Śląsk zaprasza na pachnące spotkanie!

[joasiak1]

Miło Was zobaczyć po raz kolejny dziewczyny

I na zdjęciach naprawdę widać, że miło Wam się gawędziło

Czy poza Agnyską i Chergui jakieś nowe zauroczenia u Rozterki i Sabbath?

[agaa13]

super fotki.
nie moge sie napatrzec na urode Sabbath.

[madziczka]

Napisane przez agaa13

nie moge sie napatrzec na urode Sabbath.

Ja też

[Dorota-Coco]

Fakt. Uroda Sabbath charakterystyczna.
Kiedy po raz pierwszy zobaczylam fotke z Sabbath, pomyslalam sobie - Dzika Kobieta.

Moze byc od Siouxow.

[Sabbath]

Napisane przez kriss_de_valnor

no laseczki - nareszcie wiem jak wyglądacie w realu bo wcześniej nie wchodziłam do waszego wątku - sabbath Ty metalówo wyglądasz jak mój chłop 10 lat temu, tylko pióra miał dłuższe i odkąd pamiętam zawsze narzekał, że mu się kręcą, rozterko super biżu, aguś piękny usmiech - cieszę się, że fajnie się bawiłyście, my będziemy tak za tydzień

No tak Kriss - stary metal ze mnie.
Mój chlop do teraz wygląda podobnie, tylko pióra ma proste (i jasniejsze sporo).
Wyobraź sobie - prosto ze spotkania jechałam na imprezę, na której czekał już mój Miły w... takiej samej bluzie Pantery.

Napisane przez Kota

Ślązaczki, dobrze znowu was zobaczyć, pozdrowienia trójmiejskie, nie ma żadnych zdjęć zawartości stołu (oprócz resztek piwa zdaje się ).

To kawa - leń ze mnie i bez samochodu ruszać mi się nie chce.

Zawartości stołu na pierwszym zlocie nic chyba nie przebije...

Napisane przez Dorota-Coco

Fajne takie intymne spotkania. Takie lubie najbardziej.

Chcialabym kiedys spotkac Was wszystkie, poznac, pogadac. Mam nadzieje wiec, ze dojdzie do skutku "ogolnopolski zlot" i mojej ciekawosci stanie sie zadosc.

Pozdarwiam

Ogólnopolski zlot taki intymny nie będzie.

Ale rzeczywiście - rozmawiało nam się świetnie. We młynie, który robi się na większych spotkaniach trudno się na czymkolwiek skupić. Przynajmniej mnie.

Ja jestem człowiekiem, który uwielbia długie dyskusje (oczywiście nie z każdą napotkaną osobą) i dobry rozmówca to dla mnie ogromna radość. Tutaj nie tylko były rozmówczynie na medal, tematy wyrastające jak grzyby po deszczu, to jeszcze i czasu troszkę było. Gdyby nie zamykali pewnie siedziałybyśmy tam do teraz.

Napisane przez czarnazuzia1

Widac po minach, że spotkanie bylo udane, gratuluje , nie wazna ilosc , wazna jakosc

Jakość towarzystwa - z mojej perspektywy osoby spędzającej wieczór z Agnyską i Rozterką - była najlepsza z możliwych.

Napisane przez tymena

Miło jest popatrzeć sobie na Wasze uśmiechnięte buzie

To prawda, że kameralne spotkania mają niepowtarzalny urok - można spokojnie porozmawiać, obwąchać się nawzajem, obmacać wszystkie flaszki Oczywiście spotkania w większym gronie też są urocze

Agnieszko, widze, że Ciebie tez trafił Chergui

Ano, Chergui może człowieka trafić. Pamiętam swoje oczekiwanie - kiedy cały watek "co dziś upolowałaś" trzymał kciuki nie wiedząc za co, bo bałam się zapeszyć.

Napisane przez Szara Róża

Żartujesz! Noir Epices zbrukał Sabbacią niewinność? Koniec świata!

Liii, tam niewinność.
Wszystko mi zbrukał, oprócz niewinności.
I oprócz blond warkoczy.

Napisane przez homyk

Rozterko, Agnysko, Sabbath, gratuluję spotkania. Miło zobaczyć Wasze uśmiechnięte twarze

Mam nadzieję, że nasz trójmiejski zlot również wkrótce dojdzie do skutku

Życzę wam tego najszczerzej!
I jeszcze - żeby było tak cudnie, jak na naszym.

Napisane przez agnyska81

Hiehie
To ja wytłumaczę: przyszłam mocno pierwsza, zaklepałam stolik, zamówiłam kawę i siedzę. I siedzę. I siedzę. I ni ma reszty. Kawiarenka jest dwupoziomowa, więc sobie pomyślałam, że może one sa w tej drugiej części. Upatrzyłam sobie miłą kelnerkę i zapytałam czy w drugiej części lokalu nie ma pań takich a takich (tu barwny opis ). Niestety nie było. No to siedzę i czekam dalej.
Po jakims czasie znowu dorwałam kelenerkę i pytam konspiracyjnie, czy nie ma w tej drugiej części pań, które wąchają perfumy. Nie było.
Ale jak już się Sabbath zjawiła, to widocznie pani ją od razu poznała (widać dobry opis jej przedstawiłam) i skierowała we właściwe miejsce.

Jaki opis?
Opowiedz mi...

Napisane przez joasiak1

Miło Was zobaczyć po raz kolejny dziewczyny

I na zdjęciach naprawdę widać, że miło Wam się gawędziło

Czy poza Agnyską i Chergui jakieś nowe zauroczenia u Rozterki i Sabbath?

Pisałam już, że zauroczył mnie ekstrakt Musta. Muszę kiedyś wypróbować w większej ilości (Agnieszka miała malutko w próbce i uznałam, że świnią bym była zużywając jej go).

Nie muszę go jednak od razu mieć
Migdałowe marzy mi się Jour de Fete. Nie wszystko na raz...

Napisane przez agaa13

super fotki.
nie moge sie napatrzec na urode Sabbath.

Napisane przez madziczka

Ja też

Ale o co chodzi?

O twarz ciemniejszą, niż ręce? Od szyi tak się nie odznacza.

Z resztą - mam na sobie najjaśniejszego Rimmela (ivory). Jaśniejszych nie ma.

[madziczka]

Napisane przez Sabbath

Ale o co chodzi?

O twarz ciemniejszą, niż ręce? Od szyi tak się nie odznacza.

Z resztą - mam na sobie najjaśniejszego Rimmela (ivory). Jaśniejszych nie ma.

Nie bądź taka skromna Twierdzimy, że zabójczo piękna kobieta jesteś

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Szara Róża

Czemuż, ach, czemuż mnie nie było!
Wiecie, jak mi smutno? No, strasznie smutno po prostu...

Aguś, podziwiam odwagę, samozaparcie i determinację
Ja się właśnie "zbieram w sobie" i kuruję nos w oczekiwaniu na KouroSika od Grysia....

:

To se chyba po pracy jutro popsikam to dziwo , mam nadzieje że w autobusie nikt nie bedzie zatykał przy mnie nosa ?

[agnyska81]

Napisane przez Sabbath

Jaki opis?
Opowiedz mi...

No jak to jaki? Że na czarno (byłam tego prawie 100 % pewna) i z czarnymi lokami no i w ogóle taka no ... jak jesteś

Napisane przez ROZ-ter-KA

To se chyba po pracy jutro popsikam to dziwo , mam nadzieje że w autobusie nikt nie bedzie zatykał przy mnie nosa ?

Ewa, Ty się jeszcze zastanów Potem już nic nie będzie takie, jak wcześniej.

[Szara Róża]

Hop-hop!

Z pewną taką nieśmiałością... , zapytam wprost - kiedy kolejny nalot na Carmellę, hęęęę?

Pozostałe Oddziały Zapachowe mają świeżo pozaliczane sabaty, więc wychodzi na to, że teraz nasza kolej...

Może wstępnie ustaliłybyśmy jakiś optymalnie optymalny () termin na następne wąchanko i macanko?

[Sabbath]

Napisane przez Szara Róża

Hop-hop!

Z pewną taką nieśmiałością... , zapytam wprost - kiedy kolejny nalot na Carmellę, hęęęę?

Pozostałe Oddziały Zapachowe mają świeżo pozaliczane sabaty, więc wychodzi na to, że teraz nasza kolej...

Może wstępnie ustaliłybyśmy jakiś optymalnie optymalny () termin na następne wąchanko i macanko?

Dobrze by było poczekać, aż dotrze pierwsza tura Demeter.

Ja, oczywiście, jestem chętna (ja to w ogóle chętna jestem ) na spotkanie nawet bez wąchanka i macanka.

[kropka75]

Też bym chętnie powąchała zapachy Demeter.

Ale na spotkanie piszę się dopiero na marzec. W lutym nie dam rady. Więc jeśli teraz byście chciały się spotkać to tylko serdecznie pożyczę Wam dobrej zabawy.

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Sabbath

Dobrze by było poczekać, aż dotrze pierwsza tura Demeter.

Ja, oczywiście, jestem chętna (ja to w ogóle chętna jestem ) na spotkanie nawet bez wąchanka i macanka.

Ja się kiedyś mogę spotkac

[Szara Róża]

Napisane przez Sabbath

Dobrze by było poczekać, aż dotrze pierwsza tura Demeter.

Ja, oczywiście, jestem chętna (ja to w ogóle chętna jestem ) na spotkanie nawet bez wąchanka i macanka.

Napisane przez ROZ-ter-KA

Ja się kiedyś mogę spotkac

Ja też jestem chętna zawsze i wszędzie

Napisane przez kropka75

Też bym chętnie powąchała zapachy Demeter.

Ale na spotkanie piszę się dopiero na marzec. W lutym nie dam rady. Więc jeśli teraz byście chciały się spotkać to tylko serdecznie pożyczę Wam dobrej zabawy.

Sądzę, że jakaś początkowa sobota marca to bardzo dobry pomysł Mamy szansę, że zjawi się trochę pełniejsza ekipa i osoby z nieco bardziej odległych zakątków (np. m. in. z Bielska... ) będą mogły sobie wszystko odpowiednio poustawiać

[Sabbath]

Napisane przez Szara Róża

Sądzę, że jakaś początkowa sobota marca to bardzo dobry pomysł Mamy szansę, że zjawi się trochę pełniejsza ekipa i osoby z nieco bardziej odległych zakątków (np. m. in. z Bielska... ) będą mogły sobie wszystko odpowiednio poustawiać

Na pierwszą początkową sobotę marca mam zaplanowaną imprezę na 98%, druga zaś to Metalmania - nie ma mowy, żebym nie poszła, więc na 100% odpadam.

W razie czego "pożyczę" Wam miłej zabawy i obejrzę zdjęcia.

[kropka75]

To albo ustawiajcie sobie luty, albo 15 marca. Tylko, że to dopiero za miesiąc.

[agnyska81]

Napisane przez Szara Róża

Ja też jestem chętna zawsze i wszędzie

O to to

A Panią z Bielska trzeba koniecznie zwabić sasasa.

I pamiętam, że Yola ogłaszała gotowość bojową

[Yola]

Napisane przez agnyska81

O to to

A Panią z Bielska trzeba koniecznie zwabić sasasa.

I pamiętam, że Yola ogłaszała gotowość bojową

Z pewną dozą nieśmiałości, gdy oglądam kolekcje w wiadomym wątku , ale chęć poznania Was wygrywa! Ostatnio mi mąż przeszkodził , ale teraz dostosuję się do każdego terminu - nie licząc jutra, kiedy mam spotkanie klasowe (nasza-klasa ).

[sasia73]

Wetnę się Wam w ustalenia i powiem rzewnie, że też bym chciała mieszkać na Śląsku...

[kropka75]

Dziewczyny, dajcie znać co z tym marcem (z 15tym konkretnie) myślicie, bo nasza Wizażowa koleżanka d'ou vient le vent chciałaby nas uwidzieć w marcu.
Taka okazja może się potem długo nie trafić.

[madziczka]

A ja nabieram ochoty

[Szara Róża]

Napisane przez agnyska81

O to to

A Panią z Bielska trzeba koniecznie zwabić sasasa.

Ptaszyna z Bielska MUSI się zjawić, bo inaczej to jej pióra powyrywam i zrobię sobie papuziego jaśka! ()

Napisane przez Yola

Z pewną dozą nieśmiałości, gdy oglądam kolekcje w wiadomym wątku , ale chęć poznania Was wygrywa! Ostatnio mi mąż przeszkodził , ale teraz dostosuję się do każdego terminu - nie licząc jutra, kiedy mam spotkanie klasowe (nasza-klasa ).

Yolu - superaśnie! Pałam nieopanowaną żądzą poznania Cię!

Napisane przez sasia73

Wetnę się Wam w ustalenia i powiem rzewnie, że też bym chciała mieszkać na Śląsku...

Sasiu, zapraszamy! Pomożemy w przeprowadzce

Napisane przez kropka75

Dziewczyny, dajcie znać co z tym marcem (z 15tym konkretnie) myślicie

Jeżeli o mnie chodzi, to jestem w 100% chętna i gotowa na 15 marzec

Napisane przez kropka75

nasza Wizażowa koleżanka d'ou vient le vent chciałaby nas uwidzieć w marcu.
Taka okazja może się potem długo nie trafić.

WOW! Superowo będzie poznać Nat Aż się spociłam z wrażenia!

Napisane przez madziczka

A ja nabieram ochoty

Madziczko, mam nadzieję, że owa ochota osiągnie 15 marca poziom maksymalny i będziesz na zlocie. Trzymam za słowo!

[madziczka]

Czekam jeszcze na informację o godzinie spotkania - bo mogę mieć problem z powrotem- ale to już się zobaczy A przyjechać to bardzo chcę

[Sabbath]

Napisane przez Yola

Z pewną dozą nieśmiałości, gdy oglądam kolekcje w wiadomym wątku , ale chęć poznania Was wygrywa! Ostatnio mi mąż przeszkodził , ale teraz dostosuję się do każdego terminu - nie licząc jutra, kiedy mam spotkanie klasowe (nasza-klasa ).

Yolu - ja już pisałam, że z wielką przyjemnością Cię poznam osobiście.
Jesli mogę (a trochę się już wyjadaczem czuję ) to i ja zapraszam gorąco.

Napisane przez kropka75

Dziewczyny, dajcie znać co z tym marcem (z 15tym konkretnie) myślicie, bo nasza Wizażowa koleżanka d'ou vient le vent chciałaby nas uwidzieć w marcu.
Taka okazja może się potem długo nie trafić.

Wreszcie spotkanie z Nat. Już kiedyś planowałyśmy, ale nie wyszło...

Piętnastego marca uda mi się chyba zarezerwować na swoje wielkie przyjemności.

Napisane przez Szara Róża

Ptaszyna z Bielska MUSI się zjawić, bo inaczej to jej pióra powyrywam i zrobię sobie papuziego jaśka! ()

Ciebie bym podejrzewała raczej o pióropusz.

Madziczko - osiągaj apogeum ochoty i przybywaj na sabat czarownic. Będziemy się oddawać rozkoszom występnym, choć zupełnie nie niemoralnym.


Pamiętam jakie katusze przeżywałam przed pierwszym spotkaniem (w Sopocie). Byłam bardziej zestresowana niż przed randką.
A u nas... Pamiętam pierwsze słowa, jakimi powitałam dziewczyny na Placu Letnim:
- Czerwone torebki?

Sasiu - może kiedyś uda Ci się zawitać na Śląsk. Daj wówczas znać, a z pewnością uda nam się przynajmniej w niewielkim gronie spotkać.

[Yola]

Dziewczyny 15ty czy 16ty? Bo wyżej Kropka pisała o 16tym.

Miałam się dostosować bez szemrania, ale 15tego mój brat ma urodzinki....

Najwyżej będę go naciskać żeby je wyprawił w niedzielę

[_Bjeata_]

Hello

Wstępnie piszę się na spotkanie. Nie wiem jeszcze jak będę miała zajęcia na uczelni ale w najgorszym wypadku przybędę spóźniona.

Prośbę mam przy okazji......... 3majcie za mnie jutro . Mam do napisania test w większości z ustawy prawo zamówień publicznych i baaaardzo mi zależy (nie dziękuję)

[madziczka]

Brzmi baaardzo poważnie, trzymamy kciuki aż do zatrzymania krążenia w nich

[kropka75]

No to rezerwujemy datę moje panie - 15 marca !!!

(Yola - 15-ty, nie 16-ty, mój błąd, zawsze umawiamy się w sobotę, w nd. może być problem z dojazdem)

Wolicie 16tą czy 17tą godzinę?

[Yola]

Napisane przez kropka75

No to rezerwujemy datę moje panie - 15 marca !!!

(Yola - 15-ty, nie 16-ty, mój błąd, zawsze umawiamy się w sobotę, w nd. może być problem z dojazdem)

Wolicie 16tą czy 17tą godzinę?

No ja ślepa, już doczytałam, że ma być sobota. Rezerwuję

Dla mnie lepiej byłoby o 16tej - w razie czego dojadę na te urodzinki z opóźnieniem.

[madziczka]

Szczerze powiem, że gdybym się miała zjawić, to też wolałabym 16-tą, bo ogranicza mnie PKP, a tak to zawsze te dwie godzinki w zanadrzu. Ale oczywiście ustalajcie jak większości wygodnie

[kropka75]

No to 16ta 15-go marca.

Jak ktoś będzie później, to będzie i tyle.