wyczaiłam coś w rodzaju kurtyny wodnej - kilkumetrowy wąż, który podłącza się do źródła wody, zakłada się specjalne dysze, montuje się całość wedle uznania (na jakiejś altance, pergoli, parasolu itd.) i po włączeniu owiewa nas delikatna, chłodna mgiełka Chciałam poczekać do piątku na powrót męża, pokazać mu jak to wygląda (jest podłączone przed sklepem, można przetestować ) i zdecydować, czy kupimy, ale dziś nie wytrzymałam i pognałam na zakupy |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:53.