Blogowe dzieciaczki 07/08

[nataliasz0]

No czesc dziewczyny sory ze tak dlugo sie nie odzywam ale wpadam tutaj codziennie ale czasu brak i checi na pisanie te zabkowanie mnie dobija w nocy wstaje kilka razy a pozniej w dzien musze odsypiac bo w pol przytomna chodze Dlatego tez tutaj rzadko pisze
Widze ze dziewczyny zastanawiacie sie nad zabawkami ja tez mam problem czasem co Ali kupic? ale na razie poczekam ma ich duzo jak na 4 miesiace Zreszta czesto zagladam do slepow ah mysle nad kupnem play gym (mata z zabawkami) ale powiem wam ze ogladalam juz ich tyle ze zadna mi sie nie podoba jedna za duza droga za mala itp. Zobacze moze jeszcze cos znajde a wy macie takie maty?
Koncze bo mala sie budzi Wpadne tutaj przy najblizszej okazji Caluski dziewczyny

[Sznajderki]

Hej dziewczyny!
Mam na imie Sylwia i jestem mamą Mikołajka a zaproszenie na to forum dostałam od Oli i Milusi (Miszalonkowo)
Nie wiem czy moge tak sie wprosic ale bardzo chcialabym tu móc sie udzielać i pomału wdrożyć sie do Waszego małego świata
Bloga niestety nie prowadze ale podczytuje niektóre-znaczy podczytywałam, bo teraz z moim małym urwisem brak mi czasu na takie przyjemności.
Hmm nie wiem co tu jeszcze na poczatek napisac-może podpytam was jak usypiacie swoje pociechy w ciagu dnia, bo ja mam z tym ogromny problem-Mikołajek w dzien prawie nie spi-no chyba ze jest na spacerze...a jak to wygląda u was???

[Miszalinkowo]

Natalio - rozumie, ze zabkowanie pochlania Was w calosci Biedna Alisia Widac juz jakies zabczysko?
Ja, chociaz nie wstaje w nocy (odpukac) aby nakarmic Mili, budze sie aby ja przykryc. Moja MI strasznie sie odkopuje z kolderki w nocy a potem ma raczki jak lody. Myslalam nad zakupem spiochow zapinanych (wiecie co mam na mysli? -nie potrafie fachowo tego okreslic ) ale moja zlosnica tak dlugo bedzie kopac i krecic sie na lozku (w tym jest istna mistrzynia), az w koncu sama bede musiala je sciagnac ... Ogrzewanie pomieszczenia takze nie wchodzi w gre, bo jest zbyt duszno. Takze miewam po 3-4 pobudki w ciagu nocy

Sylwiu - nareszcie jestes Swietnie, ze wpadlas do nas!
Ja usypiam Mili mniej wiecej 3 razy w ciagu dnia. Jak przychodzi pora spania, a widze, ze Mi jest marudna i rzuca juz zabawkami, zanosze ja do pokoju, zasuwam zaluzje, wlaczam kolysanke i wychodze. Czasami za plecami slysze placz, ale zraz sie uspokaja i przytula do kocyka Zawsze klade Mi o 10:30 i przed 14:00. Potem staram sie okolo 18 ale jak widac teraz np. nie ma ochoty na spanko Poczekam jeszcze 20minut

[Sznajderki]

No jestem jestem
Ale tylko na chwilke bo Mikołaj szaleje-ale pewnie nie dlugo bo zbliza sie juz jego pora snu
Olu-jak Ty to zrobiłaś ze Mili tak pięknie zasypia sama- ja mojego do tej pory usypialam przy cycu-teraz przy butli, ale to i tak jest problem bo jedzac zasnie a gdy go odkladam do lozeczka to zaraz sie budzi. On naprawde niewiele śpi w ciagu dnia-godzina to max.
Dobra na razie znikam- idę przygotowywać kąpiel dla maluszka.
na razie-pa

[Miszalinkowo]

Sylwiu, od poczatku Mili byla przyzwyczajana do kolenosci: jedzenie, aktywnosc, spanie. Rytual ten trwa mniej wiecej 3h, czyli jedzenie, 2h aktywnosci i 1h spania. Tak juz przyzwyczaila swoj organizm.
Nie wiem co Ci poradzic Moja mama widentyczny sposob mnie przyzwyczaila jak Ty Mikusia. Potem, jak nie karmila mnie piersia, to kladla sie ze mna na lozku i glaskala po pupie tak zasypialam.
Moze warto sprobowac klasc Mikusia jak jest zmeczony? Jak ziewa, przeciera oczka? Sprobuj go wtedy polozyc w lozeczku lub, jesli lubi przestrzen, w Waszym lozku i wyjdz z pokoju na chwilke. Odczekaj. Jesli placze, podejdz uspokoj go i znowu wyjdz. Jesli placze odlicz do 10, przytul, wyjdz. Jesli jeszcze krzyczy odlicz do 20 i tak po kolei. do 30,, 40 ... Warto sprobowac.
Poczatki na pewno beda trudne, bo bedzie sie przeciwstawiac, ale warto podjac wyzwanie Pisz jak Ci idzie!

Dziewczyny, mam pyt. jaki odstep stosujecie dla Waszych maluszkow od jednego posilku do drugiego? Ja nadal stosuje 3h, czyli Mi karmiona jest co 3h, ale nie wiem, czy czasem nie przedluzyc tego do 4h? Moje dziecie nigdy mi z glodu nie placze, bo wie, ze jak wstanie, bedzie AM AM jak to ona slodko wola

[Ania mama Buddy]

Hej kobiety. Witaj Sylwio super, że nasze grono się poszerza, hehe prowadzenia bloga niewymagamy ja także juz niepiszę . Mój Kubuś (9,5 miesiąca) od urodzenia zasypia sam w łóżeczku, smoczuś ma tylko do zasypiania, leży ssie go i zasypia. Od 2 tygodni śpi już tylko 2 razy dziennie (wcześniej sypiał co 2,5-3 godziny), czasami gdy jest brzydka pogoda, leje i jest szaro to wtedy jest senny i nadal śpi częściej, ale przeważnie już tylko rano i popołudniu od 40min do 2 godzin trwa drzemka. Odkąd jest rehabilitowany zrobił się bardzo płaczliwy, mamisynek i zdarza się że zasypia przytulony do cycusia i dopiero wtedy go kładę, a także przebudza się w nocy z płaczem i muszę wstać, jednak wtedy robię to co robiłam od urodzenia gdy uczyłam go spać samodzielnie podaję mu smoczuć, pogłaszczę po główce i zostawiam by sam spał. Często muszę ( i musiałam) wstawac tak wiele razy, podawac smoczek i polożyć na nowo, kursowałam tak wiele razy do łózeczka jednak opłacalo się bo synuś nauczyl się sam spać. Wiele dzieci to uwielbia i mój synuś także, że do zasypiana, gdy lezy na boczku podaje mu pomiędzy rączki w pobliżu buziuni flanelową, mięciutką pieluszkę, na początek nauki zasypiania dobrze, gdybyś wczesniej przez 2-3 dni spała z ta pieluszką miała pod głową lub przy policzku i wtedy dała Mikołajkowi, będzie wtedy synuś wyczuwał Twój zapach!!!
A ja właśnie dopiero co przestałam płakać, mama mnie uspokoiła, przytuliła.... Bardzo mi ciężko... Niepotrafię się nawet cieszyć tym, że jutro zobaczymy się z Łukaszem. Boli mnie serce. Ciężko mi... Ciężko się rozstać z synkiem i to od razu na aż 3 tygodnie.... Przepraszam, że tak o tym ciągle smęcę, ale boję się jutra. O 8 rano jade na lotnisko.... Trudna noc i poranek mnie czeka... Serce boli

[Ania mama Buddy]

Aleksandro- ja stosuję metodę 3h jednak daję Kubusiowi na żadanie, jeśli wytrzymuje dłużej to je później. Bardziej pilnuje tego by dawać mu napić się pare łyków wody nawet, gdy nieczuje pragnienia by był nawodniony, a jedzonko gdy chce. Zdarza się także, że je pomiędzy posiłkami np: chrupki, paluszki,czekoladkę kinder, mleczną kanapeczkę czy kilka malin. Gdy będzie starszy zaczniemy się uczyć niepodjadania pomiędzy głównymi posiłkami teraz jednak musze dawać pomiędzy bo chrupka kukurydzianego itd niepodam jako posiłku, a kiedyś muszę także to sprawia, że synuś spokojnie wytrzymuje odstępy powyżej 3h, ale to głodomorek jest więc domaga się jak chce

[Miszalinkowo]

Aniu, nie smuc sie Jak tylko znajdziesz rehabilitanta, spowrotem zobaczysz sie z Kubulkiem Wiem, ze mamy nikt nie jest w stanie zastapic, ale to dla jego dobra Zostanie z kolejna, najwspanialsza osoba na swiecie - swoja babcia, wiec jest we wspanialych, kochajacych rekach ! Glowa do gory! czas szybko leci! Ani sie obejrzysz, a znowu bedziesz go tulic w ramionach

Ja rowniez usypiam Mili ze smoczkiem, choc wieczorkiem i rano jest on niepotrzebny - zasypia ze mna lub z nami bez smocia

Ja rowniez podaje Mi ciasteczko lub mleczna kanapeczke, ale popoludniu, po obiadku a przed deserkiem Szukam juz produktow, ktore Mili chetnie zje sama

[Zyletkowe zycie]

Witam Cie Sylwio, skad taki nick ? kiedys mialam znajoma na blogu ktora miala z adresie sznejderki, tyle ze ona miala synka Dawidka.
Ja swoja Leni usypiam na kanapie z tetrą glaszcze ja po pleckach i usypia, no a przed nocnym spaniem to jeszcze musi sie wybrykac z godzinke na naszym lozku, moja np z rana moze nie jesc jak zje ok 3 w nocy to potem wstaje o 5-6 i zje dopiero czasami ok 10! nie ma problemu z dluzszymi odstepami ale potem wiecej zje np 300ml kaszki gestej strasznie!!! az sie dziwie gdzie jej to wchodzi.
Jutro jedziemu na uczelnie zabrac papiery i zapisac sie w suwalkach, i dobrze w sumie bo wiem ze nie wytzrymam nawet dnia bez mojej malej. Chociaz gdyby sie taka sytuacja jak u Ani zdazyla to bym musiala jechac wlasnie ze wzgledu na milosc do dziecka.Aniu mam nadzieje ze czas szybko zleci.

[Miszalinkowo]

czyli raczej dziewczyny stosujecie metode na zadanie? Hmmm ...
Nie wiem czy potrafilabym odroznic placz z glodu:/ Mili nigdy takiego uczucia nie zaznala ... zreszta jakbym mogla, to karmilabym ja co chwilke

Widze, ze nasze dzieciaczki to istni indywidualisci

i dalej nie wiem co za zabawke mam kupic

Sylwiu, Natalio a Wy jak karmicie dzieciaczki?

[Kasiamaja]

sylwia witaj a ile Twoj synek ma miesiecy ??
Ja usypiam moją mała przy cycu niestety nie umiem jej odzywczaic ,a mam juz dość karmienia ,przez to powoli wpadam w depresje. W dzien jej juz cyca nie daje i dlatego malo mi sie 2 razy dziennie po 30 minut
Aniu strasznie mi przykro (( ,ale zobaczysz szybko zleci.. jak będziesz miała czas to zapraszam do nas Majutek chętnie z ciocią się pobawi
Olu co do zabawek to Maja ma skoczka jumperoo fisher price i swietnie sie w tym bawi jak bedziesz chciala to filmik podesle poza tym bawi sie zwyklymi klockami ,grzechotkami itp lubi hałasowac
nataliaszo co do maty to ja mam tiny love tropikalna wyspa ,bardzo fajna rzecz tylko ,że moja mała nie bardzo lubiała sie w niej bawic wiec to zalezy od dziecka....

[nataliasz0]

OH widze nowa mamusie na forum czesc Sylwia Fajnie ze jest nas coraz wiecej
OLU; Wiesz ja usypiam Alicje w taki sposob, ze jesli widze ze przeciera juz raczkami oczka klade ja do lozeczka na bok (bo teraz tak lubi spac) wkladam smoczka i troche po mialczy i usypia
Sylwio powiem ci jesli masz z tym problem podesle ci ksiazke Jezyk niemowlat bardzo fajna zreszta Ola o tym cos wie JEsli chcesz to daj znac podasz mi swojego emaila to ci dzisiaj wysle bo mam w wersji PDf Wiesz ja od poczatku stosowalam ta metode co Ola czyli jak mala wstawala zjadla pozniej troche sie pobawila i pozniej juz sama usypiala Teraz jak jest coraz wieksza niestety wyglada to roznie bo czasem jak sie budzi to nie jest glodna ale staram sie przestrzegac ustalonego rytmu dniaWiesz Sylwio musisz byc konsekwentna i malego powoli przyzwyczajac do ustalonego rytmu dnia - jesli nie zrobilas tego na poczatku jak maly byl malutki Ale coz wiem ze my mamy uczymy sie wszystkiego Zycze ci powodzenia
Aniu: Nie smuc sie te trzy tygodnie szybko mina zobaczysz wiem ze ci ciezko tak zostawic swoje malenstwo ale coz czasem trzeba Ja tez nie wiem jak bym sie czula jesli nagle bym miala Ale zostawic ciezko by bylo Ale i tak trzymam kciuki za ciebie i pozalatwiaj wszystko szybko i wracaj do malego i do nas
OLU: JA mala karmie mnie wiecej jak ty co 3 h ale czasem widze ze mala nie jest glodna to wtedy nie je Wiesz jak daje jej czasem kaszke to widze ze bardzo sie nia najada i trzyma ja duzo dluzej niz inne jedzonko Dlatego z tym jest roznie Ostatnio musze mala karmic czasem lyzeczka bo dziasla ja bola i ciezko jej mleko pic z butelki ale coz tylko czasem
A wiecie apropo tych zabawek jak macie wieksze dzieci tak jak ty OLu kup malej w Polsce bączka teraz sa takie fajne - ja pamietam z dziecinstwa ze lubilam sie tym bawic
Pozdrawiam was dziewczyny i zycze milego dnia pa

[Sznajderki]

hej dziewczyny
Dzięki za miłe pzryjęcie i dzieki za podpowiedzi w sprawie dziennego zasypiania. Sproboje go odkladac do lozeczka i czekac cierpliwie na efekt-bo ja tak robie ale jak Mikołajek zaczyna plakac,to go po prostu wyciagam z lozeczka i usypiam przy butli lub piersi.
Aniu-nie jestem jeszcze w temacie-co i jak-ale nie smutaj sie-czas szybko zleci a Kubuś zostaje z babcia-czyli z najlepsza opiekunka pod sloncem-bedzie dobrze-trzymam kciuki i dziekuje za podpowiedz z pieluszka .
Magdo-pytasz skad taki nick-to od naszego nazwiska-próbowalam sie inaczej zalogowac ale po 15-tej probie zrezygnowalam i podalam po prostu nasze nazwisko-cudem ten nick nie byl juz zajety
Kasiamajo-Mikołajek ma 6,5 miesiaca-urodzil sie 21 lutego Ja teraz tez jestem na etapie odzwyczajania od piersi- i nawet nie idzie najgorzej- pozostalo nam tylko karmienie poranne-czyli koło 6-tej w łozku-a tak to cały dzien Miki potrafi sie obejsc.
Olu-jesli chodzi o jedzenie to ja raczej nie liczylam odstepow godzinowych -na czuja-ale to przeszlo w mniej wiecej stale godz czyli sniadanko jemy koło 8.30-9-tej-w zaleznosi jak wstanie,pozniej miedzy 11-ta a 12-ta jest butla, pozniej koło 14-tej obiadek, o 16-tej butla, koło 18-tej deserek i pozniej juz kaszka nan noc. A co do zabawek-mojego Mika interesuje teraz wszytsko co zakazane-a najbardziej komputer-swoimi zabawkami pobawi sie goora 5 minut,pozniej szuka nowych przygod

Mój mały zrobil sie własnie senny-ide go ululac-na razie kobitki!

doczytalam:
Natalio- dzieki za przywitanie- a co do ksią zki-to mam ją wlasnie od Oli-ale tak jak napisalas brak mi konsekwencji-jak Mikołaj byl mniejszy nie było problemow z zasypianiem-mielismy ustalony rytm dnia-niestety po dluzszych pobytach u dziadkow-wszystko sie poprzestawialo-uroki (lub nie) rozpieszczania !

[Miszalinkowo]

Kasiu, dziekuje za podsuiecie idei
Czy dziecko wklada sie od skoczka i ono podskakuje czy cos w tym stylu?
HV zdecydoiwnaie odradzila mi chodziki i urzadzenia o podobnym zastosowaniu
Podeslij Kochana filmik, chetnie zobacze wyczyny Pszczolki )))

Natalio - baczka mamy Obecnie Mili jest na etapie ''rozbijania'' go, bo chce za wszelka cene wyciagnac z niego pszczolki ktore sie kreca Ale fakt faktem, jak sie jej nie udaje - rzuca zabawke w kat

Sylwiu - badz konsekwentna! Wiem ze placz wlasnego dziecka przyprawia mame o dreszcze ale sprobuj go nie wyciagac z lozeczk a szeptac cicho ''szzzz'' i klepac delikatnie w rytm bicia Twojego serca, w plecki. Daj mu ulubiona zabawke do lozeczka. Odliczanie rowniez pomaga. Przynajmniej nam pomagalo.
Poczatki sa trudne i musisz zdac sobie z tego sprawe Ale cierpliwosci! Dasz rade! Skoro ja i Natalia dalam, to Ty rowniez!

Ja karmie Milke o 5-6 rano (mleczko), 9 - kaszka z owocami lub serki 12 - zupka 15 - mleczko 18 - przecierek z owocow lub serki jesli nie bylo ich na snaiadnko o 21 mleczko W miedzy czasie mleczna kanapka, biszkopcik

A ja dzisiaj mam dola jak stad do Genewy ... i zyc mi sie odechciewa powoli :/
Moze to przejsciowe ...

[Kasiamaja]

Napisane przez Miszalinkowo

Kasiu, dziekuje za podsuiecie idei
Czy dziecko wklada sie od skoczka i ono podskakuje czy cos w tym stylu?
HV zdecydoiwnaie odradzila mi chodziki i urzadzenia o podobnym zastosowaniu
Podeslij Kochana filmik, chetnie zobacze wyczyny Pszczolki )))

A ja dzisiaj mam dola jak stad do Genewy ... i zyc mi sie odechciewa powoli :/
Moze to przejsciowe ...

Olu wklada się do skoczka bobasa i on sobie skacze i bawi sie zabawkami ,ja konsultowalam z nasza polozna i mowila ,że to jest duzo lepsze od chodzikow bo nie nadwyreza stawow ,a Maja nieraz potrafi i 30 minut skakac heh przynajmniej później jest troche wymęczona i ładnie zasypia oto filmik ---> klik <----

Poza tym ja też mam dzis troche doła bo Majka nie grzeczna ,cyca nie chce odstawic ,a ja mam juz strupki na brodawka od jej ssania. Do tego zaczyna pokazywac różki ,dzis wpadła w taka furie ,że rzucała sie po łozku jak opętana!!! Ja ją przytulałam i głaskałam po pleckach ale cyca nie dałam i w koncu po jakis 20 minutach histerii usneła..... ufff

Sylwia to widze ,że mamy podobne problemy z usypianiem naszych bobasow

[Sznajderki]

hej Olu-co sie dzieje???nie smutaj sie

a ja dzis odniosłam sukces w usypianiu-1 :0 dla mnie Po odłozeniu Mikołaja do lozeczka oczywiscie ozywil sie i zaczal drapac we wszystko co mial pod reka,a pozniej oczywiscie byl niesamowity wrzask ktory zmienil sie po chwili w placz,wiec odpuscilam sobie i wzielam go z lozeczka, ale po ok pol godz byl juz tak zmeczony ze ledwo patrzyl na oczka,wiec znowu odlozylam go do lozeczka i znowu byl placz,ale tym razem nie dalam za wygrana i glaskajac go po pleckach uspilam smyka
Teraz probuje znow Mika uśpic-zobaczymy z jakim skutkiem
Do wieczorka!

[Miszalinkowo]

Kasiu, ale Maja fika w skoczku )) Widac, ze sprawia jej to niezla frajde ))
Zastanawiam sie wlasnie nad kupnem takiego urzadzenia

A Wy dziewczyny? Zamierzacie zakupic takie sprzety dla maluszkow? Jelsi tak, to jakie? A moze juz macie?

Sylwiu - gratulacje! No widzisz, jednak Mikus potrafi sam zasnac z niewielka pomoca mamusi

Oj, u mnie tez wojennie. Mili chce chodzik i juz. Chodzika nie wyciagam choc stoi na gorze w Milenkowym pokoiku. Zabawki sie jej znudzily I patrzy na mnie swoimi oczkami... Dalam wiec jej ciasteczko Ma zajecie na 30 minut Ale coz z tego, jak sama z pokoju wyjsc nie moge? Bo zaraz krzyk i placz wiec siku idziemy razem robic :/

[Zyletkowe zycie]

Wrocilismy z uczelni-papiery wybrane, jutro ide zaniesc je na bankowosc.Dzis kupilam Lenie lalke taka pol szmacianą-podoba jej sie, chyba mysli ze to niemowlak
dziewczyny macie juz nocniki dla waszych pociech? bo ja patrzylam i jakies one wielkie sa, tyleczek jej wpadnie... sa jakies wiekowe rozmiarowki? bo lena chodzi ze mna do lazienki i jak slyszy wode to kupe cisnie hm... nic nie mwoie juz hehe

[nataliasz0]

Dziewczyny mam pytanie jakiego proszku uzywacie do prania dla dzieci bo ja mam problem nie dopiera mi plam po jedzeniu Ja uzywam Persila Non BIo Pozdrowiam i odezwe sie jutro bo ide karmic mala a pozniej relaks

[nataliasz0]

Dziewczyny a wy jakiego uzywacie proszku do prania dla swoich pociech bo ja uzywam Persil NOn BIO - ale nie sprawdza sie do usuwania plam z jedzonek OLu ty jakie uzywasz - bo w Anglii nie widze za duzego wyboru
Pozdrawiam was pa

[Miszalinkowo]

Madziu - Leni to przekochane dziecko, takie zywe i wszedzie jej pelno Widze, ze i u Was rozpoczyna sie pora nasladowania
Dowiedz sie kiedy masz pierwszy zjazd Nam zrobili psikusa i zorganizowali na I roku juz pod koniec wrzesnia

Moja MI co prawda nie wie jeszcze do czego kibelek sluzy, ale za to kojarzy fakt, ze jak sioade na przeciw niejto zaraz chwyta mnie za dlonie i podciaga sie do stania Ponadto nauczyla sie wydobywac dzwieki jak tylko probuje ja pocalowac - otwiera buzke, wydaje glos a ja ja tonuje Cyrkowiec ...

Natalio - ja wlasnie uzywam Persil NON BIO i uwazam ze jest lepszy od Fairy. Al, skoro mowisz, ze trudniejszych plam nie dopiera, to oszukam jeszcze czegos innego U mnie raczej narazi enie ma problemow z niedopranymi plamkami. Owszem byly, jak tylko stosowalam Fairy.

Jeszcze Sylwia jest z UK Sywliu, jakiego proszku uzywasz?

A ja wlasnie opycham sie lodami, ktore maz kupil na zgode ...
Faceci

Aniu - wszystko gra?

[Ania mama Buddy]

Ojojjj 24h mnie nie było, a tutaj widzę forum się rozkręciło . Ja już w Irlandii miałam okropną podróż, powinnam mieć wylot o 10:30 rano a wyleciałam po 5-cio godzinnym opóźnieniu o 15:30!!! Najgorsze, że na lotnisku w Krakowie siedzieliśmy już na strefie bezcłowej a to maleńki zamknięty pokój bez okien i klimatyzacji nas około setka ludzi w tym sporo malutkich dzieci i 2 noworodki!!! Wszyscy upoceni, zaduch a inteligentne linie lotnicze wypuściły nas na główny hol dopiero po 3,5h siedzenia tam, dali voucher na posiłek w najdroższej lotniskowej restauracji na 18zł . Koszmar naprawdę. Szczęśliwie doleciałam i dojechaliśmy do Galway o godzinie 19 <powinnam być o 14> . Ciężko było się rozstać z Kubusiem, a mały cwaniak machał mi papa na pożegnanie i zamykał drzwi za mną . Jestem dziś bardzooo zmęczona i mam sporo sprzątania także aktywniej napiszę coś na forum jutro/pojutrze. Dzięki kochane kobiety za wsparcie
Acha no więc ja używam proszku FAIRY NON bIO jednak wcześniej trudniejsze plamy spryskuje i zamaczam w VANISH i bardzo sobie chwalę bo usówa wszystko!!! Pozdrawiam miłego dzionka kobietki!!!!!

[Sznajderki]

Hej!
dzisiaj ja mam mego doła- nic mi sie nie chce a wszystko przez przybyszow z innej planety- czemu oni potrafia az tak wkurzyc???wrrr ....

jesli chodzi o proszki to ja tez uzywalam persil non bio a teraz zakupilam Ariela- ale po zadnym proszku nie zeszly mi plamy z marchewki-
Aniu- a nie bałaś sie użyć Vanisha do dzieciecych ubranek-???ponoc nie powinno si euzywac odplamiaczy....i wspólczuje podrozy-jeju- 5 godz opoznienia??? jakaś paranoja-ale dobrze ze juz to masz za soba!

[nataliasz0]

No dzieki dziewczyny za porade zobacze z tym Vanishem Ah droga ANIU wspolczuje ci takiego opoznienia wiem co to jest - ostatnio jak lecialam do POlski to mialam opoznienie 4h masakra jeszcze wtedy ALA byla malutka bo miala ponad dwa miesiace to naszczescie spala cala podroz tylko budzila sie na jedzonko Ale i tak jak przyjechalam do domu rodzinego bylam ledwo zywa Ale coz takie sa uroki latania
Pozdrawiam was wszystkie i zycze milego dnia Ja juz koncze bo mala wstaje po drzemce pozniej lecimy na miasto na zakypy a pozniej obiadek Ah moze sie jeszcze spotkam z sasiadka jak oczywiscie nie bedzie lalo
Aha OLU pytalas kiedys co uzywam do przykrywania malej obecnie kolderke ale wczesniej uzywalam spiworka fajna sprawa W spiworku napewno MIli sie nie bedzie rozkopywac a ty nie bedziesz musiala wstawac w nocy Załaczam zdjecie spiworka i mojej modelki

[nataliasz0]

Sylwio wlasnie ja tez mam problem i po marchewce nie chca mi plamy zejsc Wiem ze ciezko bedzie je usunac ale coz zobacze jeszcze Wiesz z tym Vanishem to mi sie wydaje jak sie namoczy wczesniej i poczeka chwilke a pozniej wyplucze sie ubranko a nastepnie wypierze to nie powinno nic sie dziac zreszta ja sama wyprobuje i zobaczymy Kiedys przez przypadek do ubranek malej dalam wybielacz wiesz tak przez pomylke i nic jej nie bylo
Zreszta dziewczyny powiem wam ze moja sasiadka od poczatku pierze ubranka swojego dziecka praktycznie w kazdym proszku i maly nie ma zadnej wysypki ani uczulenia czyli wydaje mi sie ze to zalezy od dziecka
Caluski

[Zyletkowe zycie]

A u nas... PADAL DZIS SNIEG!!! jest tak zimno ze kurtki trzebabylo zalozyc, dobrze ze mialam kominezon dla Lenki, normalnie zima.Ja uzywam proszku bobas ale niczego mi nie dopiera wiec kupuje vanish-lena uczulen nie ma wiec powinno byc ok.Znow wrocil jej apetyt na sloiczki kupuje gerbera po 9 miesiacu z kluseczkami- smakuja jej strasznie, wiec jutro sama zrobie lane kluseczki dla mojej panny.Mama wspominala ze ognisko jutro chca robic wiec jesli sie ociepli moze bedziemy na malej imprezce.Ja swoja na noc cieplej ubieram bo wiem ze sie rozkryje, ale nigdy nie zmarzla jeszcze
Aniu dobrze ze szczesliwie dolecialas chociaz z przeszkodami,

[Ania mama Buddy]

Sylwio- nie dodawałam Vasish'a do prania tylko najpierw namaczam ubranka w tym, a później dopiero piorę w proszku dla dzieci więc detergent się usuwa. Poleciła mi to moja sąsiadka która ma córeczkę 1,5 roku. Mój synek jest alergikiem więc uważać muszę na wszystko, ale nie reaguje na to, gdyż po namoczeniu piorę w jego proszku. Acha zapomniałam dodać że FAIRY używam w Irlandii, a w Polsce używałam dla dzieci proszku LOVELA czy jakoś tak... z niemowlakiem na opakowaniu
Natalio- no dokładnie tak jak mówisz, najtrudniejsze są takie opóźnione loty dla rodziców z maleństwami. Więc współczuję, że miałaś taką sytuację z Alicją. Zszokował mnie facet poslak wczoraj, gdy już w końcu wpuszczali na pokłąd samolotu, a on się rozrzucał do stewardesy i robił problemy z jakiej racji dzieci są wpuszczane z pierwszeństwem, że powinny wpuścić tylko tych co mają wykupione pierwszeństwo wejścia na pokład, ale z jakiej racji maleńkie dzieci mają być przed nim, niech też stoją w kolejce!!!!

[Miszalinkowo]

widze ze pogaduszki ida pelna para
Kochane, ja dolacze sie woeczorkiem ...
Jutro wylot do Krakowa ;( prasowanko i pakowanko mnie czeka
Aniu! Litosci.... takie opoznienie! Az sie przerazilam jutrzejszym dniem

Oki, wracam wieczorkiem Narazie

[Miszalinkowo]

Dziewczynki, ja sie reflektuje i juz dolaczam sie do dyskusji

Aniu - Ty to mialas przezycie :/ Az bje sie pomyslec o jutrzejszym dniu
Chociaz dali Wam bon na obiad, ja latam przewaznie linia Ryanair i raczej o takich rarytasach nie slyszalam, a wrecz odwrotnie
Jutro rowniez wylatuje ta linia.
Dobrze, ze Kukusiek nie przezyl zbyt tragicznie rozstania z mamusia A jak teraz sie czuje? Na pewno dzwonilas do mamy
Wiesz juz gdzie szukac pomocy odnosnie rehabilitanta?

Sylwiu - nie smutaj sie Wczoraj ja, dzisiaj Ty ... ?
jak Mikus sie miewa? )))

Natalio - masz sliczna, zdrowa coreczke Co zdjecie, wyglada promieniujaco
Oj, u nas raczej taki spiworek nie przyniesie rezultatu, a wrecz odwrotnie. Mam wiercioszka jakich malo

Madziu - jak Lenka?

O chamstwie Polakow na lotnisku lepiej nie mowic. Jak bylam w ciazy, to malo mnie nie stratowali! Potem udawali, ze nie widza ... a jak w maju wylatywalam z Mili to mila Pani z lotniska widzac, ze podrozuje z niemowlakiem, przepuscila mnie przez bandy w kolejce do odproawy bagazu podrecznego. Przed nami oczywiscie wepchal sie Polaczek, ktory zauwazyl, ze ma mozliwosc wepchac sie przed dzieckiem i zaoszczedzic dwa sznury kolejki ...

Kochane, musze sie z Wami pozegnac na okolo 2 tygodnie
W PL skonczyla sie juz umowa uslugi internetu, wiec nie oplaca sie jej odnawiac na tak krotki okres wiec nie bede miec dostepu do swiata wirtualnego.
Czas spedzimy z Milcia u dziadkow W gory rowniez sie wybieramy, wiec odetchniemy swiezym powietrzem

Trzymajcie sie Kochane. Odezwe sie jak tylko wrocimy lub uda mi sie namowic rodzicow na wypad do siostry

[Zyletkowe zycie]

I polala sie pierwsz krew...
Tatus zasnal a Lenka szalala, wstajac upadla na wiatrak i rozwalila sobie gorna warge gdzies tam po spodem, wrzask niesamowity, krew sie leje, ja malo na zawal nie schodze, maz krzyczy co robic, lod gazik, naszczescie powodz zatamowana, i na szczescie nic wiekszego sie nie stalo, ale do konca dnia trzymalam ją na rekach - dla swojej pewnosci.
Olu mam nadzieje ze podroz bedzie udana, i bez zadnych opoznien.
Dzis Linka dostala kaszke na noc zamiast na lunch wiec zobaczymy jak dlugo pospi, cos nam juz chyba gorna lewa jedynka przeswituje,ale ciezko sprawdzic.