|
|
#631 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Łoj czuję że muszę coś wyjaśnić:- ja o tym leceniu na kasę to napisałam tak żartobliwie. Fakt, ten tekst czasami słyszę od Michała, ale w ramach żartu po którym kwikamy ze śmiechu. Bo kiedy się poznalismy ja byłam na pierwszym, a on na drugim roku studiów. I oboje nie mieliśmy nic, a raczej mieliśmy tylko to co dawali nam rodzice.
Jutka, ale ta piaskownica duża. Super sprawa, Misio pewnie wniebowzięty? Hadżi ładne butki Warte swojej ceny.Synta witaj, czekamy niecierpliwie na posta. Michał mi na gg napisał, że coś mi kupił. No więc ja mu ględziłam co to, co to... Okazało się że... robot kuchenny. No żesz, czy on mi daje do zrozumienia, że moje miejsce będzie przy garach?? Właśnie mu napisałam, że: sprzątać nie lubię, gotować nie umiem, dzieci się mnie boją, więc nici z zamieniena mnie w kurę domową
|
|
|
|
#632 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
ikola szkoda, ze wypad na pizzę się nie udał
![]() Hadżi butki super Julitko piaskownica jest swietna ![]() Synta Marta te body z Baby Club, to przypadkiem w Smyku nie sprzedają? Tak mi coś się kojarzy A moze te ze Smyka to Cool club Już nie wiem ![]() Kasiu u nas nie ma Babylandu Wklejam kilka ostatnich zdjęć Emilki
|
|
|
|
#633 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Czarinko ja tez o tej kasie i leceniu na nią to w żartach
![]() A Michał to moze kupił Ci robot kuchenny, bo była promocja Moim zdaniem, to chyba nie chodzilo mu o zrobienie z Ciebie kury domowej. To moje zdanie. ja tam bym się ucieszyła z takiego robota Bo lubie gotować, chociaż ostatnio nie mam za bardzo na to czasu. Czasmi nie mam siły gotować, o przyczepia mi sie do nogi jak rzepi nie chce puscić Ale wyobraźie sobie, jak wygląda kuchnia- pełno łyżek, misek, scierek i czego tylko popadnie. Wszytsko to jest porozwalane po całej podłodze. No ale mój pomocnik, też musi coś robić Albo wybierać kocie jedzenie (sucha karmę) z miski ![]() Cd zdjęć
|
|
|
|
#634 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ja tylko chciałm się przywitać i życzyć miłego dnia
Zaraz lecę do fryzjera odświeżyć trochę fryzurkę. Jakoś tak mi się zachciało.
Edytowane przez bassienka Czas edycji: 2008-05-15 o 08:56 Powód: dopisek |
|
|
|
#635 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam.
Golobku, kupiłem te droższe i takie bardziej "wyjściowe". Bardzo ładnie komponują się one z jasnymi spodniami , z bojówkami a właśnie w takich spodniach teraz chodzę. Jest jeszcze jeden "model" butków do kupienia . Ich fason to typowo indiańskie mokasynki. Jak je przymierzyłem to w szoku byłem jakie one leciutki i miękkie. Idealne na spacery w gorące dni zamiast sandałków. Dopiszę potem jak doczytam gdzie ten zlot ma być. Tak jak Jula pisała w niedzielę mamy "uroczystość" ale ja mam troszkę inne "opory".
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#636 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 800
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam...
Tzte zwiozł wczoraj z Niemiec Forda Mondeo kombi 98 r 1.8 silnik w dieslu - Hadzik co myslisz? To jest ta najbogatsza wersja forda.... Tylko bez akumulatora ale wsadzilismy inny i pojezdzilismy troszke... za duzo nie mozna bylo bo rejestracji nie ma Ale fajny duuuuze, luksusowe autko ![]() Czarinko nie daj sie zrobic kura domowa chociaz z jednej strony fajnie jak sie ma caly dzien dla siebie i dzieci ![]() Basiu dla mnie juz wyglądasz rewelacyjnie, a po frycu bedzie jeszcze piekniej. Cora jest taka sliczniusia..... ![]() Hadzik butki super, na lato jak znalazł... no na lato moze niekoniecznie, ale na wczesne lato super! wczoraj Tzte rozmawial z siostra... Juz wiem co jest ze Szwagrem i czemu nie zrobili operacji... Raz, że jest za słaby, a dwa - głowna przyczyna - juz ma rozsiew raka w jamie brzusznej... ech... Skur***l sie rozsiał juz... Lipa straszna... Ryczałam wczoraj cały wieczór... cos okropnego... nie moge uwierzyc, ze taki młody chłopak, tyle sie z Nim przezylo imprez, biwaków, wspólnych wyjazdow... i nagle koniec.... tak po prostu koniec...mam nadzieje, ze chemioterapia cos pomoze...
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#637 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ewa tak mi przykro, że szwagrowi pogorszył sie stan zdrowia.
Miejmy nadzieję, ze ta chemioterapia jednak pomoze.Dziękuję za pochwały |
|
|
|
#638 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
freddy
Ford Mondeo . ładne auto (choć ogólnie fordy mi się nie podobają), bardzo wygodne no i kombi . Jedna uwaga to taka abyście lali w niego gnojuffkę na markowych stacjach bo jakość paliwa naszego jest i tak marna a od złego paliwa w tych fordach często siadają pompowtryski które do tanich nie należą. Daj fotki koniecznie. Ja mam nadal nadzieję że Twój szfagier wyjdzie z tego Chemia zrobi swoje i będzie dobrze .Trzymaj się cieplutko
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#639 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Freddy jaki koniec??!!
Żaden koniec, ŻADEN!!!!! Rozumiesz? Nie wolno tak mysleć! Młody chłopak, silny organizm, chemia pomorze, zobaczysz. Twój szwagier wyjdzie z tego, innej opcji nie ma. Bardzo możliwe że po chemii operacja będzie przeprowadzona, także nie myśl o najgorszym, nie wolno... Wiem że to ciężka sytuacja, głupie myśli przychodzą do głowy, ale trzeba mieć siłę by to przezwyciężyć. Szwagier i siostra TŻeta potrzebują teraz Waszego wsparcia i wiary że będzie dobrze. Także Freddy trzymaj się, jesteśmy z Tobą Basiu Emilka śliczna, fantastyczne ma "różki". A nad jej oczami i cerą mogłabym piać z zachwytu przez cały dzień. A na jednym zdjęciu to jesteś Ty, czy Twoja siostra? Bo poznać nie umiem
|
|
|
|
#640 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Freddy to przykre co piszesz, ale trzymam kciuki za chemioterapie, a raczej za jej powodzenie!
Golabku z tymi babciami to tak rozowo nie jest, tylko tesciowa nie pracuje, ale jezdzi tez do drugiej wnuczki, wiec zawsze sie zastanawiam, czy bedzie mogla przyjechac. Poza tym dojezdza 50 km. Z moja mama jest jeszcze gozej, bo pracuje i mieszka 120 km od nas, ale na czerwiec cos kombinuje i przyjedzie. W ogole, gdyby nie to, ze jestem w ciazy i popracuje gora do polowy sierpnia, to taka opcja z dojezdzajacymi babciami nie bylaby w ogole brana pod uwage. Musialabym szukac takiej pracy, gdzie godziny pozwalalyby mi na poslanie Wiktorii do zlobka (pod warunkiem, ze przyznano by nam zlobek). A tak jakos sie tych kilka miesiecy pomeczymy, a potem sie zobaczy. Dobra, jak juz sie zalogowalam, to obejrze zdjecia, bo troche ich jest... Wszystkie dzieciaczki superowe: duze pannice i przystojne chlopaki! Hadzikowe buty rewelacja! A nowa fryzurka i kolor Angie po prostu bomba! No i Misiowa piaskownica och, ach! Aha, a u nas moj Tz polecial na czerwonego golfa, ktory akurat byl w posiadaniu mojej rodziny, a oni wtedy nie mieli samochodu (no i faktycznie potem ten golf byl nasz). |
|
|
|
#641 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
Dzięki Czarinko Wg mnie, to siostra Basi
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
|
#642 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
No żesz cholera jasna by to wzięła
.... Fredziu, wszystko MUSI i BĘDZIE OK. Mój sąsiad też ma raka.... tyle że nie żołądka. Już 3 lata jeździ na chemioterapię i jest w miarę ok... (w miarę tzn., że czasami czuje się gorzej....) ale żyje i to jest najważniejsze. Twój szfagier też będzie żył i tego co mu teraz najbardziej potrzeba to Waszego optymizmu i jego silnej woli. Mooocno trzymam kciuki, żeby tą cholerę dało się szybko wyciąć Basiu: Czy ktoś Ci już mówił, że masz śliczną córeczkę? Cud-miód dziewczyna !!!Hadżi: aleś się teraz rozkręcił z buciorami.... Najpierw "mordercza" walka z przeciwnościami ..... zakończona sukcesem . Pióropusz też będzie? Ło matko ... właśnie wyobraziłam sobie ciebie w pióropuszu.... skórze z bizona i fajką .... siedzącego przed tipi ![]() Czarinko: robot kuchenny no no... chyba chłopak chce się mocno "wkraść" w łaski Ale chyba źle trafił.... bo pewnie wolałabyś perfumki... Ale swoją droga to chłopak logicznie myśli.... bo przecież obiadki trzeba będzie gotować no i chyba ulżyć Ci chciał ![]() Julita: azalia bardzo mię się podoba ![]() Przedwczoraj byliśmy z Piotrusiem prywatnie u pediatry bo mój pysio ma straszne suche plamy na brzuszku.... praktycznie cała powierzchnia brzucholka jest szorstka jak papier ścierny. Do tego dochodzą suche plamy na nogach i dłoniach. Trzy razy dziennie natłuszczałam go ale lipa... efektów nie było... no i pojechaliśmy. Lekarka baaardzo dokładnie go zbadała.... no i na chwilę obecną zwiększyła mu Zyrtec, dodała syropek, maść Pimafukort i kazała odstawić banany. Nie wygląda to na AZS bo to nie są żadne krostki, skóra nie pęka, nic się nie sączy z niej.... tylko takie suche liszaje... czyli albo coś z pokarmu.... albo coś z chemii. Tylko jak "to" cholerstwo znaleźć? Na razie nie ma sensu robić żadnych testów tylko spróbować ręcznie.... No zobaczymy co z tego wyjdzie.... Piotruś wstąpił w etap wstydzenia się i jak ma kontakt z kimś obcym to głowę wciska prawie między nogi i trzyma się mnie bardzo mocno. Ale u lekarza po 10 minutach mu przeszło i zaraz zaczął ją zaczepiać i mówić swoje "ooooooo". Piotruś chyba jako jedyny na wątku jest jeszcze prawie bezzębny. Ma tylko 2 i pół ząbka na dole (a powinien mieć już min. 7). A wszystko przez ten Nutramigen ![]() Ołkej..... to by było na tyle bo muszę jeszcze zapłacić kilka rachunków przez internet i usmażyć naleśniczki z soczewicą (barszczyk już mam)
|
|
|
|
#643 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ewuś - okropnie mi przykro, słów mi brak po prostu!!! Trzeba wierzyć że leczenie da pożądane efekty, nie pozostaje nic innego. Trzymajcie się i walczcie z tym paskudztwem, będzie dobrze, MUSI BYć!!!!
Hadżi - fajne butki, wyglądaja na wygodne i lekkie, oby służyły jak najdłużej!! ![]() Dzięki za komplementa ![]() Jula, Hadżi - piaskownica superaśna, też coś takiego chcę, ile daliście?? Misiaczek jest śliczny, ma taką delikatną buziulkę, wygląda jak dziewczynka ![]() Martuś - dzięki za komplementy pod naszym, Milki i moim adresem. Twój Moja Milka też najbardziej lubi jabłkową herbatkę z tym, że ona jakoś mało pije. Teraz to i tak trochę więcej jak się jak się zmęczy na dworku, bo tak to potrafiła nawet 50ml na cały dzień nie wypić No ale teraz już jest lepiej, czasem 70ml na raz pójdzie ![]() Czarinko - może jednak ten prezencik nie miał żadnego podtekstu? ![]() To moje polecenie na furę TŻa też było żartem oczywiście ![]() Basiu - Emilcia jest przesłodka, te jej minki, kucyczki, jak Ty ją ślicznie ubierasz, przeróżne kolorki i sukieneczki - SUPER!!! A ta śliczna dziewczyna to Twoja siostra? zaraziłam Cię tym frycem? Też się pokarz w nowej farbie.Basiu nie wiem co zrobimy z tym spotkaniem, Adam oczywiście mecz ma umówiony na niedzielę (no jak na złość!!!), na dodatek na 13 to przed za wcześnie a po za późno!! ![]() No mówię, że złośliwość!! Esti napisała że na 100% nie da rady przyjechać, Hadżiki się jeszcze zastanawiają... same zostałyśmy. Do łazienek podobno mam kiepski dojazd, bo trzeba się przesiadać, do Zoo też musiałabym i kolejką i tramwajem... Że też bliżej centrum nie ma nic takiego fajnego. Cholera wygodna się zrobiłam, tylko bym dooopę autem woziła, miałam nadzieję że jednak nie będzie grał w niedzielę ![]() No i co robimy Basiula kombinujemy same, czy myślimy nad przełożeniem i zebraniem większej załogi. Oczywiście tak, jak pisałaś - jak coś to My serdecznie zapraszamy, ładna pogoda... skręci się jakiegoś grillka
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
|
|
#644 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Angie piaskownica ma wymiary 150x150x20, jest do kupienia w OBI za 60zł.
Można też tam kupić atestowany piasek po 9zł za 20kg. ale dla mnie to już lekka przesada
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#645 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Synta no pewnie że wolałabym perfumy... No ale skoro nie ma tego co sie lubi, to się lubi co się ma
![]() Ja oczywiście mu napisałam że bardzo się cieszę, że to super prezent i wogóle och i ach ![]() W końcu liczą się dobre chęci i to że chciał mi sprawić przyjemność. A robot kuchenny mi sie bardzo przyda i tak po cichu miedzy nami mówiąc, to w sumie jestem zadowolona że go kupił Synciu nie przejmuj sie mała ilością zabków Piotrula, bo mój Konrad ma porażającą cyfrę 4 ząbków ![]() A tym suchym plackom u Piotrusia mówimy "nie"!! Oby te specyfiki pomogły Piotrusiowi.A Ty jak zwykle napisałaś o pysznościach obiadowych i jęzor uciekł mi tam, gdzie nie trzeba
|
|
|
|
#646 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Tak tylko przeleciałam posty, bo nie mam za bardzo czasu.
![]() dziękujemy wszystkim za pochwały Czarinko to jest moja Aneta, siostra, młodsza ode mnie o 9 lat Synta mam nadzieję, że Piotrusiowi sie polepszy od tych leków, które dostał Emilka tez na etapie wstydzenia się. Angie na razie tylko ścięłam włosy. Malowanie moze będzie wieczorkiem, jak Karol będzie miał jak mi pomalować ![]() Szkoda, ze Adam idzie akurat teraz na ten mecz Ja bym się chciała spotkać, bo juz sie nastawiłam na to spotkanie. Jak dla mnie, to moglibyśmy przyjechać do Was, ale pewnie zrobilibyśmy tylko kłopot Jeszcze sie zobaczy.Julitko, Januszu przyjedziecie? |
|
|
|
#647 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
kilka fotek z ostatniego 'łykendu" (ale to okropnie wygląda
)......................... ....... Ależ jest piękna pogoda..... W niedzielę muszę Mareczka wyciągnąć do Kozłówki.... Byliśmy tam już kilka razy ... ale szalenie podoba mi się to miejsce.. ten park... klimat i wszystko... Aby tylko pogoda się nie popsuła
Edytowane przez Synta Czas edycji: 2008-06-23 o 21:20 |
|
|
|
#648 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Synta
A powiedz mi Serdeńko od jak dawna Piotruś ma te plamy?? Może odstaw wszystkie cytrusy narazie ?!? Wszystkie. Mocno trzymam kciuki za szybki powrót Synka do zdrowia. Basiu Mam straszne opory. Raz że nie znam kompletnie Warszawy, dwa naprawdę z kasą mamy krucho a trzy to po prostu trochę mi nie pasuje miejsce. Dni mają być ładne, ciepłe i szkoda mi targać Malca z jednego miasta do drugiego jeszcze większego. Nie zrozumcie mnie źle ale przy takiej aurze jaka ma być to osobiście już wybrałbym miejsce pod Wa-wą, jakiś zajazd pod lasem . Miejsce gdzie dzieciaczki będą mogły pobaraszkować na dowrze a nie w zatłoczonym ZOO czy innym parku w Centrum.
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#649 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
Problem jest w tym, że on nie je żadnych nowości. Z owoców to tylko jabłka i banany, żadnego nabiału, z mięs to tylko króliczek, cielęcinka. Owszem skubnie czasem naszego kurczaka... ale raczej nie dajemy mu swoich potraw .... ziemniaczki zawsze wyjada Jeśli banany nie pomogą to może odstawimy biszkopciki Petitki... No zobaczymy... Na razie przez 3 tygodnie mówimy bananom STOP ...................... Acha Januszku ... zawsze możecie przyjechać do Kozłówki |
|
|
|
|
#650 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
AgaG - dzięki za komplemencik
Synciu - fajne zdjęcia, chyba pierwszy raz pokazałaś nam swojego Mareczka Piotruś i Paula super, podobni są do siebie strasznie ![]() Kurde co to za paskudztwo się przyczepiło do Piotrunia, mam nadzieję że odstawienie babanów pomoże, że wszystko szybko zniknie i nie będzie nękać maluszka. Dobrze, że to go chociaż nie swędzi, bo chyba nie swędzi, nie pisałaś... Trzymam kciuki by poszło sobie precz to paskudztwo!!! Cytat:
szkoda, że u nas nie ma takich robót ![]() Ale ta piaskownica fajna jest, u nas jest taka stara z pokolenia na pokolenie i na dodatek z brudnym piaskiem Jakoś sie dziadkowie nie postarali, ale teraz dla Milki sami odstawimy jakąś fajną... ![]() Jula ja Tobie to chyba pomnik wystawię i świętą mianuję, że Ty z tym swoim marudą wytrzymujesz!! ![]() Januszku ja Cię bardzo proszę Ty nie biadol, tylko zbieraj dooopę w garść i przyjeżdżaj!!! A czy to pierwszy i ostatni dzień takiej pięknej pogody?? To całe wakacje przesiedzisz z rodziną na rodzinnym ogródku?! Jeśli nie chcesz do Warszawy to przyjeżdżajcie razem z Basią do nas na grilla ![]() Nie mamy takiego pięknego ogródka jak Wy (u nas jest strasznie sucho i trawka nie chce rosnąć tak bujnie), no i mieszkamy razem z rodzicami Adama, więc może sie napatoczyć jego mama bądź tata z ciekawości przez podwóreczko, ale to chyba żadna przeszkoda. Poczytaj sobie o Podkowie Leśnej - to miasto las, jest cisza, spokój, drzewa, ptaszki ćwierkają i komary gryzą (ale to tylko wieczorem, więc się wysmarujcie) - sama natura ![]() Serio, zapraszam serdecznie!! Basiu nie gadaj głupotek o problemie, co to za problem - fajnie będzie!!
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
|
|
|
#651 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
troche poczytalam, no i obejrzalam wszystkie fotki, nasze dziciaki sa przeswietne narazie wklejam tylko fotki naszej piaskownicy, a w niej wito i synek mojej kuzynki - 5-letni filip piaskownica ma wymiary 120x120, wysoka nie wiem na ile jest ale zmiescilo sie w niej pół tony piasku do pozniej. ide jakis obiadek gotowac, bo dopiero wrocilismy z podworka
__________________
|
|
|
|
#652 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Marta - fajna piaskownica, ładnie się bawią chłopaki.
Hadżi - widzę Cię!! To jak przywieziesz do nas rodzinkę??
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
|
|
#653 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hadżi - widzę Cię!! To jak przywieziesz do nas rodzinkę??
![]() ![]() OK popatrzę w domu jak do was dojechać. Rodzi się niestety następny problem ![]() ale o tym to potem napiszę. Ten grill u Was już lepiej brzmi Ja przepraszam ale nie mam czasu odpisać wszystkim. Synta, dzięki za zaproszenie
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#654 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Basiu, Hadżi i Julitko - ja już zmykam do domku, postaram się wieczorkiem tu wdepnąć by podczytać jak to w końcu z tą niedzielą, a jak chcecie to może sobotą...???
Ustalcie sobie razem, ja jutro mam urlop i trochę spraw do załatwienia, no ale postaram się wpaść choć na chwilkę, jaby co to Basiu masz mój numer tel. - dajcie mi znać. Buźka
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
|
|
#655 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 800
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
czarinko jednak chyba koniec...
jestem w szoku... nie wiem co myslec... jejku... wlasnie sie dowiedzialam od kuzynki siostry Tzta, ze Piotrkowi zostalo 2 - 3 miesiace zycia... Lekarze powiedzieli ze rak tak szybko sie rozprzestrzenia... Przeciez to jakis koszmar... Horror... To nie moze sie tak tragicznie skonczyc... Miesiac temu jeszcze wszystko bylo w porzadku... czemu takie chujst***o spotyka dobrych ludzi... Mlodych!!! Boze gdzie Ty jestes w takich momenatch!!! Przeciez Sylwia nie ma pracy, został jej rok studiow, 4 letni Syn zostanie pol sierota, jeszcze w dopatku nie dostal sie do przedszkola... maja kupe kredytow... no nie wierze!!! No nie wierze........... Jakies konsorcjum w szczecinie ma zadecydowac co dalej, czy chemioterapia czy co... ale jak juz lekarze w kolobrzegu tak powiedzieli... Rany Boskie...
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#656 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
A ja właśnie dostałam swoje próbeczki
Przepraszam że ja tak ciągle paplę o jednym, no ale sie tak cieszę, że wreszcie je mam, że zaraz chyba wystrzelę w kosmos z tej euforii ![]() Taka mała rzecz, a cieszy ![]() Synta a może to reakcja na gluten? Jak myślisz? Nie zauważyłaś pogorszenia jak wprowadziłaś biszkopty, ciasteczka itp? Banany bardzo rzadko uczulają, choć wszystko jest możliwe. A doktorka nic nie wspominała na temat glutenu? Dzieciaczki na medal. Paulinka to śliczna, roześmiana dziewczynka, mała modelka ![]() Januszek nie marudaj. Lepiej zapytaj Jutki czy ma ochotę jechać, jeśli tak, to nie masz innego wyjścia. Tylko pakuj rodzinkę do samochodu i w drogę. Choć jak z kasą krucho to trudno podjąć decyzję- coś wiem o tym, bo u mnie teraz z pieniążkami też niefajnie Marta piaskownica fajna, ale i tak Wito fajniejszy A co on taki czerwony na buzi? Opalił sie tak?------------------------------------------------------------------------------------------------- Freddy własnie doczytałam Twojego posta Kochana co Ci mam napisać... Nie wiem, nic mi sensownego do głowy nie przychodzi. Może tylko to, że póki Piotr żyje, to trzeba walczyć. Stoi na krawędzi, ale jest szansa, (nieważne czy duża, czy mała, ważne że JEST), że jednak wyjdzie z tego, lub przynajmniej że przerzuty zostaną zahamowane.Freddy nie poddawajcie się, nie wolno się poddawać. Dopóki walczycie, jesteście zwycięzcami Banalne ale prawdziwe. Jest jeszcze szansa, ja wierzę że chemia pomoże Ściskam Cię bardzo mocno ![]() No i już po moim dobrym humorze, nie potrafię się cieszyć, gdy wiem, że jedna z Was ma taki problem
|
|
|
|
#657 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ewuś
Wbrew pozorom cuda się zdarzają, lekarze mylą, chorzy zdrowieją a zdrowi umierają. Nigdy do końca nic nie jest pewne i trzeba wierzyć i mieć nadzieję. Wiem, że żadne moje słowa Cię nie pocieszą ale pamiętaj, że jesteśmy z Wami
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#658 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ewa strasznie mi przykro. Nawet nie wiem, co mam napisać
Trzymajcie się dzielnie Angie my w sobotę idziemy na te urodziny do tego Fikolandu, a Karol pracuje takze w sobotę to nie mamy jak. Ale w niedzielę z samego rana będziemy wyjeżdżali, zebyśmy mogli trochę dłuzej posiedzieć razem
|
|
|
|
#659 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Póki co, Hadziki na 99% skorzystają z zaproszenia Angie
Wypowiemy się wieczorkiem bo teraz panowie wrócili z dworu i czas się kolacyjką Miśkową zająć
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#660 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
To moja nowa, a raczej tylko odświeżona fryzura. Zaraz idziemy z Karolem pomalować je
![]() Julitko super, ze przyjedziecie |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:21.




Warte swojej ceny.


A moze te ze Smyka to Cool club
Już nie wiem 
Moim zdaniem, to chyba nie chodzilo mu o zrobienie z Ciebie kury domowej. To moje zdanie. ja tam bym się ucieszyła z takiego robota
, nasz Promyczek 



. ładne auto (choć ogólnie fordy mi się nie podobają), bardzo wygodne no i kombi




... właśnie wyobraziłam sobie ciebie w pióropuszu.... skórze z bizona i fajką .... siedzącego przed tipi
Oby te specyfiki pomogły Piotrusiowi.
)




