Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz.IV - Strona 22 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-07, 11:14   #631
MARIKA.S
Zadomowienie
 
Avatar MARIKA.S
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 149
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

muron tak około 10 pampersów schodzi na dobę. Mała często puszcza brudne bączki a ja nie będę jej zostawiała w takiej pieluszce więc zmieniam
Huggisy są z Kubusiem Puchatkiem

A przed porodem nie zauważyłam jakoś bardziej uciśniętego pęcherza....Bardziej miałam parcie na....kiszkę stolcową Ale może nawet lepiej bo się wypróżniłam w domu a nie podczas porodu
W ostatnich tygodniach możesz więcej biegać do łazienki bo Mała jest już większa i sama z siebie bardziej ciśnie na pęcherz. Ja tam co chwilę biegałam prawie przez całą ciążę
MARIKA.S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:19   #632
kaskup
Rozeznanie
 
Avatar kaskup
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ......
Wiadomości: 627
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

witam

Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość
Sara ma odparzoną pupcię Dzisiaj całą noc zakładałam jej Pampersy.....nie wiem czy nie od nich.....
moja Amelke tez na początku pampersy uczulały, mojej koleżanki mała tez na nie strasznie uczulona.. wiec moze od nich jak wcześniej innych używałaś..
SARA śliczniutka!!


Muron kupowałaś juz te Huginnsy?? bo mnie one tez kusza.. tylko nie wiem czy dobre sa.. ale jak je w sklepie macałam to wydawały sie całkiem całkiem..

Gosiaczek co do KTG to ja tez nie miałam robionego i u nas chyba jak kobieta w ciazy normalnie funkcjonuje to nie robia, chyba ze lezy w szpitalu- ja przynajmniej z Amelka nie miałam, tylko jak leżałam na patologii bo mi szie brzuch stawiał w ok 32tygodniu ale to było 6 lat temu, jedno wiem ze jak ma sie wskazania do KTG to robia je u nas po 30 tygodniu, bo wczesniej dziecko za małe i tetno ucieka jak sie przekreci..


marleen32 jejciunie wiedziałam ze lekarze przy takim sprzecie moga sie mylic w dzisiejszych czasach..

ja dzis mam wizyte i tez mam niby rozpoznanego chłopczyka ale to było w 18tc a pozniej sie nie dał wogóle potwierdzic bo jak nie pepowina to znów nogi pozakładał.. moze dzis juz sie potwierdzi na 99%
stracha mam przed ta wizyta jakiegos bo ide z ta konsultacja hematologiczna i jestem ciekawa bardzo co mi powie o tym co docencik napisał bo wczesniej mówił zupełnie co innego..
Wy tez macie jakies dziwne schizy zawsze przed wizyta??

Wy sie marwicie waga w ciąży.. niepotrzebnie..
ja mam dziś 31t5d i na minusie 2,5kg mniej niz przed ciażą i tez sie boje czy wszystko okey..

Edytowane przez kaskup
Czas edycji: 2010-12-07 o 11:20
kaskup jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:24   #633
Justyna M
Rozeznanie
 
Avatar Justyna M
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 502
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
ile pampersów Ci schodzi na dobę?

Chyba spróbuję z tymi Huggiesami, one z Puchatkiem na pieluszce?


mariko jak z parciem na pęcherz przed porodem? WIem, że zwiększone, ale na ile wcześniej pojawia się? Na pewno nie jest to bakteria znowu, bo mocz jest ok i normalnie się go oddaje. A to kłucie nisko jak Młoda się rusza?
o których huggiesach mówicie 1 czy 2 ?
to te w jasnym opakowaniu czy w niebieskim ?
__________________
Dominik 20.01.2006
Karolinka 11.02.2011

Galeria pazurkowa
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=215208&page=23
Justyna M jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:24   #634
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez kaskup Pokaż wiadomość


ja dzis mam wizyte i tez mam niby rozpoznanego chłopczyka ale to było w 18tc a pozniej sie nie dał wogóle potwierdzic bo jak nie pepowina to znów nogi pozakładał.. moze dzis juz sie potwierdzi na 99%
stracha mam przed ta wizyta jakiegos bo ide z ta konsultacja hematologiczna i jestem ciekawa bardzo co mi powie o tym co docencik napisał bo wczesniej mówił zupełnie co innego..
Wy tez macie jakies dziwne schizy zawsze przed wizyta??

Wy sie marwicie waga w ciąży.. niepotrzebnie..
ja mam dziś 31t5d i na minusie 2,5kg mniej niz przed ciażą i tez sie boje czy wszystko okey..

Ja tam zawsze mniejszego lub większego stresa mam, z jednej strony się cieszę, że będziemy małego podgladać a z drugiej strony zawsze się boje usłyszeć czegoś niepokojącego. Raz mi nawet na wizycie tak strasznie cisnienie podskoczyło, że potem przez miesiąc musiałam je sobie kontrolnie dwa razy dziennie mierzyć. Na szczęście mam raczej niższe niż wyższe. Tak czy siak jutro tez mam wizytę i tez juz zaczynam o nim myśleć.
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:25   #635
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Witam mamusie i dzieciaczki w brzuszkach:ro za:
Mam kilka pytanek do Was. Miałam problem ze spaniem i dużo myślałam o porodzie i pewne rzeczy nie daja mi spokoju.
1)Jak jest u Was, gdzie trzeba zgłosić to, że się chce by mąż był przy porodzie?
2) Pewnie w każdym szpitalu inaczej ale powiedzcie czy to prawda. Obiło mi sie o uszy, że to znieczulenie zewnątrzoponowe nie powinno być płatne???Słyszałam tez , że licza sobie za nie w granicach 600 złOno może byc podane tylko przez anastezjologa?
3) Co myślicie o salach rodzinnych?Warto je wziąć???Na zwykłej sali też się ma dziecko przy sobie cały czas???A rodzinna sala to tyle dobrego, że rodzina tzn. głownie mąż oczywiści może o każdej porze wchodzić i siedziec ze mna i , że jestem sama na sali???
Kurcze coraz więćej myśle o porodzie i dochodzi do mnie jak wiele jeszcze nie wiem...jaka jestem niegotowa na to wszystko..ogarnia mnie panika. zauważyłam, że mój mąż nawet o tym zaczął dużo myśleć. Wczoraj oboje nie moglismy zasnąć...ja myslałam ze mężuś śpi.a on myślał intensywnie bo co chwile wyskakiwał z jakimś pytaniem : "czy będę chciała salę rodzinną?" "że co tylko bedzie trzeba, jakieś kapturki, czy krem do brodawek to on bedzie w pogotowiu i mi dostarczy" (jaki poinformowanyjuz jakis czas mu o tym wszystkim nawijam

Jeszcze jedna sprawa:Powiedzcie mi jeszcze w czym odbierzecie dziecko ze szpitala? Ja się tak zastanawiam, bo przeciez nie na rękach. ja myślałam , że albo w gondoli od wózka albo w foteliku. A mój mąż na to, że on nie wyobraża sobie żeby nasze dziecko na tych naszych polskich drogach jechało w foteliku, bo bedzie bardzo trzęsło i jeszcze krzywda jej się stanie.Stwierdził, że poprostu na rekach, ubierzemy cieplo w kombinezon owiniemy kocykiem, rożkiem i na rękach bee trzymała.Jak uważacie?
W ogóle mamy trochę sporną kwestię...wózka. Wózek mamy niby obiecany od jego rodziców, ale z racji tego ,że juz nam wiele rzeczy obiecali a nie dotrzymali słowa- ja poprostu sie nie nastawiam i chce żebyśmy na wózek odłóżyli z naszych pieniedzy i kupili go w styczniu. Tzn. jeśli jego rodzice do stycznia nam nie kupia wóżka to zrobimy to sami, bo ja jednak chciałabym miec wozek przed narodzinami dziecka. A teście wyznaja taką zasadę, że przed narodzinami nic się dziecku nie kupuje i mój mąż biorąc to pod uwagę chce żebyśmy poczekali z zakupem wózka do narodzin Nadii i dali im szansę się wykazać. Ok, tylko, że zastanawiam sie czy nie powinnam dziecka odebrac ze szpitala juz w foteliku czy gondoli, pozatym jak ja bede w szpitalu to juz nie wezmę udziału w zakupie wózka..mąż się trochę oburzył, ze mu nie ufam ale to nie prawda. Wiem, że on wybierze śliczny wózek, podobają nam się takie same ale nie chcę sobie odbierać tej przyjemności...po za tym chce zobaczyć czy jest lekki jak sie go prowadzi, w końcu to ja głownie bede chodzić z mała na spacerki itp.ALbo jeszcze może być tak ze tescie jak kupia to sami wybiorą..bez nas...takie uszczesliwianie na siłe ( mówiłam wam jak to teściu mi powiedział, że prezentów sie nie wybiera i jakim prawem ja wymyśłam jaki chcem wózek, że to przesada.) Może i tak ale my chcemy porzadny wóżek i nie tani bo ok 1000 zł i chcemy sie do niego dołożyć od poczatku to było mówione.To chyba mamy prawo go sobie wybrać?
Co myślicie o tej całej sytuacji?Co robić???czekac do stycznia i jak nie zadeklarują chęci kupienia tego wózka to namawiac męża byśmy kupili go sami, czy faktycznie poczekać w zakupem wózka do narodzin nadi i niech to sie jakoś samo rozwiąże.???Tylko, że jak oni tak dużó obiecują a mało robią to boje się, że może byc taka sytuacja ,że po narodzinach tez go nie kupia i wtedy my bedziemy na wariata szukac porzadnego wózka...a jednak to nie tani zakup i wole by był przemyślany...: confused:nie mam pojęcia czy się upierać czy odpuścic...może błaha sprawa ale pomóżcie.
A ja nadrabiam zaległości.Buźka
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png

Edytowane przez Justine1988
Czas edycji: 2010-12-07 o 11:29
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:29   #636
kaskup
Rozeznanie
 
Avatar kaskup
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ......
Wiadomości: 627
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

o odnośnie parcia na pęcherz..

ja wczoraj jak juz sie położyłam miałam takie dziwne uczucie jakbym sie miała zaraz normalnie posikac... szłam do WC i nic zero siku bo "wysikana" byłam dziwne takie.. i jeszcze takie uczucie jakby miało cos ze mnie zaraz wypłynąc.. az sie bałam ze mi wody zaraz dezjda albo ze sie posikam w nocy.. ale jakos zaspałam i dzis juz tak nie mam..

miała tak któras z Was?
moze to jakas infekcja? zaraz jade po wyniki badan to sie okaze..
kaskup jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:30   #637
magdaka13
Wtajemniczenie
 
Avatar magdaka13
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez JeSuisUnPapillon Pokaż wiadomość
Cytrynko czkekaj czekaj a jaki to wozek?


Lilijko oj tam... ja to jestem wszystkożerna wśród słodyczy



ja na porodówkę nie biorę kosmetyków kolorowych... o nie nie mam zamiar stamtąd szybko wychodzić i już...




Mały Was pozdrawia mikołajkowo ujawnił swoją twarz

(ofkors przepraszam za te włosy na "twarzy"...ale urok ciąży )
Ale superancka twarzyczka...

Ja nie spie wogole na brzuchu-choc kiedys to byla moja ulubiona pozycja. Spie z poduszka ciazowa na boku albo przytulona z przodu albo z tylu-wtedy sie najlepiej wysypiam. Jak spie bez poduszki to probuje sie przytulic do meza-ale z reguly mi niewygodnie i spie tak troszke przechylona w kierunku brzucha albo chwile na plecach poleze-z reguly wtedy mi jest za ciezko i szybko przewracam sie na ktorys z bokow.

U nas wigilia na szczescie w jednym miejscu bedzie-u tescia, choc moglaby byc w 5-czyli u nas, u moich rodzicow, tesciowej, tescia lub przyszlej tesciowej mojego brata. Wszyscy najchetniej by chcieli by do kazdego podjechac-ale ja powiedzialam, ze w tym roku nie damy rady [a nie daj boze zaczne rodzic wczesniej i wtedy bylyby niezle jaja].
__________________
Cuda wianki
preferencje
Filipek jest juz z nami od 09.01.2011
Borysek ur. 05.04.2013

Vivere non necesse est. Navigare necesse est.
magdaka13 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-07, 11:31   #638
kaskup
Rozeznanie
 
Avatar kaskup
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ......
Wiadomości: 627
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez s_a_j Pokaż wiadomość
Ja tam zawsze mniejszego lub większego stresa mam, z jednej strony się cieszę, że będziemy małego podgladać a z drugiej strony zawsze się boje usłyszeć czegoś niepokojącego. Raz mi nawet na wizycie tak strasznie cisnienie podskoczyło, że potem przez miesiąc musiałam je sobie kontrolnie dwa razy dziennie mierzyć. Na szczęście mam raczej niższe niż wyższe. Tak czy siak jutro tez mam wizytę i tez juz zaczynam o nim myśleć.
ja tez właśnie tak mam ze zawsze na wizycie mam minimum 130/80 kiedys mi podskoczylo do 140/90 za 15 minut mierzył mi jeszcze raz, było juz nizsze ale tez miałam kontrolowac w domu ale w domu jest okey.. bo ja to taki nerwus jestem
kaskup jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:36   #639
Justyna M
Rozeznanie
 
Avatar Justyna M
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 502
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Witam mamusie i dzieciaczki w brzuszkach:ro za:
Mam kilka pytanek do Was. Miałam problem ze spaniem i dużo myślałam o porodzie i pewne rzeczy nie daja mi spokoju.
1)Jak jest u Was, gdzie trzeba zgłosić to, że się chce by mąż był przy porodzie?
2) Pewnie w każdym szpitalu inaczej ale powiedzcie czy to prawda. Obiło mi sie o uszy, że to znieczulenie zewnątrzoponowe nie powinno być płatne???Słyszałam tez , że licza sobie za nie w granicach 600 złOno może byc podane tylko przez anastezjologa?
3) Co myślicie o salach rodzinnych?Warto je wziąć???Na zwykłej sali też się ma dziecko przy sobie cały czas???A rodzinna sala to tyle dobrego, że rodzina tzn. głownie mąż oczywiści może o każdej porze wchodzić i siedziec ze mna i , że jestem sama na sali???
Kurcze coraz więćej myśle o porodzie i dochodzi do mnie jak wiele jeszcze nie wiem...jaka jestem niegotowa na to wszystko..ogarnia mnie panika. zauważyłam, że mój mąż nawet o tym zaczął dużo myśleć. Wczoraj oboje nie moglismy zasnąć...ja myslałam ze mężuś śpi.a on myślał intensywnie bo co chwile wyskakiwał z jakimś pytaniem : "czy będę chciała salę rodzinną?" "że co tylko bedzie trzeba, jakieś katurki, czy krem do brodawek to on bedzie w pogotowiu i mi dostarczy" (jaki poinformowanyjuz jakis czas mu o tym wszystkim nawijam

Jeszcze jedna sprawa:Powiedzcie mi jeszcze w czym odbierzecie dziecko ze szpitala? Ja się tak zastanawiam, bo przeciez nie na rękach. ja myślałam , że albo w gondoli od wózka albo w foteliku. A mój mąż na to, że on nie wyobraża sobie żeby nasze dziecko na tych naszych polskich drogach jechało w foteliku, bo bedzie bardzo trzęsło i jeszcze krzywda jej się stanie.Stwierdził, że poprostu na rekach, ubierzemy cieplo w kombinezon owiniemy kocykiem, rożkiem i na rękach bee trzymała.Jak uważacie?
W ogóle mamy trochę sporną kwestię...wózka. Wózek mamy niby obiecany od jego rodziców, ale z racji tego ,że juz nam wiele rzeczy obiecali a nie dotrzymali słowa- ja poprostu sie nie nastawiam i chce żebyśmy na wózek odłóżyli z naszych pieniedzy i kupili go w styczniu. Tzn. jeśli jego rodzice do stycznia nam nie kupia wóżka to zrobimy to sami, bo ja jednak chciałabym miec wozek przed narodzinami dziecka. A teście wyznaja taką zasadę, że przed narodzinami nic się dziecku nie kupuje i mój mąż biorąc to pod uwagę chce żebyśmy poczekali z zakupem wózka do narodzin Nadii i dali im szansę się wykazać. Ok, tylko, że zastanawiam sie czy nie powinnam dziecka odebrac ze szpitala juz w foteliku czy gondoli, pozatym jak ja bede w szpitalu to juz nie wezmę udziału w zakupie wózka..mąż się trochę oburzył, ze mu nie ufam ale to nie prawda. Wiem, że on wybierze śliczny wózek, podobają nam się takie same ale nie chcę sobie odbierać tej przyjemności...po za tym chce zobaczyć czy jest lekki jak sie go prowadzi, w końcu to ja głownie bede chodzić z mała na spacerki itp.ALbo jeszcze może być tak ze tescie jak kupia to sami wybiorą..bez nas...takie uszczesliwianie na siłe ( mówiłam wam jak to teściu mi powiedział, że prezentów sie nie wybiera i jakim prawem ja wymyśłam jaki chcem wózek, że to przesada.) Może i tak ale my chcemy porzadny wóżek i nie tani bo ok 1000 zł i chcemy sie do niego dołożyć od poczatku to było mówione.
Co myślicie o tej całej sytuacji?Co robić???czekac do stycznia i jak nie zadeklarują chęci kupienia tego wózka to namawiac męża byśmy kupili go sami, czy faktycznie poczekać w zakupem wózka do narodzin nadi i niech to sie jakoś samo rozwiąże.???Tylko, że jak oni tak dużó obiecują a mało robią to boje się, że może byc taka sytuacja ,że po narodzinach tez go nie kupia i wtedy my bedziemy na wariata szukac porzadnego wózka...a jednak to nie tani zakup i wole by był przemyślany...: confused:nie mam pojęcia czy się upierać czy odpuścic...może błaha sprawa ale pomóżcie.
A ja nadrabiam zaległości.Buźka
jeśli podróż autem to tylko i wyłącznie odpowiedni fotelik na rękach to najgorszy z możliwych sposobów nie do przyjecia.W razie kolizji przy 50km/h lecisz z dzieckiem do przodu z siłą kilku ton - miażdżąc przy tym dziecko . I nikt nie jest w stanie kontrolować się w takim momencie. U mnie ze szpitala jeśli nie masz fotelika nie wypuszcza dziecka no chyba że wracasz wózkiem do domu to wtedy musisz dzidzie wynieść w gondoli.


co do wózka - u Nas sprawdza się powiedzenie umiesz liczyć ,licz na siebie. Niestety też jest zawsze dużo obiecanek i na tym się kończy.Dlatego ja bym kupiła wózek , a jeśli naprawdę chcą te pieniążki przekazać ,to zawsze mogą je Wam po prostu dać
__________________
Dominik 20.01.2006
Karolinka 11.02.2011

Galeria pazurkowa
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=215208&page=23
Justyna M jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:38   #640
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
dziewczyny ze Śląska co chcą w wodzie rodzić, jak już oddadzą Sosnowiec( druga połowa grudnia) jest możliwość, zzo- za darmo. Zobaczcie sobie, ale b długo buforuje się:
http://www.tvzaglebie.pl/?p=689

Zdjęcia sprzed chyba 3 tyg.


Magne B6 nie jest, kosztuje ok 13 zł
super sie prezentuje ten szpital tylko jak moja rodzina przeżyje ze dziecko w Sosnowcu urodzone?? oczywiscie zartuje ale miałam z tym poczatkowo problem i mama nie chciała zaakceptowac męża bo "gorol z sosnowca" ale jak juz go poznała to to jej koffany ziec

co do oddawania krwi to ja kiedys oddałam i potem wielokrotnie zachodziłam do tych busików co stoja na miescie ale albo cisnienie za niskie albo mi mówili ze za chuda jestem (moje BMI 21- wiec norma)... ale szpik to napewno oddam po ciazy bo przed to mi TZ nie pozwolił
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:39   #641
kaskup
Rozeznanie
 
Avatar kaskup
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ......
Wiadomości: 627
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Witam mamusie i dzieciaczki w brzuszkach:ro za:
Mam kilka pytanek do Was. Miałam problem ze spaniem i dużo myślałam o porodzie i pewne rzeczy nie daja mi spokoju.
1)Jak jest u Was, gdzie trzeba zgłosić to, że się chce by mąż był przy porodzie?
2) Pewnie w każdym szpitalu inaczej ale powiedzcie czy to prawda. Obiło mi sie o uszy, że to znieczulenie zewnątrzoponowe nie powinno być płatne???Słyszałam tez , że licza sobie za nie w granicach 600 złOno może byc podane tylko przez anastezjologa?
3) Co myślicie o salach rodzinnych?Warto je wziąć???Na zwykłej sali też się ma dziecko przy sobie cały czas???A rodzinna sala to tyle dobrego, że rodzina tzn. głownie mąż oczywiści może o każdej porze wchodzić i siedziec ze mna i , że jestem sama na sali???
Kurcze coraz więćej myśle o porodzie i dochodzi do mnie jak wiele jeszcze nie wiem...jaka jestem niegotowa na to wszystko..ogarnia mnie panika. zauważyłam, że mój mąż nawet o tym zaczął dużo myśleć. Wczoraj oboje nie moglismy zasnąć...ja myslałam ze mężuś śpi.a on myślał intensywnie bo co chwile wyskakiwał z jakimś pytaniem : "czy będę chciała salę rodzinną?" "że co tylko bedzie trzeba, jakieś kapturki, czy krem do brodawek to on bedzie w pogotowiu i mi dostarczy" (jaki poinformowanyjuz jakis czas mu o tym wszystkim nawijam

Jeszcze jedna sprawa:Powiedzcie mi jeszcze w czym odbierzecie dziecko ze szpitala? Ja się tak zastanawiam, bo przeciez nie na rękach. ja myślałam , że albo w gondoli od wózka albo w foteliku. A mój mąż na to, że on nie wyobraża sobie żeby nasze dziecko na tych naszych polskich drogach jechało w foteliku, bo bedzie bardzo trzęsło i jeszcze krzywda jej się stanie.Stwierdził, że poprostu na rekach, ubierzemy cieplo w kombinezon owiniemy kocykiem, rożkiem i na rękach bee trzymała.Jak uważacie?
W ogóle mamy trochę sporną kwestię...wózka. Wózek mamy niby obiecany od jego rodziców, ale z racji tego ,że juz nam wiele rzeczy obiecali a nie dotrzymali słowa- ja poprostu sie nie nastawiam i chce żebyśmy na wózek odłóżyli z naszych pieniedzy i kupili go w styczniu. Tzn. jeśli jego rodzice do stycznia nam nie kupia wóżka to zrobimy to sami, bo ja jednak chciałabym miec wozek przed narodzinami dziecka. A teście wyznaja taką zasadę, że przed narodzinami nic się dziecku nie kupuje i mój mąż biorąc to pod uwagę chce żebyśmy poczekali z zakupem wózka do narodzin Nadii i dali im szansę się wykazać. Ok, tylko, że zastanawiam sie czy nie powinnam dziecka odebrac ze szpitala juz w foteliku czy gondoli, pozatym jak ja bede w szpitalu to juz nie wezmę udziału w zakupie wózka..mąż się trochę oburzył, ze mu nie ufam ale to nie prawda. Wiem, że on wybierze śliczny wózek, podobają nam się takie same ale nie chcę sobie odbierać tej przyjemności...po za tym chce zobaczyć czy jest lekki jak sie go prowadzi, w końcu to ja głownie bede chodzić z mała na spacerki itp.ALbo jeszcze może być tak ze tescie jak kupia to sami wybiorą..bez nas...takie uszczesliwianie na siłe ( mówiłam wam jak to teściu mi powiedział, że prezentów sie nie wybiera i jakim prawem ja wymyśłam jaki chcem wózek, że to przesada.) Może i tak ale my chcemy porzadny wóżek i nie tani bo ok 1000 zł i chcemy sie do niego dołożyć od poczatku to było mówione.To chyba mamy prawo go sobie wybrać?
Co myślicie o tej całej sytuacji?Co robić???czekac do stycznia i jak nie zadeklarują chęci kupienia tego wózka to namawiac męża byśmy kupili go sami, czy faktycznie poczekać w zakupem wózka do narodzin nadi i niech to sie jakoś samo rozwiąże.???Tylko, że jak oni tak dużó obiecują a mało robią to boje się, że może byc taka sytuacja ,że po narodzinach tez go nie kupia i wtedy my bedziemy na wariata szukac porzadnego wózka...a jednak to nie tani zakup i wole by był przemyślany...: confused:nie mam pojęcia czy się upierać czy odpuścic...może błaha sprawa ale pomóżcie.
A ja nadrabiam zaległości.Buźka
1. u nas zgłasza sie na izbie przyjec położnej która przychodzi do wywiadu.. od razu mowi czy sa sale wolne..
2. u nas znieczulenie nie jest płatne..
3. ja jak bedzie wolna taka sala (bo zalezy od szczęscia) to ja wezme.. bo u nas jest tak ze jak sie leży na ogólnej to maz nie ma prawa wstepu tylko oglada swoje dzieciątko za szybka.. i siedzi sie wtedy z nim na korytarzu przy tej szybce... ale sale u nas te ogólne sa 2 osobowe i tez maja swoje plusy.. bo np. jak idziesz pod prysznic czy do WC mozesz z "sasiadka" zostawic maluszka i nie musisz za kazdym razem wozic do pielęgniarek.. chyba ze w jednoosobowej sali ktos cały czas u Ciebie siedzi..
4. Ja małego odbiore napewno w foteliku.. przeciez bezpieczniej w razie jakies stłuczki a piratów na drogach nie mało!
5. co do wózka.. to moze poczekajcie do stycznia.. my tez czekamy ale my mamy juz wózek zaklepany ze taki chcemy wiec nawet meza wysle i go kupi bez problemu.. ale my czekamy ze wzgledów finansowych bo tz zmienia prace..
kaskup jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:40   #642
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

agape a jak tam pani mikołajowa??????????
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:43   #643
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
Witam sie wieczorowo :P
Dzis mam nawet humor bo zaszalalam i kupilam sobie kozaki na zime...za 400zl ale mi sie podobaja sa ze skory, ocieplane, na takim zgrabnym obcasie, przylegaja ladnie do lydki, sa strasznie wygodne...wiec stwierdzilam ze warto
Ale jestem cala zestresowana bo jutro mam zajecia z taka baba caly dzien ;/ ktorej unikam jak ognia i juz ponad miesiac nie byla na jej zajeciach, do tego jestem kompletnie nieprzygotowana wiec mnie niezle przetyra...

Wy mowicie ze mialyscie skok w kilogramach, bo np.2kg na miesiac...a ja z dnia na dzien mam 0,2kg do przodu...az sie zaczynam martwic z jakim wynikiem skoncze...poza tym juz widze jak mi uda tyja w oczach :P

e-rosa dobre to z lokomotywa
Ja tez sie staram tym moim nie przejmowac, ale czasem az mi sie wszystkiego odechciewa... Tym bardziej ze zauwazylam, ze jak mamy sie kochac, to na mnie patrzy naprawde fajnym spojrzeniem, jakby mu nic nie przeszkadzalo u mnie, nawet moj brzuch potrafi pocalowac...ale jak juz po wszystkim i sie ubieram to mam wrazenie jakby chcial powiedziec ze mam sie pospieszyc bo go gorszy moj widok ;/ moze ostre slowa, ale tak mi sie wkreca

havana moj brzuch niby maly ale 10kg do przodu wiec ja sie az boje co to bedzie pozniej ze mna :P urodze takie malenstwo i mi zostanie pelno kg do zrzucania :P

gabishing sto lat

A co do Mikołaja to dostalam tylko prezent od mamy...a TŻ oczywiscie stwerdzil, ze jak on ma mi cos na Mikolaja kupowac?? No ale zabral mnie dzis na kebaba

A do fryzjera tez sie wybieram w tym tygodniu tylko ja mam taka swoja ulubiona fryzjerke w takim salonie gdzie mi za farbowanie wlosow wezma jakies 250zl a szkoda mi troche tej kasy...ale juz mam takie odrosty...ostatnio moje siwe wlosy penseta wyrywalam
co ja Wam tu gadam....;/ :P


marleeen chyba masz mniejszy brzuch od mojego w ogole go nie widac :P

szizuho, ja sie czasem budze ze leze niby na boku, ale prawie ze na brzuchu :P i mnie moja mala budzi mega kopniakami...wiec staram sie jej nie uciskac, chociaz ciezko mi sie spi nie na brzuchu ;/

Justine mysle, ze u mnie TŻ tak reaguje, bo jednak nie chcial tej ciazym wiec sie powoli przestawia ze jednak jestem 'gruba'...chociaz wydaje mi sie ze juz nie zdazy sie przyzwyczaic ale wkurza mnie, bo mi gada, ze chce za kilka lat drugie dziecko, a ja mu mowie, ze jak mnie tak traktuje ze gruba jestem itd. to nie wiem czy ja bede miec tyle sil zeby chciec byc znowu w ciazy (bo na razie troche mi ta ciaza daje w kosc i nie wiem czy bede chciala drugie dziecko...tzn.na pewno bym chciala miec minimum 2,...ale nie wiem czy nie zmienie nastawienia przez jego traktowanie mnnie, albo np.bol podczas porodu...). U Ciebie dzidzia planowana wiec na pewno TŻ inaczej Cie traktuje...poza tym jestes jego zona, a nie jakas tam zwykla dziewczyna czy max narzeczona :P
Oczywiście, że tak może być. Możesz nie chciec drugiej ciąży skoro on tak podchodzi do tej i Cie nie oszczędza. Zapewne samej cięzko Ci zaakceptować swoje zmieniające się ciało a on jeszcze Cię dobija. Nie wyobrażam sobie jak podle musiałabym się czuć sama ze sobą jakby jeszcze mój mąż dawał mi jakieś niemiłe uwagi.Ciąża bardzo mocno wpływa na psychikę kobiety. Te zmiany, ten przyrost wagi..ciężko sobie z tym poradzić zwłaszcza jak zawsze się była szczupła dbającą o siebie osobą i wsparcie partnera jest baaaaardzo potrzebne .
Miejmy nadzieje, że proces dojrzewania twojego TŻta troche przyspieszy i podejdzie do tego wszystkiego dojrzalej. A z tego co piszesz juz są jakieś postępy więc głowa do góry ja trzymam mocno kciuki by twój Tż akceptował ciebie w ciąży, prawił Ci komplementy, rozpieszczał i przede wszystkim wspierał. A co do was jako...rodziny ja myśle , że przełomowym momentem dla waszego związku będą narodziny Oliwki, sądze, że jak zobaczy swoją córeczke to ja od razu pokocha i zmieni troche swoje podejscie do ciebie, może wtedy tak naprawde dojdzie do niego ze jest ojcem, ma z toba dziecko i czas zpoważniec i dojrzec do tej odpowiedzialności.Oby tak było, życzę Ci tego.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:47   #644
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez s_a_j Pokaż wiadomość
agape a jak tam pani mikołajowa??????????
powiem tak: prezent sie udał
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:47   #645
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Dziewczyny, melduję się, ale przez jakiś czas pewnie mnie nie będzie, mam bardzo chorą Babcię... Właściwie to nie ma się co czarować, że z tego wyjdzie... Z jednej strony noszę w sobie życie, Kaśka dokazuje, kopie i ciągle czka, z drugiej - muszę się pożegnać z jedną z najdroższych dla mnie osób... Nie wiem, jak ja to zrobię, po prostu nie wiem. Trzymajcie za mnie kciuki, odezwę się jak już będę po wszystkim, ewentualnie po kolejnym usg (ma być za tydzień, ale w tej sytuacji nie wiem, co z tego będzie...)
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:47   #646
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Witam! Ładny dzisiaj dzionek, szkoda, że tak szybko zrobi się ciemno...

Dziękuje Dziewczyny za słowa pocieszenia...

Mój TŻ też nie chce się ze mną kochać... Zaparł się i koniec! Tłumaczenia nic nie dają... Poprzytulamy się tylko i na tym koniec Jeszcze przyjdzie na kolanach, wtedy ja powiem NIET!

Kiedy ja się w końcu wyśpię???

Ostatnio doszłam do wniosku, że chcę rodzić sama tzn. bez TŻa. Będzie czekał za drzwiami...
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:47   #647
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez kaskup Pokaż wiadomość
o odnośnie parcia na pęcherz..

ja wczoraj jak juz sie położyłam miałam takie dziwne uczucie jakbym sie miała zaraz normalnie posikac... szłam do WC i nic zero siku bo "wysikana" byłam dziwne takie.. i jeszcze takie uczucie jakby miało cos ze mnie zaraz wypłynąc.. az sie bałam ze mi wody zaraz dezjda albo ze sie posikam w nocy.. ale jakos zaspałam i dzis juz tak nie mam..

miała tak któras z Was?
moze to jakas infekcja? zaraz jade po wyniki badan to sie okaze..
Miałam tak kilka razy. Poczułam parcie na pęcherz a jak przyszło co do czego to nie wiele tego siuku a miałam wrażenie ze mam taki pełny pęcherz.Wiesz ja tak mam od jakiegos czasu i strasznie mnie to wkurza. Dość czesto chce mi sie siku a jak ide do Wc niewiele leci. A do tego..nieprzyjemnie leci po pośladkach,bo jest tego tak mało, nie ma tego cisnienie i za każdym siku musze się podmywaćal e u mnie to ma swoje wytłumaczenie mi się zbiera woda w organiźmie i stad tak mało sikam za to puchne niestety
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:48   #648
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

o jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ale mi się chce placków ziemniaczanych, niech ktoś mi usmaży

no i za karę znów zjadłam naleśnika z nutellą, tym razem jeszcze dodatkowo z dżemem
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:49   #649
Chantalle
Raczkowanie
 
Avatar Chantalle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 478
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

witam,
załączam foteczke mojego brzucha sprzed tygodnia, dzis mam 30+6 ciąży,czyli za 2 dni startuje 32 tydzien. Przytyłam 19 kg!! w obwodzie brzucha mam 103 cm. W piątek dziewczynki wazyły niepełne 1,4kg każda.
Ktoś mnie pobije kilogramowo?hehe
najgorsze jest to ze woda mi sie zbiera i puchne,zatrucia nie mam, ale zaczynam jak bałwan wygladać, biedne moje paluszki i kosteczki...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg PB281999m.jpg (27,7 KB, 48 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg PB282003m.jpg (28,0 KB, 60 załadowań)
__________________
Aparatka:
góra i dół-system DAMON od 23.12.2009

SLEEP WITH ME, SLEEP WITH MY PIT BULL !!!
Moje dziewczynki:
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37k6nlp0b0isba.png
Chantalle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:52   #650
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Witam mamusie i dzieciaczki w brzuszkach:ro za:
Mam kilka pytanek do Was. Miałam problem ze spaniem i dużo myślałam o porodzie i pewne rzeczy nie daja mi spokoju.
1)Jak jest u Was, gdzie trzeba zgłosić to, że się chce by mąż był przy porodzie?
2) Pewnie w każdym szpitalu inaczej ale powiedzcie czy to prawda. Obiło mi sie o uszy, że to znieczulenie zewnątrzoponowe nie powinno być płatne???Słyszałam tez , że licza sobie za nie w granicach 600 złOno może byc podane tylko przez anastezjologa?
3) Co myślicie o salach rodzinnych?Warto je wziąć???Na zwykłej sali też się ma dziecko przy sobie cały czas???A rodzinna sala to tyle dobrego, że rodzina tzn. głownie mąż oczywiści może o każdej porze wchodzić i siedziec ze mna i , że jestem sama na sali???
Kurcze coraz więćej myśle o porodzie i dochodzi do mnie jak wiele jeszcze nie wiem...jaka jestem niegotowa na to wszystko..ogarnia mnie panika. zauważyłam, że mój mąż nawet o tym zaczął dużo myśleć. Wczoraj oboje nie moglismy zasnąć...ja myslałam ze mężuś śpi.a on myślał intensywnie bo co chwile wyskakiwał z jakimś pytaniem : "czy będę chciała salę rodzinną?" "że co tylko bedzie trzeba, jakieś kapturki, czy krem do brodawek to on bedzie w pogotowiu i mi dostarczy" (jaki poinformowanyjuz jakis czas mu o tym wszystkim nawijam

Jeszcze jedna sprawa:Powiedzcie mi jeszcze w czym odbierzecie dziecko ze szpitala? Ja się tak zastanawiam, bo przeciez nie na rękach. ja myślałam , że albo w gondoli od wózka albo w foteliku. A mój mąż na to, że on nie wyobraża sobie żeby nasze dziecko na tych naszych polskich drogach jechało w foteliku, bo bedzie bardzo trzęsło i jeszcze krzywda jej się stanie.Stwierdził, że poprostu na rekach, ubierzemy cieplo w kombinezon owiniemy kocykiem, rożkiem i na rękach bee trzymała.Jak uważacie?
W ogóle mamy trochę sporną kwestię...wózka. Wózek mamy niby obiecany od jego rodziców, ale z racji tego ,że juz nam wiele rzeczy obiecali a nie dotrzymali słowa- ja poprostu sie nie nastawiam i chce żebyśmy na wózek odłóżyli z naszych pieniedzy i kupili go w styczniu. Tzn. jeśli jego rodzice do stycznia nam nie kupia wóżka to zrobimy to sami, bo ja jednak chciałabym miec wozek przed narodzinami dziecka. A teście wyznaja taką zasadę, że przed narodzinami nic się dziecku nie kupuje i mój mąż biorąc to pod uwagę chce żebyśmy poczekali z zakupem wózka do narodzin Nadii i dali im szansę się wykazać. Ok, tylko, że zastanawiam sie czy nie powinnam dziecka odebrac ze szpitala juz w foteliku czy gondoli, pozatym jak ja bede w szpitalu to juz nie wezmę udziału w zakupie wózka..mąż się trochę oburzył, ze mu nie ufam ale to nie prawda. Wiem, że on wybierze śliczny wózek, podobają nam się takie same ale nie chcę sobie odbierać tej przyjemności...po za tym chce zobaczyć czy jest lekki jak sie go prowadzi, w końcu to ja głownie bede chodzić z mała na spacerki itp.ALbo jeszcze może być tak ze tescie jak kupia to sami wybiorą..bez nas...takie uszczesliwianie na siłe ( mówiłam wam jak to teściu mi powiedział, że prezentów sie nie wybiera i jakim prawem ja wymyśłam jaki chcem wózek, że to przesada.) Może i tak ale my chcemy porzadny wóżek i nie tani bo ok 1000 zł i chcemy sie do niego dołożyć od poczatku to było mówione.To chyba mamy prawo go sobie wybrać?
Co myślicie o tej całej sytuacji?Co robić???czekac do stycznia i jak nie zadeklarują chęci kupienia tego wózka to namawiac męża byśmy kupili go sami, czy faktycznie poczekać w zakupem wózka do narodzin nadi i niech to sie jakoś samo rozwiąże.???Tylko, że jak oni tak dużó obiecują a mało robią to boje się, że może byc taka sytuacja ,że po narodzinach tez go nie kupia i wtedy my bedziemy na wariata szukac porzadnego wózka...a jednak to nie tani zakup i wole by był przemyślany...: confused:nie mam pojęcia czy się upierać czy odpuścic...może błaha sprawa ale pomóżcie.
A ja nadrabiam zaległości.Buźka

Nie wolno przewozić dziecka w samochodzie na rękach - musi byc specjalny fotelik dla niemowląt. W przypadku kolizji fotelik może uratowac dziecku życie.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:53   #651
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Justyna M Pokaż wiadomość
jeśli podróż autem to tylko i wyłącznie odpowiedni fotelik na rękach to najgorszy z możliwych sposobów nie do przyjecia.W razie kolizji przy 50km/h lecisz z dzieckiem do przodu z siłą kilku ton - miażdżąc przy tym dziecko . I nikt nie jest w stanie kontrolować się w takim momencie. U mnie ze szpitala jeśli nie masz fotelika nie wypuszcza dziecka no chyba że wracasz wózkiem do domu to wtedy musisz dzidzie wynieść w gondoli.


co do wózka - u Nas sprawdza się powiedzenie umiesz liczyć ,licz na siebie. Niestety też jest zawsze dużo obiecanek i na tym się kończy.Dlatego ja bym kupiła wózek , a jeśli naprawdę chcą te pieniążki przekazać ,to zawsze mogą je Wam po prostu dać
Własnie ja tez tak myśle, na rękach jakos tak niebezpiecznie. Ale czy taka pozycja jakie dziecko przyjmuje(połsiedząca) na foteliku jest bezpieczna dla noworodka i jego kregosłupka?

Co do wózka tez wolałabym sama sobie go wybrać , kupic i nie prosić sie nikogo alez drugiej strony..chociaz tyle mogliby pomóc...dlaczego możemy liczyć tak naprawdę tylko na moją rodzinę...???Rodzice męża w ogóle nam nie pomagają kończy się tylko na obiecankach..ale drugiemu synowi....wszystko...ale mam to gdzieś...najlepiej bedzie samemu kupic tylko czy sie nie obraza bo zacięta dyskusja już była i sie deklarowali juz kilka razy ze kupia.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:57   #652
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Chantalle Pokaż wiadomość
witam,
załączam foteczke mojego brzucha sprzed tygodnia, dzis mam 30+6 ciąży,czyli za 2 dni startuje 32 tydzien. Przytyłam 19 kg!! w obwodzie brzucha mam 103 cm. W piątek dziewczynki wazyły niepełne 1,4kg każda.
Ktoś mnie pobije kilogramowo?hehe
najgorsze jest to ze woda mi sie zbiera i puchne,zatrucia nie mam, ale zaczynam jak bałwan wygladać, biedne moje paluszki i kosteczki...
Hmmm zgrabniutka mamusia z Ciebie
I te spodenki obcisłe
mnie ostatnio jedne gaciorki tak obciskały, że z nerwów wzięłam nożyczki i je rozcięłam pod brzuchem ahahahaha
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 11:58   #653
Justyna M
Rozeznanie
 
Avatar Justyna M
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 502
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez agape Pokaż wiadomość
powiem tak: prezent sie udał




Cytat:
Napisane przez s_a_j Pokaż wiadomość
o jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ale mi się chce placków ziemniaczanych, niech ktoś mi usmaży

no i za karę znów zjadłam naleśnika z nutellą, tym razem jeszcze dodatkowo z dżemem


Ja oprócz 2 śniadanek zjadłam z 2 kg niedozwolonych słodyczy

Justine1988 doskonale Cię rozumiem, Ja nie lubię być w niepewności dostanę czy nie - więc dlatego napisałam że Ja bym kupiła( i tak z resztą zrobiłam) ,ale zawsze możecie wstrzymać się do stycznia .
__________________
Dominik 20.01.2006
Karolinka 11.02.2011

Galeria pazurkowa
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=215208&page=23

Edytowane przez Justyna M
Czas edycji: 2010-12-07 o 12:03
Justyna M jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-07, 12:03   #654
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez kaskup Pokaż wiadomość
1. u nas zgłasza sie na izbie przyjec położnej która przychodzi do wywiadu.. od razu mowi czy sa sale wolne..
2. u nas znieczulenie nie jest płatne..
3. ja jak bedzie wolna taka sala (bo zalezy od szczęscia) to ja wezme.. bo u nas jest tak ze jak sie leży na ogólnej to maz nie ma prawa wstepu tylko oglada swoje dzieciątko za szybka.. i siedzi sie wtedy z nim na korytarzu przy tej szybce... ale sale u nas te ogólne sa 2 osobowe i tez maja swoje plusy.. bo np. jak idziesz pod prysznic czy do WC mozesz z "sasiadka" zostawic maluszka i nie musisz za kazdym razem wozic do pielęgniarek.. chyba ze w jednoosobowej sali ktos cały czas u Ciebie siedzi..
4. Ja małego odbiore napewno w foteliku.. przeciez bezpieczniej w razie jakies stłuczki a piratów na drogach nie mało!
5. co do wózka.. to moze poczekajcie do stycznia.. my tez czekamy ale my mamy juz wózek zaklepany ze taki chcemy wiec nawet meza wysle i go kupi bez problemu.. ale my czekamy ze wzgledów finansowych bo tz zmienia prace..
Aha. A kiedy na izbie przyjec sie to zglasza..tuz przed porodem jak się akcja porodowa zaczyna czy trzeba np kilka tygodni wczesniej?

Racja z kims na sali zawsze raźniej i bezpieczniej. A tez dziecko jest zawsze przy mamie czy lezy gdzies na ogolnej sali i jest przynoszone tylko do karmienia?

Wózek i tak i tak bedziemy mogli kupic w styczniu tez ze wzgledów finansowych i jamysle ze styczen to ostateczny termin tym bardziej ze tu zgodnie twierdzicie ze fotelik jest konieczny..a my planujemy kupic wozek wielofunkcyjny z fotelikiem od razu i spacerowka.

Najlepiej by było powiedziec teściom ze jak chca pomoć to moga sie dolożyc ale w styczniu chcemy kupic ten wozek by na narodziny dziecka juz był...ale to napewno nienajlepiej bedzie o mnie świedczyło..to ma byc prezent a ja nie dosc ze wymyslam jaki chcem i za ile to jeszcze kiedy chce go dostac:ha haha:troche nie bardzo co???Ta sutuacja mnie conajmniej wkurza!!!!!!!!!!!!mam już dosc to krzywienie sie na cene to , że sama chce go wybrac, to ze to ma być niespodzianka, ze po porodzie.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 12:05   #655
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość
muron tak około 10 pampersów schodzi na dobę. Mała często puszcza brudne bączki a ja nie będę jej zostawiała w takiej pieluszce więc zmieniam
Huggisy są z Kubusiem Puchatkiem

A przed porodem nie zauważyłam jakoś bardziej uciśniętego pęcherza....Bardziej miałam parcie na....kiszkę stolcową Ale może nawet lepiej bo się wypróżniłam w domu a nie podczas porodu
W ostatnich tygodniach możesz więcej biegać do łazienki bo Mała jest już większa i sama z siebie bardziej ciśnie na pęcherz. Ja tam co chwilę biegałam prawie przez całą ciążę
to ok, szwagierka z siostrą też wyliczyły 10
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 12:08   #656
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Chantalle Pokaż wiadomość
witam,
załączam foteczke mojego brzucha sprzed tygodnia, dzis mam 30+6 ciąży,czyli za 2 dni startuje 32 tydzien. Przytyłam 19 kg!! w obwodzie brzucha mam 103 cm. W piątek dziewczynki wazyły niepełne 1,4kg każda.
Ktoś mnie pobije kilogramowo?hehe
najgorsze jest to ze woda mi sie zbiera i puchne,zatrucia nie mam, ale zaczynam jak bałwan wygladać, biedne moje paluszki i kosteczki...
Ja Cie pobije wagowo...uwaga tylko nie padnij 29 tydzień ciąży , w brzuchu 114 cm, 21 kg na plusie iiii uwaga 1 dziecko!!!!
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 12:10   #657
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Chantalle, świetnie wyglądasz! Głowie się, gdzie Ci weszło te 19kg???!!! Masz super figurkę!
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 12:10   #658
madelinem
Zadomowienie
 
Avatar madelinem
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ♥ skraj Świata
Wiadomości: 1 639
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Wróciłam,

dziś gin zrobił usg, mówił, że ostatnie, nie mam zdj bo mała leży tak, że nic nie byłoby widać. Potwierdził, że dziewczynka, waży 2200.
główkę ma na dole, koło pęcherza
poza tym wszystko ok. na +11 kg.

Justine1988, my przewieziemy dzidzie w foteliku, gdzieś czytałam, że nie można inaczej.
co do wózka, też bym sobie sama kupiła,lepiej nie liczyć na kogoś, bo można się przejechać, już się o tym przekonałam. Mieliśmy taką sytuacje z fotelikiem, i wyszło, że i tak sami musimy kupić.

Chantalle, ładny brzuszek
madelinem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 12:10   #659
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Justyna M Pokaż wiadomość
o których huggiesach mówicie 1 czy 2 ?
to te w jasnym opakowaniu czy w niebieskim ?
w jasnym opakowaniu.
Siostrze nie podpasowały, mówiła, że leci nie przez pampers, a po nóżkach:-( Ale są śliczne i cudne zdjęcie;-)

ale mam zamiar sopróbować- a także tych Gaga z Tesco:
http://www.tesco.pl/dyskontowe-ceny/...hemia-gaga.php
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg z7802320X,Huggies-Newborn--br---Ulepszone-pieluszki-Huggies.jpg (33,5 KB, 4 załadowań)
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 12:13   #660
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Witam wieczornie i Mikołajkowo zarazem.

Ja dziś dostałam słodycze i pomadkę od męża - Mikołaja do buta, od moich rodziców dostaliśmy słodycze i body dla wnuka.

Sami sobie zrobiliśmy najlepszy chyba prezent na Mikołaja - odebraliśmy wózek. Cieszę się, że w końcu zmieniliśmy kolory z czarno-błękitnego na czarno-żółty, jest taki radosny...dziś mąż cały dzień montował a to gondolkę, a to fotelik, a to spacerówkę...także szybko nam minął poniedziałek.

Mały czuł, że coś się dzieje, bo szalał tak bardzo, że bałam się, że wyskoczy mi z brzuszka.


Dziś zaliczyłam ostatnie zajęcia na tych drugich studiach moich, od teraz mam oficjalnie dziekankę, ale i tak już na te studia nie wracam - jedne wystarczą, za stara jestem na bycie wieczną studentką.


Mąż w końcu pogrzebał przy lapku i mamy bezprzewodowy Internet!! W końcu mogłam posprzątać w pokoju Małego i wreszcie mogę siedzieć na necie nawet w łóżku.

Miłego wieczorku.


Justine1988 - ja w środę będę miała pierwszy raz robione KTG, także to będzie 32tc+4 dni. Już się nie mogę doczekać, mam też usg, więc poznam wagę mojego maleństwa, ostatniopodglądałam go w październiku, ciekawe, ile przybrał.
OOOO fajnie masz. A gdzie to ktg u gina w gabinecie bedziesz miala czy na to się idzie do szpitala? Dostaje się skierownie ? jak to jest.. ja nic nie śłyszałam o Ktg nic mi ginka nie wspominała . mam wizyte 20 grudnia to zapytam. Ktg to sluchanie serduszka dziecka????Bo ja mialam raz na usg, ze słychac było bicie serca i z jaka czestotliwoscia.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.