Kolki poszły w zapomnienie, idą ząbki-jest ślinienie.Mamy Lipiec-Sierpień 2010 cz.IV

[papeteria]

Przed chwila kupilam to krzeselko co ma siala KLIK tylko ze niebieski wzorek i mam przesylke gratis
Wyczailam na dole napis ze pierwsza osoba ma wysylke gratis
Troszenke humor mi sie poprawil

[glooria]

PAPETERIA no to super
dzidziadziumdzia moja Milena miała podejżenie niedoczynności tarczycy przy pobieraniu krwi na bibułkę (przyszedł list z Poznania- nie życzę nikomu czytać takiego listu) ale zrobiliśmy ponowne badania i wyszło że tamte były złe bo miała niską wage urodzeniową i wcześniak a te są ok
Milena też bardzo krótko piła 5 min i po jedzeniu ale się najadała i przybierała trzymam kciuki żeby wszystko było ok

[dzidziadziumdzia]

Szczęśliwego Nowego Roku Kobietki!
Ja tradycyjnie zawsze życzę- byle lepszego od poprzedniego

[scoobs]

Dzidzia, mamm nadzieje, ze to nie tarczyca.
Ugotowalam Alkowi dzisiaj zupke z kroikiem, ale zaczal usypiac,jak byla gotowa, troche zjadl, ale nie duzo.
No i bede kupowala fotelik dzisiaj, bo u nas VAT wzrasta od nowego roku wiec sie zaopatrujemy. Mialam kupic Maxi Cosi axiss, ale stwierdzilam, ze chce cos innego tez sprobowac i chyba kupie britax
http://www.halfords.com/webapp/wcs/s...egoryId_165763

My siedzimy w domku dzisiaj, kupilismy sobie dwie butelki Martini Asti i bedziemy sie troche alkoholizowac. Musze sie przyznac, ze od kiedy nie karmie, to popijam piwko i juz mi w kg idzie. Musialam sie dzisiaj odciagnac, bo troche mi sie jeszcze wyprodukowalo mleka.
Mam nadzieje, ze dobrze spedzicie czas, i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Wam zyczymy!

[AGAMARCIO]

Kochane nie mam czasu dzis nadrabiać
chciałam Wam życzyć

Szczęśliwego Nowego Roku i Szampańskiej zabawy !!!!!!!!!!!!!
My spędzamy sylwka w domu i bardzo się cieszę 6lat z rzędu pracowałam więc to mój 2 wolny mamy w ,,spadku'' chrześnice tż no teściową sąsiadkę i jej bratanicę więc wesoło No i my z tż będziemy piwkować no i ,,szampan'' o północy

[FraniaPirania]

dziewczynki WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO zdrowka dla was i dzieciaczkow

[olakola]

itakasia o to ja też zrobie chilli con carne, TŻ lubi, tylko ja robię "polską wersję" z marchewką i kukurydzą
a to co robisz to nie jest mało, jak dla mnie to bardzo dużo

scoobs - fajnie wygląda ten fotelik, u nas chyba tej firmy nie ma; u nas też wzrasta vat od nowego roku

[niezawsze]

Wszystiego Naj w nowym roku!

[anoxa]

Napisane przez dzidziadziumdzia

No właśnie...moja pediatra podejrzewa w związku z jej zmiennym apetytem niedoczynność tarczycy . Idziemy w poniedziałek na pobranie krwi, ale myślę, że to nie to.

trzymam kciuki oby to nie bylo to

Napisane przez entertete

hehe, jak mój Tymek śpi dłużej niż godzinę to od razu myślę, że chory
Dziś tak właśnie śpi, ale może to po szczepieniu. No ale niech śpi, idzie na sylwestra z dwoma laskami to musi wrażenie zrobić

tez tam mam choc czasem anm sie zdarza ze maly spi dluzej od tak sobie

Napisane przez papeteria

Przed chwila kupilam to krzeselko co ma siala KLIK tylko ze niebieski wzorek i mam przesylke gratis
Wyczailam na dole napis ze pierwsza osoba ma wysylke gratis
Troszenke humor mi sie poprawil

super zawsze zaoszczedzone pare groszy tez mysle nad tym krzeselkiem

[scoobs]

Napisane przez olakola

scoobs - fajnie wygląda ten fotelik, u nas chyba tej firmy nie ma; u nas też wzrasta vat od nowego roku

Juz kupiony, bylismy go zobaczyc w sklepie i teraz zamowilam na internecie. Jest produkcji niemieckiej i kumpel mowi, ze bezpieczny.
A u was wzrasta vat na wszystko, czy tylko okreslone produkty, bo ktoras cos kiedys wspomniala, ze na okreslone produkty tylko. U nas stawka 17.5 % wzrasta do 20%. Teraz pod koniec roku poszalelismy z zakupami, zeby zdazyc przed wzrostem, a od stycznia zaciskamy pasa na conajmniej 3 miesiace

[anoxa]

dziewczyny duzo szczescia i zdrowia w nowym roku!

[dzidziadziumdzia]

No i wszyscy balują, a my pewnie spędzimy wieczór każde przy swoim kompie :/.

[nokardia]

Szczęśliwego nowego roku!!!!!!!!!!!

[marta_d1]

Dosiego roku mamuski!!!!

[olakola]

W nowym roku życzymy z Kubusiem wszystkim ciociom dużo ząbków, pierwszych kroków i słowa mama.

Napisane przez scoobs

A u was wzrasta vat na wszystko, czy tylko okreslone produkty, bo ktoras cos kiedys wspomniala, ze na okreslone produkty tylko. U nas stawka 17.5 % wzrasta do 20%. Teraz pod koniec roku poszalelismy z zakupami, zeby zdazyc przed wzrostem, a od stycznia zaciskamy pasa na conajmniej 3 miesiace

na wszystko o 1% (z 22 na 23), ale niektóre rzeczy zmieniają z 7 na 23 np. kosmetyki dla dzieci, pampersy i ubranka, a co do fotelików to nie jestem pewna

zdjęcia specjalnie dla anoxy

[kociamborek]

Napisane przez olakola

zdjęcia specjalnie dla anoxy

super! Ale ten Twoj Kubus śliczniusi!

Napisane przez papeteria

Przed chwila kupilam to krzeselko co ma siala KLIK tylko ze niebieski wzorek i mam przesylke gratis
Wyczailam na dole napis ze pierwsza osoba ma wysylke gratis
Troszenke humor mi sie poprawil

Fajne to krzeselko i super ze sie udalo z bezplatna przesylka
Papi robilam na sylwestra rybke z Twojego przepisu i wyszla pyszna!

Napisane przez niezawsze

a to foty z dzisiejszych zabaw "_

ale fajnie hehe

anoxa zdrowka dla Hubcia, mam nadzieje ze juz duzo lepiej!
dzidzia trzymam kciuki zeby wyniki badan Aliski byly bez zadnych zastrzezen

My Sylwestra tez spedzilismy w domku sami, myslalam, ze nie dotrwam do polnocy ale udalo sie i poszlam spac o 1

Kochane mamusie zycze Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!

[itakasia]

witam
najlepsze zyczenia: zdrowia, szczescia i milosci na Nowy Rok
ola
Kuba rewelacja a ty jaka sliczna taki promienny usmiech

chilli con carne: ja robie tez troche po swojemu. na ogol kupuje 0.5kg wieprzowiny i 0.5kg wolowiny. miele dwa razy. przyprawiam sola i pieprzem, i smaze, czasem dodaje cebulke w kostke. na patelni rozdrabniam mieso. pozniej przekladam do garnka, troche podlewam woda. dodaje pomidory w puszce lub koncentrat. do tego 1 paczka przyprawy chilli con carne kotanyi. mieszam i gotuje, pozniej dodaje puszke kukurydzy i fasoli. mieszam i gotuje. gotowe

[aniaa22]

Napisane przez niezawsze

Moja Maja ma dwoch kolegowjeden 6 dni starszy, drugi 3 miesiace
dzis juz lepiej odciagalam o 10 rano i o 20, wiec mam nadzieje, ze dociagne do 7rano dzis no i sciagam na 5 posilkow


poprosze przepis na chilli con carne

Ja robie jutro salatke z rucoli, pomidorkow koktailowych, makaronu i sera plesniowego oraz quesadille
a to foty z dzisiejszych zabaw "_

ale fajowo maja jest sliczniutka i jakich ma dwoch przystojniakow

Napisane przez papeteria

[/COLOR]ale jestem zlaaaaaaaaaaaaaaaa
TZ bez mojej wiedzy zaprosil swojego 17 letniego braciszka bo biedny nie ma sie gdzie podziac ......
Szkoda ze nie chcial tego wieczoru tylko ze mna spedzic
Zrobie tylko salatke i reszte mam gdzies....
Jak sie o tym dowiedzialam to pomyslalam sobie ze pojde spac ale moze
Tz myslal ze tak zrobie ze zaprosil brata ?
O nie poki Adas nie bedzie spiacy to bedziemy im przeszkadzac w popijawce (bo pewnie beda pic
) ... wcale nie mam ochoty na taki wieczor

wspolczuje. tez bym sie wkurzyla

Napisane przez chomiczek00000

Ja dziś mam zły dzień. Tak mi przed chwilą mężulek powiedział jak się zeźliłam na niego. Bo niby mieliśmy zostać w domu, ale znajoma dzw wczoraj że też nie mają co ze sobą zrobić(też mają dzidzia tylko troszkę strarszy-7m) więc cobyśmy przyszli do nich. Na to on że z dzieciami to nie impreza i że wogóle mu to towarzystwo na sylwestra nie pasi. Dziś z kolei dzw mama moja i zapraszała ale stwierdził że mu się do teściów nie chce... A mi się chcieć musi bo póki co to z teściami mieszkamy Na początku miało być też rodzeństwo męża ale sie okazało w ostatniej chwili że siostry(mężatki) idą gdzieś razem, brat do pracy na nockę(policjant) a jego żona(w ciąży) zapewne pójdzie spać. Więc spędzę sylwestra w towarzystwie mojej ulubionej teściowej Ratunku

uuu nie zazdroszcze

Napisane przez dzidziadziumdzia

No właśnie...moja pediatra podejrzewa w związku z jej zmiennym apetytem niedoczynność tarczycy . Idziemy w poniedziałek na pobranie krwi, ale myślę, że to nie to.

trzymam kciuki zeby to jednak bylo cos innego niegroznego

Napisane przez olakola

W nowym roku życzymy z Kubusiem wszystkim ciociom dużo ząbków, pierwszych kroków i słowa mama.

na wszystko o 1% (z 22 na 23), ale niektóre rzeczy zmieniają z 7 na 23 np. kosmetyki dla dzieci, pampersy i ubranka, a co do fotelików to nie jestem pewna

zdjęcia specjalnie dla anoxy

he he fajnie a Kubus to jest taki sliczniutki napatrzec sie nie moge

Napisane przez itakasia

witam
najlepsze zyczenia: zdrowia, szczescia i milosci na Nowy Rok
ola
Kuba rewelacja a ty jaka sliczna taki promienny usmiech

chilli con carne: ja robie tez troche po swojemu. na ogol kupuje 0.5kg wieprzowiny i 0.5kg wolowiny. miele dwa razy. przyprawiam sola i pieprzem, i smaze, czasem dodaje cebulke w kostke. na patelni rozdrabniam mieso. pozniej przekladam do garnka, troche podlewam woda. dodaje pomidory w puszce lub koncentrat. do tego 1 paczka przyprawy chilli con carne kotanyi. mieszam i gotuje, pozniej dodaje puszke kukurydzy i fasoli. mieszam i gotuje. gotowe

eee to ja mam ta przyprawe w szafce. pewnie zrobie niebawem

SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!!! mam nadzieje ze bedzie lepszy niz poprzedni.
my bawilismy sie u sasiadow. wrocilismy po 3 a misiek o 6 wstal jestem nieprzytomna. jednak byl przebierany sylwester super bylo

[agravka]

wszystkiego naj z okazji NOWEGO ROKU!!! my dopiero wrocilismy z od znajomych bylo bardzo fajnie, mala grzeczna, a ja wypompowana...

[martysek]

Szczęśliwego Nowego Roku, dużo zdrówka i miłości!

Poszliśmy wczoraj z TŻ zaraz po północy spać i niestety obudziłam się jeszcze bardziej chora niż wczoraj. Na szczęście Natalka dała nam posapać do 11tej

[modro]

POMOCY!!!
Nie wiem, co robić, Mała ma masakryczny katar, normalnie się dławi aż, gorączki nie ma, kaszle tak szczekająco, nie wiem, czy to od kataru czy jakDzowniłam wczoraj do lekarza, ale nie było miejsc i powiedział, że jak nie ma gorączki to tylko sól morska, nasivin soft, cebion i stodal, leżenie na brzuchu i fridowanie.
Dziś jest jeszcze gorzej, nie spała od 3 w nocy, bo nie mogła oddychać. Dzwoniliśmy do innego lekarza - mówi to samo, żeby nie jechac na żaden ostry dyżur tylko sól morska i odciągać.
Czy Wasze dzieci tez miały takie katary?
Normalnie jestem załamana, Mała wygląda strasznie, z nosa leci ciurkiem, z oczu łezki, na widok fridy już reaguje płaczem histerycznym, bo musze odciągać co najmniej co godzinę.
Czy taki katar nie rzuci się na oskrzela, sam naprawdę przechodzi?
Nie wiem, jak Jej pomóc.
Anoxa, teraz rozumiem, ja Ty się musisz czuć z choróbskami Małego

[marta_d1]

Napisane przez modro

POMOCY!!!
Nie wiem, co robić, Mała ma masakryczny katar, normalnie się dławi aż, gorączki nie ma, kaszle tak szczekająco, nie wiem, czy to od kataru czy jakDzowniłam wczoraj do lekarza, ale nie było miejsc i powiedział, że jak nie ma gorączki to tylko sól morska, nasivin soft, cebion i stodal, leżenie na brzuchu i fridowanie.
Dziś jest jeszcze gorzej, nie spała od 3 w nocy, bo nie mogła oddychać. Dzwoniliśmy do innego lekarza - mówi to samo, żeby nie jechac na żaden ostry dyżur tylko sól morska i odciągać.
Czy Wasze dzieci tez miały takie katary?
Normalnie jestem załamana, Mała wygląda strasznie, z nosa leci ciurkiem, z oczu łezki, na widok fridy już reaguje płaczem histerycznym, bo musze odciągać co najmniej co godzinę.
Czy taki katar nie rzuci się na oskrzela, sam naprawdę przechodzi?
Nie wiem, jak Jej pomóc.
Anoxa, teraz rozumiem, ja Ty się musisz czuć z choróbskami Małego

Kurcze możesz podawać jej własnie to co powiedział Ci lekarz. Kontrolnie możesz jechać ale chyba nic więcej nie pomoże bo to chyba stały zestaw przy katarku u niemowlaka. Może gdzieś postaw gorąca wode z olbasem niech paruje albo skropl nim pieluchę i połóz niedaleko łóżeczka. Biedna malutka oby szybko jej przeszło bo na pewno sie męczy bardzo. Frankowi pomagało tez kładzenie na boczku.

[chomiczek00000]

witamy w nowym roku!!
Przetrwałam sylwestra, chociaż padam na twarz- Weronika się obudziła o 23.45, w sam raz na szampana. A potem było już tylko gorzej- zasnęła dopiero o 2 i potem impreza od 6....
scoobs podoba mi się ten fotelik, ale my jeszcze mamy trochę czasu na takie zakupy.
A tak poza tym to mnie już przerażają ceny rzeczy dla dzieciaków, a co będzie po tych wszystkich podwyżkach to nie chcę myśleć nawet

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez modro

POMOCY!!!
Nie wiem, co robić, Mała ma masakryczny katar, normalnie się dławi aż, gorączki nie ma, kaszle tak szczekająco, nie wiem, czy to od kataru czy jakDzowniłam wczoraj do lekarza, ale nie było miejsc i powiedział, że jak nie ma gorączki to tylko sól morska, nasivin soft, cebion i stodal, leżenie na brzuchu i fridowanie.
Dziś jest jeszcze gorzej, nie spała od 3 w nocy, bo nie mogła oddychać. Dzwoniliśmy do innego lekarza - mówi to samo, żeby nie jechac na żaden ostry dyżur tylko sól morska i odciągać.
Czy Wasze dzieci tez miały takie katary?
Normalnie jestem załamana, Mała wygląda strasznie, z nosa leci ciurkiem, z oczu łezki, na widok fridy już reaguje płaczem histerycznym, bo musze odciągać co najmniej co godzinę.
Czy taki katar nie rzuci się na oskrzela, sam naprawdę przechodzi?
Nie wiem, jak Jej pomóc.

Mam nadzieję że nie okaże się to jakąś poważniejszą chorobą, ale u nas się tak zaczęło. Katar paskudny i "szczekanie"- pojechałam do pani doktor, ta powiedziała że mam powietrze za suche i małej nic nie jest. W nocy dostała gorączke więc rano do innego lekarza(prywatnie) i ten do szpitala od razu bo zapalenie oskrzeli i jakbyśmy byli choć dzień wcześniej to by jej dał antybiotyk doustnie i do domu. A już się tak rozwinęła choroba wtedy że tylko szpital i dożylnie antybiotyk nas ratował.

[scoobs]

Witam w nowym roku, duzo szczescia zycze.
Modro, a kladziesz ja spac na lezaco? Ja pamietam jak Amelka miala mocny katar, to pare nocy przespala w wozku w polsiedzacej pozycji.
Martysek, duzo zdrowka

[glooria]

ja też bym pojechała na izbę brak gorączki nie świadczy o tym że dziecko nie jest chore
Milena nie gorączkowała spała dobrze miała silny katar a okazało się że to zapalenie płuc i szpital więc radzę sprawdzić

[anoxa]

Napisane przez modro

POMOCY!!!
Nie wiem, co robić, Mała ma masakryczny katar, normalnie się dławi aż, gorączki nie ma, kaszle tak szczekająco, nie wiem, czy to od kataru czy jakDzowniłam wczoraj do lekarza, ale nie było miejsc i powiedział, że jak nie ma gorączki to tylko sól morska, nasivin soft, cebion i stodal, leżenie na brzuchu i fridowanie.
Dziś jest jeszcze gorzej, nie spała od 3 w nocy, bo nie mogła oddychać. Dzwoniliśmy do innego lekarza - mówi to samo, żeby nie jechac na żaden ostry dyżur tylko sól morska i odciągać.
Czy Wasze dzieci tez miały takie katary?
Normalnie jestem załamana, Mała wygląda strasznie, z nosa leci ciurkiem, z oczu łezki, na widok fridy już reaguje płaczem histerycznym, bo musze odciągać co najmniej co godzinę.
Czy taki katar nie rzuci się na oskrzela, sam naprawdę przechodzi?
Nie wiem, jak Jej pomóc.
Anoxa, teraz rozumiem, ja Ty się musisz czuć z choróbskami Małego

wspolczuje bo wiem jak to jest u nas ciut lepiej z katarem ale ja bym na twoim miejscu pojechala na ostry dyzur zeby dzidzie obsluchali bo my na samym poczatku zapalenia oskrzeli pojechalismy a pediatra poweidzial ze ta wydzielina z nosa splywa na oskrzela i wszystko pogarsza u nas byla zolta juz zaczyna byc przezroczysta dajemy tez flavamed malinowy i kazala klasc na brzuszku i oklepywac a teraz jakas epidemia zapalenia oskrzeli jest trzymam kciuki zeby szybko wam przeszlo

[aniaa22]

Napisane przez modro

POMOCY!!!
Nie wiem, co robić, Mała ma masakryczny katar, normalnie się dławi aż, gorączki nie ma, kaszle tak szczekająco, nie wiem, czy to od kataru czy jakDzowniłam wczoraj do lekarza, ale nie było miejsc i powiedział, że jak nie ma gorączki to tylko sól morska, nasivin soft, cebion i stodal, leżenie na brzuchu i fridowanie.
Dziś jest jeszcze gorzej, nie spała od 3 w nocy, bo nie mogła oddychać. Dzwoniliśmy do innego lekarza - mówi to samo, żeby nie jechac na żaden ostry dyżur tylko sól morska i odciągać.
Czy Wasze dzieci tez miały takie katary?
Normalnie jestem załamana, Mała wygląda strasznie, z nosa leci ciurkiem, z oczu łezki, na widok fridy już reaguje płaczem histerycznym, bo musze odciągać co najmniej co godzinę.
Czy taki katar nie rzuci się na oskrzela, sam naprawdę przechodzi?
Nie wiem, jak Jej pomóc.
Anoxa, teraz rozumiem, ja Ty się musisz czuć z choróbskami Małego

Napisane przez glooria

ja też bym pojechała na izbę brak gorączki nie świadczy o tym że dziecko nie jest chore
Milena nie gorączkowała spała dobrze miała silny katar a okazało się że to zapalenie płuc i szpital więc radzę sprawdzić

my sie meczylismy 3 tygodnie z katarem takim az w koncu poszlam do lekarza i mlody dostal zyrtec. katar od razu minal
podnieslismy mu troche materac zeby mial glowe wyzej no i wszystko to co dziewczyny pisaly.

anoxa zapomnialam napisac. biedny hubcik. ciesze sie ze juz lepiej. mam nadzieje ze szybko wyzdrowieje

ja dzis przezylam prawie zawal. misiek mi spadl z lozka lozko stoi we wnece i tylko jeden bok ma odsloniety. polozylam go w samym koncu nogami w strone tego otwartego boku i poszlam zrobic mu picie. dobrze ze zerknelam w miedzyczasie i zobaczylam jak sie turla na krawedzi lozka. rzucilam sie do niego jak bramkarz i spadl na moje nogi na szczescie nic sie nie stalo ale serce mi stanelo i sie poryczalam. glupia jestem ze go tak zostawilam

[scoobs]

Ludzie, Aniaa, nie zazdoszcze, ale dobrze, ze nic sie nie stalo

[modro]

Napisane przez aniaa22

my sie meczylismy 3 tygodnie z katarem takim az w koncu poszlam do lekarza i mlody dostal zyrtec. katar od razu minal
podnieslismy mu troche materac zeby mial glowe wyzej no i wszystko to co dziewczyny pisaly.

anoxa zapomnialam napisac. biedny hubcik. ciesze sie ze juz lepiej. mam nadzieje ze szybko wyzdrowieje

ja dzis przezylam prawie zawal. misiek mi spadl z lozka lozko stoi we wnece i tylko jeden bok ma odsloniety. polozylam go w samym koncu nogami w strone tego otwartego boku i poszlam zrobic mu picie. dobrze ze zerknelam w miedzyczasie i zobaczylam jak sie turla na krawedzi lozka. rzucilam sie do niego jak bramkarz i spadl na moje nogi na szczescie nic sie nie stalo ale serce mi stanelo i sie poryczalam. glupia jestem ze go tak zostawilam

Nie wiem sama, co robić. Kurcze, jak jechac to musze ją ubrać, będzie ryczeć, spoci się i trzeba odczekać swoje na izbie, nie wiem, czy to nie pogorszy sprawy, czy nie lepiej poczekac do poniedziałku. Materac w łóżeczku mam dosyc mocno podniesiony, ale to niewiele pomaga.

Co do incydentu z łózkiem - mi raz przytrafiło się małe zderzenie ze scianą, więc wiem, jak się strachu najadłaś. Dobrze, że nic się nie stało. Ja już zostawiam tylko na podłodze.

[marta_d1]

Aniu współczuje. Ale w takich wypadkach wychodzi nasza super moc i 6 zmysł prawda? My mamy ściany po obu stronach łózka ale jak Franek miał chyba pare tygodni niosłam go na poduszce i chciałam położyć na łózku i mi sie sturlał. Na szczęście na sam kraj łózka a nie na podłogę. A poryczałam sie jak włożyłam mu termometr do buzi i zrobiłam to za głęboko i zwymiotował wszystko co zjadł. Serce mi prawie pekło bo on tak kłopotliwie wtedy jadał a ja mu takie oczyszczanie żołądka zafundowałam.