|
|
#631 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Ja nie przebieram w nocy natomiast rano zawsze dokładnie myję pupcię i smaruję kremem.
U mnie jest podobnie czasem mała je co 3 godziny w nocy a czasem robi sobie bardzo duże przerwy 5,6,7 godzinne. Natomiast w dzień nie dłużej niz 3 godziny potem ją budzę. Marcelinko słyszałam że krem od Ziajki jest dobry ja Basię smarowałam La Roche Posey faktor + 50 wtedy pierwszy raz mój mężuś odkrył że ma w domu drugą kobietę a teraz jest nas trzy hi hi został mu pies samiec jedynie |
|
|
|
#632 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Jeśli chodzi o smoczek, to ja mojej podaję właśnie na sen. Głównie w dzień, bo w nocy jak uśnie przy cycu, to jej już nie ustawiam do odbijania i się nie rozbudza. Mam smoczek TT taki jak w linku podanym przez Patrillę (kolor tylko inny
). Mała na początku też nie wiedziała o co chodzi, ale w końcu załapała. Po zaśnięciu sama go wypluwa.Poza tym choć w domu jesteśmy dopiero od dwóch dni, to już widzę, jak dobrze to wpłynęło na mnie i moją córkę. Jest bardziej spokojna i jej (oraz moje) dzień i noc nabierają rytmu. W dzień budzi się co 2,5-3 godziny na karmienie. Po karmieniu jeśli jest potrzeba, to ją przebieram. Później ma chwilkę aktywności. Jak ma już dość to zaczyna kwękać, więc daję jej smoczek, kładę na oczka pieluszkę i sama zasypia. I tak w kółko, aż do pory kąpania. Po kąpaniu jest cyc i spanie do około 12. W nocy budzi się średnio dwa razy. Właśnie o 12, a później w okolicach 4. Przebieram ją w nocy, bo wtedy robi zwykle kupkę, która jej przeszkadza. Z pełną pieluchą śpi bardzo niespokojnie. Co chwilę się budzi i kwęka. Nie przebierałabym jej, gdyby jej to nie przeszkadzało, bo zwykle przy zmianie pieluchy po karmieniu dostaje czkawki (i w dzień i w nocy). Przystawiam ją wtedy do drugiego cyca i zdarza jej się tu też kupę strzelić. I tak w kółko Macieju... Jest to trochę męczące, ale na szczęście zdarzyło się dopiero kilka razy.Mam pytanie: używacie takich specjalnych pasów ściągających na brzuch? Mnie poradziła coś takiego położna w szpitalu, bo nad raną po cięciu brzuch zwisał mi taką fałdką. Bardzo wyraźnie jest widać, że w tym miejscu mięśnie zostały przecięte. Już jest lepiej. Na razie ściskam się w tym miejscu bandażem elastycznym, a pas mam do odebrania dzisiaj w aptece. Używacie takich pasów?
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
|
|
|
#633 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 560
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
widze, ze rozpetalam mala burze tym pytaniem o nocne przewijanie i ustawianie do odbicia...
za wasza rada tez juz nie przewijam, ale z odbijaniem to roznie, bo sie boje, ze za duzo jej sie uleje. ona bardzo mocno ulewa w dzien i w nocy, nawet po odbijaniu... Cytat:
dziewczyny karmiace piersia: jak tam z waszym karmieniem na zadanie??? ja czasami mam dosyc. ledwo ja nakarmie, odbije jej sie, przewine, pogawedze z nia, odloze i zanim za cokolwiek innego zdaze sie zabrac, ona znow steka i widze, ze szuka cycka... wkurza mnie to. moze to przez to ulewanie? ale w nocy potrafi spac po 4-5 godzin bez jedzenia, wiec to chyba jako uspokajacz jest jej potrzebne ( w dzien bardzo malo spi). czesto daje wtdy smoczka, ale nie zawwsze daje sie oszukac... |
|
|
|
|
#634 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 639
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Ja karmie na rzadanie- ostatnimi czasy juz troche bardziej ma uregulowany czas jedzenia no i tez zalezy jak spi bo ostatnio malo w dzien przesypia a pozniej jest rozdrazniona i przychodzi godzina 20:00 to jest wrzask na całego ,ale jak rozbiore ja do kapania to odrazu przechodzi za to po kapaniu jak juz zaloze czapeczke to drze sie w nieboglosy musze szybko wystawiac cyca bo az kaszle taka spragniona
na szczescie zaraz po tym zasypia.Aaa i moja córcia tez nie chce smoczka mala jest cwana - na pol metra czuje ze (moj) cycy sie zbliża odrazu plakac przestaje.co do pasa ,to mi wlasnie tydzien temu ciocia powiedziala zebym sie sciagala bo mi brzuch zoastanie a mam sporawy,no i owijam sie jak narazie bandazem elastycznym i jak milo jak brzuch nie odstaje tylko jest plasciutki -mozna zalozyc obcisla bluzeczke i figurka jak malowana szczerze mowiac to mam brzydki brzuch ale sie nie przejmuje-rozstepy straszne no i ten brzuch taki pomarszczony jak u starej babci. Smarujecie sie jakims kremem ujedrniajacym??? bo ja mam kupiony tylko nie wiem czy przy karmieniu mozna sie smarowac takimi rzeczami ![]() dominikowa zazdroszcze,moj maz nawed nie slyszy jak mala placze taki ma sen heheh a do usypania nawed bym go nie brala bo czasem musze z dwie godziny ja kolysac a maz do pracy na rano wiec nawed bym go nie meczyla -ja moge spac do 10 a on biedny o 5 musi wychodzic. ale za to w dzien jest super tatusiem - wieczorkiem wykapie corcie a ja pozniej ja usypiam a jak ma zły dzien to na zmiane z mezem ja usypiamy jak narazie jest ok. Marcelinka od kilku dni zaczela sie usmiechac - i głowke pieknie trzyma oczywiscie chwilke ale super sobie radzi A to Marcelka po wczorajszej kapieli pojadla i tatus wzioł do odbicia a ja zrobilam foteczke bo tak slodko na mnie patrzyla z za ramienia
__________________
|
|
|
|
#635 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
hej my borykamy sie tym razem z uczuleniem-prawdopopdobnie po antybiotyku na bazie ampicyliny...,wiec moje dziecko wyglada tak jak ponnizej nie chce spac, jesc, nie wiem, moze ja swedzi to dziadostwo. 2x dziennie kapile w kaliko i smarowanie "tanno hermal lotio" takie mleczko
my w nocy przebieramy przed karmieniem i bardzo rzadko odbijamy, przyczym w ogóle sie do niej nie odzywam, przewijam, karmie i myk do lozeczka i zasypia sama co do karmienia piersia to ja bede samolubna, bo jak karmie to ona raczka mizia mnie bo boku, a ja to uwielbiam ![]() ![]()
|
|
|
|
#636 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Kasiupop strasznie to wygląda, czy jesteś pewna, że to uczulenie? Biedactwo pewnie bardzo się męczy.
A ja pojechałam na izbę przyjęć i ściągnęli mi te szwy, po prostu lekarka o tamtych zapomniała jak mi przecinała. Jaka teraz ulga ... Ja też karmię na żądanie, często trwa to godzinę , półtorej i potem dostaje jeszcze mleko modyfikowane, bo się nie najada. A z tym jedzeniem różnie bywa, czasami poje trochę i prrzesypia, a czasami to tak intensywnie ssie, ze czuję jakby mi miały odpaść brodawki.
__________________
|
|
|
|
#637 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Dziewczyny po cięciu można nosić jakieś pasy mnie jescze uwierają w ranę dresy a co dopiero pas u mnie też troszkę wisi z lewej strony nad raną ale Zosia ma już miesiąc jutro nie za późno
Proszę o odpowiedź bardzo mnie to ciekawi |
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#638 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Kasiupop, a widział to lekarz? Zgadzam się, że wygląda to strasznie. Biedne maleństwo.
Jeśli chodzi o ten pas, to moim zdaniem nigdy nie jest za późno. Ja jeszcze nie mam zdjętych szwów, a już noszę, bo oprócz walki o płaski brzuch, noszę go, gdyż bardzo się boję dostania przepukliny. Mojej teściowej znajoma nabawiła się czegoś takiego, a pas temu zapobiega. Mój pas jest firmy "Pani Teresa". Kupiłam go w aptece na zamówienie. Rozmiar S. Wygląda mniej więcej tak (ten z linka jest rozpinany, ja natomiast mam w jednym kawałku): http://www.pani-teresa.com.pl/Pani_T...ica,118.html#6 A teraz przedstawiam Wam Basię. Zdjęcie ze szpitala oraz dwa zrobione dzisiaj. Te z domu trochę rozmazane, bo nie chciałam jej świecić po oczach fleszem .
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
|
|
|
#639 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 611
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
hej dziewczyny
ja swoja w nocy przebieram za kazdym razem przed karmieniem co do pas wlasnie kilka dni temu sobie zamowilam i czekam na przesylke.. sam pas niczego nie da ale plus jakies cwiczenia daje duzo tak twierdza siostry nie wiem czy nie za pozno na pas po 2 mc ale sproboje smaruje sie kremem ujedrniajacym yves i teraz zakupilam eveline slim extreme 3d i fajne daje uczucie orzezwienia - moz na sie smarowac kremami tak samo jak w ciazy bo skladniki sa na prawde znikome zeby mogly zaszkodzic a u mnie jako tako... dzis ALA skonczyla 2 mc kolki ma juz mniej... a w ogole jest cwansza niz ladniejsza... bo tak je butli a dzis z ciekawosci podsunelam jej cyca szczeka mi opadla do ziemi bo ona myslala ze to butla i 5 min ssala cyca !! poczy sie zorientowala ze to nie butla i juz cyca nie chciala ale troche wypila bo az sie odbilo jej ale cwaniara.... jednak nie zapomnialam po 1,5 mc jak sie ssie cycka tylko sie pannie nie chce.... po tym postanowialm pobowac ja pzystawiac na sile nie bede meczyc ale moze po troszku jak by ja przystawiac to moze by chodziasz ciagnela i tak i tak to chodz troche latwiej ale zobaczymy i mala w nocy spi ciagle... raz dostaje jesc. wczoraj to nawet od 20 jak zjadla to dopiero o 4 rano chciala takze moge sie troche wyspac ![]() a gadaaaaaaaaaaa... ojej kwiatki to jej najlepsi rozmowcy
__________________
wiosna!! |
|
|
|
#640 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Dziewczyny czy ktoras z was dostala juz okres? bo ja mam 5tydz pologu- i juz na samym jego pocz prawie zadnych "odchodow" nie bylo tylko taka wydzielina lekko podbarwiona a tu wczoraj pojawily sie w niej jakies pasemka krwi ale takiej brunatnej a dzis juz normalnie krew na podpasce tylko ze nic mnie nie boli i czuje sie super. Mozliwe ze to juz okres?
|
|
|
|
#641 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 547
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Hej Mamusie
Ja was podczytuje codziennie ale jakos nic nie pisalam . Teraz chcialam sie "wtracic" jak przeczytlam o podstepie cyckowym Ray Kochana , moja Ola od poczatku nie chciala ssac cycka wcale , nic a nic , ja tyle lez wylalam przez to ze fiu fiu ..az tu pewnego dnia ( dokladnie miesiac po narodzinach) podaje jej piers juz jak codzien i bylam przekonana ze tez jak codzien nie zalapie i bedzie sie darla w nieboglosy a ona jak stara wyjadaczka zassala i to jak ! Prawie mi oczy zassalo do srodka ! No i od tej pory staram sie przystawiac ja do piersi jak czeto to jest mozliwe ale nie mam az tyle pokarmu zeby ja wykarmic wiec rano najada sie tylko z cycka (1 karmienie , gora 1,5 - bo lewego nie lubi bo tam jest mniej pokarmu i wypluwa ) a pozniej przed kazdym karmieniem a pozniej butla ..Wiec zycze Ci zeby Twoja slicznotka tez zassala i nie poddawaj sie bo ja prez miesiac probowalam codziennie , nawet po kilka razy , mimo ze ona nie chciala i wypluwala i az tracila dech z placzu ale w koncu sie udalo Jesli chodzi o przewijanie w nocy to ja nie przewijam , przed samym zasnieciem zakladam swieza pieluszke i smaruje gruba wartswe bephantenu ( normalnie uzywam i sudocremu i linomagu i talku w plynie z Aventu - tak sobie urozmaicamy dzionki ) Ola juz sie ustabilizowala z kupkami i zawsze trzasnie mi dwie do poludnia i pozniej juz spokoj(choc czasami czopki glicerynowe musza isc w ruch , polozna mi polecila na zaparcia u niej sok jablkowy z woda w stosunku 1:10 ale nie za bardzo pomoglo ..)Poza tym u nas wszystko po staremu , Olenka zasypia ok 21 i spi do 8 z jedna przerwa na karmienie z tym ze karmie ja na spiaco ok 4-5 .Po karmieniu o 8 zasypia i tak spi do 11 , wiec naprawde nie moge narzekac na brak snu bo czasami to az mnie glowa boli z nadmiaru snu , straszny z tej mojej cory leniuiszek .We wtorek skonczy 7 tygodni , choc kazdy mowi ze wyglada na conajmniej 3 miesiace ( wlasciwie nie wiem czemu ma 62 cm i wazy 5200 ) Jest wesola i ogolnie kochana We wtorek jedziemy na spotkanie paszportowe do Manchesteru i troche sie stresuje bo nie bierzemy wozka tylko bedziemy testowac nosidelko ( jedziemy pociagiem bo zajmnie to 30 min w jedna strone a samochodem conajmnioej godzine) Mam nadzieje ze nie bedziemy jechac na sygnale Olki ![]() Pozdrawiam Was Mamusie marcowo-kwietniowe i zycze zdrowka Wam i Waszym dzieciaczkom p.s. znacie moze jakis sposob na plesniawki ? Juz wyprobowalam Nystatyne , zel Daktarin dla niej na jezyczek , krem Dactarin dla siebie na sutki i nawet stary domowy sposob a mianowicie scieranie tego osikana przez dziecko tetrowa pieluszka i jak narazie sredni efekt ![]() Susola jesli chodzi o okres to ja juz dostalam .Najpierw krwawilam ponad 5 tygodni ..a jak juz skonczylam to na drugi dzien wieczorem dostalam okres .. i tak trwa do dzisiaj Pytalam lekarza pierwszego kontaktu czy to normalne , to powiedzial ze skoro nie ma skrzepow , nie boli mnie nic , nie wydziela sie jakis niemily zapach to wszystko jest ok ..wiec narazie czekam az sie skonczy .Zaczelam brac juz pigulki antykoncepcyjne , bo zastrzyku sie boje bo ponoc sie po nim czesto i duzo tyje a ja mam jescze "pare" kiloskow do zrzucenia No i mam nadzieje ze zdaze sie jeszcze pokochac z mezem zanim skoncze 50tke ...wrrr juz mija 5 miesiecy od ostatniego razu ..czuje sie prawie jak dziewica Stresuje sie na sama mysl jak to bedzie hehe
Edytowane przez Carmela Czas edycji: 2008-05-02 o 23:09 Powód: dodanie tesktu |
|
|
|
#642 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 547
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Tak wyglada moja duma i szczescie
|
|
|
|
#643 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
|
|
|
|
#644 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
|
|
|
|
#645 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Śliczności panienki
madabell -trzymaj się kochana Ja okresu nie miałam (chyba - mam nadzieję, że to tylko po porodzie tak mi się ciągnęło krwawienie). Na pleśniawki znam tylko aphtin - ale jakiś rewelacyjny to on nie jest. Ktoś kiedyś pisał o ścieraniu pleśniawek moczem dziecka, ale dla mnie to trochę chore. ![]() Ja pasa nie noszę - nie bardzo rozumiem na jakiej zasadzie on ma działać? Ale chudnę Ja karmię na żądanie, z tym, że mała ma już raczej uregulowany rytm dnia. Moja lubi smoczka do zasypiania w wózku. Jak smoczka nie było to ssała piąstki, paluszki, co jest o niebo gorsze dla dziecka. Wieczorem raczej smoczka nie daję, chociaż też malła zanim zaśnie na dobre, to przebudza się kilka razy - najpierw faktycznie dojada, ale potem po prostu chce sobie possać - ssie lekko, tak że nic jej nie leci i niby przysypia, a jak jej wyjąć sutek, to protestuje. Niektóre dzieci mają mniejszą potrzebę ssania, inne większą - i dla tych smoczek jest nieodzowny moim zdaniem. Mój synek też nie tolerował smoczka - do czasu aż w wieku 3 miesięcy zaczął tak ssać piąstki i nadgarstki, że robił sobie malinki - wtedy prawie na silę mu włożyliśmy smoczek - używał go aż skończył 6 miesięcy, po czym sam odrzucił.Sam proces ssania jest na tym etapie rozwoju korzystny dla dziecka, a nowoczesne smoczki nie powodują szkód dziecku. Niuncio - dzięki, ja też sama używam z LRP albo Aven - ale dla naszych maleństw to niby które? Znaczy mineralne muszą być? kasiapop - życzę, abyście się wreszcie uporali z tymi zdrowotnymi problemami. amika79 - gratuluję, tak trzymać Ja się smaruję (brzuch) jakimś kremem dla karmiących z daxa chyba. Wiem, że ta seria z eveline jest dobra, ale ona chyba dla karmiących nie jest polecana. Jak macie duże rozstępy to może no-skar - wiem, że działa, ale też nie wiem czy w czasie karmienia można. Mój śpioch wczoraj kompletnie przesadził - jak zasnęła po 10 w wózku, to z małą przerwą na karmienie na śpiąco - wciąż na dworze - wstała po 16 . Nie mamy czasu się nią nacieszyć, bo ciągle śpi.
|
|
|
|
#646 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Dzisiaj Zosieńka kończy miesiąc.
Marcelinko moja to dopiero spioch jak ją nakarmiłam o 22 to spała do 7 rano dla mnie to szok chyba będę musiała ją chociaż raz obudzić o 4 rano bo zacznie spadać na wadze bo 9 godzin przerwy to trochę za dużo dla noworodka prawda Jak myślicie ? Co do pasa to mój mężuś mnie wysmiał powiedział że ja przytyłam w ciąży 9 kg a pas jest dla tych pań które przytyły dużo dużo więcej i jak mnie jeszcze rana boli to pas pogorszy jeszcze sprawę Madabell jestem z Tobą bądż silna i cierpliwa jeśli warto |
|
|
|
#647 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 560
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
madabell -
dziewczyny, ja juz nie wyrabiam! jestem padnieta! mala niby w nocy spi, ale ciagle steka, chrzaka i wydaje rozne odglosy, wiec ja nie spie prawie w ogole. to trwa juz kilka dni i niedlugo bede jak trup wygladac. w dzien nigdy takich odglosow przez sen nie wydaje! podejrzewam, ze ona nie spi albo przez taki czujny sen tak sie zachowuje... w nocy nie placze tylko wlasnie w ten sposob sygnalizuje, ze sie obudzila, wiec ja ciagle zagladam do lozeczka, czy jest rozbudzona i czas na karmienie, a ona wiekszosc czasu tak z zamknietymi oczkami lezy i wydaje te odglosy! nie wiem co o tym myslec. ja mam bardzo czujny sen i przez to mecze sie niesamowicie... czy ktoras z was cos wie na ten temat???? gdyby nie to, bylabym w duzo lepszej formie, a tak opadam z sil....
|
|
|
|
#648 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 611
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
ja okresu jeszcze nie dostalam... z tym ze ja sciagam pokarm co 3 h .. moze dlatego...
moja mala jednak cwaniara jest bo w nocy juz cyca nie chciala nawet doust.. mimo ze spiaca byla to i tak to nic nie dalo ale bede probowac a moze sie uda kto wie... paparyczka nie wiem co to za odglosy ale moja tez porzez sen cos tam mamrocze jak sie jej cos sni... albo pieje roznie... u mie waga tez idzie w dol z tym ze ja przytyla 24 kg i jeszcze 15 mi zostalo ale widze po ciuchach ze mniej juz jest.. wkurzaja mnie tylko teksty rodziny.. gdzie niektorzy zwracaja mi uwage ze powi nam schudnac... normalnie bym udusila .... nie rozumiem czy ludzie mysla ze jak sie przytylo 9 mc 24 kg to w 2 mc bede jak szprycha??? albo siebie dowartosciuja nie wiem... przeciez wiedza ze karmie to nie moge diet stosowac nie wiadomo jakich jedyne co nie jem slodyczy i zadnych badziectw a duzo jogurtow, mleka, mieso tylko gotowane itp.... ludzie czasem nie zastanowia sie co mowia przeciez ja dobrze wiem ile przytylam i jak wygladam ale mimo tego wcale jakos strasznie sie nie czuje ze mam troche w pupie czy na brzuchu... niektorzy nie sa po ciazy a duzo gorzej wygladaja wiec nie wiem o co chodzi ludziom...
__________________
wiosna!! |
|
|
|
#649 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Czesc mamuski!
Tyle o ile was 'podczytalam' zeby byc chociaz troche na biezaco. Podobnie jak Ty papryczko jestem wykonczona. Victoria daje nam czadu Nie spi calymi dniami,w nocy budzi sie co 2-2,5h.Ja mam wszystkiego po dziury w nosie. Nie moge sie wyspac,zmeczona jestem wszystkim .Wiem ze to nie jej wina,ze mecza ja te dziadowe kolki. W nocy to potrafi stekac przez godz.i bujanie,cyc nie pomaga.Wczoraj od 17 do 23 sie meczyla.Mama ja wziela i jakos ululala ja ze zmeczenia padlam wiec nawet nie slyszalam jak ja polozyla.Dzisiaj maz sie nia zajmuje... Ja Viki przewijam w nocy przed kazdym karmieniem,z reszta tak samo w dzien. Okresu jeszcze nie dostalam,a co do kremow to smaruje sie Soraya jakis antycelulitowy i wyszczuplajacy.Ale i tak celulit ogromny mino iz schudlam;/. Malej wyskoczyly jakies pryszcze na buzce i nie chca zejsc nie wiem co to?;/W nosku nadal sa gilki,wiec po wolnych dniach idziemy do lekarza. madabell zycze duzo sily i wytrwalosci.Tak samo jak wszystkim innym mamusiom.Buziaki
__________________
MÓJ NAJWIĘKSZY SKARBEK![]() Edytowane przez vea82 Czas edycji: 2008-05-03 o 20:56 |
|
|
|
#650 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Hej,
Amiko, pytasz czy naszą małą widział lekarz-ależ oczywiście ze tak i też był w szoku ![]() ![]() , już troszkę jej zeszło, więc mam nadzieję, że za kilka dni nie będzie już śladu. Sliczna ta Twoja Basieńka-taki słodziakMadabell-jesteśmy z Tobą Ray widzę że troszkę lepiej się chyba czujesz, widzę po Twoich postach, są bardziej optymistyczne.... Papryczko, nasza przez sen to mruczy, popiskuje albo sie śmieje |
|
|
|
#651 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
To moja Zosieńka. Muszę strasznie obcinać zdjęcia
|
|
|
|
#652 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 560
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
ray, nie przejmuj sie ludzkim gadaniem, na to potrzeba czasu! ja wprawdzie przytylam jakies 10 - 11 kg, wiec wiekszosc juz zrzucilam, tylko ten waleczek na brzuchu zostal... ale wiadomo, ze to bardzo indywidualna sprawa! a zrucenie wiekszej ilosci kg to jednak dlugotrwaly proces! ludzie to maja tupet czasami - jakim prawem czynia wobec ciebie takie uwagi?
|
|
|
|
#653 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. ![]() exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
|
|
|
|
#654 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
Edytowane przez madabell Czas edycji: 2008-05-04 o 21:34 Powód: dopisek |
|
|
|
#655 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 560
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
ja imienia mojej corki nie podalam celowo, gdyz nie chce aby pewna osoba na wizazu skojarzyla mnie z reala
juz i tak moze sie domyslic po dacie urodzin dziecka, ale to beda tylko przypuszczenia. jednak jesli podam imie, bedzie miec pewnosc, gdyz jest ono niespotykane...tak samo na razie nie wklejam fotek mojej malenkiej, choc chetnie bym sie nia przed wami pochwalila, bo jest przesliczna!!!!! |
|
|
|
#656 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 22
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
A to mój Marcinek - Pryma Aprylisowy żarcik.
![]() - jak zadzwonili do brata, że urodziłam, myślał, że robią mu kawał.Co do wagi, to ja się jeszcze od porodu nie ważyłam. W ciąży przytyłam jakieś 20 kg. ale przy obecnej diecie i moim ciężkim (waży 4400g) obrzartuszku to szybko zgubię to co przybyło i chyba coś więcej. |
|
|
|
#657 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Rany dziewczyny nie mam na nic czasu. Wreszcie mi się dziś udało położyć małego wcześniej i choć coś skrobnąć bo mąż się zajął zmywaniem po gościach. Może po kolei. Wczoraj chrzciliśmy Aleksa, słodko wyglądał w takim małym garniturku. Oczywiście krzyczał jak ksiądz go polewał bo on nie lubi teraz leżeć na rękach. Ta pozycja mu bardziej przeszkadzała niż woda. Ma teraz fazę noszenia go na rękach pionowo i do tego twarzą w stronę świata, a opiera się o nas pleckami. No i trzeba go w tej pozycji nośić i bujać. Tak też zasypia, a jak się go odłoży do łóżeczka to krzyczy. Po mszy mieliśmy małe przyjęcie w lokalu a mały był grzeczniutki. Przechodził z rak do rąk a potem jadł i spał w wózku. Po drzemce znowu na ręce i tak do 19. Po kąpieli zaraz zasnął i spał do 1.30 co mu się bardzo rzadko zdarza. Widać go impreza zmęczyła.
Ja też go nie przewijam w nocy chyba że czuję smrodek z pieluchy albo słyszę że zrobił kupkę. Natomiast odbijam go wtedy gdy kłądę do łózeczka. Jak mu się nie odbije w drodze z łózka do łóżeczka to kładę go na brzuszek, a do łóżeczka niosę go 3 kroki. Jeśli karmię go na leżąco i zasypia tak ze mną w łóżku to nie odbijam go wcale. On zresztą mi sygnalizuje ze natychmiast musi stanąć do pionu. Tak macha gwałtownie łapkami i wyciąga je do góry, wtedy go unoszę i sobie beka. Co do kupek to na szczęście nie ma z tym problemu. Dziś robił 5 razy w ciągu 2 godzin a potem jeszcze w ciągu dnia 2 razy. Jak już robi to seriami. A poprzedzone to jest takim stękaniem i prężeniem się ze na początku też nie mogłam spać jak on tak stękał. Wiem że brzuszek go nie boli bo nie płacze przy tym tylko okrutnie sapie, wierci się i stęka. Walka z potówkami ciągle trwa ale jest ich dużo mniej. Po pierwsze bardzo pilnuję by go nie owijać kocykiem w okolicach buzi. Myję mu buźkę woda mineralną 2-3 razy dziennie, smaruję emulsją emolium i sudokremem w miejscach zmian. Emolium emulsję do ciała bardzo polecam, jest lepsza niż Oilan i Oilatum. Obie wypróbowałam. Za to nie polecam co kąpieli mydełka Iwostin bardzo szybko się zużywa. U nas pojawiła się też ciemieniucha, ale szybko ją zwalczyliśmy. Było jej mało więc starczyło co wieczór masowanie szorstką rękawicą główki w kąpieli i potem wyczesywanie szczoteczką z naturalnego włosia ale twardszego.Poza tym ja do kąpieli daję płyn oilatum więc ta główka się trochę natłuszczala i lepiej te łuski schodziły. Madabell współczuję ze zostałaś sama z maleńką, ale może tak wam będzie lepiej. Trzymaj się dzielnie a jak będziesz miała doła to pisz do nas. Ray-super że małej udało się possać pierś. Próbuj częściej może wreszcie się uda i9 skończy się twoja walka z laktatorem. Aha smoczek udało się Aleksowi wcisnąć, ale kupiłam taki z Nuk anatomiczny. Krzywi się bardzo i wypluwa ale jak się parę razy włoży i przytrzyma w buzi to go w końcu zaczyna ssać. Przydało się w kościele. Nie dajemy mu go stale tylko w dzień do spania czasami (dzisiaj tylko raz) a na noc nie ma potrzeby. Nocą jak nie chce spać to biorę go do siebie do łóżka i daję cyca, tak zasypiamy oboje. Ale też staram się tego unikać bo ja się bardziej wysypiam jak on śpi w łózeczku. Coraz więcej gada i uśmiecha się do nas stale, najbardziej podczas pzrewiajania-śmieje się pełna gębą. Główkę trzyma już świetnie bo właściwie nie trzeba jej trzymać jak się go pionowo nosi, tylko asekurujemy jakby by się tak kiwnęła do przodu lub do tylu. No i na reszcie zainteresował się matą edukacyjną. lezy i gada do zwierzątek co mu nad głową wiszą. Kiedyś byłam przeciwna karuzelkom ale teraz widzę że małemu to się bardzo podoba i jak się nie kręcą zwierzątka to traci zainteresowanie. No to chyba u nas na tyle. Dodam tylko że Aleksander nadal w dzień nie śpi za dużo i np. pzredwczoraj pod rząd czuwał 5 i pół godziny. Można oszaleć, a zrobić w domu to ja już nic nie mogę. Tylko o tej godzinie mam troszkę czasu i wtedy szybko prasuję, zmywam, sprzatam, robie to czego maż w ciągu dnia nei zdążył zrobić. No i Aleks w dzień nadal je co 1,5-2 godziny, a bywa że co 30 min. Cycki mnie czasem tak bolą ale na szczęscei nie są poranione. |
|
|
|
#658 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
dziewczyny jak wam sie majówki udały? My bylismy 2 dni u tesciow, mala byla bardzo grzeczna, az za grzeczna, u tesciowej znow na rekach byla spokojna a u mnie popłakiwala
ale tak jak ktoras z Was pisala- chyba od tego, ze czuje cyca a ja jej nie daje... a tesciowa to mnie denerwuje wiem, ze powinnam wyluzowac, ale mnie wkurza jak sie ciagle gapi co ja robie, nawet przylazła mi do pokoju jak karmiłam (a ja nie lubie jak sie ktos patrzy, za wjatkiem meza, bo mam wieeeelkie cycki i czuje dyskomfort jak ktos sie na nie gapi ) i siedziala i cios tam bredzila, potem mała mi na rekach zasnela a ta siedzi i gada z mezem to w koncu im powiedzialam ze maja sobie isc. Potem mnie wnerwila jak mi zaczela wmawiac, ze Hania sie dio niej usmiechnela (dodam ze to byly te grymasy, "usmiechy anielskie") no to jej mowie, ze to nie prawdziwy usmiech, a ona ze na pewno tak i ze do niej to sie na pewno usmiecha bo "u babci najlepiej"... no myslalam ze tam sie rozbecze zaraz mąż stwierdzil ze przsadzam i ze jestem zazdrosna o wlasna córke, otóz jestem i nie zamierzam sie tego wypierac, bo pierwszy usmiech ma byc do mnie... (az teraz mi sie plakac chce jak pomysle czy top faktycznie prawda...) no bo ona ma juz 1,5 miesiaca i wydaje mi sie ze swiadomie sie nie usmiecha... moze aj jej nie umiem "zabawic..." no, a potem jeszcze bardziej mnie wkurzyla bo nosila ja i mowila do niej "moja coreczka moja" a ja mowie ze cbyba tyroche na to juz za pozno, a ona ze zawsze chciala miec corke i potem to juz przegiecie jak ja ja karmilam to mala sie troche wkurzala a tesciowa z tekstem "zaraz babcia da ci cyca" (chodzilo o mnie...) bez sensu... nie wiem czy powinnam tak reagowac ale strasznie mnie to wkurza, a z drugiej strony xczasem musze ja zaostawic u tesciowej jak chce cos zalatwic, np dzis i az sie boje co ona jej tam bedzie wygadywac\poza tym, to Hani sie cos porobilo z brzuszkiem i jak do tej potry robila po 8 kupek nawet tak od dwoch dni NIC!!! zrobila przedwczoraj jedną (na dywanik lazienkowy tesciowej perzed kąpaniem, hehe) i wczoraj nic, za to dzis o 7 juz jej plantex dalam ale wypila tylko ledwo 10 ml ale zrobila, ladna zolta jak zawsze ale gęstą bardzo... wczoiraj tez na noc ejj dalam bobotic krople... bede tez dzwonic do lekarki i o tej kupie powiem i spytam o szczepienia, mam isc w srode i nie wiem za brdazo ile mam pieniedzy wziac, bo ona mi wypisala takie szczepionki i ceny: INF HEXA 200 zł PREVANA (czy jakos tak) 280 zł\ ROTATEQ 230 zł no i sie zastanawiam czy to na raz mam tyle wydac bo to troche jest i co, teraz co 2 misiace bede wydawac po 700zł na szczepienia? troche nie bardzo mnie stac na to,,, znaczy jak trzeba to sie znajdzie, ale... co myslicie o tym? placilyscie tyle?![]() a co do smoka to mala czasem chetnmie ssie, czasem nie chce i tez ma wlasnie odruchy wymiotne jak u ciebie adatko, ale wtedy jej na sile nie wpycham. Sa dziecci kotre lubia i sa takie ktore nie, jak moi siostrzency, za to siostrzenica chętnie ssie smoka. JA czytalam ze mozna dawac dziecku smoka, ale jak samo wypluwa to nie wciskac na sile |(oczywiscie moja tesciowa wciska za kazdym razem jak jej wypadnei i nawet jak jest spokojna )dziewczyny polecam wam ta huśtawkę, jak nmusze cos zrobic w domu to jak znalazl, mala usypia od razu : http://www.allegro.pl/item355836221_...najtaniej.html |
|
|
|
#659 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Hej,
Aniu, sliczny ten Twój "zarcik" prima aprilisowy ![]() napiszcie jak podajecie witak? ja rano, przed jedzeniem, i jest problem bo mała po niej prezy sie, płacze, nie chce jesc. Czy moze lepiej podawac ja po jedzeniu? lub w przerwach miedzy posiłkami? to samo mamy po vigantolu, próbowalismy zmienic na vita d w kapsułkach, ale po tym tak sie zwymiotowała, ze szok i wiecej jej nie podajeSkóra juz sie jej poprawiła wczoraj mąż wziął ją na króciutki spacerek - pierwszy po szpitalu. Ja pojechałam do swojego brata na chrzest ich synka, a mąż został z nią w domku i tak się mu skupciała, że hoho od pięt po same pachy ![]() ![]() nie mógł tego ogarnąć zużył całą paczkę chusteczek
|
|
|
|
#660 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Byliśmy wczoraj na komunii u rodziny, pierwszy raz zostawiłam Majena tak długo, prawie 5 godzin była z tesciami. Podobno dała im w kośc i musieli ja cały czas nosić na rekach
. Nie smakowało jej jedzonko z butelki, jednak cycuś to cycuś ....ostatnio w nocy mała wije sie i stęka, czasem trzeba ja nosic troszke i potem usypia, po takiej nocce mąż ma do mnie takie pretensje o to co jem, że tylko dziecku szkodze a sama sie opycham niezdrowym jedzeniem, bo on biedny musi wstawać do małej (sam to robi ja go nie zmuszam), strasznie mnie to wkurza bo na prawde uważam na to co jem, tylko gotowane, mało przyprawione, ciekawe jak długo on wytrzymał by na takiej diecie, czasem to nawet płakać mi się chce ... posiadanie małego dziecka to jednak dużo próba dla związku....
__________________
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:06.




). Mała na początku też nie wiedziała o co chodzi, ale w końcu załapała. Po zaśnięciu sama go wypluwa.
Jest to trochę męczące, ale na szczęście zdarzyło się dopiero kilka razy.
na szczescie zaraz po tym zasypia.
mala jest cwana - na pol metra czuje ze (moj) cycy sie zbliża odrazu plakac przestaje.

















wiem, ze powinnam wyluzowac, ale mnie wkurza jak sie ciagle gapi co ja robie, nawet przylazła mi do pokoju jak karmiłam (a ja nie lubie jak sie ktos patrzy, za wjatkiem meza, bo mam wieeeelkie cycki i czuje dyskomfort jak ktos sie na nie gapi
