Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Tak, też jestem zapisana.

[Voytkova]

Tak ,zapisałam się i nie mogę się doczekać .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasiunia788742]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88372423]A nie możesz dostać skierowania od lekarza z opieki nocnej i świątecznej?

Oczywiście też na zasadzie teleporady.[/QUOTE]O to to. Ja bym tam wbijała.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Paprotka_]

Ja się waham. Ta cała zadyma jednak robiła mi dziurę w mózgu i jak do tej pory nie miałam problemu ze szczepionkami, tak tej się obawiam.

[j_fly]

Napisane przez Monia284

Wiem. No nic. Ja i tak postaram sie normalnie zyc. Dobrze ze chociaz z chlopakiem sie spotkam. Nie bede sama z tata w grobowej atmosferze. Jego juz chyba nic nie cieszy bo wirus do tego jest zapracowany. Ja tez mam takie dni dola i chyba dlatego swieta mniej mnie ciesza bo srednie te swieta, ale staram sie to przezwyciezac. Nie, w domu na szczescie nie nosi maski Jednak trzyma dystans i jest to wyczuwalne. Nie zabrania mi spotkan z chlopakiem tego by nie zrobil jestem dorosla, ale swoje moze mysli ze zaraze go czyms czy cos. No ja nie chce zeby babcia byla calkiem sama ale skoro tak zdecydowali go. Na chwile odwiedze, potem zadzwonie i pogadamy zeby nie czula sie az tak samotna.

No i wiesz chcial mieszkac ze swoja kobieta, ja odkladam pieniadze, chlopak niedlugo ma miec prace jak pisalam, ale ciekawe czy zamieszkaja. Moze tak ale ostatnio troche sie klocili. Zreszta on bal sie z nia spotykac ostatnio, bo ze jej rodzina nie uwaza na wirusa, maske chyba nie wszedzie nosza i nie wierza w wirusa. Ok ja jestem przeciwna jak ktos glosi ze calkiem nie ma wirusa bo widac ze jest i tez balabym sie byc obok osoby ktora to wszystko calkiem olewa, ale w sumie nie spotkac sie ze swoja kobieta to troche przykre. No ale jak juz sie przeprowadzimy to moze zamieszkaja. Moze juz nie bedzie bal sie bo beda domownikami a od swojej kobiety ciezko trzymac dystans W takich chwilach brakuje mi mojej mamy. Moj tata ogolnie jest dobry i chce dobrze ale ogolnie jest chlodniejszy. Mama jest dobra i ciepla i na pewno czulabym jej bliskosc mimo ze jest wirus. To zawsze mnie pokrzepialo.

Postanowilam z przyjaciolka i kolezanka ze mimo wirusa spotkamy sie choc na troche np w wieczor w Boze Narodzenie. Dla mnie to nie ma problemu. Najpierw bede z chlopakiem a potem z nimi. Mimo ze nie bede za bardzo u babci to chociaz z nimi bliskimi dla mnie tez osobami bede. No a uwazam ze tak male grono to male ryzyko. To taka nasza tradycja a nasze relacje sa dla nas wazne. Praca itp i dawno sie nie widzialysmy to zobaczymy sie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Smutne jest to, co piszesz. Taki dystans trzymany wobec drugiego domownika, który przecież jest najbliższą rodziną, jest przygnębiający i bez sensu. Trochę wątpię w to, że tata zamieszka ze swoją partnerką w najbliższym czasie, skoro tak bardzo boi się kontaktu z drugim człowiekiem A babcia sama zdecydowała, żeby w święta nikt jej nie odwiedzał? Czy to decyzja pozostałych członków rodziny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Misia452

Generalnie to z tymi testami wątpliwymi może być tak, że w laboratorium im się zawartość danej probówki wylała i muszą pobrać jeszcze raz tak mi jedna pracownica szpitala powiedziała jak jedna babeczka miała chyba z 3 testy wątpliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wtedy by była w wyniku probka niediagnostyczna. Przynajmniej w normalnym świecie. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88372423]A nie możesz dostać skierowania od lekarza z opieki nocnej i świątecznej?
Oczywiście też na zasadzie teleporady.[/QUOTE]Ciekawe czy idzie sie tam dodzwonić. Ale to jest pomysł, dzięki.

Ale generalnie wydaje mi się, że już jest po wszystkim. Dzisiaj już wszystko ok, nie mam tylko dalej węchu i smaku.

Tylko nie wiem co z tz. Moze w czwartek iść na święta? To będzie 2 tygodnie od moich pierwszych objawów. On nie ma żadnych. Bo wydaje mi się, że już koniec choroby i negatyw wyjdzie.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[j_fly]

Nie wiem. Trochę się boję, ale z drugiej strony mam taki pier***nik w głowie, że może się złamię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nightingale__]

Tak, zaszczepię się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Nie, nie widzę potrzeby. Nie czuję się zagrożona przez tego wirusa.

Chyba że będą wymagać bo inaczej nie będzie można podróżować. Wtedy pewnie pójdę :/ ale z przymusu, a nie chęci.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

Napisane przez j_fly

Smutne jest to, co piszesz. Taki dystans trzymany wobec drugiego domownika, który przecież jest najbliższą rodziną, jest przygnębiający i bez sensu. Trochę wątpię w to, że tata zamieszka ze swoją partnerką w najbliższym czasie, skoro tak bardzo boi się kontaktu z drugim człowiekiem A babcia sama zdecydowała, żeby w święta nikt jej nie odwiedzał? Czy to decyzja pozostałych członków rodziny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nom smutny. Nie wiem, babcia podobno tez sie boi. Jednak nie wiem czy tu nie bylo przekonywania taty. W koncu wczesniej mowil, ze zle robi, ze np wita sie z dziecmi siostry i zeby tak nie robila. Moze jest tu jakis nacisk... Nom to smutne bo jednak chcialoby sie tej bliskosci rodzinnej i bycia razem. Nue trzeba sie przytulac ale po prostu byc i wesprzec sie dobrym slowem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Współczuje Ci Monia, myśle, ze Twój tata odleciał totalnie, zatracił się w tym wszystkim. Serio nie spotyka się nawet ze swoją partnerka? Jak on do pracy chodzi będąc w takiej paranoi?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[werka89]

Treść usunięta

[Finlora]

Napisane przez Monia284

Jego juz chyba nic nie cieszy bo wirus do tego jest zapracowany.

Musiałam 2 razy przeczytać to zdanie, żeby dotarło co o chodzi i dlaczego ktoś się nie cieszy, bo wirus jest zapracowany

[Milennka03]

Napisane przez Finlora

Musiałam 2 razy przeczytać to zdanie, żeby dotarło co o chodzi i dlaczego ktoś się nie cieszy, bo wirus jest zapracowany

Ja też ale w sumie ma to sens

[Finlora]

Napisane przez Milennka03

Ja też ale w sumie ma to sens

Haha, no tak, od tej strony na to nie patrzyłam

[Monia284]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88372538]Współczuje Ci Monia, myśle, ze Twój tata odleciał totalnie, zatracił się w tym wszystkim. Serio nie spotyka się nawet ze swoją partnerka? Jak on do pracy chodzi będąc w takiej paranoi?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Wczesniej czasem sie spotykal, ale moze troche rzadziej z obawy plus ma duzo pracy, wiec i tak malo czasu. Teraz tak sie nie spotyka. Ogolnie sie kloca. Dlatego dla nas koniec pandemii tym bardziej bylby zbawienny. Odpoczalby psychicznie i ja tez bo jego zachowanie troche i na mnie wplywa choc oczywiscie sama staram sie byc rozsadna i nie przejmowac na zapas i robic swoje Jednak wiadomo jak dluzej jestem w taty towarzystwie to swoim podejsciem i tym nastrojem doluje tez mnie. Atmosfera w domu na pewno wplywa na ludzi. Dlatego spaceruje tez itp. Wiesz pracowac i pracuje tu uwaza to za cos innego bo pieniadze sa potrzebne i ma tez druga prace dodatkowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez Finlora

Musiałam 2 razy przeczytać to zdanie, żeby dotarło co o chodzi i dlaczego ktoś się nie cieszy, bo wirus jest zapracowany

Sorki zle sie wyrazilam. Tata jest zapracowany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez Milennka03

Ja też ale w sumie ma to sens

Haha racja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojejuniu1974]

Nie

[MiamiGlow]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88372252]Wyszedł mi nieroztrzygajacy. [/QUOTE]
Ja słyszałam od znajomej pracującej w szpitalu, że przed badaniem na Covid nie można umyć zębów ani nawet pić wody minimum przez 3 godziny, bo wtedy może wyjść wynik niejednoznaczny i do poprawki. Informują o tym jakoś szerzej?
Gdybym szła na test rano to musiałabym się bardzo pilnować, żeby zębów nie umyć, bo przecież to się robi z automatu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Napisane przez pempek

Ja się szczepie, już się nawet zapisałam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Ingrid80

Tak. Jestem zapisana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88372436]Tak, też jestem zapisana.[/QUOTE]A można się już zapisywać? Czy na razie tylko pracownicy służby zdrowia, bo że oni robili listy to wiem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez MiamiGlow

Ja słyszałam od znajomej pracującej w szpitalu, że przed badaniem na Covid nie można umyć zębów ani nawet pić wody minimum przez 3 godziny, bo wtedy może wyjść wynik niejednoznaczny i do poprawki. Informują o tym jakoś szerzej?
Gdybym szła na test rano to musiałabym się bardzo pilnować, żeby zębów nie umyć, bo przecież to się robi z automatu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak mówili mi. Ale wodę akurat piłam i powiedziała, że to może być.

Zadzwoniłam na tą świąteczna opiekę i lekarz mi powiedział, że mając nieroztrzygajacy dalej jestem na kwarantannie i mi radzi poczekać do poniedziałku na skierowanie od lekarza poz. Jak pójdę dzisiaj to znowu mi może wyjść taki sam, więc to bez sensu. Z każdym dniem powinnam mieć wirusów coraz mniej i im później pójdę tym większa szansa, że wyjdzie negatywny, a nie znowu nieroztrzygajacy.
Ale generalnie mam prawo wiedzieć, czy jestem chora, czy zdrowa, więc skierowanie muszą mi dać jeśli chce. Tyle dobrego.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[MiamiGlow]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88372642]Tak mówili mi. Ale wodę akurat piłam i powiedziała, że to może być. [/QUOTE]
A to ciekawe, bo ta znajoma ze szpitala i inni pracownicy mają kategoryczny zakaz picia wody i płukania jamy ustnej przed testem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Tak, zamierzam się zaszczepić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88372642]Tak mówili mi. Ale wodę akurat piłam i powiedziała, że to może być.

Zadzwoniłam na tą świąteczna opiekę i lekarz mi powiedział, że mając nieroztrzygajacy dalej jestem na kwarantannie i mi radzi poczekać do poniedziałku na skierowanie od lekarza poz. Jak pójdę dzisiaj to znowu mi może wyjść taki sam, więc to bez sensu. Z każdym dniem powinnam mieć wirusów coraz mniej i im później pójdę tym większa szansa, że wyjdzie negatywny, a nie znowu nieroztrzygajacy.
Ale generalnie mam prawo wiedzieć, czy jestem chora, czy zdrowa, więc skierowanie muszą mi dać jeśli chce. Tyle dobrego.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No to super, to chyba lepiej poczekać do poniedziałku.

[patisia123]

Napisane przez MiamiGlow

Ja słyszałam od znajomej pracującej w szpitalu, że przed badaniem na Covid nie można umyć zębów ani nawet pić wody minimum przez 3 godziny, bo wtedy może wyjść wynik niejednoznaczny i do poprawki. Informują o tym jakoś szerzej?
Gdybym szła na test rano to musiałabym się bardzo pilnować, żeby zębów nie umyć, bo przecież to się robi z automatu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jak byłam chora to dzwonili do mnie, że za 2 godziny przyjadą i proszą nic nie jeść i nie pić. Wody też nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Paprotka_

Ja się waham. Ta cała zadyma jednak robiła mi dziurę w mózgu i jak do tej pory nie miałam problemu ze szczepionkami, tak tej się obawiam.

Ja to samo, dlatego czytam, czytam. Podpytuję lekarzy.
Ale w moim wypadku wynika to ze skrajnego braku zaufania do rządu, po prostu, i rozwalania czego się da.
Na przykład nie wierzę, że oni potrafią zorganizować transport szczepionki rzetelnie. Albo punkty szczepień tak, by były odpowiednio zaopatrzone np. w środki w razie wstrząsu.
Nie samej szczepionki się obawiam

[Nightmare666]

Nie, nie planuję.

[Ingrid80]

Napisane przez MiamiGlow

A można się już zapisywać? Czy na razie tylko pracownicy służby zdrowia, bo że oni robili listy to wiem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja z ochrony zdrowia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88372482]Wtedy by była w wyniku probka niediagnostyczna. Przynajmniej w normalnym świecie. Ciekawe czy idzie sie tam dodzwonić. Ale to jest pomysł, dzięki.

Ale generalnie wydaje mi się, że już jest po wszystkim. Dzisiaj już wszystko ok, nie mam tylko dalej węchu i smaku.

Tylko nie wiem co z tz. Moze w czwartek iść na święta? To będzie 2 tygodnie od moich pierwszych objawów. On nie ma żadnych. Bo wydaje mi się, że już koniec choroby i negatyw wyjdzie.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]I tak właśnie jest. Nikt nie podpisze się własnym nazwiskiem pod nieprawdziwym wynikiem. Nierozstrzygajacy to jest wynik badania. Probka niediagnostyczna oznacza, że badania nie było i wyniku nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dobranka]

Napisane przez Monia284

Nie mowila konkretnie. W sumie raczej mowila, ze widzi ze sie staram, ale nie wychodzi i zebym poszukala bardziej pracy dla siebie. Przy czym nie patrzyla mi w oczy. Mojej kolezance co z nia pracowalam tam wtedy przedluzyli umowe, ale ona juz w wieku 18 lat byla ogarnieta, szybko lapala te rzeczy. No a mnie za bardzo zjadal stres. Niekomunikatywna na pewno bylam przez ten stres i wolniej przez to lapalam co mam robic przez co czasem np wolniej ukladalam ksiazki, w czyms sie mylilam, nie ogarnelam tego systemu sprzedazy biletow. Teraz mysle ze bym tego ogarnela ale wtedy stres byl chyba paralizujacy. No i tak bylo tlumaczone mi na szybko i nie zapamietalam.

No to pewnie chodziło o brak wprawy, ale to normalne, bo nigdy wcześniej nie pracowałaś w handlu. Teraz już masz wprawę.

I z doświadczenia wiem, że jest się naprawdę w maks kilka miesięcy, jak się uprzesz, znaleźć pracę, jaką chcesz - nawet np. w księgarni, czy w muzeum, domu kultury. Tylko że niekoniecznie za pierwszym, drugim, czy nawet piątym razem. To normalne, że za pierwszym razem coś nie wychodzi. Istotne jest też postawienie się w sytuacji pracodawcy, właściciela firmy, on musi czuć, że ty naprawdę coś konkretnego masz mu do zaoferowania.

[DarkChocolate666]

Na razie na pewno nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz