Mamy sierpniowe 2019

[biedronka19]

Napisane przez AFB

Ja jestem z Gdańska

Tak sobie pomyślałam, ciekawe ile będzie bliźniaków na wątku !
W czerwcówkach 2018 byly chyba 3 pary bliźniąt, w tym jedna dzieeczyna dowiedziała się chyba dopiero w 14 tyg (dopiero wtedy ginekolog dostrzegł drugie dziecię )

Mam nadzieje że to nie ja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Delice1992]

Ja jestem też ciekawa która będzie podwójną mamą ja się w duchu śmieję, że będę miała bliźniaki po tym jak mi brzuch rośnie ale wydaje mi się, że to może być od jedzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Solony_karmel]

Napisane przez AFB

Ja jestem z Gdańska

Tak sobie pomyślałam, ciekawe ile będzie bliźniaków na wątku !
W czerwcówkach 2018 byly chyba 3 pary bliźniąt, w tym jedna dzieeczyna dowiedziała się chyba dopiero w 14 tyg (dopiero wtedy ginekolog dostrzegł drugie dziecię )

O wow, to musiała się zdziwić. 14tc, to jednak późno!
Ja tam wszystko przyjmę, oby tylko zdrowie dopisywało
Ale TŻ wolałby na dwa razy

Napisane przez Delice1992

Ja jestem też ciekawa która będzie podwójną mamą ja się w duchu śmieję, że będę miała bliźniaki po tym jak mi brzuch rośnie ale wydaje mi się, że to może być od jedzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha

[Kaatie88]

Ja bym zawału dostała ba bank jakby okazało się że bliźniaki Wizją jednego się stresuję a co dopiero jakby okazało się że będzie dwójeczka



Dziewczyny czy Wy też się tak boicie, że coś pójdzie nie tak? Jak sobie z tym radzicie? Podpowiedzcie coś bo ja zaczynam popadać w paranoję... Każda wizyta w toalecie kończy się oglądaniem papieru toaletowego... jak poczuję wilgoć to od razu mam jakieś dziwne myśli... Zaczynam obmyślać scenariusze co robić jak coś się zadzieje... Wiem, że stres nie służy więc jak sobie z nim radzić?

[soffinka]

Napisane przez Kaatie88

Ja jestem z Łodzi

Ja tez łódzkie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez czerwiec2017

Ja jestem z kuj-pom
Ale mnie zawsze na wieczór boli brzuch... bol jak na @, ale z dwa razy mocniejszy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A z kuj- pom pochodzę :p


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Mam zle przeczucia, w nocy mam sny związane z ciąża a następna wizyta 8.01 - osiwieje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Solony_karmel]

Napisane przez Kaatie88

Ja bym zawału dostała ba bank jakby okazało się że bliźniaki Wizją jednego się stresuję a co dopiero jakby okazało się że będzie dwójeczka



Dziewczyny czy Wy też się tak boicie, że coś pójdzie nie tak? Jak sobie z tym radzicie? Podpowiedzcie coś bo ja zaczynam popadać w paranoję... Każda wizyta w toalecie kończy się oglądaniem papieru toaletowego... jak poczuję wilgoć to od razu mam jakieś dziwne myśli... Zaczynam obmyślać scenariusze co robić jak coś się zadzieje... Wiem, że stres nie służy więc jak sobie z nim radzić?

Też się stresuję i też oglądam papier Ja zaczęłam się modlić i nie czytam już tylu pierdół w internecie, co w pierwszych dniach. Staram się nie analizować każdej rzeczy aż tak. No ale trudno jest...

[Limonkaaa88]

Ja staram się mysleć pozytywnie, nie szukać jakichś objawów, staram się żyć z dnia na dzień i cieszyć że będziemy mieli dziecko, jest mi łatwiej, bo wcześniej non stop mówiłam tżtowi że tyle dziewczyn roni itp. i byłam przerażona;/ ale od dwóch dni stawiam na pozytywizm i mam nadzieję że to mi pomoże w przejściu

[martynka89]

Strach, to naturalny odruch. Chyba kazda kobieta sie martwi chociaz troche, tym bardziej jesli zna osobe, ktora wczesniej poronila (ja znam conajmniej 4) albo naczyta sie wujka google.
Tez mialam jazdy z ogladaniem papieru. Do tygodnia po spoznionej @ zakladalam podpaske jak wychodzilam z domu bo brzuch bolal fosyc mocno, jakby @ miala sie za chwile pojawic i obawialam sie, ze nagle mi poleci po nogach w sklepie albo w pracy.
Teraz bol jest sporo mniejszy i juz az tak sie nie stresuje, ale nadal jest jakas niepewnosc.

[intense2103]

Stres jest normalny. Ja też się martwię i też oglądam papier. Da się jakoś przyzwyczaić - to nigdy nie mija. Potem będziemy stresować się ruchami (codziennie rano w łóżku czekałam aż dziecko się poruszy), później porodem. Jak małe się urodzi, też nie będzie spokoju. Non stop stres, bo gorączka, bo zęby, bo kaszle w nocy, wymiotu☠☠☠ itp... Takie już życie mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czerwiec2017]

Napisane przez Delice1992

Ja jestem też ciekawa która będzie podwójną mamą ja się w duchu śmieję, że będę miała bliźniaki po tym jak mi brzuch rośnie ale wydaje mi się, że to może być od jedzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha, mam takie same myśli... po moim brzuchu to boję się trojaczków 🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hey there Delilah]

Ja jestem z Małopolski

Też jestem ciekawa czy będą jakieś bliźniaki tutaj

Co do nerwów to ciężko coś doradzić. Też się stresuje. Dobrze jest mieć świadomość, że nie na wszystko mamy wpływ. Nie ma co się zamęczać złymi myślami, trzeba myśleć pozytywnie. Będzie dobrze

@intense2103 dokładnie, pamiętam to liczenie ruchów, czasami oszaleć można było

@czerwiec2017 trojaczki mówisz, haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karoktoto]

ja też mam takie jazdy od początku... Oglądanie papieru? no myślałam, że tylko ja to mam a dopóki tutaj nie trafiłam to w ogóle jakoś nie dowierzałam w tą ciążę, bo myślałam, że to totalnie za wcześnie żeby się cieszyć. naprawdę to dodaje otuchy że wiele z Was ma podobne odczucia.

a co do mówienia bliskim to też chcemy w święta, chociaż boję się, że za wcześnie. Ale nie mam siły ściemniać np. dlaczego nie piję wina Mamie planowałam też w święta powiedzieć, ale przy pierwszej rozmowie telefonicznej ( mieszkamy na dwóch końcach Polski) wypaplałam, więc w ogóle nie zbyt romantycznie wyszło

[zabiszna]

Mnie stresuje tylko to że nie mam objawów ciąży, no Może tylko poza wzmożoną chęcią palenia ( z którą masakrycznie jest walxzyc) I z zwrotami głowy lekkimi.
Ale pociesza się że może w pierwszej ciąży wszystkie skutki uboczne ciąży spadły na mnie , więc teraz będzie haj lajf. Jutro na 10 ginekolog. 3.majcie kciuki

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[biedronka19]

I ja też się martwię ale przedewszystkim myślę pozytywnie. Nic a nic mi to nie da że będę pisać czarne scenariusze bo na to i tak się nie da przygotować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaatie88]

Ja powoli zaczynam ogarniać, że rzeczywiście stres mi nic nie da... co ma być to będzie... i cieszę się, że na Was trafiłam bo dzięki Wam uświadamiam sobie że nie ześwirowałam i moje reakcje są w miarę normalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[biedronka19]

Oooo i ja też oglądam papier toaletowy haha

Dziś wolne od szkoły, córcia odsypia ja się byczę. Jutro mam urodzinowy obiad z znajomymi i czas kłamania uważam za rozpoczęty. Całe szczęście jest tam ciężarna to może nikt nie zwróci uwagi że nie piję i cała uwaga pójdzie na nią. Znajomi dowiedzą się po 12 tygodniu tak jak ostatnio. Ja bym wygadała ale mąż nie chce a jego zdanie też się liczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AmnesiaB]

Dziewczyny byłam dziś na becie ,wyniki mają być ok 20 ale ja już oczywiscie sprawdzam xD ale jak wpisuje numer zlecenia i date urodzenia na diagnostyce to wyskakuje mi nieprawidłowy numer zlecenia lub data urodzenia. Czy to znaczy że tak wyskakuje bo nie ma jeszcze wyników czy znowu coś poknocili i np zła datę urodzenia mi wpisali ? Ja mam pecha co do urzędowych spraw więc wcale by mnie to nie zdziwiło xD

Co do ogladania papieru to ja tez oglądam przy podcieraniu, myślę,że to taki naturalny odruch. Czy wy też tak macie że czujecie sie dziwnie w podbrzuszu ? Ja np nie moge wciągnąć brzucha bo coś mnie troche blokuje ,pewnie macica xD

[Kaatie88]

Ja jutro jadę do rodziców i będę musiała się mocno hamować żeby mamie się nie wygadać Za to mój narzeczony ma dzisiaj wigilię firmową i już mu przygroziłam że jak się wstawi to żeby kolegom nie wypaplał... Ale twardo zapiera się, że pić nie będzie i szybko wróci do domu zobaczymy ja mam wieczór dla siebie humor trochę lepszy ale w momencie mi się potrafi zmienić. Dzisiaj w pracy na klientów warczałam a domu śmichy-chichy. PMS to przy tym pikuś

A Wy jak się dzisiaj czujecie?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Solony_karmel]

Napisane przez Kaatie88

Ja jutro jadę do rodziców i będę musiała się mocno hamować żeby mamie się nie wygadać Za to mój narzeczony ma dzisiaj wigilię firmową i już mu przygroziłam że jak się wstawi to żeby kolegom nie wypaplał... Ale twardo zapiera się, że pić nie będzie i szybko wróci do domu zobaczymy ja mam wieczór dla siebie humor trochę lepszy ale w momencie mi się potrafi zmienić. Dzisiaj w pracy na klientów warczałam a domu śmichy-chichy. PMS to przy tym pikuś

A Wy jak się dzisiaj czujecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja różnie, mój nastrój się trochę zmienia w ciągu dnia. Rano w pracy byłam nerwowa, teraz już w miarę się trzymam. A wczoraj cały wieczór marudziłam

[zabiszna]

Napisane przez AmnesiaB

Dziewczyny byłam dziś na becie ,wyniki mają być ok 20 ale ja już oczywiscie sprawdzam xD ale jak wpisuje numer zlecenia i date urodzenia na diagnostyce to wyskakuje mi nieprawidłowy numer zlecenia lub data urodzenia. Czy to znaczy że tak wyskakuje bo nie ma jeszcze wyników czy znowu coś poknocili i np zła datę urodzenia mi wpisali ? Ja mam pecha co do urzędowych spraw więc wcale by mnie to nie zdziwiło xD

Co do ogladania papieru to ja tez oglądam przy podcieraniu, myślę,że to taki naturalny odruch. Czy wy też tak macie że czujecie sie dziwnie w podbrzuszu ? Ja np nie moge wciągnąć brzucha bo coś mnie troche blokuje ,pewnie macica xD

Ja mam kartę I loguję się dla stałych klientów. Wpisuje tam albo nr karty albo PESEL i hasło ( nie dawno był kod, ale po to co zmienili na haslo) I wyskakują zlecenia... wszystkie jakie są na moją kartę
Jeżeli wyskakuje ci to co napisałaś to niestety coś.musisz źle.robic . Bo jak w diagnostyce nir ma to jest "wrak wydruków w.formie tekstowej" czy jakoś tak

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Paulina 87]

Napisane przez Solony_karmel

A to zonk Dobrze, że masz też tą prywatną wizytę


W sumie racja, mi też szybko czas zleciał, o ciąży dowiedziałam się 1.12, to już prawie dwa tygodnie


Też powiemy wszystkim w święta, oby tylko było wszystko ok I... też nie mogę się już doczekać! Chcę już z mamą pogadać i w ogóle

Karmelku ja mam tak samo ☺ tez nikt nie wie jeszcze . Czekam do serduszkowego usg

Napisane przez biedronka19

Ja jestem bardzo ciekawa reakcji teściów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez 🙊🙈

Napisane przez Kaatie88

U mnie póki co wie tylko narzeczony i 2 przyjaciółki które przyniosły mi test do pracy i dały godzinę na jego zrobienie :P Finał był taki, że one skakały z radości a ja stałam odrętwiona z przerażenia :P Narzeczony już od kilku dni mówił do mnie w liczbie mnogiej więc jak wieczorem weszłam do domu i zobaczył moją przerażoną minę to od razu miał potwierdzienie mimo, że nawet ust nie zdążyłam otworzyć :P

Moim rodzicom powiemy w święta, jak już potwierdzi się u lekarza Chociaż nie wiem czy wytrzymam jeszcze ponad tydzień żeby się mamie nie wygadać

Haha narzeczony lepszy niż test

Napisane przez AmnesiaB

Hej to bardzo szybko Wam poszło

Ja ide do lekarza jak bede dokladnie w 5tc 0 dni wiem ,że nie będzie nic widać, ale ide potwierdzic ciążę i tak samo dostać skierowania na badania . Na wizyte sercową pójdę prywatnie

Niekoniecznie. Ja miałam usg 4t+4d i był pęcherzyk


21.12 mam miec usg w przychodni ale aparat jest wciąż w naprawie i na 90% nie zostanie naprawiony do tego czasu. :/ I tak sie zastanawiam czy sie nie zapisać na usg do gina prywatnie, ktory prowadził moją ciążę . Zalezy mi zeby wizyta była przed Świętami...

[intense2103]

Napisane przez AmnesiaB

Dziewczyny byłam dziś na becie ,wyniki mają być ok 20 ale ja już oczywiscie sprawdzam xD ale jak wpisuje numer zlecenia i date urodzenia na diagnostyce to wyskakuje mi nieprawidłowy numer zlecenia lub data urodzenia. Czy to znaczy że tak wyskakuje bo nie ma jeszcze wyników czy znowu coś poknocili i np zła datę urodzenia mi wpisali ? Ja mam pecha co do urzędowych spraw więc wcale by mnie to nie zdziwiło xD

Co do ogladania papieru to ja tez oglądam przy podcieraniu, myślę,że to taki naturalny odruch. Czy wy też tak macie że czujecie sie dziwnie w podbrzuszu ? Ja np nie moge wciągnąć brzucha bo coś mnie troche blokuje ,pewnie macica xD

Ja miałam taki sam problem jak robiłam betę, myślałam, że zejdę! Okazało się, że jeszcze nie wprowadzili mnie do systemu, bo jakiś czas późnien było już moje konto, ale brak wyników. Dopiero potem przyszły wyniki . Spokojnie czekaj, moja pierwsza beta była już przed 17, a druga dopiero przed 21

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Merssi]

Ja ze śląskiego.
Widziałam pęcherzyk 4+0

[AmnesiaB]

Mam !!!!!! Taka beta a dziś termin okresu dopiero teraz do mnie dotarło ze jestem w ciąży!!!!!

[intense2103]

Napisane przez AmnesiaB

Mam !!!!!! Taka beta a dziś termin okresu dopiero teraz do mnie dotarło ze jestem w ciąży!!!!!

Gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Solony_karmel]

Napisane przez AmnesiaB

Mam !!!!!! Taka beta a dziś termin okresu dopiero teraz do mnie dotarło ze jestem w ciąży!!!!!

Super!

[biedronka19]

Napisane przez AmnesiaB

Mam !!!!!! Taka beta a dziś termin okresu dopiero teraz do mnie dotarło ze jestem w ciąży!!!!!

To już się możesz uspokoić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Napisane przez AmnesiaB

Mam !!!!!! Taka beta a dziś termin okresu dopiero teraz do mnie dotarło ze jestem w ciąży!!!!!

Gratulacje

Ja juz wymiekam i mam wszystkiego dosc. Nigdzie sie nie ruszam bez woreczkow. Mam je poupychane w kieszeniach, torebce, zeby w razie czego nie szukac tylko zlapac ten, ktory pierwszy mi w rece wpadnie.
Dzisiaj w pracy bez przerwy myslalam tylko o tym, zeby nie puscic pawia. Jeszcze mi sie to nie przytrafilo, ale od wczoraj tak potwornie mnie mdli, ze nie idzie wytrzymac. Czuje jakbym zoladek miala w gardle.

[biedronka19]

Napisane przez martynka89

Gratulacje

Ja juz wymiekam i mam wszystkiego dosc. Nigdzie sie nie ruszam bez woreczkow. Mam je poupychane w kieszeniach, torebce, zeby w razie czego nie szukac tylko zlapac ten, ktory pierwszy mi w rece wpadnie.
Dzisiaj w pracy bez przerwy myslalam tylko o tym, zeby nie puscic pawia. Jeszcze mi sie to nie przytrafilo, ale od wczoraj tak potwornie mnie mdli, ze nie idzie wytrzymac. Czuje jakbym zoladek miala w gardle.

Któraś jeszcze ma już mdłości? Oby cię nie trzymało dłużej niż do końca 1 trymestru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Napisane przez biedronka19

Któraś jeszcze ma już mdłości? Oby cię nie trzymało dłużej niż do końca 1 trymestru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W pierwszej ciazy przeszlo kolo 12 tyg, mam nadzieje, ze teraz tez tak bedzie. Tyle, ze w tej ciazy mdlosci sa silniejsze.
W swieta sobie nie pojem.